Steam - duże zmiany w systemie prezentów
Musiałbym być szaleńcem żeby kupować gry prosto ze steama, ceny są zabójcze.
W graczy z mniejszymi finansami również.
W moich oczach tą decyzją na pewno nie zyskali ( mimo że mnie nie dotyczą te zmiany ) nie lubię zmian tak radykalnych w funkcjonowaniu usług bo to wprowadza uczucie niepewności co następne sobie wymyślą zmienić dla własnych zysków.
W graczy z mniejszymi finansami również.
Bardzo dobra decyzja, obecny system służył złodziejom.
G2A raczej sobie poradzi bo tam i tak 70-80% to klucze.
Bardziej mnie martwi steamgifts. Sam osobiście kupuje prezenty(tak 50%) dla swojej grupy.
Często przechowywałem w ekwipunku by w przyszłości oddać. Teraz tej opcji nie ma i będzie trzeba wszystko na bieżąco ''kalkulować''. Jasne co do nowych tytułów i tak nie ma sensu bo one mają standardową cenę i na niej nie zaoszczędzę( nie liczę tych magicznych 10% za pre-order), ale już na letnich/zimowych wyprzedażach jak najbardziej :P
Oddać? Dobre sobie heh oddać...
Dodatkowo, gdy gra zostanie zakupiona w kraju A, gdzie cena jest dużo niższa niż w kraju B, to nie będziemy mieć możliwości dania takiego prezentu osobie z tego państwa.
Ale jak "dużo" niższa? Jaki to procent?
Swoją drogą, Anonymous czy inne tego typu internetowe g*wno zrobiło z tego powodu DDoS na Steama. Trwał całe pół godziny, tak więc pokazali Gabenowi gdzie jest jego miejsce :)
Rosyjskie kody na gta v są sprzedawane na g2a za około 70-80zł gdzie normalna cena polskich to około 120-150zł
Komu pokazali? Gabenowi czy graczom, że miałem problem z uruchomieniem graczy? W dupie mam Anonymous, dorwałbym to bym zajebał.
niektore kraje maja ceny gier na steamie dostosowywane do ich minimalnej krajowej pensji.
oczywiscie zalezy to od wydawcy ale gry AAA na rosyjskim steamie sa srednio o 50% tansze niz ich 'europejskie odpowiedniki'. Chinskie srednio o 60%.
na dowod ostatni bestseller PUB:
https://steamdb.info/app/578080/
oraz nowiotki PREY:
https://steamdb.info/app/480490/
takze roznica w cenie na prawde jest spora - zamiast 60 euro mamy 32.
W moich oczach tą decyzją na pewno nie zyskali ( mimo że mnie nie dotyczą te zmiany ) nie lubię zmian tak radykalnych w funkcjonowaniu usług bo to wprowadza uczucie niepewności co następne sobie wymyślą zmienić dla własnych zysków.
Jak dla mnie i pewnie dla wielu przegibana sprawa bo bardzo często kupowałem klucze do gier w formie "Steam Gift" bo dużo taniej wychodzi a jak to teraz będzie to nie wiem...
Musiałbym być szaleńcem żeby kupować gry prosto ze steama, ceny są zabójcze.
To czekaj na promocje. A wtedy często ceny są takie, że w polskich sklepach za 2 lata nie będzie. Wystarczy prześledzić te wszystkie wiosnobrania, gównobrania itp. w muve.pl czy cdp.pl i zobaczyć niektóre ceny a potem sprawdzić je przy wyprzedażach Steamowych.
TobiAlex - to my chyba mamy inne sklepy Steam, bo już od kilku lat, np. muve miażdży ceny ze steama. Kiedyś rzeczywiście można było kupić tanio, jednak od kilku lat steam nie ma startu z promocjami do naszych rodzimych sklepów.
Nawet po przecenie 50% na steam gry są nadal droższe niż w sklepie. Większość nowych gier to przedział 49-59 euro czyli 200-250 zł, gdzie w sklepie nowiutka gra i to w pudełeczku to 120-140zł.
Z tym że w pudełeczku to teraz żadna wartość jeśli chodzi o cenę.
Większość produktów obecnie jest droższa w wersji cyfrowej niż "pudełkowej".
Co swoją drogą jest idiotyczne.
