Graliśmy w Project CARS 2 – znowu najładniejsza gra wyścigowa?
Mimo to po pierwszych jazdach testowych na PC można potwierdzić przynajmniej jedno – to nadal najładniejsza gra samochodowa na rynku.
Nadal, czyli niby "jedynka" była najładniejsza - kontrowersyjna teza, weźmy choćby wyścigi w deszczu z DriveClub i realistycznie spływający po szybach deszcz w zależności od prędkości, i kierunku jazdy (prosto / w zakręcie).
Niemniej jednak gra zapowiada się nieźle, szkoda tylko, że jak napisał redaktor, gra stawia na samochody torowe i seryjnych supersamochodów nie zobaczymy zbyt wiele...
Nigdy nie zrozumiem tych zachwytów nad grafiką Drivecluba. Deszcz po szybie rzeczywiście wyglądał super, ale cała reszta przeciętnie. Podczas jazdy to była grafika zwykłej gry - sztuczna i niezbyt realistyczna, rośliny były zrobione wybiórczo - jedna ładnie, inne jako płaskie bitmapy, a przejście do trybu photo robiło specjalny "bump" i nagle tekstury wyglądały odrobinę lepiej.
Ten deszcz, to taka zasłona dymna aby ukryć resztę, czyli słabej jakości tekstury, otoczenie.
Czy tylko mnie śmieszy że ludzie narzekają na 30 fps w DriveClub, a później zachwycają się Forzą która ma 30 fps ze spadkami
Ps. Project Cars to świetna gra
Ten deszcz, to taka zasłona dymna aby ukryć resztę, czyli słabej jakości tekstury, otoczenie.
You need a bigger bait.
@MałyOgr- Forza ma 60 klatek na konsoli a Horizon 3 tyle ile da radę komp wyciągnąć gtx970 podkręcony już zaczyna dawać radę z 60 ramkami. Natomiast Horizon 3 na konsoli nie gubi żadnej klatki (analiza DF).
@Kamook obejrzałem tą "analizę" to jest niemożliwe że FH3 na x1 ma 30 fps nawet bez spadku do 29,9 a tak naprawdę to ma spadki nawet do kilkunastu fps i czasem przytnie
@MałyOgr Masz dowód na udowodnienie swojej tezy czy bełkoczesz jako fanboy X1?
Przecież DriveClub a PC/GT/Forza to zupełnie różne gry. W tej pierwszej nawet nie ma ANI JEDNEGO realnego toru. Do tego 30 klatek i ledwie 12 samochodów na torze. Ale przede wszystkim te gry różnią się fizyką jazdy. DC to przecież Arcade, może i nie aż tak hardcorowy jak NFSy, ale mimo wszystko.
"Przecież DriveClub a PC/GT/Forza to zupełnie różne gry. W tej pierwszej nawet nie ma ANI JEDNEGO realnego toru. Do tego 30 klatek"
A Forza na x1 ma 60 fps w 4k
Jakie znowu? Driveclub to najładniejsza gra wyścigowa na rynku. Wystarczy sobie wejść na youtube i porównać.
https://www.youtube.com/watch?v=7-2x0oBMKiI
Właściwie to Forza Horizon 3 miażdży od dawna DriveClub i to szczególnie na PC na Ultra i w 60+ FPSach. A co do tego porównania to tak naprawdę nawet tam wystarczy trochę popatrzeć i widać brzydotę DC. Co jest piękne to samochody oraz częściowo oświetlenie. No i oczywiście deszcz. Wystarczy w dzień bez deszczu popatrzeć jak wygląda otoczenie w tej grze to widać jakie nawet czasami brzydkie to jest.
Nie trolluj, bo ci to nie wychodzi.
Mówi jak jest... :) Driveclub podczas szybkiej jazdy przy ładnej pogodzie w dzień w Indiach czy na tej pustyni jest brzydki, z najbrzydszymi chmurami tej generacji konsol. i poza tym to taka gra wyścigowa bez zawartości - placeholder wyścigów na PS4, bo ani tam kariery nie ma dobrej, ani gdzie jeździć, a trasy są tak wąskie (sztuczka, by było wrażenie prędkości), że nawet multi i wyprzedzanie nie ma sensu. Driveclub to jedna wielka sztuczka mydlenia oczu.
Jeśli DriveClub jest brzydki to jak nazwać inne gry wyścigowe?
Przecież widać gołym okiem co jest ładniejsze, więc dlaczego mam nie porównywać?
Nic nie widać. Kup obie gry, odpal sobie jedną, potem drugą na swoim TV i masz porównanie. Pomijam to, że PC nie działa w zablokowanych 30 klatkach na PS4.
