Recenzja gry The Legend of Zelda: Breath of the Wild – sandboks wymyślony na nowo
Tutaj najwięcej minusów mają komentarze pozytywne na temat tej firmy i ich gier
Jaja sobie robisz?
Jaja to dopiero na Wielkanoc.
A Wiesiek leży i kwiczy :D
Zasadniczo jest oczywiste, że recenzja Wiedźmina została tu sporo zaniżoną ocenę i minusy wymyślane na siłę, by ukontentować przynajmniej część zakompleksionych Polaków, którzy nie mogą zdzierżyć, że ktoś od nich z kraju odniósł sukces.
Zelda wydaje się być świetną grą, tak jak świetną grą jest Wiedźmin.
można powiedzieć tak Zelda to gra która definiuje czym jest grywalność w grach, zasłużona 10siątka !
Ta gra to kamień milowy w branży gier komputerowych. Wyznacza kierunek w którą wszyscy wielcy będą podążali. Wnosi wiele nowego do danego gatunku gier zmieniając definicje pojęcia otwarty świat. Od 1958 roku mówię o grze "Tennis for Two"(jest to prawdziwy przełom, ponieważ dzięki niemu do słowników wszedł termin "elektroniczna rozrywka"), nic nowego nie wymyślili czym zaskoczyli by graczy obecni producenci.Ta gra zostanie grą roku 2017.
Nie ma nawet Czerwca a on już wie jaka gra zostanie grą roku. Fanboy pełną gębą.
Gra roku? W połowie marca? Horizon Zero Dawn to dość mocna konkurencja bo gra gniecie ten początek roku, a do tego jest bardziej popularna z racji, że jest na PS4.
A co ma popularność do jakości gry? Już nie wspominając, że Zelda jest bardziej popularna, ale co tam.
A na przykład to, że mało kto specjalnie kupi konsolę Nintendo do jednej gry, kiedy PS4 ma bazę 60mln użytkowników (chyba się nie pomyliłem). Rusz głową.
Ale co to ma do jakości samej gry? Myślisz coś?
... Tobie to wszystko trzeba tłumaczyć łopatologicznie. Jeśli gra nie będzie miała dużej, stałej liczby graczy to o sukces długo terminowy może być trudno. A co to będzie miało do jakości? Nic, ale jak mało osób pozna tą grę przez to, że jest tylko na konsolę Nintendo to raczej o GOTY będzie ciężko.
@Crod4312 widać, że nie grałeś w HZD ani w Zeldę a najwięcej masz do powiedzenia. HZD nie ma w sobie absolutnie nic oryginalnego, gra jest strasznie wtórna a absurdy fabularnie biją nawet na głowę to co serwuje mam ubi i bethesta a o dialogach to już nawet nie wspomnę. Za to zelda jest rozbudowana, innowacyjna i nie traktuje inteligencji gracza jakby był upośledzonym orangutanem. Dodam tylko że fanem serii nie jestem i to jest moja pierwsza zelda w jaką grałem.
"absurdy fabularnie biją nawet na głowę to co serwuje mam ubi i bethesta a o dialogach to już nawet nie wspomnę."
Sugerujesz że Zelda robi to lepiej?
Crod4312 w końcu zrozumiałeś o co chodzi, ale trochę długo ci to zajęło.
ale jak mało osób pozna tą grę przez to, że jest tylko na konsolę Nintendo to raczej o GOTY będzie ciężko.
To recenzenci decydują o GOTY a nie (na szczęście) zwykli gracze. I co ma do tego czy gra wychodzi na jednej czy kilku platformach? Wielokrotnie się zdarzało, że gra roku była exem.
@Gerr Ze;da nawet nie próbuje ale za to nadgania oryginalnym gameplayem ale nie zienia to faktu że przydała by się tu jakaś solidna fabuła.
a absurdy fabularnie biją nawet na głowę to co serwuje mam ubi i bethesta
HZD nie widziałem, żadnych absurdów, powiem więcej fabuła jest spójna i ciekawa więc nie wiem o czym Ty tam do mnie rozmawiasz.
planeswalker
Poczekamy zobaczymy. Do końca roku jeszcze daleko. Jak Zelda wygra to pierwszy przyjdę przyznać Ci rację.
Widzę, że w porę stała się grywalna na pececie :)
To może filmik jakiś wrzucisz jak grasz, albo chociaż instrukcje w jaki sposób? hmm
Filmik oczywiście wrzucę i by było ciekawiej, na Oculusie z touchami by być oryginalny i....jedyny w internecie :p. A grę włączasz normalnie przez emulator Wiiu (Na Wiiu nie widać różnic w grafice względem Switcha), ale wtedy wygląda jak kupa, brak połowy tekstur i chodzi jak kupa I7 [email protected], 16 gb ram, gtx 1080 - 15 klatek). Wystarczy jednak specjalny hack i gra śmiga już niemal bez błędów i w 30 klatkach z drobnymi spadkami do 25, a jedyny wyraźniejszy glitch, to czasem zapadający się w ziemię (do mw połowy i niezbyt często, więc da się grać) Link. Ale na dniach wychodzi nowa wersja hacka, która to poprawia, podobnie jak optymalizację. Jedyne co, to na poczatku musimy całość specjalnie skompilować, co trwa chyba z godzinę, ale warto :)
Hahaha, wiedziałem, że minusy są za niedowierzanie. Wieczorem wrzucam filmik na dowód. Wtedy zobaczymy reakcję domina i innych niedowiarków.
dla mnie ta gra za swoja excluzywnosc juz ma minus 1. (doskonala gra nie moze byc excluzywna, musi byc dostepna na wszystkich platformach), fabula - z dupy-kolejny -1; grafika ograniczona i nie wiem gdzie on widzi detale -1; muzyka-dzwiek ok +1; wspinanie sie na skalach i inne absurdalne rzeczy (tak wiem ze to bajka) ale -1 bo to oznacza ze programisci poszli na latwizne i zaimplementowali w kodzie ze "wspinaj sie gdzie chcesz". do tego slyszalem ze jest sporo bledow na tym switchu (wynikajacych z samej konsoli lub tez gry) -1.
czyli wyszło mi ze gra jest przecietna
Programiści nie poszli na łatwiznę, tylko dali graczom wolność decydowania o ich podejściu do rozgrywki.
Sam nigdy po Zeldę nie sięgnę, bo stylistyka Nintendo mnie najzwyczajniej odpycha (ale jak ktoś chce grać to nie mam nic przeciwko temu), ale chciałbym żeby każda gra polegała na właśnie takim wspinaniu się po skałach i innych absurdalnych rzeczach. No i żeby to oznaczało wolność w sferze np. podejść do zadań.
Kiedy myślałem, że już nic mnie nie zaskoczy (do płaczu niektórych już się przyzwyczaiłem), aż tu nagle...
doskonala gra nie moze byc excluzywna, musi byc dostepna na wszystkich platformach Nawet nie wiem co powiedzieć. Hahahahaha.
