Ja mimo wszystko wracam do kluczowego obecnie problemu. Przejecia wladzy nad sadownictwem. Kaczynski wypowiadajac sie o konstytucji kolejny raz stosuje zreczna manipulacje.
https://oko.press/kaczynski-sady-musza-byc-reprezentujemy-narod-prezes-znow-doczytal-konstytucji-konca/
Zarówno "ciemny lud", jak i wyborcy partii Nie Wiem Nie Mam Zdania Nie chodzę Na Wybory (ok. 50% uprawnionych - olbrzymia liczba) przekonają się, że to bardzo złe i niebezpieczne pomysły dopiero wtedy, gdy w sporze z władzą staną przed sędzią z nadania partyjnego.
Oby tak się nie stało, ale jeżeli PiS te pomysły przepchnie, to szczerze wyżej wspomnianym wyborcom tego życzę.
Moze Pis przegral ale z kolei Polska wygrała rudego znowu nie bedzie psuł narodu.
Ja przegrałem z twoją ortografią i gramatyką. Może zrozumiałbym sens twojej wypowiedzi, gdyby miała jakiś sens.
Tymczasem po heroicznej bitwie polskiej dyplomacji i ciepłym przyjęciu Pani Premier na lotnisku wracamy do rzeczywistości.
Dopóki przeciętny szarak Kowalski wyborca PISu nie dostanie po kieszeni, dopóty nie będzie problemu.
Niestety problem polega na tym, że zanim Kowalski oberwie, po drodze dostaną inni, a na końcu i tak zapłacimy wszyscy.
Jedynie przez śmiech i satyrę, pokazywanie niemocy i miałkości opozycja może zasiać ziarno zwątpienia w Lutzach tego świata. I to właśnie się teraz stało, Kaczyński przegrał i przypomniał jak często z Tuskiem przegrywał do tej pory.
Mam wrażenie i nadzieję, że ta spektakularna kompromitacja PiS-u może być takim kamyczkiem, który powoli, powolutku, ale poruszy lawinę. I że za pół roku, po kolejnej serii idiotyzmów pisowskich, które obserwujemy praktycznie codziennie, poparcie dla neobolszewików będzie znacząco niższe niż teraz. To jest warunek niezbędny by rozpocząć proces odsuwania od władzy tego niewiarygodnie szkodliwego dla Polski środowiska. A gdy to się już w końcu stanie, trzeba będzie zacząć mozolnie odkręcać ustawami i innymi aktami prawnymi, "pisowskie dzieło zniszczenia". Poza przywróceniem w Polsce normalności, przywróceniem Polski do rodziny państw europejskich, trzeba też będzie możliwie najsurowiej, przykładnie, ku przestrodze, pisowców za zdradę Konstytucji Rzeczypospolitej czyli za zdradę państwa ukarać. Stracimy na to wszystko miesiące i lata, poświęcimy środki, czas i energię, ale nie wyobrażam sobie by słusznym mogłoby być pozostawienie pisowców bezkarnymi.
I że za pół roku, po kolejnej serii idiotyzmów pisowskich, które obserwujemy praktycznie codziennie, poparcie dla neobolszewików będzie znacząco niższe niż teraz.
Nie musi być znacząco niższe. Wystarczy 5-8% (w stosunku do ok. 35%), wśród których mieszczą się wyborcy "miękcy lub wahający się" oraz przede wszystkim wyborcy socjalni, którzy zaczną kręcić nosem zaraz po tym, gdy zabraknie kasy na 500+ i inne tego typu programy (a jednocześnie UE przyblokuje część kasy). No i nie zapominajmy, że do urn wyborczych nie poszło ok. 50% głosujących, wśród których w zasadzie nie ma betonowego elektoratu PiS.
Twardy elektorat PiS to jest jakieś 20-25% z ok. 50%, które poszło na wybory, a nie te 37,6%, które w nich zdobyło.
Z resztą wypowiedzi całkowicie się zgadzam i od następnej większości parlamentarnej będę tego wręcz żądać.
A ja się boję trochę tych wszystkich porażek, bo niestety PiS robi wszystko by takowych nie ponosić. Ich doktryna "ani kroku w tył", gdyż to oznacza klęskę (w tym styu Kaczyński wypowiadał się podczas konfliktu o TK) będzie oznaczała obronę w głosowaniach miernych ministrów i fatalnych ustaw, tylko po to, by opozycja nie mogła w mediach tryumfować jak teraz.
Do takiego wyniku głosowania nie powinno dojść z punktu widzenia nie tylko PO vs PiS, ale generalnie Polski, bo to Polska oberwie za to, że PiS poniósł porażkę w polityce zagranicznej, że do walki o stóg siana wystawił ciężką artylerię, której będzie brakowało, gdy bitwę trzeba będzie stoczyć o coś co ma znaczenie.
Nie powinno. Ale doszło nie dlatego, że "to Polska", tylko dlatego, że "to PiS rządzący Polską". Natomiast PiS od ponad roku próbuje wszystkim wmówić, że PiS jest tożsamy z Polską, co jest oczywistą bzdurą.
Polska =/= PiS
https://www.facebook.com/gazetapl/videos/10155119360114583/
Kolejna miesięcznica... Już pomijam ich wsiowe zachowanie.. Ale tyle trzeba zaangażować policji i w ogóle, aby pilnowali tych wszystkich wyznawców i obchodzących "miesięcznice".
Do czego doprowadza Prezes? Do tego, że my, jako podatnicy płacimy za jego obchodzenie każdego miesiąca... No, ale dobry pan prezes dał przecież 500+
Nie mam zamiaru oglądać. Co wykrzykiwał?
Obnażą prawdę, znajdą morderców, sprowadzą wrak i zrobią śledztwo jak... dojdą do władzy?
Ta...Najpierw sie modlił w kościele potem wszedł na podest, nakłamał, nazwymyślał Polakom, napluł jadu, po czym zszedł z podestu i znowu sie modlił...
Opary absurdu, totalna obłuda i ocean rzygowin czyli nic nowego.
Bo marsze kodomitow to za darmo sa.. Ale chuj tam, teza pasuje do narracji
W wykonaniu bolszewii jesteśmy groteskowym narodem. Najgorsze cechy powróciły: warcholstwo, ksenofobia, przeświadczenie, że jesteśmy jakimś narodem wybranym, któremu należy się szczególna atencja. Że do nas powinny być regularne pielgrzymi z przeprosinami za II WŚ, a najlepiej jeszcze za Krzyżaków.
Punkt wyjścia tej władzy jest z gruntu powalony. Kaczor postrzega UE nie jako przyjaciół czy sojuszników tylko potencjalnych wrogów, stojących na drodze do wielkości Polski. To nie są partnerzy dla niego tylko przeciwnicy. Zresztą tutaj uwidacznia się kolejna fantastyczna cecha, brak dążenia do kompromisów. Musi być po naszemu i kurwa już. Wszystko albo nic. Oczywiście będziemy zawsze zostawali z tym niczym bo nikt w UE nie będzie się przejmował tym pojebem. I jeszcze ta megalomania, że my niby będziemy stać na czele Europy Wschodniej. Szkoda tylko, że nikt poza nami nie jest tą koncepcją zainteresowany.
Te obrazki z tego szczytu gdzie wszyscy uśmiechnięci, na luzie rozmawiają ze sobą, widać, że są to partnerzy, a na tym tle nasza powiatowa baba ze skrzywioną miną pierdoli dla ciemnej masy w kraju jak to ona nigdy się na coś nie zgodzi. I to pustosłowie o podmiotowości, bronieniu interesów... mentalne przedszkole. Ostatnia drużyna z ligi trampkarzy przyjechała grać w lidze mistrzów. Nie dziwne, że wszyscy parsknęli krótkim śmiechem i w 20 minut załatwili sprawę.
Totalnej wiochy na lotnisku i przemówienia z taboretu szkoda komentować. Jesteśmy skansenem, takie dzikusy na peryferiach Europy.
Niestety problem polega na tym że kaczka jest niezdolna do kompromisu i przenosi tą niezdolność na grunt polityki zagranicznej. Według konusa istnieje tylko "my way or the highway" co idealnie widać po wyborze Tuska - 27 na 28 krajów go poparło? "My mówimy NIE i macie słuchać albo zniszczymy wam zabawki". "Kompromis" jest tylko wtedy jak kaczki jest na wierzchu.
A najgorsze jest to że pisiorska propaganda urabia swoje lemingi tak żeby myślały że to oznaka siły i znaczenia. Ile to już razy słyszeliśmy ich argumenty typu "jeśli to się Niemcom/Unii/komukolwiek innemu nie podoba to znaczy że jest dobre dla Polski"? I jak takim wytłumaczyć że to tak nie działa? Jak wytłumaczyć że wkurwienie wszystkich wokół nie prowadzi do wzrostu znaczenia i "podmiotowości" tylko do izolacji?
Myślę ze problemem PiSu i jego zdolność do braku umiejętności dogadywania się wynika z totalnego nie rozumienia dyplomacji, tutaj każdy próbuje coś ugrać, to też się handluje czymś dokładnie coś za coś.
Nie wiem czy PiS myślał że przyjdzie i powie veto i będzie pozamiatane, mogli np coś wywalczyć dla siebie za poparcie dla Tuska, a tak pokazali że umieją się postawić za wszelką cenę czyliw dyplomacji są złym partnerem.
Najbardziej mi szkoda tego Wolskiego, wykorzystali go jak pionka na szachownica najniższa figura, gość poświęcił dla nich swoje stanowisko.Teraz po takiej scenie raczej już mu innej fuchy nie załatwią, na wp piszą coś o jego przyszłość ale niby jak? Teraz to pozamiatane, a mogli np dla niego wywalczyć stanowisko za poparcie dla Tuska.
Sądzę że Wolski nie wiedział że ta tak sprawy się potoczą głupi nie jest i na pewno wiedział że nie ma szans na tego przewodniczącego.
Po prostu PiS go wydymalni porzucił.
Tak samo zrobią z Polską oni nic dla nas nie robią w polityce międzynarodowej, a bynajmniej w taki sposób zrobią więcej złego jak dobrego.
Jeśli przez PO bylismy na kolanach to przez PiS nas po prostu nie ma.
Do tego PiS teraz odgaża się że będzie wszystko w UE bojkotował, ja nie wiem czy oni chcą doprowadzić do tego by Polska została zepchnięta na margines czy nawet wyrzucona z UE, ja myślę że przyszłe wybory zadecydują nie tylko o naszym podejściu do polityki PiSu ale i o naszej przyszłości w UE.
...Najgorsze cechy powróciły: warcholstwo, ksenofobia, przeświadczenie, że jesteśmy jakimś narodem wybranym, któremu należy się szczególna atencja. Że do nas powinny być regularne pielgrzymi z przeprosinami za II WŚ, a najlepiej jeszcze za Krzyżaków.
no tak..,W świadomości wielu
Polaków wytworzyło się przeświadczenie, że nam się wszystko „NALEŻY”! , napisałem wielu nie wszystkim, pisałem to już gdzieś tu na forum, ale..? choć Tusk mi na sercu nie leży, to jednak Europa Środkowa, Grupa Wyszehradzka, [ mam nadzieję że pamięta? stąd pochodzi, ] i tu chwalę np.Słowaków Węgrów małe narody ale chyba mających większe wyważenie, wyczucie w tych sprawach,
Jesteśmy skansenem, takie dzikusy na peryferiach Europy
tu się nie zgodzę, ja się tak nie czuję, nic nie poradzę że rządzący robią mi taką opinię, ale mam nadzieję że w 'prawdziwej' Europie na zachodzie,[ bo rozumiem że tak to uważasz..? ] znajdzie ktoś kto zrozumie że nie wszyscy Polacy to np. PIS....
