Far Cry 5 | PC
Procek słaby, słabszy od tych co są podane w minimalnych ale myślę że jest szansa.
GPU da na pewno radę. Jeśli planujesz zakup gry na steam'ie to kup najwyżej oddasz grę i tyle, tu masz na tyle wygodnie.
Jestem po jakiejś godzinie gry. Jak pisałem w jednej z moich recenzji, mam kilkuletni PC. Mogę Wam powiedzieć na teraz jedno: optymalizacja jest naprawdę dobra. Mam kartę graficzną 1GB i gra jest grywalna. Oczywiście posiadacze słabszych sprzętów, tak jak ja, muszą mieć na uwadze, że z grafiką nie poszaleją, ale gra chodzi całkiem płynnie (20-30fps u mnie). Fajnie się strzela i muzyka bardzo mi się podoba. Ocenę wystawię i powiem więcej, jak już ukończę rozgrywkę.
Szybko szybko graj i sprzedawaj już zacieram rączki na używane konto z grą za max 100zł. Ludzie ludziska ileż można grać w tą grę toż to już 21 godzin od premiery. Zapewne Wam się już znudziła ta gra.
@Maniac1098 - nie sprzedaję konta, sorry ;)
@Ropec - Intel i5 3,2GHz
@ABSOLUTION - rozdzielczość 1280x1024
"...gra jest grywalna...", "...chodzi całkiem płynnie 20-30 fps...". Nie kumam.
Hydro znowu nie miałeś racji sprawdzałem reddit i far cry 5 - denuvo 5 + VMProtect. Nie gadam więcej z tobą zbyt niski poziom doświadcza w temacie ze tak w stylu RPG się wypowiem.
O vmprotect nic nie wiadomo, a jeśli jest denuvo, tzn , że Ibi wprowadziło wszystkich w błąd. Dlaczego mnie to nie dziwi.
Denuvo to najbardziej poryte zabezpieczenie ever,jedyne co to gówno daje to wkurwia kupujących,daje zarobić januszom biznesu i podnosi cenę gry,dlaczego nie zbadają tego czy rzeczywiście dzięki temu sprzedasz wzrasta,piraci poczekają bo i tak złamią a niecierpliwi zakupią za dyszkę
Pierwsze wrażenie - graficznie taka przeciętna półka. Na pewno dużo słabsze np od Rise of Tomb Raider. Jest fajny klimacik, ale póki co marnie działa stereoskopowe 3D (trzeba czekać na sterowniki, testowane na tym, co wyszedł dzisiaj [na wcześniejszym, to w ogóle nic nie widać w 3D :P] - swoją drogą polecam i tak). Emulacja trybu VR dopiero się robi, więc to na razie odpuszczam. Nie da się ... wyjść z gry w czasie filmików (czy zrobić czegokolwiek innego). Na początku
spoiler start
chwila wprowadzenia, idziemy po Josepha, ale coś oczywiście musiało pójść nie tak. Kiedy faktycznie zaczyna się gra, to
spoiler stop
już na starcie dużo strzelania. Sugeruję poziom easy, bez tego cała zabawa idzie w p...u. Zawsze gram na normalu, ale w tej grze zepsujecie sobie tylko zabawę ciągle respaunującymi się ziomami. Mimo wszystko, jak na Ubisoft zapowiada się najlepszy Far Cry od czasów......Primala (najgorszej części serii) :P Optymalizacja też dobra. Na moim CFG z siga po ustawieniu wszystkiego do oporu, mam (po OC karty) średnio 50-55 klatek w 4K <DSRx4> (na full HD mam caly czas ponad 120). Joseph Seed to taka lightowsza wersja .... NEGAN'a z TWD z twarzą, której mu użyczył....Tomasz Kot (choć w samej grze tego już tak nie widać, co na plakatach promujących). Tak czy inaczej, dziś pogramy i jutro po kilkugodzinnej sesji (jeśli gra w ogóle mnie wciągnie) napiszę więcej. :) Póki co jakbym miał dać przypuszczalną ocenę na bazie tego, co widziałem (jakieś 30 min gry) ot takie 7 na 10. Jak na grę Ubi, jest i tak dobrze :)
O właśnie wczoraj wyszedł kolejny odcinek TWD trza pobrać zaraz :)
Zbawcy nadciągają nad wzgórze widziałem tydzień temu na trailerach. Trzy odcinki do końca zaczyna się ekszyn.
Fajny odcinek, choć poprzedni lepszy. Też z reguły oglądam we wtorki, ale od tego sezonu w sieci jest już w poniedziałek rano (przez premierę na FOX'ie o 3:30)
Jestem po 8 godzinach gry i rzeczywiście bardzo mało zmieniło się graficznie od czasu FC4 i FC Primal.
Sama rozgrywka jest wiadomo też podobna, ale irytują mnie częste ataki wrogów w tej grze. Przesadzili z tym :)
Trudno będzie ocenić tą grę.
FC3 to była bardzo solidna odsłona mającą dużo zalet łącznie z świetnie wyglądającą tropikalną wyspą, antagonistą Vaasem i główną fabułą więc oceniałem na 9/10 naciągane lub 8,5 bez sentymentów na chłodno więc wysoko.
FC4 był wtórna do bólu, ale miała poprawioną oprawę graficzną, troszeczkę lepszą mechanikę, równie ciekawy teren gry, arenę do walki oraz ulubiony element w grze wyprawy w Himalaje. Oceniałem 8/10. Wiem, że to naciągana ocena dla takiej gry, która raziła powtarzalnością, ale podobało się mi zwiedzanie tego terenu, arena i Himalaje.
Później w AC Origins też pojawiła się podobna arena do walki.
W FC5 nie robi takiego wrażenia początek jak FC3 i FC4, a większość wypowiada się gorzej o antagoniście i fabule, że nastąpił w tym regres. Do tego sam teren mniej ciekawy od tropikalnej wyspy i Azji. Nie ma też tak zajebistych smaczków jak arena czy wyprawy w mroźne Himalaje.
Sądzę, że 7/10 to max dla tej gry.
Hydro2
Przy każdym sezonie TWD w sieci pojawiał się rano epizod w poniedziałek. Zresztą to dotyczy każdego serialu, jeśli była premiera w niedziela wieczorem w Usa.
Sam serial słaby. Z początku dawał radę przez pierwsze trzy sezony, ale później bardzo obniżyli poziom.
A sezony 7 i 8 są tragiczne więc masa osób przestała oglądać i zaczęła obniżać ocenę całości z 7/8 na 5/6, bo tak słabe były dwa ostatnie sezony. Moim zdaniem już 4 i 5 sezon były słabe. Ale całość nadal oceniam na naciągane 6/10.
Najlepszy z całego serialu był odcinek 7x01. Od tej pory dopiero 8x12 dawał radę, choć najnowszy (8x13) też był niczego sobie :)
Obejrzałem kilka gameplayów i jako ktoś, kto grał tylko w FC3 i FC4 uważam, że piątka jest nadal świetną gierką, ale jednak zbyt bezpiecznie trzyma się założeń poprzedniczek. Oczywiście, jest sporo poprawek i usunięto wiele upierdliwych elementów, ale trochę czuć zmęczenie materiałem. Po tylu latach od FC4 może i fajnie wrócić do tej szalonej strzelanki i na pewno z czasem sam zakupię FC5 żeby go z przyjemnością ograć, ale po FC6 oczekuję jednak więcej zmian, szczególnie jeśli chodzi o klimat gry. Bo ten szalony humor zrobił się już trochę oklepany i przewidywalny, tak samo główni źli, którzy są w każdej części szaleńcami zaślepionymi pewną ideą.
Grałem jakieś 5 godzin, naprawdę jest dobrze. Niektóre denerwujące elementy z FC 4 zostały poprawione. Generalnie jest nacisk na ciągłą akcję. Bez przerwy coś się dzieje i rozpierducha jest przepiękna. Na NORMAL bardzo łatwo, nawet nie zginąłem pomimo pierwszego podejścia. Jak na razie polecam. (Mam Gtx 1080 i i7-8700K tak więc problemów z płynnością nie widzę i nie mogę ocenić jak jest na słabszym sprzęcie). Końcową ocenę wystawię po przejściu gry.
