The Elder Scrolls Online: Morrowind – sieciowa wycieczka po Vvardenfell
Super, jestem gotów kupić grę tylko dla wycieczki po Vvardenfell. Czy jak kupię podstawkę i ten dodatek to mogę tylko pograć w Vvardenfell czy muszę uzyskać określony poziom postaci? Szczerze nie chce mi się w to grać, ale z uwagi na wiele wspomnień z Morrowind jestem w stanie to zrobić z tym że tylko Vvardenfell mnie interesuje.
Od aktualizacji "One Tamriel" można latać po całym świecie bez względu na poziom - wszystko jest skalowane. Tak samo będzie z Vvardenfell, można grać zarówno wymaksowaną postacią jak i nowostworzonym żółtodziobem. Uważaj tylko na wersje gry - jeśli kupisz edycję Morrowind, to gra niby będzie zawierać podstawkę, ale grać zacząć będziesz mógł dopiero wraz z premierą dodatku. Jeśli chcesz pograć trochę wcześniej lepiej kupić podstawkę, a potem kupić upgrade do Morrowinda.
Jaką wersje gry najlepiej kupic na dzien dzisiejszy jak chce sie miec dostep do wszystkiego?
Wersja na Steam różni się jedynie ceną od tej z launchera Zenimax.
Wersja steam to 29$ (czasem można dorwać za 10$ na przecenie), klucz do launchera Zenimax dostaniecie codziennie za ~40zł na allegro.
Wersja TESO:Tamriel Unlimited różni się od Imperial Edition oraz Gold.
TU - podstawowa
Imperial - dodatkowa rasa Imperialnych oraz możliwość gry każdą klasą w każdym pakcie (dunmer w daggerfall itd. zwykle są 3 rasy/pakt)
Gold - to co w Imperial + DLC (dark brotherhood, thieves guild itd. NIE JEST TO PRZEPUSTKA, NIE DOSTANIECIE DODATKU MORROWIND ZA POSIADANIE TEJ WERSJI).
Ja mam wersję Gold na Steam i zaczynam widzieć wady tego rozwiązania. Teraz jest np. promocja na GMG i można kupić taniej Morrowinda, ale z moją wersją nie zadziała (pytałem GMG). Sebastian chyba coś pokręcił z tymi wersjami, bo ja w GOLD nie widzę Adventure pack (każda rasa w każdej frakcji) i imperial (rasa). Z tego co wiem Gold oznacza TESO:TU + 4 DLC + koń (chociaż nie wiem, czy on w jednym z tych DLC nie był).
Pełnego endgamu i tak jeszcze nie osiągnąłem, bo nie mam pełnych 600 CP tylko ok. 350. Kilku skilli jeszcze też nie wymaksowałem, np. niektóych craftów i PvP... skończyłem za to wszystkie linie fabularne, brakuje mi do kompletu jeszcze pewnej ilości questów pobocznych...
Dlatego Morrowind da boosta dla mojej motywacji do dalszej eksploracji... no i dzięki battlegroundom może będę miał okazję poprawić PvP.
Także nie podoba mi się, że chociaż płacę abonament, będę musiał dodatkowo wybulić 200 zł. Chociaż jakoś tę pigułkę przełknę, i tak nie ma dla mnie w tej chwili równie uniwersalnej gry łączącej single i multi (czekam na Identity i Secret World Legends).
A w następnym dodatku oczkuję necromancera z osobną linią skilli (koniecznie z summonami, bo te dotychczasowe są cienkie) , linię fabularną dla niego no i trochę więcej ładnych strojów, bo pod tym względem ESO nadal odstaje od barokowego bogactwa ubrań w Black Desert (za to Black Desert nie ma fabuły, czy tam ma jakąś... ale sami wiecie... koreańsczyzna).
Tak czy tak, Morrowind dla mnie - i dla wszystkich którzy grają w ESO przede wszystkim dla fabuły - pomimo wszystko jest pozycją obowiązkową.
Szkoda tylko, że od czasu Morrowinda, elfy w TES robią się coraz bardziej standardowe. W Morrowindzie były oryginalne, z wielkimi uszami, trochę wyglądały jak z innej planety. W Skyrimie już nabrały ludzkich kształtów, a w TESO to już w ogóle różnią się od ludzi tylko lekko szpiczastymi uszami :(
You're invited to our closed beta test for The Elder Scrolls® Online: Morrowind® on PC/Mac
Tylko, jak ogram na becie to nie bedzie mi sie chcialo grac na normalu :p
jest dobrze, ale czy zawartosc adekwatna do ceny to sprawa dyskusyjna.
Osobiscie wkurza mnie ze nie moge sobie dodatku kupic za walute premium, bo tej mam juz 20k :/