Beat Cop | PC
@liserius - przecież wymagania nie są duże, spełnia je pierwszy lepszy laptop za 700zł np. mój stary Acer 5740g który siódmy rok jest ze mną i służy mojej kobiecie obecnie (bateria na 5 minut, dysk wymieniany, ram dołożony ale oryginalnie było 4GB). Poza tym nie zapominaj, że grafika to nie wszystko - zasoby pożerają algorytmy, sztuczna inteligencja, systemy czasu, dobowe, zależności między wydarzeniami itp. To, że gra wygląda jakby mogła działać na amidze nie znaczy, że można zrobić amigowy port. Przypomnij sobie gry z Pegasusa, Commodore itp. Cztery kierunki, brak myszek, sztuczna inteligencja w 100% oparta na skrypcie no. ślimaki w Mario zawsze pojawiały się w tym samym miejscu itp. W Beat Cop masz losowość i masę elementów. A na koniec dodam - gra musi działać na jakimś systemie, który nieraz jest obciążony np. pobieraniem torrenta co młodzi robią nagminnie. To nie to samo co mini system kiedyś i start z kartridża, gdzie nic poza grą w pamięci nie było.
To jest trochę gra przygodowa, trochę strategia, trochę manager i trochę zręcznościówka. Trzeba sobie rozplanować zadania, dystrybuować czasem i energią oraz mieć na uwadze pomyślne układy z policją, mieszkańcami, gangiem oraz mafią.
Gra sprawia wrażenie rutynowej, ale jest to wrażenie złudne, ponieważ potrafi często nas zaskoczyć i nieraz trzeba zdecydować, który cel odpuścić, żeby całego dnia nie zawalić. Czasem niektóre zadania się nakładają i nie można wykonać ich jednocześnie. Jeżeli ktoś chce dany dzień zacząć od początku to wiedząc co może się wydarzyć, można to lepiej ogarnąć. Z moich obserwacji wynika, że wydarzenia nie są losowe, uruchamia je czasem nasza obecność na danym odcinku ulicy, czasem zależy to również od stosunków z daną grupą.
Gra ma dobre tempo. Oprawa audio-wizualna fajna. Teksty spoko (czasem idiotyczne, prostackie albo wręcz głupie, ale można się pośmiać - polecam dialogi w trakcie porannej odprawy :) ). Dużo smaczków na ulicy, nawiązań do filmów, itd.
Przeszedłem na 2 razy w weekend i trafiłem na 2 błędy powodujące niemożliwość ukończenia zadań. Jedno z nich odbyło się godzinę wcześniej niż powinno wg notatek. Drugi błąd (tak mi się przynajmniej wydaje) powoduje, że nie wszystkie zakończenia były dostępne.
Podejdę pewnie przynajmniej jeszcze jeden raz za jakiś czas po aktualizacjach :) Wg mnie warto za te 40-60zł, tym bardziej wydanie pudełkowe (nie znalazłem w sklepach, więc w piątek kupiłem klucz za 50zł). Syndrom jeszcze jednego dnia jest obecny. Brakuje może jedynie jeszcze większej ilości niespodziewanych wydarzeń i mówionych dialogów, ale to w pełni udana gierka.
PS. Aha, porównania do Papers, Please są jak najbardziej trafne, tylko tu mamy inne realia i trochę więcej do roboty. Wg mnie jest ciekawiej.
PS2. Wyszedł już patch naprawiający wspomniane błędy.
Mały błąd wkradł się do opisu:
Gra jest odpowiednia dla wszystkich grup wiekowych.,
a na okładce 18
Materiał z gry: https://www.youtube.com/watch?v=fr5gPX5b_Xw
Coś idealnego dla fanów kina policyjnego lat 80-tych. Mnóstwo odniesień do popkultury wielorakiej (dla kinomanów istna atrakcja i easter eggi na każdym roku), przyjemna rozgrywka, przezabawne dialogi oraz wciągająca jak dobry odkurzacz fabułą.
Czy ktoś wie, gdzie w Warszawie dostanę wersję pudełkową Beat Copa? Sprawdzałem w Saturnie w Złotych Tarasach oraz Euro AGD i nie było.
Ja pierdziele co za gierka:) bawie sie przy niej lepiej niz we wszystykich grach AAA jakie wyszly w tym roku.Przezajebista.Humor....cos genialnego.RObie dzien 6, gadam z wielkim Karaluchem....omało nie poplulem monitora ze śmiechu.Dawno sie tak przy jakiejs gierce nie usmialem xD
Gra całkiem niezła. Beat Cop to połączenie przygodówki poin't and click ze strategią i gry zręcznościowej. Ma fajny klimat seriali kryminalnych z lat 80 tych.