Grę można odpalić nq pc, więc nie taka ekskluzywna ;)
Produkty w sklepie są darmowe, bo można je ukraść. Logika Hydro.
Zauważ że po pierwsze gra jest też przy tym zachętą do kupienia Switcha po drugie Sony i Mincrosoft (jak się pomylę to poprawcię) mają nie są firmą od gier tylko od konsoli (a jak Xbox się rozwijał dostał Halo jako grę jakiej chyba nawet nie ma teraz na innych konsolach). Grafika w tej grze to kwestia gustu ja lubię tą oprawę graficzną. Fabuła prosta bo nie ma być skomplikowana. Lubię gry w których jest fabuła bardzo ciekawa ale Zelda stawia na Gameplay i eksploracje świata a nie na Fabułę (zobacz Sonic The Hedgehog 2006 fabuła ma zawijasy i jest bardziej rozbudowana ale sam Gameplay jest trochę dziwny z nieoptymalizowaną fizyką która aż boli). Nie musisz zmieniać swojej opinii bo jest twoja ja tylko "obaliłem" twoje argumenty o to że gra jest słaba.
TO COŚ DOSTAŁO 10? WTF??? To coś oraz Skyrim dostały dychę... Super sandoksy w których przez 40 godzin robisz takie same, nudne i powtarzalne questy, gdzie tam Wiedźmin...
W Zeldzie nie robisz "tego samego". Robisz co chcesz. Nie grałem ale się wypowiem...
Mafia 3:
Positive: 6 out of 31
Mixed: 22 out of 31
Negative: 3 out of 31
Zelda:
Positive: 85 out of 88
Mixed: 3 out of 88
Negative: 0 out of 88
Gra jest jeszcze jako tako grywalna na 4690k@4,3ghz, 8gb ram i 980ti, ale wtedy są (sporadyczne) spadki do mw 20 klatek i przy ośmiu gb ram tworzy się gigantyczny (ważący ok 10gb) swap file, który z każdą nową lokacją się powiększa, dla bez 16gb ram nie podchodzić.
Edyta - już jest minus od jakiegoś zazdrośnika, któremu nie pójdzie. Co z Wami? Lepiej Wam z tym? Przecież to Wam gry nie odpali.... Brak słów co z tą Polską. Nie dość, że przekazuję tu super nowine, dzięki której zaoszczędzicie 1500zł, to taka wdzięczność. Ehh
kurde , sam nie wiem bo strasznie mnie korci ta zelda na zakup switcha , ale wszedzie konsola wykupiona :(
Czytaj wyżej. Nie potrzebujesz konsoli.
Nie czytaj wyżej. Potrzebujesz konsoli.
potrzebuje , bo nie gram na PC, bo takowego nie posiadam , jestem uzytkownikiem MacOS. Ciekawe jak gra sie prezentuje na WiiU , bo nie wiem czy inwestowac w nowa konsole skoro wiiU dalo mi tyle godz zabawy
@2up- A jednak. Wiem, że to nierealne albo wkurzające dla Ciebie bo masz Switcha, ale faktów nie oszukasz ;)
kupilbym tego switcha i zelde na niego , tylko problem ze nigdzie nie jest dostepny w całym Wiedniu wykupiony jak i Zelda . W Polsce pewnie problemow z dostepnoscia nie ma
W Polsce pewnie problemow z dostepnoscia nie ma
Nie ma, konsole zalegają na półkach. Nawet na reddicie się z nas śmiali, że na całym świecie się sprzedaje, a u nas w ciemnogrodzie nikt nie kupuje :)
Eee - Allegro?
To teraz znajdź mu sklep, który wyśle konsolę do innego kraju. Powodzenia.
Obrażam za inny gust? Może najpierw przeczytaj ze zrozumieniem, a później komentuj...
No to w takim razie o co ci chodziło? Słucham? Nie piłem jeszcze kawy, więc może tu jest jakiś inny ukryty przekaz którego nie wyłapałem.
Kup na WiiU, konsola jest znacznie tańsza bo ludzie się jej teraz pozbywają bo mają switcha.
no przeciez trzeba jakos nowa platforme rozpromowac. ile dostaliscie za ocene 10/10 od nintendo. takiego chlamu dla gimbazy dawno nie widzialem. kto to ocenia?? poprostu odpalili wam kilka konsol na redakcje(wiem mocne slowo jak na gry-online) a wy im w prezencie z 5/10 zrobiliscie 10? dno totalne
Planeswalker - od kiedy to emulatory są nielegalne. Wystarczy tylko płyta (lub karta SD) z grą, z której robię obraz iso otwierany później w emulatorze i that's all. Nie ma w tym nic nielegalnego ;) Wiiu to nie Switch na katridże ;)
Granie na emulatorze to jak lizanie loda przez szybę, kiepska wydajność, masa błędów, zrypane sterowanie, daleko takiej "wersji" do natywnej, nigdy żaden emulator nie zastąpi dedykowanego sprzętu.
Nagram ten filmik i sam zobaczysz. Gram wygodnie padem od xboxa, a liczba glitchy ogranicza się się do sporadycznego wpadania postaci w ziemię, co w ogóle nie przeszkadza. Hack robi swoje. Wieczorem (bo wtedy go nagram) wszystko się wyjaśni :)
Taa pełno jest filmików pokazujących jak to "chodzi" na tym emulatorze, nawet na wypasionym sprzęcie, 15 fps a błędy są praktycznie cały czas, sporadycznie to on właśnie nie zapada się po kolana w ziemię, to jest niegrywalne, tylko dla masochistów.
Wszystkie filmiki z sieci są odpalane bez hacka. Hack wyszedł przedwczoraj w nocy. Z nim gra wygląda i działa zupełnie inaczej.
Podobają mi się w nowej Zeldzie takie mechaniki jak możliwość rozpalenia ogniska i upichcenia czegoś nad nim, to taki klimatyczne i miłe strasznie mi tego brakowało w nowych Tomb Raiderach i Wiedźminie. Otwartość świata robi wrażenie, zwłaszcza że gracz sam musi sobie oznaczyć interesujące go miejsca i sprawia to że gra staje się ciekawsza bo nigdy nie wiesz co czy znajdziesz coś w takim miejscu ;] Również walka jest odpowiednio rozbudowana i daje spore pole do popisu. Szkoda jednak, że zabrakło tu jakiejś dobrej narracji oczywiście przy rozmachu tej gry nie jest to wielką wadą bo i na produkcje, które opierają się bardziej na mechanice niż na narracji też jest miejsce.
