Deus Ex: Rozłam Ludzkości - recenzja gry tylko i aż bardzo dobrej
po skończonej rozgrywce zostawia nas z ochotą na więcej
Czyt. kończy się paskudnym cliffhangerem po którym powinien zacząć się następny rozdział gry. Gra jest bezpardonowo ucięta nawet nie w połowie, a w jednej trzeciej.
Litości, miejmy jakieś granice. To tak jakby Human Revolution kończyło się po walce z Barrettem.
Gra jest ucięta tak żeby sprzedać ją za pełną cenę dwa albo i trzy razy. To jest fakt widoczny gołym okiem jeśli porówna się to co dostajemy w Mankind Divided z tym co było w Human Revolution.
Zakończenia jakichkolwiek z rozpoczętych wątków? Spójnej historii opowiedzianej od A do B tak jak w poprzednich częściach? Po raz kolejny napiszę - to tak jakby HR kończył się po walce z Barrettem. Też boss pokonany sprawa zamknięta, nie?
Ja nie wiem w ogóle czego ty tu bronisz skoro sami twórcy przyznali że MD będzie podzielony na części.
Dobrze wiem, ze rownolegle z MD powstawala kolejna czesc, ale to nie jest odpowiedz na moje pytanie. Ja chce tylko wiedziec, czego konkretnie ci brakuje, bo poki co nic nie napisales. Przywolales jedynie poprzednie czesci, co jest bledem, bo w kazdym Deusie byly nierozwiazane watki. Domyslam sie, ze nie chodzi ci o iluminatow, bo ci beda sie mieli swietnie jeszcze przez wiele lat. Zgaduje tez, ze nie chodzi o kwestie spotkania z Janusem, bo wspolpraca zostala zakonczona, a Janus nie mial zadnego powodu, aby ujawnic sie Jensenowi. Czego wiec brak?
Też boss pokonany sprawa zamknięta, nie?
Nie. Barret sam nadal fabule dalszy ciag wysylajac Jensena do Shanghaiu. W MD Jensen ma do rozwiazania sprawe, ktora sie konczy wraz z pokonaniem Marchenki.
Rozłam w istocie powinien być dłuższy, ale sporo też zależy od samego gracza i jego sposobu gry. Jeśli ktoś biega od znacznika do znacznika głównych questów to faktycznie, będzie rozczarowany. Ja akurat niespiesznie zwiedzałem sobie Pragę, zaglądałem w każdy kąt i wykonałem każde zadanie poboczne, wątek główny odpowiednio sobie dozując. Nie usprawiedliwia to samej długości głównej fabuły, ale przy takim podejściu nie mogłem narzekać na liczbę godzin spędzonych w grze.
Czego wiec brak?
Właśnie tego. teraz to po prostu robisz sobie jaja. Przecież tożsamość tego hakera to była kluczowa sprawa tej gry, bez niej zakończenie ewidentnie wygląda na urwane. Sprawa Illuminatów też jest otwarta - nie wiadomo jak przyjęli porażkę, co planują dalej, jaki jest ich los itd. Dla mnie to tez jest pozbawione sensu, bo przez całą grę jest z nimi jedna cut-scenka, a to przecież oni są osią fabularną tej serii. Nie wiadomo, co dalej z odrutowanymi ludźmi, jaki los ich czeka, czy po jajach z terrorystami będą dalsze represje, czy nie wybuchnie bunt itd. Tam jest masa takich wątków i bronienie urwanego i nędznego fabularnie zakończenia MD (tym bardziej, że sam Jensen mówi, że czas zobaczyć się z Janusem, czym bezczelnie daje do zrozumienie, że nie jest to zakończony wątek jak próbujesz wszystkim wmówić) jest słabe, bo taką argumentację to ja mogę odnieść do każdej gry jaką przedstawiasz nagytow. Podaj mi przykład gry, że słabym zakończeniem według Ciebie.
Ja w Human Revolution spedzilem 161h przechodzac kilka razy, w Mankind Divided 198h przechodzac dwa razy plus z 30h grajac w Breach. Ilosciowo wiec jest mniej wiecej to samo.
Nie wiadomo, co dalej z odrutowanymi ludźmi, jaki los ich czeka, czy po jajach z terrorystami będą dalsze represje, czy nie wybuchnie bunt itd.