~leszek
mam nadzieję że w 'prawdziwej' Europie na zachodzie,[ bo rozumiem że tak to uważasz..? ] znajdzie ktoś kto zrozumie że nie wszyscy Polacy to np. PIS....
Choćby sam fakt odnowienia mandatu dla przewodniczącego Tuska (tak, Pisiorki, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk jest Polakiem) wskazuje, że twoje nadzieje nie są płonne.
ni żebym popierał pis ale z tej unii to jeszcze polsce nic dobrego nie przyszło.teraz jeszcze tych uchodzców chcą dawać
Irek22
..wskazuje, że twoje nadzieje nie są płonne...
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być" ... wiesz kto to powiedział? Prezydent który zginął, i nie abym był zwolennikiem jakiejś partii w tym kraju, [ wyrosłem z tego ] ale uważam że był dużo mądrzejszy od brata pod którego był wpływem,
dlatego.., Jackson22 ... ni żebym popierał pis ... zauważyłem że jeśli ktoś przyzna się do PIS w tematach politycznych jak w tym temacie to oblatuje ich nie wiem?? strach aby nie stracić jakieś tam reputacji na forum, wpuście PIS do 'podziemia' jakby ich np. zdelegalizowali to dopiero Wam 'narobią' ... przeżyłem nie jedno Gomułkę - tak pamiętam takie czasy;/ Gierka bla bla bla i tak dalej więc nic mnie nie zaskoczy, mi dawniej nie dali szans na wyjazd - może pałą po dupie , dziś nie podoba się biorą dowód osobisty do kieszonki i..? i już nie słucha Kaczyńskiego PIS i "siedzę" w Europie Zachodniej na przykład..../
Pamiętacie jak PiS skłócał wszystkich ze wszystkimi w latach 2005-07. Konfliktogenność tego środowiska była jego znakiem rozpoznawczym. Reakcja pisowców na 27:1 oznacza tyle, że nie wyciągają oni żadnych wniosków. Za chwilę szczyt w Rzymie i zapewne tam też zrobią z siebie pośmiewisko na skalę europejską.
Warto dodać, że żaden polski rząd od 2004 roku nie przegrał w UE głosowania w taki sposób, że został sam przeciw wszystkim. To się nazywa "wstawaniem z kolan"? Naprawdę?
Towarzysze!
Wczoraj po raz 83. stanęliśmy bliżej prawdy!
I po raz 83. stanęliśmy bliżej odzyskania wolnej Polski!*
*
spoiler start
Bo nawet od 16 miesięcy Polska jeszcze nie jest wolna.
spoiler stop
Ach, zgrozą po Niemcach powiało..Kaczy rząd wystraszył ich na amen ;)
No pewnie, a jeśli Polska tak naprawdę prowadzi potajemne negocjacje z Koreą Północną w kwestii sojuszu Panazjatyckiego i akcja w UE była zasłoną dymną? Jeszcze będziecie płakali kiedy Kaczyński zawrze sojusz z takim sojusznikiem i do Polski zaczną płynąć transporty broni atomowej. I co wtedy powiecie?
Kaczyński to wybitny strateg.
Niemcy Niemcami, ale tak Polskę teraz postrzega jej "bratanek": http://wiadomosci.onet.pl/swiat/magyar-nemzet-o-relacjach-polsko-wegierskich-sa-granice-przyjazni/g7vz3z6 .
Idealne podsumowanie rozmowy trzy posty wyżej...
Hahahahaha dokładnie to przewidziałem. W sensie pisałem właśnie, że tak będzie. Jeszcze brakuje, żeby nie uznawali Tuska za przewodniczącego i nie odpowiadali na pisma z Brukseli. I to się staje faktem.
To jest bardziej smutne niż śmieszne, no ale w takiej sytuacji śmiech przez łzy jest wskazany.
Ot prymitywizm i amatorszczyzna.
Niech on się skupi na zrzucaniu brzucha bo niedługo będzie trzeba kupować dostawcze Mercedesy żeby go wozić na spotkania z których nic nie wynika.
Pisowcy twierdzą, że nie chcą wyprowadzać Polski z UE. Co innego mają mówić, gdy w Polsce członkostwo w UE ma rekordowe poparcie? Po blamażu z wyborem Tuska antyunijni i antyeuropejscy neobolszewicy postanowili problem obejść. Przynajmniej tak wynika ze słów Waszczykowskiego.
Na pewno musimy drastycznie obniżyć poziom zaufania wobec UE. Zacząć prowadzić także politykę negatywną poprzez blokowanie innych inicjatyw, aby prowadzić bardzo ostrą grę.
Generalnie chyba nikt z nas nie jest zdziwiony takim obrotem spraw. Nie od dziś wiadomo, że pisowcy UE traktowali jako wroga. Będą dążyć do faktycznego wychodzenia Polski z UE, poprzez obstrukcjonizm, który może zaskutkować zastosowaniem wobec Polski unijnych sankcji.
Ale co na to obywatele? Nadal poparcie dla PiS sięgać będzie 40%? A nawet jeśli za ileś tam miesięcy spadnie do 20%, to przecież cała władza będzie już w rękach neobolszewickiej dyktatury, włącznie z władzą sądowniczą.
Minister Waszczykowski to Tommy Wiseau Dyplomacji - i tego będę się trzymać.
Pisowcy twierdzą, że nie chcą wyprowadzać Polski z UE.
Pisowcy mówili też:
- że naprawią i odpolitycznią TK. Tymczasem upolitycznili TK, zrobili z niego instytucję fasadową, która dodatkowo na ten moment jest sparaliżowana i nie działa.
- że naprawią i odpolitycznią TVP. Tymczasem pozwalniali dziennikarzy, zatrudnili propagandystów i zrobili z telewizji publicznej TVPiS - tubę propagandową rządu. Upolitycznioną na maksa.
- że naprawią szkolnictwo. Tymczasem zaczynają je psuć.
- wzmocnią armię. Tymczasem.... ech tu nawet szkoda klawiatury na Macierewicza.
- "Polska wstanie z kolan". Tymczasem za sprawą Dudy i Waszczykowskiego wylądowała na peryferiach. 27:1 nie wymaga chyba komentarza, jedynie półdebil popierający PiS może widzieć sukcesy, tam gdzie ich nie ma
- naprawią sądy. Właśnie je upolityczniają.
- zlikwidują nepotyzm i kolesiostwo. Nie zlikwidowali, wręcz przeciwnie - przekroczyli skalę. Żadna partia rządząca nie była tak zachłanna na "posadki w spółkach skarbu państwa i okolicach"
I tak dalej i tak dalej.
Także ja nie mam żadnych wątpliwości, że pomimo okrągłych słówek i zapewnień Kaczyński i jego skompromitowane zbiry zaczną teraz Polakom UE obrzydzać. Nas, patriotów, którzy widzą Polskę na Zachodzie, a nie na Wschodzie (jak bolszewicy Kaczyńskiego) ratuje na ten moment euroentuzjazm Polaków, który jest swego rodzaju ewenementem. Polacy mogą kwękać i stękać na absurdy, biurokrację, dyrektywy i "krzywiznę banana", ale ponad 60% widzi Polskę w UE.
Ponad 70%w "Unii pierwszej prędkości" (pod rządami PiS to niemożliwe). Takie wyniki w mojej Ojczyźnie, gdzie ostatnie wybory wygrali bolszewicy mentalnie siedzący na Wschodzie, a prezydentem został figurant. Tak czy siak - tego żoliborski konus NA RAZIE nie przeskoczy, choć niewątpliwie będzie próbował. Jeśli porządzi jeszcze kadencję lub dwie, to może być "grubo" ;-)
ps. Sondażami się zanadto nie przejmuje. 40% (ostatnio już mniej, tendencja jest spadkowa) to "szklany sufit". Do wyborów dwa lata - nawet jeśli PiS wygra to IMO na rządy bez koalicjanta już nie mają co liczyć. Bardziej boję się jak za te dwa lata będą te wybory wyglądały. Jaka będzie ordynacja? Jacy sędziowie będą orzekać czy są ważne? Czy bolszewicy nie dopuszczą się fałszerstw?
Przykład "puchnięcia" Warszawy i uwalonego właśnie przez wojewodę referendum, czy warszawiacy w ogóle sobie życzą, żeby im dospawać kilka(naście) podwarszawskich gmin, żeby tylko zwiększyć szanse Sasina na wygraną dobitnie pokazuje, że bolszewicy zrobią wiele, żeby raz zdobytej władzy już nie oddać.
Naczelny hipokryta co wyskoczył z pudełka i zakwakał - oskarża innych o hipokryzję:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jest-komentarz-Jacka-Saryusza-Wolskiego-po-wyborze-Donalda-Tuska-Mocne-slowa,wid,18724533,
Musi się starać i przypomnieć Prezesowi poświęcenie własne które powinno być uhonorowane, jakąś synekurą ;)
Według pisowców PO "niszczyło" Polskę - pisowcy, zawsze lepsi od wszystkich, pokażą jak ją zniszczyć lepiej..
Niemcy Niemcami, ale tak Polskę teraz postrzega jej "bratanek": http://wiadomosci.onet.pl/swiat/magyar-nemzet-o-relacjach-polsko-wegierskich-sa-granice-przyjazni/g7vz3z6 .
No właśnie, ale cóż, takie są konsekwencja krótkowzroczności i buty. Chyba tylko zatwardziali narodowcy mogli wierzyć, że istnieje w polityce coś takiego jak przyjaźń i że jest ona między Polską a Węgrami.
Zaledwie dzień (tweet jest z wczoraj) minął od odnowienia mandatu przewodniczącemu Tuskowi, a w internetach ruskie trolle już wskazują "ciemnemu ludowi", kto szanuje "walecznych prawych i sprawiedliwych": https://twitter.com/smok05/status/840112701443526658 (polecam przejrzeć parę ostatnich wpisów tego kogoś...).
W powiązaniu z linkiem z postu [54], trzeba przyznać, że prezydent Putin nie zasypia gruszek w popiele.
Ale jazda ...
http://vod.gazetapolska.pl/15189-tak-obywatele-rp-bronia-demokracji-i-wolnosci-slowa-reporterke-z-kamera-opluli
"Jestem z internetu" - lol.
Ha Ha Ha
Nawet niezły ubaw. Nawiedzona wysłanniczka klubów gazety polskiej która pochodzi z internetu i sroga akcja z żyletkami...lol
żyletki w modlitewnikach noszą
Ale przeciez wystarczy ten watek sobie poczytac, milosc do blizniego wylewa sie kazdym pikselem.
Juz od pierwszego postu.
fajny Książę [69.1]
Kmiocie, nazywasz dra politologii palantem?
Nie mogę znaleźć tego sformułowania, więc mam nadzieję, że Drackula nie będzie mieć mi za złe, jeśli zacytuję go niewiernie: to jest ten koleś, który wszystkich tu poucza, jak mają się odnosić do innych?
Zauważyłem, że część bywalców tego wątku już od jakiegoś czasu odnosi się do ciebie z pogardą, fajny Książę. Ja próbowałem z tobą rozmawiać kulturalnie, bo dopóki swego czasu nie wparowałeś do jednej z poprzednich części tego wątku, nawet cię nie kojarzyłem na forum GOL, więc miałeś u mnie "czystą kartę". Ale od teraz również ode mnie nie oczekuj i nie wymagaj szacunku pod swoim adresem, hipokryto.
Jeszcze mi latke pisowca przylep i stanie sie zadosc. Twoj szacunek, jak rowniez nieprzychylnosc innych adwersarzy (objawiajacy sie niepohamowanym minusowaniem moich postow) mam w glebokim powazaniu.
