The Legend of Zelda: Breath of the Wild drugą najlepiej ocenianą grą w historii
Dlatego w pierwszej dziesiątce mamy takie "rodzynki".
A co z tymi grami jest nie tak?
ze przy ocenianiu jakiegokolwiek dziela powinno się brac 3 rzeczy pod uwagę warstwę emocjonalna, intelektualna oraz techniczna.
Nie. Przede wszystkim to każde dzieło powinno oceniać się indywidualnie. Te 3 rzeczy to bzdura, bo co, grze wyścigowej będziesz obniżał ocenę bo nie jest "intelektualna" i "emocjonująca"? No chyba nie.
Zabawne jest że na metacritic w users score zeldy połowa kont które oceniają na 10 to świeże konta które mają w ocenach tylko zelde, a mimo to ma tylko 7.7.
Eh, większość gier jest oceniana też pod względem optymalizacji, a tutaj czasem gra "osiąga" 20 fps przy pustym polu i nikt sie tego nie czepia. Ocena zaburzona przez sentyment do serii, ja nigdy nie grałem w pozostałę części i trzeźwo mogę ocenić że gra na początku może zaskoczyć paroma rzeczami ale nie są to jakoś szałowe bajery. Gra pusta, prawie w ogóle nie ma muzyki. Dla mnie taki "lepszy średniak".
Zelda dla Polaków to często gęsto kazus Gothica dla Amerykanów. Czyli tak jak oni nie rozumieją fenomenu tej serii w Polsce czy Niemczech i uważają ze średniaka, tak i u nas brakuje zrozumienia dla fenomenu Zeldy. W wypowiedziach na forach w stylu "Link nie mówi, postacie piskają etc" widać braki w zrozumieniu konwencji gry - a to jakby nie było pewien kanon dla tego cyklu. Poza tym stylistyka zdecydowanie nie trafia w nasze umiłowanie postapo, rodem z Czarnobyla.
Myślę, że trzeba zagrać i zobaczyć mechaniki zawarte w grze, żeby zrozumieć , że seria Zelda to coś na prawdę rewelacyjnego.
Wiekszosc dziennikarzy z branzy gier uważa, ze ma wystarczający warsztat i kompetencje do oceniania gier tylko dlatego, ze ograli mnóstwo tytulow w swoim zyciu. Dlatego w pierwszej dziesiątce mamy takie "rodzynki".
Nope - trzeba pamiętać, że na metacritic mamy do czynienia ze średnią ważoną (zależna od serwisu, danego recenzenta - np. ocena polskich serwisów ma mniejsze znaczenie od takiego IGN czy gamespot). Średnia arytmetyczna, lecz z mniejszej liczby recenzji, jest na GameRankings i tam Zelda jest nrem 1. http://www.gamerankings.com/browse.html
@Raiden Dobrze, ale mi chodzi o to, ze przy ocenianiu jakiegokolwiek dziela powinno się brac 3 rzeczy pod uwagę warstwę emocjonalna, intelektualna oraz techniczna. Nowy mad max jest swietnym filmem rozrywkowym, zrealizowanym niemal perfekcyjnie pod katem technicznym ale nigdy taki film nie dostanie np. oskara bo jest po prostu pusty emocjonalnie i intelektualnie. Dlatego kierując się tymi kryteriami z listy od razu leca takie tytuly jak tony hawk, mario galaxy czy soul calibur.
@wooda
Nie odnosiłem się do twojego komentarza, ale spoko.
Teraz to zrobię.
Gry mają zapewniać doznania graczom. Jeżeli chodzi o same recenzje, to jest to grubsza sprawa, ponieważ już sama definicja doznania sprawia, że jego składową są trzy elementy: podmiot (gracz/recenzent - jego doświadczenie, intelekt itd.), przedmiot (sama gra) oraz otoczenie (warunki danej chwili). Ocena 10/10 czy 1/10 to składowa tych trzech elementów.
