Kultowe gry dzieciństwa - wspominamy najbardziej wciągające tytuły sprzed lat
"Komputerowe przygody najsilniejszego greckiego herosa..." - nie żeby coś, ale Herkules to heros z mitologii rzymskiej, z greckiej natomiast jest to Herakles. :P Wiem, wiem, tak się utarło. :P A sam artykuł bardzo dobry - nie znam wieku autora, ale widać graliśmy w to samo. :) Od siebie dodałbym tylko gry z serii Command & Conquer - Tiberian Sun i pierwszy Red Alert, oba z dodatkami. :P
Jeśli w komentarzach można napisać nasze gry dzieciństwa to ja miałem 3: Call of Duty 3, Lego Star Wars The Complete Saga i FIFA11, wszystkie na X360.
Większość przygodówek nie grałem, ale Tycoony, Age of Empires, Cezary i inne Faraony, Stronghold, Sim City na Commodore, NFSy z Porsche na czele... Prehistorik - piękna gierka była i ten aniołek gdy się ginęło :) jeszcze pamiętam takie tanki co pocisk odbijał się od ścian i tłukliśmy w turach... Albo Bomberman. Demo GTA 1 było z DSJ czymś, co non stop w sali informatycznej szło ;) piękne czasy, gdzie grałem w Jazza królika, a w domu w Fallouta ;) jeszcze Robin Hood - legenda Sherwood i Coliny bym tu dodał - wszystko cudo. Na Ignition u mnie się mówiło: Bananówki ;)
-----------
Można prosić przynajmniej na końcu artykułu o spis treści i linki np do pierwszej strony? Na tel pokazuje mi tylko powrót do poprzedniej, to już wolę wrócić do home i wybrać artykuł jeszcze raz. Chciałem koledze podesłać link.
Na pierwszym komputerze, który na początku chodził na DOSie (dopiero później wgrany został Windows 95), grałem w takie gry jak Mario, Wolfenstein 3D, Prince of Persia, UGH!, jakąś chodzoną bijatykę, może to było Double Dragon, Kajko i Kokosz: W krainie Borostworów i jeszcze kilka tego typu gier. Pamiętam, że DSJ na tym kompie chodził w kilku klatkach na sekundę i skoczek chyba pół minuty zjeżdżał ze skoczni, a leciał jeszcze dłużej.
Pamiętam jeszcze dwie samochodówki. Pierwszą był Test Drive, chyba druga część - https://www.youtube.com/watch?v=DRIs38Odpjg. Chyba największym ficzerem był widok zza kierownicy. W sumie to do dziś nie wiem o co w tej grze chodziło, bo za każdym razem policjantka zakładała nam kajdanki. Już nie pamiętam czy się z kimś ścigaliśmy czy jechaliśmy na czas. U mnie na kompie gra nazywała się Autotest i wychodziłem z założenia, że to może jakiś symulator jazdy autem zgodnie z przepisami. Całkiem sporo czasu przy niej spędziłem, bo miała różnorodne trasy, całkiem sporo aut do wyboru. Nazwy drugiej gry nie pamiętam, było to coś w stylu Death Race. Też stara gra, chyba również był widok zza kierownicy. Jak to w filmie o tym samym tytule wybieraliśmy auto z określonymi ulepszeniami jak np. wyrzutnie rakiet i rozwalaliśmy przeciwników.
Z nowszego peceta miło wspominam trzy pierwsze gry z serii Harry Potter, jeśli już miałbym wymieniać takie "dziecięce" produkcje. Nawet dzisiaj lubię sobie w nie zagrać. Był jeszcze Tymoteusz, czyli sympatyczna gierka z ładną jak na tamte czasy oprawą graficzną i zestawem różnorodnych minigierek.
tego nie znałem, ale była podobna gra, tyle tylko że taksowką się jeździło, Quarantine
a gdzie Gex the gecko, Earthworm Jim. Big nose the caveman, Commandor Ken, Kajko i Kokosz, Teenagent, pierwsze Diablo, no i oczywiście Scorched Earth i Micro Machines
Contra, Mario, Ice Climber czy Adventures Island.
Gra mojego dzieciństwa to PONG. :]
W czasach PONG`a byłem dzieckiem.... Latka lecą :/
Na pc moja pierwsza gra byl Prince of Persia i platformowki Disneya- Krol lew i Alladyn. A potem to w co gral kazdy- Doom, Warcrafty, Red alert i graficzny killer tamtych czasow- Tomb raider.
Ale zaczynalem wczesniej, na Atari 800XL. Bylo tam sporo fajnych gier, jak chocby Montezuma, Bruce Lee, Zorro, Ninja, Pitfall, Boulder dash czy nasze polskie Robbo i Miecze Valdgira.
Oprócz Worms 2, DSJ i Kangurka Kao do gier z mojego bardzo wczesnego dzieciństwa dodałbym jeszcze Chicken Invaders, Excessive Speed, Euro 2000, NHL 2001 i Bolek oraz Lolek - Olimpiada Letnia, w którą grałem kiedyś z kyzynem :)
Plus ze Venture i Jazz Jackrabit, ale gdzie do jasnej ciasnej są Zagadki Lwa Leona lub Larry 7? Ta pierwsza to była mega trudna, druga - mega zabawna.
Captain Claw to tak dobra gra, że nawet dzisiaj bym sobie pograł gdyby nie to, że na Win10 się krzaczy. Po za tym Hugo, Różowa Pantera, Wormsy, Sąsiedzi z piekła rodem, to były dobre gierki.
Nie, ale może kiedyś wypróbuję. Dzięx ;)
Kangurek Kao to najlepsza gra mojego dzieciństwa, ale gdzie jest Crash Bandicoot!?
Papatka !
Oraz LEGO Star Wars II
tytuł newsa jakbyście zakładali że tylko stare zgredy przeglądają wasz portal... sam ma już ponad 32 lata i jakoś moja siostrzenica 13 letnia nie wie o co kaman :) a grać to ona lubi
Niezły tekst brawo Ja bym jeszcze dodał...
-The Sims
Tjaaa serio! :D przyznam zawsze mnie bawiło bawienie się tymi ludzikami i kierowanie ich losem. Jednak pewnego dnia mój brat postanowił skrócić życia mojej stworzonej rodzinie.
Utopił Elżbietę w basenie. Ryszard spłoną przy pieczeniu obiadu. a Wrocławek(Imę dziecka :P) uszedł z życiem ale został odebrany przez opiekę bo nie można grać dzieckiem gdy nie ma na parceli dorosłych.
Nie miałem wtedy internetu ale te płatne dodatki jak Światowe życie czy Randka były bardzo fajne. Najbardziej mi się spodobały Wakacje.
-Jakieś Wyścigi Formuły Jeden
Nie pamiętam jaka to była. Ale bardzo mi się spodobał tryb mistrzostw na dwóch graczy. I tak z kumplem zawsze grali w osobnych zespołach by zgarnąć mistrzostwo. Albo wspólnie wywalczyć puchar konstruktorów.
Podczas Grand Prix Belgi przed metą straciłem koło przy kolizji z jednym sterowanym przez komputer bolidem już myślałem że nie dojadę i stracę 3 miejsce ale udało mi się dojechać do końca w takim stanie uff :P.
-Lego Racer
Kiedy jeden z kumpli napawał się Crash Team Racing na PS1 czułem pewny niesmak. I tak mnie ojciec spytał co mnie tak trapi no to mu powiedziałem że kumpel ma taką grą wyścigową gdzie można korzystać z dopalaczy i takich tam. ale gra jest na PS1 i nie pogram w nią na PCie. I tutaj ojciec że jutro pojedziemy do sklepu z grami i zobaczy czy mają taką grę jaką mówię.
I Faktycznie mieli :) Może to nie CTR ale gra Lego i normalnie wypas. tworzenie swojego ludka i pojazdu było coś czego mi trzeba.
Wyszedł też sequel ale w niego już nie grałem. Jakby GOG miał wydać stare gry lego to byłbym wdzięczny.
Ja "za dzieciaka" grałem w StuntGP i demo Stronghold: Crusader, a poza tym to w sapera (Windows 98) i jakiegoś dziwnego stateczka, który strzelał do większyh.
W wiele wymienionych nie grałem ani razu, zresztą większość z nich to już raczej moja nastoletniość.
We wszesno-średnim dzieciństwie mogłem co najwyżej pomarzyć lub pogapić się, jak inni grają na automatach, co też czyniłem. Potem był Pegasus. I Scorched Earth - mój pierwszy "kult" na pecetach, zasadniczo cudzych/szkolnych. Swój własny PC posiadłem, gdy dzieciństwo miałem za sobą.
Oj grywało się w niektóre z tych gier. Do dzisiaj pamiętam jak lataliśmy po dworze godzinami a później schodziło się pół podwórza do jedynego kumpla , który miał PSX'a i graliśmy w Worms Armageddon , świetne czasy. Jeżeli chodzi o automaty to Tekken 2 , 3 i Metal Slug 2 były katowane przeze mnie non stop , a w kafejkach akurat z kumplami naparzaliśmy się w Warcraft III. Oczywiście gier z dzieciństwa , które wspominam jest dużo więcej ale najlepiej wspominam chyba Syphon Filtera 1 i 2 , Resident Evil 1996 , GTA czy serię Crash Bandicoot... do dzisiaj od czasu do czasu odpalam te gry na emulatorku.