Zelda ma fabułę jaką najbardziej lubię w grach. Zresztą w ogóle lubię fabułę, gdzie uwalniamy laskę z sił ciemności. Mógłbym taką mieć w każdej grze, nawet w Fifie i tetrisie :p Jak znacie inne fajne gry, gdzie uwalniamy księżniczkę, żonę, siostrę, kochankę, dajcie znać. Będę zobowiązany :)
Do autora recenzji, do tej gry Miyamoto nie przyłożył palca nawet. Wyraźnie powiedział, że się odcina, dał wolną rękę Aounumie, który już od dawna przejął pieczę nad serią. Dodatkowo mieli całkiem świeży zespół młodych ludzi + pomoc z Monolith Softu. Miyamoto oczywiście szacun, ale mocno przeginał i całe szczęście, że sie odsunął.
Do reszty plebsu, który tutaj nie umie się zapluć "bo jak to?! Więcej niż Wiedzmin?!". Widać od razu, że nikt z was nawet nie zagrał w tę grę przez chociaż minutę. Nawet jej nie widzieliście na oczy, ale jak typowy polski plebs nie wiecie czym cechuje się dobra gra. Nie, nie jest to hiperrealistyczna grafika, 4k rozdziałka i 60 FPS. Własnie dlatego w branży nasz kraj uchodzi za kompletnie nie liczący się rynek. Wszechobecna głupota, nieznajomość tematu i ogólnie cebulactwo. Połowa z was pewnie tego swojego ukochanego Wieśka i tak przeszła na piracie.
Najlepsza gra ever. nie dla pustaków wiec nie licze ze kazdy zrozumie FENOMEN tej gry. 10/10. nie żadne mass effecty czy nudne dragon age. brawo. tylko ta firma potrafi robi tak dobre gry. ea czy ubisoft tworza papke czego przyladem jest ostatni nuuuuudny ghost recon.
Fenomen tu rzeczywiscie jest, jak taka zacofana technicznie gra w pustym swiecie dostaje takie oceny.
nie grałeś i się wypowiadasz. typowe zachowanie osoby <15 lat. dobrze wiem ze obejrzałeś parę gameplayow na youtube i chcesz pokazać jaki jesteś inteligentny.
Grałeś?
@MegaTONBomb
"MegaTONBomb jak tam ich nie winie. więszkość to pewnie ma <15 lat"
"MegaTONBomb to wpółczuje dojrzalosci. by jak masz więcej niz 15 lat to kiepsko o tobie swiadczy by pisać słowa "gówno" itp. i zachowywac sie jak gimnazjalista."
"MegaTONBomb nie grałeś i się wypowiadasz. typowe zachowanie osoby <15 lat. dobrze wiem ze obejrzałeś parę gameplayow na youtube i chcesz pokazać jaki jesteś inteligentny."
Teraz już wiadomo kto tak na prawdę ma 15 lat :>
Czy jak zagram to ta gra przestanie byc zacofana technologicznie? Zacznie inaczej wygladac niz na filmikach? Jakosc grafiki bedzie jak w DAI czy Horizon? Pusty swiat sie nagle zapelni? Serio pytam ;)
Chyba żartujesz. Porównujesz filmik z gry dostępny w sieci do grania na konsoli? Widać, że nie grałeś w grę skoro piszesz, że świat jest pusty. Rozbrajają mnie takie wpisy. Mogłeś chociaż obejrzeć materiał Hed'a - post [57.6]
Gościu, naprawdę dla Ciebie liczy się tylko grafika? Jeśli tak to współczuję, ominąłeś w takim wypadku bardzo wiele genialnych gier. Serio, wyznacznikiem 'dobrości' gry jest tylko jej 'fajność'. A w Zeldę gra się bardzo fajnie. I właśnie tego nie zobaczysz na gameplayach, a poczujesz, jak zagrasz.
Uwielbiam jak polaczki mówią że gra to gniot bo:
-nie ma jej na PC
-gra ma dwie oceny 7/10 i jedną 6/10, kiedy jest 58 ocen z notą 10/10
-ma lepszą ocenę od wiedźmina 3.
No po prostu KONSTRUKTYWNE opinie!
polaczki
Za to to jest bardzo KONSTRUKTYWNE.
Mnie to jest raczej szkoda ekipy GOLa i TVGry. Nie da się ukryć, że ze wszystkich polskich portali o grach chyba tutaj siedzi najwięcej dzieciarni i januszów gamingu.
Przecie ekipa gola sama nakreca takie wojenki (prowokujace artykuly czy ich tytuly), bo dobry flejm war to wiecej klikow, wiecej wejsc.
Fanboje N też nie próżnują.
Fanboje Wiedźmina też się udzielają.
Kto jest tym fanbojem wieśmina?
na razie to widze fanbojów sony lub pc
No tak, bo jak ktoś nie uważa nowej Zeldy za cudowne objawienie, to jest fanbojem sony, pc albo/i wiedźmina.
https://www.youtube.com/watch?v=J52VfTSXKms
Patrzcie jaki rak pod komentarzami. W większości autorstwa hejterów N lub trolli. O Wiedźminie też jest.
Fajnie, ale nie jesteśmy na YT, pod materiałem tvgry, tylko pod recenzją na GOLu.
I tu rak, i tu rak. Po prostu chciałem pokazać, jak bardzo Polska nienawidzi Nintendo bo "ich gry są za dziecinne", "nie ma ich na PC", "Wiedźmin jest lepszy.
Bo te komentarze reprezentują opinię wszystkich polaków, tja.
Grałem około 25h (Switch), za sobą na oko mogę mieć z 20% zawartości. Z tego powodu nie wiem jeszcze czy gra zasługuje na 10/10, bo aby tak się stało musi utrzymać "poziom" do samego końca. Oceny mnie nie dziwią, z wielu powodów ale po kolei. Gra ma wady, to jest oczywiste, niektóre z tych wad są po prostu konwencją, która nie każdemu będzie się podobać. Tak więc:
- Tak gra ma spadki FPS. Wystarczająco często aby były zauważalne. Nie psuje to mi radości z rozgrywki, ale rozumiem że są osoby dla których może mieć to większe znaczenie.
- Tak nie jest to pokaz możliwości technologicznych jeśli chodzi o grafikę, jakość tekstur itp. Kreacja artystyczna świata jest jednak na tyle dobra, że pozwala zepchnąć to na drugi plan.
Dlaczego gra dostaje tyle ocen 10/10? Wszystko sprowadza się według mnie do dwóch elementów:
- Gra posiada rozbudowany silnik fizyczny. Ciepło, zimno, burza, deszcz, wiatr, magnetyczność, grawitacja, ogień itp itd. Niby nic niezwykłego, ale sposób w jaki te wszystkie mechanizmy się przenikają jest naprawdę pomysłowy. Oczywiście są ograniczenia, ale bardzo niewielkie. W czasie eksperymentowania okazuje się, że jeśli wydaje Ci się, że to zadziała to często zadziała :) Dodając do tego fakt, że gra nie prowadzi za rękę i większość mechanizmów nie jest wyjaśniona powoduje że poczucie spełnienia jest niesamowite gdy udaje nam się coś odkryć samemu. Najprostszy przykład: Zimno (są różne poziomy). Jak się przed tym można uchronić? Sposoby są różne: odpowiednie ubranie, odpowiedni posiłek, bieganie z pochodnia (ale oby nie padało!) albo robinie ognisk aż do celu :) Przykładów może być bardzo wiele z każdym innym mechanizmem, nie będę podawał więcej przykładów bo najlepiej odkryć to samemu.
