Dauntless | PC
Wzorowanie się na monster hunter i dark souls w cell shadingowej oprawie, piszę się na to wszystkimi kończynami i czekam na więcej materiałów.
Dodatkowo cieszy fakt, że nie ma rakowego early accessu i że premiera nastąpi prawdopodobnie na przestrzeni roku.
Nom info o pracownikach mnie bardzo zachęciło może być spoko produkcja :D
Widzę dosłownie all torchlightowe czyżby wszyscy starzy pracownicy dużych korporacji używali tego samego silnika czy tam oprawy ;)
Pewnie to jakiś free silnik ale torchlight 2 był spoko jako hack and slash nawet lepszy od diablo 3 chodzi o system walki :D
Ciekawe jak se ten silnik poradzi z MMORPG
Oglądnięcie kilku video z rozgrywki nie przekonało mnie do kupna - moim zdaniem do MH World nie będzie się umywało, ale czas pokaże xP
Gram od tygodnia, gra jest w fazie zamkniętej bety i wygląda na prawdę obiecująco. Bossy są na prawdę wymagające, walka satysfakcjonującą, a oprawa wizualna i dźwiękowa jest na prawdę na wysokim poziomie.
Plusy :
- trudne, różnorodne jak na ten etap Bossy
- dobry feeling walki
- !! Świetna!! oprawa dźwiękowa
- Dobra oprawa graficzna
Minusy :
- Optymalizacja potrzebuje poprawek (zwłaszcza w mieście)
- Jałowe misję
- Dość powtarzalne mapy
open beta...chciałem zagrac... 127963 w kolejce... mhm
Jak kotkolwiek w czymkolwiek od Blizzarda maczał palce to musi mieć tą samą grafikę co zawsze. Nic nowego to oni nie wymyślą nigdy. Odgrzewane Blizzardowskie kotlety.
Grałem i naprawdę myślałem, że to jest dobra gra po czym na PS4 kupiłem grę Monster Hunter i jednogłośnie stwierdziłem, że Dautless jest grą naprawdę kiepską i nijaką, mimo to że core gry jest taki sam czyli idź i zabij. Aktualizacje też nie zmieniają tej gry na jakoś diametralnie, a modele potworów wyglądają bardzo podobnie. Ale może z brzydszego brata MH wyrośnie jeszcze coś dobrego.
Przegrałem w gierkę już sporo czasu i naprawdę jest dużo frajdy!
Rzucam listę plusów według mnie:
- świetne i różnorodne behemoty (bossy/stwory, na które trzeba polować i je pokonać),
- lokacje, które wyglądają bardzo fajnie, nie są małe nie są duże, zbiera się na nich różne elementy do np do alchemii czy armorera (zbrojmistrz?),
- oprawa dźwiękowa jest totalnym sztosem - dźwięki wydawane przez potwory miodzio :D,
- ciekawie przebiegają walki, każdy z graczy ma swój konkretny cel, np młot ogłusza, warpike powoduje "pęknięcia" w ciele behemotów,
Niestety jest też druga strona medalu, np ułomne ruchy postaci i problem z optymalizacją gry.
Świetna frajda jest w ekipie i komunikacji na discordzie!
Jeżeli ktoś chciałby grać to śmiało pisać, chętnie pogram z kimś nowym.
Zagraj w grę kilka razy zanim ją ocenisz. Ja spędziłem już naprawdę sporo godzin i nie żałuję żadnej minuty poświęconej na ten tytuł!
Mam tylko nadzieję, że gra będzie rozwijać się dynamicznie :>
Zagraj w MHW to dopiero gra ma dużo frajdy no chyba że kasy nie masz na ta grę ale wątpię bo są naprawdę fajne promcje na MHW i jest bardziej rozbudowany
Niakadan zastanawiałem się bardzo nad MHW, ale już zaczyna brakować mi czasu :(
Overwatch, Apex, Eso Online, MK11 (PS4) i Dauntless :D Poczekam też na recenzje tego dodatku do MHW, bo jestem ciekawy jak to się prezentuje
A też jestem ciekaw dodatku szkoda tylko że Cacpom strzela sobie w stopę i dodatek na PC będzie z wielkim opóźnieniem
MHW to dla Capcomu tytuł konsolowy. Premiera podstawki na PC była po dłuższym czasie, niż będzie to w przypadku dodatku. To żaden strzał w kolano/stopę. I Capcom to dobrze wie.
A co do samego dodatku to MHW nie jest grą w której od tak w taki dodatek się wskoczy. Między ukończeniem "pseudo fabuły", a end-game'owym eq itd. jest przepaść. Ta gra to grind grind grind..
