Call of Duty (2017) | PC
Jestem w połowie singla i gra mi się bardzo podoba. Duży plus to długie misje, pasek zdrowia i kompani z amunicją i apteczkami. Polecam wersję angielską bo z polskim dubbingiem gra traci realizm i klimat moim zdaniem.
Spodziewałem się gry która jest bardzo związana z historią.
Zawiodłem się pod względem historycznym.
1.Bronie ,,rusków'' używane przez niemców na froncie zachodnim.
2.Zbyt ciche dialogi.
3.Za mało możliwość dotyczących destrukcji otoczenia.
Plusy:
1.Super grafika
2.Super kampania
WW2 miało być lepsze od BF1
Ale nie wyszło
Nat umiarkowany da się to jakoś przestawić bo szału nie ma ?
Kampania całkiem całkiem dość mocno wciąga.
Nawet tak bardzo mi nie przeszkadza PL dubbing da się żyć.
Multi w tej grze to nie dla mnie :).
Napisze to chociaż będziecie się ze mnie śmiać grane na:
Ustawienia średnie wygląda dość ładnie.MIN 30kl max 60kl
Xenon X5470 4GHZ
DDR 2 1000mhz 8GB
GTX 750 TI OC 2 GB
WIN7
@Weekendplayer Ja się nie będę śmiał ;)
Ogólnie gra fajna z całkiem udaną kampanią.
Grane na Q9400 @3.1Ghz
ddr2 8Gb ram
HD7790 2gb XD
pokazow slajdów nie ma.. ;)
Mam pytanie jak z optymalizacja w tej grze?? nie mam jakiegos dobrego pc ale nie jest to tez zaden cienias np. śródziemie cień wojny działało na średnio wysokich czy cod bedzie działał poprawnie??
zapraszam na mój kanał z kampanią Rem7 na youtube nie mogę na razie wklejać linków pozdrawiam
Też się własnie zastanawiam na jakich detalach mi poleci na (intel core i5-6300, Geforce GTX 960M 4gb, 8 gb ramu) grał ktoś na takim sprzęcie ??
mi na mocniejszym gra słabo, a tekstury nawet na wysokich są bardzo słabe możliwe, że na wysokich pograsz, ale gra chodzi "dziwnie" ma spadki klatek.itd.
A to spoko :) nie zależy mi żeby grać na ultra, wystarcza mi średnie z niektórymi opcjami na wysokie :) nie mam parcia na przyglądanie się każdemu murkowi w grze :D i szukania zamazanych textur :) gra ma chodzić płynnie i przyzwoicie wyglądać :) np. Nowy assasin też miałem na średnich i niektórych wysokich ustawieniach i bylem zadowolony :)
tylko, że ja gierkę przechodzę szybko i możesz zobaczyć jak się chowam za murkiem to jego tekstury wyglądają jak gothic 1 naprawdę tragedia, żeby twarze wyglądały tak super, a reszta tak źle
Powiem tak, gra wygląda ładnie ale cierpi na wszystkie problemy nowych produkcji. Gram na przedostatnim poziomie co jest po prostu z mojej strony głupie, bo różnica jest taka, że wszyscy strzelają do mnie, nawet przez dym i ogień. AI przeciwników nie istnieje, jedyne co potrafią to spierdalać (wydaje się mi się że mają w dupie radar) przed moimi granatami - czasami w moim kierunku albo środek mojej ekipy. Ginie się często, bo wystarczy złe wychylenie się zza przeszkody i można dostać serię. Granaty nie teleportują się pod nogami ale znalezienie ich w ferworze pocisków i jeszcze odrzucenie graniczy z cudem, bo wskaźnik nie pokazuje zupełnie gdzie on leży.
Mam problem gralem do tej pory normalnie dzis chce pograc laduje mi sie misja i koniec nie moge wogole chodzic ruszac sie nic nawet do menu wejsc nie moge a wczoraj normalnie gralem pomozcie mi z tym problem czego to moze byc wina zaktualizowalem do najnowszej wersji sterowniki jak cos
Co tu dużo mówić. Gra Rewelacja!
Jedna gwiazda odjęta za cenę.
220 zł to powinna kosztować jakaś edycja specjalna, a nie zwykła.
Jak w tym CoD'ie i w Advanced Warfare wygląda sprawa własnych serwerów? Można tylko wynajmować, czy można postawić na swoim PC?
Na chwilę obecną gra się przyjemnie. Sam gameplay przyjemny i niezły feeling broni. Online nie sprawdzałem, ale główna kampania wydaje się być solidna. Boli jednak brak możliwości zmiany języka i napisów.
https://www.youtube.com/watch?v=T0NOFUW0LRc
Oooo jakiś fanboy admin skasował mojego posta? Boli to, że kampania wystarczy na 6-8h? A miała być rewolucja i powrót do korzeni! Hahaha
Może niektórzy nie pamiętają, ale "powrót do korzeni" jest bo kampania w CoDach od zawsze była krótka, CoD 1 i 2 również miały kampanię na 8-9h.
Możliwe, że część z graczy ma błędne wrażenie o długości pierwszych części, bo byli znacznie młodsi i trudniej im było przejść grę, przez co gameplay się wydłużał, ale długość kampanii w CoDach od początku serii jest praktycznie nie zmienna.
Zakupiłem wczoraj i jestem miło zaskoczony optymalizacja na sprzęcie i5 6300, GeForce Gtx 960m 4gb, 8 GB ramu gra chodzi płynnie, kilka ustawień na maxa kilka na wysokich, myślałem że będę walczył na średnich a tu miła niespodzianka. Na minus jest to że pudełko nie zawiera płyt (a nie przepraszam jest płyta :D tylko że papierowa z kodem) :P
!!!UWAGA - OCENA DOTYCZY SAMEJ KAMPANII!!!
Ukończyłem dziś kampanię, na poziomie normalnym starczała na około 5-6 godzin. I by nie dłużyć podzielę opinię na plusy i minusy:
PLUSY:
- dość ciekawa historia;
- postacie głównego bohatera, Zussmana, Turnera i Preisa (choć ich los średnio mnie obchodził);
- klimat 2 wojny, którego nie było już dawno;
- misje;
- budzi pewne emocje podczas grania;
- optymalizacja;
- grafika...
Minusy:
- która ma swoje mocne, ale i słabe strony (głównie tekstury);
- sterowanie czołgiem i samolotem - tego pierwszego zakrawa o pomstę do nieba, czołg obracający się wraz z ruchem myszy (tu powinni wziąć przykład z BFa), a do tego by obrócić wieżyczkę o 90 stopni to trzeba przejechać z 7-8 razy myszą po biurku i to sporymi zamachami;
- dźwięk broni, które brzmią słabo i podobnie do siebie (za podobnie, jakby bazą był jeden dźwięk, przepuszczony przez różne filtry);
- słynna już PPSza (pierwsza broń jaką podniosłem po Niemcach w Normandii);
- powrót apteczek - nie zrozumcie mnie źle, podobało mi się to w najnowszych Wolfach. Ale CoD od dawna kreuje się na szybką grę akcji, także w tej części i zaburza to trochę tempo, poza tym sposób ich używania to mój główny zarzut - już bym wolał zbieranie apteczek z ziemi i ich natychmiastowe użycie, zamiast trzymania ich zapasu pod przyciskiem i proszenie kumpla z oddziału co jakiś czas by mi to rzucił. Burzy to niektóre momenty, jak na przykład wtedy, kiedy masz zająć pozycję za MG lub innym CKMemem, a wali w ciebie tylu Niemców, że co chwila musisz puszczać ten karabin i się leczyć;
- czuć, że technicznie i gameplayowo trąci to już wszystko nie tyle co zdechłą myszą, a co ich ogromną stertą.
Więc ogólnie wystawiam kampanii 7 (smutne, bo tej z IW bez żalu wystawiłem 9.5 i nie żałuje tamtej oceny) - dała mi sporo zabawy, ale jednak to nie było do końca tak zrobione jak być powinno, do tego dwa nieszczęsne wspomniane etapy w maszynach (które tyle dobrze, że są krótkie). Zapewne zastanawia was też gdzie jest cokolwiek wspomniane o dubbingu. Więc właśnie teraz coś o nim powiem - nie zasługuje w moim odczuciu ani na plus, ani na minus. Głosy postaci był dobrane dobrze, czasem zawodziła jednak praca tonem. Mimo to nie słuchało się go przyjemnie, czasem z uczuciem "tu powinien powiedzieć to trochę inaczej". I tak ostatecznie dotarliśmy do końca. Prawdopodobnie jeszcze kiedyś do tego tytułu wrócę, ale bardziej dla zabicia czasu kiedy nie będę miał w co grać, niż z przeogromnej chęci doświadczenia tego jeszcze raz.
Kurde, teraz dopiero zobaczyłem - miało być "Mimo to słuchało się go przyjemnie..."
widziałem mnóstwo narzekań na dubbing a to że słaby, a to że źle zmiksowany, że jednych słabiej słychać itp. ale o dziwo jakoś nie mam z nimi żadnego problemu ;o no i co mi sie podoba to dobra optymalizacja, bo ta w nowym wolfenie wołała o pomstę do nieba
Ograłem już swój egzemplarz. Kampania jest b. dobra, choć czasami zbyt "codowa"(mam tu namyśli misje z wykolejeniem pociągu) i zbyt melodramatyczna. Najbardziej podobała mi się misja gdzie wcielamy się w członkinie ruchu oporu, a sama gra zamienia się w prostą składankę. Sama konstrukcja misji jest naprawdę świetnie wykonana i szczerze powiedziawszy w moim prywatnym rankingu jest ex aequo z All Ghillied Up z Cod 4 MW. Aha, kampania zajęła mi ok 8h.
Za kampanię daję solidną 9.
O trybie zombie mogę napisać niewiele, bo zwyczajnie w niego długo nie grywam przy codach, aczkolwiek dla mnie jako początkującego cele misji były dość niezrozumiałe. Może po dłuższym ograniu szło by mi lepiej, ale jak wspomniałem wyżej: to nie dla mnie.
Bez oceny.
Multiplayer, czyli wisienka na torcie każdego Coda jest dla mnie jeszcze gorszy niż w poprzednich odsłonach. Pomijam całkowicie te debilne skrzynki i odejście od realiów, cod nigdy nie był grą realistyczną w kwestii rozgrywki sieciowej. To co strasznie irytowało mnie w poprzednich odsłonach tu uwydatnia się jeszcze bardziej. Chodzi o konstrukcje map i archaiczny model strzelania. Tempo rozgrywki jest idiotycznie wysokie, mapy klaustrofobiczne małe(mniejsze niż w poprzednich odsłonach) i często ginąłem od jakiegoś losowego granatu, za często. Strzelanie za to nie dawało mi żadnej satysfakcji, ot jakbym grał w painballa, gdzie atrapy broni są markerami.