To udaj się do okulisty, skoro masz problemy ze wzrokiem. Ja i wszyscy ludzie pod filmikiem jakoś zauważamy różnicę.
Ty sie moim wzrokiem gościu nie przejmuj. Jak widzisz różnice na tym filmie "gołym okiem" i pewnie jeszcze w 360p, to Twoja sprawa.
Po obejrzeniu tego filmiku stwierdzam że bardziej podoba mi się jak wygląda Project Cars.
Tu nie chodzi o kwestię gustu tylko o fakty. DriveClub wygląda lepiej.
Mam wrażenie, że prawda leży gdzieś pośrodku - grafika w Project CARS jest może bardziej "rzeczywista", natomiast w DC miejscami jakby przerysowana, ale z drugiej strony uważam że pod względem warunków atmosferycznych DC wygrywa. Koniec końców jednemu może przypaść do "graficznego" gustu PC, a drugiemu DC. Mnie chyba bardziej podoba się przepych DC niż surowość PC ale nie mam zamiaru nikomu narzucać swojego zdania.
Nie zmienia to faktu, że opinia DM'a z nagłówka recenzji jest subiektywna, ale jak może nie być, w końcu każdy ma swoje zdanie i nawet recki są mniej lub bardziej subiektywne.
Bynajmniej nie mam zamiaru drzeć z nim o to kotów ;)
Szkoda że nie ma jakiś starszych samochodów niż z lat 60. Ciągle czekam na grę wyścigową, która przeniesie gracza do lat 20 czy 30.
A graliście w VR ?
Hydro rozwalił system :) wy tutaj o grafice, a zapomnieliście że hydro gra w VR a to inny świat :)
Wiedziałem, że następny post napisze A.l.e.X! :) Ale myślałem, że się spytasz, czy graliśmy w 12K i jako tako to wygląda, czy spokojnie poczekasz do patcha z 18K ;)
DM - samochodówki mnie nie interesują wole na żywo, za to chętnie bym kupił jakiś porządny nowy monitor 8K ale niestety nie ma ;) Z hydrusiem to był oczywiście sarkazm ;) Mimo mojej miłości jako takiej do nowinek technicznych całkowicie jestem na nie dla VR w obecnej formie, może za kilka/naście lat to się zmieni jak technologia przeskoczy kilka generacji.
ja osobiście na rynku nie widzę dobrej gry wyścigowej poza project cars 2 i f1 2017 chciałem kupić GT sport ale to nie to samo co kiedyś dlatego w tym roku kupię project cars 2
Gratulacje dla autora za solidny tekst szczególnie że pisany dla szerszej publiczności.
W pC2 praktycznie nic nie zaskoczy, to taka wersja v1.5 grafika jest dokładnie na tym samym poziomie co 3-4 lata temu. Owszem w określonych warunkach robi wrażenie, ale silnik ciągle ma problemy z aliasingiem, migotaniem cieni albo zachowaniem światła w nocy.
Jedynka poległa na nieskończonej ilości bugów, sporo z nich poprawiono ale obawiam się że ciągle nie można oczekiwać 100% pewności że zestaw auto + opony i do tego tor (w zależności od wielu zmiennych jak pogoda czy pora roku) zadziała jak należy. Po prostu Project CARS nie wyciągnęło wniosków z 1, nigdy nie ogarnęło zwykłego asfaltu a wskoczyli w szutry, śnieg i dynamiczną wilgotność na torze.
To co wyczuł autor:
"pewne auta, do których twórcy mieli dostęp „od kuchni”, dzięki udostępnionym im danym telemetrycznym i wsparciu prawdziwych kierowców wyścigowych, prowadzi się nieco naturalniej, lepiej czuć ich moc, a bez włączonego wspomagania można przesadzić w dodawaniu gazu i wykręcić bączka. W innych natomiast jest to dość trudne i auta jadą jak po sznurku."
świetnie opisuje ten brak spójności modelu jazdy. Za duży rozrzut uwarunkowań, modeli aut, klas historycznych, przeróżnych opon, warunków pogodowych i w efekcie pewne wybory albo ich kombinacje są kompletnie niewiarygodne.
Forza z 500-700 modeli w grze znowu jest tego przeciwieństwem, bo fundament fizyki jest praktycznie ten sam i auta dzielą się głównie na FWD, RWD i AWD i w podklasie niewiele różnią. To nie znaczy że FM robi fizykę lepiej, ale dla przeciętnego gracza będzie w miarę szybko zrozumiała i hm, satysfakcjonująca?
