Machanie wiosłami to pikuś. Osobiście wolę sam pedałować, bo jak mam jakąś lunatyczkę, która tylko przeszkadza, to się odechciewa i cała radocha idzie w diabły . :D
Więc Mutant niech se załatwi jakiś napęd, a on sie palifkiem zajmie bez stresu. :P
Jak masz jakąś lunatyczkę to profilaktycznie ją wiosłem możesz przez łeb. Jak wpadnie do wody to wiosłem można też przytrzymać.
Chociaż jak by była w tym typie co na obrazku to szkoda by było bić wiosłem.
Napędu po 60 to będę miał pod dostatkiem. Teraz ten przyszły napęd musiałbym sam wozić i pilnować, by do wody nie wleciał.
Lunatyczki nie mam na szczęście już żadnej, ale rady zacne. Aż żałuję, że nie zastosowałem żadnej. :D
A taka, jak zapodałeś niech przeszkadza, wynagrodzi później wszak wszystkie niedogodności. ;)
Mojemu przyjacielowi się wykluła ostatnio larwa, jako świeży tato pięknie podsumował wszelkie ewentualne czyhające na pociechę niebezpieczeństwa - najwyżej zrobi się nowe.
Lechiander - taka to by mogła mnie skalpować.
Albo tańczyć naokoło totemu...
BTW Szyszkłak, zaczynam Cie podejrzewać o coś...
"Larwa" to moje nazewnictwo! :]
Spływy u mnie to już prawie tradycja w majówki. W tym roku przez pogodę się nie udało. Co mi nie przeszkadza.
Teraz jest taki tłok na rzece, jak na autostradzie. Pół biedy, jak kajakowicze są spokojni, ale jak się trafią co drą ryja albo jak rok temu kretyn, który chyba chciał zaimponować córce i taranował inne kajaki z rozpędu,m to się odechciewa. Toteż unikam już w sumie spływów.
W każdym razie taki spływ z pifkiem, a później ognisko, to świetna sprawa.
Pifko albo nie tylko pifko. Luksusowa cynamonowa, zielony ogórek albo wiśnióweczka idealna w kajak bo przez kwadrature butli nie toczy się po kajaku. A jak się znajdzie mądry co powie że w kajaku się nie pije, to niech mi wytłumaczy po co w kajakach montują stojak na piwo?!
Czasem odwiedzam mieszkających niedaleko Białorusinów - ich specyfiki po 15 zł jeszcze nigdy mnie nie zawiodły, po większych ilościach nie chce się rzygać na drugi dzień, czego o polskich wodkach powiedzieć nie mogę. Polecam szczególnie ta druga od lewej- chyba nazwa to coś e stylu 'Chlebnaja'.
Wódka jest dobra na wszystko!
Dobra wódka jest jeszcze lepsza.
Spływy tylko w lato.
Znalazłem dzisiaj boćka. Wypróbuje przy nadarzającej się okazji. Jak umrę na drugi dzień, to zabiję Mutanta!
Widzący dobrze prawi, jak zwykle. ;)
Mam nadzieje, ze mnie tez juz nie.
Wypije twoje szczescie dzis przy bilardzie.
Pozdrowienia dla szanownych kolegow. Siedze sobie wlasnie i popijam zlewki. W moim przypadku to mix nalewek na gruszkach, ananasie i mango. Słodkie jak miód - kopie jak doswiadczony osioł.
Do mnie żuberek wpadł w odwiedziny. Zwykle zimą przyłazi, łajza i liczy na dokarmianie. Chyba się przyzwyczaił. :)
Ktoś coś dziś? :)
jak tam smakosze/menele/alko-wielbiciele/spożywający wodę brzozową/etc
Co tam?;)
Ból?
Trza zawsze zaplanować! ;P
Przewidzieć swe pijackie wybryki, pomnożyć razy 2 conajmniej i wtedy Ci wyjdzie ilość alkoholu, jaki należy kupić.
OK?