Zawężając jednak się do tematu gier (czyli samego przedmiotu w doznaniu), to te, by móc oddziaływać na odbiorcę, są oparte o pewne wartości estetyczne. Nie ma co tu wyróżniać trzech płaszczyzn odbioru (emocjonalna, intelektualna oraz techniczna), bo wtedy żadna gra nie będzie godna miana oceny 10/10 (już pomijając sens przyznawania not doznaniom). W ocenie trzeba skupić się na wartościach estetycznych i tym, co one dają odbiorcy. W grach jest osiem wartości estetycznych, a najczęstszą jest "wyzwanie" (jest w każdej grze).
Jak np. wg ciebie należałoby ocenić gry tak głęboko oparte na wyzwaniu, jak np. symulatory wyścigów czy platformówki (jak oceniać ich warstwę emocjonalną oraz intelektualną?)?
Jeżeli chodzi o gry, to nie ma co pisać, że jakiś shooter nie zasługuje na miano gry roku, bo jest "pusty emocjonalnie i intelektualnie". On miał zapewnić emocje w postaci wyzwania, a nie dorównywać dziełom Dostojewskiego pod względem intelektualnym czy emocjonalnym.
Grze dał bym maks 8/10 już za sam fakt że jest początek gry, spotykamy kolesia który zamiast mówić, jest niemy.
2017 rok, największa gra Nintendo od kilku lat, a oni nawet nie zdabbingują całej gry, tylko napisy jak na Nesie w 1985 roku.
To sie nazywa oszczednosc miejsca :P, na 3DS podobnie, postacie cos tam mrucza albo nic nie mowia :D a napisy leca
Taka jest specyfika japońskich gier. Dla mnie to nie robi różnicy, bo już się przyzwyczaiłem.
Jak grasz tylko w gry pokroju cod'a to mnie to nie dziwi. Planeswalker ma rację. Wiele tytułów z JP tak ma.
planeswalker
Gram FF XV i tam wszystko ma audio, nawet słabe misje poboczne.
Da się? Da się.
Final Fantasy akurat ma, ale większość japońskich gier nie ma zdubbingowanych dialogów, albo tylko fabularne. Jednym to pasuje a innym nie.
A ja gram w digimonstory cybersleuth i tam nie ma.
Dlatego w pierwszej dziesiątce mamy takie "rodzynki".
A co z tymi grami jest nie tak?
ze przy ocenianiu jakiegokolwiek dziela powinno się brac 3 rzeczy pod uwagę warstwę emocjonalna, intelektualna oraz techniczna.
Nie. Przede wszystkim to każde dzieło powinno oceniać się indywidualnie. Te 3 rzeczy to bzdura, bo co, grze wyścigowej będziesz obniżał ocenę bo nie jest "intelektualna" i "emocjonująca"? No chyba nie.
Oczywiście, ze tak powinno być nie możesz oceniac jakiekos dziela w oderwaniu od innych i dlatego filmy akcji ani horrory nie dostają nominacji do kategorii najlepszych filmow w przypadku prestiżowych nagrod.
nie możesz oceniac jakiekos dziela w oderwaniu od innyc
Nie tyle można, co powinno się to robić.
nagrod.
Te wszystkie nagrody to głupi wymysł.
No wlasnie ze nie, po to zapoznajemy się z dziełami innych autorow, żeby mieć punkt odniesienia by moc ocenic jakość czyjejś tworczosci.,
Równanie wszystkiego do jednego "wzorca" to głupota.
W prosty sposób ci to zobrazuje dlaczego twoje podejście jest bledne. Zalozmy, ze masz 2 recenzentow obaj dostali ten sam produkt do oceny zalozmy , ze to jest fiat panda. Ty twierdzisz, ze recenzent powinien oceniac czyjejś dzielo w oderwaniu od innych, wiec on oceni samochod 10/10 mało pali, mało kosztuje, wygodnie się jedzie. Natomiast drugi recenzent, który ocenia w oparciu o jakiś punkt odniesienia( testowal samochody klasy bmw, mercedes) napisze recenzje mało pali, mało kosztuje, ale jakos wykończenia i komfort jazdy nie najlepszy.
No i?
ALe człowieku ja się z toba nie będę szarpal, ja na przykładzie wykazałem bledy w twoim rozumowaniu, teraz proszę wykaz ze moje rozumowanie jest bledne.