Oceniając po około trzech godzinach rozgrywki, powiedziałbym, że nie ma ani lipy ani wielkiego szału z tą grą. Twój odbiór tytułu zależy w głównej mierze od tego czy:
a) podobały Ci się wcześniejsze gry z serii
b) lubisz sandboksy Ubisoftu
c) nie masz parcia na poszukiwanie innowacji
Jeżeli odpowiesz "tak", w którymkolwiek z dwóch pierwszych podpunktów, gra powinna Ci się spodobać, ale generalnie im więcej odpowiedzi twierdzących tym większa szansa, że FC5 to gra dla Ciebie.
Innymi słowy "piątka" to dość konserwatywny tytuł - twórcy skoncentrowali się na zaoferowaniu dokładnie tego samego co skutecznie zapodawali przez ostatnie odsłony. Wyłączenie zdobywania wież na rzecz odkrywania mapy przez eksplorację, tym niemniej, zmienia nieco feeling gry, ale też nie wywraca jej do góry nogami.
W stu procentach pozytywnie wypowiem się za to na temat optymalizacji. Na mojej maszynie (i7-7700 / GTX 1060 / 16 GB RAM) gra w pełnej krasie utrzymuje 60 FPS niemal cały czas. Przy tym, gra wygląda jak najbardziej zażywnie ;)
Można kupić na Steamie i wtedy jest na Steam. Na Originie nie ma, bo to Ubisoft, a nie EA. Jeśli kupisz wersję pudełkową, albo cyfrową, ale nie na Steamie, to będziesz musiał to odpalić przez Uplay - platformę Ubisoftu (dość sprawną i user friendly, więc jest ok).
do wersji steam nadal potrzebny jest uplay
Pyta się o grę Ubisoftu czy jest na Origin xD Do tego takie pytanie to dosłownie przeczytanie opisu na tej stronie albo 5s google.
Niby taki ołpen łorlt, a fabuła beznadziejnie krótka! Kupiłem grę wczoraj i żałuję! Ukończyłem ją w mniej niż pięć (!!!) minut!!! Co to za gra?! I to bez kliknięcia myszką! Złodziejstwo zwykłe!
A tak serio: chodzi mega płynnie na wysokich ustawieniach (oczko niżej od ultra). Na benchmarku wyciąga mi od 40 do 60 fpsów, średnio bodaj 48. W każdym razie wygląda doskonale.
Pograłem dosłownie kilka minut do tej pory, więc o game playu się nie wypowiem, ale technicznie wygląda obiecująco.
Dzisiaj planuję wypić z dwa piwka i postrzelać do rednecków ;). Także - broń palna i alkohol to chyba najlepszy sposób na tego typu grę ;). Jak trochę ogram, to wrócę z jakąś opinią.
Ale nędza patrzcie na języki. Polska zawsze musi być po drugiej stronie listy. Zapewne zaraz zaczął by się hejt że gówniany dubbing ale dlaczego mamy być zawsze w tyle. Ruscy umieją o swój naród zadbać, a nasz Polski oddział Ubisoft ma to w d....
W tego typu grach bardzo wskazany jest brak polskiego dubbingu. Bardzo dziwnie wyglądaliby bohaterowie gadając po Polsku.
A amerykańace gadający po japońsku już wyglądają zwyczajnie? :v
Tak, ludzie mówiący po Japońsku w USA byliby dziwaczni, są i będą. Ale co z tego jeśli chodzi o wielkość rynku a nie to czy coś brzmi dziwacznie. Pewnie w każdym języku ludzie preferują angielski więc mają wyjebane w większości krajów.
Generalnie gra mi się bardzo podoba :) Czekałem na coś takiego. Tylko mam wrażenie, że jest za dużo lasów :D
Też pograłem jakieś 3H i podtrzymuję swoją ocenę. Takie 7-7+. Schematyczność daje po oczach. Do tego doszły takie minusy jak słabo widoczne niektóre znaczniki (przez co nie zawsze wiadomo, co robić). Miało nie być wież, a są, tyle, że zrobione w nieco innej formie. Kolejna rzecz - napisy pojawiają się jak w filtrze Direct Vob Sub z klite codec, przez co nie zawsze są idealnie zsynchronizowane z grą, albo (nadal wg tego filtra z kodeków), że pojawia się jakaś linijka, po czym kolejna pojawia się pod poprzednią w taki sposób, że nie zawsze wiadomo o czym mówią, chyba, że się wsłuchamy w dialogi, ale wtedy nie potrzebne mi są napisy. Poza tym często pojawia się jakieś zdanie, po czym dopisywany jest do tłumaczenia....jeden wyraz. Z tłumaczeniem też jest różnie. Przykład choćby z samego początku gry (na który wcześniej nie zwracałem uwagi): GRAB'EM - tłumaczone na "Łapać go". A nie "ich" przypadkiem ? (od "them", bo na pewno nie od "him"). Zwłaszcza, że uciekaliśmy we dwoje. Nie wiem, kto zajmował się lokalizacją, ale nie przyłożono się do tego elementu. No i teraz martwi mnie to, że ta schematyczność odrzuci mnie od gry na maksa. Nie znoszę, kiedy musimy iść przez mapę 8984032890423809 km, tylko po to by zabić dwie osoby, po czym ponownie robimy to samo. Mam nadzieję, że tak jest tylko na początku i potem dystanse do celu będą znacznie krótsze (zwłaszcza, że do nowych obszarów nie użyjemy szybkiej podróży), bo jeśli nie, to szybko zrezygnuję z tej gry. No i jeszcze jedna kwestia. Ta gra obsługuje HDR, bez którego jak się okazuje bardzo dużo tracimy względem jakości grafiki. Nie będę dla tego efektu (który niestety za dużo zmienia w grafice [kto nie widział, porządnego HDR'a nigdy tego nie zrozumie]), bo musiał bym zmniejszać za bardzo przekątną, a to nie wchodzi w grę. Do tego, by ten HDR wyglądał tak, jak powinien, dodatkowo powinien być w standardzie 10 i na OLED'zie, a za taki TV w przekątnej 55 cali kosztuje min 6 tysi. To stanowczo za dużo, a przekątna za dużo za mała. Ogólnie, typowa gra Ubi. Dlaczego nie mogli zachować przez całą grę stylu z pierwszych 10 minut gry ? Znacznie bardziej by powiększyli grono odbiorców, ale nie, muszą na siłę usandboxowiać grę. No nic, na razie gram (znaczy wieczorem bo w dzień nie grywam w nowe gry), ale co raz więcej u mnie pesymizmu.
Mówiłem ci już, na czym polega definicja szaleństwa? Szaleństwo to ciągłe, pieprzone, robienie tego samego w nadziei, że coś się zmieni. To wariactwo. Ale gdy usłyszałem to po raz pierwszy, pomyślałem "jaja se robisz" i bum! Strzeliłem mu w łeb. ok, ale wiesz co? Miał rację. Szybko zacząłem dostrzegać to wszędzie. Wszędzie wokół pieprzone czubki robią ciągle dokładnie to samo. W kółko i na okrągło. Myślę sobie " Tym razem będzie inaczej. Nie, nie. Błagam! Trzeba będzie inaczej". ~ Vaas w Far Cry 3, 2012 rok
Tak więc Far Cry 5 to właśnie szaleństwo Ubisoftu robienie ciągle w kółko tego samego, najnowsza odsłona tej serii praktycznie się nie zmieniła od czasów pamiętnej trójeczki, mamy nową mapę + drobne zmiany, które niekomicznie są dobre. Oczywiście nadal to jest przyjemne a ludzie, którzy nie grali w kilka ostatnich odsłon będą mieli wrażenie z obcowania z czymś świeżym i będą się zapewne dobrze bawić.
Niestety fani serii poczują się jakby nadal grali w stare odsłony, największą zmianą jest nowa mapka a reszta czyli jeżdżenie, strzelanie, aktywności poboczne i ogólna stylistyka praktycznie się nie zmieniły. Dlatego przez większość czasu towarzyszy nam uczucie obcowania z czymś zrobionym po taniości, jest to zagrywka zdecydowanie niegodna produktu Triple-A. Ileż można grać w tą samą grę? :/
Z innych rzeczy to miejsce akcji mimo, że urokliwe to w połączeni z tym co się tam dzieje wypada po prostu głupio, fanatyczny kult religijny przejmuje władze w całym hrabstwie, dochodzi tam do ludobójstwa, nad głowami szaleńcy latają samolotami myśliwskimi a rząd nie reaguje, nie wysłał wojska ani jakiś grup antyterrorystycznych żeby się rozprawili z tym kultem, mocno ujmuje to grze autentyzmu. Oczywiście twórcy próbują to jakoś tam usprawiedliwić jednak jest to po prostu naiwne :)
W poprzednich częściach akcja osadzona była w krajach trzeciego świata często w obszarach odciętych od reszty kraju więc łatwiej było przełknąć coś takiego.