Nigdzie się nie jedzie samochodem, nieważne, jak to sie czuje, bardzo prosze!
Się kombinuje...
Zależy w jaki sudium jesteście.
Tylko żadnych jazd, bardzo prosze!!!
Tak.. Odpowiadam!...
Po prostu się pomyliłem i tyle... Wielki halo... Ale jak chcesz, drąż! :P
Edytka:
OK, chyba zakumałem. Ale spoko prowokuj dalej. Może się uda. Jakikolwiek cel masz. Próbuj!
War Dancer? Seriously?
Edzia:
Chyba czegoś nie pamiętam! Przyznaję bez bicia!
O co biega?
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5866595
ot choćby nie pamiętać własnego statusu :)
Bogowie! DiabloManiak! Jej! Nawet Stanson tam jest! :D
Czemu mi to przypomniałeś?! :(
Bo warto znać siebie :)
a co było nas ukształtowało :)
( i dalej to coś z prowokacją ? :P)
Dziękuję!
Edytka:
Ale mam tam wtedy dużo lepszych wątków!
Choćby jak narysować mamuta!
Spokojnie dla mnie zawsze ten szalony tancerz wojny :) ( ze zbocznie z warhammcem :) )
walczyć trzeba :)
Chyba coś mi uświadomiłeś. Lepiej, niż wtedy "łapaczdusz"...
Nie obrażam teraz nikogo! :P
że soul coś ma i jest mało przekonujący to wiadome od dawna :)
( a co bana się boisz? :) )
Czekaj, teraz moja kolej...
Chyba, że na priva...
Ja juz nic nie kumam...
I nawet porządnie pijany nie jestem...
Piszesz takie rzeczy, że mi,.,, wstyd i ... jej...
Jak wstyd to sio do łózka :)
ot przypomniałeś sobie dawne czasy. .gdzie i kondycja była lepsza i człowiek młodszy:)
Soul jest dziwny ( ale się go bać? ;P )
Oj... To prawda, przypomniałem sobie czasy, kiedy w ogóle zasługiwałem na taki przydomek...
Nigdy się Soula nie bałem... niestety... Wtedy trza było... Może bym sie uchował...
Hej! W sumie się uchowałem! :D
Strasznie dużo o mnie wiesz! Mam się bać?
Swoją drogą, niezły "klimat", jak ... Wardancer tłumaczy, jak się, kurwa, rosół gotuje...
Na koniec niezła punta:
"Gotowanie to niezła frajda i satysfakcja. Kobietę tylko naucz zmywania po obiedzie. ;-))"
Kurwać, jakiś kiedyś "mondry" byłem...
Bo czemu nie?
https://www.youtube.com/watch?v=O52jAYa4Pm8
Zakładajcie!
Jestem za!
Jeden warunek! Bez wykrzykników! :P
Hej!
Mam dwie prośby
Jedna nazywa się- Szyszkłak
druga - Mutant
to są tylko prośby
zrobicie, co chcecie, prawda?\
Skoro tak, to napiszcie, co sadzicie o moim watku?!
szczerość bardzo wsakzana!
Zaloz drugi watek, ale ja bede rzadkim gosciem, bo wódkę pijam rzadko, jestem bardziej piwoszem. Teraz sie zlozyly swieta i dlugi weekend wiec sie okazja trafila, nastepna taka bede mial chyba dopiero w sierpniu na urlopie :D
Ja w ogóle nie pijam już materiałów wyskokowych i łatwopalnych a bywam tu równie często jak spożywający, zatem twoja wymówka odnośnie picia piwa i przez to niemożliwości częstszego uczestnictwa zostaje odrzucona.
Nic się nie znacie, znalezienie płaszcza jak się ma garba albo zamówienie pizzy z dostawą na dzwonnicę jest drogie.
Niech ktoś założy nowy. O to mnie biegało wczoraj. ;)
Z porządnym wstępniakiem i takie tam. :)
Przestańcie!