Już wolę zaczekać ten dzień czy dwa na spóźnioną przesyłkę przy premierze, niż płacić 10-20 pln więcej za cyfrowe wersje.
Nie no wiadomo xD Przecież w Polsce to taniocha jak cholera, ino brać (w tym zdaniu jest zawarty sarkazm). A tak serio to dzięki steamowi mam gry za prawie darmo.
Edycja: Właśnie sprawdziłem z ciekawości na tym muve cenę GTA V: 257,90 zł. Identyczna ze steamową.
@studentinio Może i ceny podstawowe są podobne, ale na promocji GTA kupiłem na move za 88zł :)
Jak dobrze ze steam to nie jest jedyny gdzie mogę kupić gry dobrze że istnieje G2A gdzie np taki Batman jest za dyszke złotych a nie euro jak na steamie.
Nierozumiem jak niby steam ma na tym zyskać skoro straci mase tzw handlarzy którzy hurtowo kupowali ich gry...Bezsens...Jak ktoś ma kase to kupi a jak nie ma to nie kupi proste.Ale jakoś to sobie wykalkulowali...
Kupowałem nieraz gifty z Allegro, a teraz tego nie będzie. Szkoda. Żeby uzupełnić kolekcję starociem na który cena nie spadnie raczej nie wydam 100zł teraz. Ich strata. Co chciałem to mam w kolekcji, a i tak nie mam czasu grać we wszystko.
zawsze możesz kupić klucz, bezpieczniejsza opcja
"Dodatkowo, gdy gra zostanie zakupiona w kraju A, gdzie cena jest dużo niższa niż w kraju B, to nie będziemy mieć możliwości dania takiego prezentu osobie z tego państwa"
Wydaje mi się, że ten zapis już od dawien dawna był. Parę razy chciałem kupić koledze różne gry z chińskiego Steama, ale nie mogłem wysłać jako prezent. To znaczy mogłem, ale tylko innemu użytkownikowi na terenie Chin. Musiał mi znajomy podawać login i hasło, wtedy się logowałem i płaciłem swoją chińską kartą. Zawsze działało.
@Robert542
złamałeś chyba wszystkie możliwe regulaminy steama związane z kupowaniem gier z jednego regionu dla innego, mam nadzieję, że powiedziałeś temu koledze, że może stracić każdą grę zakupioną w ten sposób
@Sajmon154 masz rację.
Pamiętam jak dziś kiedy Steam i jemu podobni dopiero raczkowali i wchodziły pierwsze DLC. Wszyscy zachwalali, że teraz gry będą tańsze bo nie trzeba łożyć na wersje pudełkowe przez co koszy są niższe. Jednak szybko okazało się iż to dojna krowa i da się z niej wydusić o wiele więcej. Tak więc w krótkim czasie ceny skoczyły o 20-30% powyżej cen wersji pudełkowych. Ot po prostu za wygodę trzeba zapłacić.
Na szczęście nie mam z tym problemu i jak wielu z Was nie jestem szaleńcem by wydawać za grę 50-60 euro, w dodatku za produkt który często w dniu premiery okazuje się niegrywalny. A że na dobrą promocję trzeba poczekać... no cóż w końcu gra ma dawać przyjemność.
A swoją drogą sami jesteśmy sobie winni rzucając się na każdą nowość jaką nam wydawca zaserwuje. Gdyby w naszych zakupach było choć odrobinę rozsądku to szybo byśmy ich nauczyli, ze gra w dni premiery powinna być kompletna i w pełni dopracowana. Kto to widział by DLC było gotowe przed podstawową wersją gry.
A swoją drogą sami jesteśmy sobie winni rzucając się na każdą nowość jaką nam wydawca zaserwuje. Gdyby w naszych zakupach było choć odrobinę rozsądku to szybo byśmy ich nauczyli, ze gra w dni premiery powinna być kompletna i w pełni dopracowana. Kto to widział by DLC było gotowe przed podstawową wersją gry.
Święta racja. Dla mnie najlepszy przykład to preordery, kupowanie kota w worku za niemałe pieniądze, który w większości okazuje się popremierowym "beta testem" do wydania pierwszych patchów.
Był już batman, NMS, Andromeda też nie miała najlepszego startu, ale preordery dalej sprzedają się jak świeże bułeczki.