Męczą też przeciwnicy którzy respawnują się ciągle przy graczu, nie ma chwili oddechu, mocno to utrudnia eksplorację, nawet jeśli próbuje się im uciec to nie jest to łatwe ponieważ przeciwnicy są super celni potrafią zasadzić headshota z drugiego końca mapy.
Gry nie zamierzałem kupować jednak dostałem więc postanowiłem sprawdzić i jestem po prostu zawiedziony coś co bawiło w 2012 roku dzisiaj jest już trochę czerstwe i po prostu mam to ograne przez co szybko nudzi i nie czuję potrzeby w to grać.
Nie no tak jak FC4 to był klon trójki, ale o piątce tego nie można powiedzieć. Fabuła sprawia ze cała batalia jest nieco inna niż w trójce, przejmowanie posterunków podobne ale wg mnie o niebo mniej sztuczne chociaż npce to dalej debile. Masz pełno fajnych broni, możesz sobie kupować samochody samoloty łodzie quady co tylko chcesz i zmieniać ich wygląd plus tez za łowienie ryb. Tak jak w realu tego nie lubie tak w grze całkiem spoko. :D Questy poboczne robi się całkiem przyjemnie i są dużo bardziej zróżnicowane niż w poprzednich odsłonach a nie przywieź lekarstwa zapoluj na nosorożca itp. Jedyne co pozostało to samo to przejmowanie terenu i niektóre elementy skradankowe chociaż nawet te rzeczy są trochę inne. Jak dla mnie FC5 duży progres i jest całkiem sporo nowych i poznienianych rzeczy w porównaniu do FC3 i 4. Na tyle ze nie można mówić ze to kolejny klon.
Po co tworzyć coś nowego jak to samo się sprzedaje ? jak Bethesda zrobiła nowego Fallouta to realnie ocenili te grę jedynie recenzenci a gracze pojechali za brak SPECIAL itd. czyli były zmiany i dodanie nowych rzeczy a gracze i tak to ocenili źle a gdy New Vegas kopiowało F3 to nikt nie narzekał. Co byś niby więc innego chciał ? skoro to Far Cry to grasz po raz kolejny w Far Cry tak samo z CoDem co tam od 2007 roku po premierze Modern Warfare się zmieniło ? xD
Chyba znalazłem rozwiązanie tego, co napisałem 2 posty wyżej. Rozważam teraz sprzedaż kilku rzeczy na poczet tego
https://hdtvpolska.com/benq-w1700-pierwszy-przystepny-cenowo-projektor-kina-domowego-4k-uhd-hdr
Tyle tylko czy 5 gier na krzyż jest tego warte.
Dla mnie super, optymalizacja bardzo dobra. Dużo nowych szczegółów w grafie , rozgryfce , dźwięku i sterowaniu. Przyjemnie się gra.
Głupia gra jak można grać w taki badziew. Lepiej zagrać w co innego. Szkoda Waszych nerwów i czasu. No już sprzedawać konta z grą ileż można czekać na oferty.
Wstydził byś się ! Ten Far Cry jest bardzo fajny, ale ty masz swój gust, ja mój! No Problem
Najlepszy far cry wg mnie na chwile obecną. Grafika na uber to cud miód chociaż komp mi się trochę poci. 9.5/10
Antygimb przeszedłem już około 2/3 wiec chyba mogę ocenić i coś powiedzieć o tej gierce wiec daruj sobie proszę gimbiarskie uwagi.
A ze tak zapytam ile lat masz.? To ważne w tej ocenie. I proszę nie cenzurować wiek ma znaczenie.
Właśnie zakończyłem zmagania na terenach Montany i pomimo tego, że główny wątek był dla mnie idiotyczny (nic tylko omdlenia co 2h gry) to jest to jedna z najlepszych odsłon Far Cry! Chyba tylko jedynka była lepsza, a na pewno dorównuję trójce. Nareszcie nasze bieganie przestało być takie bezsensowne (może poza misjami pobocznymi polowań). Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić to do interfejsu. Ikony zwierząt czy lokacji znajdujących się wokół nas są po prostu niewidoczne. Jeżeli ktoś się waha przed kupnem to śmiało mogę polecić tę grę niedzielnym i lubiącym eksplorację graczom :)
W końcu ktoś skończył grę i jest chętny odsprzedać :)
Jedynka była trudna oraz bardzo liniowa. Nie można było zaatakować z każdej strony, a i przeciwnicy mieli dobrego skila :) Amunicji jak na lekarstwo że musiałem się trainerem wspomagać w kilku misjach :)
Ta liniowość, to najlepsze, z czego zrezygnowali
FC1 nie był specjalnie wymagającą grą dla starych wyg.
To kolejne części FC 2-5 są tak proste, że wydaje się komuś,
że jedynka była wymagająca. Bo przecież jak skonfrontujemy FC1 z rzeczywiście trudnymi grami to pierwsza część była niemal casualem :)
W FC3 można było sobie palce poprostować i człowiek odzyskiwał trochę zdrowia, a FC1 dla mnie był za trudny :) A ta misja na statku to już masakra chyba z 50 razy sejwowałem. Tyle ich wyskakiwało, a apteczek oraz amunicji jak na lekarstwo i jeszcze na końcu ten helikopter na górze :) Trzeba było przesuwać się o 10 cm aby się zorientować gdzie przeciwnik stoi. Nie było latających sów ani lornetki która oznaczała wrogów poziom trudności był zdecydowanie wyższy niż w kolejnych częściach. (W FC2 nie grałem to nie biorę jej pod uwagę). Grałem na poziomie średnim i zazwyczaj tak gram w większość gier. Z doświadczenie to nie powinno być w ogóle poziomów trudności ewentualnie dwa poziomy średni i ekstremalny pozbawiony wszystkich udogodnień.
ta gra to na pewno nie jest warta 200 zł co najwyżej 40 zł .Zresztą na pewno aż tyle róznicy nie ma między 3lub 4 częścią w tej 5.Chyba że dlc wszystkie ktoś ma.Ja na razie nie kupuję poczekam aż będzie tańsza.
https://i.imgur.com/ZKZYxlo.jpg
<------- testy wydajności (góra GPU, dół CPU)
https://i.imgur.com/WKRTFHG.jpg
FAR CRY 5
Czy oprócz trybu kooperacji jest tu w multi tryb DM ?
Dobre pytanie bo wprost o tym mało jest mowy. Specjalnie dla Ciebie sprawdziłem i jest multi! Właśnie grałem DM 6vs6 (sześciu graczy to max w drużynie). Nie wiem czy ma sens w obliczu multum innych gier typowo do tego stworzonych. Jest jeszcze chyba tryb zombi, gdzie drużyna walczy z takimi osobnikami, ale mogę się mylić.
Dlaczego koło broni jest inne na PC niż na konsolach? Nikt o tym nie wspomina.
Gdzie Wasze wrażenia z HDR'u ? Na Pclabie pól tematu o tym mówią :P
Jestem z tych co muszą przejść wszystko na 100% a więc nawet i te elementy które mi się nie podobają. Wszystko w grze jest spoko, oprócz jednej rzeczy - łowienia tych zasranych rybek a zwłaszcza "Admirała", którego nie da się złowić (od razu piszę że ch** mnie obchodzi że ktoś tam złowił). Nie znam się na wędkarstwie, ale jeśli naprawdę używa się takich linek, które ryba jest w stanie zerwać, to coś jest bardzo nie tak. W sklepie tzw "1001 drobiazgów" lub w jakimś markecie, można kupić linkę, którą można ciągnąć samochód ale oni wolą kombinować co zrobić żeby ta chu**** się nie zerwała. Szkoda że taką kupę jaką jest wędkarstwo wrzucili do gry i teraz zamiast niszczyć jakiś posterunek to muszę patrzeć jak linka urywa się pięćdziesiąty siódmy raz.
To, że cierpisz na nerwicę natręctw i nie możesz sobie poradzić z odpuszczeniem elementu gry który Cię męczy, nie oznacza że gra jest zła. Co za ludzie... :|
Też was bawi ta cała sytuacja związana z nagonką na Far Cry 5 bo ubi nie ukazało wszystkich mieszkańców Montany jako upośledzonych nazistów? Za mało komentarza nt. współczesnej sytuacji politycznej w USA itd.
