Mass Effect: Andromeda z nową wersją Denuvo
Kto miał nie kupić to i tak nie kupi bo ogra na wersji 1.04, która z tego co wiem też jest grywalna więc to posunięcie kompletnie bezsensu. Pirata nie interesuje jaka to wersja gry tylko czy działa. Tyle.
Czy stara, czy nowa, czy najnowsze PRO Denuvo, każda z nich zostanie złamana.
Po co w patchu zająć się większą liczbą błędów skoro trzeba zająć się dodawaniem denuvo...
Co teraz może dać nowa wersja denuvo. Zaktualizują grę z torrentów?
Kto miał spiracić - spiracił. Gra działa? działa. Tyle pirata interesuje.
Dodajcie do artykułu też, iż patch 1.05 wprowadził ogromną ilość nowych błędów, takich jak: wieszanie się gry na dialogach, dialogi aktywujące się po kilku/kilkunastu minutach po interakcji z NPC, black screeny i kilka innych...
Kto miał nie kupić to i tak nie kupi bo ogra na wersji 1.04, która z tego co wiem też jest grywalna więc to posunięcie kompletnie bezsensu. Pirata nie interesuje jaka to wersja gry tylko czy działa. Tyle.
I to jest zwyczajny po prostu plask dla ludzi, którzy grę uczciwie nabyli. No bo cholera, to tyle czasu męczyli się z błędami, by dopiero po wydaniu cracka dostać patch i jeszcze patch dodaje nowe błędy? Kabarecik.
To wy macie chyba jakąś inna grę. Na patchu 1.05 żadnych przez was wymienionych błędów nie uświadczyłem.
No ale jak się gra na scrackowanej grę to takie błędy mogą się pojawiać.
"Ja nie mam problemów u siebie, więc problem nie istnieje!".
Widać czytanie ze zrozumieniem przychodzi ciężko kiedy ma się IQ chomika. Jak można grać na 1.05 na piracie skoro nie ma pirata do wersji 1.05, bo wersja 1.05 ma nowe zabezpieczenia? Po prostu EA wypuściło crapa na rynek i tyle.
Kupiłem gry i mam to w nosie, czy ktoś piraci, bo to nie moja sprawa. Kupiliśmy gry, więc wspieraliśmy twórcy/wydawcy.
Ale nie zmienia to faktu, że ludzie BioWare zachowują się chamskie w stosunku do uczciwe ludzi. Niech się uczą od CD-Projekt Red.
Współczuję ludzi, które kupili gry legalnie.
Ale wątpię, by BioWare robi to w taki sposób. To byłby antyreklama. Bez wątpienia mają kiepska nadzorca, który nie potrafi kontrolować wszystko. Pewnie też nie zatrudnili więcej beta-testerzy do dokładniejsze testy.
Ale nie zmienia to faktu, że ludzie BioWare zachowują się chamskie w stosunku do uczciwe ludzi.
O to mi właśnie chodzi. Też mam to gdzieś, Dishonored 2 ostatnio kupiłem w fajnej promocji, naprawdę poczekam. Natomiast takie wypuszczanie patchów po cracku jest zwyczajnym policzkiem dla ludzi uczciwie kupujących tytuł i dowodem, że DRM najbardziej uderza w uczciwego nabywcę.
@Sir Xan - nadal czekam aż CD-Projekt Red naprawi kilka bugów nękających Wiedźmina 3. Mam tu na myśli ciągle nie poprawioną płotkę i jej SI odnajdywania ścieżki lub bugowania się na niektórych terenach. Potrafi grę wywalić do pulpitu w ostatnim DLC bez podania błędu, po prostu gra się zamyka. Albo dziwne rzeczy związane z gliczowaniem się postaci, np. dziwny chód NPCów, gliczowanie się ubrań, znikanie głów postaci, lub po prostu poruszanie się ich bez animacji. Długie loadingi to nadal problem w W3.
Ja też czekam, aż BioWare naprawi w końcu AI towarzyszy w Inkwizycji, która potrafi niespodziewanie podczas walki się zaciąć i zapomnieć co robi. I czekam na bug ze znikającymi tonika i granatami. Aha, i ten bug, który powodował, że przeciwnik stał żywy, mimo że go zabiłem.
Tyle razy już tutaj słyszałem kup grę na rok po premierze lub później, gra będzie tania i wszystko będzie załatane. No to nie dawno kupiłem Wiedźmina 3 razem ze wszystkimi DLC, już drugi tydzień gram i nadal zdarzają się błędy, które mieli poprawić i które wymieniłem wcześniej i jakoś nie przypominam sobie podobnych wątków w którym pluto na grę za to, że coś nie działa w takim stopniu jak to robi się na Bioware. Hipokryzja pełną parą.
A gdzie na forum jest wątek plucia na Andromedę?
Prześledź sobie każdy wątek poświęcony Andromedzie od premiery triala to się dowiesz o czym mówię...
No dobra, rozumiem o co chodzi. Problem tylko jest taki, że na Wieśka 3 też każdy pluje pod newsami o nim. I uwierz mi, że wersje "po roku/kilku miesiącach" gier są lepsze niż na premierę. Zwykle deweloper nie wyleczy wszystkich bugów i sam to poczułem grając w Inkwizycję.
A RE Biohazard był bez żadnego patcha i też dało się całość przejść bez żadnych problemów. Mam nadzieję że cpy wytoczy jeszcze cięższe działa na walce z EA i Bioware. Zamiast grę łatać i naprawiać to oni cały czas myślą o denuvo a cpy tylko raz łamie grę chyba że zrobi już kółko i będzie łamał gry z najnowszym patchem za rok albo dwa.