Przeciez to nie ma sensu. Chcesz kompletnego wyjasnienia calej osi wydarzen w jednej grze. Konflikt augs-naturals to tlo wydarzen juz od HR i bedzie sie ciagnal przez wiele lat, zakladajac, ze seria nie umarla.
Podaj mi przykład gry, że słabym zakończeniem według Ciebie.
Mass Effect 3, Assassin's Creed 3, Fallout 3, Trine 3. Hmm, chyba mam problem z trojkami ;)
Wow, poważnie? Przecież zakończenie (zwłaszcza po extended cut) takiego ME 3 bije na głowę to z MD, tak pod względem podsumowania trylogii jak i rozwiązania wątków.
Chcesz kompletnego wyjasnienia calej osi wydarzen w jednej grze. Konflikt augs-naturals to tlo wydarzen juz od HR i bedzie sie ciagnal przez wiele lat, zakladajac, ze seria nie umarla.
Nie chcę, ale gra nawet nie tłumaczy, co DALEJ dzieje się z odrutowanymi. To nie jest wyjaśnienie całego konfliktu. HR miało okropne zakończenie, ale to z MD jest jakimś cudem jeszcze gorsze, bo nie domyka praktycznie żadnego wątku prócz złapania głównego złego terrorystów, którego można się domyślić już przy pierwszym spotkaniu z nim, kiedy "nie wiesz" że to on. Ba, same podejmowane wybory, nawet to czy uratujesz ludzi czy złapiesz złego nie ma przełożenia na nic. Wybory światełek z ME 3 miały większy wpływ na konkluzję płynącą z historii. Nawet cliffhanger AC 3 wyjaśnia więcej. MD to po prostu zakończenie urwane ewidentnie pod sequel. Nie musi domykać całego konfliktu naturals-odrutowani, ale mogłoby wyjaśnić i podsumować to, co się wydarzyło. Co dalej z agencją i Jensenem? Kim jest Janus? Co dalej z odrutowanymi po jajach z terrorystami? Tu jest multum pytań, nie mów, że odpowiedzi na to są rozwiązaniem całej linii fabularnej, bo to nieprawda. To elementarne pytania jakie stawia gra i olewa je na koniec.
Przecież zakończenie (zwłaszcza po extended cut) takiego ME 3
Nie, zakonczenie ME3 jest jednym z najgorszych w historii gier. Przez cala trylogie jestes przekonywany, ze twoje decyzje cos znacza, a na koncu okazuje sie, ze nic nie mialo znaczenia, liczy sie tylko ostatni wybor i dostajesz jedno z czterech zakonczen. Ogladajac outro poczulem sie zwyczajnie oszukany, ME3 zrujnowalo dla mnie cala marke.
Kim jest Janus?
Jego tozsamosc jest nieznana (pomijajac wyciek w Prima Games, ale pewnie to zmienia). Tak bylo w Icarus Effect, w Human Revolution i tak samo jest w Mankind Divided. Podejrzewam i chcialbym, aby tak zostalo przez przynajmniej kilka czesci, a plan z filmu po napisach sie nie powiedzie.
ROJO --> Czołem, faktycznie, trochę minęło. Niezła metamorfoza, o ile takie słowo tutaj pasuje. Ile siedziałeś na tym krześle?
Większość osób krytykujących fabułę MD nie zna jak widzę świata DeusEx.
Skrótowo to:
1) W w/w postach Nagytow ma rację,
2) Akcja gry toczy się w roku 2029 natomiast cała historia zakończy w 2035 upadkiem Iluminatów – więc nie było w ogóle możliwości by zakończyć teraz historię,
3) historia pisana na parę gier – było to mówione przez samych twórców,
4) Jak potoczy się los iluminatów wiadomo już od 17 lat,
5) Janus to na pewno człowiek, kwestią otwartą jest kto ale na 95% jest on powiązany z Volkardem Randem (ewentualnie to jedna i ta sama osoba),
6) Sam Adam to ta sama osoba co w HR,
7) terroryści będą dalej wykorzystywani przez iluminatów celem destabilizacji – patrz Kalifornia w roku 2030,
8) TF29 ze względu na skuteczność działań zostanie przemianowana na UNATCO – dlatego Bob Page w intrze po misji w Dubaju mówił, że misja zakończyła się sukcesem
9) najważniejsza osoba w MD na którą trzeba zwracać uwagę to BOB PAGE