Brakuje pare dobrych tytulow jak na przyklad "Spyro the dragon", ale to by wymieniac bez konca mozna.
Poczułem się o wiele starszy niż w rzeczywistości jestem. XD Ech, kiedyś grało się znaaaaaaacznie częściej. ;-)
Ze starych gier chyba najlepiej i najmilej wspominam gry z "Pegasusa" a w szczególności mój ulubiony kartridż "Złota piątka" z grami Codemasters - The Fantastic Adventures of Dizzy, MicroMachines, The Ultimate Stuntman i dwie części BigNose.
To się stary czuje, u mnie pierwszymi grami były Sokoban, Waż, Scorch, taka gra z pająkiem gdzie się oddzielało fragmenty mapy. Później pojawiło się the Lost Vikings, Red alert, simcity 2000, pierwsi herosi itd.
W większość gier z listy ( 99% ) w ogóle nie grałem..ale to nie znaczy, że moje '' Growe '' dzieciństwo było słabe. Jest wiele gier które przywołują wspaniałe chwilę z mojego dzieciństwa, niestety jest ich za dużo, więc wymienię tylko kilka które kojarzą mi się najbardziej z czasów GÓWNIAKA :D
Pegazus - Super Mario, Contra, Duck Hunt.
Nitendo 64 - GoldenEye 007, Beetle Adventure Racing, The Legend of Zelda: Ocarina of Time.
PS1 - Tekken3, Tony Hawk's Pro Skater 2, Crash Bandicoot 2: Cortex Strikes Back.
PS2 - GTA SA, Gran Turismo 4, Fifa 06.
i tutaj kończy się chyba moje dzieciństwo.. Pierwszy PC dostałem w wieku 18 lat, a wcześniej byłem raczej graczem konsolowym..
W sumie to moja przygoda z grami zaczęła się chyba od gier na automatach, które pierwszy raz zobaczyłem na dworcu PKP wracając z rodzicami jako dzieciak ( 4 latek ) od babci.
Często wracam myślami do tamtych chwil z moimi ulubionymi grami i zawsze nachodzi mnie ta sama refleksja..
Do Książę i Tchórz podchodziłem na trzech systemach, zawsze gra przestawała działać w tym samym momencie, może to płytę miałem uszkodzoną. :/
Mogę powiedzieć, że jestem raczej z tej młodszej części użytkowników, bo z roku 2001, a znam stąd większość gier - uwielbiałem Kangurka Kao, Sąsiadów z Piekła Rodem kupiłem kiedyś w gazetce Hugo (tak samo jak gry z tym bohaterem w roli głównej) i spędziłem na nich mnóstwo czasu, gry Disneya do dzisiaj uwielbiam (aczkolwiek akurat w Króla Lwa i Alladyna nie przyszło mi zagrać :P), a Theme Hospital to mój ulubiony Tycoon.
BTW. "Gdzie jest Nemo?" jest od Disney Pixar, od Dreamworks są "Rybki z Ferajny", "Mrówka Z", "Mustang", "Droga do El Dorado", "Madagaskar" czy "Uciekające Kurczaki".
-Age of Empires ( to już nieco później ..)
-Elastomania :p
-Wing Commander: Secret Ops
-Cave Story (Dokutusu Monogatari) - świetna do dziś
tak jak i reszta
-Dizzy 1,2,3 - nigdy nie skończyłem
-SkyRoads - Boże jak ja to kocham <3 hehehhe
-Lotus III: Ultimate Challange - chyba pierwsza gra w jaką grałem wgl .. nwm ile mogłem mieć lat .... ok 2002/3r.
-LegoRacer - genialna
-Painkiller - klasyka ;)
-MicroMachines
-Tomb Raider 1 - bym zapomniał
Strasznie kolejność pomieszana, ale przypomnieć sobie niektóre nazwy to było wyzwanie .. pewnie i tak o jakimś tytule zapomniałem ale trudno ... kiedyś temat wróci i kolejne pokowenie i tak będzie wspominało 'globala' ..
Jest jeszcze jedna gra której nazwy chyba nigdy nie poznam, a szkoda.. pamiętam jedynie przebłyski z grania w nią jakbym screeny robił xdddddd.
Nie wymieniam już wymienionych w artykule bo przepisywał bym 3/4..
No i najlepsza gra na świecie czyli wgapianie się w wygaszacz ekranu, ten labirynt haha :)
Szkoda że nie ukazały sie tu moje tytuły w ktore grałem w dzieciństwie
-Mój brat niedźwiedź
-Test Drive Off-Road
-Call of Duty
-Master Rally
-Big Mutha Trucker
Call of Duty za młode by tutaj trafiło. W tym artykule chyba bardziej chodziło o gry z lat 90.
Gry mojego dzieciństwa to np. Green Beret, World Karate Championship, Montezuma's Revenge, czy Gun Smoke... mam rzeczywiście powód by czuć się staro.
Reksia znam i posiadam całą kwintologię, a gdzie uczące logiki Matmoludki? Grałem.
ehh... taki tekst... tyle wspaniałych wspomnień. Książe i Tchórz, Jack Orlando, Teenagent - fantastyczne przygodówki. Muzykę z Jack Orlando mam ciągle w głowie. Ace Ventura też bezbłędny, a Różowej Pantery była jeszcze druga część, równie dobra.
Z platformówek brakuje mi Smerfów.
Przy Theme Hospital też spędziłem wieeeele godzin, tak samo jak Prehistorik (ale tylko 2 część).
No cóż moje początki sięgają czasów kiedy komputery PC dopiero raczkowały. Gry, które wspominam z rozrzewnieniem z tamtego okresu Test Drive, Prince of Persia, Ciwilizacja, Sim City, Wolfenstein 3D, Doom, Quake, Tetris.
Pomijając te wszystkie gry na Pegasusa, Saper, Pacman i Lew Leon były moimi pierwszymi grami na PC.
Zna ktoś starą grę z muchami
było się muchą i trzeba było kraść jedzenie i odkładać je na półki który zabierały to do góry i ktoś próbował nas walnąć packą
wiem że też były tam statystyki siła aby podnosić cięższe rzeczy
Mam wielką ochotę zagrać ale nie moge jej znaleźć
Same klasyki, same piękne wspomnienia :) Z tych gier może nie grałem tylko w różową panterę i Reksia. Ci co pamiętają gry tamtych czasów wiedzą, że to co teraz jest tworzone to SZROT. Tak, zaraz każdy napisze, że głupoty piszę. że przecież zajebista grafika i w ogóle. Call of Sruty 2545 itp... Grywam jeszcze w obecne gry, ale jeśli porównując jakość zaangażowania twórców, samą jakość gier to wtedy tworzyło się gry z miłości. Dopracowywano grę do najmniejszych szczegółów. Teraz liczy się tylko hajs i taki deweloper wypuszcza wersję ALFA za 300 zł i ludzie się jarają jaka to świetna gra. Gdyby teraz tworzyło się gry na możliwości dzisiejszej technologii tak jak kiedyś tworzyło się gry wykorzystując cały potencjał sprzętu to mielibyśmy naprawdę mega produkcje. Niestety nastały czasy, gdzie już wszystko robi się dla hajsu, a nie z pasji. Niedługo takie Call of Duty, które było dobre do góra MW2 będzie ukazywać się co miesiąc, tak twórcy będą gonić za kasą.
Gothic, Diablo, Half Life to standardzik. Dlatego nie dziwie sie ,ze ich nie wymieniono. Tak samo jak Tomb Raider:). Gra ,ktora polecam kazdemu "staremu", "mlodemu" to Giants: Obywatel Kabuto. Co do bardzo starych gier, zawsze mialem slabosc do C64 :P
Kangurek Kao - jeśli nie mylę, to była pierwsza polska gra na konsole nowej generacji, i to od razu na Segę Dreamcast więc warto było o tym wspomnieć. Przeżywaliśmy wtedy jak stonka wykopki.
PS. Jeśli to była wasza gra "z dzieciństwa" to ile wy macie lat dzieciaki? Przez was czuję się staro :D
River Raid, Misja, Fred, Robbo, Hans Kloss - na Atari, a potem Pirates, Leisure Suit Larry 1, Civilisation 1 na PC.
Tak wiem dawno to było
Moją kultową grą z dzieciństwa były piłkarzyki w świetlicy na wczasach. Człowiek kręcił drążkami i strzelał gole. To był dopiero poziom trudności!!!
Może się czepiam, ale platformówkę Króla Lwa zrobiło studio Westwood (tak ten Westwood od serii Command and Conquer), a Virigin był wydawcą. Poza tym przedstawione gry dobrze dobrane - pokrywają się z moimi :). W sumie trochę brakuje Heroes of Might and Magic 3 i gier z serii Might and Magic czy Commandos z amatorskim spolszczeniem
Wymienię więcej gier z dowolnego okresu lat 90tych z jednego roku, niż z ostatnich dziesięciu lat
Tak przy okazji wspominania o Sąsiadach z Piekła Rodem, niedawno obie części miały swoją premierę na Androidzie i iOS. W końcu mogę pograć w jedne z moich ulubionych gier gdziekolwiek chcę ;)
Gra mojego dzieciństwa/nastolęctwa to bez dwóch zdań "The Legacy" firmy Microprose.
