The Banner Saga 3 | PC
Stoic games zebrał już swoje 200 tysięcy dolarów i gra na pewno powstanie. Teraz chcą 300 tysięcy na nowe tryby. https://www.kickstarter.com/projects/stoic/banner-saga-3/posts/1805088
Banner Saga 3 to bezpośrednia kontynuacja historii. Zaczynając 2 część mamy opcje wczytania save'ów z 1 części i wszystkich naszych decyzji, tutaj pewnie będzie tak samo. Nie znając poprzednich części stracisz kawał dobrej fabuły.
Ta gra fabułą i wyborami stoi. Walka i zarządzanie jest dodakiem miejscami mocno frustrującym
Nie warto, mało zrozumiesz z fabuły, bo jest to bezpośrednia kontynuacja poprzedników. Zacznij lepiej od jedynki i leć po kolei.
Zagrać warto, ale tylko i wyłącznie od pierwszej części. To tak naprawdę jedna opowieść podzielona na 3, bez poprzednich słabo z wejściem w klimat itd. a ten jest największą zaletą gry. Mną osobiście świat gry i historia zawładnęła od samego początku.
Gra ideał, tak samo jak poprzednie części. W to po prostu trzeba zagrać. Ode mnie 10/10
niestety, 1ka dobra, 2ka bardzo dobra, 3ka to zmarnowany potencjał, odnosi sie wrażenie jakby gra była zrobiona na kolanie, duży zawód po dwóch wciągających częściach, myślę, że nie przesadzę jak powiem, że chyba lepiej by było jakby trzeciej części w ogóle nie robili, ja osobiście byłem nawet nieco zły, że takie fajne uniwersum, z bogatą fabułą zakończyło się banałem, wygląda to jakby coś się wydarzyło przy produkcji jakby odeszła osoba odpowiedzialna za wcześniejsze dialogi i wątek fabularny przez co gra ucierpiała właśnie w tej warstwie, a co do samej rozgrywki była ona po prostu nudna, bardzo dużo powtarzalności. Gra przynajmniej dalej ładnie wygląda.
także dla tych co się wahają - grajcie tylko jeśli jesteście fanami poprzednich części i dacie radę przebrnąć, ale nie spodziewajcie się satysfakcjonującej rozgrywki znanej z poprzednich odsłon
Banner Saga to jedna gra w sumie, tylko podzielona na 3 epizody. Bałem się, że twórcy z braku kasy zrobią byle jak ten finał, ale nie, jest zacnie. Chyba najwięcej animacji ze wszystkich części i lokacje też pełne detali. Stolica ludzi wygląda naprawdę bogato. Wszystko to fajnie pomyślane. Mimo że dochodzą nowi bohaterowie, to ostatecznie fabuła skupia się na Juno i Eyvindzie i tym wyjaśnianiu, co to oni spartaczyli.
Wciąż uważam, że system rozwoju postaci to jakaś parodia i limity to kpina. Teraz też jeszcze przy drugiej rundzie walki można zmieniać sobie skład, więc jest naprawdę lajtowo. Koniecznie trzeba obczaić całą trylogię, bo naprawdę mega historia wyszła.
A i jak ktoś to kiedyś przeczyta - to pytanie, czy komukolwiek udało się nie dotrzeć do tej białej wieży? Znaczy, że czas się skończył. Lub czy komuś udało się dotrzeć do białej wieży zanim ci obrońcy Abberangu zabarykadowali się w piwnicy wielkiej sali?
Trochę mi się wydaje, że ten mechanizm z dniami na końcu to była ściema i on akurat odmierzał dni tak, żeby na styk wszystko było.
U mnie nie było potrzeby barykadowania się w Wielkiej Sali, nie wiedziałem, że jest nawet taka opcja. Drużyna Ivara dotarła do Białej Wieży z całkiem dużym zapasem czasu. Największy minus, że poumierało mi kilku bohaterów z karawany Rooka
spoiler start
jak i sam Rook :((
spoiler stop
Pierwsza czesc sama mi sie przeszla, w drugiej mialem troche problemow. Niektore potyczki restartowalem po kilka razy. Teraz jest przecena na Steamie na Trojke - jak wypada w porownaniu z dwiema poprzednimi?
Ogólnie zawsze mówiłem, że Banner Saga, to nie są trzy gry, to jest jedna gra, podzielona na 3 epizody i twórcy sprytnie to zamaskowali. Między jedną, a kolejną częścią nie ma zmian za bardzo w mechanice, do tego mimo wszystko nieumiejętnie ten system rozwoju postaci wypada, bo jakieś nakładki dostajemy, zamiast systematycznie podbijać skillsy naszych wojowników. No i to jest najgorsze, bo w trzeciej części szybko dochodzi się do momentu, gdzie nie ma żadnej wartej rozwoju cechy już i rozwija się co zostało.
Ale tak czy inaczej fabularnie i klimat całość ma po prostu obłędny i tu też się cieszę, że zapodali bardzo fajną animację, która tłumaczy ładnie tę intrygę. Dobrze się odwołuje do mitologii nordyckiej i jednocześnie ma ten magiczny klimat. Do tego dochodzi kapitalny pomysł na finał, gdzie trzeba zarządzać czasem. Czasem, który sami sobie wcześniej uzbieraliśmy dzięki lepszym lub gorszym decyzjom.
