Widzieliśmy grę The Guild 3 – gra o kupiecki tron
Kiepsko że dopiero w 2017, tymczasem na Bannerlorda trzeba będzie czekać nie wiadomo ile
Minusem poprzedniej części była kiepska sztuczna inteligencja. Rodziny sterowane przez AI nie stanowiły żadnego wyzwania i bardzo szybko można było zdominować życie polityczne i finansowe w danym mieście, przez co dalsza gra traciła sens.
Drugą poważną wadą był brak armaty:) Mam nadzieję, że w trójce się pojawi.
czekam z niecierpliwością!
Marzy mi się funkcja nadawania i odbierania uprawnień członkom rady tak aby można było skupiać jak najwięcej władzy w rękach jednej postaci - czyli mojej
Tak z innej beczki , dobre kilka lat temu ktoś mi mówił że w drugiej części The Guild można było podawać ludzi do sądu ( W grze , przed średniowieczny sąd ):P Wiem że brzmi jak kit , ale w grę nigdy nie grałem więc zapytam , to prawda czy zwykły kit? :P
Tak to prawda. Właściwie to sąd (sędzia + 2 ławników) mieli pełne ręce roboty co sezon. Najsurowszą karą jest śmierć, lżejsze to 4 lata lochu, dyby, odebranie tytułu itp. Za niestawienie się na rozprawę groziła kara banicji.
The Guild 2 to najlepszy symulator średniowiecznego życia, więc na tą część czekam z niecierpliwością.
Czytając artykuł przypomniała mi się przeglądarkowa gra Europe 1400, wielka szkoda, że już nie istnieje.
Po tym artykule jestem bardzo zainteresowany premierą tej gry i chętnie ją zobaczę w 2017 roku.
W Europa 1400- The Guild grałem wiele lat temu długo i z dużą przyjemnością. Gra- pomimo topornego sterowania i dziwnej pracy kamery w pomieszczeniach- dawała masę frajdy. Wspinanie się po szczeblach władzy było bardzo ciekawe, choć stanowisk możliwych do objęcia nie było zbyt wiele. Rozbudowa biznesu oraz własnego domu była przemyślana, świetne możliwości psucia szyków konkurencji, gra wnosiła wówczas powiew świeżości w gatunku strategia/ rpg.
Guild 2 było natomiast dla mnie sporym rozczarowaniem. Głównie poprzez zbytnie "usimsowienie", gdzie za każdą pierdołą trzeba było latać po mieście w te i wewte. Na dodatek sterowanie było tak nieprzyjazne, że nawet nie mogłem zautomatyzować kursów wózka na targ ze sprzedażą i zakupem surowców, bo zawsze gdzieś się ten wózek gubił i nigdy nie miałem potrzebnych zasobów do produkcji na czas.
Oby teraz było inaczej, gdyż idea stojąca za ta grą jest bardzo oryginalna.
UHUHU będzie pysznie setki godzin spędzone w 2+dodatki ze znajomymi i samotnie jaram się jak 1000 letni dzewniany kościół