Jesteście jedynymi moimi sojusznikami w tej przegranej walce! :P
Tytuł: Wódka lub Pijemy tutaj wódkę lub...
Bez wykrzyknika, to było i jest kiepskie.
Wstęp:
podobny do tego, co ja napisałem, żadnych rewlacji tudzież popisów literackich. Ot, zwykły wstęp.
Witajcie :)
Zaglądałem tu wczoraj i miałem wrażenie,że była jakaś imprezka.Jednak Jam pracował to przyłączyć się nie mogłem.Dziś zaglądam z nadzieją i....nie wiem kurczę o czy Wy gadacie.I teraz są dwie możliwości:
1.Znowu jest imprezka , a Ja jestem zwyczajnie za późno i karniaczki być muszą bo wiadomo ,że nic nie zrozumiem ;)
2. Już za późno i na karniaczki, trzeba przyjść za tydzień ;)
Wróciłem z treningu więc lecę pod natrysk, znaczy prysznic i zaraz będę.Może się dowiem o co kaman ;)
O! I to mi się podoba :) Mam to samo tylko, bez coli ;) Dziś z wodą i cytryną :)
Z colą lepsze , to fakt Mutancie :) Ale Szyszkłak dobrze prawi. I od Coli rośnie też bebech ;)
Tak, i wmawiają Nam teraz,że to normalne ;) Parę lat była mod na slim.Zresztą każdy ma jak chce i nic Nam do tego. A Ja mam gdzieś zachód ;) Dla mnie modne jest to co moje ;)
Noooo ;) Trenuję crossfit.Amatorsko.Ale potrafię wstawić sobie w pi.... no wiesz :) Dlatego i nie mam wyrzutów jak czasem coś łyknę ;)
Pal, trochę zimno jak na maj :) Co będziesz się mroził....
Ja sie znam na piecach... chyba...
Przymknąłem...
Nie widać efektu!
"Wybuchło" Ci Lech? ;) Przymknij drzwiczki od pieca :)
Pogrzebacz masz ? Zakładam ,że tak, każdy ma. Otwórz, przegrzeb.Tylko od spodu podstaw blachę. Chyba ,że masz zsyp na popiół. Ruszt musi być czysty. Piece jeszcze mają czasem gdzieś w ścianach takie drzwiczki.I tam jest sadza, trzeba ją wyjąć bo będzie wywalać :)
Te drzwi są zazwyczaj niedaleko samego pieca :) To jest szyb kominowy, więc musi być nad piecem lub gdzieś nad i obok ...Cholera no...tak...nad plus obok właśnie :) Zależy jak to masz skonstruowane w domu.Powinno iść po prostej jak najbardziej ale już Ja już dziwne rozwiązania widziałem ;)
Pitce bym opędzlował ale coś na twojej mało jak na moje gusta sosu pomidorowego.
Grants już pusty , Smuggler ledwo zipie ;) Jeszcze Jimmy się ostał ;) A godzina jeszcze młoda...Co to będzie!!! ;) I ta pizza..ahhh.....
To pobawmy się ;)
https://www.youtube.com/watch?v=uid2iEzsdn0
https://www.youtube.com/watch?v=7v6Lbq5C0YU
Ale,że co? że 1000? Hm.... Ja widzę i generalnie odzobaczyć nie chcęvo...1000 to 1000 :)
Aaaaa... Nie kumam czaczy ... Chyba idę spać ;)
Niczevo nie założę;) Jestem tu początkujący ;)
Lech ! A czy to nie Ty założyłeś Go właśnie ;) To jakby nie patrzeć..Twoje dziecko...Musisz Go "lubić" ;) Baa Ty musisz nawet więcej :)
Co to się tak Polacy w jakichś whisky i bourbonach rozkosztowali.... przecież ludzie to nawet chyba tego nie odróżniają :D A tak jak wspomniałem wcześniej - drogie to cholerstwo, chiałem sobie 200 Jamesona sprawić, to bym wybulił na to tyle, co na pół litra czystej nienajgorszej, jaki to ma sens, skoro wóda jest wóda tak na rozum? No może nie na smak, ale przecież taki Jim Beam to jest burbonowe bluźnierstwo, jak to w ogóle można sprzedawać, a Grants to jeszcze trochę i może mieć tequila napisane na etykiecie, mdławosłodkie to takie jakieś... Se miód pitny za tę kasę kupiłem, co sie bede.
