Daymare: 1998 | PC
Wyglada obiecujaco ,ale czy aby na pewno szkielet rozgrywki z Re 4-5-6 w 2017r. To dobry pomysl?
az zaleciało mi residentem 3 brak amo i trudna walka wprawiała w niesamowity klimat walczenia rozglądania się gdzie kolwiek... takich gier juz nie ma , czekam z niecierpliwością : )
Jako fan serii Residen evil, nie mogę się doczekać.
Gra wygląda dużo lepiej od ostatnich zwiastunów.
Tutaj daję świeży gameplay -->
https://www.youtube.com/watch?v=7dU-puIXSYo
Bo maly hype, ale slyszalem, ze lepsze od Residenta 7. Przetestujemy dzisiaj mimo, iz mialem grac w Devils Hunt. Ale to horror, wiec wskakuje na wyżyny :)
chyba RE6 i pozostałych akcyjniaków w tym uniwersum
coś ci się nie pomyliło?
spoiler start
RE7 ma inną perspektywę
spoiler stop
Nie potwierdzam ani nie zaorzeczam. Przeczytałem tylko jedna szersza opinie i pisze na jej podstawie :) Wiecej dziś w nocy.
O kurde pograłem chwile i normalnie szykuje się solidny produkt. Horror z klimatem. Graficznie miodzio i optymalizacyjnie również mój wysłużony i podkręcony FX-8350 4,7GHz, RX 580 8GB, 32GB RAM ddr3 na ultra wyciąga ponad 100fsp! (przy skalowaniu textur na 100% ale jak ręcznie damy na 200% fps spada do 35).
Jest po Polsku?
Niestety nie. Języków do wyboru dość sporo, ale Polskiego brak :/ Ale dialogi jak to w takich grach dość proste i nie wymagają tłumaczenia, żeby mniej wiecej obczaić o co chodzi. Polecam giere. Przypomina mi troche klimatem i grafiką Syndrome lecz gra ta pochlebnych opinii raczej nie zdobyła.
To coś dla mnie :)
Gra od dawna wiadomo, że nie będzie miała polskiej lokalizacji. Jedyna nadzieja, że weźmie się za tłumaczenie jakaś grupa od fanowskich spolszczeń. Źle to nie wygląda wizualnie. Ale z pewnością gorzej niż np:
Evil within 2 z 2017 czy Resident evil 2 remake z 2019. Zagram prawdopodobnie w weekend po przejściu Greedfall.
https://www.youtube.com/watch?v=5PXgbGgjn28
Cześć wszystkim.
Ten tytuł ma spore ambicje i powiem szczerze, że pokładam w nim duże nadzieje. Jeśli chodzi o wykonanie zdecydowanie widać styl jak gra bardzo próbuje być podobna do RE2 remake ale są braki budżetowe, których się nie przeskoczy.
Zapraszam do oglądania i oceniania gameplay. https://www.youtube.com/watch?v=LMYdvlgkRxw
O widzę, że tytuł już został pogrubiony na stronie głównej a to dobrze, bo całkiem fajna gierka.
Na pierwszy rzut oka - ambitny, ładny, niskobudżetowy horror. Po godzinie gry - irytujący movement i feeling strzelania... a właściwie jego brak, nieciekawe cutscenki, bardzo słaby dubbing, problemy z optymalizacją (spadki fps prawie do 0, raz na jakiś czas) i jakoś kompletnie nie czuć klimatu i napięcia w tej grze. :/ To takie większe wady, które rzuciły mi się w oczy po 1h, a dalszą grę pewnie już sobie odpuszczę i pójdzie taktyczny refund. Szkoda, bo przy większym budżecie mogło z tego wyjść coś bardzo fajnego. :|
4 Rozdział więc 80% gry za mną oto co zauważyłem dobrego , a złego w tym tytule.
Plusy:
-Optymalizacja
-momentami klimat grozy
-ciężka ale amunicji starcza (poziom "Daymare" najwyższy nie wiem jak na normal
-przypomina zdecydowanie te stare residenty lokacje jak np chapter 3 miasto czy bar zalatuje resem 3 w każdym aspekcie.