- Wielkość gry i eksploracja, właściwie niczym nie ograniczona. Wszystko dzięki temu, że Link potrafi się wspinać właściwie na wszystko (o ile nie pada). Dzięki temu właściwie nie ma ograniczeń gdzie iść, a każdy gracz może mieć zupełnie inną drogę do celu. Daje to niesamowite poczucie przygody, jak i spełnienia gdy po kilku godzinach biegania po lasach czy górach docieramy do jakiejś wioski. A co jak pada? No, np. ścinamy drzewo, zbieramy drewno, szukamy (albo robimy) zadaszenie i rozpalamy ognisko żeby przeczekać (np. krzemień + stalowa broń, broń z mocą ognia, ognista strzała, odpowiedni składnik z zabitego potwora etc.). Samo wspinanie też jest bardzo fajnie pomyślane. Patrząc w górę od razu szukamy gdzie możemy odpocząć, natomiast gdy zbliżamy się do szczytu możemy w momencie desperacji (kończy się wytrzymałość) wcisnąć skok i resztką sił się jednak wdrapać (oczywiście jest jeszcze specjalny strój, eliksir zwiększający wytrzymałość, eliksir zwiększający szybkość itp). A gdy jesteśmy na górze? Może świątynia, może jakiś ciekawy punkt w oddali, może zagadka, a może po prostu jest to punkt żeby za pomocą spadochronu polecieć w inne miejsce.
I tak można by opisywać na dziesiątki stron, przeciwnicy którym można ukraść broń, bomby turlające się ze zboczy, system niszczenia się broni, ujeżdżanie dzikich koni.. itp/itd.
Gra po prostu jest bardzo dobrze przemyślana, bardzo rozbudowana, daje prawie nieograniczoną swobodę, bardzo dużo aktywności z pozoru błahych a przynoszących wiele radości i co najważniejsze czuje się "przygodę" :)
Niesamowite. Napisałeś i uargumentowałeś swoją opinie o grze w temacie, gdzie 90% komentarzy to ból dupy, bo nie ma na PC i z lepsza ocena niż Wiedźmin 3. Jakbym mógł, to bym Cię zaklikał plusami.
Wydrukować, oprawić w ramkę i powiesić. Pięknie.
gdzie 90% komentarzy to ból dupy, bo nie ma na PC i z lepsza ocena niż Wiedźmin 3.
Szkoda tylko że to nieprawda.
I jak najbardziej masz rację, jednak piszesz dokładnie to co recenzenci. To teraz dodajmy minusy, których już recenzenci nie wymieniają i będziemy mieli pełną recenzję.
-Słaba wręcz fabuła która co prawda wspiera możliwość eksploracji, poprzez budowę umożliwiającą wykonywanie zadań w dowolnej kolejności, jednak walka z przeciwnikami w "celu zgładzenia zła zagrażającego światu, zamkniętego w zamku", czy poszukiwanie okruchów pamięci i odkrywanie tego co tak właściwie się stało, do najlepszych historii nie należy. Pytanie brzmi czy lepiej mieć "liniową" historię (w ramach wątku głównego), która przeprowadza nas przez świat, jednak pełna jest momentów nacechowanych różnymi emocjami, itp. czy takie właśnie skrawki, bez ładu i składu, za które niektóre gry były wręcz niszczone w recenzjach?
-Zadania poboczne, które są na poziomie większości MMO. Co tu dużo pisać, no nie zachwycają swoją historią, czy budową (za to dostało się przecież Inkwizycji).
-Pustawy świat, tak, tak, pustawy. Oczywiście jest tu pełno różnorakich elementów, od potworów, po kapliczki, jednak między nimi zdarzają się kilkunastominutowe przerwy, gdzie nie znajdziemy praktycznie nic ciekawego. Tu kolejny element za który obrywa się ostatnio większości gier z otwartymi światami (zwykle bo za duży), a który z jakichś powodów nie jest minusem Zeldy.
-No i ogólna obudowa powyższych aspektów, czyli dialogi, postacie, itp. co również jest najwyżej średnie, w porównaniu do atakowanych w recenzjach gier (ostatnio oberwało za to Horizon).
Zapewne można by wymienić więcej elementów, o których teraz nie pamiętam, co ciekawe, recenzenci często zachwycają się elementami które w innych grach są niepozorne i nikomu nie przychodzi do głowy by o nich wspominać, jak choćby to że psy się bawią, a potwory atakują czasem ludzi. Tak jakby usilnie próbowali jeszcze bardziej "zaplusować" grę.
Pytanie na koniec, czemu w takim razie, w recenzjach innych gier, nawet niepozorne wady są wypunktowane i niejednokrotnie robi się z nich wielkie halo? Mimika postaci w Horizon, czy drewniane, nie wpływające na nic dialogi? Czemu to minus tam, a tu już nie, czy ktoś umie na to odpowiedzieć w jakiś sensowny sposób (w sensowny, znaczy że nie argumentując tego, bo tak i gra się skupia na czym innym, bo to samo można wtedy powiedzieć o przytoczonym Horizon)? Czy teraz w każdej kolejnej recenzji będziemy skupiać się tylko na plusach i na tej podstawie wydawać werdykty, minusy kompletnie pomijając jak choćby w powyższej recenzji GOLa?
@ronn -> Piękne piszesz. :)
Gerr,
dzięki za odpowiedź. Jedno pytanie, argumentujesz że gra Cię nie zachwyciła, czy że obiektywnie nie zasługuje na takie wysokie oceny?
Sam fakt występowania wad według mnie wcale tego nie oznacza, gry idealnej nie ma, ale jeśli zalety wielokrotnie przewyższają wady, to według mnie zasługuje na 10 (nie mówię tu o BotW). Dla przykładu, w maksymalnym uproszczeniu. Czy gra posiadająca 5 wad i 15 zalet zasługuje na taką sama ocenę jak gra posiadająca 5 wad i 8 zalet?
Z częścią Twoich zarzutów się zgadzam, z częścią nie, a i nawet niektórych nie uważam za wady w ogóle :)
Fabuła
Nie na tyle daleko, żeby wypowiadać się z całą pewnością na temat jej jakości. Na ten moment jest OK, nic więcej. Natomiast nie rozumiem drugiej części wypowiedzi dotyczącej fabuły. Czy chcesz literalnie "zjeść ciasto i mieć ciastko"? :)
Zadania Poboczne
Musiałbym odpalić grę i sprawdzić te które mam, ale dla większości zadań do prawda. Przynieś, zabij, to ich duża część. Są oczywiście też ciekawsze (np. znajdowanie świątyń) ale większość to typowe zadania, do których przywykliśmy.