Także po polsku, choć nie bardzo, bo wódki ni ma. Na koniec wszytkeigo porter, na to kielich półtoraka i ide nyny, pozdrawiam w to święto i błogosławię !
Różnica polega na tym,że...Czysta choćby nie wiem jaka.... jest kkkkkkkurewsko nie-dobra ;) Żygać się chce gdy Ją się pije .Dlatego ludzie którzy chcą się wyluzować szukają tych wynalazków.Ale Ty masz rację, Te Jimy Beany Grantsy i inne wynalazki to może nie są prawdziwe whisky.Ale co tam...Mają 40% i w łepek walą tak samo..a do tego są smaczniejsze:) Dlatego Je wolim ;) Ale szacunek dla Ciebie za zauważenie tematu ;)
Masz rację Lech, rzygać ;)
Co????? Co TY gadas?
Idę iny = Palulubumbum :) Take się u mnie czasem mówiło gdy się było nietegez ;)
Zyava ---> @Lechiander wiem o czy piszesz, zaglądałem do Twojego wątku.Ba, chciałem nawet coś poradzić.Ale jakoś to mi nie temat na GOLa'a ;) Wybacz , jeśli przy okazji płynnej rudej wezwałem wspomnienia . Może teraz właśnie tej płynnej sobie zaaplikuj chłopaku :)
Może tu? Bardzo proszę! Mam wrażenie, że jednak coś konstruktywnego napiszesz...
Qurczę Lechu ;) Nawet myślałem m o tamtym wątku....Myślę,że miałbym sporo do powiedzienia ale...to tak na razie....
https://www.youtube.com/watch?v=4OWi-xdnfWk
Co dalej? Sam jestem po przejściach.Kwestia samozaparcia i odporności kolego.Olałem to co było i ciesze się tym co mam teraz :) To zbyt złożone by Ci tu opisać chłopaku :)
Bywo i tak:
https://www.youtube.com/watch?v=md9ZTbVjv9g
To Piękny kawałek...Nawet jeśli mówi o tym co było to i tak pozwala mimo wszystko spojrzeć w przyszłośc :)
Tak, zakładam nową :)
Zyava6 ---> Piękoności!
To zedziowałem,...
Nie wiem co mógłbym Ci poradzić tu na ogólnym :) Ale chyba nigdy nie jest aż tak źle , by nie mogłoby być lepiej :) Zawsze się wyłączałem......ale nie czekałem bezczynnie Lech....Więc może tu jest jakiś myk mały? Co? ;)
Ofc, nie czekam...
Jeśli czytałeś mój wątek, to wiesz skąd się wziął.
I to boli!
Zakładaj!
Ale co mam zakładać?:)
Niee, no co Ty :) Ja jestem nowicjusz :) Mam jeden wątek o Fallout 4 :) Ale tu to byłbym chyba jak dziecko we mgle ;)
Ale Ja nie mam pomysłu na nowy wątek.Bo niby czego miałby dotyczyć :) Idę spać.Na dobranoc podam to :) W końcu to wątek co się zwie "Wódka!" ;)
https://www.youtube.com/watch?v=TfBrjqapblA
A Karczmy to Ja nie założe ;)
Trąci? ;) To jest taka parodia disco-polo .Ma być na wesoło i jest.Nie doszukuj się tu głebi żadnej Lech ;) Nie miałem zamiaru tą piosenką nic przekazać ...;)
Lubię jak do mnie piszą Lech!
Bardzo! Wybaczcie...
Edzia:
Zakłada w takim razie Garbus...
Lechu?! To jak poznałeś już ten nowy 8 przypadek???