-zagadki które są trudne a nie że są by tylko być
-dźwięk
Minusy:
-Niestety czuć brak budżetu i to wali w oczy od pierwszych minut gry
-Mechanika drewniana
-cutsceny
-Unreal z którego dało by się wycisnąć soki jest zdecydowanie niewykorzystany w grze
-po godzinie nudzi
-Mało grozy
-gra do przejścia i zapomnienia
-słabe animacje walki
-zombiaki zrobione z drewna
największy plus gry : Chapter 3 , poz Daymare w którym trzeba oszczędzać amunicję i raczej unikać często walki co dodaje smaku :))
Największy minus: Gra za mało dopracowana w każdym atomie czuć presję czasu która karmiła twórców.
Podsumowanie:
Uważam że warto kupić tytuł i wesprzeć firmę by część 2 wyszła zdecydowanie lepsza i dopracowana chyba że chce ktoś czekać na dobrego Resa kilka lat od Capcom , Konami zrobiło wysiadkę z Silent Hill ,Evil Within już nie powstanie Alan wake zmarł nie mamy na rynku nic w podobnym gatunku dlatego uważam że jak kogoś jara horror powinien wspierać małe studia. Pjona
Ale ta gra z początku była fanowskim remakiem Re 2 pod nazwą Resident evil 2 Reeborn. W połowie 2015 roku były filmy w sieci i zapowiedzi. Gdy Capcom zablokował im ten projekt to przekształcił się w Daymare:1998. To bardziej amatorska produkcja. I tak przesunęli premierę z czerwca na wrzesień.
Zobacz na Youtube jak wyglądał Resident evil 2 Reeborn w połowie 2015 roku zanim został zablokowany. Rzuca się w oczy brak soundtracku, słabe oświetlenie, pewna toporność, dość słaba oprawa graficzna jak na ten silnik. Identycznie jak w Daymare więc przez ponad 4 lata w tych aspektach nie poczynili wiele postępów.
W tej grze zauważyłem, że gramy z widoku TPP zza pleców podobnie jak w Re 4, Re 5, Re 6, Re Revelations, Re Revelations 2, Evil Within, Evil Within 2, Re 2 remake. Do której z tych gier Daymare:1998 jest najbardziej podobny ?
Wiadomka że do Re2 sam dobrze wiem i wiedziałem skąd ta gra powstała. Ale Chapter 3 zdecydowanie zapadnie mi w pamięć te lokacje cudowny powrót do wspomnień z resa 3
Z filmów na Youtube widać, że w Daymare mamy podobnie jak w Re 7 i Re 2 remake słabą czerń, gdzie po dograniu Reshade te gry wyglądały o połowę lepiej. Więc tu może być podobnie.
https://sfx.thelazy.net/games/screenshot/71787/
A co do Re 3 to według plotek Capcom zlecił tworzenie remaku trójeczki przez inne studio w stylu Re 2 remake.
Dla mnie ranking serii Resident evil wygląda tak:
Re 1 remake i Re 2 > Re 1, Re 4, Re 7, Re 2 remake > Re 3, Re CV, Re 0, Re Revelations 2 > Re Revelations > Re 5 i Re 6
Najbardziej graficznie z tej serii idzie poprawić Re 4 dzięki dograniu do wersji HD fanowskich tekstur o 16 razy lepszych (HD Project) warzących 30 gb + Photoreaslitic Reshade.
Tak jak Re 4 wygląda słabiej niż Re 5 i 6 to po tych zabiegach pod względem szczegółowości tekstur wygląda wyraźnie lepiej od nich mimo, że to gra z 2005, gdy Re 5 z 2009, a Re 6 z 2012.
Ale oryginalne Re 2 i Re 3 też idzie sporo poprawić wizualnie.
Zdecydowanie najładniejszy wygląd Resident evil 2 i 3 idzie uzyskać dzięki wersjom na Gamecube tych gier odpalanych przez emulator Dolphin + Seamless HD Project.
Seamless HD Project poprawia mocno wygląd tekstur modeli postaci (pozbycie się pikselozy), które jako jedyne są w 3d oraz wygląd teł (są wyraźniejsze). A także filmików oraz kilku efektów.
