Dishonored: Death of the Outsider | PC
Ta seria stała się w sumie festiwalem nieścisłości.
Z tego co wiem (powiedziane w grze, twórcy również to mówili) Dishonored 2 dzieje się po wydarzeniach z high chaos jedynki, a dodatki w których grało się Daudem były zrobione na low chaos. W jedynce na high chaos Daud ginie- pierwsza nieścisłość.
Druga-jedną z możliwości w dwójce było to że Megan/Bilie mogła odzyskać rękę i oko nie mówiąc już o tym że mogła zginąć. No dobra wylałem swoje żale jak ktoś chce mnie pocisnąć albo dołączyć się do dyskusji to proszę
Dla mnie też jest rzeczą dziwną, mianowicie: gram w podstawce Emily niskim poziomem chaosu; na początku Megan/Bilie nie ma ręki i oka. Gram misję u diuka Abel i nagle ręka i oko jej wracają - jakim cudem ? Z dobroci podjętych wyborów? :D
Ogólnie czekam na tą część z niecierpliwością :D
i otóż nie, ręka i oko wracają jej jeżeli ogłuszysz ale nie zabijesz Aramisa Stiltona w jego rezydencji. Ja również czekam żeby szuakć następnych nieścisłości
@kamilos2354 gra kanonicznie kończy się kolejno jedynka low choas i dodatki z daudem też low choas
Z tego co pamiętam to we wprowadzeniu 2 Emily sama mówi że ojciec wyrżnął wszystkich wrogów, ponadto w jednym z wywiadów sami twórcy odpowiadali że 1 kończy się jako high chaos
Można skończyć jedynkę na high-chaos i jednocześnie darować życie Daudowi. Prawdę mówiąc nawet nie wiem czy zabijanie głównych celów w ogóle wpływa na poziom chaosu. Więc to raczej nie jest nieścisłość.
Z drugiej strony brak oka i ręki u Billie wskazuje, że twórcy wybrali ścieżkę, w której Stilton ginie lub dalej jest szalony, a Corvo/Emily darowują jej życie. No cóż...
Nie ma szans zeby ta gra sie dobrze sprzedała. Trzeci raz to samo, powinni juz naprawde zmienic ten silnik na cos nowszego, albo niech dadza nowych przeciwnikow (cos ala roboty w dwojce) albo niech dadza zupelnie nowe bronie, NIECH COS ZMIENIA
Albo niech rzecz sie dzieje w jednym z mroznych miast polnocy tej tajemniczej krainy.
Dla mnie jest to najbardziej oczekiwana gra końca roku. Gdyby tak jeszcze kolejna część Bioshocka...
Pierdolisz głupoty i tyle. Nie znasz się na tej grze a gadasz.
Billie Lurk może zabić/oszczędzić Odmieńca. W Dishonored 3 (o ile takie będzie) nie pogramy Corvo/Emily. Studio dało już im spokój. Koniec Pierdolenia Głupot przez ciebie.
Pograłem 2 godzinki, gra jest świetna. A płynność na GTX 1070 w FullHd bez zarzutu - dużo lepsza niż w podstawce.
Do 4k mam za słaby procesor i5-4670k@4500 jak i karta z trudem daje radę w ultra na 1440p.
Dla mnie 4k w ultra to pieśń przyszłości.
Ale specjalnie dla ciebie zrobię test w 4k w DSR (gram na telewizorze FHD) i dam znać.
A ile to ma misji i czy podstawka jest wymagana? Jak z poziomem trudności w porównaniu z podstawką?
Misji jest 5. Przejście zajęło mi ok. 10 godzin.
Co do poziomu trudności, jest raczej łatwiej niż w D2. Generalnie gra daje opcje, których wykorzystanie znacznie obniża poprzeczkę (np.: pewne poboczne zadanie w 3 misji). Ponadto same moce Billie - mimo ograniczonej liczby - stanowią solidne ułatwienie, zarówno w podejściu skradankowym, jak i w ofensywnym.