Możesz wybrać łatkę pisowca albo łatkę łotra. Decyzja koleżko należy do ciebie
Latke lotra zostawiam ktoremus z was, podzielicie sie jakos (w niewiazacym zaleceniu wysuwam na kandydata kolekcjonera rakow, mistrza erudycji klasy b).
Frustracja motywowana obraza autorytetu (malo znanego, ale nie jest to przeslanka konstytutywna bycia autorytetem). To tak jakby Balcerowicza nazywac palantem bez podania argumentow (inna sprawa, ze palantem jest ten, ktory bedzie go krytykowal, gdyz argumentow uprawniajacych do krytyki tego wybitnego ekonomisty nie ma). Zreszta, nieladnie nazwany przeze mnie user to zwykly trol, caly czas poslugujacy sie inwektywami oraz mieszajacy z blotem myslacych zgola odmiennie. Sam sie wylaczyl z powaznej dyskusji, a uciekajac sie do takiej retoryki musi sie liczyc z tym, ze bedzie uchodzil za kmiota w oczach wielu, co moze byc czasem zwerbalizowane. I nie, nie wybielam sie ;)
Yhm..To polecam ten fragment postu .:Jj:. :
"Cały dorobek prawie 30 lat i ludzi którzy go prowadzili spuszcza się w kiblu, tworząc alternatywną historię.
Autorytety się niszczy albo usuwa w cień i wystawia w zamian osoby skompromitowane, czasami nawet przestępców, o głupcach nie wpsominam bo to cecha... tak jakby pisać że mają dwa płuca."
Ja doskonale to wiem. Ale nie godze sie na niszczenie autorytetow, bez wzgledu na to po ktorej stronie barykady sa usadowieni. Przez autorytet rozumiem osobe wypowiadajaca sie w zakresie przedmiotu swoich badan naukowych, specjalizacji etc. Jest zatem autorytetem Balcerowicz w zakresie ekonomii, nie jest nim natomiast w kazdej innej kwestii. Nie rozumiem, na jakiej podstawie user, w stosunku do ktorego uzylem niemilego okreslenia, okresla dra politologii wypowiadajacego sie w temacie stanowiacym przedmiot jego zainteresowan naukowych palantem. Zapewne chodzi tu o odmienna ocene wydarzenia z ostatnich dni, natomiast zamiast przywolac merytoryczne argumenty, w zapluciu swym rzecze, ze palant z niego. Sam sie koles juz wielokrotnie wylaczal z powaznej dyskusji. I nawet nie ma prawa miec pretensji o fakt werbalizacji tego, co o nim mysle ja oraz zapewne rzesza innych userow - moze nawet i z tego watku, jednakze biorac pod uwage jego polityczne zorientowanie oraz bycie pozytecznym, nikt mu tego nie powie wprost.
zbyt wielu doktorow politologii lub innej socjologii znam abym mogl tych ludzi z takim zaangazowaniem jak ty Ksiaze nazywac autorytetami. I tak, jest wsrod nich wielu wspominanych "palantow", choc ja osobiscie bym uzyl innych sformuowan. W Polsce akurat mamy wysyp tego typu "naukowcow" nic nie produkujacych poza swoimi wypocinani. Osobiscie wiekszosc z nich uwazam za ludzi bez pomyslu na zycie a jakas politologia czy socjologia to taki leniwy wybor. Przeklada sie to na sklad osobowy polskiej polityki, gdzie lawka ekspercka jest strasznie mialka, jakies mialkie filozofy, socjologi czy inne historyki.
Zdaje sobie sprawe, ze tak moze byc. Niewatpliwie samo formalne wyksztalcenie nie jest wystarczajace aby kogos uznac za autorytet. Potrzebne sa jeszcze umiejetnosci faktyczne oraz wiedza zwiazana ze zdobytym papierkiem. Pan Kuz moze zbyt znana postacia nie jest, publikuje bowiem w dosc niszowym miesieczniku Nowa Konfederacja. W mojej ocenie jego teksty prezentuja wysoki poziom merytoryczny oraz sprawne poruszanie sie w swej dziedzinie, w zwiazku z czym bez problemu mozna uznac go za autorytet w zakresie politologii. Oczywiscie, nikomu za takowy uznawac go nie kaze, ale mieszanie tego pana z blotem bez orientacji w jego dorobku swiadczy jak najgorzej o mieszajacym z blotem.
Co do deprecjonowania wszelkiej masci socjologow, filozofow, politologow - powiem tak: lepszy taki naukowiec pasjonat niz inzynier czy prawnik znudzony swoja profesja. Ten pierwszy bedzie sie zyciowo spelnial, moze kokosow nie zarobi ale na jakies godne zycie wystarczy, drugi bedzie tyral w znienawidzonej robocie po to, zeby hajs ladowac w hobby, bo inaczej zwariuje ;)
Powiedzialbym, ze ludzie bez pomyslu na zycie ida na prawo. Na samym UJ przyjmuja kazdego roku 500 osob, pewnie polowa z nich te studia skonczy. Wielu sie do tego po prostu nie nadaje. I nie teoretyzuje, mowie to na podstawie wlasnych obserwacji, jak rowniez spostrzezen znajomych, ktorzy z tymi umyslowymi leniwcami przebywaja ;)
Niestety obecna nomenklatura rozsiewa pogardę i łajdactwo jakby było babie lato, zatruwając jadem wszystkie dziedziny życia która na które tylko może wpłynąć.
Nie ma właściwie żadnych długofalowych starań w poszukiwaniu i ekspozycji dobra. Wszystkie próby na to wyglądające są głównie fałszywe i obrzydliwe- z bardziej medialnych od misia medalisty po człowieka wolności.
Od rana do wieczora- tam złodzieja, tu kłamcy, tam siedzi ryży kundel, naokoło sąsiedzi to zdrajcy, zachodnie państwa zgniatające nas pod względem dorobku naukowego i majątkowego nazywane są podupadającymi karłami, swoje własne społeczeństwo dzieli się wzdłuż i w szerz. Wszystko mające jakiekolwiek związki poza obozem władzy jest wypalane i niszczone przez rasę prawdziwych panów.
Cały dorobek prawie 30 lat i ludzi którzy go prowadzili spuszcza się w kiblu, tworząc alternatywną historię.
Autorytety się niszczy albo usuwa w cień i wystawia w zamian osoby skompromitowane, czasami nawet przestępców, o głupcach nie wpsominam bo to cecha... tak jakby pisać że mają dwa płuca.
W najlepszym wypadku używa się jedynie złotych cieląt, złotych obrazków i pustych sloganów.
Zwyczajnemu prezydentowi wystawiają pomniki, choć nie mają odwagi by powtórzyć jego jedno słowo ani kontynuować... ech... 'dzieło'. Nagle okazało by się że ich działania stoją z nimi w opozycji.
Podobnie z pieniactwem, grubiaństwem obłuda traktuje się wiarę.
No ale Wojtyle przynajmniej już nie wystawiają pomników. Kasę z nich lepiej przesyłać do Torunia lub na betonowego kloca opatrzności.
Opatrzności która nas ukarała władzą idiotów i prostaków. Idiotokracją.
Divide et impera.
https://www.youtube.com/watch?v=XcQdJyo1B-8
szkoda mi tego Wolskiego. Zarazil sie chlopina duck levitate a to w wielu przypadkach jest nieuleczalne. Prowadzi nawet do komplikacji takich jak asphyxiation vaga
Z tego co czytam, to ABW bardzo intensywnie trzepie "wrogow pis", niedawno jakas mafia paliwowa, jacys lapowkarze z zaglebiowskiej izby skarbowej, teraz sledztwo w sprawie lamania prawa przez banksterke w sprawie frankowiczow.
Jezeli jeszcze wiecej glow poleci to podpisuje sie obiema rekami, w koncu wszyscy widza komu pis tak naprawde przeszkadza.
"komu pis tak naprawde przeszkadza"
"Mafiozom, łapówkarzom, banksterom", między których usiłujesz wcisnąć przy okazji całą opozycję polityczną razem z nami.
Na razie nie tyle "podpisujesz się", co "popisujesz się" ;) Jako że w obydwu wyrazach "pisu" nie brak, możesz czuć się spełniony.. ;)
Proste życie prostego lutza - im więcej się innym dosra tym lutz bardziej szczęśliwy.
Gdy wieczorne zgasną zorze,
Zanim głowę do snu złożę,
Modlitwę moją zanoszę
Bogu Ojcu i Synowi:
"Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
Tylko mu dosrajcie proszę."
Tak informacyjnie dla Lutza - zgłoszenie do ABW na frankowiczow zlozyl moj znajomy, ktory z pomocy frankowiczom zrobil swoj biznes.
Nie wymieniles afery PKP, tym chyba tez sie zajmowali...
Sam artykul uwazam za naciagany, ale jesli ktos rysuje czarna wizje walki politycznej po przejeciu wladzy sadowniczej, to tak to moze wygladac.
Z tego co czytam, to ABW bardzo intensywnie trzepie "wrogow pis", niedawno jakas mafia paliwowa
Trzeba być niezłym idiotą by myśleć, że PO nie trzepało mafii paliwowej (pierwsze z brzegu):
http://www.newsweek.pl/polska/cbsp-rozbilo-na-slasku-gang-paliwowy-,artykuly,356787,1.html
"jacys lapowkarze z zaglebiowskiej izby skarbowej"
Trzeba być niezłym idiotą by myśleć, że PO nie trzepało łapówkarzy ze skarbówek:
http://biznes.trojmiasto.pl/Szefowie-skarbowek-stracili-stanowiska-przez-afere-Amber-Gold-n61481.html
"teraz sledztwo w sprawie lamania prawa przez banksterke w sprawie frankowiczow"
Trzeba być niezłym idiotą by myśleć, że PO nie ścigała banksterki (tu akurat PiS umarza dochodzenia rozpoczęte przez PO):
http://www.newsweek.pl/polska/prokuratura-umorzyla-sprawe-skok-ow-i-grzegorza-biereckiego,artykuly,379130,1.html
I ważna sprawa: SKOK. Amber Gold czy frankowicze nie są zagrożeniem dla Polski. To dotyczy pojedynczych osób. Prawdziwy problem to SKOKi bo przekręciarze z PiS doprowadzili już do upadku 8 i tak to nadwyrężyło Bankowy Fundusz Gwarancyjny, że praktycznie tego funduszu nie ma.
http://studioopinii.pl/jacek-parol-punkt-przelamania/
Coś w tym jest, bo sam czuję, że od czwartku moje wkur***e na PiS wzrosło. I rośnie.
obecna nomenklatura rozsiewa pogardę i łajdactwo jakby było babie lato, zatruwając jadem wszystkie dziedziny życia
Chyba ze dwa wątki temu któryś z Was trafnie zauważył, że PiS przyciąga do siebie wszelkiej maści łajdactwo, szumowiny, oportunistów, prostaków, prymitywów, debili, ludzi bez godności i honoru itp. PiS reprezentuje sobą najgorsze ludzkie cechy charakteru, najgorsze moralne postawy, najbardziej skrajne i odrażające poglądy. No i tę antypolskość czyli działanie na szkodę Polski w każdej możliwej dziedzinie.
Dlatego z takim bólem a nawet rozpaczą przyjmowałem fakt, że blisko 40% obywateli popierało ich przez tak długi czas, że ponad 50% głosujących obywateli wybrało w II turze przedstawiciela tego środowiska na prezydenta Najjaśniejszej.
