Co ja będę więcej mówił, zapraszam do dyskusji. Jestem pewny, że będzie ona bardzo burzliwa i ciekawa. Uaktywnijcie się!
Ja tylko dodam od siebie, że stawki adwokacki zamrożone są od 2003 r. i nie można ich podnieść, bo jesteśmy zamożnymi elitami..
To ja uzupełnię w kwestii stawek adwokackich, że samorząd zabrania negocjowania wysokości honorarium - zatem od najmniejszej sprawy (nawet tak oczywistej jak naruszenia praw pracowniczych) należy się 9500PLN.
Nie zmienia to faktu że stawki powinny być jakoś dostosowywane. Ja wiem że ostatnio deflacja bo lokomotywy staniały, tym niemniej skumulowana inflacja za ostatnie > 10 lat spokojnie przekroczyła ~100%.
Ale ośmiorniczki!...
NewGravedigger - a Ziobro wam je jeszcze chyba obniży :P
W sumie prywatnie się nachapiecie, to z urzędu możecie pro bono :D
Trzeba było iść na medycynę - 100 zł za 5 min to daje... 1200 zł za godzinę. :P
Jednej rzeczy jakoś Zero nie mówi - obniżka stawek uderzy w klientów. Stawki urzędowe to pieniądze, które sąd zasądza wygrywającemu sprawę. Jest oczywiste, że nikt za 60 zł sprawy pracowniczej nie poprowadzi. Masz spór z pracodawcą, idziesz do adwokata, umawiasz się na wynagrodzenie rynkowe, płacisz powiedzmy 1000 zł + VAT i wygrywasz sprawę. Sąd zasądza ci 60 zł zwrotu kosztów zastępstwa procesowego zamiast 1000 + VAT.
Większą barierą w dostępie do sądu są horrendalnie wysokie wpisy - 5% od wartości sprawy czy np. 2000 zł od zaskarżenia uchwały wspólników.
Ale o co chodzi, przeciez wszystko się zgadza - najpierw zamknąć mordy znacznej części elektoratu programem 500+ - jak się będą pławić w tym własnym dobrobycie i omdlewać ze szczęścia, to nie zauwazą, ze świnie mają dolewkę w korycie.
Nie narzekajcie. W przyszłym roku dostaniecie pensje większe o 20 złotych.
Ogólnie całe rządy PISu to kabaret. Do dziś nie mogę znaleźć żadnej pozytywnej rzeczy w ich kadencji.
Cały elektorat PISu i tak się cieszy, ruchają się ciągle, aby sobie też wypracować podwyżkę.
Teraz PiS się będzie PASŁ za moje podatki.
Jak Kopaczowa dawała horrendalne nagrody sobie i swojemu rządowi to klaskaleś uszami nie?
Żeby premier kraju zarabiał(a) tylko ~11 tysięcy netto czy wiceministrowie 7000 zł to jakaś kpina, nigdy nikt kompetentny do takiej roboty nie pójdzie, przynajmniej nie skuszony zarobkami.
Dla porównania 7,2 GBP * 160h to jakieś 6015 zł, czyli jadąc do pierwszej lepszej pracy w UK i robiąc czasami nadgodziny przy zamiataniu ulic czy sortowaniu śmieci zarabiacie tyle co wiceminister w Polsce :D A premier robi pół roku na miesięczną wypłatę trenera kadry narodowej.
Nie mówię, że obecnej (czy poprzedniej) ekipie takie podwyżki się należą, no ale...
dopoki specjalisci pracujacy w administracji sa zatrudniani z klucza partii a nie porpzez otwarte konkursy gdzie kryteriuim jest wiedza i osiagniecia, dopoty nie ma sensu podwyzek, bo dojna krowa robi sie tylko jeszcze bardziej dojna, a wyeskploatowana moze zdechnac.
Jak ministrem zostaje taki niekompetentny imbecyl jak Zero czy wariat Macierewicz to 11 tys. wydane na ich pensje to i tak o wiele za dużo.
Drackula, Medico della Peste - a, to jest inna strona medalu i tutaj trudno się z Wami nie zgodzić :)
Chociaż nawet przy obecnej władzy wolałbym tutaj transparentność i zdecydowanie wyższe zarobki na rzecz wszystkich "dodatków", które nie sposób zliczyć.
przy zamiataniu ulic czy sortowaniu śmieci zarabiacie tyle co wiceminister w Polsce :D
obecna władza do tego właśnie się nadaje, do zamiatania ulic
nalezy jeszcze wziasc pod uwage, ze przy obecnej kulturze politycznej wyzsze zarobki w administracji nie otworza drzwi specjalista. Stolki dla specjalistow beda nadal niedostepne, nawet jesli owi specjalisci chcieli by je zajac. Niedostepne beda bo cala rzesza partyjniakow i pociotkow bedzie miala jeszcze wieksze parcie na owe stolki.
Bez zmian u podstaw, nawet 20tys ojro miesiecznie nie sprowadzi specjalistow na stolki.
A co to za popieprzony argument, że w UK mają 5x więcej, bo funt drogi? To niech kasjerka w Tesco też dostanie u nas 5k, kierowca 7k, urzędnik niskiego szczebla 8k...
Poza tym problem w tym, ze nikt nie ściąga specjalistów do rządu tak czy inaczej, ściąga się tam swoich, z partii.
Ale ok, przyjmijmy, że podwyżki dla ministrów (tylko nie dla posłów,, litości, za to co robią należałoby im jeszcze zabrać) faktycznie są rozsądne.
