Analiza rozgrywki z Mafii III – 20 ciekawostek na temat gry
1) Znowu widzi przez ściany
2) Znowu setki znajdziek. Rozumiem, że nie mozna dać 100 Playboyów na całej mapie bez podpowiedzi i tylko to. Nie no nie można, bo trzeba spędzić przy grze 500 godzin
3) Lincoln wrócił z przegranej wojny i cwaniakuje podskakując do zabójczej mafii
4) Dostawca broni jeździ sobie po mieście jak samochodzik z lodami
5) Ulepszanie broni: zabili mi rodzine, ale ja mysle czy zastrzelić ich kolimatorkiem z różową buźką czy granatnikiem.
6) Przeciwnicy są podświetlani a jakże. Lincoln móglby też walić laserami z oczu
Zagrać zagram, ale dopiero gdy bedzie w PKK albo jako cover w CDA, a do twórców gry: pieprzę was.
1) Znowu widzi przez ściany
2) Znowu setki znajdziek. Rozumiem, że nie mozna dać 100 Playboyów na całej mapie bez podpowiedzi i tylko to. Nie no nie można, bo trzeba spędzić przy grze 500 godzin
3) Lincoln wrócił z przegranej wojny i cwaniakuje podskakując do zabójczej mafii
4) Dostawca broni jeździ sobie po mieście jak samochodzik z lodami
5) Ulepszanie broni: zabili mi rodzine, ale ja mysle czy zastrzelić ich kolimatorkiem z różową buźką czy granatnikiem.
6) Przeciwnicy są podświetlani a jakże. Lincoln móglby też walić laserami z oczu
Zagrać zagram, ale dopiero gdy bedzie w PKK albo jako cover w CDA, a do twórców gry: pieprzę was.
Znudził mnie już ten typ rozgrywki, jednakowoż Mafię trzecią kupię dla samej muzyki:
https://www.youtube.com/watch?v=ZlNnnWN91sw&list=PLQkVwAGpGFA1_qp3L6OO3PCC-o7dWvtBz
Sprytny patent ze znacznikami w formie materializujących się pionowych znaków drogowych.
Autocelowanie w koła i "automatyczne" dachowanie samochodów IMO nietrafiony pomysł. Widowiskowość nie powinna być regułą, gdyż powszednieje (wyjątek perk Bloody Mess z Fallouta 2). Wszystkie kaskaderskie widoki w formie nagrody za wysiłek włożony, aby je zobaczyć sprawdziłyby się lepiej.
@Hed
Szkoda, że tak mało czasu miałeś na filmowanie, bo na pewno pokazałbyś nam więcej Nowego Orleanu. Szkoda, ponieważ nie każdy zna te klimaty, a i sam fakt wycieczki można było wykorzystać mocniej.
@ajax34
Pora się pogodzić z faktem, że umasowienie branży gier spowodowało uproszczenie i ułatwienie rozgrywki. Z jednej strony dobrze, gdyż masz więcej czasu na ruszanie trybu fabularnego, zamiast np. szukania sklepu z bronią. Z drugiej możesz, ale nie musisz marnować czas na znajdźki, ulepszenia itp.
Seria nastawiona na większy realizm niż GTA, ma go mniej niż GTA.
Wydawca polski lub T2 sypie groszami za materiały.
Panie Premierze jak grać? gdy nie widać gdzie są przeciwnicy.
Jak dla mnie właściwie jedyny zgrzyt w przypadku nowej Mafii, to jej tytuł. Szkoda, że twórcy nie zdecydowali się np. na uruchomienie osobnej podserii (jak robi to choćby Call of Duty), zamiast nazywać to oficjalnie "trójką" i tym samym trochę przekreślając szanse na powrót do dawnego settingu. Niemniej poza tym aspektem jestem na prawdę dobrej myśli. Pierwsze materiały z gry nie wzbudziły we mnie większego entuzjazmu, ale teraz jestem zdania, że Mafia 3 zwyczajnie NIE może się nie udać. Sporo będzie oczywiście zależeć od fabuły i postaci, ale od strony rozgrywki szykuje się na prawdę mocna produkcja, czerpiąca wszystko co najlepsze z sandboxowego dorobku ostatnich lat.
Fajne miasto, oryginalny klimat, soczysta rozgrywka - czego chcieć więcej od produkcji z tego gatunku?
Ale czemu to nie ma być Mafia 3, skoro są też postacie i wątki z 2 części gry? Bo gramy kimś innym niż włochem?
Mafia 2 zbierała mocno średnie opinie. Gra też paskudnie się zestarzała. Ciekawi mnie, skąd się bierze taki kult w okół gry "nieco lepszej niż przeciętna".
Dlatego, że ta seria do tej pory traktowała swoją nazwę bardzo dosłownie, opowiadając o grupach przestępczych zorganizowanych we włoskim (sycylijskim) stylu.
To tak jakby seria np. Dark Souls nagle przeniosła się np. do czasów wojny w Wietnamie. No bo przecież nikt nigdy nie obiecywał, że to cały czas będzie klasyczne dark fantasy, prawda? To trochę wkurzające, zwłaszcza że Mafia właściwie nie ma żadnej alternatywy. Tak jak II wojna umarła w strzelankach wraz z Modern Warfare, tak klasyczny gangsterski klimat lat 30-50, umarł wraz z Mafią 3...
Osobiście nie mam nic przeciwko temu, żeby ta seria - trochę na wzór serii Assassin's Creed czy Total War - poeksperymentowała sobie z różnymi settingami i pomysłami na rozgrywkę. W końcu w historii ludzkości było sporo różnych, zorganizowanych grup przestępczych i na pewno warto to wykorzystać. Tylko po co palić za sobą mosty?