Słyszałem, że patch 1.05 ma większy wpływ na działanie gry, tj. gra działa gorzej. Prawda to? https://www.youtube.com/watch?v=jjTm6x3zZ9I
Poza tym, to akurat dobra zagrywka BioWare, w sensie cwana - poczekali na cracka i wypuścili od razu patch z nową wersją i rzeczami ułatwiającymi (np. lepsza nawigacja po planetach pozwalająca przeskoczyć bezsensowne animacje) czy polepszającymi odbiór gry (cieniowanie oczu poprawia o wiele bardziej mordki NPC i protagonisty). Z drugiej jednak strony - jest to zwyczajnie chamskie w stosunku do uczciwego nabywcy gry, bo musiał męczyć się x czasu do patcha z błędami, który patch mógł zostać dawno wydany, ale nie, bo trzeba było powalczyć z piratami.
I to jest niestety chamska praktyka BioWare, której nie popieram. Ja rozumiem walka z piractwem, ale takim kosztem? Poza tym, jak ktoś zauważył - pirat i tak ogra, nieważne, że wyszła poprawka. Liczy się, że za darmo.
No i patch dodaje kilka nowych błędów, także brawo.
Nie przesadzasz? Premiera patcha nastąpiła chyba po 10 dniach od wydania gry. Znam gorsze przypadki.
Skończ człowieku te swoje zmyślone brednie i absurdy, pisząc jakby to były fakty, nie, to wyłącznie twoje wymysły.
Tak, czekali na cracka dlatego wydali na premierę grę z jakimiś błędami, no lol, czy ty czasami czytasz to co piszesz?
Padłeś ofiarą ataku na tą grę i absurdalnych newsów GOLa, gdzie sytuację przedstawiali tak jakby to była prawie, że powtórka z batmana AK, co jest totalną bzdurą.
Zresztą sam hejtujesz, bo gry na oczy nie widziałeś, a wymyślasz bzdety po raz enty.
No tak super sukces, że im grę złamali i wydali 1.05, co za różnica, a ten patch mało zmienia w sumie, 1.04 działa od początku do końca, dla nich każdy crack to porażka i tyle. Już przegrali i nic tego nie zmieni.
Wiele osób kupiło na premierę i przeszło zanim nawet patch 1.05 się pojawił, nie mając żadnych większych problemów, bo tzw. "śmiesznych bugów" to trochę jest.
I tyle, więc skończ te swoje bzdury wymyślać, na nic nie czekali i co to ma wspólnego z nabywcami? Nic.
Kaszanka, masz po prostu IQ łopaty stwierdzam. Gdzie ja hejtuję tę grę? Bo napisałem prawdę według mnie? Ależ agresja, jak ja uwielbiam fanatyków danej gry, co nie napiszesz to już się gotują. Powściągnij no język trochę buraku. Wstaw cytat gdzie hejtuję tę grę. Naucz się odróżniać krytykę od hejtu, wiedza nie boli.
Nie przesadzasz? Premiera patcha nastąpiła chyba po 10 dniach od wydania gry.
11 o ile dobrze pamiętam, bo po 10 wyszedł crack, a dopiero po cracku Patch. No jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności patch wychodzi dzień po cracku jeszcze z nowszą wersją denuvo. No proszę Cię.
@kaszanka9 -> Skończ człowieku te swoje zmyślone brednie i absurdy
Kto to pisze? :)
Teraz wydawanie gier najpopularniejszych korporacji wydawniczych (np ubi ea) to walka o utrzymanie gry niezlamanej jak najdłużej po premierze. A to tego sykorzystuje sie regularne patchowanie gry zeby utrudnic jej lamanie. A wiadomo jeden patch cos naprawi inny zepsuje nastepny nic nie zmieni ale nadzieja na dłuższe nie złamanie denuvo jest.
Także następny produkt ea będzie mial patche pewnie 2x szybciej bo ta częstotliwość nie wystarczyła. Za późno dali 5.
Heh. Teraz to juz po ptokach. Jak wersja w necie jest grywalna to malo kogo obchodza patche. Faktycznie troche chamskie zagranie z czekaniem az poprzednia wersja zoststanie złamana
Nie czekali na złamanie tylko sie przeliczyli podejrzewali ze potrzeba trochę większego odstepu czasu i sie spoznili z 1.05.
Jakie chamskie zagranie, przecież to są jakieś zmyślone brednie... Czekali, aż im złamią, taa, co za absurd.
=======
Spóźnili się z 1.05, na co się spóźnili? Obojętnie kiedy by wydali, jak 1.04 wyszło to już było po ptokach.
Taaa bo to wcale nie jest tak kaszanka, że TAK SAMO było przy Inkwizycji, gdzie po cracku pojawiła się wraz z patchem nowsza wersja denuvo poprawiona o wykorzystaną lukę w zabezpieczeniu. Oj chłopie, chłopie.
Niestety black screen to fakt. Nie miałem od 1.04 problemów a tu takie kwiatki. Słabo.
Ale na szczęście na tyle co gram to zdarzyło mi się tylko raz. O jeden most za daleko?
To się zobaczy.
Po co w patchu zająć się większą liczbą błędów skoro trzeba zająć się dodawaniem denuvo...
To nie ma znaczenia, zobacz sobie na czas patchy innych dużych gier, to zawsze trwa długo i nie wyczarują ci poprawkę raz dwa, takie są fakty.
Nie było by żadnych patchy/poprawek, gdyby przyłożyli się do swojej pracy na początku. Teraz mamy kabaret i do tego z DRM w tle. Wiec przestań pieprzyć. Kupującego nie obchodzi, że poprawki trwaja tak długo. Jak można było zjebac tak grę na etapie produkcji? Patche są po to, żeby dodawać nową zawartość lub eliminować drobne błędy, a nie poprawiać całą grę. Obiecują poprawę, ale czas na aktualizację DRMu wciąż mają. Takiego debilizmu, cyrku nie widziałem chyba nigdzie i to przy żadnej produkcji. EA i Bioware jest skończone w tej branży i zaufania już nie odzyska. Kupują od nich gry już tylko fanatycy.
