Destiny 2 na konferencji PlayStation i data premiery wersji PC
Jedna z moich najbardzieje oczekiwanych premier w tym roku. Kupuje dnia pierwszego. Nie wiem tylko ktora wersje, w strzelanki fpp zdecydowanie wole grac na pc niz na konsoli, ale czekac prawie 2 miesiace dluzej? Hmmm
W przypadku Destiny strzelanie FPP na padzie jest akurat perfekcyjne, bez porównania z innymi tytułami.
Tutaj musiałbyś bardziej patrzeć na to z kim będziesz grał - bo prędzej czy później z kimś będziesz musiał.
Na PS4 od razu wchodzisz do już istniejącej, sprawdzonej społeczności, w której są ludzie co poświęcają swój czas by pomagać i uczyć innych w przechodzeniu rajdów czy trialsów.
Zgadza się, społeczność Destiny na PS4 jest naprawdę w porządku. Natomiast ja biorę wersję na PC, mam ekipę kilku znajomych + cała masa znajomych z battle.netu z innych gier którzy zamierzają grać. A w razie jakby się wykruszyli to najwyżej kupię drugi raz na PS4, tam zawsze znajdzie się ekipa do grania. O ile będzie warto oczywiście.
Ja tak samo kupuję z miejsca, a właściwie na dniach będę zamawiał już preorder bo są fajne bonusy i dostęp do bety w sierpniu :D
Z drugiej strony będzie szok bo premiera koniec października a początek listopada Call of Duty WW2 i 9 listopada Battlefront 2 :)
Koniec października to fatalna data i dla tej gry i dla Asasyna, bo obie zostaną wręcz wchłonięte przez Wolfensteina ;)
Skończ sie juz ośmieszać. Nie masz pojęcia o czym piszesz.
Destiny - 6.3 miliona przez pierwszym miesiącu.
Wolfenstein New Order - 400 tyś w pierwszym miesiącu.
To nawet ciężko porównywać, bo to zupełnie różne gatunki. Akurat ani Destiny ani AC o sprzedaż się nie musi martwić - bez względu na jakość gry to sprzedaż będzie wysoka, w przypadku Wolfa może być trochę inaczej - co nie zmienia faktu, że gra może pozamiatać.
Ogame, ośmieszasz to się ty. Takie wyniki były tylko dlatego, że Bungie walnęło hiper reklamę, a wyszła kicha oceniana średnio na 5,6/10. Po porażce, jaką odnieśli marna szansa, by ta gra zyskała choćby połowę tego wyniku. Może pecetowcy nieco go podniosą, ale to zbyt wiele nie zmieni, zwłaszcza, że w czasie, kiedy wyszło Destiny, nie wychodziło nic konkretnego. Teraz natomiast wychodzi silny koń, Wolfenstein, na którego czeka znacznie więcej osób. Zapewniam. I nie musi to być ten ssm typ gry. Grunt, że obie gry wychodzą jednocześnie. Jefnak jest coś, co obie gry łączy: oba to fpsy :p
A to myślisz, że teraz nie walną takiej reklamy? Grę kupi masa ludzi. Co do Wolfa to nie ma co tych gier nawet porównywać.
Pewnie, że nie ma. Nie jego liga. A reklamowany sobie może być. Po akcji z jedynką wielu nie da się już nabrać.
Po porażce, jaką odnieśli...
Hydro co Ty bierzesz? Skąd Ty takie bzdury bierzesz?
https://www.gry-online.pl/newsroom/destiny-z-32-mln-aktywnych-graczy-kazdego-dnia/z0158aa
Jak tam dane ze sprzedaży GTA, znalazłeś już?
Dobra dobra. Wersja na konsole wychodzi we wrześniu, więc premiera Wolfa niezagrożona. Pośmiejemy się wtedy z wyników. Ty mi dałeś wyniki do info odnośnie ilości sprzedanych kopii i tego nie kwestionuję w żadnej wypowiedzi. Chodzi mi o słabe oceny na serwisach (tu mi daj link udowadniający, że się mylę) i brak konkurencji w tamtym terminie. Teraz jest inaczej i większość by wolała obsuwę Destini czy Asasyna niż Wolfa.