Za multiplayer 4,5/10
Jeszcze na koniec miała wzmianka o swastykach, których w kampanii też jakoś dużo nie ma. Ot w jednym miejscu powiewają ogromne flagi z "symbolem szczęścia", po czym w innej misji zonk(!) trafiasz na gestapowca, który w miejscach gdzie powinien znajdować się ww symbol, znajduje się żelazny krzyż. To wygląda jakby twórcom brakowało konsekwencji w wizji ich gry.
Całościowo nowy Cod dostaje ode mnie 7.5, i zdecydowanie polecam kampanię, choć dopiero w momencie gdy gra zejdzie do tych 80-90zł.
Ja jestem ciekaw, kto mądry kasuje komentarze. Napisałem co nie gra wyżej, teraz wystawiam ocenę. Ogarnijcie się.
Minusy:
- słynna już PPSza (pierwsza broń jaką podniosłem po Niemcach w Normandii);
Po wielkim researchu jaki ostatnio robiłem mogę na razie powiedzieć, że nie ma w tym nic niezwykłego ani żadnego błędu twórców ;)
To bardziej taki żartobliwy minus, niż na poważnie ;)
Dajcie spokój, pepesza czy brak swastyki to najwyżej może być niedopatrzenie albo lenistwo, a nie minus. Minusem jest brak AI przeciwników. Brak fizyki bądź jej ograniczenie do minimum. Bzdurne misje, gdzie ratujemy cywilów niemieckich przed niemcami (!!!) po to, żeby wsadzić ich do amerykańskiej ciężarówki i kazać sobie dalej jechać w miasto czy gonimy pociąg jeepem (po co?). Daniels, który generalnie robi w tej armi wszystko, od otwierania drzwi, poprzez wysadzanie ścian, campienie w wieży, do walki z czołgami. Wyższe poziomy wyglądają w ten sposób, że niemcy strzelają do gracza zewsząd, gracz ich albo nie widzi albo potrzeba dosłownie 4-5 strzałów, żeby jednego położyć. Twoja drużyna jest absolutnie nieprzydatna do niczego, nikt oprócz ciebie nie robi ani jednego zadania oprócz darcia ryja, osłonić ogniem nie potrafią, bra, nie widzą momentami niemców, którzy są w środku naszej ekipy i radośnie sobie biegną chuj wie gdzie.
Ja nie jestem jakimś wielkim przeciwnikiem tej serii, nie grałem w żadną od chyba BO2. Z tego co widzę, to słusznie.
Ja mam pytanie o mult i single player
czy ta gra jest bardziej nastawiona na tryb fabularny single czy dla wielu graczy bo ja preferuje gry z bogatą fabułą solową i nie wiem czy ta gra taką posiada?
Kolega widzę nowy w tym świecie. Odpowiem krótka - multi. Nie licz na bogatą fabułę solową, bardziej na interaktywny film wojenny w stylu reżysera Transformersów, z tą różnicą, że ty strzelasz, a nie aktor.
Fabuła według mnie jest bogata w treść ale krótka , a tak to jak zwykle Cody głównie są nastawione na multi
Grałem trochę w te nowe Call Of Duty u kolegi na PS4, przeszedłem do połowy i powiem tylko jedno słowo: ŻENADA. Nie jestem w stanie zliczyć ile razy widziałem ten sam jeden motyw, czyli: zwycięstwo i heroizowane aliantów. Przecież to jest nic nowego. Zabijamy nazistów (czy tam Niemców, zeby sie kto zara nie przypieprzył) i wszystko wygrywamy. Taki drugi Battlefield 1. Czemu nie mogli zrobić czegoś oryginalnego i innego niz wczesniej? Bo nie umieja inaczej, wszystko skupia sie na jednym: na aliantach i ich zwyciestwach. Ja bym chetniej zobaczyl kampanie gdzie gramy po drugiej stronie barykady, naprawde nie znam gry gdzie gralibysmy Niemcem, Wlochem czy Austryjakiem. Wszystko jest takie monotonne i schematyczne. Dobre gry o II wojnie swiatowej juz dawno sie skonczyly.
To, że wygrywają alianci to chyba nic takiego. Gorzej, że wszystkie te scenerie i wydarzenia już przewijały się w CoDach. Ile to raz siegaliśmy po broń w zwolnionym tempie?
Polecacie na obecną chwilę kupić grę czy nie bo zastanawiam się właśnie ale czytając komentarze to widzę ze tragedia dzięki za pomoc ?:)
Gra taka jakiej się spodziewałem. Nie zaskoczyła mnie ponadto czego oczekiwałem, ani nie rozczarowała w żaden sposób.
Plusy:
- Bardzo dobra kampania w stylu "Kompani Braci" zamiast latania po różnych frontach.
- Mocny finał.
- Klimat wojny zrealizowany perfekcyjnie. Szczególnie podczas zimy przy bardzo głośno odkręconym dźwięku w słuchawkach było niesamowicie, przy tych wszystkich wybuchach artyleryjskich i bombowych.
- Świetna optymalizacja.
- Różnorodność. Trochę skradania, trochę infiltracji, która pozwala odpocząć od samego strzelania.
- Znakomite przerywniki filmowe.
- Zombie daje radę.
- Graficznie bardzo ładnie,...
Minusy:
- ... ale dalej słabo wyglądające wybuchy i drewniane zniszczenia.
- Denerwujące QTE, gdzie po początkowej zmianie klawiszy (np. z przytrzymaj by coś na wciśnij by coś) wyskakiwało mi Unbound. Jakby nie można było po prostu przypisać QTE do klawisza, a nie akcji.
Za samą kampanię + zombie gra dostaje ode mnie 9. I jest chyba najlepszym FPSem osadzonym w realiach wojny, czym przebił u mnie World at War.
WAW wypada dość blado przy WW2. Dwa miesiące temu grałem w tą część, i teraz jak skończyłem tą najnowszą stwierdziłem ze WaW to był syf. Tam wogóle klimatu 2WŚ nie ma. Muzyka niszczy tą grę, i nie ma tej dynamiki. To juz lepiej COD 1 i dwójka wypada przy waw o wiele lepiej.
Praktycznie mogę się nie zgodzić w każdym punkcie. Kampania sztywna i zamiast latania po rożnych frontach mamy latanie od punktu A do B. Klimatu wojny też nie czuć, bo oprawa jest słaba, leży wizualizacja postaci i poprawność polityczna. Optymalizacja ok, ale gra niestabilna, lubi ot tak się wywalić ;) Różnorodność zerowa (patrz altanie od A do B -wrzuć granat, donieś rurkę, podejdź tam...). Graficznie nie wiem jakie masz podejście ale odpal sobie Bad Company sprzed 7 lat, porównaj roślinność, tekstury na zbliżeniach i zjedziesz o 2 oczka za ten kisiel który masz w WWII. Grafika jest ok, póki nie musisz kucnąć, podejść pod ścianę, czy popatrzeć na zwłoki które wyglądają jak wyrzygane przez potwora ze stranger things zamiast rozerwane przez wybuch, albo po prostu nie porównasz jej do innej produkcji fps z tego roku
Gra jest dobra, ale nie wybitna. Trzyma poziom, ocena 7/10. AAAAA zbyt łatwo gra się snajperem.
Wątek fabularny spoko, graficznie też, lecz trochę krótka i co chwila tylko USA, USA i ble ble. Ja się pytam gdzie jest ZSRR i reszta?
Hej,mam pytanie odnosnie calej seri CODOW, pytanie moze glupie ale szczere, idzie przejsc jakiegos CODA na poziomie normalnym NIE zabijajac ani jednego przeciwnika????? poczekac po prostu zeby nasi towarzysze pozabijali wszystkich- idzie cos takiego zrobic?????? pozdrawiam i czekam na odp:)
Takie pytanie zadałem poniewaz jak wszyscy wiemy w wiekoszosci CODOW czy nawet we wszystkich CODACH gramy z towarzyszami sterowanymi przez komputer (CHODZI MI OCZYWISCIE CALY CZAS O kampanie DLA JEDNEGO GRACZA) W TYM NAJNOESZYM CODZIE ROWNIEZ MAMY TOWARZYSZY z ktorymi spedzamy praktycznie całą kampanie i tak sie zastanawiam czy wlasnie jest mozliwosc przejscia kampani obojetnie jakiej czesci CODA bez zabijania ani jednego przeciwnika, niech to robia po prostu nasi towarzysze a my przeczekajmy to- nasi towarzysze rowniez zabijaja przeciwnikow, wiec jakby poswiecic czas i schowac sie i przeczekac asz nasi towarzysze ich wszystkich pozabijaja- myslicie ze idzie tak zrobic????????
Jak wygląda multi? Chodzi mi o kampanie w kooperacji.
W World at War można było przejść całą kampanię we dwóch.Tutaj tez jest taka możliwość?
Grałeś w najnowszego CoD WWII? Nie? Więc coś ode mnie...
Gra kosmicznie droga, hype reklamowy jak przystało na serię dosyć spory ale do rzeczy.
Jestem właśnie po przejściu normandii na świeżo zainstalowanej grze. No właśnie. Normandii. Po raz kolejny i to zrobionej tak kiepsko że bardziej się nie da. Potwierdzają się tylko czytane przeze mnie wcześniej recenzje że gra sprowadza się tylko do biegania od punktu a do punktu b i "robienia zadań" typu wrzuć granat, dobiegnij do punktu, znów wrzuć granat...masakra. Nuda, w dodatku pokazana w mało widowiskowy sposób na który złożyły się takie aspekty jak:
1) Broń -wy tak na serio? W tej grze headshoty nie działają. Po prostu nie. Grę wyłączyłem jak oddałem 3 strzały w głowę-szyję niemiaszka i będąc pewnym że padł to pan wstał i oddał mi serię na klatę. Aha. Można i w ten sposób. Siła broni to żenada. Kar98 daje radę, M1 porażka, MP40 to 3 strzały w łeb, seria w klatę albo pół magazynka w nogi żeby powalić gościa. Warto go dobić jak leży, bo przeciwnicy lubią wstawać prędzej czy później...Identycznie jak w MW2 gdzie najlepszą bronią było mini uzi. Seria puszczona w przeciwnika go "ogłuszała" i można było go zaciupać nożem zanim się podniósł...8 lat i żadnego postępu. Szkoda. Dźwięk broni przemilczę. Terkocze, puka, po prostu kapiszony.