No patrzę kaszanka i widzę tak:
Dishonored 2 - pierwszy patch 7 dni od premiery, gra nie była złamana
Watch Dogs 23 - pierwszy patch 2 grudnia, 29 litopada była premiera
Nie kręć ludziom makaronu na uszy, bo taka sama polityka patchowa była przy premierze Inkwizycji.
Ja żadnych z wymienionych "nowych" błędów nie napotkałem ogólnie nie miałem żadnych problemów z gra żadnych crashy czy bugów które by wpłynęły na rozgrywkę
Ty, to jesteś kolejny z tych wyjątkowych na tym forum, bo jesteś już 3 czy 4 osobą z forum stwierdzającą, że błędów nie ma. Cały świat ma bugi i crashe, ale 4 użytkowników GOL-a ma unikalne kopie gry. To jakiś fenomen.
No to ja jestem piątą osobą bo grałem w tą "grę" ze 4 godziny i również nie wystąpił u mnie żadne błędy czy problemy.
Franusss
Boś taki spostrzegawczy? Zrób sobie taki test na spostrzegawczość. Poproś znajomego aby jedną kromkę wysmarował masłem orzechowym a drugą gównem. Niech obie Ci da w tym samym czasie do Twojej oceny.
Jeśli od razu zauważysz różnicę to:
- będziemy mieć dla Ciebie nadzieje na przyszłość
- Twoja spostrzegawczość nie jest na tak niskim poziomie aby zabrać Ci prawo jazdy
Jeśli zauważysz różnicę ale dopiero po dłuższym czasie to:
- nie będziemy mieć pewności co z Tobą dalej począć
- idź do okulisty i upewnij się że wzrok masz w porządku a po tym ponownie przejdź test prawa jazdy
Jeśli NIE zauważysz różnicy to:
- będziemy mieć pewność aby w przyszłości nie ufać Twoim słowom
- oddaj prawo jazdy bo jesteś niebezpieczny na drodze
- oszczędzisz na jedzeniu smarując gównem :D (co w pewnych okolicznościach może być dużą zaletą!)
Koniecznie podziel się z nami wynikiem testu. Czekamy z niecierpliwością ;-)
PS Żarcik. Chamski ale jednak trochę prawdy w nim jest :P
Czy stara, czy nowa, czy najnowsze PRO Denuvo, każda z nich zostanie złamana.
Te błędy mogą występować po dodaniu denuvo. Jestem prawie pewny, że to crack je zniweluje, a nie patch 1,6 :p Prawie, bo bylem pewien, że CDA nie publikuje bzdury odnośnie wersji Denuvo w Andromedzie, ale za bardzo im zaufałem, tyle że co to zmienia? Gra jest grywalna. Poza tym czytałem, że po nagraniu cracka od wersji 1.4 na wersję 1.5 gra normalnie się odpala.
Znowu wojenki i komentarze o Denuvo, piractwo i takie tam. Ile można!?
To nie pierwszy raz taki przypadek, kiedy mamy do czynienia z patche, które usunęli stare błędy i dodali nowe bugi. Nic nowego. :/
Ale nie zmienia to faktu, że ludzie BioWare zachowują się chamskie w stosunku do uczciwe ludzi. Niech się uczą od CD-Projekt Red.
Co teraz może dać nowa wersja denuvo. Zaktualizują grę z torrentów?
Kto miał spiracić - spiracił. Gra działa? działa. Tyle pirata interesuje.
Hahaha Bethesda, po złamaniu Dooma, podziękowała Denuvo za współpracę, tak samo ci od Homefronta, jak gra wytrzymała 8 miesięcy bez pirata, a ci zamiast skupić się na poprawianiu gry, dalej w nie inwestują.
Tym samym potwierdził się domysł, że ten cyrk z animacjami był celowy, by CPY nie złamało gry za szybko a próbowali po patchu, który to zmieni. Tak się jednak nie stało i pewnie tam w EA się dziwią.
Gra mi się podoba. Chodzi spoko i wszystkie problemy to są raczej bugi pokroju Gothica, że coś gdzieś nie trybi, bo gra chodzi dobrze (na szykującej się do emerytury 970 45-60 klatek na ultra), ale EA z tymi facjatami się nie popisała, dała policzek tym, którzy uczciwie kupili gre za niemałe pieniądze i mam nadzieje, że ludzie odpowiednio ich wynagrodzą przy nastepnej grze.
Ta jasne i na konsole na których nie ma piractwa, gdzie sprzedaż będzie stanowic 90% wszystkich egzemplarzy tez wypuścili gre z zepsutymi animacjami, bo postanowili na zlosc zrobić pctowcom.
AlienShooter: (...) i mam nadzieje, że ludzie odpowiednio ich wynagrodzą przy nastepnej grze.
Oczywiście, że tak. Kupią masowo grę w przedsprzedaży albo w dniu premiery. Gracze to klienci wymykający się racjonalnemu zachowaniu, a skoro sami pomagali stworzyć rynek w formie jaka obecnie funkcjonuje to oznacza, że dobrze im z tym.
Pomarudzą, poszczekają, na koniec, i to dość szybko, zrobią to czego od nich oczekuje studio lub wydawca. Są wyjątki, jak wszędzie ale to nie one stanowią target.
wooda: Ta jasne i na konsole na których nie ma piractwa, (...)
To akurat nie jest prawdą.
PS. Tak sobie myślę, że skoro tak bardzo EA zależy na tym zabezpieczeniu to muszą mieć chyba jakieś przeświadczeni o tym, że gra jednak im się nie udała.