Jestem fanem serii Dishonored i mogę w pełni powiedzieć,że samodzielny dodatek trzyma poziom części 2.Pierwszą misję skończyłem w 2h zaglądając w każdy kąt,czytając notatki oraz wypełniając wszystkie aktywności. Podejrzewam,że dodatek starczy tak na około 8-10h. Polecam gorąco:)
Skończone. Ciut krótkie. Czegoś mi w tym dodatku brakuje, z tym że sam nie bardzo wiem czego :) Jakoś dodatki do I lepiej mi podeszły. A może przejadła mi się sama formuła gry ? Ale ogólnie grało się całkiem przyjemnie.
Skończyłem w 6 godzin gra bardzo dobra i dopracowana poziom 1 i 2. Warta zakupu. 9/10. Minus to ze jest dość krótka
Zakończenie mega zaskakujące proponuję pozytywne zakończenie. Gdy przejdziemy przez oko martwego Boga to przed nami trochę po lewej stronie jest człowiek przybity do ściany. Znajdziemy przy nim wskazówki do dobrego zakończenia. Potem znajdziemy skrzynię a kod do niej znajdziemy z rozpiski na tablicy. Po symbolach które tworzą znak odmieńca.
What the fuck? Ty tu piszesz, że Odmieniec jednak zginął a gdzie indziej, że Corvo go zabije w D3. Ogarnij się chłopie
Dużo lepsza niż się spodziewałem, niby zwykłe DLC, a tak naprawdę dostajemy solidną kampanie i to dość długą. Polecam.
No właśnie niby DLC , a mam 20h za sobą. Przechodziłem dwa razy, zaglądając w każdy kąt. Tak powinny wyglądać DLC , a nie jakieś zapychacze.
SpoconaZofia
Ogólnie to nie jest DLC tylko mniejszy spin-off dopowiadający historię do świata Dishonored. DLC do drugiej części z tego co kojarzę miało nie być. Do tego niby twórcy zaprzeczali, że powstanie D3, ale później reżyser gry wspominał, że jeśli D3 powstanie to z nowymi postaciami w roli głównej (w sensie -Corvo -Emily). Także możliwe, że jest to jakiś wstęp do D3. Ja osobiście liczę bardziej na Preya 2 od Arkane, bo Reboot pozamiatał w tym roku jak dla mnie.
No i gitara,atrakcyjna cena,dobra optymalizacja i nie potrzeba spartolonej podstawki,jedynie graficznie nie za ciekawie się to prezentuje,po prostu jest słabo jak na dzisiejsze standardy ale da się przeboleć
Rewelacyjna kontynuacja serii . Gra nie wiele się różni od poprzednich części to nadal ta sama dobra gra akcji z dodanymi nowymi smaczkami jak na przykład ; kontrakty które w czasie eksplorowania mapy możemy wykonać otrzymując za nie dodatkowe złoto . Dochodzą tutaj też elementy RPG takie jak zmiana używanego wyposażenia . Audio graficznie gra stoi na wysokim poziomie nie można się do niczego przyczepić . Uważam też że gra wymaga większego myślenia wykonując niektóre zagadki i łamigłówki w stosunku do poprzednich części .
Zapraszam serdecznie na gameplaya https://www.youtube.com/watch?v=nP2KSTqZcMA
Bardzo fajny dodatek zamykający serię.
W zasadzie wszystko mi sie podobało tak jak i w dwójce, ale jednak pod koniec czuć ten niedosyt.
Dishonored tak już chyba ma, że koniec gry nie robi wielkiego szału.
Jedyna rzecz która mnie zirytowała to naliczanie morderstw. Grałam stylem cichego przechodzenia i podduszania przeciwników, a tutaj pod koniec drugiej misji nagle nie wiadomo skąd wyleciało 6 morderstw. Absolutnie absurdalne.