Horror wszech czasów. :)
Brakuje najlepszej gry w historii czyli trzeciej części Heroes of Might and Magic, nie ma starego Dooma (zwłaszcza Doom II: Hell on Earth) i innych klasycznych FPSów (Heretic, Hexen, Blood, Duke Nukem 3D, Rise of the Triad, Redneck Rampage), wspomnieliście o Tycoonach ale bez Airline Tycoon, nie ma słowa o klasycznych RTSach typu C&C, Red Alert, KKND, Total Annihilation, Dark Colony, Dark Reign. No ale ok, nie o wszystkim dało się napisać.
To co ty wymieniłeś poza herosami nikt z moich znajomych nie grał. Za to większość gier z tej listy rzeczywiście była bardzo popularna i według mnie ta publicystyka ma bardzo trafione gry.
Nikt tu nie grał na pegasusie???
Ja się wychowałem na Pegasusie kupionym za pieniądze z komunii w 1992r :) miesiąc wcześniej widziałem ów sprzęt u znajomych rodziców i wtedy wiedziałem że muszę to mieć. Przed tym wydarzeniem nie miałem pojęcia że istnieje coś takiego jak gry video itp. (Do dziś podejrzewam rodziców o to że skrzętnie ukrywali przede mną istnienie czegoś takiego jak gry komputerowe :D )
Kupowanie gier na bazarach miało swój niepowtarzalny klimat. W czasach gdy ja je kupowałem ,etykiety o dziwo pokrywały się z tym co faktycznie było na kartridźach.(Później się to zmieniło) Mimo to puki się gierki nie odpaliło to zagadką było co się właściwie zakupiło.
Oto lista gier które zapamiętałem.
-Contra
-Super C (super contra)
-Super Mario Bros
-Super Robin Hood
-Micro Machines
-Ninja Gaiden
-Ninja Gaiden 2
-Power Blade
-Power Blade 2
-Shadow of the Ninja (Kage)
-Terminator 2
-Teenage Mutant Ninja Turtles 2
-Teenage Mutant Ninja Turtles III: The Manhattan Project
-Teenage Mutant Ninja Turtles - Tournament Fighters
-Code Name: Viper
-Kick Master
-Rollergames
-Darkwing Duck
-Chip n Dale Rescue Rangers
-Chip n Dale Rescue Rangers 2
-Kabuki Quantum Fighter
-Felix the Cat
-RoboCop 2
-Rockin' Kats
-Rush'n Attack
-Castlevania III: Dracula's Curse
-The Young Indiana Jones Chronicles
-Jackie Chan's Action Kung Fu
-Tiny Toon Adventures
-Duck Tales
-Duck Tales 2
-Tom & Jerry
-Jungle Book
-Double Dragon 2
-Adventure Island II
-Big Nose the Caveman
-Batman
-Mighty Final Fight
-Bad Dudes
-The Flintstones: The Rescue of Dino & Hoppy
-Kunio Kun no Nekketsu Soccer League
-Track & Field
-Gremlins 2
-Gun Smoke
-Ikari III - The Rescue
-The Adventures of Bayou Billy
-Jumpin' Kid: Jack to Mame no Ki Monogatari
-Life Force
-The Little Mermaid
-Mega Man
-Mega Man 2
-Mega Man 5
-Target: Renegade
-Prince of persia
-Shatterhand
-Choujin Sentai Jetman
Było tego sporo więcej, ale wymieniłem tu tylko te tytuły które udało mi się skończyć i które pamiętam.
Znaczna część gier w które grałem była po japońsku i z tego względu tytuły nie są mi znane do dziś
Jakiś czas temu sprawdziłem sporo tych gier na emulatorze NESa i szczerze to niektóre z nich są tak trudne, że nie mam pojęcia jak taki mały srojdek jak ja wówczas, dał rade przejść te gierki bez możliwości zapisu. Fakt jednak jest taki że poświęcałem temu każdą wolną chwile i byłem MEGA uparty.
jak bym patrzył na półkę z grami pod telewizorem. Chociaż na twojej liście brakuje gier z serii Dizzy
Ja to się na Atari wychowałem bo od ciotki z Niemiec dostałem. Potem commodore 64 a pegasus jakoś w 98 dopiero.
Witam kojarzy moze ktoś z was starą gierkę na PC zamiast pacmanem chodziło się muszelka. Nie mogę jej nigdzie znaleźć
A gdzie Jack Orlando? Chyba nie ma bardziej klimatycznej gry, jak dla mnie. I ten soundtrack :O
Albo Złoto i Chwała: Droga do El Dorado
Jak zwykle nie czytałeś artykułu cały i dokładnie. Na stronie o Książe i Tchórz jest wzmianka o Jack Orlando.
Pierwsze gry jakie ujrzałem na ekranie komputera to były lata 90 u mojego kolegi kiedy jego brat pocinał na kupionym wtedy za gigantyczne pieniądze pentium 90 :D
* Diablo
* Carmageddon
* Mortal Kombat 3
* Wolfenstein 3D
* Duke Nukem 3D
* Settlers II
* Alone in the Dark
* Warcraft II
* Blood
*Rednack Rampage
Nie mając komputera (tzn miałem ale C64 wtedy) pożyczyłem od niego kilkanaście numerów Secret Service, najlepszego wtedy pisma o grach i czytałem po kilka razy od deski do deski marząc by samemu mieć komputer i móc grać w te cuda ;) piękne czasy
- Podróba Nintendo czyli Pegasus i Czołgi, Dizzy, Big Noise, Micro Mashines, Mario, itp.
- PlayStation i Crock, Crash Bandicot, Spyro the Dragon, Miedievil, Wormsy, Final Fantasy IX, itp.
- PC - tu się już nie liczy bo miałem wtedy już 25 lat ;)
A gdzie Żużel (vel Speedway), ja się pytam? Jedna z pierwszych naprawdę wieloosobowych (4 graczy) gier na PC o niezapomnianej grywalności ;-).
Tak jest, speedwaya brakuje. Czterech studentów ściśniętych przy kompie, jedna ręka na klawiaturze,w drugiej piwo... :)
The Neverhood
To jedna z niewielu gier, o których śmiało można powiedzieć, że jej oprawa wizualna praktycznie w ogóle się nie zestarzała, choć w przypadku The Neverhood – pozycji, która ma już na karku 21 lat – wydaje się to w zasadzie niemożliwe
Bardzo kocham Neverhood, ale nie mogę do końca się zgodzić z Twoje teksty. Grałem w to kilku dni temu i oprawa niestety lekko się zestarzała, a mianowicie filmiki (przerywniki) w niskiej rozdzielczości, a pewne elementy graficzne w grze było widać "kropelki" (brak wygładzenie kolorów) w niektórych miejscach na moim monitorze z rozdz. 1920x1080 i 23 cali. Na przykład okno i widok w miejscu startowy. Nawet filtry z emulatora ScummVM niewiele pomagają. Kto grał w Worms 2 z GOG.com, ten wie. Na szczęście, nie jest aż tak źle w przeciwieństwie do Worms 2, Gabriel Knight 2 czy Little Big Adventure 2 (widok 3D będąc na zewnątrz). Niski rozdzielczość (poniżej 800x600) dla współczesne monitory LED niestety czasami daje we znaki. Ale styl artystyczny nadal się broni i jest naprawdę wyjątkowy.
Uważam, że Neverhood potrzebuje remaster HD podobnie jak Grim Fandango Remastered. Neverhood zasługuje na to.
dzięki Summer Sale na GOGu wrócilem właśnie do gier z dziecinstwa.. Disciples, Polanie, Larry 7 :D.. cholerne wyprzedaże znowu tyle kasy poszło :P
Fajna ankieta! Ciekaw jestem ilu ludzi urodzonych w roku 2000 zaznaczyło wiek XXI wiek :D
Masz na myśli?
https://www.gry-online.pl/gry/the-wiggles/ze1364
A jeszcze w tamtych czasach dużo fajnych gier lego było - mój ulubiony lego legoland i lego rock raiders, troche starych ścigałek spod tego koncernu jak lego stunts i lego racers. No i kilka przygodówek jak modi i nana albo lomax
Nie no, za brak Zagadek Lwa Leona odpalam pochodnię, biorę widły i ruszam na waszą siedzibę.
Że o grze Larry 7 nie wspomnę.
U mnie to lata osiemdziesiąte i salony gier, ktoś pamięta? Grało się na: Asteroids, Defender, Moon Patrol, Green Beret, Commando, Space Invaders itd.
A w domu to Boulder Dash na Atari, później Amiga i Mortal Kombat. Ach te czasy...