@Mówca Umarłych Z tego co się orientuje na ps4 i xbox one piractwa nie ma, bo do tych konsol się odniosłem.
wooda - nie chcieli by wyglądało to jednoznacznie, bo jak wyjaśnić fakt, że na gameplayach z przed premiery były, a w dniu premiery już nie? Poza tym na konsolach jak się już pojawią, to i pewnie klatek ubędzie : D
Nie dziwi mnie fakt ,że wydawca broni swojej gry jak tylko może przed piratami. No najlepiej mieć pirata i jeszcze niech tego pirata połatają bo przecież "mi się należy". Czytając uważnie powyższe komentarze odnoszę wrażenie ,że ludzie wręcz kibicują hakerom i tylko czekają aż gra zostanie złamana. Jak zwykle po uszach dostają uczciwi gracze bo łatka zamiast naprawić problemy stara się utrudnić nielegalne rozpowszechnianie. Nie rozumiem ludzi którzy w 2017 roku nadal grają w piraty. Czy naprawdę w dzisiejszych czasach nie stać was na kupno gry za 200zł? Do puki PCtowy gracz się nie nauczy kupowania gier to będziemy mieli denuvo czy inne odpowiedniki tego zabezpieczenia. Widocznie skala piractwa jest tak duża ,że wydawca jako swój priorytet stawia niezłamanie programu a dopiero później jego łatanie. Zresztą kiedyś ktoś z CDPR powiedział ,że około 2/3 graczy PC zagrało w pirata Dzikiego Gonu a więc liczby nieuczciwych graczy idą w grube miliony. Więc zamiast narzekać na wydawce którego regularnie okradasz idź i kup grę a może kiedyś takie denuvo nie będzie potrzebne.
Nie. W czasach kiedy gry "nie należą do mnie" (Steam padnie = mogę pożegnać się z "moimi" 800-set grami) piractwo musi istnieć dla zachowania zdrowego status quo.
W czasach w których twoje pieniądze nie należą do Ciebie,systemy banku padną i jesteś bankrutem (patrz MR. Robot) popierasz złodziejstwo? Czyli jak ktoś ci gwizdnie portfel nie zgłosisz tego na policję żeby zachować status quo. Nieźle.
Po pierwsze - zamiast wspierać denuvo, polecam wspierać słownik ortograficzny, bo żeby walnąć 2 byki ortograficzne w sześcioliterowym wyrazie trzeba mieć talent.
Po drugie - chyba już zapomniałeś, że gry z denuvo nie działają z vorpxem w tle i po oc podzespołów pc, więc sami zachęcają do piracenia.
Gameon
Nie rozumiem ludzi którzy w 2017 roku nadal grają w piraty. Czy naprawdę w dzisiejszych czasach nie stać was na kupno gry za 200zł?
A ja nie rozumiem ludzi, którzy kibicują twórcom wypuszczającym niedorobione produkty, bronią ich jak jacyś "kukluxklanowi" fanatycy i jeszcze są zadowoleni z tego, że płacą taką ceną za te bety, na odwal robione, taśmowe produkcje bez polotu i ambicji.
Czy naprawdę w dzisiejszych czasach nie stać twórców i wydawców na stworzenie porządnej i względnie dopracowanej produkcji za 200zł?
Do puki PCtowy gracz się nie nauczy kupowania gier to będziemy mieli denuvo czy inne odpowiedniki tego zabezpieczenia.
Tak, tak, ci przebrzydli PCtowcy... Gwarantuję Ci, że zabezpieczenia istniałyby nawet gdyby ludzie zdobywali gry wyłącznie poprzez kupno. Napiszę więcej, jestem pewien, że takie EA wprowadziłoby zabezpieczenie przeciwdziałające rynkowi wtórnemu albo z innego jeszcze powodu.
Widocznie skala piractwa jest tak duża ,że wydawca jako swój priorytet stawia niezłamanie programu a dopiero później jego łatanie.
Jasno pokazując kim jest dla niego gracz - potencjalnym złodziejem.
Zresztą kiedyś ktoś z CDPR powiedział ,że około 2/3 graczy PC zagrało w pirata Dzikiego Gonu a więc liczby nieuczciwych graczy idą w grube miliony.
Ciekawe jak wyliczyłeś te miliony. I skąd ta informacja o 2/3 grających na piratach PC.
Więc zamiast narzekać na wydawce którego regularnie okradasz idź i kup grę a może kiedyś takie denuvo nie będzie potrzebne.
Cóż za głupia naiwność. Denuvo dla takich jak EA zawsze będzie potrzebne, powód się znajdzie (np. rynek wtórny).
Rynek wtórny "wykosili" Steam'ami i pochodnymi co samo w sobie jest DRM'em (może nie szczególnie zaawansowanym bo łatwo to obejść ale jednak). Strasznie mnie to irytuje bo przed erą podpinania gry do platformy można było wymieniać się grami ze znajomymi, a teraz kupisz i nic już z tym nie zrobisz. Powinno być to opcjonalne jak w przypadku W3, gdzie nie musiałem instalować GOG'a do grania w grę.
Jak mam zapłacić 200zł to mi się należy połatana i konkretna gra na premierę a nie jakieś pajacowanie ot cała historia.
Crod4312 Rynek wtórny "wykosili" Steam'ami (...)
Niby tak ale wciąż istnieje możliwość handlu kontami zakładanymi na potrzeby danej gry. Wbrew temu co się niektórym wydaje proceder zauważalny również na konsolach.
O handlu kontami kompletnie zapomniałem. Teraz na szybko sprawdziłem na allegro ME:A i za niecałą 10 można kupić dostęp do konta. O konsolach się nie wypowiem bo nie mam i nie siedzę w temacie konsol, ale mają duży + za to, że gry kupujesz na własność i możesz robić z nimi co chcesz.