Niektórzy po prostu wszędzie szukają problemu, naprawdę cieżko mi zrozumieć jakie procesy zachodzą w mózgach tych osób ;/ TO samo było z Kingdom Come Deliverance
https://www.youtube.com/watch?v=Fg1CnqQvRxU&t=2s
Niektóre grupy po prostu..lubią czuć się obrażane xd.
Niektóre grupy wręcz upatrują w tym swój interes :)
Ktoś może powiedzieć, ile tych pobocznych misji trzeba wykonać aby popchnąć wątek główny do przodu
Główny wątek cały czas idzie do przodu, bo opiera się na pasku postępu. Nie musisz robić nawet wszystkich głównych misji. Do dojścia do minibossa zwykle wystarczy połowa, może trochę więcej aktywności w całym rejonie
Do dojścia do minibossa zwykle wystarczy połowa,
Połowa czyli ile? Właśnie chodziło mi ile tych misji pobocznych trzeba wykonać aby pokonać tego mini bossa który jest na danym terenie
Nie trzeba robić misji pobocznych. Najwięcej punktów oporu dają misje główne (te z amerykańską flagą). Wystarczy zrobić kilka takich misji + odbić kilka posterunków i już mamy dostęp do bossa.
To ile ta gra ma cutscenek i fabularnych questów? T_T Bo fabuła w FC5 wydaje się bardzo krótka
Cenzura jest w far cry 5. Niestety ubi daje łapówki portalom i taki efekt. I do tego zawyżone oceny. Moje posty skasowano.
Nie ma to jak napisać trzy zdania proste i każde z nich praktycznie nie jest z sobą związane xd.
Od, poziom xd.
,,Moje posty skasowano,,
Tragedia :(
"Od, poziom xd."
Ot.
Starrki nie spamuj. Pewnie jakiś nowy troll na forum.
A w odpowiedzi trochę mnie irytuje jak giną posty w temacie gry. Fakt negatywne ale cóż nie wszystko jest dobre.
,,Starrki nie spamuj. Pewnie jakiś nowy troll na forum.,,
Nie używaj słów, których nie rozumiesz.
,,A w odpowiedzi trochę mnie irytuje jak giną posty w temacie gry. Fakt negatywne ale cóż nie wszystko jest dobre.,,
Nie giną posty negatywne, masz ich sporo zarówno tu jak i pod recenzją, ale te która łamią regulamin forum.
Kolejny kotlet od ubi i kolejne zachwyty. Nad czym się pytam , żadnej tu innowacji , rzeczywiście poziom gier jest zależny od poziomu graczy... Kiedyś takie kotlety były nie do pomyślenia , świat idzie do przodu ale gracze dalej są głupcami którzy dają się nabierać na preordery i grzanki. Ciekawe jak to będzie wyglądać w np 2050 xd
Przegrałem jakieś 10-15h, nawet nie wiem. Przeszedłem przez jeden region, ale mam jeszcze kilka misji w nim do roboty. Powiem tak: ostatni Far Cry jaki grałem to był Far Cry 3 i nie porwał mnie tak jak ten. Może to zaleta wyśmienitej lokacji, te lasy, góry i rzeki to coś co kocham, chyba pierwszy raz z przyjemnością idę połowić ryby, zapolować na różne zwierzęta i ogólnie eksplorowanie i poznawanie tego świata daje mi niesamowitą frajdę. Ciesze się, że nie grałem w poprzednie odsłony, tj. 4 (do której miałem podejście, ale po 3h wyłączyłem), do Primala nawet nie próbowałem, zniechęcając się recenzjami - w tym roku, kiedy dowiedziałem się, że akcja będzie w tak pięknej krainie, wydałem pieniądze i nie żałuje, bawie się jak na razie świetnie. Jedyny ogromny minus to bardzo mała ilość broni, po za tym bronie te statystykami dużo się nie różnią. I tak, nie ma tutaj jakiś niesamowitych innowacji, ale całe piękno tej odsłony to właśnie Montana, choć jestem w stanie zrozumieć oceny ludzi, którzy z far cry'em mają do czynienia od początku serii i grali w każdą odsłonę, to prawda - jest to odgrzewany kotlet, ale dla kogoś kto nie grał w poprzednie odsłony to będzie to naprawdę wyśmienita gra - polecam całym sercem.
Kolejny nieświeży kotlet z fabryki gier UBISOFT'u. Ładna grafika, zwłaszcza krajobrazów, i na tym kończą się zalety. Nudna, powtarzalna rozgrywka, beznadziejna sztuczna inteligencja, masa zapchajdziur, fabuła na poziomie filmów akcji klasy C z lat '80, masa ułatwiaczy żeby przypadkiem gracz nie zadał sobie pytania co ma zrobić i dokładnie takie same schematy jak w innych grach od UBI jak np. Assasin's Creed albo Ghost Recon - wyzwalanie posterunków, symulator zbierania śmieci i wspinanie się na punkty widokowe. Oceny graczy w internecie standardowo znacznie niższe niż oceny recenzentów i tak zwanych krytyków, co tylko uświadcza mnie w przekonaniu, że macki Ubisoftu sięgają daleko.
Jeżeli uważasz, sztuczną inteligencję w FC5 za beznadziejną to proszę podaj mi kilka przykładów tego typu shooterów gdzie sztuczna inteligencja nie jest beznadziejna. Chętnie zagram.
Praktycznie każda gra z przed 15 lat miała lepsze AI (Stalker, Fear, Hidden & Dangerous 2 itd) a z dzisiejszych tytułów to niestety nie ma zbyt wielu do porównania, bo wszystko jest wydawane z myślą o multiplayer.
ocena 6,9 i wciąż spada hahaha odgrzewany kotlet :P
jakim to trzeba być idiotą aby dać dla gry 1,0 ty je..ny w d.pę ukraincu niech ci pies nasika do ucha.
Wszystkie komentarze siebie warte
Tak dużo osób narzeka na grę ale jakoś nikt jej nie odsprzedaje na allegro. Śledzę oferty używanych kont z tą grą od premiery i jak do tej pory była tylko jedna oferta. Wnioski są dwa albo narzekający kłamią że grali w grę albo 99% narzekających kupiło grę od Janusza za 10zł :)
To ja wyjaśnię dlaczego. Jak ktoś kupuje grę, to przypisuje do swojego konta, gdzie na ogół ma masę innych gier, natomiast jak ktoś kupuje konta, to głównie współdzielone za kilka groszy i dlatego nie ma jak kiedyś wysypu używanych kont na własność. Bo sprzedawców współdzielonych kont jest masa i ci co cierpliwi kupują od najbardziej wypromowanych, a ci co nie zbyt, kupuje od bardziej nowych w tej branży. Według cen, często jest drożej, ale pewne że w ten sam dzień maks na kolejny dostaną dostęp. Tak własnie stworzyli czarny rynek, przez zabezpiecza co są w takiej formie nic nie warte.
Ja tej gry nie kupie teraz, poczekam na cenę 40zł, bo już po recenzji można było stwierdzić, że nie jest tego warta. Mogliby po prostu stworzyć nowa markę strzelanek, bo te klimaty i typ rozgrywki już się przejadły.
A ja jak kupuję grę nową to tworzę nowy adres email oraz nowe konto i później jak już się nagram to grę sprzedaję z nowym kontem. Już nigdy nie zrobię błędu aby grę która kosztuje ponad 100zł przypisywać do swojego prywatnego konta. Rozumiem jeszcze jak gra nowa kilkuletnia kosztuje max 20zł to takie przypiszę ale nie jak więcej. To jest tzw oszczędność w sumie po roku od grania nie chce mi się przechodzić ponownie tej samej gry więc na grzyb ją kisić na koncie. A tak to sobie ktoś inny ma możliwość pogrania taniej niż kupno nowej takiej samej gry. Hardline sprzedałem bo mi się znudziła, ostatnio BF1 Premium sprzedałem bo też nudna i za odzyskane pieniądze stać mnie na kupno innych tytułów. Jak ktoś ma dużo kasy to sobie kisi po 50 gier na koncie ale nie ma się co oszukiwać jak wychodzi kolejna część gry to kto wraca do poprzedniej ?! :) Jeszcze jak gra posiada multi to ma jakąś wartość ale bez tego to jak ze sprawdzianami w szkole zalicz-zapomnij i tak jest w grze zagraj-odinstaluj :)
Tylko kto Ci kupi konto za chociaż te 70-80% :D Ja też tak robiłem od lat, obecnie nie sprzedaje się. Bo w takiej sytuacji, to ktoś dla singla woli sobie upić konto współdzielone i grać offline, a do multi to nawet nie ma sensu, bo statyki się liczą, nie chciałbym konta gdzie ktoś ma z chrzanione, albo wybite tak, że nie na mojego skilla :D Ostatni chciałem chociaż sprzedać nowego drago balla i to za 120zł, a była nówka warta około 200zł + do tego miałem jeszcze kilka innych gier np. projekt cars 2, cs, jakiś cod i nic :) I jeszcze jakieś, nie pamiętam, bo mam kilka kont XD
Skonczylem dokładnie w 22 godziny ale wrócę skończyć wszystko więc na pewno wpadnie z 10 godzin jeszcze.