A gdzie ja się szarpie?
wykazałem bledy w twoim rozumowaniu
Nie. Bo czego ten przykład miał niby dowodzić?
wykaz ze moje rozumowanie jest bledne.
Ale po co? Chcesz sobie równać wszystko do jednego wzorca (porównywanie Fiata pandy do BMW, Mercedesów), to to sobie rób. Dla mnie to jest głupie, i tyle.
@banenanV1.5 Najpierw twierdzisz ze nie mam racji, by pozniej napisac ze nie widzisz powodu, żeby mi udowodnić, ze się myle. Rozumiem, ze twoje twierdzenia mam przyjąć jako prawde objawiona.
Najpierw twierdzisz ze nie mam racji
Napisałem że moim zdaniem powinno się oceniać indywidualnie, i ty wyskoczyłeś z takim zdaniem: ze tak powinno być nie możesz oceniac jakiekos dziela w oderwaniu od innych.
-----------------------------------------------------------------------------
by pozniej napisac ze nie widzisz powodu, żeby mi udowodnić, ze się myle.
Bo nie widzę, chcesz tak robić, to rób. Po co mam ci coś udowadniać?
Rozumiem, ze twoje twierdzenia mam przyjąć jako prawde objawiona.
Nie, gdzie coś takiego napisałem?
@banenanV1.5 Po pierwsze gdy starasz się prowadzic z kims rozmowe merytoryczna to nigdy nie kwituj czyjejś wypowiedzi zwrotami typu "no i?" bo to slabo swiadczy o tobie i sprowadzasz dyskusje na poziom pyskowki. Po drugie nigdy nie napisales mi wprost, ze nie mam racji ale jeśli piszesz, ze gry powinny być oceniane kategoriami które przytoczyles a nie moimi, to dla mnie jest równoznaczne z tym ze się ze mna nie zgadzasz. Po trzecie jeżeli cos stwierdzasz i w dajesz się z kims w dyskusje to nalezaloby to wyargumentować.
nigdy nie kwituj czyjejś wypowiedzi zwrotami typu "no i?" bo to slabo swiadczy o tobie i sprowadzasz dyskusje na poziom pyskowk
Dzięki za poradę, ale będę sobie kwitował co chcę i jak chcę.
Po trzecie jeżeli cos stwierdzasz i w dajesz się z kims w dyskusje to nalezaloby to wyargumentować.
Ja w przeciwieństwie do niektórych nie mam ołtarzyka przy którym sobie trzepię żołnierza po kasku pod to ile osób przekonałem do swojej opinii.
IMO co prawda nie jest tak zle jak z filmami - moonlight 99/100, ale..
Dla mnie ocenianie Mario, Hawka i SC na same 10 to przesada, czemu?
Bo to nie sa gry wiecznie zywe, wystarczy ze mechanika sie w nich zestarzeje i nikt do nich nie wroci.
Co innego gry ze swietna historia itd taka Mafia 1 czy Max Payne dzis archaiczne, ale nadal ma sie ochote czasem je odswiezyc.
Wszystko fajnie, tylko grę oceniasz w danym momencie w czasie, a nie za dziesięć lat. Gdyby Ocarina of Time wyszła dzisiaj nie byłaby "najlepszą grą w historii", a jedynie całkiem niezłą grą. Breath of the Wild ma dla tych recenzentów takie znaczenie to dostaje takie oceny.
Polecam wrócenie do starych gier, np. z ery PS2. Działają jak ciekawe okna do starszej szkoły game designu i pozwalają z innej strony spojrzeć na nowoczesne produkcje.
Gry oceniamy podłóg dzisiejszych standardów. Ot, np. Uncharted 4 podnosząc standardy technologiczne sprawiło, że to, co jeszcze "wczoraj" ocenilibyśmy na 10, "dziś" dostaje 8...
Akurat w Tonym Hawku mechanika nie zestarzała się ani trochę. Sam nałogowo gram w trójkę. Moim zdaniem gameplay jest dużo ważniejszy niż fabuła, lepiej mi się gra w grę z prawie nieobecną fabułą (patrz Melty, Doom II, THPS, Sin & Punishment czy shmupy), niż w produkcję z cudowną historią, ale za to z beznadziejnym gameplayem. I takie właśnie gry starzeją się najmocniej. Jeśli w coś nie gra się dobrze teraz, to znaczy, że nigdy nie było dobre.
giermuś1972 - ja za to odwrotnie, wole przejsc alana wake'a 2 raz (po jakims dluzszym czasie) niz grac np. w just cause 3 (niektorzy chwala gameplay) bo w tym drugim przypadku doslownie usypiam po 20 minutach grania.