Pustawy świat
I tak i nie, rzeczywiście są miejsca gdzie jest pusto (brak przeciwników, brak NPC) natomiast są to jedne z moich ulubionych miejsc w grze. Kwestia gustu. Pozwala w spokoju podziwiać świat gry i trochę odetchnąć od pojedynków. Dodatkowo są takie miejsca geograficznie, które raczej powinny być puste (np. trudno dostępne górskie tereny).
No i ogólna obudowa powyższych aspektów
Typowa Zelda, a nawet bym powiedział że mamy postęp w porównaniu do Wind Wakera, czyli jedynej Zeldy poza BotW w którą grałem :)
---
Twoje argumenty są celne rzeczywiście, nie da się ukryć. Cześć natomiast wynika z konwencji gry (dialogi, fabuła etc. - to nie Wiedźmin :)), część jest niwelowana jest przez urok gry (questy poboczne), cześć to kwestia gustu (pustka napotykana miejscami).
Według mnie dowodzi to, że może gra nie jest dla Ciebie. Czy dowodzi "nieuczciwości" w ocenach recenzentów? Sprawa dyskusyjna..
Gerr to troll, nie zwracaj uwagi na to co pisze. On tą grę nawet nie zagrał tylko opiera się na filmikach i recenzjach.
Wszystko fajne. Tyle, że Gerr nie grał a Ronn tak :/
Raczej oceniam poprzez kaliber wad, niż ich ilość, więc tak ważne elementy jak fabuła, która pcha nas do przodu, jest u mnie tak samo ważna jak eksploracja z czystej ciekawości i chęci poznania świata, choć jak najbardziej rozumiem że niektóre elementy potrafią przyćmić inne, przez co Zeldzie jak najbardziej nie należy się ocena w granicach 5/10. I jak najbardziej rozumiem że część elementów wynika z konwencji gry, problem w tym że można to powiedzieć o każdej grze, przykrywając tym samym jej wady (w końcu wspomniany niżej Styx to skradanka, po co jej dobra fabuła?).
Oczywiście że gra jest dobra, może nawet pokusić się o określenie bardzo dobra, jednak nie zasługuje na taki aplauz w recenzjach. Nawet nie chodzi o ocenę końcową, tylko o to jak te recenzje są pisane, gdzie poszczególne wady nawet nie zostały wspomniane (lub jak w recenzji GOLa poświęcono im dwa zdania, pełne ogólników), co wygląda co najmniej dziwnie , gdy porównać to z recenzjami innych gier i minusami w stylu "mało ciekawa, na dodatek urwana fabuła" (Recenzja nowego Styxa), "sporo mało ciekawych zadań pobocznych." (Recenzja FF15), "główny wątek nie jest zbyt angażujący; większość kompanów z DedSec wydaje się miałka;" (WD2) "uciążliwe spadki płynności animacji;" (Wiedźmin).
Jeśli chodzi o fabułę, chciałbym zjeść ciastko, niestety w tym przypadku dano mi okruszki w ładnym opakowaniu, właśnie tu jest problem. Co gorsza twórcy nawet nie próbowali poprowadzić jej w jakiś ciekawy sposób.
Natomiast odnośnie pustawego świata, to jak najbardziej się z tobą zgadzam, zawsze pisałem że gry potrzebują takich miejsc, gdzie można się nim po prostu zachwycać i mieć chwilę wytchnienia, tu raczej chodzi o samo podejście do tego w recenzjach innych gier, gdzie jest to zwykle wypunktowane jako wada.
To naprawdę są idealne podwaliny, na kolejną spiskową teorię, w którą można by zaangażować służby specjalne jakiegoś kraju i zahaczyć o broń kontrolującą umysły. Książka oparta o to mogłaby zostać kolejnym bestsellerem :P Choć być może zbyt dużo wymagam od recenzentów, chcąc by opisali w swoich recenzjach zarówno zalety, jak i wady... ot pod taką recenzją Mass Effecta, jeśli będzie "zbyt krytyczna", nie omieszkam przytoczyć Zeldy, bo zapewne GOL w tym przypadku również będzie niekonsekwentny, tyle ze w drugą stronę ^^
Planeswalker, wybacz ale nie mam ochoty już się z tobą przekomarzać, więc wyjdź na zewnątrz, do kolegów z piaskownicy i z nimi przerzucaj się argumentami na zasadzie "-jesteś głupi, "-nieprawda sam jesteś głupi".
Oczywiście że gra jest dobra, może nawet pokusić się o określenie bardzo dobra, jednak nie zasługuje na taki aplauz w recenzjach.
Zasługuje skoro dostała takie oceny i przestań już mieć ból dupy z tego powodu.
Up Na chwilę obecną to największy "ból dupy" masz tu ty i tobie podobni, że ktoś sensownie argumentuje swoją wypowiedź. Typowy troll i fanboy.
@Gerr grałeś ty w nową Zeldę?
Rozwalają mnie te wpisy, no nawet nie muszę komedii oglądać bo wystarczy że się pośmieję z tych komentarzy gdzie wojenki między sobą toczycie.
Czemu piszesz do siebie?
A dowodów brak.
Dowodów o mnie nie o Tobie.
G40 wszystko jasne... Gears 4 dal 7/10 a temu monotonnemu sandboksowi z grafika sprzed dekady i plynnoscia na poziomie 20fps daje 10/10 xD
A przeczytałeś chociaż ten fragment? :D
"W redakcji z Breath of the Wild spędziliśmy łącznie kilkaset godzin i każdy z pięciu redaktorów mówił z błyskiem w oku: „Ta gra jest wybitna”. Jak wiecie, nie wystawiamy najwyższej oceny tylko na podstawie jednej opinii – w przypadku nowej Zeldy byliśmy jednogłośni."
Nintendo bardziej się specjalizuje w tworzeniu gier niżeli konsol stąd grafika (chociaż grafika w tej grze jest względna ja tam lubię tą oprawę graficzną tak samo lubię grać se gry starsze które są miłe nostalgicznie). Co do monotonii to ty szukasz w grze zabawy a nie ciągnięcia cię przez wszystkie atrakcje na placu zabaw. Sama skala oceniania jest względna zależy od:
-Gatunku (nie lubisz gatunku nie spodoba ci się gra)
-Brak otwartości na nowo utarte szlaki (niech gry nudne jak flaki z olejem przez używanie starego schematu się ciągnie do Ameryki przez Japonię)
-Gameplay (nie każdy lubi biegać z mieczem do potworów nie którzy wolą strzelać do Grubego z TF2)
-Klimat (nie którzy wolą coś bardziej poważnego fabułą i grafiką nie którzy wolą oglądać jak postacie mają wygląd z kreskówek CGI (obym dobrze napisał skrót) )
To tyle nie musisz zmieniać oceny to są moje kontrargument na twoje argumenty.