W pC trzeba przygotować się na sporo frustracji. Podkreślę że nie jest to kwestia nauczenia się auta, czy poziomu trudności, tylko niedopracowania fizyki a często i FFB co skutkuje nierealistycznym zachowaniem pojazdów, dziwnymi reakcjami i szczerym zdziwieniem w czasie jazdy "a co to ma być?!"
Co do e-sportu, to pC2 teoretycznie konkuruje z serią GT, ale z racji na ubogi wybór aut drogowych to raczej taka tańsza, komercyjna wersja iRacing. Fani pC1 na pewno będą zadowoleni, sporo jednak poprawiono, ale do symulatora jeszcze długa i daleka droga.
A i zabrakło info czym testowane: pad, klawiatura, kierownica?
Nie zauważyłem na razie, by PC2 powodował frustrację - raczej jest na odwrót, bo auta sporo wybaczają.
GT też będzie miało bardzo skromny wybór aut, ale tu może wygrać stałe 60fps. PC1 na PS4 dławiło się poniżej 20fps i może być jedynie dobrym wyborem na PS Pro.
Testowałem i na padzie i na kierownicy. Sterowanie na padzie jest ponoć napisane od podstaw ale nadal nie jest przyjemne i daleko mu do perfekcji Forzy. Na kierownicy jest dużo lepiej, choć czytałem, że silnik gry ma ponoć jeszcze kłopot z komunikacją z kierownicami Logitecha i na TMach dużo lepiej jest oddany ff
Dopóki nie zmienią silnika gry nie ujrzymy znacznych zmian w stosunku do grafiki (tutaj znaczną rolę odgrywają warunki atmosferyczne przeplatające między sobą, chyba sami twórcy nie spodziewali się tak rewelacyjnego efektu), a przede wszystkim do modelu jazdy, nie wiem jakby chłopaki się starali to dalej będzie czuć naleciałości shifta... równie dobrze mogliby zrobić wielki update lub wypuścić DLC ale niestety hajs musi się zgadzać... co nie zmienia faktu jesień będzie obfita w b.dobre ścigałki, tylko jak to budżet udźwignie to nie wiem bo nie wszystko kręci się wokół kółka ;)
Pamiętacie coś takiego "Recenzja gry Project CARS - najładniejsze wyścigi w historii". Tak to recenzja gry na tym portalu. Zgadnijcie kto ją napisał. Tak to był DM. Czym podpiera on swoją tezę. Tak, tym że ją założył. Jakie badania zrobił w tym temacie. A takie że zrobił je sam sobie pod swoją tezę podpierając się PC'towymi fanbojami. A wystarczyło wyjść do zwykłych ludzi, pokazać im obie gry i to ich zapytać się o zdanie. No ale po co sobie głowę zawracać jakimiś moralnymi zasadami czy etyką. Przecież to tylko podrzędny portal o grach dla gimbów. Liczą się kliknięcia i reklamy.
Wystarczy zobaczyć grę w wysokich detalach by sobie podpierac tezy :) poza tym to nie są żadne badania tylko moja opinia - tak samo Ty nie masz żadnych badań że to driveclub jest najładniejszy, co wiele osób tu zanegowało :)
To nie ja tu piszę artykuły i to nie ode mnie wymaga się rzetelności. Nie można pisać o czymś a następnie podawać argumenty z d... typu Project Cars jest najładniejszy bo nie rozumiem zachwytu nad grafiką w Driveclub. Takie teksty to można pisać przed dojściem do gimnazjum. Już w drugim zdaniu swojej argumentacji kompletnie się skompromitowałeś. Bo niby samochody w Driveclub składające się przeciętnie z 200 tyś. poligonów są gorzej wykonane niż te w Projec Cars składające się z 65-70. Gdzie ty kończyłeś matematykę że u ciebie mniej znaczy więcej. Nie ma takiej gry wyścigowej gdzie modele samochodów mają więcej polygonów niż 100 tyś. i żeby to jeszcze dla każdego w wyścigu. Pokaż mi tę roślinność która w Project Cars wygląda lepiej niż w Driveclub. O tym skąd wytrzasnąłeś brednie o ulepszaniu grafiki w trybie photo to nie będę już pytał... a czekaj już wiem... "według mojej opinii".
Nie jestem matematykiem i mam w nosie polygony. Nie jest ważne co ile ma, ale jak wygląda. W każdej już grze samochody wyglądaj tak samo dobrze, bo tu, jak kiedys pisałem, nie ma już co poprawiać, chyba, że ktoś pierwszy doda ptasie kupy na karoseriach.