2) Grafika. Tutaj gra leży i kwiczy. Tak jak i my, bo bardzo dużo się w tej grze leży a każda tekstura z bliska to mozaika plam i pikseli. Jak zobaczyłem zwłoki na plaży to myślałem że monitor ze śmiechu opluję. Kisiel który ma imitować flaki rzecz piękna. Panowie ze Sledgehammer Games powinni cofnąć się 12 lat, zagrać w Quake 4 i zobaczyć jak wyglądają dobrze zrobione tekstury mięsa i flaków. Pomijając rzeźnicze aspekty gdzieniegdzie pojawia się roślinność. Też masakra. Drzewa to ponakładane na siebie sprite'y, trawa daje radę ale NIC nie jest tu nowe. Nic! Graficznie mamy poziom roku 2008-2010, a nie najnowszą produkcję. Bad company 2 oferuje lepsze widoki, rysowanie terenu i animację zieleni i do tego otwarty świat a nie ciasne klatki. Właśnie. Ciasne klatki! Z tego powodu powinni wycisnąć ile się da, ale mamy papkę, ciapkę i zgrzyty.
3) Rys historyczny. Jak zawsze wcielamy się w cowboya z teksasu który ratuje świat przed nazistami, a wojna zaczyna się w 44. To już norma. Ale my idziemy dalej. Poprawność polityczna została już tutaj dostatecznie zbluzgana, więc ja skupię się na czym innym. Mianowicie drobne wpadki. Jak ktoś mi wytłumaczy skąd w rękach nazistów znalazły się w 44, we francji, przy obronie plaży karabinki PPS będzie moim mistrzem. Tak samo kolorowa blacha falowana(!) na umocnienia, pewnie zabrana z którejś poprzedniej części CoD, kolorowe kanistry z benzyną, czy barka desantowa płynąca po mieliźnie w poprzek plaży na pełnej prędkości, czy pojazdy które były desantowane dopiero PO zdobyciu wybrzeża, a nie w trakcie...dużo by wymieniać.
Jest tego trochę, ale nie będę zanudzał. Sami zobaczcie. Multi nawet nie włączę, bo nigdy mnie nie jarał CoD, gdzie drewniana skrzynka chroniła przed kulami, a muru nie dało się zniszczyć nawet czołgiem. Tu zdecydowanie wolę serię BF, Armę i pochodne. Na koniec dodam że gra jest niestabilna. Przechodzę ją na full detalach i na poziomie trudności Veteran. Produkcja na raz. Pograj, wyrzuć, zapomnij.
Mam mieszane uczucia, ale jestem bardziej załamany niż zadowolony. Na początek długość gry. Na poziomie doświadczonym nie było wcale jakoś trudno, a tego się spodziewałem. 7 godzin i po sprawie. Za mało zdecydowanie. Fabuła ma jakiś sens, jest dosyć spójna i przedstawia kolejne to posunięcia amerykańskiej armii od 6 czerwca 1944. No ok. Spodobał mi się system czynów heroicznych. Nic nie wnosi, ale niejednokrotnie zginąłem próbując komuś pomóc. Dodaje odrobinkę realizmu. Całkowicie nie podobały mi się misję skradankowe z wyjątkiem tej gdzie sterowaliśmy kobitką z ruchu oporu. Trudno mi uwierzyć, że zwykły piechur dostaje broń z tłumikiem i przechadza sobie z kolegą przez pół obozu zajmując najświetniejszą pozycję snajperską. W tym całym zamieszaniu w Normandii (!!!) można z niemieckich trupów dosyć często znaleźć PPSz czyli starą dobrą "pepesze" ( BEZ KOMENTARZA - Powiem tylko MAJSTERSZTYK!!! ) Graficznie. Graficznie jeśli chodzi o przerywniki filmowe to bardzo fajnie, ale aktualna gra to ta sama grafika, ten sam silnik co 10 lat temu. Nawet ładnie wyglądają tylko modele broni i tyle. Świat jest klaustrofobiczny, sztuczny, nic się nie rusza i nic się nie dzieje, czyli nic do czego by nas Call Of Duty nie przyzwyczaiło. Ogólnie hype był. Trailery niektórym spędzały sen z oczu, a wyszło bardzo przeciętnie. Ograłem kampanie ze względu na normalne, historyczne podejście do tematyki wojennej, ale to na tyle. Jeśli ktoś się spyta czy polecę te grę, odpowiem "meeh, zagraj zobacz, mnie nie pytaj" Ocena nie większa jak.
Wołać za tą grę ponad 200 zł to jakaś kpina!!!Historia w grze dała rade ale reszta woła o pomstę do nieba...grafika,ilość strzałów w przeciwnika żeby padł,dubbing polski to żenada,optymalizacja...A tak fajnie się zapowiadała
Żałosny klon MOHAA z tryliardem trigerowanych skryptów. Do czego się ostatnio dotkną to spie****ą. https://www.youtube.com/watch?v=YbpxPvknxeo
Brawo. Po co zrobić dobrą grę wojenną. Dowalmy zasrane zombiaki i gównianą zawartość. Brak słów.
Własnie gre ukonczylem, kampania jest calkiem niezla, graficznie co prawda jest momentami mocno srednio, nawet nie ma co porownywac z battlefield 1, ale opowiesc o grupie przyjaciol bardziej mi odpowiada niz krotkie epizody z kampanii battlefielda, zakonczenie nowego coda jest nawet powiedzialbym wzruszajace ;) Multi nie ocenie gdyz mnie to nie interesuje.
Zastanawiam się czy nie kupić na ps4. Jak ma się sprawa z multi?
W końcu jakieś sensowne Call of Duty! Po tych popapranych "Łorferach", aż miło wrócić do strzelania w szwabów podczas II WŚ.
Już zdycha xD https://steamdb.info/app/476600/graphs/
Dzieki za linka :D A ja głupi myślałem ze to po 3 miechach będzie dopiero martwe :D 4k ludzi w ciągu 24h to jest mega słabo jak na strzelankę multi player.
Ale wiecie że te statystyki dotyczą trybu singleplayer ? Statystyki od multi są osobno... https://steamdb.info/app/476620/
Dalej patrzcie na staty nawet nie wchodząc do gry. Gram co dziennie od premiery i graczy jest masa.
po przejściu SP, mam naprawdę mieszane uczucie do tej gry: dubbing który jest kompletnie do niczego, przy czymś takim wolałbym brak dubbingu (sama cisza też nie była by zła), do tego za tą cenę gra na SP jest zdecydowanie za krótka, tym bardziej że MP jest jakości podobnej do dubbingu, do tego sposób narracji w SP też jest robiony "na siłę" i bardziej irytuje niż buduje klimat, na koniec jeszcze jedno: grając w stare COD-y (I i II) miałem z gry frajdę, tutaj niestety gra nie daje frajdy, bo cały czas ma się uczucie że "gdzieś to już było" i "tam wcześniej zrobiono to lepiej"; podsumowując za cenę solidnej gry dostałem jakąś marny "chiński" klon starego COD-a, gdzie logo "COD" jest jak naklejenie znaczka merca na fiata 126p - nie na miejscu i w stylu garażowego tuningu
Serio niektórzy grają/grali z dubbingiem?
Zombiaki i Call Of Duty????? To jeszcze broń laserowa jak we Falloucie, miniguna i plazme chce. Wstyd że szkoda gadać. Mogli to wydać też na nintendo WIIu. 1/10. Stare prawdziwe Call Of Duty oczywiście 10/10.
Mój pierwszy COD od dawien dawna. Nadzieja ze wrócą do korzeni w pieknym stylu, a tu lipa :/ tzn są plusy, ale cena ok 200zł zabija te plusy. Gra warta 50zł jeżeli chodzi o SP. MP nie grywam ponieważ nie lubię tego typu multi (wolę arma 3). Tak więc 219zł za ok 7h grania. Nie polecam teraz kupować i poczekać na promocje az gra stanieje do max 50zł, chyba ze ktos chce grać w multi
Piszę to zapominając o marce i bez żadnych uprzedzeń do tej serii grałem w wszystkie gry z niej to i zagrałem w tą choć nie z własnej woli a znajomego.
Z kampanii to by można zrobić telenowele brazylijską a nie wojenną opowieść. Właściwie do każdej sceny mógł bym się przyczepić o słabe wykonanie, zbytnią melodramatyczność, brak wojennego napięcia i emocji.
Realia też leżą czołg który nie może przebić pancerza zwykłego niemieckiego czołgu ( i załoga sama to w grze mówi ) chwile potem rozwala tygrysa w wersji z 1944r ( Königstiger ), oczywiście ci angielscy bohaterowie nawet z niemożliwego wygrywają starcia tylko dla mnie to niestety - .
Samo prowadzenie pojazdów co to jest dno np. obracam czołg a wieża nic stoi tam gdzie stała przez co nie ma czucia w którą stronę czołg jest obrócony, o reszcie pojazdów nawet nie wspominam.
Dubbing PL jak lubię go w grach i zwykle nie narzekam tak tu nie mogę strawić jest taki szczeniacki i bez emocji dosłownie jakby go studenci na zajęciach robili.
Silnik i mechanika to chyba w CoD 4 były lepsze.
Od kompanów w czasie starcia brać apteczki, amunicje itp. to chyba najważniejsza czynność w czasie wojny w kampanii.
Właściwie nawet 2 wojna w tej grze nie jest zaletą bo po 300h w BF1 to wygląda zwyczajnie źle.
Tak się zastanawiam co mogę ocenić na + i pewno jeszcze długo mogę tak myśleć.
Gra dla osób które nie mają porównania z niczym innym całej reszcie nie polecam.
A może to miała być parodia serii, a my wszyscy na serio ją bierzemy? :D:D::DD
Witam
Jako miłośnik FPSów grający w ten gatunek od ponad 25 lat uważam, że powrót do źródeł w przypadku tej gry to najlepsze z możliwych rozwiązań. Osobiście miałem już dość futurystycznych konfliktów. Pomysł z przeniesieniem akcji na powrót do realiów II wojny światowej był moim zdaniem strzałem w dziesiątkę. Abstrahując od pewnych niedociągnięć oraz nie do końca utrzymanych realiów z pól bitewnych gra jest znakomita. Przede wszystkim jest bardzo dobrze zoptymalizowana. Główny zarzut moim zdaniem to jak zwykle zdecydowanie zbyt krótka kampania. Poza tym bez zarzutu . Grę ukończyłem i zdecydowanie polecam ją wszystkim miłośnikom solidnych FPSów . Jak dla mnie jest to najlepszy Cod od czasu Modern Warfare 1. Polecam.
