Czy kupno wersji Fat ma jakikolwiek sens? Czytałem że bywają problemy w GTA V. I pytanie ile ten sprzęt pożyje, czy nie hałasuje, nie ma z nim żadnych problemów? Widziałem w sklepie z używkami Fata za 200-300 zł (nie pamiętam dokładnie) - opłaca się?
To najstarszy model, ale myślę że warto zaopatrzyć się w jakiś niezajechany egzemplarz. Oczywiście też za rozsądną cenę.
Ja w zeszlym tygodniu kupilem, ale slimke . Dalem troszke wiecej bo ponad 500 zl, ale z 1 TB dyskiem i 2 padami ,kilka gier. Faty patrzylem, ale balem sie ze problemow z temp i yloda. Chce ograc gry, ktore na piecu nie mialbym szans poznac i pchnac dalej. Potem kupie jakas uzywke ps4 i tez ogram te gry, ktore mnie beda interesowaly. A swoja kariere zaczynalem od C64 wiec jestem juz bardzo wybrednym graczem. No, ale po 15h w The Last of US zaczalem myslec, ze ja zostawie bo w sumie i psone lezy w pudelku i ps2 tez, wiec byla by do kolekcji. Najsmieszniejsze jest to, ze gra dla ktorej najbardziej kupilem ta konsole jest Red Dead Redemption. I powiem szczerze, ze gra nie urywa.
Najsmieszniejsze jest to, ze gra dla ktorej najbardziej kupilem ta konsole jest Red Dead Redemption. I powiem szczerze, ze gra nie urywa.
Ja też się zawiodłem na tej grze.
Dobrze was rozumiem. Sam od ponad połowy dekady się zastanawiam czemu ludzie tego RDRa oceniają tak wysoko. Dla mnie jest to zwykły, niczym się nie wyróżniający klon GTA4 w innych klimatach. Grę oczywiście całą ukończyłem jednakże więcej niż te 6, góra 7/10 bym osobiście nie dał.
Właśnie słyszałem że w przeciwieństwie do klocków Faty są mało awaryjne (no poza tym jednym YLODem, ale to była dosyć wyjątkowa sytuacja). Hałasują?
Jak juz kupowac fata to ta z dyskiem 60 GB, bo ma opcje odtwarzania gier z PS2 z plyt.
Mam PS2 więc zbędna opcja, a model dosyć trudny do znalezienia (z tego co pamiętam).
Mam ps4 i zastanawiam się nad kupnem 3ki, niby głupota dla kilku/kilkunastu exclusive kupić konsolę ale co poradzić jak kuszą tytuły.
Pytanie z innej beczki, opłaca się kupić jakiegoś starego klocka za ok. stówę? Niby mało ale boję się że padnie za pięć minut. I jeszcze ten nowy E za ok. 300 zł - to są dobre opcje?
Co mi tu śmierdzi. Nie brałbym bo za tanio.
Ten Xbox jeśli to Falcon - nie polecam. To pierwsza i najbardziej awaryjna wersja. Prędzej czy później dopadnie Cię RRoD.
Jeśli Arcade na Jasperze, to śmiało, bo jest praktycznie bezawaryjna.
A jeśli chodzi o E, to jak najbardziej. Najlepszy model wydany jak dotąd, idąc razem w parze ze Slimką.
Szczerze to się nie przyglądałem za bardzo, te po stówę to chyba premki były. A sklep zaufany, mam blisko i jakby co to mogę wymienić. Kupowałem tam kiedyś iksa i jak coś nie grało to wymienili na innego.
Nie.
Chyba że nie stać na nic innego. Ale wtedy już lepiej się wziąść za rozwój.