W DC samochody wyglądają dobrze i deszcz, ale ogólnie cała scena już nie, wygląda jak gra po prostu. Jak jechałem w PC2 na Nurbie za sznurem samochodów z widokiem z kokpitu to ciężko było odróżnić, czy to film live czy gra i tyle. Opisuję co widzę i dla mnie PC2 jest najładniejszy jeśli chodzi o wyścigi na torze.
@DM
Nie ma to jak porównywać grę która wyszła wyłącznie na konsolę z Project Cars 2 na mocnym PC i ustawieniach ultra. :/
No dla paru osób tutaj i tak ta konsolowa wersja przebija ultra, a raczej high na pc... :)
Nie jestem matematykiem i mam w nosie polygony. Nie jest ważne co ile ma, ale jak wygląda.
Zdajesz sobie sprawę, że ilość poligonów ma wpływ na to jak coś wygląda?
Nie wyglądają źle tylko są gorzej wykonane niż w Driveclub.
@DM Czytając twoje wpisy i komentarze łapię się za głowę. Tutaj dyskusja nie ma żadnego sensu. To tak jak przekonywać Araba że Islam nie jest religią pokoju. Co nie powiesz to ten i tak swoje. To i to lepsze... NIE, ja nie widzę różnicy. Dlatego właśnie napisałem że o tym co jest ładniejsze mogą decydować tylko osoby postronne i nie zaangażowane w dyskusje. Tym bardziej trzeba też wyraźnie zaznaczać i argumentować swoje tezy. A ty nie dość że nie zaznaczasz że "według mojej opinii" to jeszcze nawet nie podałeś żadnego argumentu na korzyść Project Cars. Dopiero przyciśnięty do muru zaczynasz bredzić o tym że to według twojej opinii i zaczynasz wypisywać kompletne bzdury. To nie tobie ktoś ma udowadniać że Driveclub jest ładniejszy tylko ty masz udowodnić DLACZEGO WEDŁUG CIEBIE jest nią Project Cars. Załączyłeś sam sobie projekt automasakracji. Aby to zobrazować podaję jeden przykład.
"z najbrzydszymi chmurami tej generacji konsol"
Ok to zobaczmy jak te chmury wyglądają w Project Cars.
https://www.youtube.com/watch?v=r11gW92Q6YQ
Ok prezentacje mamy za sobą teraz weźmy na warsztat jak te chmury powinny wyglądać w najlepszej i najbardziej realistycznie możliwej dzisiaj do osiągnięcia technice. Jest to możliwe do osiągnięcia dzięki Volumetrical Clouds (wolumetryczne chmury).
https://www.youtube.com/watch?v=JW-b411VU5A
Piękne prawda? :) Nijak nie ma się to do cudów z Project Cars :) Generowane i zmieniające się w czasie rzeczywistym. Rzucające cień zależnie od oświetlenia. Pozwala to osiągnąć takie efekty jak w rzeczywistości gdzie widzimy cienie przelatujących chmur na ziemi i zmianę oświetlenia sceny kiedy słońce wychodzi z za chmur.
Zobaczmy więc jak biednie wypadają "najgorsze chmury tej generacji".
https://www.youtube.com/watch?v=rehixq5omsE
W grze czuć ten efekt i szacunek do natury kiedy ciemne burzowe chmury wiszą nam nad autem. Czuć ich masę i rozmiar. Także jeszcze na dobitkę.
https://www.youtube.com/watch?v=GWI2Y_HDqlA
https://www.youtube.com/watch?v=6_IxCFY52XM
https://www.youtube.com/watch?v=YEkseMWtGKY
W wyścigach nie chodzi o to by było najładniejsze tylko żeby model jazdy był jak najlepszy i dawał dużo frajdy.
Kwestia gustu.
Grafika w dzisiejszych czasach stawiana jest na pierwszym miejscu. A szkoda...
"rozpędzającym się do prawie 300 km/h bez żadnej aerodynamiki"
Chyba autor się trochę zakręcił z systemami wspomagającymi jazdę i pomylił je z fizyką, aerodynamika zależy od oporów powietrza, a w przypadku bolidów ma ona ogromne znaczenie już od lat 60-tych.
Tak poza tym świetny artykuł :).
Dzięki :) no ale niezbyt ma...aerodynamika to właśnie opory powietrza, które odpowiednie "spojlery" wykorzystują, by docisnąć bolid do asfaltu jak klej. Lotus 49 z 1967 o którym mowa w tym zdaniu nie miał żadnej takiej technologii, to była kłoda na kołach i wszystko zależało od umiejętności kierowcy
Twórcy po prostu robią wszystko, żeby jak najbardziej zbliżyć się do realnych wyścigów, toteż inwestują nie tylko w dobrą fizykę jazdy, ale i też grafikę.