W czasach w których twoje pieniądze nie należą do Ciebie[...] A to ciekawe. Zaglądam do swojego portfela, a następnie widzę i dotykam banknoty. A te gry wprawdzie widzę, ale dotknąć już nie mogę (nie piszę o GOG i innych dystybutorach drm–free).
"Jasno pokazując kim jest dla niego gracz - potencjalnym złodziejem. "
Wielu graczy PC kradnie zamiast kupować więc coś w tym jest. Popatrz na hejt który się wylewa gdy ktoś broni wydawcę a neguje piratów. I masz odpowiedź.
"Cóż za głupia naiwność. Denuvo dla takich jak EA zawsze będzie potrzebne, powód się znajdzie (np. rynek wtórny)."
Czemu na konsolach nie ma denuvo? Znowu masz odpowiedź.
"A to ciekawe. Zaglądam do swojego portfela, a następnie widzę i dotykam banknoty. "
Naprawdę jesteś taki biedy ,że wszystkie swoje pieniądze nosisz w portfelu? Większość ludzi ma oszczędności w banku a płatność kartami,telefonami itd. niedługo zdominuje rynek i bankomaty odejdą w niepamięć jak budki telefoniczne.
"A te gry wprawdzie widzę, ale dotknąć już nie mogę"
Jak chcesz dotykać gry to polecam gry planszowe. Ja nigdy nie dotykałem gier "video" i jakoś mi to nie przeszkadzało.
Zamiast naprawiać grę, to skupiają się na nowych zabezpieczeniach do gry która została złamana, gdzie tu logika? Piraci nie dostaną lepszych animacji twarzy? Tak, jasne to ich naprawdę interesuje, grę mają za free i działającą wersje i tyle ich interesuje.
Zamiast skupić się na na naprawię gry, to dalej inwestują w denuvo, śmiech na sali.
„Zamiast skupić się na na naprawię gry, to dalej inwestują w denuvo, śmiech na sali.”
Lol, tyle że BioWare nic z Denuvo nie robi. Oni wysyłają co potrzebne do Denuvo, a Denuvo samo wprowadza te zabezpieczenia, kiedy BioWare zajmuje się łataniem gry albo, nie wiem, organizowaniem firmowej imprezy.
Nowa wersja Denuvo powoduje u mnie zawieszanie gry na animacjach + totalnie gryzie się ze sterownikami od słuchawek Logitech'a. Ostatni raz kupiłem grę, która jest zabezpieczana tym syfem. Jak na razie ludzie grając na piratach nie mają takich problemów, a ja grając na oryginale co chwila klnę na zabezpieczenie.
hahahahah oooohhh ashaahha lole* ten artykuł powinien się nazywać de-gówno znowu w natarciu D kocham to zabezpieczenie :) dodaje mi tyle humoru żadne zabezpieczenie nie dawało mi takich wrażeń :)))) Austriacy szacun :)))
ps: to już nie jest kit to już jest shit :)
I po co im to, tylko $$$ by chcieli zeby wydac nastepna niedokonczana gre...
Wiecie może czy można powrócić do wersji 1.4?
1.5 naprawił animację ale dodał sporo bugów i problemów że głowa boli.
Widać jaki jest rynek PC, skoro wydawca umacnia scrackowaną już grę. Jak wejdą lepsze konsole, to będzie koniec gier na PC, wspomnicie moje słowa :)
Chyba chciałeś powiedzieć koniec gier na konsolach, gdyby nie te słabe tostery byśmy mieli o 3x lepsze gry z grafika, ale cóż konsolki słabe nie uciągną takich gier wiec musza iść z prędkością jaką jest konsola czyli toster. A piraty były są i będą i nic tego nie zmieni, i na 10000% co ty plenisz że gry z PC znikną, ba, wręcz ich więcej przybędzie :)
Luczek: Widać jaki jest rynek PC, skoro wydawca umacnia scrackowaną już grę. Jak wejdą lepsze konsole, to będzie koniec gier na PC, wspomnicie moje słowa :)
Jaki jest?
Nie będzie. To ogromny rynek zbytu. Gdyby nawet opuścili go wydawcy pokroju EA, Activision czy Ubisoft to prędzej czy później w ich miejsce pojawiłby się ktoś inny (np. wydawca pozostający do tej pory w cieniu tych dominujących). Potencjalnych dróg jakimi może się potoczyć historia jest kilka i ta, która zakłada całkowitą śmierć grania na PC-tach jest raczej nierealna.
Hahahaha, a w tej bajce były smoki? Rynek gier na PC nigdy nie upadnie.
Tak tak tak, lata 2005 - 2010 pokazały gdzie był PC :)
elosidżej - Jakim cudem skoro teraźniejszych, "tosterowych" gier budżetowe PC nie ogarniają? Non stop zarzuty pod względem optymalizacji.
Luczek18
Nie wiem czy wiesz, że rynek PC to bardzo szerokie pojęcie i po twoich zaczepnych wypocinach jestem pewny, że nie ma pojęcia w jakim miejscu się znajduję. Mogę cię zapewnić będzie dobrze, mimo spadku sprzedaży samych komputerów wzrasta właśnie segment PC GAMING i ludzie coraz więcej wydają na komponenty związane z graniem. No i logicznie myśląc, to co się dzieje z Denuvo świadczy o tym, że komuś zależy na tym rynku w innym przepadku byłaby pełna olewka i brak jakiegokolwiek wsparcia, a jak widać jest wręcz przeciwnie.
...więc wydaje się, że jest to dobre posunięcie studia BioWare...
Dobrym posunięciem BioWare byłby powrót do produkcji dobrych gier, chociaż nie, stop, to nie możliwe bo po BioWare została już tylko pusta nazwa.