Za mało. Gra ma na prawdę świetny świat, bardzo przyjemnie się to eksploduje I chce się więcej.
Grałem po części sam ale dobre 6-7 godzin z dziewczyną w coopie mega świetnie się w tą grę gra w coopie.
Sama historia i postacie na równi a może i nawet lepiej niż w 3. Ogólnie fabuły jest tu całkiem sporo jak na to pierdzenie od forumowych narzekaczy.
O ile w poprzednich częściach była fabuła+ masa niefabularyzowanyvh pierdol, tak tutaj wszystko się ładnie spina w całość. Nawet najprostsze Fetch questy opowiadaja jakas historie i spinaja sie w calosc.
Zakończenie jest dość nietypowe jak na serię. (Przynajmniej to które wybrałem)
Gameplay jest mega miodny. Świetnie się strzela, ale też skrada czy jeździ i lata.
Ja mam ochotę na więcej i już się nie mogę doczekać dlc i kolejnej części.
"bardzo przyjemnie się to eksploduje"... a nie przypadkiem eksploruje?
Mam takie wrażenie, ze tobie się ostatnio wszystko podoba
Szybko sobie poradzili z denuvo i vmprotectem. I po co im to było pytam ? Nie lepiej zrobić mniej powtarzalną grę ?
Przecież FC5 dalej nie został złamany. Pewnie złamią za 2 miesiące jak nowego Asasyna.
Bullshit, zatoka milczy na ten temat a byłyby już ze 3 wrzuty i z 5 repacków.
Sam jesteś złamany.
Nie będę tu dawał linków do warezów. Złamali już ok 14stej. I nie, nie jest to Prima Aprillis ;) I z tego co widzę, jest więcej wrzutów niż 3 :P Ja tam kupiłem, ale cieszę się mimo wszystko. Chodzi o sam fakt złamania i pokazania (bez)sensu tego.
Złamali już ok 14stej. I nie, nie jest to Prima Aprillis ;)
Owszem jest, na stronie CPY pojawiła się wstawka ale jest ona żartem co potwierdziło już wiele osób. Gra nie została złamana także Hydro, zesrałeś się.
Oj tam. Boy3 - pisalem kilka dni temu "relację" z gry. Póki co, zdania o niej nie zmieniam. 7/10
A co ty myślisz, że dla Ubi wydać na Denuvo to jakiś majątek? Myślisz, że te pieniądze posły by w jakość gry? Haha
To zobacz kilka postów wcześniej z dnia premiery. ;)
Jak wiele jest tutaj tych "śmiesznostek" psujących klimat i czy da się je jakoś ominąć? Mam na myśli np. niedźwiedzia jako towarzysza. Wiem że gra nigdy nie aspirowała do miana realistycznej ale czy jesteśmy zmuszani do korzystania z usług takiego specyficznego pomocnika? Lubię się wczuwać w gry, mam zamiar wziąć tego psiaka do pomocy jak w MGSV i skradać się, okazjonalnie robić taktyczny rozp**** karabinem i kijem bejsbolowym. Gra jest na tyle swobodna i otwarta że da się tak grać i omijać wszelkie questy i aktywności rodem z (nomen omen świetnego ale jednak ukierunkowanego na konkretny styl) Far Cry 3: Blood Dragon?
A co takiego złego w tym niedźwiedziu :D niedźwiedzie też żołnierzami mogą być jak pokazała historia.
"Wojtek syryjski niedźwiedź brunatny adoptowany przez żołnierzy 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii w 2 Korpusie Polskim dowodzonym przez gen. Władysława Andersa. Niedźwiedź brał udział w bitwie o Monte Cassino. W jednostce nadano mu stopień kaprala."
Nie spodziewałem się aż tylu zmian w mechanice na lepsze :) Było potrzebne odrobinę świeżości bo czwarty raz taki sam system rozwoju by był trochę słaby i tu Ubi nawet dało radę jest po FarCryowemu ale jest też inaczej. Bardziej swobodnie kto lubi dawne mechaniki może na tym dodatkowo coś zyskać kto nie lubi może to olać i lecieć inną drogą.
Punkty talentów za wyzwania w grze to całkiem odmienne podejście nie ograniczające żadnym lvlem, expem itp. systemu rozwoju, osiągamy jakiś drobny cel i są od kopa punkty talentów, a zważywszy że można je pozyskać także w ukrytych miejscach w grze i to wcale nie mało to się robi ciekawie.
2 towarzyszy podczas rozgrywki się przydają no i fajnie że najpierw trzeba ich znaleźć, czas odnowienia też mają dość spory po śmierci więc można wypróbować różnych :) jakaś taktyka przy okazji się tu wkrada może nie zbyt wyszukana ale jednak.
Sam świat mi się podoba wizualnie jest ok do szału tu daleko oczywiście ale przynajmniej nie ma problemu z płynnością. To w przypadku tego gatunku i tak dynamicznej gry bardzo ważne 60+ FPS dla mnie musi być.
Są święta to taka muzyka trochę kościelna bardzo fajnie wpada w ucho. Czasem sobie aż przystanę koło wozu grającego by posłuchać.
Klimat gry jak najbardziej na + lubię w grach tematykę sekt bo zawsze są tam zakręcone na maxa świry co mnie śmieszy np. edeniarze oryginalne określenie dla wrogów w grze.
Do tego osadzenie tego w Ameryce ma sens tam się różne dziwne rzeczy lubiały dziać.
Z gierką spędzę na pewno jeszcze kilka ładnych dni a i przy okazji DLC będzie okazja by się dalej bawić :) taka już moja ułomność że lubię FPSy z otwartym światem a mało ich jest to się cieszę chociaż z tego co jest.
Błędów jakichś większych nie zauważyłem może lekko przygłupi są czasami moi towarzysze ale to w grach standard więc nie uznaję tego za błąd.
Opis po przejściu niezbyt dokładnym 1/3 mapy ( u mnie około 17h gry ). Wszystkich misji jest ponad 140 z tego co na mapie pisze więc to jeszcze sporo zejdzie i dobrze.
Mam jedno małe pytanko, odblokowałem konfrontację z John'em a nadal zostało mi sporo misji pobocznych i głównych, nie które mi znikły. Czy po zabiciu Johna nadal będę mógł wykonać te zadania (poboczne i główne)? I czy wrócą mi te zadania które znikły?
Nadal waham się czy kupować. Z jednej strony kusi z drugiej mam jeszcze na PS4 Horizona i Uncharted 2 i 3 do przejścia.
175 zł trochę drogo.
Gdzie są te kretyńskie komiksy kolekcjonerskie ? Chodzę na około domu i nic zero czegoś co można podnieść.
so rozsiane po całej mapie. U sprzedawców/handlarzy poszukaj mapy do kupienia to będziesz miał ikonki komiksów gdzie się znajdują.
P4go gdzie tą mapę można dostać? Chodzi Ci o fizyczna mapę czy taka kupiona w grze u sprzedawców?
Już kupiłem ta mapę. Myślałem że to w jednym miejscu ale jak są po całej mapie to zostawię na koniec. Dlaczego postać którą gramy nic nie mówi ? Czyżby to powrót do GTA 3 ?
W trybie kooperacji gra się naprawdę bardzo dobrze. W dwójkę szybciej wszystko się przechodzi aż tak nie przeszkadzają te wszystkie powtarzalne elementy. Na plus to że trochę starają się te misje urozmaicić, posterunki też zawsze trochę inne a to jakaś farma, zakład produkcyjny. W ostatniego farcrja jakiego grałem to była trójka, także trochę o tej serii odpocząłem wiec to na pewno też wpływa na odbiór. Jak już to przejdziemy to sobie z bratem wypróbujemy ostatniego Tom Clanyc, farcry narobił nam smaka na tryb kooperacji.
