Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
hmm Moja ulubiona gra od kilku miesięcy. Połączenie mechaniki cześciowo z Hitmana z grafiką podobną do anime daje naprawde dobry efekt . Fajnie bedzie to wyglądało jak autor ją ukończy ,bo z tego co szłyszałem miasto też ma zostać póżniej udoskonalone tzn sklepy itd
Szczerze zapowiedź brzmi nader interesująco. Jeżeli wszystkie te mechaniki zadziałają to będziemy mieli nową, bardzo interesującą pozycję na rynku.
hmm Moja ulubiona gra od kilku miesięcy. Połączenie mechaniki cześciowo z Hitmana z grafiką podobną do anime daje naprawde dobry efekt . Fajnie bedzie to wyglądało jak autor ją ukończy ,bo z tego co szłyszałem miasto też ma zostać póżniej udoskonalone tzn sklepy itd
Ciekawy pomysł z tymi kotami aczkolwiek mi byłoby żal ich zabijać.. chyba... W sumie w Postal 2 miałem radochę..
Schiza.. :D
To nie dla mnie.
Mógłbyś rozwinąć myśl? Lubiłem Postala za wyjątkowy, chory klimat, a grą z artykułu również jestem zainteresowany. Mimo że obie gry są jakby z zupełnie różnych światów ;)
Właśnie o to mi chodzi - gry z zupełnie innych światów. Animowana grafika, no i ta japońszczyzna, której nie akceptuję.
Postal, to Postal. Dude, czy jak kto woli koleś, jego teksty, misje, dialogi przechodniów i cała otoczka towarzysząca grze tworzy tytuł nie do podrobienia :)
Możesz nie akceptować, ale nie ma to żadnego znaczenia w kwestii podobieństwa tej gry do Postala. A podobieństw jest. I to dużo. Powiedziałbym, że ta gra będzie zdecydowanie bardziej hardcorowa niż Postal. Oczywiście to tylko przypuszczenie, ale nie pozbawione sensu.
Imo..każda grafika jest animowana w grze. Lol.
Schematy mogą być delikatnie podobne, to nie zmienia faktu że to coś nie dorasta Postalowi do pięt.
Co do grafiki.. Ty już wiesz o co mi chodzi. Lol.
Jak dla mnie dorasta. Nie jest tak dobra, ale wystarczająco by móc ją podawać jako przedstawiciela gatunku. Poza tym, poczekamy na produkt końcowy z ostateczną oceną.
Mordowanie udając niewiniątko i to w imię miłości. Mam wrażenie, że jakaś granica została przekroczona. Jak będzie nagłośnione w mediach, że gry uczą morderców to nie będę tym razem gier bronić. Pewne granice przyzwoitości muszą być.
Dlaczego? Po co wyznaczać granice moralności w WIRTUALNEJ rozgrywce? Gra ma zaciekawić, oferować to czego byśmy nie zrobili w prawdziwym życiu ani choćby nawet o tym nei pomyśleli. Obrońca moralności się znalazł. Jak się znajdują na to odbiorcy, to w czym problem? Taki Rape Lay szczególnej burzy nie wywołał, to i Yandere Simulator nie wywoła.
Feanor- Ano znalazł się obrońca moralności. Po co wyznaczać granice moralności w WIRTUALNEJ rozgrywce? To dlaczego w grach nie mordujemy dzieci? Dlaczego w grach nie gwałcimy kobiet? Odpowiedzcie mi proszę na te pytania. Niech puszczą wszystkie hamulce i urządźmy w grach istną Sodomę.
Mordowanie dzieci? Od lat mnie zastanawia, czemu w grach nie uświadczymy tego typu rzeczy, choćby w takim gta. Moim zdaniem gry powinny zmierzać do zwiększenia swojej realistyczności. Takie choćby GTA- kiedyś może mi to tak nie przeszkadzało, ale przemierzając Los Santos i trafiając na same osoby dorosłe i ewentualnie czteronogi, można odczuć wrażenie że coś jednak jest nie tak... A o modach dodających nowe modele postaci nawet nie słyszałem. Dla mnie zabicie dorosłego jest tak samo niemoralne, jak zabicie dziecka. Zło to zło, nie można mówić że coś jest bardziej złe jeśli chodzi o ten sam czyn. Ale tu już temat schodzi do indywidualnego podejścia do moralności...