Na GTX980- FPSy skaczą jak szalone pomiędzy 60 a 40. Wydaje mi się, że przed patchem było nieco lepiej, ale głowy nie dam. Tragicznie to wygląda, bo są miejsca gdzie gra trzyma stałe 60, by za chwilę podczas rozmowy przy scenkach dropnąć do 40. Kiepsko.
Niestety ale nawet na GTX 1080 potrafi porządnie przyciąć, czego nie było na 1.04. Komp po restarcie, nic w tle nie działa. I to raczej nie jest wina Windows 10 CU i tego ich game mode, bo 1.04 stawiałem już na CU 15063.11 i działało względnie dobrze. A teraz mam takie rwania jakbym co najmniej w online grał i tracił połączenie lub skakały pingi. Szczególnie zaraz po odpaleniu gry, bo im dłużej gram tym lepiej. Postawiłbym grę na SSD ale mi dysku szkoda.
Haha nie rozumiem tego co oni odwalają xD Akurat pirat będzie patrzył na to.... Wersja 1.04 działa bez problemów xD Dziwne podejście, a raczej bez sensowne.....
Matysiak G Tak, wersja od CPY to 1.04 i po komentarzach widać, że ludzie bez problemu skończyli grę xD
Ale jak to? Przecie prze bugi grać nie idzie. Czyźby interne kłamał?
Tak. Albo po prostu kazdy komu coś nie ruszyło wszedzie atakuje bioware mino ze to jego sprzęt jest do d..y a nie gra a ci którym działa grają po prostu.
Jestem ciekawy jak piraci będą śpiewać jak pojawią się DLC, które na pewno wyjdą (za rozsądną cenę) w końcu to EA, mnie to nie interesuje, skoro podstawka mi zwisa, tym bardziej DLC będą.
Odpalam patcha 1.5 i.. WOW, naprawili te ryje.. w końcu można pogadać z Adison bez obawy o nocne koszmary. Naprawdę twarze na plus.
Potem.. miejsce w ekwipunku się zwiększyło..brawo! I za nim zacząłem podziwiać resztę zmian w tym patchu to gra zaczęła być przeciwko mnie..
Zaczęło się od wizyty na Nexusie.. cholera jak tam szarpie! fps leci chyba poniżej 27 kl/s to czuć! Myślę sobie, a dobra da się żyć.
a potem to już ARMAGEDON..
- Błędy w teksturach
- Jeszcze wolniejsze doczytywanie tekstur..
- Problemy z dźwiękiem podczas dialogów ( przycinanie )
- Podczas lądowania na planetach efekt '' POD MAPĄ ''
- Jeszcze gorsza optymalizacja
- Problemy z dźwiękiem Nomada ( brak dźwięku silnika, dopalacza.. )
- Wolniejsze wchodzenie w dialogi z NPC na silniku gry.
Ogólnie to gra się czasem nieźle sypie.. Nawet Multiplayer odpaliłem 2 razy ( wczoraj i dziś ) po około 20 min wywalił '' Kod błędu '' 2x..
Na nowym patchu mam już ponad 15h i oprócz twarzy wszystko inne jest na minus..Łaaaaaj BioWare?
Być może wersja na PC jest stabilniejsza, ja gram na PS4 i cienko Andromeda chodzi na tej konsoli..
Na PC jest ok ja nie obserwowałem żadnych poważniejszych problemów ani na wersji 1.04 ani na 1.05 mam na razie 11 godzin za sobą i około 35% gry. No jedynie drobne szarpniecia moze minimalne spadki fps albo jakoś błąd z myszką bo to czasami zdarza się po jakiejś interakcji np rozmowie. Gram na wysokich w full hd.
Najlepszy komentarz do gry ME: Andromeda jaki przeczytałem - Świetna gra, która została zniszczona przez społeczność
Aż strach pomyśleć co "community" zrobi z Exile. Tak tak wiem, tam jest mniejszy, ale nawet Angry Joe w swojej recenzji zaznaczył jedno - że Bioware udało się zrobić tak ogromną grę za 40 mln dolców (dla przypomnienia GTA V kosztowało ponad 200 a wielkością wcale nie ustępuje ME: Andromeda).
A cóż ta podła społeczność takiego zrobiła?
Stała z bronią przy głowach twórców i mówiła im co mają robić? Pisała kod gry, może tworzyła grafikę, zadania albo zajmowała się dystrybucją? Pewnie to ona udostępniła za pieniądze to "felerne" demo (specjalnie, jakby nie mogli wybrać innego fragmentu).
A nie, przepraszam... nie piała z zachwytu nad jakością wykonania z najwyższej półki oraz niebywałym (wręcz ocierającym się katharsis) doświadczeniem płynącym z rozgrywki. Jak społeczność śmiała wymagać czegokolwiek ponad to co dostali!
Podli niewdzięcznicy, którzy niszczą ciężką pracę zabiedzonych twórców, odbierający chleb wydawcom balansującym na skraju bankructwa. Na pręgierze z nimi, w dyby albo w żelazne dziewice zakuć, rozwiesić głowami w dół na przydrożnych drzewach ku przestrodze innych!
Ciekawe czy korpo-obrońcy i fanatycy są tak samo "tolerancyjni" w stosunku do innych produktów albo usług.
Zgadzam się, hejt na Andromedę to po prostu masakra. Ta gra nie jest tak tragiczna, jak niektórzy twierdzą. Większość daje takie a nie inne noty bo to Mass Effect. Tyle że zapomnieli już, że jak szukasz jakości, to w 2017 r. nie uderzasz już do BioWare, z którego została jedynie nazwa, a do takich przykładowo Redów, którzy są na takim poziomie, na jakim w swoim czasie było BioWare gdy robiło KOTOR'a czy ME1/ME2.