Thps 2-3
Colin mcrae rally 2.0
Need for speed II, III Hot pursuit, Hot pursuit 2, Porsche
Asterix mega madness
Soldier of fortune
Postal 1-2
Quake
The sims 1
pierwsze Serious samy
Max payne
Crazy taxi
Duke nukem manhattan project
Hitman 1-2
Gta 1-3
Return to castle wolfenstein
Rally trophy
Carmageddon 1-3
Rally championship, Rc xtreme
Driver
Re-volt
Toy story 2
Diablo 1-2
Viper racing
Rayman 1-2
Doom 1-2
gry dzieciństwa... W sumie zaczynałem od konsoli Rambo, ale chyba nie ma co z niej wyróżniać. z Pegazusa/Nes najlepiej zapamiętałem gry z gold five czyli m.in Big Nose, Micro Machines, ale nie tylko, bo kultowe na tej konsoli były gry z Kunio Kunem m.in genialny Goal 3 no i jeszcze świetna Contra i granie w co-opie z kumplem.
Później była konsola Playstation i gry z serii Crash Bandicoot czy Tekken, Gran Turismo.
Z PC wspominam na pewno Diablo, Heroes 1 i 3 (w 2 grałem mniej), Return to Castle of Wolfenstein, Duke Nukem 3D
Poza tym była jeszcze Amiga 500 i tu pamiętam gry z serii Dizzy, Lemmings czy Wormsy.
Przynajmniej to były moje gry z przeszłości jakie świetnie zapamiętałem
W moim przypadku, pierwszy komputer dostałem w 2007, a później jeszcze miałem przez chwilę Pegasusa. Także moje szeroko pojęte dzieciństwo głównie:
- Wszystkie części Harrego Pottera na PC, więzień Azkabanu był moją pierwszą grą na komputer w pudełku
- Adaś i Pirat Barnaba 2 - wujek mi zainstalował po postawieniu kompa, dosłownie pierwsza gra w jaką grałem
- Kangurek Kao 3: Tajemnica Wulkanu - cybermychę się kupowało na potęgę, więc Kao poznałem przy okazji trzeciej części.
- Rayman 2 i 3 - dema tych dwóch gier przechodziłem bez opamiętania, w pełną dwójkę zagrałem dopiero w 2011 chyba, jak dostałem PSP i grałem w wersji N64, bo tylko tą wersję dało się odpalić bez przeróbki :P
- Tomb Raider Legend i Anniversary - w demo ten pierwszej grałem u kuzynów zanim w ogóle dostałem komputer, nic dziwnego że do dzisiaj to moja ulubiona gra z serii. Anniversary nie pamiętam, czy najpierw zagrałem w demo, czy w pełną - pamiętam że początek gry mnie dosłownie przeraził; moment jak Lara idzie po moście, który się zawala a na dole atakują ją wilki.
- Asterix XXL, XXL2 i Na Olimpiadzie - demo Na Olimpiadzie było dołączone do Komputer Świat Gry dla Dzieci w 2008, katowałem niemiłosiernie. Do dzisiaj bardzo lubię tę grę, tak samo jak XXL2 - bo to praktycznie takie same gry. Chciałbym teraz upolować Na Olimpiadzie na Xboxa 360 i wbić wszystkie osiągnięcia, takie gry na to zasługują.
- Prince of Persia Piaski Czasu, a później cała reszta - dostałem od wujka płytę z Playa z tą grą, bodajże numer z 2006. Uwielbiałem grę za elementu platformowe, ale potwory mnie przerażały i w momencie uwolnienia piasków, za każdym razem kończyłem grę :P Do serii wróciłem w 2010 wraz z dodaniem Dwóch Tronów do Komputer Świat Gry, czyli wciąż w dzieciństwie. Całą serię uwielbiam praktycznie na równi z poprzednim rebootem Tomb Raidera.
- Wszystkie gry że Spider-Manem. W trakcie mojego dzieciństwa (powiedzmy do 12 r.ż.) wyszło tych gier tak dużo, że nie sposób zliczyć. W większość grałem albo w dema, albo w piraty - dopiero po latach kupowałem oryginały. Najcieplej wspominam Ultimate Spider-Man i Web of Shadows, najgorzej - co nie powinno dziwić - pecetową dwójkę.
- Multum gier Disneya z lat ok. 1999-2012. Co by nie mówić - większość ich gier trzymała pewien poziom. Czy to pierwsze gry, jeszcze z ery PS1 - Przygody Kaczora Donalda, Potwory i Spółka: Wyspa Strachu, 102 Dalmatyńczyki: Psiaki na Pomoc czy Lilo i Stitch: Nieziemskie Kłopoty - czy dalsze, z przełomu szóstej i siódmej generacji - Piorun, Toy Story 3, Kurczak Mały, Merida Waleczna, Auta, Epic Mickey 2, Załoga G, Disney Universe - to w 90% przypadków były dobre gry, zazwyczaj platformówki, dające dużo zabawy. Ostatnio sporo z tych gier dawali w Goldzie na Xboxie i nadal uważam, że da się w nie bez wstydu grać i czerpać frajdę. To po prostu okej platformówki, czasem pozostawiające wiele do życzenia na poziomie graficznym, ale zawsze przyjemne gameplayowo.
- i na koniec najważniejsze, czyli LEGO Star Wars I i II. Gry dostałem, a jakże, nieoryginalne jakoś niedługo po dostaniu PC - także nie było wtedy jeszcze Complete Sagi. Od tych gier mam wieczne zamiłowanie do gier LEGO, które chyba nigdy nie osłabnie - grałem w każdą grę, nawet w większość odsłon na DS/PSP/3DS/Vitę. Do dziś uważam, że to są najlepsze gry dla dzieci jakie powstały, bo zawsze dają dobrą zabawę, niezależnie od wieku.
Ale bym sobie w Croc pograł, szkoda, że tej gry nie ma na GOG. Mógłby CD Projekt powalczyć o ten tytuł.
Fajny przegląd gierek :) miło powspominać niektóre z nich.
One w swoich czasach miały swój urok i mimo że nie wyglądały graficznie tak jak obecne były pod wieloma względami lepsze bo były innowacyjne gdy wychodziły a obecnie coś innowacyjnego to skarb. Do tego w tamtych czasach były robione z pasji tworzenia czegoś nowego a nie dla zorganizowanego biznesu.
Wiele zależało też od miejsca gdzie się w nie grało, po na czym się w nie grało. Gra na konsoli czy na PC czy w kafejce smakowała zupełnie inaczej.
W wszystkie wymienione grałem. Chciałbym Nowego Kapitana pazura, Croca, Kangurka kao.Ace ventury nienawidzę za tego totema ;D
W sumie była taka gra na automaty.Chodziło się żołnierzem, rozwalało się innych wrogich żołnierzy, czołgi,itp itd. To nie Metal Slug. To była gra,tak jakby z rzutem izometrycznym. Można było grać w dwójkę. Kompletnie nie pamiętam nazwy,a grało się świetnie.
Akurat w DSJ 3 grało kilka osób na krzyż. To DSJ 2.0 i 2.1 są uznawane za kultowe
Szkoda, że nie ma żadnego tytułu od Play-publishing, który to wydawca uraczył nas wieloma wspaniałymi grami.
A gdzie nasze polskie kultowe Wacki, kosmiczna rozgrywka. Jedna z lepszych gier point&click, do tego zabawna. Generalnie lista dobra, zawsze ktos bedzie ce il jedną grę wyżej niż drugą.
heretic
hexen
quake
gta
diablo
Screamers
mdk
Hiocante
Chasm
Duke Nukem
Doom 1,2
mnostwo rzeczy na pegazusie <3
Wszystkie wymienione przez Ciebie przeszedłem.
Nie wiem tylko czy chodziło Ci o Screamers czy o Screamer.
W Screamer'a się po prostu zagrywałem. Może o realizmie nie było mowy ale frajda była przednia. Pamiętasz ulubioną furę? :-D Osobiście śmigałem tym czarnym Porszakiem. Nie był najszybszy ale jakoś mi przypasił jeśli idzie o zakręty. :-D
Swoją drogą próbowałem grać w Screamer 2 (4x4) i nie dałem rady.
elion
chodzilo mi o te wyscigi, tylko nie pamietam w ktora czesc gralem :)
Najbadziej lubilem jezdzic takim autem, pomalowanym od przodu płomieniami a reszta czarna... i mialem tez swoje ulubione trasy, szczegolnie tą pierwszą ;)
edit
https://www.gry-online.pl/S026.asp?ID=11615#scr243512
to ta gra i chyba to auto ;)
Łezka w oku się kręci... Herkules, Faraon, Aladyn, Pizza Syndicate, Worms 2, Reksio no i przede wszystkim
Kapitan Pazur <3 i Jazz Jackrabbit 2 <3
Można się poczuć staro.. :p Kurła kiedyś to było!
Gry mojego dzieciństwa to ZX Spectrum.Ale po kolei:
-Bomb Jack
-Sabotauer
-Ant-Atac
-Operation Wolf
-Pssst
I najlepsza Knight Lore.
Były to lata 1985 1987. Dawne czasy.
Jeśli chodzi o mnie to tylko część gier z dzieciństwa mile wspominam. Za to raczej w żadną nie chciałbym obecnie zagrać. Co innego jeśli chodzi o gry, kiedy byłem już nastolatkiem. W te do dziś uwielbiam grać.