Ja się nie zgodzę z tak pozytywnymi ocenami a mianowicie chodzi o bardzo słabą kampanie, miałem nadzieję że będzie to coś na wzór Brothers in Arms a dostaliśmy papkę na wzór Szybkich i Wściekłych. Co nowa misja to absurd goni absurd, nie dziwie się że amerykanie wygrali za nas wszystkich II WŚ jak jeden żołnierz potrafił rozwalić 20 meserszmitów, akcja z wykolejeniem pociągu i to strzelanie z jeep-a do 100 niemców i mimo że obrywaliśmy dosyć mocno to byliśmy jak czołg.
Minusy:
-słaby dubbing
-misje mało wymagające, coś na wzór leć do przodu i wal do wszystkiego co się rusza
-żołnierze niemieccy potrafiący przyjąć 2-3 strzały na głowę zanim upadną
-krótka
-ciasne mapki a wszystko oddziela słaba tekstura w postaci krzaków
-postacie nie zapadają w pamięć
-nierówna graficznie, są misje w których można podziwiać kunszt a są i takie na szybko zrobione
-co rusz wyskakuje po 20-30 przeciwników a nasze 4-osobowe komando foki rozwala każdą ilość + w między czasie jakieś czołgi, działa
-misja z czołgiem to była katorga, czułem się jakbym grał za karę
plusy:
-duża ilość broni
-misja w Paryżu gdy gramy kobietą mega udana i ciekawa, chciałoby się takich więcej
-II WŚ
-przerywniki filmowe na wysokim poziomie
Fajnie że twórcy wrócili do II WŚ ale końcowe wykonanie już nie jest takie dobre. To tak jakby skopiowali jakiegoś Black Opsa albo Infinite Warfare i wcisnęli do poprzedniego wieku. Z miłą chęcią wrócę do Brothers in Arms bo to najlepszy FPS w realiach drugo wojennych.
A wziołes to pod uwage ze to tylko gra czego oczekujesz cod zawsze byl dynamicznym tytulem
jak by była zbyt trudna to by sie narzekało ze wrogowie zbyt silni gry sie nie da ukonczyc
Fakt jest za krótka fabuła ale cos poradzic nie te czasy gdzie na fabułe w fpsie spedzało sie 40 h
wiesz wersjie jezykowa mogles zobie zmienic nikt cie nie zmuszał grac z dubingiem
niektóre misjie mozna przechodzic na 2 sposoby tak jak z tym pociagiem
Ha!
Grać w COD z dubbingiem to jak oglądać na polsacie - szergowca rajana z tymi głupimi głosami z "przyjaciół" :D
Witam wszystkich
Postanowiłem dzisiaj zagrać sobie w najnowszą odsłonę COD: WWII i zauważyłem ze niektóre tekstury są bardzo niewyrazne, zmiana opcji filtrowania tekstur nic nie pomaga, Zmieniałem tą opcje także w panelu sterowania nvidi ale efekty są takie same. Po raz pierwszy mam styczność z taką sytuacją. Mój sprzęt nie należy do najlepszych ale póki co daje sobie radę z najnowszymi tytułami przy zachowaniu satysfakcjonującej dla mnie jakości obrazu. Będę wdzięczny jeśli ktoś wykryje w czym leży problem.
Mój sprzęt:
karta graficzna: Asus GeForce GTX 950 STRIX 2GB
Procesor: Intel Core i3-4170, 3.7GHz
Pamięc ram: 8gb
płyta głowna: MSI H81-P33
zasilacz: Antec 500 watt
Heh, właśnie kupiłem i
Polski Dubbing tragiczny, nie wiem kto pisał te teksty. Nie dość, że gadają jak pi**y, to jeszcze nagrywane w pudle.. Oryginalny dubbing też dupy nie urywa. Pod koniec pierwszej misji nie wytrzymałem i zmieniłem język na angielski, oczywiście reset misji i trzeba od początku zaczynać... Dobry początek przygody z nowym CODem. Poczekam aż się ściągnie do końca żeby multi działało, do singla szybka nie wrócę. Po 10 minutach mam dość kampanii.
Moja ocena to 2 a dlaczego?
- Gra jest beznadziejnie linniowa i przewidywalna. Idziesz z punktu A do punktu B i masz tylko jedną drogę wyboru. Wrogowie pojawiają się czasem nawet za plecami a gdy ominiesz np punkt B znikają. Ostrzał z rakietnicy czy atak wściekłych owczarków niemieckich to zdarzenia, które mają prawo się przytrafić tylko tobie nie twoim kompanom.
- Są misje gdzie właściwie to ty musisz wszystkich zabić bo twoi kompani nagle zapominają jak się strzela.
- 6 godzin gry + 2 godziny oglądania filmików, których nie można pominąć.
- Z broniami jest coś nie tak dźwięk, jakiś inny taki obcięty, są one bardzo niecelne i słabe np. M1 trzeba nieraz trafić kilka razy w głowę.
I jeszcze cena tej gry... jak dla mnie to powinna być ona przynajmniej 3 razy niższa.
Kolejna słaba część COD.
Na więcej niż 6/10 nie zasługuje.
Najlepsze moim zdaniem gry z tej serii to
COD 2003 - 8,5
COD 2 2005 - 8,5
Modern Warfare 2007 - 9,5
Modern Warfare 2 2009 - 8,5
COD World At war - 7,5
Modern Warfare 3 - 7,5
Reszta jest nie warta czasu. Jest dużo lepszych gier.
Także w tym gatunku.
Z taką grafiką na pewno nie są. Też mi się podobał Battlefield Vietnam i niestety te czasy już nie wrócą bo nikt w te grę już nie gra. Trzeba zaakceptować nowości lub pozbyć się komputera lub konsoli do gier. Zawsze mogło być gorzej pamiętaj :)
Maniac, dalej mam stare konsole i gram w stare gry bo wiele jest lepszych od tych które wychodzą aktualnie, grafika to nie wszystko. Problem w tym że obiecują wiele, pokazują najlepsze momenty gry podczas gdy na końcu okazuje się wielkim średniakiem w przyzwoitej oprawie wizualnej.
Zaraz zaraz ja już chyba grałem w coś podobnego... aaaaa tak to było chyba call of duty1,2,3......
Dobre tylko dla zabicia czasu. Wątek fabularny to zwykły gniot.
Jak zwykle nic poza rozdymanym ego amerykanów. Taki tam remake poprzednich części. Przejść raz i zapomnieć. Niestety...
Biadolisz jak potuczony. Jakoś grą FIFA wszyscy się rajcują, a wychodzi ona co roku i zawsze ma taką samą mapę prostokątną. BA nawet jak wyjdzie FIFA 50 to na 100% jestem przekonany że będzie ta sama prostokątna mapa. Lepsze mapy w COD niż prostokątne boisko i banda ludzików biegających za piłką jak jakieś małpy za bananem.
Ta odsłona Call of Duty to totalne dno. Gra była koszmarnie droga, hype jaki towarzyszył tej grze był potężny, dla mnie to największe rozczarowanie ostatnich lat. Słaba grafika, totalnie nierealne strzelanie z karabinów, drewniane sterowanie (szczególnie czołg i samolot...), pompatyczna, nudna kampania i tragiczny multiplayer na słabych mapach.
World At War sprzed wielu lat bije tą grę na głowę, jedyne co się poprawiło to grafika, ale wciąż bez rewelacji. Battlefield 1 jest pod każdym względem lepszą grą a nowy Wolfenstein ma w sobie więcej realizmu.
Absolutnie nie polecam kupna gry, będzie za rok, maksymalnie dwa, dostępna z gazetą za 15 pln.
gra bardzo krótka 11 misi po około 30 minut fabula średnia grafika bardzo dobra na sprzęcie gtx 760 4 gb i 7 4770 3.7 Ghz 16 ram 2400 Mhz gra dość droga jak za 6 godziny grania
Co o tym myślicie? Ile w tym prawdy? http://hitek.fr/actualite/call-of-duty-wwii-fuites-pour-le-premier-dlc_14723
ktoś mi podpowie jak przejsci oczyszczanie bunkrów w pierwszej misji na ostanim bunkrze jest walka wręcz gra na pc i pisze tam by przycisnąć f przyciskam i za każdym razem mnie zabijają jestem laikiem w grach proszę o pomoc czy cos robie zle
cała gra na https://www.youtube.com/channel/UCFycqM6IGrjboZ0Nv5umtMQ ja ją oceniam dosyć średnio nie ma startu do Cod 2
https://youtu.be/SqV1ei1uzGo
Ale dno. Podniecaliśmy się że będzie Polska mapa czy nawet grywalne jednostki, ale ważniejszy dla nich jest niemiecki ruch oporu.
Jako fan serii od samego początku, muszę przyznać że tegoroczna odsłona jest całkiem dobra. Kampania może i krótka ale bardzo intensywna, zresztą tego typu liniówka nie może być dłuższa bo najnormalniej zanudzi. Największa wada tej gry to silnik graficzny, archaiczny i poprzez kolejne doklejki kompletnie niszczący rozgrywkę.
a odpaliłeś tą grę na "Ekstra" ustawieniach + wszystko co się dało na maksa? Bo ja wczoraj ukończyłem kampanię i bardzo zaskoczyła mnie dobra oprawa graficzna, bardzo przyjemna dla oka. Uprzedzę, że po przełączeniu nawet na Wysokie, a szczególnie medium i niżej gra wygląda jak Call of Duty sprzed 10 lat... Multi jest słabe, ja oceniam tylko singla.
Nie polecam kupna nowego Call of Duty. Multi jest strasznie słaby, pełno oszustów. Co chwilę trafia się na gościa z aimbotem lub wallhackiem. Do tego balans w tej grze to jakaś kpina. Większość graczy lata ze snajperkami, bo korzystanie z nich jest bardzo proste, a ich siła jest ogromna. W zasadzie w grze uświadczymy ludzi biegających z giwerami takimi jak: STG44, KAR98K, czy Bar. Do tego optymalizacja... niby te +80 fpsów jest, a i tak występują losowe ścinki, zacinanie się dźwięku. Gra bardzo irytuje jeśli chodzi o tryb wieloosobowy. Tryb zombi troszkę ratuję sytuację, bo jest klimatyczny, ale po kilku rundach nuży, bo ileż można klepać te hordy zombi... Takie 6/10
A po co ci multi ? Przeciez to jest nic nie znaczacy dodatek do gry.