Nie mam chyba nawet gry bez fabuly, ocenionej wyzej niz 8.
No dobra moze DOOM4
To zależy od gry, mam NES'a Mini i bardzo dobrze mi się gra np. w Super Mario Bros czy Contrę. Podobnie ostatnio kupiłem sobie na 3DS'a Donkey Kong Land z virtual console. Gra mi się tak samo przyjemnie jak na gameboy'u. Za to Pokemon Red/Blue zestarzały się bardzo.
Zabawne jest że na metacritic w users score zeldy połowa kont które oceniają na 10 to świeże konta które mają w ocenach tylko zelde, a mimo to ma tylko 7.7.
A to,że jeszcze więcej takich kont daje o to uszło twojej uwadze?
Ten caly metarcitic i jego user score jest nic nie warte.
Dlatego czytając opinie graczy trzeba wywalać skrajne oceny i skupiać się na tych pośrodku. Jeśli się jako tako pokrywają wtedy można wierzyć. A nie teraz dzieciaczki zobaczą multum 10 w recenzjach i "oooo mój bosze! muszę to kupić, najlepsza gra eva!"
Tak się dzieje przy prawie każdej grze na metacritic. Jest dużo osób co daje 0/10 i 10/10. Są nawet jakieś wtyczki kasujące takie recenzje z tego portalu i wtedy wychodzi, że zelda dostaje około 8 punktów na 10.
Eh, większość gier jest oceniana też pod względem optymalizacji, a tutaj czasem gra "osiąga" 20 fps przy pustym polu i nikt sie tego nie czepia. Ocena zaburzona przez sentyment do serii, ja nigdy nie grałem w pozostałę części i trzeźwo mogę ocenić że gra na początku może zaskoczyć paroma rzeczami ale nie są to jakoś szałowe bajery. Gra pusta, prawie w ogóle nie ma muzyki. Dla mnie taki "lepszy średniak".
Muzyka w tej grze jest wtedy kiedy powinna być i jest świetna, a pusto to masz w głowie. Widać, że nie grałeś.
Grałem w weekend i znalazłem tylko jedno miejsce, gdzie zauważyłem spadki fps. Poza tym miejscem gra działa płynnie. Zamiast bezmyślnie przepisywać komentarze z filmików na youtube, sprawdź sam i zweryfikuj...
Ile to gier z serii Souls ma problem z 30 fps a oferuje paru przeciwnikow, zamkniete lokacje. Dla mnie to jest strasznie dziwne aby taka gra ledwo sie wyrabiala na konsoli w 30, co ma powiedziec GTA ktora jest owarte, brak loadingow podczas przemieszczania sie, ai kierowcow, przechodniow, itd?
Juz dawno recenzencji przestali zwracac uwagi na kwestie techniczne gier co dzis jest niestety dosc czeste, gry sa slabe zoptyumalizowane, jesli kiedys Quake na N64 dropil to dziwne zeby nowe tytuly pod duzo mocniejsze sprzety mialy ten sam problem...
Sam wiem po sobie ze jesli gram w cos co jest supermegafajne i po 20h ocenia spadnie bo dziala jej urok, odkrywanie zawartosci, itd Gdy ogramy tytul, poznamy sie z zasadami, mechanikami mozemy ocenic czy tytul jest na 10/10 bo GTA4 bylo wlasnie na 10 ale po 25h widze ze jest pare rzeczy na ktorych ta gra jest sporym krokiem w tyl pod katem serii GTA i 10 juz bym nie dal jak to mialem po 5h gry w SP i sandboxa.
No i super. Fani Nintendo zapewne świętują.
sycho Przecież ty nie masz konsoli Nintendo.
Nie wiem kim jest Wytrwały. Za to wy ciągle za sobą chodzicie. Może wy to jedna osoba?