Dodam że ciała zostawiałam w miejscach niedostępnych i całkowicie bezpiecznych, więc zabicie ich przez osoby trzecie odpada. Oprócz tego zgrzytu gra wypada bardzo dobrze :)
Crashuje komuś bezpośrednio po trzeciej misji w banku? Do tego momentu bylo bez żadnej zacinki
Nie
dobra acz krotka, bardzo fajna zagadka do skrzynek w bankowym skarbcu, udalo mi sie to rozkminic, troche koncowka zawiodla spodziewalem sie konkretnej ostatecznej walki a tu nic
Po prostu kolejna dawka tej samej skradankowej formuły. Gra się w to ciągle tak samo dobrze co w pierwsze i drugie Dishonored, aczkolwiek widać względem nich pewne uproszczenia w rozgrywce.
https://www.youtube.com/watch?v=tETfWnG4PhA
Swietna pozycja, dluga jak na 'dodatek', jest multum misji pobocznych. Grafika na dobrym poziomie, ciekawe lokacje, polecam.
Dobry dodatek, dubbing PL w porządku, zwłaszcza głos głównej bohaterki, samej końcówki spodziewałem się bardziej spektakularnej - ogólnie warto zagrać.
Denuvo zdjęli oficjalnie to w końcu zakupiłem obie gry Dishonored 2 i Death of the Outsider. Jak ktoś chętny to polecam bardzo dobra cena i bez Denuvo.
Właśnie skończyłem drugi raz w trybie ng+ zdobywając wszystkie 30 osiągnięć. Za drugim razem postawiłem na skradanie by móc zdobyć osiągnięcie CIEŃ, co na średnim poziomie trudności nie jest większym wyzwaniem. Dodatek jest bardzo solidny, szczególnie jak się go nabędzie w przecenie na Steam ;) Co prawda misji jest tylko 5, ale i tak przejście za 2nd razem zajęło mi prawie 10h, także polecam.
Gra świetna, ale krótka. Fajnie,że Daud się pojawia w niej, ale czuję jakiś niedosyt. Taki lekki mind fuck. Billie w DH2 nie ma ręki i oka, a tu ma w pierwszej misji rękę. Może to proteza z ręki sokolova ale jednak. Karnaka nie wygląda jakby było po akcjach (Corvo lub emily) i do tego te moce Billie. Ułatwienie rozgrywki przez czerpanie mocy z pustki, dzieki czemu nie trzeba martwić się "maną"
Świetny dodatek na wiele godzin zabawy a jak chcemy zdobyć osiągnięcia, to tych godzin gry mogłaby pozazdrościć niejedna pełna produkcja.
PLUSY:
+ Otwarty świat i dowolność w osiąganiu celów. To największy plus serii Dishonored. Dróg do celu zazwyczaj jest kilka. Od nas zależy w jaki sposób to uczynimy. Czy przedrzemy się zakamarkami trzymając się cienia, czy zabawimy się w Rambo. Czy wybierzemy poruszanie się główną ulicą, czy jednak alternatywną drogę. Możliwości jest naprawdę dużo.
+ Rozwiązanie zadania na parę sposobów. Od nas zależy, czy zlikwidujemy cel, czy znajdziemy inny sposób na to, by pozbyć go mocy lub, aby przyłączył się do nas. Niektóre aktywują się dopiero, gdy znajdziemy ciekawą notkę lub z kimś pogadamy.
+ Kontrakty, czyli dodatkowe mini misje, które niekiedy zmieniają przebieg misji.
+ Mnóstwo możliwości pozbycia się oponentów (choć podczas cichej eliminacji zostaje nam przeważnie podduszenie)
+ Świat sprawia wrażenie autentycznego. Postacie reagują na nasz widok, niekiedy przeciwnicy reagują, gdy zauważą zniknięcie towarzysza. Rzeczy, po których możemy się wspinać nie są tam umiejscowione na siłę (jak np. w Styxie).
+ Wszelkiego rodzaju notatki, artykuły opisujące pewne wydarzenia oraz świat. Większość czytałem z zainteresowaniem, nie czułem, aby były zapchajdziurami jak w innych grach (np. Pillars of Eternity).
