Zapowiedziano Assassin’s Creed Rebellion – darmową grę strategiczną z elementami RPG
Ale po co to komu potrzebne? My czekamy na Origins a nie na jakąś mobilną pierdołę.
@Aro PL - Ponieważ:
1. Na rynku mobilnym czeka niesamowita kasiora, którą niedzielni gracze chętnie wydają na "niby" Free-to-play'e, kupując jakieś wirtualne złoto, klejnoty czy inną gównianą walutę z gry, przyspieszającą rozwój, dodającą kapelusik albo robiącą inne cuda na kiju, wykorzystując mechanizm uzależnienia, niecierpliwość i zwykłą głupotę ludzką.
2. Niedzielny gracz mobilny zapozna się z marką AC i może skusi się na, nazwijmy to, hardcorową grę na PC/konsolę.
3. Żeby jeszcze bardziej zbudować hype przed premierą AC: Origins
A takie poważne pytanie: są jakieś dane, że serio jest sporo ludzi kupujących mikrotransakcje w tych grach komórkowych? Aż mi się wierzyć nie chce, że z tego jest taki zysk jak opisujesz.
@Camelson - bardzo proszę:
Pierwszy link do artykułu po angielsku, spójrz sobie na pierwszy diagram w artykule, udział w rynku gier poszczególnych platform i prognozy na przyszłość, nie wczytywałem się jaki procent zysku z gier mobilnych przypada na mikrotransakcje, ale zapewniam Cię, że lwia część :P
https://newzoo.com/insights/articles/global-games-market-reaches-99-6-billion-2016-mobile-generating-37/
A tu masz jeszcze link do polskiego artykułu:
http://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/1620134,Gry-mobilne-przerastaja-rynek-gier-na-PC
Generalnie kojarzy mi się, że najlepiej zarabiającą grą mobilną 2016 jest "darmowy" Clash of Clans, studio które go zrobiło i kilka innych hitowych gierek mobilnych w 2016 zarobiło, jak napisano w poniższym artykule:
"Ale spółka w Helsinkach generowała zarobki przed opodatkowaniem i innymi potrąceniami, w wysokości 1 miliarda dolarów, a 897 milionów dolarów rok wcześniej. To ogromny zysk dla firmy z zaledwie 213 pracownikami i tylko z czterema grami na rynku."
https://venturebeat.com/2017/02/15/clash-royale-clash-of-clans-push-supercell-to-2-3-billion-in-2016-revenue/
@Camelson
Rynek gier mobilnych finansowo wcale nie odbiega od tego z konsol. A, że na tych urządzeniach są popierdółki to jest już stereotyp. Od dawna można spotkać bardzo duże gry, często grywalne bardziej niż niejeden tytuł AAA na PC / konsole. To samo sterotypem jest, że trzeba tam kasę wydawać. Te gry są zrobione tak, że wszystko można zdobyć w grze po prostu grając. Oczywiście, można kupić jakieś diamenty itp. itd. tylko po co? To bardzie tyczy się "kto bogatemu zabroni". Inna kwestia to taka, że tam praktycznie wszystkie gry są f2p, gry, które na PC często kosztują 20 EURO w cale nie różnią się w wersji mobilnej.
Mimo wszystko gry z serii Assassin's Creed na urządzenia mobilne zawsze był spoko. Min. Pirates, Identity czy też taka karcianka której nazwy nie pamiętam. Raczej gra mnie przy sobie nie zatrzyma na długo, ale nie omieszkam jej sprawdzić.
Wincej asasynóf
Jak Vivendi ich przejmie takich produkcji pojawi się jeszcze więcej, i to nie tylko na rynek mobilny.
Nie jestem pewien czy to nastąpi.
Mam nadzieję, że Ubisoft się wybroni.
Mam nadzieję że Ubisoft uratuje się przed Vivendi, bez świeżych tytułów nie zrobią tego, ac:rebelion im nie pomoże, zrobi to Beyond Good and Evil 2
@Konr@d: no ale ac:origins zapowiada sie niezwykle świeżo, nawet jak na taką starą markę rebelion jest po prostu zapowiedzią tego co sie stanie gdy Ubisoft przejmie Vivendi, jest zapychaczem, dla niektórych zachętą na kupno ac:origins, tak naprawdę to nie ma co ac:rebelion sobie głowy zawracać, ważniejszy jest ac:origins