Co najlepiej wybrać: Call of Duty czy Battlefield 1?
To zależy na czym bardziej ci zależy - na multi czy singlu.
Jak na multi to zdecydowanie Battlefield1 - nie ma nawet porównania, CoD to miernota i bieganie przed siebie i naparzanie we wszystko co się rusza.
Jak singleplayer to Call of Duty - kampania jest średnia, ale i tak lepsza niż ta z Bf1 - odwalona na szybko i byle jak, aby tylko można było napisać na pudełku, że jest singiel.
Kampania sama w sobie dobra i gra jako tako, ale kurwa jedna nacja i taka krótka? Gdzie rzucanie ziemniakiem u ruskich albo niemcy. Grający w ww2 masz wrażenie, że tam są tylko amerykanie, w sumie to nawet niemców nie czuć. Pewnie dostaniemy 10dlc z kampaniami, smutna polityka.
Najlepsza cześć z wszystkich. Full wypas.
NelsonPL daje 10/10 i gorąco grę poleca. :)
Gram cały czas od premiery i w sumie nie wiem dlaczego. Multi jest tak irytujące.... sami sniperzy biegają bez sensu, strzelają bez celowania idioci jednym słowem :=) hacków jest więcej niż na ruskim serwerze w CS GO ;-) ale się wkręciłem i jakoś da się z tym żyć. Osobiście 6/10 jak by twórcy łaskawie usunęli te błędy, zajęli się balansem broni, zablokowali możliwość zabijania w punktach respownu to było by 8/10. I JESZCZE JEDNO CHEATERZY ŚMIEJĄ SIĘ Z PRODUCENTÓW TEJ GRY LEJĄ NA NICH CIEPŁYM MOCZEM A ONI NIC Z TYM NIE ROBIĄ przykład jaki ostatnio miałem na zdjęciu!!!
Koleś co umieścił ten komentarz stał na środku mapy i walił same headshoty przez ściany z CKMu więc był zgon respown zgon respown nawet się ruszyć nie opłacało
Siedzę sobie właśnie z kumplem przy piwku :) mówię do niego odpal nowego Call of Duty WWII patrze Niemcy muszą dostać 3 razy w dynie żeby zginąć :/ do tego w krzaki nawet nie można wejść, nawet nie ma się jak schować, zresztą tak jak w piosence, ale to już było....... może i gra zarobiła swoje ale jak dla mnie nie jest warta ceny ani jakieś dużej uwagi, taka na raz.
- Multiplayer - totalna porażka i miernota,
+/- Singleplayer jest średni i strasznie chaotyczny, spodziewałem się czegoś więcej,
+/- Fabuła jest ok ale surrealistyczna w negatywny sposób,
- dubbing jest tragiczny (co najgorsze nie da się przełączyć na angielski), do tego ruch ust totalnie się rozjeżdża,
- gra jest totalnie odrealniona - począwszy od skrajnie nieprawdziwej szybkostrzelności broni, jej obsługi, masy innych aspektów które aż kłują w oczy swoją durnowatością,
- strzelanie jest pozbawione "kopa",
- dźwięk jest fatalny,
- sterowanie czołgiem i samolotem to KATORGA,
- grafika jest słaba jak na wymagania tej gry,
- sztuczna głupota przeciwników (bo nazwanie tego sztuczną inteligencją to nadużycie).
Ogólnie gra (singleplayer) średnia, odwalona na szybko, ale kampania i tak lepsza niż słabiutka kampania z BF1, co innego multiplayer - tam średni BF1 bije na głowę beznadziejnego CoD WW2.
Jako że kampania single player i tryb zombie mnie nie interesują, kilka zdań o trybie multiplayer;
Przede wszystkim potwierdzam opinie ludzie komentujących tryb multi wyżej że jest źle, choć powiedziawszy prawdę zakrawa to na tragedię. Osobiście w WW2 mam nabity prestiż 2, ponad 110h gry i K/D około 1,10. Pierwsza sprawa - gra jest pełna wszelkiej maści cziterów; głównie wallhacki/target findery bowiem korzystanie z nich można jeszcze zatuszować, mniej aimboty. Skala problemu jest bardzo duża - na 10 meczów można trafić na kilku, średnio w co 2-4 lobby są podejrzane osoby. Jakikolwiek system anti-cheat NIE ISTNIEJE, gracze raportowani przeze mnie czy znajomych są ciągle w obiegu i nadal czitują, bany poszły tylko na niektórych graczy nagranych na filmiki i masowo zgłaszanych na formach Sledgehammer. Druga sprawa, ulubiony problem wszelkich CODów czyli jakości połączeń - głównie trafia się do chujowego lobby. Chujowe lobby to duże opóźnienia, potrafiące sięgać nawet 1 sekundy co uniemożliwia skuteczną walkę. Rzadko kiedy trafi się na dobre lobby gdzie można zrobić dobry wynik. Matchmaking ssie. System hitmarkerów to dopiero jest żart, walisz do typa pół magazynku i nagle on zabija Cię dwoma strzałami z pistoletu. Można pierdolnąć widząc takie akcje. Po trzecie - snajperki w tej grze to rak - ludzie ganiają z nimi i walą jak z aimbota tak jakby strzelali z niesamowitą łatwością - quickscoping jest doprowadzony do granic absurdu. W żadnej innej grze nie spotkałem się z tak łatwym zabijaniem snajperkami. Parodia! Inne kwestie - bardzo słaby system killstreaków, nie dość że ubogi to żeby zdobyć radar trzeba zabić aż 5 typa. Słabo. Balans broni fatalny, co chwilę wraz z updatami są zmieniane parametry różnych broni, a to znerfiony STG i PPSHa, a to boost na LKMy - co to kurwa jest? Ile można balansować bronie? Co patch to inaczej się strzela daną bronią! Do wad zaliczyłbym małe mapy, z dużymi możliwości do campienia po kątach, niestety kolejnej zmory tego CODa. Plusy? Fajna sprawa z kwaterą i system zrzutów ze skórkami, umundurowaniem czy bronią. Duże możliwości personalizacji żołnierza.
Podsumowując, z moich ponad 100 godzin przegranych w multi, może z 10-20 było naprawdę przyjemnych, pozostałe to raczej przejawy frustracji i irytacji ułomnościami tej gry i tego konkretnego trybu jakim jest multi. Porównując multi w WW2 i Battlefield 1 - w pełni obiektywnie - Battlefield 1 to jest deklasacja WW2. Powiem więcej - Black Ops 3 multi to jest mistrzostwo świata przy tym gównie jakim jest WW2. Jeżeli masz dużo cierpliwości i jesteś gościem typu tryharder - próbuj grać. Ja od siebie nie polecam i sam wróciłem do BF1. Pozdrawiam.
Podsumowując, z moich ponad 100 godzin przegranych w multi, może z 10-20 było naprawdę przyjemnych, pozostałe to raczej przejawy frustracji i irytacji ułomnościami tej gry i tego konkretnego trybu jakim jest multi.
Czyli spędziłeś 90 godzin na denerwowaniu się? ;) Ja po dwóch meczach w becie, a potem kilku w darmowym weekendzie wiedziałem, że nie warto.
Tak bardzo czekałem na ten tytuł, gdyż nie jarały mnie poprzednie odsłony wyjęte niczym z przyszłości.
Ostatni raz grałem wiele godzin w mw i mw 2. W zasadzie w mw 2 jakieś 1000 godzin do czasu aż nie zalało serwerów cheaterami.
Jakie moje szczęście, że zobaczyłem u znajomego jak wygląda ta gra. Za zaoszczędzone pieniądze kupiłem sobie nowe Lacosty i wszystkim polecam zrobić to podobnie.
Jeden z najsłabszych Codów choć ogólnie jest ok. Niestety, ale w kampanii nie ma niczego specjalnie fascynującego. Głównym problemem jest fabuła jadąca na samych kliszach. Każdy Cod z przyszłości był po prostu lepszy bo tam w każdej części było coś niebanalnego. Nawet nudnawy Black Ops 3 ma lepszego singla bo interesująca fabuła, niezgorszy klimat i wizja przyszłości wzbudza zainteresowanie. World At War który u mnie jest w ogonie serii też ma atuty, których tu nie ma jak mocny klimat i brak patosu. Przekonuje się tylko, że Cod-ów drugowojennych już nie chcę wcale.
https://youtu.be/8iQVS7tgg34
Trochę się rehabilitują, bo będzie w Multi Polska jednostka.
Tylko na trailerze straszny bałagan, polskie jednostki, flagi Francji, Czechosłowacji
Taki chłam jak ta gra to powinni dodawać za darmo do płatek śniadaniowych, a nie sprzedawać po 200 zł... do tego ten polski dubbing to jest jakiś koszmar - brzmi jakby 2 WŚ to był jeden wielki kabaret, zero w tej grze napięcia i poczucia wgniecenia w fotel jak to bywało w niektórych CoDach. Straszny crap... i błagam nie brońcie tego dziadostwa, jedyna zaleta tej "gry" to grafika - cała reszta kuleje jak cholera i naprawdę żal patrzeć co pozostało z tej serii.
Ta gra to chłam, nie warto wydawac na nia kasy. Kampania denna strasznie (nawet nie chcialo mi sie jej przejsc do konca) a multi tragicznie nudne. Chcesz postrzelac do Niemcow, kup Wolfenstein 2.
Moi drodzy mam do was pytanie.
Piszę właśnie tu w WWII gdyż spodziewam się szybszej odpowiedzi.
Otóż od pewnego czasu mam ochotę zagrać w Call of Duty Modern Warfare 2 na multi tyle że mało ludzi dużo cheatór itd.
Ale w sieci pojawiło się coś takiego jak Bot Warfare.
Tyle że nie mam pojęcia jak to uruchomić, pisze że jakaś konsola, serwer dedykowany. Czy ktoś z was się tym bawił i tak samo RSE znalazłem na you tubie https://www.youtube.com/watch?v=teEXd8VJajE
Ktoś by pomógł :)
I rzecz jasna czy nie grozi za to ban bo mam na koncie 200 gier i nie chcę ich stracić.
dawno nie grałem w takiego crapa szkoda mi nawet karty zdzierać na to ... filmiki fabularne faktycznie przełomowe ale sam gameplay jest żmudny i słaby inaczej tego nie opiszę widać ze programiści pisali tą grę na kolanie pod kase. Szkoda mi było tylko transferu straconego 40 gb z torentów poszło na nic... a specjalnie przed pracą odpalilem zeby sobie po pograć/.