Starałem się to zrozumieć, ale nie mogłem się z tym pogodzić. Nie twierdziłem, jak niektórzy, że 50% to debile. Raczej wskazywałem na podział społeczny, na różnice kulturowe i mentalne, które sprawiają, że spora część obywateli Najjaśniejszej to de facto Euroazjaci tkwiący nieustannie w cywilizacyjnej konfrontacji z inną częścią obywateli Najjaśniejszej - Europejczykami.
I nie mam złudzeń. Te dwa narody będą przeciągać linę przez następne dziesięciolecia albo dłużej. Odsunięcie od władzy pisowców nie sprawi, że zniknie jednocześnie ta część społeczeństwa, która powołała pisowców (począwszy od Dudy) do rządzenia.
Jesteśmy skazani na permanentną konfrontację kulturową i cywilizacyjną rozsadzającą nasz kraj od środka. I śmiem twierdzić, że jesteśmy jedynym krajem w UE, nie licząc państw bałtyckich, który proporcjonalnie ma tak dużą reprezentację Euroazjatów w społeczeństwie. Przez to w Europie jeszcze długo postrzegani będziemy jako mentalny zaścianek, a niektórzy nasi współobywatele wciąż "masowo" będą siać w Europie zgorszenie swoimi egzotycznymi kulturowo zachowaniami, skłonnościami, postawami, reakcjami i poglądami.
Pomijasz imo istotny czynnik, ktory decydowal o wsparciu PIS przez ludzi wyksztalconych, inteligetnych. To duma narodowa, polaczona z przekonaniem, ze Polska moglaby i powinna żądać dla siebie wiecej. Dla Polaków. Ze nalezy nam sie jeszcze większy szacunek na arenie miedzynarodowej i twardsza polityka mozna go zdobyć. Przekonanie, ze w kontekscie polityki historycznej robimy za malo, ulegamy innym, jestesmy zbyt laskawi dla lobbujacych za zla Polska Zydow, albo wybielajacych siebie Niemców. To w koncu poglad, ze kraj wewnetrznie byl rozdawany elitom po cichu, kawalek po kawaleczku, ktore bogacily sie kosztem reszty spoleczenstwa. I to wszystko PIS obiecywal zmienic.
Jak bardzo sie pomylili Ci ludzie, ktorzy faktycznie zawierzyli dobrej zmianie...
Widxieliscie raport wegierskiego instytutu (niepowiązanego z rzadem) nt wplywow rosyjskich w Polsce? Wymienione media i konkretne osoby. Raport jest z sierpnia 2016. Ciekawa lektura.
Strony 50-60
http://www.politicalcapital.hu/wp-content/uploads/PC_reactionary_values_CEE_20160727.pdf
O, faktycznie ciekawa lektura. Dzięki za wrzucenie Cainoor. Nie ma to jak zobaczyć tam takie znakomitości jak nardowców czy kresy :) Ale tutaj na forum akurat kresy są uważane za rzetelne źródło wiedzy i informacji.
Ja jestem głęboko przekonany że Suweren chce być reprezentowany przez reprezentujących.
Nie liczyłbym na waszym miejscu że do 2019 roku wyborczego, będziecie mieli taką faworyzującą dla was ordynację.
Myślę że Suweren przywróci proporcje i przerwie ciąg oszustw wyborczych.
Przekreśli tę orgię kłamliwych i szalbierczych cudów nad urną, cudów zapewniających przez lata wybór łotrów i komunoliberałów.
Suewren odrzucił, zdecydował a teraz pogłębi, umocni i utrwali zwycięstwo sił postępu nad rozpasanym wyuzdaniem łotrów i sprzedawczyków.
Jak to było?... Aha:
- Chciałabym, żeby wszyscy politycy wzięli sobie do serca to, że ich obowiązkiem jest słuchać obywateli i to obywatele mają decydować o tym, jakiej chcą Polski - powiedziała kandydatka PiS na stanowisko premiera Beata Szydło na konferencji prasowej.
I chyba coś jeszcze, prawda?...
- Państwu mogę zagwarantować, że będziemy nie tylko słuchać obywateli, ale będziemy tez ich słyszeć. Będziemy w referendach pytać ludzi.
Ponadto:
- Zawsze powtarzałam i będę powtarzać, że w referendum należy uczestniczyć, brać udział!
11 marca 2017
http://www.pap.pl/aktualnosci/news,836683,ponad-350-tys-podpisow-pod-wnioskiem-o-referendum-ws-reformy-edukacji.html
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście, a macie/będziecie mieć taką możliwość, to podpiszcie wniosek o przeprowadzenie referendum szkolnego.
Przecież PiS lepiej wie co dla Polski i Polaków jest dobre to też referendum nie będzie, jak zrobią to w jakiś blachych sprawach np czy w szkolnych sklepikach mogą być sprzedawane pączki
Jak dla mnie trochę przesadzony ten raport z jednego względu. Zakłada, że np. jakąś formą propagowania Putinowskich idei jest bycie prorodzinnym i przeciwnikiem aborcji. Trochę moim zdaniem tu przedobrzyli.
To "bratankowie". Choć teraz raczej Brutusowie... ;)
Pewnie uciesza sie tutejsi altruisci:
http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/polacy-mieli-przepic-500-plus-i-co-nie-docenialismy,2488340,4141#commentsZoneList
I co się łapiesz, Lutz altruisto cudzych podatków, za artykuł w którym nawet tytuł jest źle sformułowany ;)
Jako nie altruista, mogę Ci powiedzieć że nie tyle mieli przepić, co go między innymi przepijają, jak mają na to ochotę ;) Takie ich prawo..
Imo dobry artykul. Sporo odniesien do zrodel, jasno postawiona teza i merytorycznie opisana. Konkluzja takze sensowna. 500+ w Polsce nie przyczynia sie do narodowego wzrostu konsumpcji taniej wodki ani wina. Byc moze delikatnie wplywa na piwo, a jak juz na wodke, to taka lepsza.
Szkoda, ze autorzy nie pokusili sie o analize innych uzywek dla pelnego obrazu.
I mimo wszystko sa miejsca lepsze i gorsze, czego w suchej statystyce nie uswiadczysz. Musieliby podac jeszcze odchylenie.
"Spokojnie do zagadnienia "500 plus a picie alkoholu" podchodzi Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
- Na razie nie ma jednoznacznych danych, nie jest tak, że trzeba grać larum. Niektóre gminy na podstawie informacji o sprzedaży wartości sprzedanego alkoholu, które zbierają, twierdzą, że znacznie wzrosła ta wartość. Ale są też miejsca, gdzie nie ma takiego wzrostu. Nie mam żadnych informacji, które pokazywałyby gwałtowny wzrost spożycia alkoholu - mówi."
Jako że ostatnio rozbawił mnie artykuł z niemieckiego "Welt", podeprzyjmy go o wiele mądrzejszym artykułem:
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/544764,donald-tusk-rada-europejska-pis-prawo-i-sprawiedliwosc-rzad-polska-beata-szydlo-jaroslaw-kaczynski.html
Powinien on trafić między lektury zapiekłego w nienawiściach, człowieczka z Żoliborza..
Ja się zgadzam z tą teorią, że gdyby nie cała ta farsa z europosłem Saryuszem-Wolskim, to przewodniczący Tusk na pewno nie zdobyłby aż tak przytłaczającego poparcia.
I jak dla mnie to jest kolejny argument przemawiający za tym, że 27/28 państw Unii Europejskiej zrobiło to, co zrobiło nie "dlatego, że to Polska", lecz "dlatego, że to PiS rządzący Polską".
Tak jak w przypadku m.in. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy lub spektaklu "Klątwa" szeroko rozumiane PiSiorstwo zrobiło im darmową reklamę, tak PiS zrobił przewodniczącemu Tuskowi darmową "kampanię wyborczą" w Unii Europejskiej.
hmm ja tu tak negatywnie nastawiony do Kaczyńskiego, a to może był taki chytry plan Tuska i prezesa pis
Wiadomo jak to jest "kto się czubi ten się lubi"
Fakt że można było to zrobić lepiej powiedzmy mniej drastycznie i dramatycznie, ale liczy się wynik, chociaż ja nie jestem zwolennikiem zwycięstwa za wszelką cenę.
Lutz koniecznie wracaj do Polski. Twoje piniążki są bardzo potrzebne!
http://innpoland.pl/133587,zaplacimy-2-mln-zlotych-rocznie-za-emerytury-dla-50-osob-do-tej-pory-nie-bylo-ustawy-pisanej-dla-tak-waskiej-grupy
Jeśli to prawda, ja p*******.
PiS dobrze płaci za milczenie. Szkoda, że nie z własnej kieszeni.
Bukary=> jak nie jak tak.
Przecież jakiś podnóżek nadprezesa już dawno temu oświadczył, że nadprezes się poświęcił i miały miejsce jego zaślubiny z Polską. Więc prawnie dysponuje jej majątkiem, w czym problem??
Dzisiaj na prawiczkowych forach konsternacja. Kuce nie wiedzą czy pluć na muzułmanów robiących zamieszki w Rotterdamie czy im kibicować przeciwko tej lewackiej Holandii.
szkoda ze sie nie wysadzaja
Ohohoho Kilgurek jaki zabawny hohohoho hihihihi :) Cebulka na obiadek pokrojona do schabowego nosaczu bengalski?
taka sama przedwyborcza demonstracja jak z wyborem tuska - "jestesmy silni, mozecie na nas polegac, nie damy sie najezdzcom", po wyborach wroci wszystko do normy, bez obaw.
tymczasem gazety w turcji
https://twitter.com/PrisonPlanet/status/840889948840579072
Dowództwo Marynarki Wojennej wróci do Gdyni - poinformował szef MON Antoni Macierewicz podczas dzisiejszej uroczystości nadania gdyńskiej Bibliotece Głównej Akademii Marynarki Wojennej imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zapowiedział też modernizację polskiej Marynarki.
Macierewicz podkreślał podczas dzisiejszej uroczystości, że nadanie imienia Lecha Kaczyńskiego - "największego polskiego prezydenta w historii Rzeczypospolitej" - to wielkie wyróżnienie dla biblioteki, dla Akademii, dla Marynarki i polskiej armii. - To wielki zaszczyt i olbrzymie zobowiązanie - dodał minister.
To co, teraz czas żeby wszystkie uniwersytety przemianować i nadać imię największego, podkreślam, największego polskiego prezydenta w historii RP. No i nie wiem, która to już zapowiedź ze strony Antka o modernizacji armii, no ale czekamy, czekamy na kolejną. Jeszcze są poprzednie do przeprowadzenia, ale nieważne! Na zapas można zapowiedzieć kolejne :)
Pal licho tą nazwę biblioteki, przeniesienie dowództwa marynarki z powrotem nad morze to akurat bardzo dobra decyzja.
Marynarka Wojenna im. Lecha Kaczyńskiego. Tego jeszcze oczekuje od najlepszego ministra wojny wszech czasów.
No i oczywiście każdy okręt, każda łajba MW powinna nosić imię LK, np. ORP Lech Kaczyński I, ORP Lech Kaczyński II itd
Co za brak poszanowania ze strony bratanków! Jakie "średnie mocarstwo"? Ma być "Żoliborz od morza do morza"!
I nawiązując do artykułu wyżej, morze też można przenieść pod Żoliborz..
Jeżeli ten cały Magyar Nemzet faktycznie jest krytyczny wobec rządu Węgier, to premier Orban jeszcze bardziej się utwierdzi w przekonaniu, że postąpił słusznie i - chcąc zyskać sobie przychylność rodzimych mediów - w przyszłości też nie będzie popierać patologicznych zachowań PiS na forum UE, a które to zachowania już zapowiedział Tommy Wiseau Dyplomacji.