A co do Twojego drugiego pytania- już można, mimo że przedstawiony przeze mnie tytuł w poprzednim poście to produkcja mierna.
feanor- Owszem zabicie dorosłego jest tak samo niemoralne jak zabicie dziecka ale my dorośli też inaczej traktujemy dzieci. Nie jak dorosłych ale właśnie jak dzieci. Mamy obowiązek stworzyć im bezpieczne środowisko więc co by z nas byli za dorośli jakbyśmy się bawili w mordowanie tych dzieci.
Co do gwałtów chodzi Ci o wspomniane wcześniej Rape Lay? Po pierwsze do jedyna gra gdzie da się gwałcić (z tych co ja znam). Po drugie... Nie wiem czy to produkcja mierna ale wiem, że jest zrobiona pod zwyrodnialców którzy mają fantazje o gwałtach. To jest po prostu chore.
No i właśnie o tym pisze- indywidualne poczucie moralności. Jednym zabijanie w grach dzieci będzie przeszkadząc innym nie- mi zupełnie pasuje tak jak jest, w tym aspekcie. Ale hejtowanie gier, które wprowadzają coś nowego (choćby nieco kontrowersyjnego, jak gra z artykułu), jest moim zdaniem niepotrzebne. Jeśli chodzi o mnie, w przypadku gry która polegała by np. na takim szale zabijania przedszkolanki w przedszkolu sam bym się zastanwiał, czy z autorami gry jest wszystko ok ;)
,,No i właśnie o tym pisze- indywidualne poczucie moralności." No i o to chodzi. Ja mam takie poczucie a ty możesz mieć inne. Przecież ja nikogo nie wyzywam tylko wyrażam swoją opinię.
Zresztą spróbuj zrozumieć o co mi chodzi a pro po tej gry. Dziewczyna się zakochuje bez wzajemności i w imię zemsty morduje wszystkich niewinnych ludzi którzy znajdą się na jej drodze. Będzie afera i jak my gracze w tym momencie mamy tego bronić? W filmach też są pewne granice i jak zostają przekroczone jest afera i taki film zostaje zbanowany. Co my zrobimy w tej sytuacji? Ledwo daliśmy radę obronić GTA i tym podobne gry. Tego możemy nie obronić.
To dlaczego w grach nie mordujemy dzieci?
W Fallout 1 i 2 się dało. W Baldur's Gate chyba też.
Dlaczego w grach nie gwałcimy kobiet?
Toż w samym RPGMakerze powstało tyle japońskich hentai, gdzie to robimy, że aż nie zliczę. Jasne, w grach głównego nurtu tego nie ma, ale już w takim The Path jedna z historii była o gwałcie właśnie (chociaż naturalnie nikt samego aktu nie pokazywał).
A w Yandere Simulator chyba ma się dać grać bez zabijania (chociaż można się zastanawiać czy alternatywa polegajaca na uprowadzeniu "rywalki" i zostawieniu jej związanej w piwnicy jest dużo lepsza)
Nie wiem czy to produkcja mierna ale wiem, że jest zrobiona pod zwyrodnialców którzy mają fantazje o gwałtach
Cóż, nie wiem jak Ty, ja tam osobiście wolę, żeby ktoś taki się zaspokajał gwałcąc mniej lub bardziej ładnie wykonane zlepki pikseli na ekranie niż wyszedł na ulicę i zgwałcił moją dziewczynę.
Demilisz- No to fakt ale wiesz miałem prawo się oburzyć. Mamy różne wrażliwości. Ciebie coś nie oburza a mnie może.
Minusy jakie przyznano twojej wypowiedzi dowodzą tylko upadku moralnego dzisiejszych czasów. Gdyby mordowanie w grze czemuś służyło, jeszcze bym to zrozumiał, ale tu? Sztuka dla sztuki. Co następne? Mordowanie niemowląt? Symulator pedofila? Gdzie będzie następna granica? Twój komentarz przywraca mi wiarę w ludzkość.