Gameplay: 8,5/10 Bardzo dobry przyjemny
Muzyka: 9/10 Bardzo klimatyczna
Grafika: 8,5/10 Ładna ale nie jakaś wybitna
Optymalizacja: 9/10 Gra bardzo dobrze zoptymalizowana aż sam się zdziwiłem
Fabuła: 7/10 Gdyby nie te moim zdaniem słabe zakończenia byłoby 8/10 zakończenie moim zdaniem nie fajne UBI powinno zrobić inne.
gdyby nie zakończenie fabuły gra miałaby ode mnie ocenę całkowitą 8/10 lub 8,5/10 lecz zakończenie fabuły pogorszyło moją ocenę.
Pochwalcie się kim gracie oraz jak wygląda Wasz bohater. Ja mam taką postać :)
Nie obchodzi nas to
Mam pytanie odnośnie multiplayer. Jak wygląda tryb kooperacji, czy w momencie robienia misji możemy go aktywować i automatycznie przydzieli nam innego gracza do pomocy ? Czy może parowanie jest możliwe przed rozpoczęciem misji i możemy wspólnie jeździć po mapie i wykonywać dowolne misje (również te fabularne) ?
Siemka mam pytanko. Na jakich ustawieniach graficznych pójdzie mi nowy far cry.
Mój komputer:
I5-4460 3,2 Ghz
GTX 950 2 gb
8 gb ram
nie ma rewelacji, ledwo się kwalifikujesz na minimalne, niskie ustawienia + niska rozdzielczość lecz ciężko orzec ile dokładnie FPSów, sprawdź na youtubie może ktoś już grał na podobnym setupie i pokazał wydajność
Bo far cry 2 był robiony tylko na pc
Gra wyszła równocześnie na wszystkie platformy, więc nie trafiłeś kłamczuszku :(
To kilopp ma już dwa konta? Czy to jego bliźniaczy brat aka mesjasz trv mustard-gamingu?
Świetne porównanie.Teraz już wiem dlaczego w FC2 grało mi się najlepiej, choć misje były powtarzalne i trochę mało rozwinięta fabuła. Tutaj widać jak seria gry cofnęła się o dekady, nawet w aspektach graficznych. Fizyka jest nie porównywalna. Jednak należy pamiętać, że gdyby tą fizykę z dwójki zastosować w najnowszej odsłonie gry, to pecety nieźle by się pociły. Pozdrawiam.
Grafika grafice nierówna.
Przytoczę 2004 rok.
Premiera Half Life 2, Far Cry 1, Doom 3.
Każda z tych gier miała coś w oprawie graficznej w czym była lepsza od konkurentów.
2 część była najlepsza, a pod względem mapy fizyki niszczenia mapy, 5 nie ma żadnych szans z 2, widać ze w 5 części zrobili wszytko na kopyta, szybko byle by bylo, ŻENADA XD
Jak to powiedział quaz9:
,,Ja świetnie bawiłem się przy wszystkich odsłonach. No, może poza Far Cry 2, który dzisiaj stawiany jest na piedestale, bo miał kilka naprawdę świetnych, immersyjnych drobiazgów nieobecnych w piątce, ale i niepasujących do jej szybkiego tempa. Ale poza tym dwójka była tak naprawdę szalenie nużącą, pozbawioną treści grą i do dziś mam wrażenie, iż zbyt pozytywnie ją oceniłem w swojej dawnej recenzji sprzed lat. Moim zdaniem Far Cry 5, pomimo wtórności, jest dziś lepszą grą niż Far Cry 2 był w 2008 roku."
Far Cry 1- bardzo fajna i bardzo wciągająca, twardziel+fajna laseczka+walka z mutantami=adrenalina na wypasie. Dwójka pusty świat ale ciekawa fabuła i wciągający klimat Afryki najlepiej grać jak są komary i +40 stopni w słońcu czuje się klimat, poza tym druga część bardzo realistyczna bronie się psuły, skończone leczenie się. Far Cry 3 - studencik z włoskami na bardzo mocnym żelu robiący większy bigos jak Sylwester Stallone jako Rambo, było to trochę przerysowane dodając do tego magiczne tatuaże na jego rękach, gierka bardzo odjechana, natomiast ratowanie przyjaciół z rąk psychopatycznych piratów, ogromna piękna wyspa i mega kozacka muzyka dawały bardzo radę. Far Cry 4 - Bollywood i te klimaty+ słoniki, nosorożce ogromny kontynent i masa zadań pobocznych. Bardzo piękna grafika i widoki mimo słabszej fabuły jak w Far Cry 3 gameplay na bardzo wysokim poziomie. Do tego masa super hard core umiejętności jak eliminacja przeciwnika i rzucenie jego nożem w następnego albo wskoczenie podczas jazdy samochodem do samochodu wroga i zabicie go. Brakowało tu tylko Wojciecha Cejrowskiego albo Martyny Wojciechowskiej żeby dawali misje. Far Cry 5 - klimaty religijne to największa zaleta bo to na prawdziwych wydarzeniach. Sekty i odłamy religijne zamieszkują każde miasto a normalni ludzie często nawet o tym niewiedzą co wyprawia się parę domów dalej. Klimaty Ameryki jak najbardziej na plus, i walka z bezprawiem, a to na bardzo dużym terenie. Jest naprawdę bardzo dobrze, ładna częsć niby nic nowego ale poziom nadal wysoki. 8/10.
Neojason ale Far Cry 1Cryteka nie ma nic wspoonego z tym badziewiem ubisoftu począwszy od 2 czesci. Far Cry 1 to gra dla twardzieli, jedna z najtrudniejszych gier i najlepszych doomowcow w historii na otwartej przestrzeni. W Far Cry doznajesz uczucia jakiegoo nie doznasz w 90% wspolczesnych gier. W Far Cry masz taki realizm, ze chodzisz po dzunglii kilka godzin majac z tylu glowy, ze jeden dwa strzaly, ataki i zaczynasz od nowa , a czekpointy sa tak rozmieszczone ze masakra bys poczul na wlasnej skorze co to przetrwanie co to smierc. Tego wrazenia nie da sie porownac z wiekszosci gier. Far Cry jest wyjatkowe, genialne jesli chodzi o klimat, o grafie nawet nie wspomne, rządzi.Takie dziecko grajace w Far Cry 3, 4, 5 zalamaloby sie . Przejscie Far Cry polega na sile woli. Im wiecej kopow dostajesz w twarz, tym bardziej paradoksalnie masz ochote dokopac tej grze. Nastepne far crye ubisoftu to piaskownica dla przedszkolakow. Mimo wszystko fabularnie 3 miala cos w w sobie. Te gre zniszczyla powtarzalnosc.
No racja pierwsza część mi się nigdy nie znudzi. Far Cry uwielbiam wszystkie ale naprawdę liczy się dla mnie pierwsza część tej gry, jest magiczna. Potem Far Cry 3 miał fabułę godną pierwszej części.
Gra skończona. Ogólnie uważam, że jeśli ktoś grał w poprzednie części (3 i 4 szczególnie), to piątka niczym specjalnym nie zaskakuje. Tutaj również mamy posterunki, niszczenie mienia kultu i ratowanie zakładników. Grę można skończyć w nieco ponad 20h, choć jak człowiek się spręży i skupi na fabule, to myślę, że upora się w kilkanaście godzin. Jest troszkę zmian w stosunku do poprzedniczek, np. nie trzeba wdrapywać się na każdą wieżę, by odblokować fragment mapy - są one porozrzucane w świecie gry. Dodano parę smaczków, takich jak łowienie ryb, albo personalizacja postaci, ale moim zdaniem stało się to kosztem fabuły. Jest ona ciekawa, zwłaszcza w świecie Faith Seed, który podobał mi się najbardziej, niemniej spodziewałem się czegoś więcej. Na plus muzyka, która naprawdę robi ogromne wrażenie i dodaje klimatu. Również świat gry jest piękny i zachęca do eksploracji.
PLUSY:
- Świat gry. Nie ma mowy o nudzie. W Montanie pełno jest aktywności pobocznych rozmaitych. Świat jest również wypełniony akcją - nie przejdziesz dłuższego dystansu bez wdania się w walkę z kultystami.
- Muzyka. Jest piękna. Pozwala wczuć się w fabułę i nadaje klimatu niesamowitego.
- Fabuła. Jest dobra, choć mogłaby być lepsza; moim zdaniem straciła kosztem smaczków wprowadzonych w tej odsłonie.