Czy ta seria ma jakąś ciągłość fabularną? Żadnej z konsol Nintendo nie posiadam (zostaje tylko emulacja) więc nie do wszystkich odsłon siłą rzeczy mam dostęp. Poszczególne części łączy coś więcej poza światem przedstawionym i wybranymi postaciami? Jakieś wskazówki dotyczące kolejności ogrywanych tytułów (poza datą wydania)?
Tak w ramach ciekawostki - teoretycznie Zeldy mają oficjalną ciągłość. Problem jedynie w tym, że jest ona bardziej pokręcona, niż film "Wynalazek" z 2004 roku (kto nie oglądał - polecam). Chronologię (bez Breath of the Wild) można znaleźć chociażby na obrazku obok, ale w sumie nie warto się nią sugerować.
Wiesiek zaorany tak jak kiedyś Morrowind z miejsca zniszczył Gothica :d
Czemu niektóre komentarze, które powinny być wyróżnione (mają 5 i więcej łapek w górę) wyróżnione nie są? Ciekawe czy to dlatego że nie są pochlebne wobec Zeldy...
Masz rację pewnie N maczało w tym palce.
A może po prostu taki jest algorytm np zostajesz wyróżniony jak masz kilka łapek w górę ale żadnej w dół czy coś?
A może po prostu taki jest algorytm np zostajesz wyróżniony jak masz kilka łapek w górę ale żadnej w dół czy coś?
Nie. Jak masz np. 8 plusów ale ktoś ci da minusa i masz 7 to nadal widniejesz na liście wyróżnionych.
Podałem możliwy przykład, a pytanie jak działa ewentualny algorytm można skierować do osób które projektowały stronę.
Jak konsola trochę stanieje, to pewnie sobie kupię, ale teraz dla jednej gry 1500 zł to jak na mnie teraz to trochę za dużo. Ale gra pewnie jest wypasiona w kosmos:)
Praktycznie wcale.
Wow takie hejty na zelde leca ze jestem w szoku :D Zapewne wiekszosc nie grala bo nie jest na PC i jest to nintendo, od swojej strony dodam to ze to pierwsza zelda w jaka gralem i daje tej grze 10/10 jest to najlepsza gra w jaka gralem kazda gra rpg moze sie uczyc od Zeldy pod wzgledem mechaniki gry ;) Gra byla robiona ponad 4 lata przed zappwiedziami switcha i zrobili arcydzielo nie gre ale arcydzielo to jest doslownie dzielo sztuki nikt cie za racze nie prowadzi ze tu i tu mas zisc zrobic to i to i potem lecimy dalej, tutaj mamy kropke a co zrobic musimy kombinowac jak tam dojsc tez nie ma info z kim pogadac tez nie totalna samowolka chcemy zrobic misje to musimy pomyslec, to jest aspekt ktorego brakuje w dzisiejszych grach, chociazby wiedzmin zajebisty rpg gralem w kazda czesc ale 10/10 nie dal bym mu np za miedzy innymi to ze pokazuje nam trase jak gdzies dojechac nie mowie o grafice bo to nie o to tutaj chodzi, zaraz hejty sie pojawia ze obrazam wiedzmina ale taka prawda, wydawanie 1450zl na konsole dla zeldy... ja zaryzykowalem i nie zaluje ~120 godzin na liczniku i moze polowe glownego watku przeszedlem i polowe mapy odkrylem dopiero wiec polecam i pozdrawiam :)
Dziwi mnie tak wysoka ocena - dla mnie niektóre wskazane cechy jako plusowe są wadami. Ja wolę jak gra pomaga mi znajdować rzeczy godne uwagi, zadania, ważne postaci, przedmioty. Wolę jak wyjaśnia co jak działa. Więc trochę nieobiektywne to 10/10. Sam nie ocenię bo nie zagram. Tak skrajne sandboxy nie są dla mnie. A ocena 10/10 to w kategorii ultraortodoksyjne sandboxy. Na poziomie porównania cech gier to taki W3 jest dużo lepszy pod tym względem. Dla mnie. Więc dałbym mu lepszą ocenę niż tej grze bazując na cechach.
Poza tym, tak racjonalnie, nie kupię przecież technologicznie zacofanego sprzętu po to by grać w taką grę. Gram tylko stacjonarnie. Małe ekraniki nie są dla mnie.
Znowu kolejne wojny o oceny... Ile są hejterzy i trolle... Idę po popcornu.
Cytat z Fallout: „wojna, wojna nigdy się nie zmienia”.
@Sir Xan
szczególnie, że sam jesteś częścią tego problemu właśnie przez takie komentarze/obrazki
Mi też poprawia humor jak ludzie bez życia hejcą się o platformy i gry. :DDD
Nigdy nie miałem styku z Nintendo, Switcha zakupiłem ze względu na pierwszy krok w kierunku tej firmy. Po grze w Zelde stwierdzam, że ocena słuszna. Gra jest naprawdę dobra i dla osób lubiących sandboxy w świecie fantasy wręcz obowiązkowa. Ze swojej strony polecam.
Ale was ludzie dupsko piecze. Boli was, że nigdy nie zagracie, więc wmawiacie sobie i na siłę próbujecie wmówić to innym, że nowa Zelda wcale nie jest taka genialna. Sorry- jest genialna.
Grałem w to coś i muszę powiedzieć że jest okropna nudzi się po godzine grnia.
Ten uczuć gdy nie masz jak zagrać w grę która zbiera same dziesiątki i będziesz musiał grać w 16 bitowe poprzedniczki :c Tylko youtube mi pozostaje.
Nie rozumiem w komentarzach waszych oceniania gry nawet nie grając w nią paradoks i troszkę chore dziecinada, ja grałem i zgadzam się w zupełności z tą oceną gra absolutnie wybitna i pokazuje jak robi się prawdziwe piaskownice elementy gry które po prostu bawią cieszą i wciągają istna magia !!! a i te wasze oceny 5,0,3 żałosne, i te komentarze jak i zawarte w nich argumenty idźcie lepiej krowy paść na pole ;)
Ja idę na pole... Ale ze swoim Switchem! Szach mat PS/X/PC! Szanuję inne konsole i sprzęt (sam posiadam jeszcze komputerek), ale to że możesz wziąć Switcha gdziekolwiek chcesz i grać w Zeldę (która tak jak w recenzji jest zdecydowanie 10/10) jest wspaniałe :)
Wczoraj np. wziąłem Switcha z dokiem do plecaka i pojechałem do kumpla. Graliśmy na zmianę w Zeldę, sprawdziliśmy demo Snipper Clips. Nie wyłączyłem Zeldy, wróciłem do domu, podłączyłem dock do telewizora i kontynuowałem grę tam gdzie skończyłem. Piękne.