PabloNR- Dzięki. W zasadzie tylko dla Twojego komentarza warto było rozpętać tę dyskusje. Twój komentarz też mi przywrócił wiarę w ludzkość. Wiesz tych wykolejeńców społecznych nie wolno rozumieć.
Wiesz tych wykolejeńców społecznych nie wolno rozumieć.
Biada im! Źli są i nieczyści, jak śmią grać w takie gry, tak niemoralnością, brutalnością i wszelkim szkaradztwem skalane!
Nie wiedziałem że zabójstwo jest mniejszym przewinieniem niż gwałt. Z którego kraju pochodzicie?
No tak a zabić za kilka dolarów, albo bo ktoś obraził, czy bo tak- jest rozsądniejsze niż z miłości. Pomijam tu stan psychiczny delikwenta. (Dla jasności nie mówię by któraś z tych sytuacji była uzasadniona)
Słuchając tego bałbym się przebywać w kryzysowej sytuacji z takimi osobami.
Szczerze zapowiedź brzmi nader interesująco. Jeżeli wszystkie te mechaniki zadziałają to będziemy mieli nową, bardzo interesującą pozycję na rynku.
Wielkie mi halo, gra już co najmniej z 2 lata jest w produkcji i dopiero z upowszechnieniem crowd fundingu co nieco się ruszyło. A gra jest jak na razie całkowicie darmowa.
Grałem w to z dwa czy z trzy miesiące temu, ale nie mogłem ogarnąć sterowania i jak w ogóle w to grać. Poczekam aż gra bardziej się rozwinie.
he he he stary, czego to ludzie nie wymyślą, żeby zarobić parę groszy, ale przynajmniej ma to walory edukacyjne.
To nie jest japońska gra?
Czy tym durnym amerykanom już całkiem odwaliło?
Nie mają swojej kultury i zwyczajów?
A Yandere to po prostu określenie na osobę, która jest psychopatką lub psychopatą, tyle że zazwyczaj chodzi o motyw zazdrości/chorej miłości, który powoduje różne reakcje (chociażby na zasadzie, że jeśli ja nie mogę być z tobą to nikt nie będzie).
Więc co to za durne teksty o jakiejś kulturze obrazkowej?
Na pewno znasz "kulturę amerykańską", mashiris? Przecież to konglomerat kultur z całego świata ;)
Do początku się nie odnoszę ale muszę przyklasnąć za poprawny opis pojęcia. Autor artykułu wyraźnie wypowiada się w sprawach o których nie ma zielonego pojęcia.
Sam pomysł na granie chorą psychicznie uczennicą - morderczynią niezbyt mi podchodzi, ale bardzo zaciekawił mnie pomysł implementacji społecznych interakcji i użycia zaawansowanego AI do symulowania zachowań NPCów.
To jest właśnie rzecz, której oczekuje od kolejnej generacji sandboxów. Twórcy gier nie powinni skryptować wydarzeń, a nie jedynie implementować akcje i zdarzenia, a samo AI powinno zmieniać świat w zależności od poczynań gracza.
Gra fajna, ale szkoda, że taka przepopularyzowana.
Tak, czy siak czekamy na pełną wersję.
Poprawka. On Sam tej gry nie tworzy. Coś tam robi owszem ale on rekrutuje pomocników [ Profesjonalnych tylko! ] ,którzy robią większość roboty.Za free ofc. Cóż postacie w grze są to gotowe postacie za 5$ na "https://www.assetstore.unity3d.com/en/#!/content/15653"
Być może jeszcze jakieś elementy są to po prostu gotowce kupione i wklejone.
Gra owszem fajna ale podejście twórcy do pomocników czasami jest... niezbyt na miejscu np. Zrobił aferę u let's player'a "Azzman" ,bo znalazł on przeciek z gry i zrobił materiał i oberwał od niego przez to ,że taki przeciek znalazł...
Jak poszperacie w internecie to możecie znaleźć trochę info o nim.
Pozdro!
Zapomniałbym...
https://www.twitch.tv/evaxephon/v/42111577 - pewnie kojarzycie głos "bohatera" :D
Z tym zabijaniem kotów to nie do końca jest prawda, YandereDev w końcu zdecydował, że nie umieści tego elementu w grze, gdyż policyjne psy są zbyt dobrze wyszkolone.