Przykładowo: Duck Hunt, Donkey Kong czy Bomberman na NESa są dziś dla mnie słabymi grami. Z kolei Bad Dues, Battletoads czy Super Contra dobrymi. Lubię je oglądać na youtube, ale grać w nie? Zdecydowanie nie. Kilka lat temu próbowałem. Szybko odpadłem. Magia prysła, bo zaznałem czegoś lepszego.
Ze starych gier gdy byłem nastolatkiem do dziś lubię grać w Grand Theft Auto III, Vice, City, San Andreas. Need for Speed od drugiej odsłony do Most Wanted. Obie części Max Payne oraz w pierwszą Mafię. To samo z pierwszymi czterema Hitmanami. A tych gier jest dużo więcej.
Dla mnie najlepszym okresem grania były lata 2003 (nowy pc) do 2009 (nowy pc z 2008). Później już bywało różnie.
Najlepsze z dzieciństwa to jest diablo 1 nawalanie w diabły tak żeby sie rozbryzgiwały hahhahhahaaaeee
Była dla mnie
Lomax Settlersi i Crusader No regret u kolegi :)
Dla mnie dzieciństwo upłynęło przynajmniej jeśli chodzi o gry PC pod znakiem Heroes Might and Magic 3, Diablo 1, GTA 1, Stronghold, Settlers 3, Knights and Merchants, NFS2 SE, Civ II, Tomb Raidery to były prawdziwe wyciskacze czasu, oczywiście wymieniłem te w których spędziłem najwięcej czasu, bo wiadomo przewijały się inne tytuły ale raczej jako jedno razowy expierience, te w/w gry w menu gościły raczej dłuższy czas ;d
Battletoads z pegazusa(podróbka nesa)
Przeszedłem to dopiero po latach na emulatorze bo bez sejwów się nie da ;)
A pamięta ktoś grę, gdzie miało się auto w garażu chyba i czasami się jeździło. Był chyba tuning. Mocno pikselowata grafika. W podstawówce na informatyce to miałem obok Prehistorika ;)
Wszelkie reksie i gry AIDEM obok gier ALAWAR :P TURTIX i takie tam. Fajowe były :P i ogólnie wszystkie „kioskowe” produkcje. O beetle Bug i mad tracks nie zapomnę :)
Do tego Lupin Sansei III: Pandora no Isan oraz The Maze of Galious: KnightMare II na nesa. Piękne gierce.
I PS2 też :)
A gdzie gra Spacewar z 1962 roku, OXO,Tennis for Two z 1958 roku ? Wszystkie gry z mojego dzieciństwa
Robbo Millennium, o taaaak
Moimi grami dzieciństwa są
Duke Nukem 3d
sc1 wraz z brood war
Diablo 1 - 2
Dungeon Keeper 1-2
Warcraft 1 - 2
Star Wars Rebellion 1998
Star Wars Xwing wydane w 1993 roku i dodatki Xwing Alliance Star Wars B- wing 1993 Star . Star Wars Xwing - Imperial Pusuit Wars Star Wars Xwing vs TIE FIGHTER . Star wars TIE FIGHTER i dodatek Star Wars TIE FIGHTER dendender of Empire . I seria wormsów bitwy robaczków i seria Heroes Might and Magic .
Moje gry dzieciństwa?
-Mario z pegasusa
-Duck Hunter (bodajże tak się nazywała ta gierka gdzie się na pegasusie do kaczek strzelało i ten chichoczący piesel był jak sie zmaściło)
-Contra
-Ninja Ryukenden 3
-Wojownicze żółwie Ninja 3
-Jeszcze były 2 batmany, jeden gdzie można było w coopie grać z robinem bodajże i jeden only na single'a.
Z PC to:
-King's Quest
-Diablo 2
-Atlantis
-Neverwinter Nights
-Baldury
-Longest Journey
-Syberia
Było sporo gier w które się grało, Diablo pamiętam że płytkę zajechałem i ona w ogóle z napędu wyjmowana nie była tak maniaczyłem z kumplem :d.
Standardowo jak wszyscy Diablo, Wormsy i Herosy ale miło wspominam też Theme Park World albo DBZ Mugen :)
Trochę tytułów brakło.. Dla mnie ( rocznik '93 ) top1 to Claw lub Project I.G.I. Fenomen Pazura wg. mnie wskazuje na to, że większość waszych czytelników to rocznik właśnie 90-95. Rok '97-00 to czas kiedy PC'ty zaczęły intensywne gościć w Polskich , przeciętnych domach. A rodzice dzieciom 6-8 letnim raczej gier +18 nie kupowali. W sumie Pazur to jedna z pierwszych gier w jakie grałem i sentyment pozostał.
Tak z innych gier jakie bym tu wymienił to:
- Kozacy: Sztuka Wojny !!!!
- Toon Car
- Fifa 98
- Mortal Kombat
- Diablo
- Hidden&Dangerous
- Postal
- Serious Sam
Setki gier z lat 80' i 90' z mega grywalnością, ale wymienię jedną SuperFrog 1993 przez wielu uznawaną za najlepszą platformówkę 2d w historii gier. Ponad czasowa. Grali młodsi i starsi. Faceci i kobiety. Uniwersalna. Najlepsza gra studia Team 17. Praktycznie większość, którzy mieli Amigę w połowie lat 90' znali tą grę. Remaster HD z 2012 jest znacznie słabszy z gorszą muzyką i słabszym stylem artystycznym. Oryginał Amigowy jest za darmo na company.pl, gdzie Polacy przerabiają gry Amigowe na pliki exe pod nowe windows, by odpalały bez emulatora błyskawicznie.
www.youtube.com/watch?v=V1R7Pd329Bc
A gdzie The Longest Journey? Najlepsza przygodówka click and point w jaką grałem. Jak wymieniliście Herkulesa to też było wymienić Tarzana.
Prawdopodobnie z wszystkich przygodówek point & click najlepszą fabułę ma The Longest Journey 1999 i Blade Runner 1997. Ale dobre fabuły też są w Gabriel Knight 1993, Broken Sword 1996, Syberia 2002 + Syberia 2 2004, Black Mirror 2003, Gray Matter 2010 itd.
The Longest Journey 1999 ma świetną też postać jaką kierujemy April Ryan, kapitalny dubbing polski, wiele świetnych przygód i zróżnicowane scenerie w grze. Już same dwa światy fantasy i science-fiction dają duże pole do popisu. Z innych przygodówek point & click rewelacyjne są też Quest for Glory 1989, Quest for Glory II 1990, Quest for Glory III 1992, Quest for Glory IV 1993, King's Quest V 1990, King's Quest VI 1992, Goblins 1 1991, Goblins 2 1992, Goblins 3 1993, Secret of Monkey island 1990, Monkey Island 2 1991, Curse of Monkey Island 1997, Indiana Jones & Fate of Atlantis 1992, Day of Tentacle 1993, Beyond a Steel Sky 1994, Broken Sword 2 1997, Larry 7 1996, The Neverhood 1996, Grim Fandango 1998, Still Life 2005, Dreamfall-The Longest Journey 2006, Deponia 2012, Chaos on Deponia 2012, Goddbye Deponia 2013 itd.
Prehistorik, Prince of Persia i jakiś Ninja (1986), to były moje pierwsze gry na 286 w 1991 r. chyba, ale komp nie stał w domu. Potem przejąłem go w 95 i doszła masa gier, w tym Wolfenstein, a po upgradzie na 486 oczywiście Doom. Wkrótce pojawił się też CD-Action, karta dźwiękowa i od tamtego czasu możliwości były nieograniczone, choć pierwszego sprzętu, który nie kulał w stosunku do wychodzących gier, dorobiłem się dopiero po premierze Unreal. I to był idealny moment.
Prince of Persia 1989, gdy miała premierę została okrzyknięta grą z najlepszymi animacjami postaci. Gierka niby łatwa w porównaniu do wielu innych platformówek, ale za pierwszym razem stresować mógł ten licznik 60 minut na przejście wszystkich poziomów, gdzie przy wolniejszym starcie mogło komuś braknąć czasu. Przy szybszym tempie i znajomości map całość można przejść w 25-35 minut. Sądzę, że tą grę przechodziłem na samej Amidze trzy razy i też kilka razy na Pc. Krótka, mega grywalna i konkretna. Oczywiście istniały trainery na wyłączenie czasu czy obecnie z company.pl także możliwość zapisywania stanu gry z dowolnym momencie w każdej grze Amigowej przerobionej przez nich pod Pc.
www.youtube.com/watch?v=ukSECkajKYA
Moja pierwsza gra na PC. Taki zapomniany diament
https://www.gry-online.pl/gry/evil-islands-curse-of-the-lost-soul/z7cc1
Brak fenomenalnego i jedynego w swoim rodzaju Airline Tycoon, ze świetnym dubbingiem, w odpowiedniej sekcji zakrawa o herezję! ;-)
A ja za dzieciaka w ogóle nie lubiłem gierek. Uważałem, że wszystko to podobne do siebie zręcznościowe guano. Dopiero w późniejszej nastoletniości odkryłem SimCity 2000, a po jakimś czasie jRPG i dopiero wtedy jakoś poszło. ; p
Brakuje wspomnienia o kawiarenkach internetowych tudzież cyberdziuplach w których walczyło się z kolegami o prym na dzielni w Starcrafta i Quake 2 (wcześniej Red Alert i Quake 1, później dominował CS chyba nawet jeszcze nie wersja 1.0) oczywiście za wysępionego piątaka od mamy (za godzinę grania) xD
Dla mnie:
Contra (Gryzor)
Robocop 2
Knights of the Round
Carrier Airwing
Metal Slug'i
Pierwsze Mortale
Violent Storm
Jescze kilka innych by się znalazło....