Zabawna interpretacja wydarzen z ostatnich dni
https://twitter.com/Tomala_W/status/840650978219155456
i nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.
Skasowali cale konto haha
a gdyby tak ulicę Mickiewicza skrócić tak np. do Pl. Wilsona a pozostałą część nazwać ul. Donalda Tuska?
zawału by pewnie dostał.
Kolejne, oprocz raportu wegierskiego, powiazanie skrajnej prawicy z ruskimi. Tym razem po shackowaniu maila bialoruskiego lobbysty.
The hacked documents show Usovsky's extensive contacts with the right-wing Kukiz'15 political movement, which has the third-largest faction in Poland's legislature, the Sejm; the rightist KORWiN party; and the nationalist Great Poland Camp (Oboz Wielkiej Polski, or OWP).
http://www.rferl.org/a/russia-e-mail-hack-belarusian-usorsky-piskorski-dugin/28363888.html
Wszyscy wiemy, ze cala zachodnia prawica jest powiazana z ruskimi, jedyne co moze im postawic tame to Merkel, Macron i Rutte. No i oczywiscie Schroeder... ups mialo byc Schultz
To jest tak zalosne, ze rece opadaja.
Identyczna zagrywka jak w przypadku Trumpa.
Rzadko się z Tobą zgadzam, ale lepiej bym tego nie ujął. Żałosnej propagandy ciąg dalszy.
To jest tak zalosne, ze rece opadaja.
A co nie są? Le Pen dostaje "pożyczki" od banków rosyjskich powiązanych z Kremlem. AfD tak samo.
Trzeba być niezłym idiotą by teraz twierdzić, że nie są powiązani z ruskimi.
Trzeba miec dowody, zeby tak mowic. Zreszta sam raport nie precyzuje na czym powiazanie polega. Moze rownie dobrze chodzic o sama linie programowa tych politykow, ktora moze byc na reke ruskim. Nie zapominajmy, ze kodomitow finansuje soros, o czym sam wspomnial alimenciarz.
Jakie kur.. dowody? Ja pierd... przecież to oficjalny fakt, że pożyczki im udzielił Pierwszy Czesko-Rosyjski Bank.
Jesli teza niemieckiej gazety jest prawdziwa, Kaczor dopomogl sprawie Tuska, niezaleznie od tego czy wykazal sie faktycznym zmyslem strategicznym, czy moze napedzany byl nieudolnoscia i nienawiscia. Skutek jest ten sam. I tak Kaczynski wygral, bez wzgledu na to, co sobie "liberalni" intelektualisci oraz nie-intelektualisci mysla. Przegrala Polska. Tusk poza Polska to Tusk niegrozny dla PiS. Nie wiem, dlaczego tak cieszycie michy z jego zwyciestwa. W Europie to se moze poklepywac oficjeli innych panstw, prosze mi tu nie mowic o rzekomych jego kompetencjach, sa one enumeratywnie wymienione w traktacie z Maastricht, a sposob ich sformulowania swiadczy o tym, ze prawodawca chcial uczynic urzad ten figuranckim.
A dlaczego to, o fajny Książę, nie mamy "cieszyć mich", z okazji zwycięstwa Tuska? Wciąż Cię męczy pokręcona "schadenfreude"? Przegrana Polska z wygranym Kaczyńskim? Pokręć no jeszcze trochę a będzie jak z Kukizem i zamiast rozdroża zostaną Ci bezdroża..
Co do kompetencji Tuska, to teraz mu wystarczą kontakty i znajomość partii UE i innych ośrodków politycznych, zaś co do "figuranctwa" tego stanowiska, to jeszcze się podkształć.
Czytalem stosowny artykul traktatu, tez mozesz to zrobic. Nawet nie bedac prawnikiem, dojdziesz do wniosku, ze kompetencje sformulowane sa w dosc ogolny sposob, malo z nich na dobra sprawe wynika.
Zas co do pierwszej czesci wypowiedzi, nie ulega watpliwosci, ze teraz mozna bedzie radykalizowac antyunijny dyskurs, Donek jest daleko i czasem ewentualnie cos z ambony powie w kierunku rzadu. Naprawde nie rozumiem tej euforii, Tusk o wiele lepiej sprawdzilby sie w Polsce. Kaczynski bardzo dobrze o tym wie. Nie mowie, ze taki byl cel pisu, zeby go od powrotu do Polski odsunac - to jedna z hipotez, w kontekscie tego artykulu mozliwa.
I nie, nie kupie argumentu, ze lepiej dla Tuska zostac jeszcze w Brukseli, bo w innym wypadku Kaczynski probowalby go zapuszkowac.. To myslenie w kategoriach magicznych. Tak samo zreszta jak tezy Rysia o mozliwym wystapieniu Polski z UE..
Ale kolega ma świadomość, że rola przewodniczącego RE po traktacie w Lizbonie jest już inna, niż była po traktacie z Maastricht?
Co do tego, że Tusk sprawdził się by lepiej w Polsce już teraz, to zdania są podzielone. Niektórzy mówią, że by się uwikłał w lokalną pyskówkę opozycji z PiS i cały jego kapitał zdobyty do tej pory został by rozmieniony na drobne. Już Kaczyński by się postarał, aby go równo gównem obsmarować. Przedsmak mieliśmy te kilka dni przed obecnym wyborem, gdzie przybijali mu łatkę Niemca.
Cainoor, moj blad. Mialem na mysli traktat lizbonski. Art. 15 jasno wskazuje kompetencje. O nich wlasnie mowilem. Maja one raczej charakter "programowy".
Tak wytrawny gracz, jak Donald?
W wyborze Donalda widze tez jeszcze jedno zagrozenie: otoz istnieje ryzyko, ze KOD i inni protestujacy rozmienia sie na dobre w kwestii wyboru Tuska, co bedzie stanowilo znakomita zaslone dymna dla PiS w przepychaniu nowych ustaw o watpliwej zgodnosci z Konstytucja.
Co do Tuska, to:
"The President of the European Council shall, at his level and in that capacity, ensure the external representation of the Union on issues concerning its common foreign and security policy, without prejudice to the powers of the High Representative of the Union for Foreign Affairs and Security Policy."
- Rola w obecnych czasach dosyć ciekawa, bo trzeba się nieźle gimnastykować w stosunkach z USA, albo z Turcją. I Tusk pełni rolę mediatora, który reprezentuje UE na zewnątrz, dbając głównie o bezpieczeństwo. Z tego co mówiono, to np. miał spory wkład w ustalenia nt imigrantów.
PiS może przepychać ustawy niezgodne z Konstytucją jak im się żywnie podoba. Jeśli nie będzie protestów, to się przed niczym nie cofną.
Ja uważam, że Tusk ma większe szanse zgarnąć odpowiednią większość za te 2.5 roku, niż gdyby teraz wrócił do kraju. A jego wygrana na pewno jest dla Polski dobra, bo mimo zarzutów PiS to jest Polakiem, patriotą, i będzie wspierał nasz region jak może. Zdecydowanie bardziej, niż jakiś socjalista z zachodu.
O fajny Książę, pomijając interpretowanie po swojemu treści zapisu, dochodzi coś o czym między wierszami wspomina Cainoor. Wypełnianie go na bieżąco treścią, która na "figurantach" pełniących rolę przewodniczącego, wymusza sytuacja polityczna ;)
Na razie robisz to za Tuska, wyznaczając mu przy okazji inną rolę (bo KOD rozmieni się na drobne) ;)
Skoro zaś piszesz o nim "wytrawny gracz", to pozwolę sobie napisać że właśnie tam jest potrzebny, gdzie jest - mając także na względzie dobro opozycji..
Cainoor, przyznam szczerze, ze prawa unijnego nie zglebialem, natomiast dysponujac jakimis umiejetnosciami w kwestii interpretacji przepisow, uwazam te sformulowania za zbyt ogolne, aby mozna bylo mowic o rzeczywiscie istotnych kompetencjach. Moze sa one dookreslone, moze wiecej do powiedzenia ma charyzmatyzna osobowosc samego przewodniczacego, ktora tez w pewien sposob dookresla te w gruncie rzeczy malo konkretne postanowienia traktatu. Nie wiem, bo w tej galezi prawa nie siedze, nie znam jego specyfiki.
Pewnie ze moze, ale teraz bedzie to niewatpliwie jeszcze latwiejsze.
Zgadzam sie, ze w gruncie rzeczy jego wygrana to dla Polski plus. Z punktu widzenia nowych wyborow faktycznie moze zyskac, ale rownie dobrze, bedac doswiadczonym politykiem, moglby juz teraz w naszym kraju podkopywac pozycje rzadzacych. I byloby to bardziej patriotyczne :)
Flyby, nie mowie, ze nie masz racji. I pewnie nie da sie in abstracto powiedziec, ktora pozycja bylaby dla Tuska korzystniejsza z perspektywy odsuwania PiS od wladzy. Zbyt wiele zmiennych.
A dlaczego prawica polska miałaby nie być z Putinem? Przecież to do szpiku kostnego prawicowiec (w polskim pojmowaniu). Gejów nie lubi, europy nie znosi, liberałów nienawidzi, z cerkwią żyje doskonale, opozycję rozgromił (liderów po prostu zabił), organizuje własne bojówki, odzyskuje ziemie utracone. Wszelkie ONRy tylko czekają na takiego polskiego Putina.
Też przypadek że nikt z tej nekrofilskiej sekty nawet słowa nie piśnie o Federacji Rosyjskiej. Dobrego czy złego, nawet słowa, jakby arcywróg nie istniał. Tylko naprzemienne walenie we wszystkie instytucje i organizacje zachodnie. A niedługo może i południowe, choć biorąc pod uwagę obecnych już przyjaciół Wowy, raczej pozostanie przy waleniu w zachód.
Tak, to symptomatyczne ;) Pewnie niektórzy z PiS zdają sobie sprawę że waląc po UE, zapewniają sobie czasową "neutralność" Rosji, mimo goszczenia chłopców z USA. Lecz wystarczy że zagotuje się znowu w ukraińskim kotle i zwycięska zagraniczna polityka PiS będzie miała kłopot.
Ksiaze, zapowiadales sie na ciekawego rozmowce argumentujacego strone dobrej zmiany ale z watku na watek coraz bardziej dryfujesz w strone jakis absurdow :/
Offtopicowo, siedze wlasnie na JFK i faktycznie ban na muzulmanow dziala, jeszcze nie spotkalem typowego/typowej wyzmawcy na lotnisku w przeciwienstwie do poprzednich wizyt.
Dlaczego absurdow? Dlatego, ze twierde, iz Kaczynski cos ugral?
Wariant. 1 - zakladamy, ze to co pisze Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung jest prawda tzn. Tusk mial male szanse wyboru. Antytuskowa retoryka PiS winduje szanse Tuska, dzieki czemu odnosi zwyciestwo. Protestujaca opozycja jest zbyt zajeta przyziemnymi sprawami okolotuskowymi, aby skutecznie naglasniac przepychanie watpliwej jakosci prawa przez rzadzacych. To tak jakbys rzucil kielbaske burkowi, wlamujac sie do czyjejs nieruchomosci, celem odwrocenia jego uwagi. Z taka nieudolna opozycja porzadza sobie jeszcze dlugo. Obecnosc Tuska moglaby ten uklad sil powaznie naruszac. Ponadto, PiS moze teraz bez wiekszych oporow stosowac antyunijna retoryke dla doraznego interesu (nie to, ze wczesniej nie mogl, natomiast od teraz jest to usankcjonowane w bardziej zasadny sposob). Na chwile obecna zwyciestwo PiS mimo pokiereszowania wizerunku partii jak i kraju na arenie unijnej. Przy rozpatrywaniu tego wariantu bez znaczenia jest fakt, czy Jaroslaw motywowany byl nienawiscia, czy moze zastosowal genialna strategie, czy wreszcie moze jednak nienawisc byla jedynie czynnikiem towarzyszacym taktyce. Liczy sie obiektywny skutek, a rzeczywiste intencje pozostana prawdpodobnie tajemnica.