A ja widziałem recenzje gdzie dostała nowa Zelda 7/10 :) ale ten recenzent znany jest z kontrowersyjnych ocen. Choć czasem warto zapoznać się także z odmiennym zdaniem na temat gry.
Ja i mój kolega mamy tą grę i jemu i i mi się ta gra nie podoba, jedyne co jest fajne to otwarty świat. Nie dał bym tej grze nigdy 10/10 chyba żeby była by lepsza fabuła i grafika.
Jak widać.. Kupiliście konsolę oraz zeldę, zagraliście w nią i oceniliście na 1/10 głównie przez grafikę i fabułę której część mogliście zobaczyć w zapowiedziach... Radzę nie kupywać więcej rpgów, tak na przyszłość, bo tacy jak ty i twój kolega tylko zaniżają ocenę dobrej gry.
@Dziwisz: ludzie mają prawo oceniać ją jako arcydziełom więc innym ludziom nie odbieraj prawa uważania tej gry za słabą.
Mnie odrzuca dziecinna stylistyka Nintendo, innych odrzuci coś innego, a innym się spodoba. Tak działa wolność. Oczywiście zgadzam się, że ocena 1/10 to wyraźna przesada, ale nie oceniajcie od razu jak morderców osoby, którym Zelda się nie podoba.
Tu nie chodzi o jedną osobę, on powiedział że oboje kupili konsole... oboje w nią zagrali wiedząc jak wyglądała w trailerach i ocenili na 1/10 w połowie za GRAFIKĘ ok? Ja tylko zwracam uwagę i nawet nie wierzę, że takie osoby w ogóle grały w zeldę. A jeśli chodzi o dziecinność gier nintendo to przecież już norma (mario, sonic, yoshi itd). Nie wierzę żeby ktoś kupił switcha nie zdając sobie sprawy jakie gry wychodzą na konsole nintendo.
Fanboye Sony i MS zaniżają ocenę.
GDZIE NIBY MIESZAŁEM TĄ GRĘ Z BŁOTEM? ;/
Wchodzisz na moje konto i szukasz postów, nie znajdziesz to leci ignore.
Naucz się czytać. Nie mówiłem że Zeldę gnoiłeś tylko Switcha a teraz nagle bronisz Nintendo.
No to poprawka:
GDZIE NIBY MIESZAŁEM TĄ KONSOLĘ Z BŁOTEM? ;/
A to proszę
"I kolejna część mario, sonica i pokemonów. Nic innego jak gry dla młodszych"
"Nie dziękuje, nie mam zamiaru grać w gry PEGI +3"
"Kopiuj-wklej poprzednich gier"
Mi to wyglądało na wyśmiewanie konsoli Nintendo a teraz zaczynasz stawać w ich obronie.
To raczej wyśmiewanie ich gier, gdzie potem pisałem że chętnie bym je ograł, a nie samej konsoli. Fail.
Brawo GOL! Już dawno się u was nie udzielam, ale postanowiłem zostawić komentarz i pochwalić redakcję. Tak, nowa Zelda to jest gra wybitna, zasługuje na dyszkę i jest poważnym kandydatem na grę roku. Moje wrażenia pokrywają się z recenzją, więc nie będę się powtarzał. Bardzo się cieszę że doceniliście to dzieło. Pozdrawiam wszystkich fanów Nintendo :)
Jak dla mnie nie wiem czy jest grą wybitną , ale po tym co widziałem mogę stwierdzić że bardzo mi się spodobała , było nawet WOW byłem pod wielkim wrażeniem gry , otwartość świata całokształt to jest coś , już teraz mogę wystawić ocenę 10/10 choć jeszcze w nią nie grałem.
Trochę się za bardzo podniecacie. Sorka że tak mówie ale walicie oceny 10 za zeldę która jest mega powtarzalna, zadania fabularne oczywiście dobre ale cała reszta jak w każdym otwartym świecie, przynieś zanieś pozamiataj. Nie wiem co to za Hajp na tę zeldę ? bo Gol wystawił 10 ? jako gracz z czasów GBC i starszych niestety nie widze tych nowych odsłon maksymalnie można dać 7 za solidne wykonanie ale mi osobiście Zelda kojarzy się z dobrą zabawą platformową z dungeonami i cudownie spędzonym czasem z konsolą pod drzewem w wakacje.
Zaraz będzie odpowiedź. Chyba cię poj... ale to moja opinia nie wyparta ocenami z gola czy innych szmatławców. Jedyne co nintendo zyskało na tej odsłonie to gigantyczną sprzedaż fatalnie zbugowanego switcha. Gdzie co 3-4 egzemplarz się wiesza czy ma problemy z ładowaniem. Na Wi grało mi się dobrze ale jeszcze raz apeluje nie walcie oceny bo macie wow otwarty świat. Ten pseudo bohater nie dorównuje staremu Linkowi
Podaj artykuł/news gdzie tak pisze:
"Gdzie co 3-4 egzemplarz się wiesza czy ma problemy z ładowaniem"
Wszystko fajnie, ale po kiego wała ta opinia skoro nie grałeś?
Jak wyjdzie z miarę sensowny port na PC, to bardzo chętnie przetestuje i sprawdzę jak to jest z tą Zeldą, bo tylko znam tę serię z nazwy. :)
Port na PC kolego już jest zajebisty i pięknie to chodzi i wygląda :) Ściągasz 10 GB + 2 patche po 2 GB i grasz. Wyszła nowa wersja emulatora Cemu też także wszystko śmiga jak należy! Polecam bo grafa mega i gierka najlepsza :)
Powiem tak. Jest to jedna z najlepszych gier jakie kiedykolwiek grałem. W końcu ją skończyłem tak jak większość premier marca i nie spodziewałem się że mi się tak spodoba. Nigdy jakoś za The Legend of Zelda nie przepadałem ale ta odsłona jest inna. Jak dla mnie piękna grafika ładny świat i długość rozgrywki są na plus. Troche gorzej jest z błedami ale one nie zasłaniają tego jak Zelda jest super grą
PLUSY:
+przełamuje sandboksowe schematy (w jakim sensie? Fakt jest inna, przypomina bardziej MMO niż typową grę fabularną, wielki zły jest tylko pretekstem bo niby wszyscy są świadomi zagrożenia, ale mają to gdzieś);
+gargantuiczny, otwarty, bez reszty wciągający świat, pełen najróżniejszych zakamarków i zagadek (to fakt, pełen zagadek, szukania surowców itp. czy tego chcesz czy nie);
+całkowita swoboda w wykonywaniu i kolejności podejmowania zadań – gracz nie jest traktowany jak idiota (rozwój postaci zmusza do robienia kapliczek i innych super nudnych czynności jak gotowanie i zbieranie. Gracz jest traktowany jak idiota, wszyscy mówią mu co ma robić, nie ma osobowości, a często w dialogu bezpośrednio odnoszą się do elementów menu i funkcji smartfona);
+koniec z anachronizmami serii (to fakt);
+przemyślane i świetnie zrealizowane rzemiosło (jak ktoś to lubi to może i ok);
+dziesiątki dodatkowych drobnych mechanizmów zabawy, które odkrywa się nawet zupełnie przypadkowo w trakcie eksploracji (to jest w tej grze bardzo fajne);
+wspaniałe animacje i oprawa artystyczna;
ścieżka dźwiękowa i nowe aranżacje doskonale znanych motywów (oprawa rewelacyjna);
+syndrom „jeszcze jednej chwili” zamieniającej się w kolejne magiczne godziny (zależy, ja grę zawsze odkładałem znudzony i sfrustrowany, gdy już nie mogłem na nią patrzyć);
+w ciągu całej rozgrywki ani razu nie zdarzył mi się żaden, nawet drobniutki, bug (fakt).