Wszystko czego potrzeba to:
-wersji gier Re2 i Re3 pod Gamecube na płycie lub obraz ISO
-emulator Dolphin
-Seamless HD Project dla Re2 - https://www.reshdp.com/re2/ oraz Re3 - https://www.reshdp.com/re3/
Jak by zrobili coś w klimacie wioski z re4 to było by kozak.
Według mnie lokacje z 4 najbardziej zapadają w pamięć i są bardzo klimatyczne, no może po za wyspą tam gra robi się jakby słabsza.
Najbardziej kultowa z lokacji serii RE jest rezydencja z Re 1 i Re 1 remake, dalej komisariat z Re 2.
Ale wioska z Re 4, statek z Re Revelations i dom na odludziu z Re 7 też dają radę.
A z innych horrorów z pewnością wyróżnia się też rezydencja z Alone in the dark - The New Nightmare oraz
Clive Barker's Undying, zamek z Amnesia - Mroczny obłęd, statek kosmiczny w System Shock 2,
stacja kosmiczna w Obcy izolacja, bazy na dnie oceanu w SOMA, kompleks badawczy w Penumbra - Czarna plaga itp. Wrażenie robi też katedra z Thief 1 oraz sierociniec z Thief 3 bo mimo, że nie są to horrory to na tych lokacjach straszą mocniej niż 90% gier survival horror. Miasteczko w Blair witch - Rustin parr.
Silent Hill 2 i 3 też klimatycznymi lokacjami się wyróżniły.
Po 9h i 20 min odinstalowałem grę. Zostało mi jakieś 40 minut ostatniego poziomu patrząc po yt. Całą resztę zrobiłem na 100% zwiedzając wszystkie pokoje i zbierając wszystko (pomijając bubbleheads). Nie chciało mi się jednak użerać z fatalnie zrobionym bossem - bieganie w kółko i próba uwięzienia go w klatce.
Gra jest niezłą podróbką resident evil 2. Miała to coś, co pchało mnie dalej przez te 9 godzin, niestety finalny boss (przedostatnie starcie z nim) odepchnęło mnie od gry.
Cała reszta to niezła grafika (momentami na poziomie RE2, a momentami na poziomie gier sprzed 10 lat), dobry klimat i fatalne sterowanie. Naprawdę nie wiem po co robić grę tak toporną na siłę - musimy ręcznie ładować naboje do magazynku by móc go załadować do pistoletu, a do mocnych broni typu magnum nie da się załadować amunicji bez wchodzenia do ekwipunku. To chyba najbardziej denerwujący ficzer tej gry.
Mamy tez minisklepik, w którym jednak tak naprawdę g***o jest, bo większości rzeczy do sprzedania/kupienia i tak mamy za mało/dużo więc handel nie ma sensu (użyłem go ledwie kilka razy przez całą grę). Jest też skrzynka do przechowywania itemów, ale trafiamy na nią na tyle rzadko, że lepiej nosić wszystko ze sobą (tym bardziej, że i tak nie ma nadmiaru zazwyczaj). Ponadto większość itemów (boost do wykrywania itemów czy staminy) jest bezużyteczna i wyrzucamy wszystko poza amunicja i apteczkami.
Fanom re 2 mimo wszystko polecam. Grałem na normalu i przez większość czasu miałem nadmiar amunicji, lecz niedobór medykamentów. Pod koniec gry zaczęło mi brakować jednego i drugiego (więc nie stajemy się coraz silniejsi, wręcz przeciwnie).
Gdyby nie to toporne sterowanie i beznadziejne walki z bossami sprowadzające się do topornego biegania w kółko i strzelania we wszystko w okolicy byłaby to niezła gra - ale te same wiady miał RE2, który był jednak dużo płynniejszy...
(Mówię o re2 remake. W oryginał nie grałem bo nie jestem sadomaso).
Kolejne wady gry to chaotyczna fabuła (losy zespołu typu swat, tylko co z tego, skoro nie zdążymy załapać kto jest kim a już zaczynają się zdrady i podziały) oraz fatalny dubbing. Aktorzy są sztuczni, a ich kwestie jeszcze gorsze. Gra próbuje być czymś dobrym ale wychodzi jej to słabo.