Gdyby zamiast trójki w tytule dorzucili jakiś podtytuł, sprawa byłaby jasna. Coś w stylu "na ten moment dajemy odpocząć klasycznemu settingowi, ale nie zamykamy sobie drogi powrotnej". Niestety okraszając najnowszą odsłonę taką a nie inną cyferką, dają do zrozumienia, że oto przed nami nowe oblicze tej serii...
No, ale mafia w mafii 3 (jak to głupio brzmi) wciąż jest. Sam główny bohater - Vito, jest obecny w Mafii 3.
Zamiast spinać się w zasadzie o bzdety to zastanawia mnie jaka będzie Mafia 3. Przeciętniak jak poprzednia czy coś dobrego. Może gra będzie posiadała w sobie jakąś wartość, zanim jeszcze pojawi się na wyprzedażach za 7.50 zł... Ciekawią mnie jakie gra będzie otrzymywała recenzje i opinie po premierze.
"Tak jak II wojna umarła w strzelankach wraz z Modern Warfare, tak klasyczny gangsterski klimat lat 30-50, umarł wraz z Mafią 3" - klasyczny gangsterski klimat nigdy na dobre nie zagościł w grach. Tworzyły go pojedyncze tytuły, nie ma sensu porównywać tego do FPSów, gdzie II WŚ była naprawdę mocno eksploatowana, po czym nagle przestały wychodzić tego typu gry.
@Blackthorn: też nie rozumiem kultu Mafii II, bo to średniak który tylko odcinał kupony od świetnej jedynki. Komentarze w momencie premiery przypominały te tutaj dotyczące trójki, czyli przeważał zawód z powodu kierunku jaki obrała seria. Może przynajmniej trójka będzie lepszą grą? Bez klimatu i hmm "realizmu" jedynki, ale jednak dobrą grą. No ale w tym momencie przypominam sobie jakie wrażenie na filmikach Heda sprawia model jazdy i jak zachowuje się SI podczas strzelanin... Obstawiam mimo wszystko średniaka, ale chciałbym się mylić.
Mafia 2, Mafia 3... to Mafia (1) wyrobiła sobie renomę, miała super historię i realizm (za przejechanie na czerwonym czy przekroczenie prędkości płaciłeś mandat-łapówkę, czy też uciekałeś i był pościg z czego od razu nie strzelali do ciebie). Z żalem patrzę że teraz robi się z niej bardziej fantastyczna seria niż GTA (koziołkujący samochód po przestrzeleniu opony, który do tego jechał dosłownie 10 km/h). Teraz nawet nie wyobrażam sobie by ktoś zrobił grę, w której niektóre samochody są tak archaiczne że nie każdy pod bardzo stromą górkę ruszy- dziś takie auta będą driftować i latać.
Bardzo fajny materiał - zwięźle i na temat. Przyznam, że ten film mnie całkiem mocno zachęcił do kupna gry.
ALe przecież Mafia w Mafii 3 to dalej włoska Mafia...i też byliśmy jej członkiem tylko chcą nas sprzątnąć a my się zemścimy. Wsyztsko jest jak wcześniej. Ja mam dylemat, czy wziąść tylko podstawke a potem SP czy od razu Deluxe Edition
Rozumiem, że teraz Mafia to czarnoskóry weteran psychopata, który za pomocą noża i broni palnej wyrzyna połowę przestępczego półświatka, w międzyczasie szuka w mieście Playboy'e. Ok, gra może i będzie fajna, ale do cudownej opowieści z pierwszej części nie ma najmniejszego startu.
Zapowiada się dobra gra :) Już czuję ten klimat ;) Jedyne co mi się na tą chwilę nie podoba to widzenie przez ściany i podświetlanie wrogów oraz autocelowanie w opony. Aż tak trzeba to upraszczać ?
Ajax tak jak napisales. Najbardziej mnie wlasnie rozwala ten dostawca broni w samochodziku, brakuje jeszcze tej charakterystycznej melodyjki. Kto to w ogole wymyslil? Tak trudno bylo juz zrobic sklepy z bronia albo cos w stylu czarnego rynku na zasadzie ciemnych alejek gdzie bedzie czekal na nas wlasnie taki jegomosc z arsenalem do kupienia? Na dodatek wzywany jest...w jaki sposob? telepatycznie? Lincoln ma telefon komorkowy i cofnal sie w czasie?....padaka. Ten aspekt mocno psuje immersje z rozgrywki. No i te wszechobecne w dzisiejszych produkcjach widzenie przez sciany za pomoca nadprzyrodzonych zdolnosci. Jak ja nie znosze tych ulatwien. Dodatkowo w momencie przyklejenia sie do przeszkody kamera powinna podjezdzac na tyle blisko,ze grana przeze mnie postac nie widzi przeciwnkow gdzie sie aktualnie znajduja. Widze ich tylko jak sie wychyle albo jak wyjde zza zaslony. Po co tak ulatwiac obecne gry? Chyba tvgry powinno zrobic material o degradacji inteligencji graczy bo mozna wysnuc teze,ze obecne produkcje i idace za tym rozwiazania czyt. Szeroko rozumiane ulatwienia odzwierciedlaja zapotrzebowanie na takowe "ficzery".
Zagrac pewnie rowniez zagram ale to co otrzymam w tej cenie jest nie do przyjecia na ten moment. Rowniez podobnie jak ajax mowie nie i srodkowy palec na dowidzenia dla tworcow.
Dobrze, że ta poprawna politycznie gra przekazuje choć jedną prawdę - murzyni mają ciągoty do napadów z bronią w ręku i przestępczości w ogóle...
W pierwszym momencie myślałem, że to zupa z glizd.
No i to są konkretne informacje, których zabrakło mi w pierwszym materiale. Dobrze, że to uzupełniłeś!