MINUSY:
-poszatkowana fabuła (aczkolwiek osoby grające w poprzednie części bez trudu się tu odnajdą), (fabuła może i jest, ale struktura MMO sprawia, że liczy się aktualny quest i eksploracja) ;
-w niektórych lokacjach zdarzają się przycięcia animacji w trybie telewizyjnym (ale nie przeszkadza to w niczym).
Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie mam pojęcia skąd 10. Początek owszem zaskoczenie i zachwyt, ale z czasem zaczyna się dostrzegać schematy. Pusto, nic do roboty, ludzie nie gadają, trzeba czytać, tak było 20lat temu. Wymaga ogromnego czasu i poświęcenia. Obozy bez sensu, szkoda atakować, lepiej obejść. Savey to oszustwo np: Poluję na smoka nad jeziorem, bo mi trzeba odstrzelić jego róg, dobra, zbliża się, zapisuję tuż przed skokiem, bo jakby nie wyszło, to wczytam - nie wyszło, wczytuję i co? Owszem stoję przed skokiem ale smoka nie ma i nie będzie. Idzie ogłupieć. Nie mam czasu na babraninę i powtarzanie. Wnerwiające i złośliwe rozwiązanie. Tysiące śmieci do gotowania, po co mi to? Po to żeby się upipcyć godzinami przy garnku i co mi z tego? Bo wyjdę na szczyt jakiejś góry gdzie nic nie ma? Szkoda czasu na gotowanie i śmieci - uciąć, albo rozwiązać jak w Wiedźminie gdzie jest gotowy przepis, bo inaczej to niepotrzebny zapychacz dla dropiarzy. Brak znaczników. Bestiariusz i kompedium przedmiotów nie zawierają żadnych informacji. Broń powinna mieć chociaż podany współczynnik zniszczalności (durability), zupy, które ugotuję powinny mieć zachowaną na stałe receptę, bo kiedy ją zjem, recepty nie podświetlę - mam na kartce pisać? Chyba bym się wściekł. I po co te fotki robić za każdym razem, każdej broni? Zrobię raz to muszę wywalić ten majdan na ziemię i pstryknąć. Fajnie, ale co kiedy nie pamiętam, że już zrobiłem zdjęcie broni? Rośliny jeszcze kij, ale broń, łuk i tarczę muszę wywalić z ekwipunku - powinni dołożyć znacznik obok ikonki w ekwipunku, że fotka już zrobiona. Zresztą cały ten aparat to zapychacz. Powtarzam: to jest dla dropiarzy dobre i jakiś znerwicowanych natrętnych i pazernych zbieraczy wszystkiego co popadnie. Mapa a konkretnie znaczniki misji to zupełna przeciwność Wiedźmina. Znam dobrze angielski język, ale no przecież nie będę kminił szekspirowskich metafor w języku angielskim, bo myślę po polsku i umysł traktuje obcy język jak szyfr i męczy się odkodowując to na polski, a po całym dniu angielskich tekstów idzie zdechnąć, bo te niemowy ani be, ani me z wyjątkiem filmów. Zagadki proste ale wnerwiające, trzeba powtarzać. To dobre dla ćwiczących mantrę, Azjaci to mają w genach, w kółko klepać tą samą sekwencję, wystarczy spojrzeć na japońskie klasyki RPG, gdzie przy tysięcznej walce stale wali ta sama muza, której jeszcze nie da się sciszyć w opcjach. Ile jest gier azjatyckich gdzie mamy możliwość wyciszenia muzyki? Na palcach można policzyć. Inna mentalność, Europejczyk tak nie potrafi, dlatego może to my przeszliśmy do cywilizacji technicznej, podczas kiedy reszta do dziś kwitłaby w kółko powtarzalnych zabobonach, gdyby nie postępy europejczyków. Wracając do tematu, dobra gra, ale dużo jej do Wiedźmina. Mam obie i męczyłem Zeldę na Cemu w 60fps, i nakładkach graficznych. Nie kupiłbym konsoli dla tej gry. Ale to chyba dlatego, że denerwuje mnie wszędobylska moda na sandboxy. Na koniec biorę na warsztat FABUŁĘ. NIE WCIĄGA, już się nie będę nad nią rozwodził, ale któryś tu wyśmiał MASS EFFECT. Chłopczyku fabuła w Mass Effect to głęboko przemyślany filozoficzny dramat i przepiękna wzruszająca historia przyjaźni oraz bohaterstwa, której Zelda do pięt nie dorasta! Jakaś bajeczka o skrzatach i dzieciach i starożytnym potworze, sorry ale to już sobie opowiadali jaskiniowcy jeszcze w plejstocenie.
Nie wiem jakim cudem to , coś co rozgrywką grafiką i technologią było jest i będzie 15 lat za konkurencją dostało 10/10 , a taki np. The Last of Us , Wiedźmin 3 , GTA 4 , SSDT czy Forza Horizon 4 już k**wa nie koniecznie ? Grałem i muszę przyznać że jest to przyjemna gierka , ale za to jak na swoje lata odstaje na 100 kilometrów i formułą i technologią. Mi sie nie podobała na 10 ale 5.5 może bym dał bo widać że chcieli Zelde na switcha zrobić , no i to w końcu Nintendo czyli niepowtarzalne podejście do branży. Nie wiem skąd te dychy redakcja wyjęła
Dorobiłem się niedawno Switcha, to i Zelda poszła na ruszt.
Pograłem właśnie ponad godzinkę i już wiem, że jest bardzo zjawiskowa, bo oczarowany jestem strasznie.
Wyważona muzyka, zagadki środowiskowe, gra się w to naprawdę świetnie.
Ukradnie mi pewno teraz dużo czasu.