Co by było, gdyby wprowadzili je ci, którzy stali tam, gdzie stało ZOMO?
Spokojnie, podniosą płacę minimalną BRUTTO o jakieś 50zł ku pokrzepieniu serc rodaków.
No i może inne patologiczne dodatki socjalne dorzucą.
Trzeba było głosowac na Kurwina
Te podwyżki o 2 -3 tysiące pln to jest pikuś, w porównaniu do milionowych przekrętów
osobob jetych podwyzkami bedzie ponad tysiacm wiec bylo nie bylo jednak idziemy w te miliony ;)
PiS uzasadnia, że uposażenia osób na stanowiskach kierowniczych są zamrożone od 2008 r.
zlodzieje z PO nie podniesli sobie uposazenia przez 8 lat? jak to? Wina tuska!
nie musieli mieć podwyżek, bo dorabiali na boku, byle by wspomnieć drzewieckiego albo nowaka.
Teraz to już cisza, co?
A, jeszcze opłata ekologiczna od starych aut.
A jak podatki naprawdę były podnoszone to TV mówiły tylko o jednym - kibicach :D
Nie jestem fanem PiSu, ale to się robi śmieszne.
No cisza. Dziś próbowali przepchać drugi projekt (też Kaczyński nie wiedział?) i znowu się wycofali.
A tak jeszcze dodam. oficjalnie poszło hasło z PiS, że Kaczyński wściekły, nic nie wiedział itd. TVN twierdzi, że poseł J.Kaczyński głosował "za" wprowadzeniem tej ustawy do porządku obrad sejmu.
Kaczyński nie wiedział :D Oni nawet pierdnąć bez Kaczyńskiego nie mogą...
szkoda, że nie przeszły. straty wizerunkowe już są, a niekonsekwencja tylko ośmieli ciemny lud pełowski do kąsania po kostkach.
Nadprezydent rzeplinski zgarnia 20K miesięcznie za zabawę w polityka i rujnowanie resztek autorytetu sądów, a v-ce minister na którym ciąży faktyczna odpowiedzialność ma dwie średnie krajowe.
Ja w innym wątku napisałem, że uważam, że premier i wiceministrowie powinni zarabiać więcej. (posłowie nie koniecznie) To co wzbudza mój szyderczy śmiech, jest sposób w jakim usiłują teraz odkręcić temat. Kaczyński nie wiedział, winny jakiś dwudziestoparoletni poseł itp głupoty
b212 - tylko mówimy o pieniądzach publicznych i zachowaniu proporcji, sam sobie mogę płacić ile chcę ale jeśli pracuje za publiczne pieniądze powinna być normalna zasada proporcjonalności. Wydać można każde pieniądze, ale weź pod uwagę że Premier ma wszystko za darmo z budżetu kancelarii jego/jej wynagrodzenie jest tylko wpływem na konto.
Przynajmniej z tego watku się dowiedziałem w jaki sposób ciemny lud przeszedł do porzadku nad tym stwierdzeniem. Otoz Kurski najwidoczniej według nich nie mowil o swoich wyborcach tylko tych zmanipulowanych baranach co to nie wierza w prawych i sprawiedliwych.
Swiadomi i niezmanipulowani wyborcy PiS mogą wiec spac spokojnie. Propaganda PiS nie jest do nich skierowana, przecież oni sa w końcu swiadomi i niemanipulowalni i nie dadza sobą manipulowac, tylko do tych ichnich pelowskich zydokomunistycznych sprzedawczyków.
Dodam, ze ciemny lud kupil i poprosil o dokladke ^^
Swoja droga nie dziwi arogancja Kurskiego który publicznie, w studiu pelnym kamer i mikrofonow, wypowiada takie słowa. Dobrze wie kto na PiS glosuje i na co sobie może wobec nich pozwolić.
Ale dziś z tego zrezygnowali i nie będzie już podwyżek: wiadomosci.onet.pl/swiat/najwazniejsze-wydarzenia-dnia-21-lipca-2016-roku/7ce3r6
Stary numer zrobić problem i rozwiązać problem, Kaczyński zachował się jak prawdziwy ojciec który złajał swoje nieposłuszne dzieci. Nie mają na podwyżki dla pielęgniarek, czy na poprawę kondycji dla CZD ale dla poprawy swojego budżetu zawsze się środki znajdą. Teksty w stylu nikt normalny nie będzie pracował za 6k PLN, ciekawe jak odbierają ci co pracują za 1850 brutto, znaczy się ci to już muszą być strasznie nienormalni. Smutne, mieli się zabrać za poprawę życia dla najbiedniejszych.
5000+ to świetna zmiana w końcu aby zostać posłem trzeba być kimś, a wróć obudziłem się
Runnersan: no wiesz. Jakby PO po 2011 walnęła sobie premie; pewnie też bym dostał białej gorączki - bo nie lubię tych owakich synów i już. Natomiast wątki w stylu "nie zasłużyli" czy "tu trzeba bezpartyjnego fachowca" trącą już całkowitym oderwaniem od rzeczywistości a w najlepszym wypadu dorabianiem ideologii do pokładów zgromadzonej już nienawiści.
Na stanowiskach wiceministrów powinni być fachowcy. Ktoś powinien ogarniać bzdurne bajdurzenia swego szefa, którego jedynym celem jest bycie politykiem (pozdrawiam ministra Waszczykowskiego).
Na stanowisko ministra finansów, tez rzadko kiedy pchają się politycy historycy, prawnicy czy inen przybłędy żyjące z opowiadania bzdur.