To niczego nie dowodzi. Twoje 2 konta = 1 osoba.
No na tej stronie to już bym 2 konta nie zakładał. Zwłaszcza że i tak już jedno mam.
Nie ma dowodu, że drugie konto to konto twojego kolegi.
"wy ciągle za sobą chodzicie". Nie rozumiem? Jeżeli ci chodzi o to że ciągle ciebie się czepiamy, to raczej ja miałem zamiar ci odpuścić bo nie ma sensu z tobą rozmawiać lecz w tej chwili sam żeś mnie wmieszał do dyskusji.
sycho Ja też chciałem skończyć, no ale zabojczy ciągle sie mnie czepia.
Nic nie pokazałeś, ale ok. Koniec tematu.
End of Topic, przyjacielu.
Zawiodłem się... Widząc tytuł liczyłem, że w komentarzach pojawią się jakieś nieśmieszne śmieszki pytające się który jest Wiesiek. Popcorn się zmarnuje.
A co do Zeldy to chętnie bym zobaczył no ale bez sensu kupować sprzęt tylko dla jednej gry :(. Nintendo dajcie to chociaż na inne konsole!
A i co do ocen to wolę te od graczy bo system oceniania przez wszelkie portale już dawno został zniszczony.
Te od graczy też są nic nie warte. Można sobie pozakładać kilkadziesiąt kont i dać z nich ocenę 0 lub 10/10. Najlepiej to samemu zagrać i się przekonać czy dany tytuł jest ok.
Gdyby gry Nintendo wychodziły na inne konsole, nikt by ich konsol nie kupował.
A i co do ocen to wolę te od graczy bo system oceniania przez wszelkie portale już dawno został zniszczony.
"0/10 bo nie ma na pece!!!!!!!!!!"
"10/10 dla bólu dupy fanbojów Sony"
Bardzo miarodajny system oceniania.
Dokladnie, juz lepiej sugerowac sie recenzjami niz ocenami graczy, a raczej trolli
"trzeba odfiltrować fanbojów i hejterów"
Czytanie ze zrozumienia trudna być, Kali nie rozumieć
Niby jak chcesz to zrobić? Oceny użytkowników zaorać i tyle.
Po prostu nie czytać 10/10 (no chyba że jakoś wybitnie napisane) i 0-3/10. Zazwyczaj to są najbardziej skrajne opinie bez dobrej argumentacji. Moim zdaniem lepszy system niż patrzenie na recenzje portali dla których 7/10 to słaba gra a 8/10 to najwyżej dobra
Bez sensu.
Najlepiej to obejrzeć sobie samemu gameplay i ocenić czy warto. AMEN.
To co Nintendo odwaliło to mistrzostwo świata. Tak dopieszczonego świata jeszcze w grach nie było. Nie dziwią mnie oceny, bo gra na to zasługuje.
Gra aż tak dobra?
Trolli powinno się banować.
Powiedział fanboj Wiedźmina.
Ogarnij się kolego.
@wooda
,,Wiekszosc dziennikarzy z branzy gier uważa, ze ma wystarczający warsztat i kompetencje do oceniania gier tylko dlatego, ze ograli mnóstwo tytulow w swoim zyciu.,,
Nom..bo randomowy gracz z nieprecyzowanym gustem, na pewno oceni grę lepiej xd.
Gratulacje dla N za kolejny świetny ex!
Szczerze byłem na paru stronach. Na żadnej nie ma takiego hejtują na tą grę. Generalnie ostatnio wydaje mi się, że gry-online.pl skupiają bardzo wielu hejterów. Możecie dawać mi łapki w dół, nie przyszedłem tu po lajki...
Co do fali hejtu na GOLu to się zgadzam ale zazwyczaj są to smutne trolle, którym ręka już od machania góra dół się zmęczyła to wypisują durnoty na forum. Ale też zauważyłem, przeglądając np. recenzje różnych gier na steamie w języku polskim i angielskim, że polscy gracze są bardziej wymagający, bardziej świadomi. Argumentacja wad i zalet jest lepsza, gdzie zazwyczaj zagraniczni wypisują tylko jaka to gra nie jest najlepsza bez uwzględniania wad. I to nie tylko na steamie. Przeglądając komentarze na eurogamerach, gamespotach czy innych tego typu stronach zawsze jestem zdziwiony jak mało wymagający są Ci ludzie.