Ooo, Sunset Riders!!! :)
Kojarzy ktoś te tytuły? :)
No ja się na tym wychowałem.
https://www.youtube.com/watch?v=f3x60mVr_No&list=PLgVtr83SpybP4Eikm-2uPy4xpwPrXlJ9O&index=4
Najwięcej czasu poświęciłem na:
Cywilizacja 1
The Settlers
Mortal Kombat
Street Fighter II
Lotus
Worms
Dune II
Frontier: Elite II
SimCity
Celtic Legends
i wiele innych.
Osobiście grałem w wiele tytułów które były za darmo w gazetach, najczęściej w magazynie "Komputer Świat Gry", tytuły takie jak Simon The Sorcerer, Książe i Tchórz, Ace Ventura, MDK, zapadły mi dość w pamięci, na komputerach w szkole na informatyce ktoś zainstalował również Jazz Jackrabbit bodajże w którego też się wkręciłem :D klasyczki <3
Szkoda że niektórych gier nie można ograć legalnie jak Pantere oby GOG dodał panterkę i inne fajne klasyki
na pc:
-tomb raider: anniversary,
-gothic 1 i 2,
-morrowind,
-painkiller black edition,
-fable the lost chapter,
-wc 3 i frozen throne,
-rozowa pantera (nawet nie wiem jaka czesc),
-diablo (1 albo 2, screeny z obu gier za duzo sie nie roznia, a wspomnienie po tylu latach nie jest dokladne i przez to nie wiem w ktorego sie gralo. obstawiam 2),
-gta 3 i sa,
-need for speed the most wanted,
-neverwinter night,
-heroesy 3 i 4,
-worms armageddon,
-Star Wars: Knights of the Old Republic (prawdopodobnie),
-hitman blood cash,
-wiedzmin 2,
-half-life,
-shade wrath of the angel,
-bloodrayne,
-the suffering
(te 3 gierki wyzej pozyczone od pewnej maniaczki gier daawno temu, widac lubila gry typu horror. calkiem niezly gust miala :)), -faraon (nie wiem dokladnie jaka czesc),
-prince of persia within warrior (dusza wojownika),
-bijatyki (nie wiem nawet jakie, moze tekken, na pewno nie mortal bo nie bylo charakterystycznej brutalnosci i postaci),
-piotrus pan,
-gra, ktorego tytulu nie pamietam. gralismy takim pterodaktylem, ale takim wyposazonym w zaawansowane technologicznie dzialka. mozna bylo grac w trybie tzw hot seat, czyli moj pterodaktyl vs pterodaktyl brata i jakas kampania. wie ktos co to byl za tytul? tytul musial byc miedzy min 2002 a max 2008. najpewniejsze 2004-2006.
-i znowu gra, ktorej tytulu nie pamietam. taka platformowka jak bionic commando rearmed. taki widok jak w tej grze. sterowalismy postacia wyposazona w zaawansowany stroj, cos troche jak z halo, doom, quake itp. troche poszperam w tych komentarzach albo ktos moze wie co to byl za tytul? tytul musial byc miedzy min 2002 a max 2008. najpewniejsze 2004-2006.
-asterix (czesc z zawodami typu jedzenie, wyscig rydwanami),
-moj brat niedzwiedz,
-harry potter (chyba wiezien azkabanu),
-rayman 3,
-wladca pierscieni (powrot krola),
-i wiele innych gier
na konsole, a dokladniej ps 2:
-soulcalibur (nw jaka czesc),
-prince of persia sands of time,
-dragon ball (nw tez jaka czesc),
-kurewsko trudny x-men z chyba 2006. nie moglem go ukonczyc bo w pewnym momencie zawsze utnalem w takim pomieszczeniu, w ktorym zostaje sie zamknietym i w ktorym spawnowalo sie w nieskonczonosc wrogow. nie dalo sie nic zrobic oprocz zabijania ich. jest na pc, moze pogram i uda mi sie przejsc,
-i jakies inne gry, ktorych juz nie pamietam
wlasnie znalazlem tytul gry z pterodaktylem po przypomnieniu wiecej szczegolow z tej gry, to byl nanosaur 2 :).
Na Atari zagrywałem się we: Freda, Montezumę, Zorro, River Raid. Potem na Amidze w Dune 2, Settlers , Cannon Fodder, Sensible Soccer. Nastepnie jak miałem 14 lat dostałem PC i katowalem: The Settlers 2, Cywilizacje 2, Mortal Kombat, Need for Speed, Doom 1 i 2, Tie Fightera, Red Alert, Heroes 1 i 2.
Później już w technikum doszły takie hity jak: Diablo, X-Wing vs Tie Fighter, Piraci i Kolonizacja od Sida, Heroes 3, UFO 2 i 3.
Piękne czasy, wtedy dopiero się poznawało gry i tak naprawdę nawet nie wiedziało się jaki gatunek 'lezy', wiec próbowało się wszystkiego
Poza tym bardzo ograniczony dostep do gier, wiec kazda nowosc cieszyła podwójnie
Na snesie najbardziej lubiłem Contre, Tanki, Mario, jakas gra o zwariowanych melodiach, Zółwie Ninja (bijatyka).. Wiele dobrych gier tam bylo, jak na tamte lata ofc, dzisiaj nie chciałbym w nie grac..
Z kolei na PC zaczynalem od NFS Hot Pursuit, Raymana 2, Kangurka Kao, Różowa Pantera, Airfix Dogfighter, Max Payne, GTA VC
Scigałki przestały mnie kręcić jakos w 2007 (wtedy kiedy wychodził NFS bardziej symulacyjny), wczesniej sie grywalo w jakies Coliny nawet, ale ogolnie NFS Underground strasznie mnie jarał za dzieciaka
Strategie raczej szybko mi się odwidziały, nawet nie pamietam tytułów
Bijatyki nadal lubie, ale nie jakos bardzo
Platformówki juz nie pamietam kiedy przestaly mnie interesowac
Nie wiem czemu na liście pojawił się Prehistorik 1991 i Jazz Jackrabbit 1994 wśród wspominanych lat z dzieciństwa.
Było co najmniej 50 o wiele lepszych platformówek z lat 80' i 90'. Nie trochę lepszych, a sporo lepszych.
Zamiast nich brakuje - Superfrog 1993 uznawana przez bardzo wiele osób za najlepszą platformówkę 2d jaka kiedykolwiek powstała i praktycznie znał ją każdy posiadacz Amigi. Zawsze, gdy brakuje gry na podium najlepszych platformówek to najwięcej ludzi pluje się o ten klasyk ponadczasowy.
Ostatnio przechodziłem po sobie Kapitan Pazur i SuperFrog. Bez cienia wątpliwości SuperFrog jest wyraźnie lepszy mimo, że Kapitan Pazur jest też znakomity.
Mocno wyróżniające się platformówki 2d z lat 80' i 90' jakie ogrywałem po wiele razy:
Montezuma's Revenge 1984 - C-64
Bruce Lee 1984 - C-64
BombJack 1984 - C-64
Super Mario Bros 1985 - NES
Super Mario Bros 2 1988 - NES
Super Mario Bros 3 1988 - NES
Super Mario Land 1989 - GameBoy
Super Mario World 1990- NES
Ghosts 'n' Goblins 1985 - Automaty/NES/Amiga/C-64
WonderBoy 1986 - Automaty/NES/C-64
Bubble Bobble 1986 - Automaty/NES/Amiga/C-64
The Great Giana Sisters 1987 - Amiga/C-64
Rainbow Islands 1987 - Amiga/C-64
Ghouls'n Ghosts 1988 - Automaty/NES/Amiga/C-64
The NewZealand Story 1988 - NES/Amiga/C-64
Treasure Island Dizzy 1988 - Amiga/C-64
Fantasy World Dizzy 1989 - Amiga/C-64
MagicLand Dizzy 1990 - Amiga/C-64
Dizzy: Prince of the Yolkfolk 1990 - Amiga/C-64
Fantastic Dizzy 1991 - Amiga
Crystal Kingdom Dizzy 1992 - Amiga/C-64
Rick Dangerous 1 1989 - Amiga/C-64
Rick Dangerous 2 1990 - Amiga/C-64
Prince of Persia 1989 - Amiga/Pc
Shadow of the Beast 1 1989 - Amiga
Shadow of the Beast 2 1990 - Amiga
Shadow of the Beast 3 1992 - Amiga
Creatures 1 1990 - C-64 (Amigowa wersja słabsza)
Creatures 2 1992 - C-64
Flimbo's Quest 1990 - Amiga/C-64
Pang 1990 - Amiga/C-64
Gods 1991 - Amiga
Another Wold 1991 - Amiga/Pc
P. P. Hammer 1991 - Amiga/C-64
Toki 1991 - NES/Amiga/C-64
Titus the Fox 1992 - Amiga
Troll 1992 - Amiga
Arabian Night 1993 - Amiga
Mayhem In Monsterland 1993 - C-64
Flashback 1992 - Amiga/Pc
Prehistorik 2 1993 - Pc
Fire & Ice 1992 - Amiga
Super Frog 1993 - Amiga
Traps 'n' Treasures 1993 - Amiga
Soccer Kid 1993 - Amiga
Nicky Boom 1993 -Amiga
Oscar 1993 - Amiga
Lost Vikings 1992 - Amiga
James Pond 2 1991 - Amiga
James Pond 3 1993 - Amiga
Sonic the Hedgehog 1 1991 - Sega
Sonic the Hedgehog 2 1992 - Sega
Sonic the Hedgehog 3 1994 - Sega
Hudson Hawk 1991 - Amiga/C-64
Zool 1 1992 - Amiga
Zool 2 1993 - Amiga
Magic Pockets 1993 - Amiga
Lionheart 1993 - Amiga
Fury of the Furries 1993 - Amiga/Pc
Ruff 'n' Tumble 1994 - Amiga
Benefactor 1994 - Amiga
Aladdin 1994 - Amiga/Pc
Donkey Kong Country 1 1994 - SNES
Donkey Kong Country 2 1995 - SNES
Rayman 1995 - Pc/Playstation 1
Earthworm Jim 1995 - SNES/Pc
Kapitan Pazur 1997 - Pc
Oddworld: Abe's Oddysee 1997 - Pc, Playstation 1
Oddworld: Abe's Exoddus 1998 - Pc, Playstation 1
Jazz Jackrabbit 2 1999 - Pc
Te gry mają znakomity level design, ciekawych wrogów, piękne tła, doskonale dobraną paletę barw, piękne sprite’y, świetną akcję, mega grywalność, uniwersalność i przeważnie kapitalny soundtrack, który był tak ogromną zaletą klasyków .
