Obduction | PC
Taki trochę The Witness, ale w lepszej wersji. Ogólnie podoba mi się, przy innych grach tego typu nie siedziałem zbyt długo tu jest inaczej gra wciąga moim zdaniem. Jestem zadowolony z tego tytułu, gra robi wrażenie.
Nagrałem dopiero 30 min gameplayu, ale już czuć że gierka ma klimat i mam nadzieję, że ciekawie poprowadzą fabułę. Na minus niestety optymalizacja i mikro przycięcia, nawet na mocnym sprzęcie.
https://www.youtube.com/watch?v=_ser5JMRrAA
Jeszcze gry nie przeszedłem, więc wstrzymam się z oceną, ale pozwolę już sobie zarekomendować ten wyśmienity tytuł. Gra chodzi całkiem przyzwoicie na ultra na tym sprzęcie:
Intel i7 860 2.8 GHz, MSI R9 280x OC Gaming, 16GB RAM
Są wspominane przez ścinki i dogrywki, ale nie wybaczam, bo gra jest wyśmienita. Jest nawet zmiana sterowania dla fanów starych przygodówek, co bardzo jest miłe. Chodzi o poruszanie się skokowe, płynne czy współczesne swobodne. Narracja gry jest bardzo subtelna i trzeba się natrudzić, aby kod do drzwi zdobyć. Nie ma go nawet w pobliżu drzwi, a jest tylko jakaś wzmianka lub samemu trzeba się domyśleć po wcześniejszej eksploracji lokacji, że coś nam to przypomina i warto zrobić zdjęcie lub zapisać w notesie. Tak, dawno nie grałem w grę, gdzie robiłbym notatki. Gra bardzo prowokuje do przemyśleń tego w jakiej sytuacji postać jaką sterujemy się znalazła. Ciekawe rozwiązanie z aktorami, że film nagraniowy jest wpleciony w grę. Coś innego i pasuje do gry. Także bez zastanawiania się dla tych, którzy zagrywali się w klasyczne tytuły takie jak Myst, Atlantis czy Dracula. Również polecam tym, które podobały się nowsze tytuły takie jak Ethan Carter, Kholdat, The Stanley Parable czy Gone Home. Z tym, że tutaj poziom trudności jest znacznie wyższy niż takim Zaginięciu Ethana Cartera, który w sumie to sam się przechodzi praktycznie. Po przejściu nie omieszkam wydać ocenę, ale już czuję, że to będzie górna granica.
"Są wspominane przez ścinki i dogrywki, ale nie wybaczam, bo gra jest wyśmienita." komentarz z 8.40 rano, a pisany jakby pod mocnym wpływem.
Gra nie dla mnie, ja lubię takie jak Portal, The Talos Principle to jest grą. A po 2 w tej grze były dziwne ścinki i skoki fps na 1070 więc nw czy to tylko u mnie tak było
To skoro gra nie dla Ciebie, to dlaczego dajesz jej taką ocenę, skoro sam wiesz, że nie jesteś targetem? Portal i Talos to "wąskie" gry logiczne wręcz "sandboxowe", całą zagadkę (i jej rozwiązanie) masz jak na tapecie na 1 ekranie. Obduction jest typu, gdzie rozwiązanie leżą na 2 końcu mapy, trzeba zapamiętywać wszystko po drodze oraz czasem angażować (dosłownie) cały świat.
Wczoraj ukończyłem grę, więc mogę dorzucić od siebie kilka uwag. Gra rozpoczyna się w dość intrygujący sposób. Grafika jest przyjemna, choć tekstura C.W. jest strasznie słaba... Optymalizacja w tej grze jest lekko mówiąc mega skopana ;D Sam gameplay jest na plus, ciekawe lokacje, jednak poziom trudności zagadek jest bardzo wysoki. Gracz wiele razy będzie się "wkurzał" szukając rozwiązania. Nie jest to tytuł dla niedzielnych graczy, którzy poszukują lekkiej i przyjemnej pozycji :)
https://www.youtube.com/playlist?list=PLZKBhCNDdGKxMHe9yMK9fR795q471Dybj
Zagrałem na razie tylko kilka godzin, gra jest cudowna, polecam fanom mysta, to jest to, czuć ducha i klimat tej serii, nic dziwnego skoro grę zrobili twórcy mysta.
Zdecydowanie nie jest prosta, nie dostajecie praktycznie żadnych wskazówek, przynajmniej na początku podpowiada trochę pewna postać niezależna.
Optymalizacja gry nie jest skopana, może minimalnie mniej powinna wymagać, ale grafika jest naprawdę bardzo dobra, dopracowane pełne szczegółów lokacje zapierające dech w piersiach, naprawdę nie można narzekać. Mi akurat nic nie ścina, ale gra wymaga dużo vram na wyższych opcjach, nie bez powodu zalecają kartę 4gb.
Radzę grać po trochu, bo grając kilka godzin nieprzetrwanie będziecie sfrustrowani, niestety dużo się chodzi, a zagadki jak wspomniałem nie są proste.