- Rodzeństwo Seedów. Prawdę powiedziawszy każde z trójki rodzeństwa bardziej nadaje się na antagonistę, niż Joseph. Gdyby to ode mnie zależało, głównym czarnym charakterem byłby John Seed. Choć Faith też byłaby ciekawą opcją.
- Strzelanie. Dawało mi niezłej frajdy. Aż chciało się strzelać z takiej snajperki albo wyrzutni rakiet :D
- Humor. Sporo żartów jest w tej grze, Ubi nawet żartuje z siebie. Humor jest głównie w dialogach, choć opisy sprzętu też potrafią rozbawić.
- Optymalizacja. Nie ma rewelacji, ale jest naprawdę dobrze.
MINUSY:
- Powtarzalność. Jak napisałem, piąta odsłona nie wyróżnia się niczym szczególnym. To jest nadal dynamiczna rozwałka z rozwiązaniami, które w znacznej większości były obecne w poprzednich odsłonach.
- Antagonista. Zmarnowali potencjał, mówiąc najkrócej. Uważam, że fanatyzm religijny jest znakomitym motywem do stworzenia solidnej historii, jednak moim zdaniem nie wyszło to do końca. To znaczy, przynajmniej ja oczekiwałem czegoś więcej. Niby jest to szaleństwo, niby Joseph jest kopniętym draniem, ale jest to dosyć nijakie. Jak mówię, więcej tego szaleństwa i zezwierzęcenia jest w rodzeństwie, aniżeli w "Ojcu".
- Błędy i bugi. U mnie nie były one nagminne, ale jednak były. A to postać się zawiesiła i dreptała w miejscu, albo stała nieruchomo; a to gra po skończonej akcji gra każe mi porozmawiać z jakąś postacią, a ja nie mogłem tego zrobić, bo nie dało się wejść w interakcję i musiałem ponownie uruchamiać grę.
- Pewne elementy sandboxowe. Mam tu na myśli przede wszystkim to, że dowolność w wykonywaniu zadań jest tak wielka, że można skończyć wątek fabularny nie robiąc wszystkich misji głównych. No to jednak pewna przesada jest.
- Sztuczna inteligencja przeciwników. Niedomaga. Zdarzało się, że wychlałem się zza rogu tuż przed stojącym przede mną przeciwnikiem, a on jakimś cudem mnie nie zauważał.
- Zakończenia. Gra posiada dwa zakończenia - złe i "lepsze", przy czym to złe, jest złe po całości, natomiast "lepsze" jest tak naprawdę mniejszym złem. W każdym razie, żadne z zakończeń nie było dla mnie w pełni satysfakcjonujące.
Do tego co napisałem powyżej chciałbym dodać jeszcze parę uwag. Pomimo iż Far Cry nie ukazuje się co roku, tak jak jeszcze do niedawna było z Assassin's Creedem, to seria ta zmierza w tym samym kierunku, niestety. Chodzi mi o to, że dostajemy w gruncie rzeczy to samo, tylko w innym opakowaniu. Nie jest to pierwsza gra od Ubi, w jaką grałem, toteż obserwując ich politykę względem szlagierowych tytułów, mam bardzo silne wrażenie, że oni wychodzą z założenia, że jak jakiś patent sprawdził się w jednej grze, to będziemy go wałkować aż do znudzenia. Seria potrzebuje powiewu świeżości i aby to osiągnąć nie wystarczy zmienić świat gry i dodać parę przyjemnych urozmaiceń. Zwracam też uwagę na to, że fabuła, choć jest dobra, to jest też naiwna i bardzo umowna. No bo zobaczcie, religijny fanatyk tworzy sobie ni mniej, ni więcej, zmilitaryzowane państwo w środku USA i nikt nie reaguje na jego poczynania. Taki patent mógł zadziałać w tropikalnej dziczy, oddalonej od reszty świata o tysiące kilometrów. Albo gdzieś w odludnych górach, gdzie cywilizacja jeszcze nie dotarła w pełni. Ale w Ameryce? Bardzo mocno naciągana kwestia.
Podsumowując, jest dobrze, ale żadnego przełomu w serii nie ma. 7,5/10 będzie oceną sprawiedliwą, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw. Szkoda, bo liczyłem na więcej. Może następnym razem.
Same ładne laski giną. Jak nie Citra to teraz Faith. Niech uśmiercą czarnego lub glinę brodatego, a nie najbardziej charakterystyczne osoby. Wolałbym aby kolejny Far Cry miał możliwość decydowania kogo chcemy zabić z uwzględnieniem konsekwencji związanych z naszym wyborem. I sejwy powinny być do kilku do wyboru, a nie jeden bez możliwości cofnięcia się.
Zna ktoś sposób na przejście prologu na poziomie wysokim? Chodzi o to gdy ucieka się samochodem i jedyne co można robić to strzelać z siedzenia pasażera postacią wychyloną z auta lub ze środka. Jest tylko 3 apteczki a to zdecydowanie za mało, ponieważ postać dostaje obrażenia niezależnie od tego czy się wychyla czy nie, więc gracz nie ma wpływu na to kiedy hp zejdzie do zera. Jest to losowe. O załatwieniu wszystkich wrogów na czas nawet nie ma co myśleć. Próbuję już kilkadziesiąt razy kombinując na różne sposoby i nic. Wielu możliwości nie ma bo nie ma się gdzie schować przed pociskami. Postać jest zabijana przez wrogów często nawet gdy jest w środku a wróg jedzie z pół kilometra z tyłu.
Owszem znam bo problem przejścia tego prologu na wysokim poziomie był poruszany na zagranicznych forach. Ja przeszedłem już dwa razy ten prolog z jazdą samochodem na wysokim poziomie ale zaznaczam że podjąłem kilkanaście, może dwadzieścia kilka prób.
Moje rady;
-przełącz tryb strzelania na serię 3 pocisków
-pierwsza blokada nie wychylaj się wcale, po jej ominięciu skup się na wozie który Cię goni, interesuje Cię kierowca i musisz zapodać mu headshota by auto zboczyło, im szybciej tym lepiej, będzie super jak obejdzie się bez apteczki
-przy drugiej blokadzie nie wychylaj się również, możesz próbować rozjebać zbiornik z gazem, goniące Cię auto przed skarpą próbuj powstrzymać headshotem kierowcy. Tutaj prawdopodobnie pójdzie pierwsza apteczka.
-przy wagonach dostajesz dynamit - nie rzucaj go za siebie tylko chwilę przetrzymaj i rzuć przed siebie tak by intuicyjnie trafił on pod samochody które Cię gonią, możesz próbować strzelać do typów stojących między wagonami ale bez przesady z wychylaniem, jak będziesz jechał pod górkę próbuj headshoty kierowcy. Etap z wagonami to niestety druga apteczka. W tym miejscu przez zjechaniem z tej dużej skarpy MUSISZ zachować jedną apteczkę!
-potem zjeżdżasz i auto z przodu, rozwalasz dwóch gości na pace, ale nie ignoruj tych stojących na poboczu, postrzel ich, zabij bo będę walić do Ciebie, potem chyba snajper na poboczu z prawej, również nie ignoruj go. Dalej będzie most, jakiś skuter do odstrzału na moście i potem powinno jakoś pójść, potem jakiś typ z RPG - próbuj ich wstępnie ostrzelać żeby zaniechali ogień w Twoją stronę, będzie blokada jeszcze ale tam jest beczka więc wal w nią by zrobić zamieszanie, a na końcu CKM na aucie, zachowaj trochę zdrowia i wal tylko i wyłącznie w łeb! Na ten ostatni etap miej tą apteczkę w pogotowi, użyj jej jak najbliżej końca!
Jeśli nie umiesz, zmień sobie na normalny a potem znów wrócisz do poziomu wysokiego. Prawda jest taka że ten zabójczy "pursuit" jest sknocony zbyt wysokim damagem i natłokiem wrogów. Nie do końca się popisali twórcy. Jest to do przejścia ale powoduje to dużą frustrację.
Mam prośbę do posiadaczy Far Cry 5 na PS4. Potrzebuje informacji jaki numer CUSA posiada ta gra (brzeg pudełka) w polskiej wersji i czy wersja kupiona w UK będzie miała polskie napisy.
Z góry dziękuję za pomoc.