No chyba, że od tego czasu coś się jeszcze zmieniło...
spoiler start
W samej grze można znaleźć kota, ale jest on tam tylko na potrzeby jednej misji i będzie dodawał "koty" jako temat rozmowy z innymi uczniami.
spoiler stop
Dobre anime by z tego było, jeśli ktoś zna jakieś w tym stylu to niech zapoda ;)
Co to w ogóle jest to anime? To bez sensu. W anime nie trzeba ani animacji, ani dobrej fizyki. Anime to jak bajki dla dzieci.
Tak tak. Uwielbiam gdy się wypowiada osoba na temat w którym jest obeznana. Japońskie anime to chińskie bajki dla dzieci.... itd. A oglądałeś choć raz porno animowane? To też dla dzieci będziesz puszczał? To tak jakbym powiedział że wszystkie produkcje studia Holly Wood są dla psychopatów bo Horrory produkują.
PS: Jak chcesz się dowiedzieć jak wysoką jakością takie produkty w większości się odznaczają to proponuje obejrzeć któreś najpierw, prócz "Ben 10" który jest przeznaczony dla młodszych widzów i do tego jest to anime amerykańskie.
K.A.R.O. niestety wiele osób sie wypowiada na ten temat nawet nic o tym nie wiedząc :/
Ja kiedyś też myślałem że to tylko "bajki dla dzieci" dopóki nie zacząłem oglądać różnego rodzaju anime.
Ludzie, szkoda strzępić na niego ryja. Dla przeciętnego gimbusa, który spędza 24h na strzelaniu w CS'ie i kopaniu diaxów w Minecrafcie, Anime i tak będzie ''chińskimi bajkami dla dzieci''. ; P
Osobiście za anime nie przepadam. Zwyczajnie w świecie większość tytułów mi nie podchodzi. Niemniej przyznam się bez bicia, ze kilka widziałem w całości - i całkiem pozytywnie wspominam. Między innymi niesamowite Fullmetal Alchemist:Brotherhood.
Podejrzewam ze komentarz wyżej to zwykły w świecie troll. Niemniej zmusił mnie do pewnej refleksji - naprawdę na świecie istnieją tacy ignoranci?
Przecież japońska animacja miała wpływ także na rozwój kinematografii w ogóle - między innymi takie tytuły jak Ghost in The Shell czy Akira które są bezapelacyjnie klasykami, ten pierwszy zainspirował wielu twórców gier i reżyserów przy tworzeniu produkcji w cyberpunkowych klimatach.
Filmy studia Ghibli które spokojnie mogą konkurować, a nawet przebijają większość Disneyowskich animacji.
To ze fani mangi i anime dumnie nazywający się ,,otaku'' często pracują sobie na miano imbecyli umysłowych, nie znaczy ze należy wykluczać przez to cały gatunek filmowy jakim są japońskie animacje.
Horrory też są zwykle oglądane przez rozwydrzoną młodzież w wieku gimnazjalnym, co nie znaczy ze ten gatunek do niczego się nie nadaje i jest skierowany głównie do nieletnich. Dziwna tendencja nastała, zamiast wykazać się chociaż odrobiną zainteresowania i sprawdzić temat, to głośno krzyczy się ze anime jest beznadziejne i be.
Gra wyglada ciekawie. Podoba mi się ta animowata stylistyka, ale porównywanie tej produkcji z Postałem jest co najmniej nie na miejscu. Postał mimo iż nie był w pełni otwartym sandboxem dawał niezwykłą swobodę... W której innej grze możemy odrąbać komuś łeb łopatą, podpalić, a na końcu ugasić własnym moczem. Postala nie da się zastąpić...
Jeżeli będzie tyle opcji i zależności to ta gra może popchnąć rynek w dobrym kierunku i na pewno będzie warta uwagi.
Nie uważam za właściwe promowanie takich gier. Lepiej byłoby je skazać na zapomnienie, przemilczając je.
Fajna tematyka, na pewno odważna, tylko jak potem ktoś ma problemy z odróżnianiem świata rzeczywistego od gier, to nie powinien brać się za takie gry.