Siema powie mi ktoś jak zdobyć w call of duty w2 to xp i żeby mieć nowe snajpery? Bo napierdalam ich jak pojebany i nic..Tylko wyskakuje że muszę zdobyć XP ale jak..
Jak dla mnie najsłabsza część. Gra jest bardzo droga i denna. Fabuła to nic ciekawego jak Komedia Horrorowa... Dubbing jest skopany bardzo bardzo (Już Infinite Warfare miał lepszy dubbing niż w WW II). Grafika na poziomie CoD 2. Osobiście nie polecam!!!
Ja natomiast mam problem z dżwiękiem w CoD WW II..w dialogach głos jest bardzo syntetyczny i zniekształcony...Ktoś pomoże? Lektor opowiada..jest głos w porządku..ale już podczas gry akcji...nie i nie można wytrzymać na headach i głośnikach...
Ja nie wiem jak koledzy/koleżanki gracze postrzegają taki aspekt ale kurde..... ten dubbing znów nie taki. Polskie dubbingi w grach są jakieś takie sztuczne nie pasują w ogóle. Nie chodzi mi o to że przyzwyczajenie do angielskich dubbingów czy coś takiego bo po prostu prawidłowo brzmią ale naprawdę oglądam filmy-polskie! fabularne na temat WWII nawet taki "w ciemności" o ratowaniu żydów itd... i filmy brzmią tak jak powinny, amerykańskie polskie czy innej produkcji zagranicznej brzmią tak jak należy, naturalnie, żywo a jak słucham cut-scenki z polskim dubbingiem no to jakoś słabo to wychodzi. To tylko moje zdanie. A co Wy o tym sądzicie?
Ladna i Dynamiczna ,lepsze to niz cs go. single nie gram bo nie mozna grac z kompanem a 10 lat temu mozna bylo na xboxsie 360 lol :D
Rusza darmowy weekend na steam moża też przetestować na geforce now
Lipa ten multi, brakuje graczy do meczy w multi. Jest darmowy weekend a nie ma graczy,pomimo takiej sprzedaży. Singiel może jest dobry , nie grałem. Ale co robili naźisći w Londynie? To się zdziwiłem grając w multi. Chciałem kupić, ale teraz wiem że nie warto,
O KUR.. W wymaganiach gra ma 90 GB HDD OMG
Chciałem kupić ale ściąganie zajmie mi z dwa tygodnie. Patologia nowych gier. Pięć gier wielkości COD i mam pełen dysk.
ORANGE weźcie się za robotę w modernizacji łączy bo 1MB/s downloadu to śmiech na sali.
Co tu dużo napisać... WW2 Kupiłem jako pierwszego coda od Black Ops 1 czyli od jakichś 7 lat, i niestety jestem strasznie zawiedziony, wciąż gdzieś tam wracając myślami do genialnych Codów MW i MW2 gdzie łącznie w obu przegrałem chyba jakieś z 1000h. Tutaj od listopada mam rozegrane dokładnie 7h i nie mam zamiaru grać w to więcej, nie przeszedłem nawet singla co w żadnej z części gry, które kupowałem mi się nie zdarzyło. Przyznam szczerze, że optymalizacja w tej grze nie istnieje. GTA V chodzi mi na największych detalach w 60fps, bez najmniejszego zająknięcia, a w to nie jestem w stanie grać nawet na najniższych, bo przy każdym oberwanym trafieniu gra łapie sekundową ścinę. Absolutna porażka, zważywszy na to, iż graficznie pozycja wcale nie zachwyca,
a wręcz jest masa gier działających bardzo dobrze przy lepszej grafice. No nawet grając w takiego PUGB, który przecież jeszcze (chyba) jest w alfie(tutaj nie jestem pewien, no ale na pewno nie jest robione z takim budżetem jak COD) potrafi wyciągnąć te stałe 60 fps i nie zacina się z niczego w najbardziej krytycznym dla gier FPS momencie, czyli kontaktu z przeciwnikiem. Jeśli chodzi o strzelanie, tutaj jest naprawdę dobrze, dźwięk broni jest na bardzo wysokim poziomie, czuć że strzela się z broni, a nie z jakichś plastikowych zabawek. Niestety w granie w multi to tylko i wyłącznie bieganie, bieganie jak idiota po mapach, nie za dużych zresztą. Tempo tej rozgrywki jest absurdalnie podkręcone do maximum, nie grałem co prawda w żadną odsłonę "w przyszłości", ale gdyby tutaj dodać jakiś plecak odrzutowy i bieganie po ścianach, to nie było by najmniejszej różnicy. No nawet system wyboru ekwipunku musiał zostać "odpicowany" w takim stopniu, że nie wiesz co wybierasz i jest to bardzo nie intuicyjne, znów porównując do MW i MW2. Tworzyłeś klase postaci, wybierałeś broń, dodatki do niej, granaty i na końcu kamuflaż i jazda, a tu? Jakieś dywizje spadochroniarze, piechota górskiea, opór, brakuje dywizji "mięso armatnie". Wydaje mi się, że twórcy wzorem Rainbow Six Siege, chcieli dodać do gry coś w stylu postaci, no ale coś im "nie pykło", i wyszedł taki nonsens. No niestety, ale gra bardziej przypomina jakieś quako podboną grę arcade, i na pewno komuś ten styl rozgrywki przypadnie do gustu, ale ja podziękuje, nie polecam nawet miłośnikom dawnych codów.
Uważam że drugie DLC powinno nazywać się Eastern Front, nowa misja w trybie wojny powinna rozgrywać się w Stalingradzie lub Kursku i nowe mapy także w podobnych miastach. Gra wogóle nie zahaczyła o front wschodni i uważam że drugie DLC to świetna okazja by to uzupełnić, co o tym sądzicie?
Sądzę, że autorzy postanowili się w tej część skupić na kampanii amerykańskiej. Front wchodni lub może Afrykę zobaczymy w kolejnych częściach traktujących o II wś. Teraz zrobiło się modne takie rozbijanie gier na części (jak to miało miejsce np. ze Starcraftem II).
W moim mniemaniu jeden ze słabszych Cod-ów w ogóle. Po świetnym i ostatnim póki co kapitalnym Codzie Advance Warfare Slegdhameer zrobiło nieciekawą wydmuszkę. Niestety ale po Advance kampanie w Codach coś zaniżyły loty a to tylko dla nich kupuję tę serię. Black Ops 3 było nudne, WW2 to obok Cod 3 najgorsza część, Infinite Warfare było najlepsze z 3 ostatnich części ale to nie poziom Black Ops 2 czy Advance'a. Czy Black Ops 4 powróci w glorii i chwale? Oby. Battlefielda już nie biorę bo mam dość beznadziejnych singli w tej serii, Cod aby trzymał wciąż dobry poziom w kampaniach, w tej chwili to jedyne FPS-y jakie biorę co roku bo nie ma nic innego wartego grania w tym gatunku jak kogoś obchodzi tylko singiel.
Brak fizyki, brak SI (wszyscy wrogowie wiedzą gdzie jesteś i strzelają głównie w ciebie), dziesiątki ton skryptów, absurdalne sceny jak z filmów sensacyjnych, fatalna jazda czołgiem, mega korytarzowe mapy, amerykański patos w dużych ilościach, spartaczone hitboksy, quick time iventy, bardzo przeciętna grafika i dźwięk i słaba optymalizacja. Czyli wszystko to co serwują nam twórcy tego tasiemca od kilkunastu lat. Zmienił się tylko setting. Jedyny plus to ładne przerywniki filmowe, który jednak ciężko słuchać, ze względu na dialogi. Omijać szerokim łukiem.
W końcu przeszedłem tą część.
Otatni mój Cod to MW3 , po tej części odpuściłem bo były futurystyczne gówna.
Przez te lata grałem w far cry, wiedzmin, gta czyli sandboxy.
I przez te doswiadczenia podejście gier mi się zmieniło I dziwnie grało w taką liniową gre, podczas gdy kiedyś tylko takie praktycznie były.
Przeszedłem gre w 4 podejscia na kawę I to była przyjemna intensywna rozrywka, tylko że krótka.
Pozyczyc od kogoś jak ja I przejść to spoko, ale jakbym kupił to bym się wkurzył.
Gra na plus mimo wszystko bo czułem się jak przed laty, I jak bedzie kolejna częsc w 2 wojnie to zagram na pewno.
Oceniam tylko kampanię
Nareszcie II wojna bo już miałem dość i nadal mam tych futurystycznych gier , choć kampania dla Singla mogłaby być dłuższa to fakt a liniowość hmm jak każde call of duty
Właśnie ograłem i skończyłem i trochę się dziwie tymi niskimi ocenami.Według tego co grałem jest dobrze wciągnąłem się jak za starych dobrych czasów IIWŚ.Powiem kilka słów o singlu według mnie nie jest źle super mi grało dziwi mnie to że piszecie o tym że to źle wszystko może ja już z tego wyrosłem nie wiem ciężko ocenić a innych też nie będę.Mogę powiedzieć że w grze brakuje mi lepszej tej fabuły i nie tylko jednego pokazania historii od strony USA powinno być jak poprzednich COD jak to było pokazywane z każdej innej strony,idziemy od pkt a do b i szczelamy również ile wlezie.Najgorzej mogę powiedzieć ze początek się zaczyna trochę dziwnie ale nie tłumaczy kiedy się rozpoczęła data tylko jest podana nic więcej.Bronie powiem tak że są super zrobione ale jak widzie PPS41 to przecież ta broń jest rosyjska to skąd ona się u Niemców wzieła..Singiel pokazuje to że COD chyba się trochę wypalił według mnie powinni zrobić przerwę z 2 lata żeby coś to zrobić lepiej.Dodam że w grze nie ma takiej brutalności co jak było w Call of Duty: World at War gdzie super gdzie np: jak urywało nogi,paliło się ciało i traciło się kończyny itp,tego najbardziej brakuje.Kilka słów o Multi grało mi się nawet dobrze tryby gier do wszukiwania są w miare dobre za to super im wyszedł tryb zombie.Mogę powiedzieć tak jeśli ktoś chce kupić CODA najnowszego tylko do singla nie polecam bo 220 złotych za grę się nie opłaca lepiej żeby staniała ale jeśli szukasz również do multi to polecam bo wtedy na pewno dobrze będziecie bawić:)
PS Grę dostałem na prezent dlatego w nią grałem :D
Moja ocena jest taka jak widać,mam nadzieje że jeszcze wrócą to klimatów IIWŚ ale taki jak był w Call of Duty: World at War.