Wariant 2 - powyzsza teza jest nieprawdziwa tzn. wybor Tuska byl zasadniczo pewny. Rowniez i w tym ukladzie bez znaczenia pozostaje motywacja, chociaz wydaje sie, ze wtedy rzeczywista przyczyna byla nienawisc do Tuska (w tej sytuacji mozna mowic o farsie w pelnym tego slowa znaczeniu). Nie zmienia to jednak obiektywnego skutku, natomiast mogloby swiadczyc o tym, ze PiS wolalby jednak miec Tuska tutaj w Polsce, pod reka. Czy chcialby postawic go przed wymiarem sprawiedliwosci? Uznaje to za myslenie zyczeniowe. Chyba ze po reformie sadownictwa, ale ona z kolei nie zmienia az tyle, zeby w teorii niezawisly sad przychylil sie do aktu oskarzenia z dupy. Nie da sie jedoznacznie rozstrzygnac, czy PiS motytowany byl nienawiscia, czy zadzialala genialna strategia. I tak nie udaloby sie Tuska sprowadzic do Polski, stad uznaje ze jednak motywacja pozostaje bez znaczenia. Kaczynski, dzialajac z wiekszym badz mniejszym rozeznaniem, w pewnym sensie wygral.
Wariant 1 - Może i można gdybać o tym wariancie, ale w Twoim toku rozumowania imo prawdopodobny jest tylko początek. Tusk miał wątpliwe szanse reelekcji. Reszta to już nie tak. Kaczyński chciał go tejże pozbawić, ale mu nie wyszło. Zamiast wzmonić przekaz by go nie wybrali, zadziałał na opak. I dlatego przegrał. Nie przegrał dlatego, że taki miał plan. To nie w jego stylu. On nie znosi smaku porażki. Widać było też po jego reakcjach na głosowanie.
Wariant 2 - W jakim sensie Kaczyński niby wygrał? Poniósł całkowitą porażkę, bo świadomie porwał się z motyką na słońce. Chyba trochę się pogubiłeś. Może i wybór Tuska był pewny, ale do osoby zaślepionej nienawiścią racjonalne argumenty nie trafiają. Plus megalomania. I tu bym upatrywał wyniku 27:1.
Uff, nawija nam fajny Książę "sensy" i "zmienne" aż podziw bierze ;)
Ktoś by powiedział że rozmienia się na drobne.. Nadal widać coś go gnębi..
Cainoor, co do wariantu pierwszego, jak mowilem: to tylko hipoteza. Co prawda, nie wzialem pod uwage okolicznosci dotyczacej tego, gdzie z punktu widzenia interesow PiS Donald Tusk powinien przebywac. Nawet jesli faktycznie da sie obiektywnie wykazac, ze w Brukseli jest bardziej niebezpieczny, w dalszym ciagu wygrywa PiS. Bez znaczenia dla oceny korzysci pozostaje sfera psychiczna. Moze nie jest to oczekiwany rezultat, ale nie da sie powiedziec, ze nic nie ugrano.
Co do wariantu drugiego, wygral chociazby w tym sensie, ze moze wzmacniac antyunijna retoryke bez wiekszych obaw na potrzeby realizacji partykularnego interesu. Te same wzgledy w zasadzie, co w wariancie pierwszym. A ze nie sprowadzili Tuska do Polski (jesli rzeczywiscie w ich rozeznaniu byloby to korzystniejsze, bo dokonaliby jego ostatecznego zaorania) - trudno, opozycja i tak jest nieudolna i niepowazna, powrot Tuska za te 2,5 roku nie wywinduje nagle drastycznie notowan PO, jesli beda sie plasowaly na niskim poziomie (roznie moze byc).
I tu bym upatrywał wyniku 27:1.
Ten wynik moze stanowic znakomita pozywke dla populistow w innych panstwach. Szkoda tylko, ze my taka pozywke dostarczylismy.
Oczywiscie uwazam, ze cala ta awantura to cyrk i moznaby lepiej to rozegrac (np. udawac, ze kwestia wyborow nie istnieje), natomiast jakies potencjalne korzysci mozna jednak zrekonstruowac.
A Flyby mi szpilke wbija ;p Flyby by pewnie wolal jednotorowo patrzec na polityke. Poza tym, my sie tu mozemy rozmieniac, warto brac pod uwage rozne w miare prawdopodobne scenariusze i dyskutowac o nich w zakresie, ktorego nie da sie jednoznacznie ustalic. A wydaje mi sie wlasnie, ze takim zakresem nie do ustalenia sa tutaj rzeczywiste motywacje PiS.
Edit: poprawilem czesc postu, bo mi sie linijki pomieszaly
W tej całej teorii, o super genialnym planie Kaczyńskiego jest moim zdaniem jedna luka. Chodzi mianowicie o zachowanie Szydło i Waszczykowskiego. Albo Kaczyński się z nimi super tajnym planem nie podzielił, albo oni sami nie spodziewali się skali porażki i generlanie cała ta sytuacja ich zaskoczyła.
Dlaczego?
Wystarczy było słuchać pierwszych wypowiedzi pani premier. Moim zdaniem raz czy dwa głos jej nieco zadrżał/łamał się, kiedy opowiadała, "że nie można bez zgody" i że ona "nie podpisze".
Waszczykowski zareagował jeszcze gorzej. Zaczął puszczać w świat coraz to dziwniejsze wypowiedzi. Mówił o konieczności powołania komisji (śledczej?), czy nikt na nikogo nie wpływał ( miał on i to się lobbing nazywa) i w końcu o blokowaniu wszelkich inicjatyw niejako w ramach protestu (bo na woźnego wybrali kogoś dziwnego). No i oczywiście hasło, że teraz trzeba obniżyć zaufanie do UE (kogo? Polaków?).
Gdyby to był jakiś większy plan o którym poinformowano by szefa MSZ to na 100% nie opowiadał by farmazonów, tylko miał gotowe przemówienie i przeszedł by do kolejnego elementu planu (a mieliśmy do czynienia z Unijnym odpowiednikiem "Nie zabijajcie nas" z sejmu)
Również, ta cała szopka z kwiatami na lotnisku, wyglądała jak wymyślony ad hoc pomysł na ograniczenie strat wizerunkowych. Zresztą moim zdaniem cała ta historia o jakimś super genialnym planie Kaczyńskiego też jest jedną z metod na starty w wizerunku. Kolejnym zresztą jest znów Macierewicz i jego komisja, która znowu jakby odżyła i będzie ujawniać wprawdzie znane dowody, ale inaczej na nie popatrzą (czyli pewnie będzie atak na Tuska Smoleńskiem, żeby udowodnić, że oni nie mogli inaczej głosować wiedząc, że Tusk odpowiada z lądowanie prezydenta we mgle)
Kaczyński dla władzy zrobi wszystko, nawet wpuści w maliny Szydło czy Waszczykowskiego, lecz cel nadrzędny osiągnięty Tusek nie wraca do Polski, z jednej strony można się cieszyć bo za Tuskiem w kraju mało kto tęskni, ale z drugiej strony zapowiadają się długie rządy Pisu gdyż Kaczyński mimo swej pokracznej postury jest dobrym strategiem i wie że opozycja ze Schetyną na czele nie ma za dużych szans w wyborach, tak jak z Tuskiem
Bardzo cenne spostrzezenia. Nawet jesli zadnego planu nie bylo, a kandydatura Wolskiego byla montowana dla doraznego celu oraz pis odczuwa wewnatrz gorycz porazki, to da sie wydobyc pozytywne elementy tej sytuacji. Nie mam tu na mysli zadnego moralnego zwyciestwa. Dla mnie sfera motywacyjna ma charakter nierozstrzygalny, rownie dobrze moglibysmy przyjac, ze reakcje waszczyka i szydlo to gra w pomidora. Mam jednakze swiadomosc, ze zycie uczy, ze zazwyczaj najprostsze wyjasnienie jest najbardziej trafne i tak moze byc rowniez w tym przypadku. Ale pospekulowac mozna. Ja bym to ujal tak, ze Kaczynski nawet jesli jest przekonany o wlasnej porazce, to obiektywnie wygral (teraz pozostaje dac sie wyszumiec malo merytorycznej opozycji i po cichu robic swoje).
"A Flyby mi szpilke wbija ;p Flyby by pewnie wolal jednotorowo patrzec na polityke"
Flyby jest "krakowskim filozofem" i właśnie się zastanawiał czy warto mnożyć sensy aby zamaskować bezsens ;)
Wyszło mu że warto, skoro spekulacje sensami dają fajnemu Księciu
taką oto konkluzję: "Kaczynski nawet jesli jest przekonany o wlasnej porazce, to obiektywnie wygral"
Brawo, mości Książę ;)
Potencjalna korzyść taktyczna za cenę epickiego, dyplomatycznego fakapu. Obiektywnie przegrał, bo obniżył pozycję kraju na arenie międzynarodowej, a wszystko co zyskał to pretekst do dalszego wciskania kitu swojemu najtwardszemu elektoratowi. Bilans zdecydowanie na "plus".
Tzw. niezależne media były w ten weekend zabawniejsze niż zwykle. Część publicystów w końcu zaczyna rozumieć, do jakich głupot jest w stanie posunąć się PiS, tym samym z automatu dostaje w komentarzach etykietkę folksdojczów, zaś niezłomna w obliczu rzeczywistości reszta walczy o tytuł mistrza sofistyki, dokonując szpagatów intelektualnych tak szerokich, że mózgowe jelita zalegają już stosami na posadzce.
Nie potrzeba Ci implikacji mości Książę, do "samozaorania" ;) Cały czas to robisz z wielkim "samopoświęceniem" ;)
Ja tylko podziwiam.
No! Od razu mówiłem że to zwycięstwo!
To wręcz jest triumf!
Obiektywny na dodatek, cały od początku do końca.
Niezwykłe, wręcz.
No takie KO, że potrafią z tej brukseli tylko paluszkiem grozic :D Swoją drogą jak miały być sankcje to wszyscy mieli to w dupie, tyle właśnie zanczy ta cała UE, a autor watku podnieca się, że Tuska wybrali...pewnie na złość Kaczemu.
Mogą dużo więcej. Na szczęście nie chcą, bo rozumieją, że jedziemy na jednym wózku, a PiS =/= Polska. Pytanie, na ile jeszcze wystarczy cierpliwości.
Marine Le Pen już zaoferowała Kaczyńskiemu współpracę przy demontażu Unii Europejskiej. Można się było tego spodziewać.I ja się spodziewam, że Kaczyński z tego rodzaju antyunijnymi politykami współpracę podejmie. Mimo zapewnień pisowców, że nie chcą wyprowadzać Polski z UE, takie właśnie są ich głębokie marzenia i przekonania.
I teraz pytanie, czy prounijni Polacy będą się temu biernie przyglądać? Ale z perspektywy przyszłości UE jeszcze ważniejszym pytaniem jest, czy Marine Le Pen zostanie następnym prezydentem Francji, co, niestety, jest prawdopodobne.
Czy tylko ja zauważyłem ostrzeżenie przekazane przez CIA europejskim rządom paręnaście miesięcy temu, że Rosja okrężnymi kanałami pompuje grube miliony w eurosceptyczne ugrupowania? Przy okazji chętnie miesza w Syrii, pogłębiając problem uchodźców.