Btw - na dobitkę sprawdźcie sobie średnią ocen Wolfa (pomijając CDAction, do oceny którego powstał zbiorowy protest) ze średnią ocen Destiny ;)
http://www.metacritic.com/game/playstation-4/destiny
7,6 od serwisów to ocena słaba? Myślisz, że oni bedą płakać za takie oceny, przy sprzedaży jaką osiągneli?
To jest Bungie i taki rynek amerykański rzuci się na ich produkt, więc Wolfenstain zostanie zjedzony chociażby tylko dzięki największemu rynkowi gier.
Jw - teraz sprawdź oceny Wolfa. A 7.6 to taki lepszy średniak. To nie Filmweb.Mało tego: jeśli pod uwagę weźmiemy tylko polskie oceny (co nas bardziej powinno interesować; oczywiście cały czas pomijając CDAction), to ocena Destiny spada jeszcze bardziej, a Wolfa jeszcze bardziej rośnie.
Nie ważne ile. Nawet 0.1 więcej oznacza lepszą grę i tyle.
A jaką to sprzedaż miał Wolfenstein, że ma zagrozić Destiny?
Piszesz takie bzdury że głowa mała i nawet nie masz nic na poparcie swoich słów.
Ale co Ty cały czas tu wracasz ze sprzedażą? Cały czas mówimy, co jest lepsze. Niech sobie będzie sprzefane tylko 5000 sztuk Wolfa, a miliard Destiny. Co to zmieni? Ja cały czas piszę tylko i wyłącznie, co jest lepiej oceniane i co powinno zostać przesunięte na inny termin. Na ten temat też nie będę się kłócił, bo po co? Swoje zdanie powiedziałem. Przypieczętuję je tylko beką, którą będę miał po ocenach D2 po wrześniu i jeśli D2 lub Asasyn zostaną przedunięte. Jeśli będzie odwrotnie, Ty zaczniesz się śmiać, a ja publicznie zwrócę honor zakładając nawet specjalny temat, czego oczywiście w drugą stronę nie biorę pod uwagę, bo wiem jak wielu z Was z trudem by to przeszło przez gardło, nie mówiąc już o dumie (co oczywiście rozumiem). Do tego czasu pisz sobie tu, co chcesz, a ja i tak bez względu na wszystko, kończę ten temat. Wolf jest lepiej oceniony i nic tego nie zmieni.
A sprzedaż gry multi zawsze będzie lepsza choćby przez braku możliwości gry na piracie. Amen.
No widocznie ludziom bardziej przypadła do gustu Destiny skoro się dużo lepiej sprzedała, Wolfenstein przy Destiny gra niszowa :). Im więcej ocen tym też trudniej utrzymać wysoką średnią ocen a i tak średnia jest bardzo podobna tych dwóch gier.
Ale co Ty cały czas tu wracasz ze sprzedażą? Cały czas mówimy, co jest lepsze. A czy przypadkiem sprzedaż nie jest pewnym wyznacznikiem co jest lepsze? Porównujesz gry, które różnią się w ocenach o 0,4% co przy takiej ilości jest błędem statystycznym. Gdyby różnice były w powiedzmy 5p.p. i więcej to można by powiedzieć, która gra jest lepsza. Po tych dwóch ocenach można jasno powiedzieć, że gry stoją na podobnym poziomie.
A sprzedaż ma na to wielki wpływ, bo określa potencjalnych nabywców, jakich dana gra może mieć. I takie Destiny zjada pod tym względem Wolfa. Grę wydaje Bungie, które na Amerykańskim rynku ma status kultowy, dzięki czemu bez problemy przebije sprzedaż Wolfa.
Oho kolejny 'znafca'
Przy destiny spedziłem jakieś 40 godzin i ledwo co zahaczyłem o endgame. Nadal uważam, że to jedna z oryginalniejszych gier, w jakie grałem. Jedyne co mnie powstrzymało to mała ilość graczy (2 po premierze na ps3). No ale ok, ok, ta gra stała się naprawdę dobra dopiero po 2 DLC, co nie zmienia faktu, że przy bazowej kampanii bawiłem się równie dobrze, sam "Taken King" aż tak mnie nie porwał (ten statek mnie nużył), a z nowych Strike'ów do gustu przypadł mi jeden.
Hydro trolluje.