Mój pierwszy CoD od 11lat. Sporo czasu, ale jakoś nie tęskniłem za tą serią bo skręciła ona w dziwne rejony coraz bardziej wprawiając w zdziwienie fanów pierwszych części. Jaki jest ten ostatni CoD? Bardzo nierówny. To gra kontrastów. Są elementy klepnięte na kolanie w pośpiechu jak lekcje przed zajęciami i są naprawdę ciekawe. Zaznaczam jednak że cały poniższy opis dotyczy wyłącznie singla. Multi macnąłem, ale to co zobaczyłem przeraziło mnie bardziej niż ostatnie futurystyczne odsłony serii.
Zacznę od tego że CoD to nadal świetny singiel, nadal przytomnie zbudowane poziomy. To klasyczna tunelówka ale przyjemna. Rozegranie rozdziału zachęca do ponownego przejścia. Miejsca nie są zbudowane na odwal, widać wkład w projektowanie lokacji. Jest przywiązanie do detali, lokacje nie są puste, nie są sterylne. Przyjemnie się czyści kolejne pomieszczenia z przeciwników. Oczywiście są skrypty, jak zawsze, ale tak też było i to jest niezmienna część serii więc nie uważam tego za wadę.
Zaskoczeniem jest dla mnie odrobina brutalności. Obecnie odchodzi się od pokazywania pourywanych kończyn czy rozerwanych ciał w grach, nawet od widoku krwi. Przez co walki stają się suche i nijakie, a przeciwnicy po prostu padają jak worek z ziemniakami. Coraz częściej brak też jęku konających przeciwników. Co prawda nawet tutaj podczas walki nie uświadczymy urywania (MG42) kończyn przeciwnikom, ale jednak walająca sie ciała bez kończyn na plaży Omaha są i tworzą klimat od początku gry.
Kolejną zaletą jest ogromna przyjemność ze strzelania. Obecnie większość gier to strzelanie z pomocą kolimatorów, a tutaj wreszcie mogłem (jak kilkanaście lat temu) radośnie walić z muszki i szczerbinki. Prostota, archaiczna obsługa i mnóstwo przyjemności. Podoba mi się też brak oznaczeń i zasypywania gracza mnóstwem ikon jak np. w grach Ubisoftu. Przeciwnika po prostu rozpoznaje się po wyglądzie. Jeśli chodzi o inne oznaczenia to jest prosta wskazówka gdzie należy dotrzeć i resztę musi wykonać gracz. Musze tez wspomnieć o powrocie apteczek do akcji. Niby detal, ale podnosi odrobine poziom rozgrywki. Co prawda i tak mamy kompanów którzy wspomagają gracza amunicją i apteczkami, ale uważam że jako całość jest to zaleta rozgrywki.
Jeśli chodzi o wady to pierwsze co wywołało moje wewnętrzne fuj to grafika. Wszystko ustawiłem na maksymalny poziom, 2x rendering (200%) i gra wyglądała słabo, w dodatku mogłem zapomnieć o 60fps, podczas gdy konkurencja (tak mam na myśli BFa) daje graczom ładniejsze gry i mniej wymagające sprzętowo. Oczekiwałem że seria CoD jednak podąża za rozwojem technologicznym a nie zostaje w tyle…. cóż. Co gorsza opcji ustawień graficznych jest multum, ale mam wrażenie że wszystko sprowadza się do maskowania przestarzałej grafiki. Nie jest to jakiś duży problem, nie jest to coś powoduje że gra się kiepsko, ale to co zobaczyłem to trochę za mało. Uważam że to ostatni moment na zmiany, dalsze tworzenie gier z serii w oparciu o ten silnik będzie kpiną z graczy.
Moje drugi zarzut to zbyt dużo wtłoczonej akcji. Cała gra w sumie jest wariacją w klimatach filmów akcji gdzie wszystko się sypie, wali, leci na głowy, zapada, taki chaos totalny, momentami zaczyna to wszystko przypominać zwariowanego Wolfensteina. Tylko Wolf jest przerysowaną serią na zasadzie „co by było gdyby było”. W przypadku CoDa oczekuje dojrzałości w pokazaniu wojny. Rozmach to wolę by był realizowany przez ukazanie dużych walk, a nie mnóstwa wybuchów. Tutaj też muszę się przyczepić do przeciwników którzy zawsze skupiają się na postaci gracza i zawsze walą w niego. W takim przypadku ciężko o element zaskoczenia wroga czy obejścia go, to trochę irytuje, bo taktyka jest jedna, walić jak najwięcej przed siebie.
Moim trzecim zastrzeżeniem jest klepnięta na kolanie fabuła czy też historia. To wszystko w mniejszym czy większym stopniu już było. CoD WWII to w sumie recykling lądowania w Normandii. Trochę szkoda ze znów tylko Amerykanie i Normandia. Gra jest też krótka, a misje nie wymagają też zbytniego główkowania.
Ostatnia wada to cena. Wiem, to prozaiczne i w sumie można uznać że czepiam się kompletnie z d… tyłka. Bo niby co ma cena do oceny gry? Niestety ma i to dużo. Gdyby gra oferowała 3 duże kampanie np. dla Amerykanów, Sowietów i Brytyjczyków to taka cena by była odpowiednia. Jest jednak to co jest i jest tego niewiele. Zdaje sobie sprawę że każdy ma prawo ustalić sobie cenę za swój produkt/usługę, ale ja mam prawo to skrytykować. Cena kompletnie z dna tyłka i tylko powoduje niechęć graczy do wydawcy jak i samej gry. Nie przegina się pały miłosierdzia, bo gracze rzadko kiedy wybaczają takie numery.
Koniec końców wystawiam 6,5. Bo bawiłem się całkiem dobrze, miałem świadomość że nie znajdę nic odkrywczego, nic mnie nie powali i nie urwie tyłka, toteż nie zawiodłem się. Jeśli miałbym opisać grę najkrócej jak mogę to – dobre rzemiosło. Zabrakło jednak polotu i talentu jakie charakteryzowały pierwsze części. Jedynkę ogrywałem wiele lat temu, a takie misje jak dom Pawłowa czy fabrykę w Warszawie pamiętam do dzisiaj. Z CoD WWII raczej nic nie zapamiętam.
Gra zajebista przynajmniej w realiach , a nie w wymyślonej przyszłości czy w kosmosie. Oby to nie bylo tylko chwilowe nawrócenie na dobra drogę.
Gra jest teraz o połowę tańsza niż na premierę, wczoraj kupiłem. Warto, multi nadal żyje. Póki co fajna gierka do katowania w oczekiwaniu na BF V.
Gra mnie zawiodła i to bardzo optymalizacja leży i robi pod siebie, fabuła może być, misje średnie że tak powiem, ale w końcu powiew świeżości gdy jesteśmy w kwaterze Niemiec jako szpieg. Natomiast grafika to że tak powiem wstyd tekstury z bliska słabiutko samo strzelanie nie zachwyca tak samo, gdzie jest gra w stylu CoD 2 czy nawet 4? ostatnia misja https://www.youtube.com/watch?v=wQ4dXDjPMv8&list=PLI2HRQC_mAWRv1ZlTLveRnwO3tAGaPhAZ&index=11
Minie 20 lat, a ta seria bezie wyglądać tak samo. To najwolniej reformująca się gra w dziejach.
Rozczarowałem się na tej grze.
Witam, czy ktoś wie dlaczego od ok. 2 tygodni zniknęły mapy z dlc1 i dlc2? Nie można na nich grać, są tylko mapy z podstawki
dla wszystkich tych co piszą ,że niemieckie pepesze to lipa , po prostu proponuje bardziej postudiować 2 wś,zamist pisać ,że pepeze w okopach przeszkadzają, Niemcy używali ich w trakcie 2 wś, są zdjęcia i dokumenty to potwierdzające
10 dni temu była aktualizacja 10 GB dzisiaj odpalam grę kolejna aktualizacja 8.8 GB to się robi śmieszne
w tym mega gniocie niemcy maj kropki na czapkach zamiast trupich czaszek , na mundurach krzyzyki, brak swastyk, hahaha
Jak dla mnie gra średnia. Miałem okazję zagrania w nią i powiem że single Player mnie się podobał, w szczególności np misja z shermannem czy w Paryżu gdzie się wspomaga francuski ruch oporu.
Multi dynamiczne, dla mnie średnie że względu na to że bardziej podoba mi się battlefieldowa doktryna Multi ;) no i ta poprawność polityczna wręcz ociekajaca w tej grze - porażka. Przez czarnoskórych "Niemców" choćby no nie jestem w stanie poczuć klimatu drugiej wojny światowej i tu spory minus.
Soundtrack - przepiękny, klimatyczny, przy niektórych scenach z singla aż ciarki przez skórę przechodziły.
Dźwięki broni dość dobre. Zraził mnie jeno odgłos strzelajacego MG42. Piła Hitlera potrafiła wypluwać ponad 1000 pocisków na minutę a w grze strzela jakby z prędkością BARa albo Brema...
Grafika bardzo ładna jednak jak na współczesne możliwości średnio zoptymalizowana.