I to wszystko klasyki ledwie 1 gatunku z kilkunastu jaki mamy.
Z platformówek 2d ostatnich kilkunastu lat nawiązują do klasyków te poniżej:
New Super Mario Bros 2006
Spelunky 2008
Braid 2008
Trine 1 2009
Trine 2 2011
Trine 4 2019
Rayman Origins 2011
Rayman Legends 2013
Limbo 2011
Giana Sisters: Twisted Dreams 2012
Maldita Castilla 2012
Inside 2016
Ori and the Blind Forest 2015
Ori and the Will of the Wisps 2020
Hollow Knight 2017
Cuphead 2017
Ghosts 'n Goblins Resurrection 2021
Przynajmniej ja widzę ogromną inspirację klasykami.
Ruff’n’Tumble z 1994 pokazało iście konsolowy, dynamiczny, ciekawy i piękny kawałek kodu na starej, dobrej Amidze. Skakanie oraz strzelanie to naprawdę doskonałe połączenie i przyznam, że gry takie jak Ruff’n’Tumble są lepsze od większości powstających masowo indyków obecnie, które żerują na rozwiązaniach z takich właśnie klasyków. Orgia eksplozji, fantastyczna muzyka, wysoki poziom trudności – to chyba mój drugi ulubiony platformer z Amigi po SuperFrog.
Najtrudniejsza platformówka 2d to Kapitan Pazur 1997 :)
Gra hardcorowa. Nie wybacza błędów. Ale jest też megry grywalna i fenomenalna.
Kultowe nie zawsze oznaczają najlepsze. Grałem za dzieciaka w większość z tych gier więc dobrze zrobili ranking. Nikt nie będzie robił rankingu z tysiącem gier bo może będzie ta jedna którą ktoś w komentarzu wymieni. No bez przesady. To są gry które były kultowe i je zapamiętaliśmy. Każdy będzie miał trochę inny zestaw gier. Jak z klockami lego. Jeden będzie miał z Gwiezdnych Wojen a inny komisariat policyjny.
Jak fajnie, że ktoś pamięta o takich zapomnianych dziś pozycjach jak 'Ruff'n'Tumble'. Super gra!
100% racji. Rocznik 1970 pozdrawia :) Tak przy okazji dziaderstwa :P Dostalem dzisiaj CD-Action Retro numer 3. Polecam kupic, fajna lektura :)
Piotr.
Oj tak byczq +1
Moje gry dzieciństwa które grałem lub oglądałem jak ojciec grał:
- Syberia 1 i 2,
- Larry 7,
- Hopkins FBI,
- Jack Orlando,
- Simon the Sorcerer,
- pierwsze Tomb Raidery (tutaj ojciec jest lepszy ode mnie, przeszedł wszystkie jakie wyszły),
- Twierdza i Twierdza Krzyżowiec,
- World War III: Black Gold,
- Locoland,
- 102 Dalmatyńczyki: Psiaki na pomoc,
- Airfix Dogfighter,
- i mnóstwo gier wydawanych w Komputer: Świat Gry, głównie przygodówek.
U mnie za dzieciaka to było głównie granie na emulatorze w romy gba i snesa, demka i jakieś obskurne gry z płyt cd, Kao oczywiście, jakaś niemiecka seria platformówek o szalonym kurczaku czy jakoś tak, Raymany i Titan Quest. No i masy flashówek, szczególnie lubiłem taką jedną co się Arcuz nazywała.
Pierwsze co przyszło mi do głowy po przeczytaniu nagłówka, to Kapitan Pazur. Bardzo się zdziwiłem i jednocześnie zaskoczyłem, gdy znalazłem wzmiankę o tej grze na pierwszej stronie!
Dla mnie to gra dzieciństwa numer jeden! I chociaż nie posiadam płyty z grą, to nie zapomniałem nigdy o tej produkcji i często ją wspominam.
Czy zagrałbym jeszcze kiedyś w "kota-pirata"? Z miłą chęcią, ale w oryginalną wersję, a nie w remaster czy w remake.
Co do reszty gier, to w większość grałem, bądź miałem z nimi przynajmniej chwilową styczność. Z listy, najbardziej pamiętam jednak takie gry jak: Kangurek KAO, Sąsiedzi z piekła rodem, Różowa Pantera, HUGO, Deluxe Ski Jump (informatyka <3), Rayman 2, Wormsy i Książe i tchórz.
Z poza tej listy, pamiętam jeszcze Disney's Tarzan, Toy Story i taką śmieszną grę wyścigową, gdzie jeździło się po trasach takimi małymi śmiesznymi samochodzikami z postaciami z dużymi głowami - nie pamiętam jednak tytułu.
Czy ta wzmianka o "rewelacyjnym polskim dubbingu" w Ace Ventura to żart? Przecież to był totalny bełkot, ewidentnie tłumacz miał do pracy tylko goły tekst i ni cholery nie znał kontekstu poszczególnych kwestii. Podobnie zresztą aktorzy, zwłaszcza wcielający się w głównego bohatera. Cały urok mógł polegać co najwyżej na tym że dziecko zaśmieje się na wszystko co zostanie wypowiedziane kretyńskim głosem, a tak właśnie było w tej grze.
Nigdy nie byłem fanem strategii ale uwielbiałem Age of Mythology i Tzara. W tą drugą lubię do dzisiaj czasem zagrać sobie potyczkę z komputerem. Grafika nadal wygląda przyjemnie. W wypadku platformówek ogrywałem Croca, Kangurka Kao i Raymana ale zdecydowanie najbardziej utkwił mi w pamięci nie uwzględniony tutaj Rayman 3. Dla mnie wtedy to było szok jak dużą różnorodność misji udało się tam wpakować. Dobry humor i ciekawe starcia z bossami.
Pong forever :-)
1. Boulder Dash
2. Montezuma's Revenge
3. River Raid
Pac-Man -> dziś Pac-Man 99
Tetris -> dziś Tetris 99
Dorosłe dziecko - era nowożytna: The Legend of Zelda Twilight Princess :-O
Najlepsze jest to, że praktycznie każdą grę stąd ogrywałem w momencie jej świetności - włącznie z Prehistorik i Alladynem ;) No i Pegasus - to od niego zacząłem przygodę z grami. Pamiętam, że gry kupowało się dosłownie po okładce - okładka zapowiadała się super, a w domu okazywało się, że to jakiś crap ;)
BTW chyba najlepsza gra na Pegasusa to Adventure Island 3 ;)
https://www.youtube.com/watch?v=SwqfjrB8heQ
U mnie trochę tego jest :D
- Happyland Adventures (Pierwsza gra)
- Serious Sam pierwsze starcie
- Serious Sam drugie starcie
- Serious Sam 2
- Serious Sam the next encounter
- GTA Vice City
- GTA San Andreas
- Trackmania
- Trackmania Sunrise
- Duke Nukem Manchatan Procejt
- Star Wars Battlefront 1
- Star Wars Battlefront 2
- Lego Star Wars 1
- Lego Star Wars 2
- Resident Evil 4
- Army Men RTS
- Army Men Sarge Heroes 2
- Need For Speed Most Wanted
- Sly 2: Band of Thieves
- Sly 3: Honor Among Thieves
- Jak 3
- Crash Twinsanity
- Darkwatch
- Juiced
- Red Dead Revolver
- AirStrike 2
- Conflict: Desert Storm II - Back to Baghdad
- Ford Racing 2
- Monster Truck Fury
- Monster Truck Rumble
- Final Fight: Streetwise
- Black
- TimeSplitters 2
- Evil Dead: Regeneration
- Pirates of the Caribbean: At World's End
Pewnie znajdzie się tego więcej ;)
moimi grami dzieciństwa był m.in Dizzy, Lemings, Wormsy, Micro Machines i Flinstonowie na Pegazusie, Medievil, Crash Bandicoot ... Połowie z wymienionych w zestawieniu gier nigdy nie grałem.
