Darksiders 3 | PC
To jest dramat :-(
Nowa postać, Furia... Już od początku wkurza swoimi pustymi gadkami. Przerysowana postać i przesadzona w wyobrażeniu siebie samej. Nie wiem kto to pisał, ale dla mnie mega antypatyczna.
Ledwo radzi sobie ze początkowymi przeciwnikami rangi "cienias". Skoki to dla niej wysiłek i nie potrafi wskoczyć na większość półek, tylko musi się wspinać. Nie czuć tu w ogóle siły tej postaci. Ba! czułem się jakbym grał początkową postacią w hack'n'slashu na 1 poziomie, gdzie się dopiero zaczyna zdobywać pierwsze punkty EXPa.
Do tego poziomy raczej malutkie, niby ładne, ale też bez szału.
Dialogi... OMG... Tego się nie da słuchać lub czytać. Tu są takie brednie, że pomijałem każdy dialog po rozpoczęciu.
Czytam w komentarzach, że tu za bardzo zagadek nie ma. Loot zresztą też jakiś mierny.
No nie ukończę tego barachła. To już bardziej wciągnęła mnie część Genesis, pomimo zupełnie innego widoku rozgrywki!
Ta gra jest po prostu zła.Brak mapy-często nie wiadomo gdzie iść.Omijać szerokim łukiem
Bardzo przyjemny miks metroidvanii 3d i (nieco) soulsow. Walka na poziomie wyzwanie na sensownym poziomie trudności.
Grafika, muzyka i lore niczego sobie. Zasługuje bezwzględnie na wysoką ocenę dla miłośnika obu kategorii.
Co mi się nie podobało to zbyt łatwi bossowie jeśli ktoś ma doświadczenie z soulsowym "timingiem" - bardziej uciążliwe byly niektóre mobki. Rozumiem, że twórcy chcieli spotkac się w pol drogi z fanami soulsow i arkadowych slasherów, ale to jest średnie.
Jeszcze mógłbym się czepić mapowania przycisków kontrolera - wstawić dash na RB to po prostu drwina i całe szczęście, że steam oferuje łatwe przemapowanie kontrolera, bo nie miałbym do tego serca.
Gra fajna na najniższym poziomie trudności, wtedy gra się bardzo sympatycznie. Na wyższych poziomach przypomina soulsy, odradza nas daleko i przeciwnicy się respią, robi denerwująca. Doszedłem do 2 bossa zmieniłem poziom na najniższy i gra nabrała sensu.