Osobiście tej gry nie kupię puki cena nie zejdzie poniżej 80 zł, ciut nie warta aktualnej ceny ;)
Ocena mocne 6.5
Kampania strasznie toporna , nie udało mi sie jej ukończyć bo wiecej irytowała niż dawała przyjemnosci z gry
bo pewnie cały czas ginąłeś ,wiesz, w WWII nie pograsz tak jak grasz w inne gry, czyli nie polatasz na pałe sam na wszystkich. Ja całą kampanię najpierw ukończyłem na normalnym poziomie trudności i na początku stwierdziłem że jest to za łatwy poziom, chciałem przwdziwego wyzwania, poczuć ten strach o życie i chciałem czegoś takiego jak prawie doświadczyć symulacji bycia żołnierzem na wojnie więc całą kampanię zacząłem od początku na poziomie trudności WETERAN gdzie się ginęło od jednego trafienia. Skutek? Wiele zgonów, ale rozgrywka nabrała innego schematu. Czułem się jakbym naprawdę walczył o życie więc bywało że nawet za co chwilową osłoną leżałem/kucałem po kilkanaście minut wychwytując moment gdzie wróg ma przerwę w strzelaniu/przeładowuje i dopiero wtedy oddawałem strzał. Efekt? prawdziwa walka o życie, po długim czasie udało się przejść całą kampanię. Dało mi to straszną satysfakcje, każde przejście małego etapu do następnego check pointa dawało mi niesamowitą euforię. Czułem się jakbym naprawdę walczył o życie które było na włosku. Przy tym czego dokonałem to jak pamiętam jak przechodziłem całe Dark Souls 3 na najwyższym poziomie to była bułka z masłem dosłownie. Teraz jeszcze raz będę przechodził kampanię WWII na WETERANIE i będę bardzo dobrze się przy tym bawił. Już samo pierwsze przejście przez plażę jest cudem. po WWII masz wiedzieć że szanse na przeżycie w wojnie są minimalne. Tego chcieli twórcy tej gry i taki efekt uzyskali. Ja ten poziom realizmu pokochałem i już nie mogę patrzeć na FPS-y gdzie dostaję w siebie od wroga cały magazynek ale idę dajej
Na dzień dzisiejszy gra w ogóle nie jest wspierana. Tylu cheaterów nie było nigdy, a gram od premiery, dlatego nie polecam już kupować. Gra umarła.
odnośnie kampanii. Za jej wygląd. poprowadzenie, poprawność polityczną, poziom potyczek daję 10/10. WWII to święty grall wśród gier o II wojnie światowej. Bedę drugi raz ją całą przechodził na poziomie WETERAN. Bo na normalnym czy Doświadczonym rozgrywka już nie stawia przede mną kompletnie żadnego wyzwania. Ja żądam realizmu przeżycia na wojnie i ta Kampania i poziom Weteran mi to daje. Na tym poziomie pod gradem strzałów nie ważcie się wychylać głowy znad osłony ani na ułamek sekundy. Tylko kupcie dobre słuchawki, nasłuchujcie strzałów, wyłapujcie przerwy i oddawajcie szybki celny strzał. Miód malina. Szanse na przeżycie minimalne. Jak na prawdziwej Wojnie. Przejście początkowej plaży na Weteranie graniczy z cudem. Takiego wyzwaniach w grach wojennych szukałem i dostałem.
Kampania jest świetna :) nareszcie powrócono do czasów drugiej wojny światowej. Teraz kolejna cześć na Pacyfiku byłaby strzałem w 10 . Jedyny minus to polski dubbing. niektóre głosy fatalnie dobrane ale gra 9,5/ 10
Zgadzam się co do Dubbingu. Wydaje mi się że pewnie my tu z Forum byśmy to lepiej zrobili. Naprawdę :)
Kampania jest średnia a bohaterowie płytcy.
Dobrze że wreszcie powrócono do II Wojny Światowej.
Na pewno jest lepszy niż Battlefield V (Kampania).
Ten Cod to rozczarowanie. Jeden z najsłabszych singli w tej serii. Dowód że o 2 wojnie nie mają już nic ciekawego do powiedzenia. Mogliby już pozwolić zdechnąć temu do cna wyeksploateowanemu tematowi i powrócić do przyszłości.
Tu się mylisz.
2 wojna światowa nie jest wyeksploatowanym tematem.
Ani trochę.
A gdzie inne znane teatry działań wojennych, bitwy czy potyczki.
Cały czas eksploatowane jest TO SAMO.
Niby wszystko już było, może najbardziej znane tematy z lekcji historii :)
Zgodzę się że można było zrobić głębszą, lepszą i ciekawszą fabułę, w której są dobrze poprowadzeni bohaterowie.
Na tym polu ponieśli klęskę :)
COD WWII nawet nie jest blisko najlepszych FPS-ów z kampanią II WŚ.
Mój ranking oceniając na rok wydania:
Medal of honor - Allied Assault 2002 - 9
Call of duty 2003 - 9
Medal of Honor - Paciffic Assault 2004 - 8 (ewentualnie 7,5)
Call of duty 2 2005 - 9,5
Medal of honor - Airborne 2007 - 7,5
Call of duty - World at War 2008 - 8,5
Call of duty WWII 2017 - 7+
Battlefield V 2018 - 6 (tu może nawet powinno być 5)
COD WWII lepiej wypada od COD-ów wydawanych od 2012 do 2016.
Mój ostatni COD od czasów Black Ops którego nadal uważam za mojego ulubionego FPS-a zaraz obok Wolfensteina. Miałem więc długą przerwę w serii i teraz grając w WWII przypomniałem sobie pierwszego Medal-a lub COD-a II. WWII to naprawdę kawał dobrej roboty i nie wiem, może jesteśmy przyzwyczajeni obecnie do postępu technologicznego i chcielibyśmy więcej i więcej, ale w tej grze jest po prostu wszystko i jest świetnym nawiązaniem do klasyka. Być może, gdyby faktycznie nie skupiali się tak mocno na Online, to mogliby pociągnąć Singla jeszcze lepiej. Ale i tak odwalili znacznie lepszą robotę i wzięli się za tryb fabularny na poważniej, niż to w przypadku np. Battlefielda I który w moim odczuciu fabularnie jest grą o kilka poziomów gorszą. Mamy co prawda masę skryptów ale czy to wada? Moim zdaniem wypadło to świetnie. Jestem też pod wrażeniem optymalizacji bo na moim sprzęcie na niezłych ustawieniach gra trzymała stałe 60 FPS. Moim zdaniem najlepsza gra o tematyce II wojny światowej. Przebiła wszystko to co już było, mamy tutaj całkiem niezłą narrację, świetne cut-scenki, masę widowiskowych skryptów, strzela się super przyjemnie, lokacje fajne, jeździmy czołgiem, latamy samolotem, są misje bardziej snajperskie, trochę skradania, jazdy samochodem. Naprawdę miło się zaskoczyłem. Tytuł na 3 wieczory, z drugiej strony gra nie męczy i ciągle zachęca do grania dalej. Jak już się pojawia lekkie znużenie, to właśnie wtedy się kończy.
Porażka. Po pierwsze ciągnie za rękę, liniowa do granic możliwości, fabuła nudna i oklepana. Feeling strzelania tragedia, zero realizmu, czasem na niemców pół magazynku wywalisz a on jeszcze wstaje i dalej strzela, niesamowite
Przysięgam gdybym mógł to sam bym stanął po stronie niemców i rozstrzelał tą bandę chuja. Najbardziej irytujący bohaterzy ever. Sam na niemieckie granaty wskakuje żeby mi flaki ropierdalało, kto to kuźwa pisał TRAGEDIA
kompania mega pompatyczna
Polski dubbing to już w ogóle pomine
MULTI nie grywalne tyle chackerów masakra
Grfika łądna
Klimat nierówny....ale + za 2 wś
Ogólnie nie polecam przez zhakowany multi
Panowie, może orientujecie się czy jest szansa, żeby ta gra odpaliła na takiej specyfikacji?:
- Windows 10
- Intel Core i3 2120, 2x 3,3 ghz
- 6 GB RAM
- GTX 750 Ti 2 gb
Dobry Tytuł pomimo hejtu
3 gry w jednej ( Dobra kampania, dla mnie nawet za długa + Boskie Multi na wiele wiele godzin + Tryb Zombie )
W sumie na prawdę wiele dni, tygodni, miesięcy zabawy,
Jak dla mnie Mocne 8.5/10
Kampania ok ale zbyt heroiczna PRZESADZONA
Wkur** postacie ZUSMAN ZUSMAN ehhhh z polskim dubbingiem to jest miód dla mych uszu
Grafa super
Klimat jest 2ws
Multi faktycznie paskudne dużo cheaterów , idiotów puszczających muzyke czy jakieś kościelne teksty czy inne gówna na voicechat
mimo to multi mimo mojej irytacji ogrywam jak mam tylko wolne od pracy
Niestety ogólnie słabooo
Skończyłem kampanię na weteranie, zebrałem wszystkie "znajdźki", zdobyłem prawie wszystkie osiągnięcia i pograłem trochę na multi. Grę skończyłem zaraz po Battlefield 5 i tryb weteran wydaje mi się trudniejszy od hardcore z B5, a kampania chyba jest dłuższa. Trudno mi jednak ocenić, która mi bardziej przypasowała w singlu - w B5 są większe przestrzenie, a bronie chyba brzmią lepiej i są interesujące wyzwania. W CoD-WW2 przyjemniejszy jest tryb snajperski, a w multi fajny tryb wojny. Generalnie obie polecam na 7,5, ale po przecenach...
Takie pytanko do Was: Jak są oznaczeni wrogowie w multiplayerze w tej grze ? Nie mogę odróznić przyjaciół od przeciwników. Już raz zastrzeliłem swojego myśląc, że to wróg. Pozdr
Chłopaki, nie znam się za bardzo na komputerach, pójdzie na minimalnych?
- intel Core i7-8750H
- 32GB ramu
- Nvidia GTX GeForce 1070 8GB
Dobra gra! Zmieniłem zdanie po singlu i zombie !
Jakim cudem Eurogamer i IGN nie dowalili się do tej gry, że w niemieckiej armii nie ma ani jednego czarnoskórego? Walić poprawność historyczną! Poprawność polityczna ponad wszystko!
Dobra gry z ciekawa fabula. Grafika i udzwienkowienie na wysokim poziomie no niestety obnizyc ocene tej grze musze za multi , a zwlaszcza za tryb zombie to jakas zgroza zombie nie pasuja do tej gry kogos fantazja poniosla poza tym gra warta uwagii
Po ukończeniu fabuły muszę przyznać, że jest zdecydowanie lepsza niż ta z Battlefielda 5...
Fajnie było zagrać jeszcze w Call of Duty przypominające World at War, chociaż spodziewałem się troszkę innego przebiegu i rozwoju całości kampanii. Zakończenie jak najbardziej spoko tylko szkoda, że finał tej kampanii zakończył się
spoiler start
zajęciem ostatniego mostu na Renie
spoiler stop
, myślałem, że zabijemy tam kogoś ważniejszego tak jak w pozostałych częściach CoD'a. Polski dubbing z wulgaryzmami jak najbardziej miły dla ucha, sterowanie samolotem było dla mnie nieporozumieniem ze względu na model sterowania, którego nie mogłem ogarnąć. Mało modeli broni co w niczym nie przeszkadzało, ale myślę, że nadrobię to w trybie multiplayer i zombie.