Przez moment pomyślałem sobie, że może rzeczywiście przesadziłem, ale zobaczyłem gameplay w 4k i mi przeszło :p Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego czegoś. Jeśli to ma być wyznacznik gejmingu to cholernie tęsknię za tunelowymi i liniowymi shooterami. Te do teraz mają magię, a to coś? W sumie nie wiem do końca, czym to jest. Na prawdę te dane nie są jakieś oszukane? :D
Ja kurwa można porównywać grę singleplayer, o której zapomina się po jej przejściu z grą mmo, do której będzie się wracać praktycznie zawsze? Ja pierdziele, Hydro weź się puknij w ten swój malutki łepek.
Zakładam że Wolfenstein zostanie przesunięty na listopad-grudzien.
Wbijanie sie miedzy takie kolosy jak Destiny i AC to trochę samobójstwo.
Dla obu wymienionych przez ciebie gier :)
Raczej tak będzie. Wolfik sobie spokojnie wyjdzie po jesiennych premierach.
Wydaliby go na wakacjach, sezon ogorkowy i nie ma w co grac. Ale oni wola w okresie jesiennym-przedswiatecznym, szkoda tylko ze wtedy wychodza najmocniejsze hity. Oby nie skonczyl jak sp Titanfall 2 (niech mu ziemia lekka bedzie).
Hydro - czy Ty dostałeś jakiegos udaru? Serio kazdy temat, w jakimś sie udzielasz to tylko stek bzdur. Wez chłopie załóż Oculusa na łeb i przestań komentować wszystko jak leci, bo o ile kiedys to bylo śmieszne to teraz jest mi Ciebie żal. Gowno wiesz o branży gier. Jestes nadetym bucem ktory swoje zdanie uważa za najlepsze i ostateczne, podczas gdy jest ono zawsze dalekie od prawdy. Otrzasnij sie.
W branży gier siedzę dokładnie 28 lat, więc mam na ten temat więcej do powiedzenia na pewno niż ty. A o bucowaniu to samo mogę powiedzieć o tobie. Już widać nie pamiętasz, jak próvowałeś wszystkim wmówić, jak to gtx 690 jest lepszy niż 780ti, po czym.....przeszedłeś na konsole, które bez poparcia argumentów fanbojujesz do dziś. Dlatego zanim zaczniesz kogoś oceniać, upewnij się, co sądzi o tobie osoba oceniana przez ciebie. Kończę z tobą te jałową dyskusję. Bo to co chciałem ci udowodnić (lepszą średnią ocen Wolfa względem Destiny), udowodniłem. Ty wracaj sobie do swoich konsol i fanbojuj je w tematach do nich przeznaczonych, a nie będziemy sobie wchodzić w drogę. Cokolwiek teraz nie napiszesz uznam za niewarte uwagi, więc z góry odpuść, albo daj mi ignora. Tyle w temacie.
No trochę ryzykownie wybrali, tym bardziej, że to nie jest tak popularna marka, owszem gra była dobra ale to jednak mrówka przy kolosach jak Destiny czy Assasin. Też przypuszczam, że dla dobra gry przesuną datę premiery.
Mozesz i siedzieć 100 lat wypisujesz głupoty co ja i paru innych użytkowników Ci juz wielokrotnie udowadnialismy.
Porownujesz komercyjne kolosy jak Destiny i AC do Wolfa ktory sprzedał sie moze w 20% w tylu kopiach co samo Destiny. :D
Proszę Cie nie ośmieszaj sie juz.
"W branży gier siedzę dokładnie 28 lat, więc mam na ten temat więcej do powiedzenia na pewno niż ty. "
Buhahahaha, no to zjadam Cię na śniadanie, bo ja w branży siedzę od ponad 36 lat...
Destiny, AC i Wolfenstein w październiku? Nie będą mieli szans się przebić przy Elexie :D
Szach mat Hydro i Ogame.
To akurat jest bardziej prawdopodobne niż Destiny czy AC :) Przyjmuję mata, czego ogame na pewno nie zrobi ;)
Wolf to gra przejdź i zapomnij. Destiny kupuje się na parę lat - to zupełnie inny gatunek - swoją społeczność już znalazła, dzięki battlenetowi trochę się powiększy o kolejnych maniaków levelowania i egzotycznego lotu.
Nie ma znaczenia czy ileś osób co wybiera tylko jedna grę na miesiąc ją kupi czy nie
Dokładnie, wyżej to napisałem. Przechodzisz i zapominasz. A w mmo zawsze wrócisz.