Aby odblokować najlepszą wędkę, należy przy każdym trudnym stanowisku do łowienia ryb pobić rekord stanu. Ale jak? Rekord w czym? Chodzi o wagę ryby? Gdzie są zapisane te rekordy bo nie wiem jaką muszę złowić aby pobić rekord. Wszędzie w poradnikach jest napisane tylko że trzeba pobić rekord stanu i tyle. Nic nie jest napisane o tym JAK to zrobić. Łowiłem jeden gatunek na stanowisku trudnym z 20 razy pod rząd i nic się nie stało. W żadnym menu nie ma nic o rekordach. Ktoś wie o co chodzi?
Musisz pobić rekordy wagowe każdej ryby. Poniżej podaję wagi każdego gatunku do pobicia:
Troć - 21 lbs
Lipień arktyczny - 3 lbs
Biały wiosłonos - 12 lbs
Nerka - 6 lbs
Łopatonos blady - 55 lbs
Złoty pstrąg - 4 lbs
Pstrąg tęczowy - 28 lbs
Czawycza - 27 lbs
Palia jeziorowa - 37 lbs
Bass małogębowy - 6 lbs
Bass wielkogębowy - 8 lbs
Bass czerwonooki - 3 lbs
Tablice z rekordami są wywieszone w barze w Fall's End, Wilczej Jamie i areszcie w Hope County
Wszytko jest super tylko ta nad-agresywność kultystów jest przesadzona. Nie można spokojnie przejechać po drodze samochodem bo jest się non stop pod ostrzałem. Niby skąd mają wiedzieć kto jedzie w aucie jeżeli jadę furą z oznaczeniami kultu?
Głupota twórców. Po co są przebrania skoro w każdym stroju jesteśmy wykrywani. Zapewne strój z kaskiem na głowie też skutkuje ostrzałem agresora :) W końcu to Far Crap 5.
O, czyli ubi crap wrócił do ,,świetnego pomysłu'' z FC2
Echhhhhhhh, miałem kupić i pograć ale coraz bardziej odechciewa mi się
Najlepiej jak najszybciej załatwić sobie helikopter ewentualnie samolot i tym sposobem się przemieszczać po świecie.
Mam misję z więzieniem po której jest walka z Faith Seed. Ja jej nie chcę zabijać dlaczego gra tego wymaga ode mnie ? Kretynizm i debilizm. Nawet nie można porzucić tej misji bo jeżeli pójdziemy w przeciwnym kierunku to gra automatycznie nas przenosi w stronę więzienia. Kogo ja mam ratować same skorumpowane gliny niech ich wybiją wszystkich. Że tez nie zrobiłem sejwa 5 minut wcześniej.
Został rudzielec Jacob już nawet mi się nie chce przechodzić. Nuda i non stop te same zadania. Same skrypty w których gra podejmuje za nas myślenie.
Wiecie jak wyrzucić broń z inwentarza? zbugowało mi się po misji spowiedź i nie mogę na miejsce pistoletu włożyć innej
też nie mogę na jej miejsce włożyć innej
Bardzo dobra gra, która daje TONĘ radości i zabawy.
Spokojnie jeden z pretendentów do gry roku.
ALE!!!!
Far Cry 5 jest tak krótki, że aż chce się płakać...
Żałuje jak jasny gwint zakupu zaraz po premierze.
Gra kosztuje 200 zł, a ukończyłem ją po niespełna 17 godzinach. W tym czasie nie tylko robiłem misje głównego wątku, ale i poboczne + wiele zwiedzana.
Teraz pozostał wyłącznie smutek i pustka + pare nic nie znaczących side questów.
Dopóki o co najmniej połowę nie stanieje, nawet nie myślcie o zakupie tej gry.
To chyba graliśmy w inną grę. Robiąc tylko misje główne i większość pobocznych z dwóch regionów, miałem na liczniku ponad 30 godzin.
Na to by wychodziło, że graliśmy w inną grę. A żeby nie było wrzucam screena po godzinie dodatkowego szwędania się.
To po co tak się spieszyłeś? ;) Ja chyba jeszcze połowy nie przeszedłem a już mam 26 godzin bo nie tylko robię misje ale łażę sobie po okolicy i łoję patrole kultu.
A na co ci dluzsza gra ? wazne zeby byla bardzo dobrA, CO TO ZA KRYTERIUM KROTKA, GRAM W TAKA GRE CO PRZEJSCIE ZAJUMUJe 150h Nie, ale wlasnie przez dlugosc a jest bardzo dobra, nuży jak cholera:)
Wcale się nie spieszylem i w tym problem. Gra jest ładna, ale nie aż na tyle żeby kontemplować nad każdym pikselem.
I tak, uważam że 17 godzin na ukończenie gry z otwartym światem kosztującej około 200 zł to jest porażka.
Zasadniczo od gier akcji jak Far Cry nie oczekuję specjalnej fabuły, ale chociaż liczę na długie godziny różnorodnych misji (przede wszystkim z głównego wątku).
Nie mam z kolei problemu jeśli gra ma super fabułę i jest krótka bo na taki kompromis jestem w stanie pójść.
Far Cry 5 to ani jakąś specjalnie poruszająca fabuła ani długie godziny zabawy.
Tyle czasu to zajęło mi mniej więcej pierwsze ukończenie Maxa Payne 3 i tam spokojnie mogłem uznać że to jest to...
Świetne! :)
Przy ponownym wyzwalaniu posterunków może to tak wyglądać. Za pierwszym razem wątpię bardzo !
ponawiam pytanie czy wiecie jak wyrzucić broń z inwentarza ?
no to mam problem bo mi pistoletu nie chce zastąpić po misji spowiedź
Pistolet mamy na stałe przypisany do slotu, można go co najwyżej zmienić na inny.
Witajcie .
Czy jest ktos kto pomoze wbic trofeum w kooperacji , prosze o pomoc?
-wasski4444 , aby sprawdzic gdzie pobija sie rekordy ryb daje link , najlepie wlaczyc od 3:25 www. youtube.com/watch?v=T_61Mq3U7gQ
Ja rozumiem wszystko ale żeby Indyk czy coś w tym stylu mnie wykończyło to już gruba przesada :D
O dziwo gra się przyjemnie. Muszę czasami odpocząć bo natłok zdarzeń jest taki że zostawiam grę na dzień.
Frajda z jazdy Death wish i szybka przesiadka na karabin maszynowy to jest to :D
jigg - Możesz cały czas siedzieć za karabinem i twój towarzysz będzie siedział za kółkiem. Musisz tylko na mapie zaznaczyć cel podróży.
Czesc, czy sa osoby ktorym udalo sie zdobyc trofeum " Może bedzie z tego cos wiecej" ,jeslli tak to moze ktos pomoze przy zdobyciu platynki ? Nie wiele mi pozostalo a jedyne trofeum ktore sprawia klopot to ,to gdzie jestem uzalezniony od pomocy znajomego. Great job UBi! :/
Ale to jest kupsztal...
Jakie miałem szczęście, że kumpel mi użyczył FC5 i nie musiałem tego kupować. Fabuła - nuda, misje - powtarzalne, optymalizacja - beznadziejna. A najciekawsze jest to, że to nie koniec minusów. Na negatywne wyróżnienie zasługuje AI oraz to, że misja fabularna trwa 10 min, a podróż do niej 20 min, bo fale wrogów napierd***** niemiłosiernie, a my stoimy i strzelamy tym nieudacznikom w głowy. Jedyne co uratowało moją chęć do ogrania tego tytułu to... KARABIN SNAJPERSKI. Odkąd zakupiłem takowy gra stała się przyjemniejsza, mimo, że to dalej stanie i strzelanie w głowy przeciwnikom, tyle, że na większy dystans. Nie ma tu nic wartego uwagi, a całość to odcinanie kuponu od marki. Tej serii przydałby się porządny odpoczynek, taki, jaki miał Assassin's Creed, któremu wyszło to na dobre. Za 180zł nie polecam, za 70zł czemu nie.
EDIT: Dodam jeszcze, że takie myki z testami wydajności w grach są nie fair. Odpalam benchmarka i widzę stałe 60FPS, a potem odpalam kampanię i w ciągu pierwszych 5 min mam dropy do 52FPS. Jaki sens ma taki benchmark? A no taki, że najczęściej porównania kart w grach są na bazie benchmarków i ludzie to oglądają, bo chcą wiedzieć czy na ich specyfikacji pociągnie i na ile będą mogli sobie pozwolić. Kiedyś takie testy obciążały maksymalnie sprzęt i gra, nigdy nie była w stanie tak nisko zejść z FPSami, teraz to tylko budowanie sobie otoczki tym, jak gra chodzi. Szkoda gadać ;/