"Banner Saga" to jeden z najlepszych RPGów, jakie w życiu grałem, wymiata zarówno pod względem mechaniki, ale oczywiście szczególnie klimatem i oprawą. Absolutnie konieczna pozycja.
Ciekawe czy da sie wygrac bez wczytanie save`ow z poprzednich czesci? Nie mam ochoty sprawdzac. I tak jest trudniej niz w Dwojce.
Trzecia część w sumie najbardziej mi się spodobała. Było tutaj już wiszące nad bohaterami fatum, przyparcie do muru, zdecydowanie bardziej odczuwało się, że nasze decyzje mają znaczenie.
PLUSY:
+ Rewelacyjna oprawa audiowizualna, chyba najwięcej w tej części jest animowanych przerywników, choć i tak jest ich ciągle za mało. Zdecydowanie zbyt mało.
+ Mniej wędrówki, więcej decyzji
+ Dobre zwieńczenie historii
+ W walce pojawiają się fale wrogów, co wymaga na nas zmianę bohaterów (jeśli się uda). Urozmaica to walkę, której w tej części jest naprawdę dużo
+ Chyba najdłuższa część (w zależności od podjętych decyzji i zapasu dni)
+ W przeciwieństwie do poprzednich części nie napotkałem błędów
MINUSY:
- Tak jak w poprzednich częściach fatalne polskie tłumaczenie
- Słabe dialogi. Choć dzięki nim możemy poznać bohaterów, to jednak część z nich była tylko zapychaczami
- Naprzemienność walki, czyli gdy dwóch wrogów może rozłożyć większość drużyny
- Beznadziejne zakończenie. Aż chciało się dowiedzieć więcej o losach naszych bohaterów a tu parę plansz i napisy. Oj, popsuli w ten sposób odbiór zakończenia, śpieszyli się gdzieś?
Ogólnie Banner Saga to jedna gra podzielona na 3 części, która zajmuje około 30 godzin razem. Z jednej strony ma kilka kiepskich rozwiązań, ale w dobrej cenie warto się zapoznać się z tą trylogią.
Normalnie rozwala mnie jak widze tekst: "Morale spadły". Zatrudniaja tlumaczy po gimnazjum?
A kto to wie? To i tak pół biedy. Mam nadzieję, że te 4 osoby odpowiedzialne za tłumaczenie nie będą tykać innych gier jeśli efekty mają być takie jak w trylogii Banner Saga...
Dobra gra jednak nie polecam zaczynać od 3 część lepiej zacząć o 1 części by poznać całą historie zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=H7qQWLXDpww&list=0
Ostatnia część trylogii która powinna być jedną większą grą. Zakończenia często najmocniej obrywają bo nie można w nieskończoność budować napięcia i trzeba w końcu dać odpowiedzi na przynajmniej część pytań i pozamykać wątki. Banner saga 3 nie poradziło sobie z tym najgorzej. Bez znajomości poprzednich części nie ma co nawet myśleć o graniu.
Zalety:
1. W większości te same zalety co poprzednich częściach czyli ciekawy świat, charakterystyczne postaci, podróżowanie choć jest jego mniej i odbywa się w ramach bardziej tradycyjnego ratowania świata, jeszcze mocniej odczuwalna walka o przetrwanie, cudowna grafika i dobra muzyka choć chyba mniej zwracałem na nią uwagę niż wcześniej.
2. Lubię oblężone miasta a połowa tej gry to właśnie coś takiego. Heroiczna obrona, ryzykowne wycieczki, kończące się zapasy, chaos, starcia między obrońcami, walka o władzę. Oznaczało to oczywiście, że podróżowania było mniej niż w poprzednich częściach. Coś za coś.
3. Sprawnie zrealizowana druga połowa gry czyli misja w celu ratowania świata. Odpowiednio dramatyczna, szaleńcza, czuć, że gonimy resztkami i zbliżamy się do wielkiego finału. Pomyślano też o zintegrowaniu uczestników którym zdarza się wymienić opowieści, porozmawiać o planach na przyszłość, zażartować.
4. Kilka możliwych zakończeń, pewien wpływ zbieranych od początku członków klanu, podejmowanych decyzji. Nie jest bardzo dobrze ale mogło być gorzej.
5. Więcej rodzajów przeciwników, więcej klas bohaterów, nowe umiejętności. Walka to wciąż przyjemność ale raczej nie podobały mi się te starcia które polegały na odpieraniu kolejnych fal przeciwników. Przynajmniej nie były one obligatoryjne choć i tak we wszystkich wziąłem udział. W końcu żal dać przepaść dodatkowemu doświadczeniu i przedmiotom które się zdobywało jeśli wytrwało się do końca.
Wady:
1. Większość tych samych co wcześniej wad czyli raczej słabe dialogi, słabe tłumaczenie, jedynie około 10-15 godzin zabawy.