Upatrywałbym dwóch źródeł takiego stanu rzeczy:
- tvgry, które weszło na YT (przy okazji drastycznie obniżyło poziom materiałów) i przyciągnęło tamtejszą "wolność" w obyciu,
- archaiczność tego forum, które nie ma nawet normalnego systemu radzenia sobie choćby z wulgaryzmami (zresztą co się dziwić, jeżeli nawet sami redaktorzy używają), a co dopiero mówić o trollach czy normalnym systemie raportowania szkodników: trzeba wejść w odpowiedni temat, sformatować tekst i łaskawie na łaskawą reakcję moderacji.
Hejterzy i rasiści czują tu się dobrze. Można gnoić każdego, bez żadnych obaw o ban. Im więcej gównoburzy, tym więcej wyświetleń. Dla GOLa liczy się kasa, a nie wysoki poziom na forum.
W sumie to przykre patrzeć jak rozrywka, która powinna nas łączyć, tak bardzo nas dzieli. Nie rozumiem tych wszystkich złośliwości, ale co poradzić... Co do Zeldy - gra zapowiada się swietnie, tym bardziej patrząc na oceny, w sumie gry na Nintendo zawsze trzymają wysoki poziom, szczególne pod względem klimatu i gameplayu. Tytuł ktory z chęcią w tym roku ogram. :)
Taleeb
W sumie to przykre patrzeć jak rozrywka, która powinna nas łączyć, tak bardzo nas dzieli.
Chyba z powodu braku rozwiniętej empatii i wyobraźni mamy tak częste kłótnie. Nie potrafimy sobie wyobrazić, że ktoś może mieć inne zdanie i to wcale nie gorsze. Nie potrafimy zaakceptować czyjegoś gustu, jeżeli się diametralnie różni od naszego.
Oceniana jest tak wysoko ponieważ Switch ma się dobrze sprzedać. Jakość gry nie ma z tą oceną wiele wspólnego. Tak samo jak z tegoroczną złota piłką, Ronaldo miał wyraźne spadki formy i nijak nie można było go nazwać piłkarzem roku, ale podpisywał właśnie miliardowy kontrakt więc złota piłkę dostał. Kasa synu, kasa.
Oczywiście nintendo przekupiło wszystkie 68 redakcji, których oceny się liczą na metacritic, a także użytkowników wielu forów, na których ludzie którzy grali piszą, że to gra dekady.
Zelda dla Polaków to często gęsto kazus Gothica dla Amerykanów. Czyli tak jak oni nie rozumieją fenomenu tej serii w Polsce czy Niemczech i uważają ze średniaka, tak i u nas brakuje zrozumienia dla fenomenu Zeldy. W wypowiedziach na forach w stylu "Link nie mówi, postacie piskają etc" widać braki w zrozumieniu konwencji gry - a to jakby nie było pewien kanon dla tego cyklu. Poza tym stylistyka zdecydowanie nie trafia w nasze umiłowanie postapo, rodem z Czarnobyla.
Myślę, że trzeba zagrać i zobaczyć mechaniki zawarte w grze, żeby zrozumieć , że seria Zelda to coś na prawdę rewelacyjnego.
Są gusta i guściki. Jedni polubią, drudzy nie. Mi do gustu nie przypadł ani Gothic, ani nowa Zelda.
Hmmm chyba coś ze mną nie tak. Obejrzałem gameplay i jakoś większego wrażenia gra na mnie nie zrobiła, żeby nie powiedzieć brutalniej, że wrażenie było nijakie. Jakoś wygląd zupełnie nie przystaje do obecnych czasów. Może się mylę i gra ma jakieś inne super atuty, których na pierwszy rzut oka nie dostrzegłem, chociaż sam nie wiem co by to mogło być, żeby uzyskała tak wysokie oceny. W czym miała by być lepsza np. fabuła lub mechanika.
Obejrzeć a zagrać to jest kolosalna różnica! Złapałem się o tym ostatnio na Horzion. Też gameplaye fajne itp., zagrałem... i kurwa, te wszystkie gameplaye to jest nic w porównaniu w tym, jak w to się gra.