Twórcy mają problem z dobrym opowiadaniem historii - albo zanudzają nas nielogicznymi cutscenami albo zasypują toną notatek których nie chce się czytać bo są w kółko o tym samym, a cała gra oparta jest o bardzo nieczytelne czcionki. Brakowało opowiadania historii poprzez gameplay, dialogi w trakcie poruszania się itp.
P.S. Zagadki są banalne. Ale irytujące bo ciężko załapać jak je dokładnie zrobić, np. okazuje się, że jedną literę się źle wpisało w haśle itp.
Pobrałem demo i się bardzo cieszę, że nie kupiłem tej gry.
Otóż w tym gównie nie da się zmieniać sterowania.
Powtórzę - W GRZE Z 2019 ROKU NIE DA SIĘ ZMIENIĆ STEROWANIA!
To jakaś kpina.
to mogla byc bardzo dobra gra ale
- najbardziej idiotyczne przeladowanie broni w historii gier (czy ktos to wogole tetowal?)
- trudne zagadki, ta ze zdobyciem virusa przez zabawe z temperaturami w komorach to naprawde przeginka, nic z tego nie rozumiem
- monotonia, nuda, strzelanie dupne jak w tych nowych residentach nie czuc pieknych headshotow na zombie
dam 6 bo gra nie wyglada wcale zle ale to nie moglo stac sie hitem
sprawdziłem to przeładowanie broni w tej grze i jest to najbardziej realistyczne przeładowanie broni jakie widziałem ever pierw musisz załadowac magazynki w plecaku na poczatku 3 szt i dopiero potem możesz je wymieniać w broni zawsze zostaje w nim tyle naboi ile było w chwili jak go wyjmowałeś z broni
Całkiem klimatyczny survival horror z zombiakami w roli głównej,podobny do gier z serii Resident Evil 4-6.Graficznie jest bardzo dobrze,fabuła ujdzie.Do przejscia mamy kilka rozdziałów w których kierujemy kilkoma postaciami.Łamigłówki w grze trzymają poziom,zaś sama gra jest dosc trudna,głównie przez srednie celowanie/strzelanie i udziwnione przeładowanie broni z recznym ładowaniem magazynków w ekwipunku podczas gdy przeciwnicy nas cały czas atakują bo gra nie pauzuje sie.Walki z bossami rowniez potrafią napsuc sporo krwii.Ale dla klimatu warto spróbowac.
16 godzin i skończone na normal, zagadki w miare proste jedna czy dwie trudniejsze, przy dokładnym zbieraniu amunicji az za dużo leczenia pod dostatkiem no tylko to nieszczęsne sterowanie
wrocilem do tej gry po roku zeby ja ukonczyc i ukonczylem
spatchowlali przeladowanie dzieki bogu
pierwszy raz od 15 lat wlaczylem gre na easy bo nie wiedzialem ile daja amunicji, amunicji jest od zasrania, bralbym poziom normal
zagadki faktycznie nie sa trudne poza ta gdzie musimy pisac greką, jakis kompletny absurd, 99.9% rozwiazalo to z youtubem nie mam watpliwosci
troche glitchy, widac ze to nie jest gra najwyzszych lotow, mimika postaci slabiutka, szczegolnie na cutscenkach widac jak zle to wyglada, poza tym tylko 3 rodzaje przeciwnikow, i bledy jak zabijesz postac na schodach
trudno nie zobaczyc ze gra operowala dosc niskim budzetem, koniec koncow nie gra sie zle
6/10 to maks co mozna tej grze dac, bez najmniejszych szans na cos wyzej
Może nie jest to Resident Evil w pełnym tego słowa znaczeniu ale zagrać można jak najbardziej . Niektóre zagadki przynajmniej mi dały mi w kość . Pod względem audiowizualnym gra stoi na dobrym poziomie . Najlepiej samemu zagrać i wyrobić swoje zdanie na jej temat . Brak języka polskiego . Generalnie zainstalować - zagrać - usunąć - zapomnieć :) . Ukończenie produkcji zajęło mi około 8-9 godzin Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=MoDRn1FuXrY&list=PLVYHO_RNJKKgbJvfdp_DY5PjIK-gWDjmL&index=1
Do dziś nie naprawiony błąd uniemożliwiający ukończenie gry walka wręcz śmieszna i nudna gra bardzo łatwa na normalnym poziomie trudności amunicji i zdrowia aż nadto 6/10