Wiadomo, niezła beka. Można było się spodziewać przegranej ale chyba nie takiej różnicy w grze. Z Realem to powinniśmy mecz oddać walkowerem.
BvB ma szczęście, że nie trafili na Termalikę Nieczecza. Nie mieliby tak łatwo.
Liczę na więcej goli. A swoją drogą, różnica klas jest porażająca, BvB objeżdża Chłopców Biedronia jak trampkarzy.
Hmm, chciałbym w tym meczu zobaczyć gol Polaka... może Piszczek da radę? :)
Chłopakom z BVB nie opłacało się tak daleko jechać na trening. Przecież te pachołki są kiepskie jakościowo!
Ale pierdolicie.
Przy takiej popierdolonej polityce kadrowej i tym składzie skręconym na albańskim kolanie to raczej nie może być inaczej. Ogólnie szkoda Legii, że tak słabo jest zarządzana.
Amica Wronki bis. Wypierdalam.
Ach, Sporting wygrywa w Madrycie. Czyli ucieka nam na 3 punkty. Może ich dogonimy w meczu z Realem?! :D Jebać Legię, szmaciarze, publika, patologia futbolu, gównozjady, wawrzyniaki, średnia krajowa, chuj.
0-6
Ta przepaść między obiema drużynami... wow.
Tego się nie da opisać, Legia nie istniała w tym meczu. BVB się przejechało po nich jak walec.
http://www.thesportbible.com/football/reactions-news-nsfw-dortmund-player-suffers-horror-injury-in-uefa-youth-league-20160914 młodzieżówka ale jednak tam się chłopaki nie patyczkują
PS. Legia przegrała 0:2 tym razem ;)
Borussia spokojnie mogłaby zrobić dwucyfrówke gdyby się spięli, ale po co się przemęczać?
Jaka przepaść w grze.. Niemcy nawet się nie cieszyli z ostatniek bramki (mowa o kibicach i ich reakcji), normalnie sparing.
Zakładamy niemodny garnitur, układamy lekko przetłuszczone włosy, czyścimy znoszone buty i wchodzimy na najelegantszy bal w mieście. Pozostali goście spoglądają na nas z wyższością, szepczą między sobą różne złośliwości na nasz temat. Wystrojeni w garnitury od najlepszych projektantów, z zegarkami wartymi równowartość naszych 100 pensji wyglądają na ludzi z innego świata. Nasz brak manier rzuca się w oczy, nasze nieobycie prowadzi do kilku żenujących sytuacji. Jednak zagryzamy wargi, obserwujemy, uczymy się i robimy dobrą minę do złej gry. W głębi duszy wiemy, że za rok, dwa, na ten sam bal przyjdziemy już w lepszym garniturze, nowych butach. Że pomni tegorocznych nauk i nauczek będziemy się umieli lepiej zachować... Zza okna bal obserwuje kilkunastu żuli. Śmierdzący moczem, bezzębni, w dziurawych ubraniach wlepiają nosy w szyby i śmieją się z każdego naszego potknięcia. Szyderze nie ma końca. Jednak w głębi duszywiedzą, iż tępym rechotem starają się zagłuszyć pamięć o tym, że jeszcze niedawno byliśmy jednym z nich, że razem oglądaliśmy przez szybę najelegantszy bal w mieście...
- Pani profesor na lekcji pyta się Jasia, Jasiu powiedz nam jaki jest najlepszy klub w Polsce?
- Legia Warszawa proszę pani
- siadaj Jasiu, szóstka !
Przynajmniej od razu wjechali z rekordem... Najszybciej straconych trzech bramek w historii LM ;/
Czyli nadal ostatnim zespołem, który GRAŁ a nie kompromitował się w LM, pozostaje Widzew Łódź.
Skończy już pierdolic o tym Wieśdzewie. Taka z nich była rewelacja jak obecnie z Ległej.
O, widzę że w czuły punkt trafiło. Czyżby jakaś galerianka-grzybiarka?
Myslalem, ze to jakas dowcipna przerobka z rana, ale jednak nie... To autentyk :D
Ale co w tym śmiesznego? Wreszcie źli, lubujący się w kolorowych Niemcy pokazali elicie naszych kiboli gdzie ich miejsce i ile znaczą
Niczego kibolom nie pokazali, bo kibole maja wynik meczu gleboko w czterech literach.
Zas Merkel - Kaczynski 6:0 to juz jak dla mnie kompletny odlot.
Kibole oczywiście zaczęli po meczu bandyckie wybryki próbując bić niemieckich kibiców.