Dziwne dla mnie takie gry sa po prostu nietypowe żeby nie powiedziec ze słabe dużo lepszy jest np. wiedzmin 3 choc wiem ze takie porownanie jest nie na miejscu a to co napisał Łosiu jest racją ps. to nie jest troll po prostu ta gra nie ma kompletenie czym przyciągnąc przynajmniej mnie a co tam jest ciekawego ? w wiesku mamy przynajmniej doskonaly swiat, doskonały dubbing, grafike oraz fabułe. W zeldzie moze jest fabuła ale po co w to grac ? tak samo jak bym miał grać w halo troche bez sensu
Słaby troll.
Nigdy w Zeldy nie grałem, w sumie nawet nie rozumiałem o co tyle hałasu w nich. Przeczytałem parę recenzji zagranicznych i obejrzałem parę gameplayów. Jak się dowiedziałem ile w tej grze jest możliwości (a i tak nie czytałem o wszystkich, bo chciałbym coś odkryć samemu), jak bogata jest mechanika, gameplay, fizyka, świat... i wszytko jest spójne ze sobą i dopracowane - kosmos. Mam ochotę w tym tygodniu przejść się po Switcha :E. No i gra nie traktuje nas jak idioty. Z masą znaczników, strzałek, podpowiedzi na ekranie (przez co oglądając gameplay gra może wydawać się biedna, ale taka nie jest). Gra wrzuca nas do olbrzymiego świata z masą rzeczy do roboty i olbrzymim polem do zabawy i mówi "ciesz się mną". Fajnie skwitował to jeden recenzent "Jeśli masz wrażenie, że dana rzecz w tej grze może zadziałać, to prawdopodobnie zadziała". Jedynie problemy wieku dziecięcego hamują mnie przed kupnem konsolki Nintendo.
A ja w poprzednie gry z serii Zelda grałem czy to ładnych parę lat temu na N64 w ocarina of time czy też w tytuły na DS czy GBA i mogę z całą pewnością stwierdzić, iż najnowsza cześć urywa dupsko. Fakt faktem mam sentyment do poczciwego Linka.
Oceny użytkowników są bardziej trafne. Dla mnie GTA 4 jest najgorsza częścią cyklu i grą średnia 7.5 to dobra nota dla tej produkcji 9.8 to nota kogoś kto w GTA4 grał w różowych okularach. W nowa zelde jeszcze nie grałem ale widziałem gameplay i szału nie robi.
Czy gra zasługuję na taką ocenę jest zależne od osób, które w nią grają. Gdybym usiadł i zagrał, to pewnie bym jej dał 5/10. Bo nie przepadam za grami na Nintendo. Za bardzo śmierdzi dziecinadą. Ja preferuje dojrzałe produkty. Mimo iż znam Linka i grywałem sporo w wersję na Snesa, to i tak z biegiem lat po prostu odrzuca. Pewnie dlatego, że Nintendo ciągle wałkuje te same crapy na swoje konsole (Mario, Zelda, Pokemony). Tym samym nie dając jej odetchnąć. Nie wprowadzają żadnych dojrzałych marek na rynek. Dlatego o tak wysokiej ocenie nie może decydować garstka fanów. Jak dla mnie ocena sfałszowana i kompletnie nie miarodajna. Dla mnie Dragon Age: Początek ma 10//10. a dla innych tylko 8/10, bo są uproszczenia względem Baldurs Gate.
Pewnie dlatego, że Nintendo ciągle wałkuje te same crapy na swoje konsole
Nie więcej niż EA, Ubisoft czy Activision.
"Jak dla mnie ocena sfałszowana i kompletnie nie miarodajna"
I czym się przejmujesz jak i tak nigdy nie zagrasz.
"Dla mnie Dragon Age: Początek ma 10//10"
ta gra zasługuje góra 4/10
"Nie wprowadzają żadnych dojrzałych marek na rynek"
Bayonetta 2, No More Heroes 2 , Eternal Darkness: Sanity's Requiem, Metroid Prime czy Goldeneye 007. Próbuj dalej.