Sam mając 700h+ w MHW obawiam się o poziom przeciwników xD (zwłaszcza zważywszy na komunikaty odnośnie stopnia trudności, które przekazuje Capcom, a które w oparciu o ostatnie dodawane do gry monstra brzmią bardzo wiarygodnie..)
Oho, widzę, że znowu nie ma co liczyć na jakieś rzetelne oceny, bo exclusive epic store.
Akurat ta gra nie jest na Epic
@Niadakan Jak to nie jest? Wszędzie pisze, że Epic jest wydawcą. Sama strona główna gry przenosi na Epic Games Store.
Siemanko, czy w tę grę da się grać na singlu? Nie chodzi mi o płacenie abonamentu na konsoli, ale o to, czy możliwa jest gra solo, czy tylko z innymi graczami.
Polecam wszystkim tą grę jak kogoś nie stać na Monster Hunter World ale wątpię żeby kogoś nie stać było bo są fajne promocje
Hm wydaje sie spoko.
Monster hunter nie grałem, wiec az takiego porównania tych gier nie mam, ale Dauntless wydaje sie jak na razie jakiś ubogi.
Dlaczego ta gra ma taką niską ocene? Moim zdaniem nie jest aż taka zła
Hejterzy Epica i Fortnite'a zaniżyli ocenę, nawet nie grając w tę grę.
Taka średnia gra głównie nastawiona pod multiplayer szkoda że nie ma żadnej fabuły tylko questy początkowe też minusem tej gry jest grafika podobna do fortnite więc to taki trochę odgrzewany kotlet też sam gameplay nie jest w walce jakiś mocno rozbudowany
Niestety trochę się zawiodłem. Może za dużo dobrych gier grałem, ta nie kojarzy mi się ani trochę z MHW, bardziej czuję się jak w grze - mikropłatności. Nawet nie chodzi o to, że za 80 zł czy nawet mniej można sobie przygotować wszystkie boosty i upgrade'y w najlepszy możliwy sposób na miesiąc i więcej. Chodzi o to, że gra jest pusta. Te wszystkie mapy z potworami przypominają mi plansze z TABS, takie 500x500m wygenerowane losowo, nawet Minecraft jest ciekawszy w takiej skali.
Wszystko w tej grze wygląda jak pretekst do prężenia muskułów graczy, bardziej dopracowane są skórki broni i zbroi w item shopie niż potwory, mapy i questy. Wziąłem sobie włócznie, popróbowałem wszystkie bronie i ta miała najwyższy DPS i najmniej skomplikowane combo - słowem poziom easy. Przez dziesięć godzin gry klikam cały czas PPM, który robi najlepsze kombo w dodatku horyzontalnie po całym ciele potworów (a liczy się niszczenie części ciała) i tak sobie poznaję kolejne rodzaje podobnych potworków.
Co wkurza: w grze się praktycznie nie da przegrać. Gram solo, mogę się odradzać do woli, na początku mam 3 respawny za darmo a później czekam ze 30 sekund na kolejny, może po dziesięciu by mnie wyrzuciło ale jeszcze tak nie przegrałem. Czyli że nie ma ratunku przed walką, nie ma bodźców do starania się, nie ma czego podziwiać i tylko patrzę kiedy zejdzie pasek behemota. Co dalej wkurza w walce - brak płynności, brak możliwości zmiany kierunku ruchu w trakcie combo, opóźnione reakcje w wielu momentach, często po prostu gra nie reaguje na to co przyciskam. Z każdym kolejnym odrodzeniem mamy mniej życia a niektóre "bestie" czekają nad nami i jest mała szansa uniknięcia ataku. Taki sajgon
Należy też wspomnieć o standardach - daily bonus, daily offer w sklepie, weekly discount, challenges, bounty hunt, trials, zbieranie jakichś jajek w mieście, zbieranie roślinek do craftingu (to akurat może się przyda). Czyli gra zaprasza codziennie na odfajkowanie czynności.
Czy jest trudna? Nie, jest długa i monotonna. MHW też był długi i dosyć monotonny ale był piękny, każda walka to było przeżycie, poziom trudności miał sens, był przemyślany. Natomiast w Dauntless jest spora loteria, we wszystkim i niestety zakres możliwości jest nużący.
Muszę na koniec wspomnieć, że w pewnym momencie dotarłem do misji opcjonalnej z fruwaniem lotnią. Dar od losu, cud kreatywności na tle tego mordobicia. Tyle frajdy mi dało przelecenie 3 tras w powietrzu, wymagało skupienia, zręczności, sporej ilości prób i dokładności. Odkryję wszystkie mapy tylko żeby sprawdzić czy ni ma więcej.
Czyli żeby zrozumieć tą grę trzeba zrozumieć co zachęca gracza do zwiększenia DPS'ów. Nie obawa przed śmiercią/porażką. Po prostu jak najszybsze kończenie nudnego zajęcia.