Ujawnienie prawdy o Smoleńsku jest blisko...
gorszy brat zamierza się przyznać do tego iż namówił lepszego brata do próby lądowania ?
O ile te ujawnianie prawd, nie będzie kosztować nas podatników, to mogą się wydurniać i do stu
NEMROK19
Problem w tym, że właśnie nas, podatników to kosztuje miliony złotych. Naszych złotych.
Oto pani, która wyciąga rękę do PiSu tuż po tym, gdy ta partia poniosła niewyobrażalną klęskę na forum unijnym:
https://pl.sputniknews.com/polityka/201701034553075-marine-le-pen-krym-rosja/
Kandydatka skrajnie prawicowego Frontu Narodowego w wyborach prezydenckich we Francji, Marine Le Pen, powiedziała w wywiadzie dla telewizji BFMTV, że przyłączenie Krymu do Rosji nie była nielegalne, wbrew temu, co twierdzą Stany Zjednoczone i Unia Europejska.
Podważyła też użyteczność NATO po rozpadzie ZSRR. Kandydatka skrajnej prawicy zapewniła, że w przypadku wygranej w wyborach prezydenckich wyprowadzi Francję z „co najmniej zintegrowanych struktur dowodzenia" sojuszu.
http://www.wykop.pl/link/3587595/marine-le-pen-nie-bylo-inwazji-na-krym-cnn-video/
"Krym zawsze był rosyjski i sankcje przeciwko Kremlowi są idiotyczne" - powiedziała liderka francuskiego Frontu Narodowego.
Wrocmy na chwilke do przyziemnych tematow. Np. krecenia lodów.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ksiegowa-klubu-pis-w-podejrzanej-spolce-w-tle-adamczyk/jczz1wn
Skoro sa afery, to trzeba je czyms przykryc. Czasami wystarczy temat zastepczy, a czasami... chamska propaganda. Ponizej przyklad takowej, uprawianej przez redaktora Wprost.
https://twitter.com/observerlife07/status/840959576094756866
Klamstwo wyszlo, redaktor sie zmitygowal i wpis usunal. Brawo.
Drugi przypadek. Spot reklamujacy TVPiS zmanipulowany - uzyto wypowiedz Maklowicza do innego programu i wmontowano w laurke.
https://twitter.com/k_paczkowski/status/841036970650415105
Nawiasem mówiąc ci dziennikarze, którzy byli w TVP przed Dojną Zmianą i nadal tam pracują, to dla mnie największe szmaty (może poza różnymi Makłowiczami, Janowskimi czy innymi Szaranowiczami, bo oni w swoich programach w partyjną propagandę chyba się nie bawią), które przy każdej okazji należy z pogardą wytykać palcami.
Czytał już może ktoś tygodnik lepszego sortu? -->
Dopiero teraz widziałem te reklamy, PiSiorki pewnie mocno merdają ogonkami:D
Meh szkoda kasy. Wystarczy, że Władzuchna hojnie dotuje (nie)zależnych z moich pieniędzy.
Wreszcie nadeszły czasy, że władza dowartościowuje zakompleksiony "ciemny lud".
I tak na koniec porannej prasowki - gdyby w 2013 PO dogadala sie z Wprost tak jak PIS obecnie dogadal sie z TVN, to mogloby w ogole nie byc afery zegarkowej Nowaka. Pewnych rzeczy mozna sie od PiS uczyc (pytanie czy powinno?)
http://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/gazeta-finansowa-ujawnia-notatke-bylego-prezesa-pkp-o-ofertach-reklamowych-od-szefa-pmpg-polskie-media
Oddajmy głos Leszkowi Kraskowskiemu: https://twitter.com/LKraskowski/status/841220630175465472 .
Prosze a tu KGHM wydalo 292 mln pln na "wolne" media zeby za mocno nie drazyly tematu "Quadry" ktory praktycznie zrujnowal spolke :P
https://gf24.pl/wydarzenia/kraj/item/523-komu-kghm-placilo-za-milczenie
http://gf24.pl/wydarzenia/kraj/item/476-o-czym-milczy-kghm
rachoń reklamujący telewizję narodową.
poproszę, wiadro...
PiS po raz kolejny prezentuje skrajnie antyunijna postawe http://wolnosc24.pl/2017/03/13/zero-zdziwien-najbardziej-prounijna-partia-w-polsce-odcina-sie-od-propozycji-le-pen-kaczynski-to-wielki-euroentuzjasta/
Edit: Brawo ;)
PiS też mówi że "odpolitycznił" TK wybierając skrajnie politycznych sędziów, "odpolitycznił" media narodowe powierzając je ludziom w pokroju Kurskiego...
Tak więc ponieważ to co mówią trzeba interpretować dokładnie na odwrót, cieszę się że ty też zaliczasz te wypowiedzi do skrajnie antyunijnych :)
To w takim razie jak to interpretowac? Raz Pawlowicz mowi o unijnej szmacie, czyli tak naprawde pis jest euroentuzjastyczny, a jak rzecznik mowi o nierozbijaniu UE, to wtedy jest eurosceptyczny? He?
Pytanie dotyczyło w ogóle poruszenia wątku i głębszej analizy. Nadal nie wiem czy serio pytasz czy to ma jakieś drugie, nieoczywiste dla mnie dno.
Co tu komentować- taka propozycja, podana w tej formie i obrana w te słowa to prowokacja i żenada z kategorii politycznych samobójów pokroju propozycji udziału w rozbiorze Ukrainy.
Co, mieli się zgodzić na takie coś otwarcie, w tym momencie, w taki sposób? Co tu komentować?
Pewnie, ze otwarta deklaracja to polityczne samobojstwo. Natomiast przypisywanie PiSowi eurosceptycyzmu to szalenstwo. Kto podpisal Traktat Lizbonski? Kto uwaza podpisanie tegoz za wielki sukces polityki zagranicznej?
fajny Książę [131.5]
Kto podpisal Traktat Lizbonski?
Prezydent Lech Kaczyński. Ten sam prezydent Lech Kaczyński, którego zdanie na temat Trybunału Konstytucyjnego PiS ma głęboko w rzyci.
Jedno mnie zastanawia - po co PiSowi teraz wezwanie Tuska do prokuratury? Nawet jeśli tylko jako świadka to dla mnie strzał w kolano - wszyscy (nawet największe pisowskie lemingi) na starcie pomyślą o "zemście". A wiadomo, zemsta to broń przegranego.
Może to zwykły przypadek, bo prokuratura jest niezależna...oh wait.
Nie przyjedzie to się wystawi Europejski List Gończy.
A co! Z dużej litery się wystawi.
Przeciągnie się rudego ze dwadzieścia razy.
Następnie w ramach zmiany kodeksu wyborczego nie zezwoli się na kandydowanie osób przeciwko, którym toczy się postępowanie karne.
I mamy wehrmachtowca z głowy.
Śmiechy chichy, ja sobie gdzieś zapisuję tą Twoją myśl proroczą. Bo mam silne wrażenie że dokładnie o to chodzi. Będę miał dowód w razie co, a co!
Widzący
Przeciągnie się rudego ze dwadzieścia razy.
I o to właśnie PiSowi chodziło podejmując próbę nieodnowienia mandatu przewodniczącemu Tuskowi.
Gdyby przewodniczący Tusk wrócił już teraz do Polski, PiS miałby 2-3 lata na przeczołganie go przez absolutnie wszystkie służby podległe Wielkiemu Naczelnikowi Wolności, w tym media zależne i narodowe. Z przewodniczącego Tuska - jedynego polskiego polityka, przed którym Wielki Naczelnik Wolności robi w gacie - zostałoby sito; bez względu na to czy słusznie czy nie.
No, ale to PiS, który czego się dotknie, to spierdzieli. Tym samym zamiast osłabić pozycję przewodniczącego Tuska, PiS jego pozycję tylko wzmocnił zarówno w Europie, jak i w Polsce.
27:1
Zaraz karne...zaraz karne. Zrobi się, że nie można kandydować jak nazwisko zaczyna się na literę T, chyba że.... termin elekcji poprzedzony był 10 letnim członkostwem w szeregach pis.
Szukam w myślach i nie mogę znaleźć... Kto z zasłużonych w PiSie ma nazwisko na "T"?
EDIT:
No dobra, pomocnik egzorcysty Tarczyński. Ktoś jeszcze? :)
Terlecki
Edit: Za wolno :)
No tak. :)
Rozgrzeszam się tym, że w PiS jest nieziemskie nagromadzenie "mądrych inaczej", którzy jawią mi się jako jedna, wielka, ciemna masa... ;P
PiS funduje sobie narzędzia i służby, do sprawdzania i utrzymania lojalności własnej:
http://natemat.pl/203495,pis-tworzy-kolejne-supersluzby-z-uprawnieniami-do-wszystkiego-50-funkcjonariuszy-bedzie-podlegac-blaszczakowi?
27:1? Tu jest lepiej 40:1 - https://www.youtube.com/watch?v=epeQwq-aYV0
A tak w ogóle to zastanawiam się co wg was miał zrobić rząd. Poprzeć Tuska, który nie przepuścił okazji by skrytykować polski rząd, na przykład to co działo się 16 grudnia 2016 r. porównywał do grudnia '70 czy '81? A jako przywódca PO i premier był oczywistym rywalem politycznym PiS? Nie mówiąc już o tym, iż Tusk gorąco optuje za nałożeniem sankcji na Polskę. Przecież gdyby rząd go poparł to przyznałby mu rację. Nie, 27:1 nie jest porażką. Porażką byłoby 28:0, gdyby polska premier potulnie poparła Tuska, bo przecież Angela Merkel pół dnia przed głosowaniem wyraziła się jasno, iż cieszy się z wyboru Tuska na drugą kadencję.
Druga kwestia to to jak wyglądało głosowanie. Padło jedynie pytanie: "Kto jest przeciw?" i tyle. Nie było pytań: "Kto jest za? Kto się wstrzymał?". Pomijam już fakt, że nawet nie dopuszczono Saryusza-Wolskiego, by jako kandydat przedstawił swoją wizję UE.
Co miał zrobić:
- nie toczyć z góry przegranej walki tylko wstrzymać się od głosu, zamiast wystawiać ośmieszonego kandydata którego nikt by nie wygrał i ryzykować przegraną Tuska, co by eliminowało najlepszą funkcję dla Polaka jaką póki co mamy
- nie wciągać partnerów lokalnych w śmieszne gierki które również ich by skazywały na udział w (naszej) przegranej oraz po części- ich przegraną wizerunkową
- przedstawić jakiekolwiek argumenty za wolakiem na gruncie krajowym, zanim wyskoczył z tym brzuchatym uśmiechniętym panem przed grono 27 krajów Europejskich i równocześnie...
- ... przedstawić jakiekolwiek merytoryczne argumenty, rozumiane przez przedstawicieli pozostałych członków EU, od początku do końca to wyglądało jako żenująca walka wewnętrzna i osobista vendetta, a takie zachowania są piętnowane w Unii
- po przegranej nie robić cyrku i nie udawać że odniosło się zwycięstwo
- zwolnić politycznego kuca Waszcza, który zdziałał ZERO i przygotował ZERO gruntu pod choćby działania 'na 5 przed 12' dla namiestnika premiera RP- Beaty Kaczyńskiej
- nie popadać w paranoje wymyślając spiskowe teorie- od szantażu dużych graczy, po zdradzę wszystkich i każdego z osobną. Zdradę jedynej rzeczy, czyli interesu sekty PiS
W dupie mają to stanowisko i w dupie mają Europę, to była tylko i wyłącznie okazja dla poszerzenia ich wpływów i przygotowania sobie kolejnego tematu na sezon ogórkowy, tj. zdradziecka i zła Europa kontra my (jak już 16sta edycja komisji nekrofilskiej ws. wypadku Tupoleva zacznie nudzić nawet prezenterów Wiadomości).