Ja naprawdę nie rozumiem dlaczego nie można ich zamknąć w jakichś obozach pracy albo w więzieniach. Od 40 lat interesuję się piłką i zawsze to samo. Bandyci na stadionach. Już wszystkie cywilizowane kraje sobie poradziły a w Polsce zamaskowani bandyci na stadionie napierdalają kibiców.
Paudyn ---> Merkel - Kaczynski? Merkel Kaczyński to 1000000:0
btw. twit pod Senyszyn to fake.
Natomiast problem z twitem Senyszyn mają zapewne niektórzy antyfani Legii, którzy wspierają PiS. Czy lokalna niechęć zwycięży? :)
Niech bedzie i 100000000000:0, natomiast wciaz nie widze sensu upolityczniania wydarzen sportowych, zwlaszcza kiedy te nie maja nawet takiego podtekstu.
Ja naprawdę nie rozumiem dlaczego nie można ich zamknąć w jakichś obozach pracy albo w więzieniach.
Ja jestem za zamknietymi arenami. Niech walcza o swoj honor. Do ostatniego tchu :)
A ja nie widzę sensu w szerowaniu tej treści. Członkini ugrupowania, które wykopało się na margines, a nawet poza margines, polityki, wrzuca jakieś smuty tylko po to by nabić sobie wyświetlenia.
A Ty się Paudyn nabierasz jak dziecko.
Paudyn, upolitycznianie wydarzeń sportowych ma miejsce zapewne od kiedy istnieje sport, więc co tu się dziwić? :)
Zasadniczo sport jest uoplityczniony o wiele bardziej niż jakakolwiek inna dziedzina życia/rozrywki.
Paudyn ponownie wykazuje się naiwnością, o jaką go nie podejrzewałem.
Ale upolitycznic tez trzeba umiec, a to jest zwyczajnie glupie.
wrzuca jakieś smuty tylko po to by nabić sobie wyświetlenia.
Ze niby taka sprytna i wyrachowana, a nie durna? Sam nie wiem, ktory z nas jest bardziej naiwny :))
Ona jest durna, ale też jednocześnie nie aż tak, żeby nie wiedzieć jak wsadzić kij w mrowisko.
Przecież do tego nie potrzebny jest certyfikat Mensy.
Najwidoczniej juz sie nieco odzwyczailem od naszej rodzimej elyty politycznej, to moze i latwiej mnie strollowac, bo czegos az tak glupiego naprawde sie nie spodziewalem na pewnym poziomie (osoba publiczna).
"bo czegos az tak glupiego naprawde sie nie spodziewalem na pewnym poziomie (osoba publiczna)"
- W sensie, że od osób publicznych oczekujesz wyższego poziomu? Niestety jak widać skrajne opcje, z prof. z przodu takżę, lubują się w takich burzach. Z jednej strony mamy Senyszyn, a z drugiej Pawłowicz... i która gorsza? ;-)
Karać finansowo kluby, zamykać i karać finansowo kiboli, stosować dozór policyjny w dniach rozgrywek, zakazy stadionowe - dożywotnie. Tymczasem tajemnicą poliszynela jest, że władza obecna romansuje z kibicami, którzy w jej oczach niosą kaganek "patriotyzmu".
Owszem, obecna władza romansuje z kibicami, problem w tym, że romansowały, a w najlepszym wypadku bagatelizowały problem, wszystkie poprzednie władze. O władzach ligowych, władzach klubów i władzach związku piłkarskiego nie wspomnę.
Sposoby na pacyfikację tego zjawiska znane są od kilkudziesięciu lat, ale w Polsce nikomu na tym nigdy nie zależało.
ed.
Właśnie czytam wywiad z Miodulskim, w którym wyraża on "zdziwienie" i mówi, że "nie rozumie" tego co się działo na trybunach i poza stadionem.
No przecież to jest śmieszne. Facet, który rządzi klubem, którego kibice regularnie podpadają za race, transparenty, dyscyplinowanie piłkarzy (którzy jeszcze potem za to, że dostali w głupi pysk przepraszają), facet, który rządzi klubem, który wielokrotnie te "wybryki" bagatelizował i głupio tłumaczył, nie rozumie o co chodzi tym, którzy prowokują burdy.
Nie, zmieniam zdanie, to nawet nie jest już śmieszne.
Na pewno zrozumie cyferki jakie będzie musiał wklepać wysyłając przelew do UEFA.
Można było się spodziewać przegranej ale chyba nie takiej różnicy w grze.
Można było się spodziewać pogromu. Polska liga od ładnych kilku lat, pod względem sportowym, prezentuje poziom półamatorski. Co zabawne, pieniądze w Ekstraklasie nie są takie małe. Są ligi znacznie lepsze od polskiej, przez które przepływa podobna kasa.