+ Wykreowany świat w tym oprawa artystyczna. Eleganckie 2D. Piękne obrazy na ścianach i inne elementy wystroju. Modele 3D wszelkich rzeczy są naprawdę dopracowane. Zaprojektowane budynki są zrobione z głową – mają kuchnie, ubikacje itp. Nie są puste, nie mamy wrażenia deja vu.
+ Świetna oprawa graficzna.
+ Przejrzysty interfejs
+ Satysfakcjonująca eksploracja ulic i budynków
+ Dopracowana technicznie
+ Trudniejsza gdy gramy bez wykrycia
+ Język polski
+ Wiele godzin zabawy. Mnie dodatek zajął 13h zabawy.
+ Możliwość rozgrywania misji ponownie
+ Muzyka, która wypada znacznie lepiej niż w podstawce
ANI PLUS ANI MINUS:
- Fabuła mimo wszystko dość przeciętna.
- Moce sprawiają, że jesteśmy praktycznie nieśmiertelni.
- przeciętny polski dubbing
MINUSY:
- Dźwięk. Tutaj to raczej wina polskich dźwiękowców, bo grając z polskim dubbingiem głosy szczurów były trudne do zrozumienia.Słuchawki nieco ratowały sytuację, ale mimo wszystko było to irytujące.
- Bohaterkę trudno polubić (przynajmniej w moim przypadku).
- Nie przejdziemy gry bez używania mocy.
Pomimo wszelkich nieścisłości względem poprzednich części jest to nadal ta sama fenomenalna skradanka z zajebistymi finisherami. Moim zdaniem w tej części niestety moce są najgorsze, poza tym z początku wygląda to jak zwykłe DLC do części drugiej (którym ta gra w jakimś stopniu jest).
Niesamowite wrażenie zrobiła na mnie fabuła i to jak przeplata się z gameplayem, uczucie grania wyrzutkiem społecznym, który już tak długo wpatrywał się w czeluść iż ta z zaciekawieniem i całą fatalnością zaczęła spoglądać na niego. Odkupienie, naprawa starych błędów. Billie Lurk (zresztą jak wszystkie kobiece postacie w serii) jest napisana i zdubingowana fenomenalnie w wersji angielskiej.
Miejscówki jak to Arkane - można iść dachem, ściekiem, rurą, ukrytymi drzwiami albo wyrżnąć wszystkich granatami, minami, mieczami, mocami i pociskami maszerując do celu po ich rozerwanych truchłach.
Kontrakty są na poziomie zadań pobocznych z lepszych gier RPG i można je wykonać na kilka sposobów jak i na te kilka sposobów spartolić.
W tej grze nie zauważa się kunsztu muzyki i efektów dźwiękowych, jest to wplecione w taki sposób jakby od zawsze w niej były - każdy na swoim miejscu.
Ulepszanie postaci nie jest jakieś odkrywcze, czy innowacyjne, jednak schodzenie do czarnorynkowego sklepiku po ograbieniu pobliskich domostw ze wszystkich kosztowności ma ten Thiefowy feeling.
Mobilność postaci pomimo iż jest w porządku to jednak zawsze miałem nieodparte wrażenie, że jest trochę... Jakby to ująć... Za ciężka? Pomimo sprawnych animacji pewne rzeczy wychodzą tak topornie i trwają za krótko - ślizg, powiększony skok.
Wycięcie wskaźnika chaosu to nieporozumienie.
Poziom trudności ma tyle suwaków i przełączników, że nawet najbardziej wybredni malkontenci powinni być usatysfakcjonowani.
Kocham tę serię i żywię płomienną nadzieję, że uda mi się doczekać kolejnej części.
Moim zdaniem najgorsza część serii. Niektóre poziomy przypominają te z 2 części np misja 4. Najlepsza część dla mnie to 1. Tutaj już nie było takiej magi i zachwytu jak u poprzednich cześci. Bohaterka jest ok ale okrojono ją z wielu mocy których nawet nieda się rozwijać. Graficznie jest to co było ale na plus zasługuje polski dubbing. Moim zdanie to takie wieksze DLC do Dishonored 2. Grę ukonczyłem na siłe żeby zaliczyć czego nie było w poprzednich odsłonach.