Bardzo fajna gra. Duże lokacje. Fajna fabuła. Zagadki dość trudne jak i cała gra ogólnie do najłatwiejszych nie należy. Graficznie może nie szczyt możliwości, ale jest przyjemna dla oka. Trochę niedopracowany interfejs i kilka głupich błędów, ale warta uwagi i pogrania.
Ukończyłem grę bez żadnych solucji, co mi się nie zdarzało w przypadku serii myst, więc gra chyba niespecjalnie trudna. No i krótka, ale ma niesamowity klimat i pomysł fabularny. Nie wie ktoś czy
spoiler start
można uratować zahibernowanych ?
spoiler stop
Zawsze chciałem zagrać w Mysta i chyba właśnie tego się po nim spodziewałem. Twórcy nie zaprzepaścili marki i udowodnili, że potrafią zrobić dobrą przygodówkę eksploracyjno-zagadkową. Trzeba sobie jasno powiedzieć: w grze nie ma zbyt wiele story-tellingu, znajdujemy głównie jakieś notatki rozwijające fabułę. Całość skupia się na chodzeniu w każdy kąt, szukaniu wskazówek, rozwiązywaniu łamigłówek (na dość wysokim poziomie, ale wciąż znacznie łatwiejszych niż niektóre gwiazdki w Talosie czy secrety w Legend of Grimrock II). Całość gry można z pewnością bez większych kłopotów ukończyć bez sięgania po poradniki, choć warto wracać w już przeszukiwane miejsca, bo zdarzy się coś przegapić. Zakończenia ciekawe, a grafika rewelacyjna. Całość zajęła mi 16 godzin, ale należę do tych, którzy przeszukują każdy kąt i czasami błądziłem bez celu, byle tylko wszystko rozwiązać samemu, bez internetowych pomocy. Ogólnie gra wywarła na mnie jak najlepsze wrażenie. Trochę dodatkowej historii można dowiedzieć się czytając wikię poświęconą Obduction, nie wiem czy umknęło mi coś uwadze w trakcie gry, czy może twórcy gry dopowiedzieli pewne fakty już po jej wydaniu.
Co do optymalizacji to na laptopowym GTX 1060 (~GTX 970) generalnie jest powyżej 60 FPS, jest parę miejsc w które patrząc uświadczymy faktycznie spadki FPS i od czasu do czasu zdarzy się mikroprzycięcie jak przy doczycie lokacji, ale w moim wypadku były to sytuacje rzadkie bądź nie mające wpływu na odczucia z gry i nie zwracałem na nie specjalnie uwagi (a wszystkie ustawienia graficzne miałem na max). Może być tak, że do gadania ma tu coś także procesor, w każdym razie gra jest zoptymalizowana na wykorzystanie czterech rdzeni i przy laptopowym i7 6700HQ wykazywała prawie cały czas wykorzystanie CPU w okolicach 50% (zatem nie potrafi korzystać z 8 wątków, ale cztery wyciska maksymalnie). Myślę więc, że jeśli ktoś ma w miarę dzisiejszy konfig, to raczej brak płynności mocno nie grozi.
9 godzin gry. Jestem w przechowalni ludzi i muszę się wrócić na górę, aby zapoznać się z notatnikiem i sprawdzić gdzie są dane ciała. Niestety przenikam przez tekstury i ląduję na dole...~(obrazek) I tyle pograne, bo zapis jest automatyczny i wczytywanie nic nie dało a w dokumentach jest tylko jeden save... A patrząc na poradnik zostało tak niewiele do końca...
Gdyby zagadki nie były żmudne i w wielu przypadkach trzeba się nachodzić, to może rozpocząłbym ją od nowa, ale jak sobie przypomnę użeranie się z teleportami, tym labiryntem... Podziękuję.
Sama gra do tego momentu była dość średnia dla mnie. Większość rzeczy robiłem bez problemu i dopiero gdy zaciąłem się nie wiedząc co należy zrobić zerkałem do poradnika. Sprawia trochę wrażenie niezbalansowanej, bo idziemy przez część gry jak burza, mamy progres a tu nagle ściana, nie wiadomo co robić, czego szukać (najczęściej wynikało to z przeoczenia)... Gra jest raczej dla wyjadaczy tego gatunku. Grafika fajna, dźwięk taki sobie. Technicznie - niedopracowana. Może w przyszłości do niej kiedyś powrócę i podwyższę ocenę. Teraz tylko 3/10
Quern zdecydowanie lepszy!
Jeżeli ktoś ma czas i checi na glowkowanie to polecam, sam ukonczylem 60% gry i mi sie odechcialo, za duzo biegania/teleportowania sie, po chwili stalo sie to dla mnie monotonne, wiec gierke dokonczylem sobie ogladajac yt
Czego się naćpali twórcy tej gry? Ta gra jest psychiczna a nie logiczna. Szkoda czasu i prądu. Kolejne zmarnowane pieniądze i kolejne rozczarowanie. Na gameplayu wygląda interesująco, a w rzeczywistości do d....
Połowę gry przeszedłem, resztę zobaczyłem na YT.To była słuszna decyzja,bo to co się dzieje po odkryciu możliwości podróżowania to jest istny hardcore i mnóstwo biegania i błądzenia.
Fabuła jest intrygująca,ale cała reszta bardzo średnia.