Brakuje mi tutaj czterech innych kultowych gier mojego dzieciństwa: Gruntz, Airline Tycoon, Prince of Persia i Icy Tower. Co do wymienionych, zgadzam się, w prawie wszystkie grałem i była to świetna zabawa młodego ucznia.
z wymienionych przez autora grałem w:
- DSJ
- Jazz Jackrabit
- Alladyn
- czasy kafejek (Quake, CS)
- pegazus (contra, czołgi, kaczki)
od siebie dodalbym:
Toshidn (bijatyka)
Dyna Blaster
mdk
ja to chyba stary jestem :
robbo
seksmisja
Spy vs. Spy
international karate, noi później Tekken i się zaczęło xD
Jest jeszcze jedna gierka na atari, tylko za cholerę nie mogę sobie przypomnieć tytulu. Schodzilo się ludkiem na dół i co jakiś czas atakowal nas duch, którego odstraszalismy za pomocą napierdzielania spacji...
Bomber Jack, target renegade, street fighter, arkanoid, dynamite dan na zx spectrum.
Praktycznie brak gier na komputery 8-bitowe (komputery, a nie konsole, wzmianki o Contrze i pokrewnych nie liczę) takie jak C-64 czy Atari 65 XL/XE. Wychodziłoby na to, że dzieciństwo zaczęło się dla Was w okolicach roku 1992. Jestem rocznik 80 i dla mnie gry dzieciństwa to np. Bouder Dash, seria Last Ninja, Rick Dangerous, A.C.E., Gianna Sisters, F-15 Strike Eagle, Elite, Rescue on Fractalus. Amigę dostałem mając dopiero 17 lat, więc to już trudno nazwać dzieciństwem, ale wtedy grałem w UFO Enemy Unknown, Civilization, Reunion, Eye of the Beholder, Amberstar, Ambermoon, F-15 Strike Eagle II, Harpoon. Frontier: Elite II
Brakuje tu większości kultowych gier (Superfrog, Giana Sisters, pierwsze Tomb Raidery, Blackthrone, Podwójne kłopoty Buda Tuckara, Duke Nukem 3D, Quake 1 itd), ale są wraki (aczkolwiek Dark Seal to obecnie najładniejsza [jak na rok powstania] gra na automaty i w sumie najlepsza oraz najbardziej kultowa, dlatego dziwi mnie brak jej w zestawieniu), więc macie u mnie za to plus. Z kolei nie rozumiem, w którym miejscu poziom trudności Raymana 1 był wysoki. Chyba, że macie na myśli fakt, że w pewnym momencie (jak to w grach Ubisoftu) trzeba było wracać się do tych samych etapów, by zbierać diamenciki
Ignition kojarzę, grałem w to za dzieciaka, Sąsiedzi z Piekła rodem, fajne to było :D Robin Hood: Legenda Sherwood, ale to raczej później, oprócz tego Plane Crazy, chyba jakieś Destruction Derby, ale nie jestem pewien - cholerna pamięć, dlaczego mam taką słabą pamięć?
Kojarzę też grę, chyba w stylu Another World, w której jednym z elementów było bujanie się po lianach, ale za cholerę nie pamiętam tytułu. Pegasus - wiadomo, "Kaczki", "Rewolwerowcy", Battle City i inne.
Na komputerze grałem też w grę z czołgami w roli głównej, ale znowu, nie pamiętam tytułu. Czołgi były dosyć futurystyczne, ale to praktycznie jedyne, co pamiętam.
Mam, gra o czołgach to Tread Marks. Znalazłem na stare.e-gry.net - bardzo fajna strona, polecam :D
Grałem też w grę Abuse, Duke Nukem: Manhattan Project, na pewno w jakieś helikoptery, ale nie Comanche, coś innego.
Kurczę, nie wiem, czy gra o "huśtaniu się na lianach", to nie był czasami tytuł "Heart of Darkness", ale nie jestem pewien...
Gra wydaje się dziwnie się znajoma, ale na gameplayu nie ma huśtania się.
Ewentualnie mogłaby to być jeszcze gra pod tytułem Pitfall, lub Pitfall: The Mayan Adventure...
Jeszcze jedna gra, w którą grałem w dzieciństwie - Raptor: Call of the Shadows :D
Rollcage
Wszystkich z pewnością nie pamiętam, ale trochę wymienię:
Mario Forever, Mafia: TCoLH, Spellforce, Need for Speed: Underground 2/Most Wanted i stare HP (choć to była jedynia wersja demo), Kapitan Pazur, L.A. Rush, któraś część Juiced, CoD 1 i 2, pierwsze trzy Hitmany, GTA: SA i trójka, Mumia, RollerCoaster Tycoon 3, Prisoner of War, między innymi FIFA 07, Wormsy, trylogia Kangurka Kao oczywiście, TR: Legenda i Anniversary, eRacer, na pewno jakiś DSJ, Asterix na Olimpiadzie (gdyby nie to że jest w artykule to bym zapomniał), jakaś gra z Robinsonem Crusoe w roli głównej... i raczej reszty już nie pamiętam.
PS: A i jeszcze gry, które gdyby nie kochane PS2 bym prawdopodobnie nigdy nie ograł: Tekken 5, NFS: Undercover, Burnout 3: Takedown, Splinter Cell: Pandora Tomorrow
Trochę tego było. We wczesnym dzieciństwie grałem m.in. w:
Kangurka Kao, Euro 2000, Chicken Invaders, Deluxe Ski Jump 2 (gram do dzisiaj), NHL 2001, demo FIFA World Cup 2002 (pomimo tego, że to tylko wersja demo zagrywałem się w to niemiłosiernie), Spidi, Sammy Suricate, Excessive Speed (moja pierwsza gra, którą dostałem z pierwszym komputerem, wcześniej grałem wyłącznie u kuzyna), Pingwinek Kelwin (nie jestem do końca pewien, ale wydaje mi się, że tą również dostałem razem z pierwszym kompem), Hover Ace, Rally Trophy, wiele części FIFY począwszy od FIFY 2003, Moorhuhn Kart XXL i pewnie coś jeszcze o czym zapomniałem.
Późniejsze dzieciństwo:
Gothic (gram do dzisiaj), Gothic II Noc Kruka (gram do dzisiaj), Worms 2, Ognisty Podmuch: Fire Captain, Twierdza, Jak 3, SSX 3, Tekken 5, Fifa Street 2, Gran Turismo 4, Władca Pierścieni: Trzecia Era, NFS Underground II, Most Wanted 2005, Carbon i Pro Street oraz kolejne części FIFY.
Do wielu gier z późniejszego dzieciństwa wróciłem w ostatnim czasie. Jakoś tak mnie wzięło na nostalgiczny powrót po latach i bardzo dobrze się przy tym bawiłem :D
Czy kojarzy ktos moze gre sprzed kilkunastu lat.. Bylo do wybory 4 bohaterow, robotow, jeden z nich rzucal bumerangami inny takimi kulami z brzucha, mozliwosc gry na 2 osoby. W zasadzie tylko skakalo sie i zabijalo potworki by w koncu dojsc do bossa. Po jego zabiciu byla masa owocow do wyzbierania. Szukam jej juz pare dni i nic : ( pamietam ze mialam ja na plycie
Pytaj tutaj: https://www.reddit.com/r/tipofmyjoystick/
Sporo ludzi to chodzące wikipedie gier wideo.
Via Tenor
Uzupełnienie listy o Re-Volta to strzał w dziesiątkę, gra legenda i najlepsza w swoim gatunku.
Dzieciństwo umarło bezpowrotnie. Nie ma czego wspominać. Liczy się tylko to co tu i teraz i najbliższa przyszłość.
Soldier of fortune 1
Igi 1
Airfix
Ghost recon
Vietcong
Delta force
Deux ex
I wiele innych ciekawych
Postal
Blood II
Heretic II
Hexen II
The Chasm
Q1
No One Lives Forever
XIII
Shogo: M.A.D.
Kingpin
MDK II
Seria Commandos
Unreal...
Pisać dalej? :D
Tyle godzin grania, że słyszę ten screen xD
edit.
Swoją drogą ktoś kiepsko budował tutaj, stadion dawało się koło pałacyków, a nie zwykłych domków mieszkalnych. No chyba, że został tak zbudowany żeby wezwać herosa..
edit. 2..
no i dobra.. znowu to zainstalowałem
Fajnie by było zagrać w nowego "Croca", lub przynajmniej w remaster pierwszych dwóch części. Oj sporo jest takich gier, jak np. MDK. Ech.....
Jakim cudem 18 Wheels of steel across america jest tam mało popularne. Przecież jak ktos dużo spędził w NFS MW to i w 18 też powinien.