A co do kosztów... cóż, zrobili ogromną grę. Niektóre jej elementy są doskonałe, jak chociażby wygląd planet, ale niektóre po prostu widać że robili ludzie nie dobrzy, ale tani.
Coś za coś. Tyle że ja sam nie rozumiem, jak ta gra przeszła kontrolę jakości przed wydaniem, bo naprawdę, bez jazd - z takimi animacjami gra AAA nie powinna zostać wydana W ŻADNYM WYPADKU.
Poczekaj aż wyjdzie jakieś fabularne DLC. Będzie kolejna fala. Z prostego powodu - Redzi swoimi DLC postawili poprzeczkę po prostu za wysoko - za niewielką cenę zaoferowali fabularne majstersztyki na wiele godzin, i tego długo nikt nie przebije, a już na pewno nie BioWare z DLC do Andromedy - bo pewnie będzie krótko, i drogo, a fabularnie tak sobie.
Tak, dokładnie, aż strach pomyśleć, że community mogłoby przestawać kupować pre-ordery i dwa razy zastanowić się nad zakupem danej gry czy, o zgrozo, POCZEKAĆ KILKA MIESIĘCY Z KUPNEM.
Community złe, bo śmie wymagać jakości za taką cenę. Skoro budżet to jedyne 40 mln dolarów (fakt, mało) to czemu cena jest jak za topowy produkt gry AAA?
Aha, no i przytoczę Twoją argumentację Tobi i jak chcesz mogę dokładny cytat wstawić. Jak to szło? A CO MNIE OBCHODZI ANGRY JOE?
Oj hipokryzja :)
EDIT: w sumie to zrobię to teraz: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14288453&N=1#post0-14288538
a już na pewno nie BioWare z DLC do Andromedy - bo pewnie będzie krótko, i drogo, a fabularnie tak sobi
No Inkwizycja pokazuje, że owszem - tak będzie. Dwa pierwsze DLC są beznadziejne, dopiero Intruz jest fabularnie ciekawy i uzupełnia historię, ale to nadal horde mode z masą wrogów do ubicia i tyle. Jeżeli dodatki będą słabe - będzie krytyka i do tego czasu może nauczycie się w końcu definicji słów "hejt" i "krytyka", bo to tak jakby dwie osobne sprawy?
Dobra gra i dobrze działa a tutaj taki atak. Tez sie boję przyszłości gier. Jrpg społeczność wychwala pod niebiosa nawet nie grając w to a rozbudowane RPG i inne rozbudowane gry atakują. Czy oni chcą sie cofnąć do czasów prostych nawalanek o minimalnym rozbudowaniu z przestarzała technologią?
Gra nie jest zła, ale błędy i słaba optymalizacja zabijają ten tytuł. Ludzie na mocnych sprzętach się żalą, że nie są w stanie grać płynnie w 60 FPSch, bo spadki są częste. Zabawne jest to, że Inkwizycja na tym samym silniku działa naprawdę świetnie w porównaniu do Andromedy. U mnie na 980GTX gra w stałych 60FPS/1080p jest irytująca ze względu na te spadki. Jeszcze kilka patchy się przyda.
Na 980gtx ci złe chodzi... Co wy macie na sprzęty mi chodzi bardzo ładnie. Tylko z ta różnica ze mam amd + radeona
Chociaż prwien branzowiec mi mówił zze amd i Radeon jest lepszym wyborem do grania bo gry są pod to tworzone cały sprzęt konsolowy jedzie na ww sprzęcie i kod jest optymalizowany pod ten sprzęt więc może dlatego. Bo w sumie takie mocne zestawy z i5 i7 i gtxami od 9xx a ludzie mają problemy więc.... Zresztą branża swoje wie.
Nie ukaże się bo cpy nie łamie 2x tej samej gry. Nawet było zbędne wydanie nowej wersji zabezpieczenia. Za rok jak już nikt nie będzie tykał to sami usuną denuvo.
Szkoda czasu na babranie sie tym samym. Będą woleli złamać inna grę.
Właśnie muszę podziękować EA za tego patcha. Podczas wykonywania misji lojalnościowej dla Jaara (czy jak on tam się nazywa) gra się non stop zacina na animacji z jego rodzeństwem i praktycznie nie mam możliwości grac dalej. Jako że to oddzielna misja w dodatkowej lokalizacji to nie mam możliwości nawet z niej się wycofać (a nie mam zamiaru cofać się z save gdzieś do tyłu przy braku pewności, że gdzieś znowu gra się nie zatnie) ani pójść do przodu bo gra się zawiesza przy animacjach.
Tak spierdolonego patcha jeszcze w żadnej grze nie widziałem - żeby ukrócić piractwo spowodowali zawieszanie się i bugi w grze, przez co posiadacze oryginałów nie mają możliwości gry. Brawo EA - właśnie pobiliście sami siebie
Puść naprawę plików gry, często to rozwiązuje problem z wywalaniem w tych samych momentach.
Nie chcę się wczytywać w komentarze, ale dlaczego news ma od czytelników aż tyle "łapek" w dół? W czym jest problem? Pytam serio.
Za duże wymagania na nasz rynek i ludzie mają problem z graniem na swoich PC. Woleli by żeby bylo ładniej lepiej taniej i żeby chodziło na wszystkim. A przerywniki filmowe najlepiej o jakości filmowej. Działające na athlonie z 2008.
