Pierwsza taka gra w VR - Resident Evil VII na PlayStation VR
No to było kwestią czasu aż metodą prób i błędów te vrowe gry będą coraz lepiej synchronizowały się ze swoją technologią. Za dużo kasy poszło w ten przemysł i jest zbyt rozwojowy żeby go zarzucić . Jeśli ktoś mówi że vr nie ma przyszłości to zwyczajnie nie wierzy w rozwój :D . Osobiście czekam aż vr wyrośnie z gier i pójdzie w apki. Ciekawe ile lat zajmie aż na takim sprzęcie będzie się robiło np. kurs jazdy samochodem i będzie to wymóg stawiany przy nauce/egzaminie.
Super. To chyba pierwsza gra, która faktycznie przywraca wiarę w VR. Jeden Resident Evil wiosny nie czyni, ale na pewno pokazuje, że można to zrobić dobrze.
moim zdaniem VR skończy się chorobą wszystkich którzy będą w to grać przykładowo dość często moim zdaniem mózg nauczy się tych nowych złych zachowań powiedzmy w rzeczywistości czyli wtedy gdy nie będziecie grać
i ludzie będą mieć wypadki to może sie stać nie za rok ale po przykładowo 10 latach użytkowania..
może się mylę ale podchodzę poważnie to tego zobaczmy że nawet siedzący tryb gracza już jest nie za bardzo dobry no nic jak to mawiam CZAS POKAŻE
Zróbcie materiał z The Unspoken, jak na razie najlepsza gra na VR (a nie port jak w przypadku RE7).
Dla mnie to jedna ze słabszych gier :P Machasz rękami jak w Harrym Potterze, brak kampanii singlowej, zapomnij o graniu w łóżku, bo by podnieść przedmioty trzeba by było wbić rękę w ziemię, a rzeczy często są poza zasięgiem. Poza tym tryby dla wielu graczy ograniczają się do tego, że praktycznie stoimy w miejscu i bronimy danej pozycji.
No jeśli nie lubisz gestów i chcesz grać w łóżku to faktycznie nie dla ciebie.
Ja do takich celów mam pada i laptopa, VR ma być do poruszania się.
Gra jest mega (jedna z lepszych, w jakie grałem w ostatnich miesiącach), ale tak jak mówiłem: wiele elementów zerżniętych z Arayi i w porównaniu z nią, RE to gra dla ... no dobra, może nie dla dzieci (to przesada), ale na pewno nie jest taka straszna jak Araya. Zagrajcie w nią w VR to zrozumiecie, o czym mówię.
Sprawdziłem i gra na steamie zbiera raczej średnie/mieszane oceny. W RE miałem okazję zagrać w VR u znajomego i zrobił na mnie strasznie dobre wrażenie, chociaż że nie przepadam za horrorami to grało mi się przyjemnie. Ale sama gra jest bardzo dobra, cieszy że w końcu jakaś duża gra jest zrobiona dobrze w VR.
Te wszystkie oceny pochodzą od osób grających w 2D. Poza tym jakiś czas temu wyszedł patch poprawiający mnóstwo błędów i gra się przednio. Nie zmienia to faktu, że RE7 jest wybitne i godnie zastępuje kultową czwórkę
Mieszane są, sporo też od osób, które grały VR i piszą, że słaba, zaś na oculus forum większość pisze, że nudna, jednak nie ta liga co RE7, tam bardziej indyk a tu gra AAA.
Chodzi o strach, a ten element przoduje w Araya'i
To bardzo proste, marna gra to marna gra, vr nic tutaj nie zmieni, nigdy nie mogło i nigdy nie będzie mogło.
Powiedział Kaszanka, który nie widział gry na oczy
Widziałem, ale nie piszę o grze, a o tym, że vr nie daje wartości merytorycznej, fabularnej grze itp. itd.
Zresztą widać gdzie capcom ma pecetowe VR, głęboko w tyle, w RE7 jest ten tryb wyłącznie, bo sony chce promować PSVR i wyłącznie dlatego jest to tak dobrze zrobione, sony zapłaciło za ten tryb i wyłączność na ROK czasu, więc żadne kombinacje i syfne programy nie pozwolą tego odpalić tak dobrze jak na psvr.
1) Gameplay na YT nie możesz kwalifikować jako widziałem gry. Dopiero po zagraniu w nią w VR masz takie prawo
2) Nawet jeśli grałeś (choć nigdy nikt mnie do tego nie przekona, że tak było), to grałeś w grę na padzie lub kontrolerach ruchu, a nie na klawie i myszce ? Pytam, bo gra obsługuje tylko M+K, a na tym gra się źle i trzeba sobie obsługę tych rzeczy samemu zrobić, a to całkowicie zmienia jej gameplay, choć i na M+K jest nieźle.
3) Mylisz się. W raz z dodaniem na pecety geometrycznego 3D (a nad tym pracuje obecnie mnóstwo ludzi) gra będzie nawet lepsza, bo chociaż mogę korzystać z touchy, a sama gra na PC wygląda po prostu dużo lepiej. Zwłaszcza, kiedy ustawimy w opcjach gry resolution render x2, a samą grę odpalimy w 4K. Takiego czegoś w VR konsolowcy nigdy nie zaznają. Nie dość, że już całkowicie niszczy nawet mikro widzonko SDE (bez kitu, nie wiem kim trzeba być by to SDE widzieć), to jeszcze wyższą rozdzielczość widać zarówno na pierwszym, jak i dalszym planie, a na PSVR (przynajmniej na PS4, nie wiem jak na Pro, tu musiałby się wypowiedzieć Hennepin), drugi plan jeśli chodzi o rozdzielczość to kuleje praktycznie w każdej grze. W Residencie nieco mniej, bo ..... tam praktycznie nie ma drugiego planu :E (poza pierwszą lokacją jaką jest droga do posiadłości Bakerów) ale i tak to widać.
4) W obecnie jest to jakby takie 2.5D, ale samo dostosowanie RIfta i Vive'a na obecnym poziomie jest już tak dobre, że tylko ten brak geometrycznego 3D robi różnicę.
Tu trzeba o wiele więcej porządnych gier dla tej technologii. Potencjał jest, ale może nic z tego nie wyjść na dalszą metę.
Akrtkika 1 i Agony zrobią swoje
Szymonie, widzę, że nosisz okulary, ja też. Powiedz, czy grałeś w VR w okularach, czy musiałeś je zdjąć?
Fajnie to wygląda - oczywiście sama gra nie wygląda na skomplikowaną i bardzo rozbudowaną, ale w VR musi prezentować się to świetnie
Resident Evil to beta w gry na VR. Poczekajmy na Visage.
Here they lie wcale tak kiepsko nie wygladalo. W REVII bylo skopane to celowanie glową.