Polityka zagraniczna w wykonaniu rządu to jedno wielkie kartoflisko- czy popatrzymy na południe- od braci Czechów po Chorwatów, czy na Niemców lub Litwinów, czy spojrzymy za ocean (choć pan Andrzej po(d)bił już Obamę więc tam nie ma co więcej zdziałać).
Nawet w tak bzdurnej i symbolicznej sprawie nie mamy żadnego prawdziwego partnera, choćby takiego co by się wstrzymał od głosu i chciał prowadzić z rządem długofalową, wspólną politykę wewnątrz struktur unijnych.
sebogothic
A tak w ogóle to zastanawiam się co wg was miał zrobić rząd
No nie wiem, wiedząc dla przykładu że nikt inny ich nie poprze, drogo sprzedać swój głos wyrywając co się da od Merkel np. ostateczne zakopanie kwestii kar za nieprzyjmowanie uchodźców?
Ale ja się pewnie nie znam, pewnie Genijalny Strateg miał jakiś ukryty sens w zrażaniu do siebie choćby całej grupy wyszehradzkiej.
Sebix - mógłbyś chociaż udawać, że myślisz i masz własne zdanie, a tutaj jest zwykłe "kopiuj-wklej" kłamliwego przekazu dnia pisowskiej Targowicy :) Momentami to jest "słowo w słowo" to co wypisują inne pisowskie trolle na innych forach :)
Oczywiście "wszedłeś - pierdnąłeś - wyszedłeś" a my teraz mamy siedzieć w smrodzie?
Jeśli o mnie idzie, to nie ma mowy :). Mam anielską cierpliwość do trolli i NIGDY wcześniej tego nie robiłem, ale od ciebie aż wali na kilometr judaszowymi srebrnikami od Szafermachera! Jak już się chcesz szmacić za te 3,50 od posta, to ja ci tego nie ułatwię. Jako pierwszy i jedyny troll dostajesz ode mnie "ignora", uff... nawet ulżyło mi trochę ;-)
A tak w ogóle to zastanawiam się co wg was miał zrobić rząd.
Jak to co ? Podać się do dymisji.
https://www.youtube.com/watch?v=dscfeQOMuGw
Jedna sprawa. Skad to wieczne zdziwienie, ze Putin wspiera skrajna prawice w Europie? Bo niby Rosja to komuna? Kiedy to bylo? Może czas sie obudzic? To tak jakby powiedzieć w 1945, ze ZSRR to carat.
Obecna Rosja to wciąż tygiel zmieniający się ale jeśli cos przypomina to skrajnie prawicowa nacjonalistyczna dyktaturę. Niewiele ten kraj ma wspólnego z lewica. Lewica, a przecież według PiS cala demokratyczna UE to komuna, to we wspolczesnej Rosji opozycja.
Obecnie PiS to niemal idealna kopia ugrupowania Putina pod każdym względem przecież.
Nie ma zdziwienia, ze skrajna prawica Europy tak chętnie "flirtuje" z bliskim im ideologicznie pod każdym względem Putinem.
Amen.
Chociaż lekkie zdziwienie jednak jest. Bo przecież ostatnią rzeczą jakiej chce Putin, są silne, nieulegające naciskom państwa w Europie. On doskonale rozumie to, czego nie rozumieją lub mają gdzieś ludzie pokroju Le Pen, Wildersa czy Kaczyńskiego, że w kontaktach z Rosją samodzielnie nic nie ugramy. Inna sprawa, że zachód niekoniecznie patrzy na Rosję tak krytycznie jak jej coraz bardziej zaniepokojeni sąsiedzi. Ale to kolejny argument, czemu powinniśmy być w unijnym politycznyn centrum, a nie na peryferiach.
Ewidentnie 27:1 boli PiSiorów, skoro nawet bardzo rzadko (lub w ogóle?) udzielający się w tym wątku forumowicze podejmują irracjonalne próby tłumaczenia niewyobrażalnej klęski PiS na forum unijnym i międzynarodowym.
Propaganda TVPiS nie skutkuje, więc "ciemny lud" poczuł się w obowiązku stanąć w obronie kompleksów Wielkiego Naczelnika Wolności. Może ktoś to kupi...
Mogli by dać spokój, bo takiej porażki i ośmieszenia nasza dyplomacja nawet od '45 zeszłego wieku nie doznała... A to co zrobiono po wyborze Tuska praktycznie skreśliło naszą dyplomację z jakichkolwiek rozmów w UE...
Już nie wspomnę o słowach wielkiego tuza dyplomacji, dzięki którym możemy zapomnieć aby ktoś na poważnie nas traktował...
- Mogę na każdą świętość przysiąc, że się dzisiaj o tym dowiedziałem. Nie ma to nic wspólnego z moją osobą, bo to chyba o to chodziło, że to jest jakieś osobiste nękanie. Natomiast jest tak, że w wielu obecnie toczących się postępowaniach nazwisko Donalda Tuska się przewija, to jest fakt związany z normalnym działaniem wymiaru sprawiedliwości - odpowiedział prezes PiS.
A nie mówiłem, rudzielec jest umoczony na całego, może zapomnieć o jakichś tam wyborach.
Wejdzie jako świadek, wyjdzie jako podejrzany.
Bukmacherzy już obstawiają
Wezwanie dla PDT wg. pisowskiej prokuratury wysłano "jakiś czas temu" :)
W takim układzie Tusk się na pewno w tej prokuraturze stawi za "jakiś czas" :D
ps. A Naczelnik oczywiście nic nie wiedział, taaaa.... :D
Tydzień z życia Janusza:
Dzień 1: Jutro nasi grają na Euro "mecz ostatniej szansy".
Dzień 2: Kurde, nasi przerąbali 0:7... Ja pierniczę... Masakra! To koniec, wracamy do chaty... Ech, "Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało!"...
Dzień 3: Eee? W telewizji selekcjoner mówi, że nasz ostatni mecz to zwycięstwo... WTF?! Wpierdziel 0:7 to zwycięstwo?!... Eee, no dobra, skoro tak mówi selekcjoner i tak mówią w telewizji, to tak musi być! On zna się lepiej. To selekcjoner. Więc tak musi być!
Dzień 4: Ale jaja! Selekcjoner mówi, że jutro gramy w 1/8 Mistrzostw Europy! Super! Co prawda w telegazecie nie ma na ten temat informacji, ale pewnie nie zdążyli tego zmienić, w końcu Euro to dynamiczne wydarzenie, którego nie można całkowicie zaplanować. A selekcjoner nie może się mylić! Nie może! Na pewno wie, co mówi! Dzwonię do brata i szwagra, na jutro zamawiamy trzy zgrzewki browara i oglądamy! :D
Dzień 5: Kurde, co jest?! Meczu nie było, zamiast tego grali Czesi ze Słowakami! Pewnie w UEFA się kopnęli, bo przecież nasz selekcjoner mówił, że my będziemy grać! Heh, przynajmniej z bratem i szwagrem se popiliśmy... I umówiliśmy się na jutro, bo nasz selekcjoner powiedział, że to błąd UEFA i że jutro mamy grać.
Dzień 6: Co jest?! Znowu dziś nie graliśmy! Ile mamy tych zgrzewek browara kupować?! Zadzwonię do telewizji i zapytam, kiedy będzie nasz mecz, bo już zaczyna mnie to wpieniać! ... Dobra, w telewizji powiedzieli, że gramy jutro. Na pewno. Bankowo. Z Węgrami. Jeżeli mnie okłamali, to się nieziemsko wkurzę i chyba wywalę telewizor przez okno!... Ech, dobra. Dzwonię do brata, szwagra, ojca i Mietka spod "4", zamawiamy 10 zgrzewek. Tak, 10 będzie dobre, bo w końcu to tylko Węgry, więc na bank ich przejdziemy!
Dzień 7: Wszyscy są, browar jest. Włączamy telewizor...
Nie chodzi o to czy PiS _chce_ wyprowadzić nas z UE ale o to, że może to zrobić przez swój nacjonalizm i partactwo, jak Torysi w UK.
- R.Sikorski
I chyba tego nalezy sie obawiac. Czego sie nie dotkna, to spiernicza. To takze odnosi sie imo obecnie wazniejszego tematu.
Czyli jak wyglada sprawa z sadami?
Widać wyraźnie, że w dotychczasowej historii Polski nigdy nie było koncepcji powierzenia sądownictwa dyscyplinarnego sędziów jakimś organom pozasądowym. Na taki pomysł nie wpadły władze państw zaborczych ani władze PRL. Dopiero Zbigniew Ziobro doszedł do przekonania, że stan ten należy zmienić. Z kolei pragnienie Patryka Jakiego „wywalania na pysk" najpełniej spełniane było w latach 1944–1964, gdy minister sprawiedliwości zupełnie dowolnie mógł odwołać sędziego ze stanowiska. Pytanie tylko, czy do takich standardów powinniśmy dążyć...
http://www.rp.pl/Rzecz-o-prawie/303129993-Reforma-Ziobry-korupcja-w-sadownictwie-to-problem-marginalny.html#ap-1
Zly PIS chce zabic wolny rynek ksiegarski http://wyborcza.pl/7,75517,21478067,ratunek-dla-ksiegarn-jednolita-cena-ksiazki-byc-moze.html
Ano zły. Pan Witek z księgarni będzie zadowolony, setki tysięcy czytelników niezbyt.
Ale pogrobowcy PRLu (o tobie mówię kilgur) lubią socjalistyczny rynek odgórnie planowany.
Dlatego napisalem ze zly, slaby poziom czytelnictwa spadnie, na co pis ma wyjebane, bo oni maja jedna ksiazke w moherowej oprawie. Mam nadzieje partacze nie uwzglednia w ustawie ebookow jako ksiazek, sam nie pamietam kiedy ostatnio papierowa ksiazke kupilem.
Nie chodzi o to czy PiS _chce_ wyprowadzić nas z UE ale o to, że może to zrobić przez swój nacjonalizm i partactwo, jak Torysi w UK.
Ja jednak bede twardo stal przy opcji, ze niestety najwiekszym partaczem jest nieudolny, ignorancki, calkowicie poza jakakolwiek kontrola "zarzad" unii europejskiej.
Uczestnictwo w ktorym jest traktowane przede wszystkim jako trampolina do "lepszego biznesu".
A co takiego spartaczyli az tak straszliwie? Co i jak bys zrobil lepiej, kim? I o jakim biznesie mowisz? O takim jak Legutko by chcial, czyli to co PiS wyprawia w PL?
Pewnie Barroso moglby powiedziec nieco wiecej. I naprawde, moze najwyzszy czas skonczyc te idiotyczna gierke, ogolnie wiadomo ze EU jest praktycznie bizancjum, instytucja nie liczaca sie z niczym jezeli chodzi o wydatki nie majacym absolutnie zadnego przelozenia na skutecznosc/efektywnosc i to jest jeden z glownych powodow dla ktorych jest tak negatywnie postrzegany przez szarakow.
A co do slimakow, krzywizn bananow itp. to wszyscy wiedza ze te pozorne absurdy sa po prostu klasycznym lobbowaniem i tutaj rowniez dziwie sie ze nikogo w tym watku takie rzeczy nie draznia, a wyciagany jest Legutko, ktory mowi o rzeczach, majacych najwyrazniej miejsce, bo nie widze powodu zeby mial mowic o czyms czego nie widzial/nie doswiadczyl wiec moze dobrze byloby juz skonczyc z ta papieskoscia.