Ps. Do wyslkich detali w fhd nawet fx z wyzszej serii wystarczy także na prawdę jest conajmjiej dobrze. Wiadomo ja komunijnych nie pójdzie a jak pójdzie to jakośći wymagającej hejtu.
futureman16 - Nie chrzań, większość ludzi jest wkurzona na masę bugów w grze po wprowadzeniu ostatniego patcha. U mnie, zanim gra się nie spatchowała grało się całkiem przyjemnie, bez zacięć, fakt że animacja była kulawa ale pal ją licho. Po patchu gra traci klatki, zawiesza się w animacjach, gryzie się z innymi sterownikami. Wynika z tego że priorytetem dla EA było wprowadzenie nowej wersji zabezpieczenia kosztem stabilności gry - czyli chrzanić ludzi, którzy kupili oryginały, walczymy z piratami. I o to ludzie się wkurwiają
A to już miejscie pretensje do wydawców ze priorytetem jest zabepieczenie. Żeby ciężej złamać muszą wypuszczać łatki coraz częściej bo tylko tu utrudnia łamanie gry. Odstęp między 1.04 a 1.05 był za długi. Także o patche się nie martw będą jeszcze częściej.
W sumie narzekajcie a najlepiej nie kupujcie produktów z denuvo o o to całe zamieszanie z tymi patchami może zmienia podejście.
Może nie zrozumiałeś jednej podstawowej rzeczy - ci, co mieli spiracić grę już to zrobili i nie będą bawili się w wgrywanie łatki - będą grali w spiraconą grę na poprzedniej wersji.
Natomiast kupując grę, tym bardziej klasy AAA, wymagam możliwości normalnego grania.
Nie interesuje mnie problem EA z gównianym zabezpieczeniem, interesuje mnie działanie kupionego przeze mnie produktu. Gdyby np. Adobe coś takiego zrobił ze swoim oprogramowaniem kwota odszkodowań praktycznie by zmiotła formę z rynku, tutaj z racji że to "tylko gra" EA wyraźnie pokazała że ma gdzieś wszystkich legalnie kupujących ich tytuły (z resztą etykieta "najgorszego wydawcy" nie wzięła się znikąd..).
Rozumiem, ze gdyby firma produkująca twój telefon wydała by łatkę, która by zawiesiła trwale twój telefon, tłumacząc, że w ten sposób walczy z podróbkami z Chin też byś im przyklaskiwał?
Nie mówię że gra jest zła - ale już traktowanie klientów przez EA jest poniżej krytyki. Jakoś CD Red mógł wypuścić Wiedźmina bez zabezpieczeń i jakoś nie stracił na tym, przy ogólnym zadowoleniu graczy.
Zatem ogólnie możemy podzielić graczy na dwie grupy:
1.Tych co płacą 200zł za grę, kupując ją na premierę, w zamian za co zostają beta-testerami i muszą męczyć się z tym cholerstwem do momentu gdy gra zostanie ukończona.
2.Tych, którzy kupują grę później, taniej i w bardziej grywalnej postaci, dzięki czemu zmniejszają ryzyko, że dostaną raka. To są tzw. ludzie inteligentni.
wydawanie tak dziurawej gry jako finalny produkt powino byc karane!!!!!
Zgadzam sie z Ancymonek kupując gre w dzien premiery stajemy sie beta-testerami. Mówimy producentom co skopali i jeszcze za to musimy im płacić ŻAL...
Takie gry nie powinny byc lamane tutaj jest duzo grania. Jak łamać to krotkie i słabe produkcje jako protest.
Multiplayer i tak nie da się crackowac , a jeżeli producent jest bezczelny tak jak EA tym bardziej będą łamać jego gry, prędzej czy później i tak to zrobią. Oglądałem któregoś razu program na temat zabezpieczeń przed piratami był tam mały producent nie pamiętam już takiej gry, zostawił on wiadomość w pliku dla crackerow żeby nie złamali jego gry dopóki nie sprzeda jakaś liczbę egzemplarzy twierdząc ze pieniądze ze sprzedaży pozwolą na produkcję kolejnej gry i nie uwierzycie poskutkowało i to naprawdę dobrze, a z takimi jak EA robili to celowo mimo gróźb i wyzwisk do piratów. Taki Wiedźmin single player gra bez denuvo sprzedała się fenomenalnie mimo piratów. Dla takich wydawców jak EA czy Ubisoft ile by nie było będzie im zawsze za mało, ale ucierpią tylko ci co ta grę od nich kupili. Dla mnie to jakaś parodia , chwaląc się nowym zabezpieczeniem w już zcrackowanej grze.
Dodam jeszcze, może ktoś jeszcze pamięta nie koniecznie tu na Gol , zakupione gry zaraz po premierze trzeba było crackowac żeby zagrać sobie spokojnie w singla , bo server padnięty lub problemy z połączeniem to akurat tyczyło sie Ubi. W tej chwili tez stare tytułu bez cracka nie da sie odpalić a istnieją takie bo wiem, to producent woli wcisnąć jeszcze raz ten sam produkt za dziwna kwotę to już jest chore. Nie popieram piractwa ale tym bardziej nie popieram wielkich producentów którzy po chamsku traktują gracza który kupuje od nich grę.
Korporacje to inny problem ale tez poważny i mający duże konsekwencje dla graczy. Tutaj tytuł to twór z zestawem praw licencji i ograniczeń użytkowania. I zgarniamy kasę z wszystkich i wszystkiego.
Denuvo - zabezpieczenie, które można "złamać" za pomocą 5 zł i allegro :O.
Faktycznie mocna rzecz.
Ta gra dostała trochę za ostro po tyłku. Ja kupiłem parę dni temu na Origin jak tylko 1.05 się ukazało. Przechodzę grę drugi raz. Przepiękna, wspaniale zaprojektowany świat, walka...ludzie nie rozumie was. Nie miałem żadnych problemów z grą. Mimika twarzy trochę kuleje i to jest JEDYNY problem w tej grze.
Mylisz się. Wersja na torrentach jest z denuvo 4, więc czekaj sobie dalej, albo graj z fatalną mimiką.