Grafika w stylu retro może się podobać, chociaż mi zabrakło efektu pogodowego. Np od czasu do czasu mógłby padać deszcz. Muzyka też brzmi jakby była robiona w tamtych latach chociaż jest jej zdecydowanie za mało.
Również bardzo przyzwoita jest długość rozgrywki. Jest 21 dni i właściwie każdy dzień trwa po 30 minut więc daje w zależności od naszego grania jakieś 11-12 godzin, co w porównaniu do dzisiejszych gier jest czasem bardzo długim.
Wydaje mi się że gra jest trochę zabugowana. Trzy razy zdarzyło mi się nie ukończyć wypisywania mandatów bo żaden samochód nie chciał zaparkować koło chodnika, przez co ulica była pusta przez pół dnia a ja miałem jeszcze kilka mandatów do wypisania, więc jedynym ratunkiem okazało się zrestartowanie dnia.
Mam nadzieje że gra zarobi na siebie tyle że uda się twórcom stworzyć Beat Cop 2. Może tym razem akcje gry można byłoby przenieść w lata 90 te XX wieku.
Zgadzam cie z tobą, i co to tego beat cop 2 moim zdaniem fajne by było zobaczyć przygody keliego zanim został detektywem!
Niezła produkcja dla wszystkich fanów gier retro. Bardzo wciągająca fabuła, świetnie dobrana muzyka, gra oddaje klimat lat 80-tych. Naprawdę polecam zagrać :)
Zawsze mnie ciekawiło jak to możliwe że gra z taką a nie inną grafiką wymaga takiego sprzętu jak opisany, naprawde ta gra wymaga 2 rdzeni i 2GB ramu ? :) ktoś może mnie oświecić ?
Zajebista gra pełna humoru w klimacie filmów i seriali o policjantach z lat 80 i zajebisty soundtrack .
Świetna gra z humorem ! Przeszedłem i gorąco polecam.
Plusy:
-Mega klimat
-Odważny, świetny humor
-Muzyka
-Wciągająca intrygująca opowieść
-Symulator życia krawężnika
Minusy:
-Irytująca minigierka z przeszukiwaniem bagażnika
Ocena: 8/10
Gra poprostu śśśśśśśśświetna!! Wbrew pozorom mnie nie nudzi wlepianie mandatow :)
Niestety wypisywanie mandatów i bieganie po jednej ulicy było zbyt powtarzalne. Humor i klimat to jednak zbyt mało.
Uwielbiam te gre. Spelnia swoje zadanie jako przerywnik pomiedzy wiekszymi tytulami.Szkoda, ze nie ma czesci 2.
Sterowanie niewygodne. Często nie rozumiem zadań które ma wykonać przez co tracę u policji i mafii nie wiedząc czemu. I "przegrałem" bo podobno nie powstrzymałem samobójcy. WTF?
Bardzo przyjemny symulator krawężnika z naprawdę niezłym humorem. Świetnie bawiłem się przy tym tytule. Pixelowa grafika dodaje mu uroku, poza tym sama historia tutaj jest interesująca. Rozgrywka co prawda jest powtarzalna, ale co z tego skoro sprawia ona masę frajdy. Świetna gra.
Całkiem spoko gierka tylko: przesadzają z żartami (ale duża część jest śmieszna), sterowanie nie należy do najlepszych i 1 achivement jest cholernie trudny.
Ogólnie to wszystkie dni sprawiały mi przyjemność, ale zakończenie w moim przypadku jest strasznie rozczarowujące. Po 21 dniu pojawił się napis"koniec" i notka w gazecie, że Kelly zginął na służbie podczas kłótni o mandat. Jeśli chodzi o wątek główny, to nie dowiedziałem się niczego. Równie dobrze mogłem skończyć na dniu 10, albo 13. A drugi raz przechodzić nie mam zamiaru. Na plus humor, jest to duży plus no i sporo nawiązań do popkultury z tego okresu. 4zł wydanych na promocji nie żałuję.
Wiem, że gra już swoje lata ma, ale po co tak spoilerować? Na encyklopedię często trafiają ludzie, którzy szukają opinii o interesującej ich grze. Czy opis zakończenia faktycznie jest aż tak istotny, żeby wyjawić go wszystkim? Nie można było skończyć wypowiedzi na: "zakończenie mnie rozczarowało"?
Za stylistyke lat 80' oceniam gre na 7.5, jak by ta gra była w stylistyce współczesnej dał bym ocene 2 na 10, Gra wnerwia zbieraniem na alimenty 300 potem 600, jak sie nie uzbiera to GAME OVER, żal, gra jeszcze wkurza że co chwilke ktoś coś chce od Ciebie, nie ma ani 20 sekund wytchnienia