Przez trud do Andromedy, czyli czego oczekuję od nowego Mass Effect
Ja mam nadzieję, że na naszym statku-bazie spotkamy przedstawicieli większej liczby znanych już nam ras. Naprawdę fajnie by było jakby naszym zaopatrzeniowcem był volus, specjalistą od broni/craftingu elcor a pokładowym medykiem/biologiem hanar. Czegoś takiego brakowało mi w poprzednich częściach. I jeszcze jakiś vorch by się przydał i więcej turianek! I yahg! I udomowiony geth! Tyle możliwości!
Czekać na tę grę nie czekam, niemniej jednak bardzo jestem ciekaw, czy będzie to pierwsza gra (EA) BioWare, w której wreszcie stworzą żywy, wiarygodny i nie szyty grubymi nićmi świat nie będący makietą wypełnioną kukiełkami.
No tak, tętniący życiem świat gdzie npc rąbię ciągle tą samą kłodę czy wbija ciągle tego samego gwoździa w tą samą deskę a w dodatku plecie ten sam tekst kiedy tylko się do niego zbliżymy, najbardziej istotnym elementem gry RPG.
Marzę o ogromnym świecie znaczkach zapytania i wykrzykniczkach z których można by te ogromne mapy oczyszczać. To będzie Game of the Year!!!
Ja też! Do diabła z żyjącym światem i zadaniami pobocznymi z fabułą, ma być zbieranie odłamków, liczenie gwiazdek, konflikt dwóch frakcji w który musimy się wmieszać, romanse lgbt, zakładanie baz i firanek w oknach naszego krążownika. Takiego Mas Efekta chcę!
Miałeś już taką grę, wyszła w maju 2015 roku a w dodatku nadano jej miano game of the year.
Po Inkwizycji mam duże obawy co do Andromedy, ale seria Mass Effect była zawsze o niebo lepsza od Dragon Age'a, więc mam jeszcze cień nadziei, że przyłożą się do tej części i otrzymamy coś, co będzie mogło stanąć na jednej półce z oryginalną trylogią bez zażenowania. Chociaż czy Bioware odpuści sobie misje w stylu "komandorze/kapitanie, nasze sonary odkryły małą planetę w xxx gwiazdozbiorze, twoim zadaniem jest przeskanować ją i znaleźć piętnaście nadajników, które przekażemy sztabowi na pomoc głodującym (tu wybierz rasę) które wspomogą nas w finałowej bitwie o pokój w galaktyce"? ;) Bardzo jestem tego ciekaw :)
Najbardziej przerażające jest to, że z fantastycznej gry jaką był Mass Effect (wszystkie częsci) mogą próbować zrobić Dragon Age Iniquisition. To byłby prawdziwy koszmar.
Oby do tego nie doszło. A biorąc pod uwagę nieuzasadiony hype nad DOI, to obawiam sie, że dostaniemy kolejny World of Warcraft, ale w wydaniu SF.
Obym się mylił..
Najbardziej czekam na związki homoseksualne, żeby wszystkie gimbo-prawilne gówniarstwo dostało wylewu i zapaści w swoich piskach :D
A niech sobie jest wsadzają do swoich gier. Byle był wybór jak na przykład z Dorianem DA:I i będzie w porządku.
Ostatnio skończyłem trylogię w całości po raz drugi - uniknęło mi bardzo dużo szczegółów przez te... prawie 4 lata odkąd ostatni raz kończyłem całą historię. Teraz uważam całą serię za dzieło - jest to tak niesamowita historia, tak angażująca, wzruszająca i podbijająca ciśnienie, że to się w głowie nie mieści. Żadna produkcja nie potrafiła mnie wciągnąć w taki sposób - ME3 z dodatkami jest po prostu fenomenalny, każda kolejna część była coraz lepsza. Dlatego patrząc na tendencję jaką obiera Andromeda, raczej nie spodziewam się czegoś interesującego. Owszem, postaram się grę zakupić, pograć, przejść - ale moje oczekiwania nie są wygórowane, bo wiem, że cały ten otwarty świat odbije się czkawką. To nie będzie epicka i spójna historia znana z trylogii - na 95%.
Świat Mass Effect to najlepiej stworzone uniwersum w historii - pełne szczegółów i pieczołowitości przy różnorodnych rasach, planetach, kulturach i całej polityce otaczającej jedną galaktykę - jest to coś, co spokojnie można postawić obok Star Wars.
Sethlan [10]
Świat Mass Effect to najlepiej stworzone uniwersum w historii - pełne szczegółów i pieczołowitości przy różnorodnych rasach, planetach, kulturach i całej polityce otaczającej jedną galaktykę - jest to coś, co spokojnie można postawić obok Star Wars.
Ty to tak na poważnie?... [pytanie retoryczne]
Spadaj - nie znasz świata ME ani SW nawet w połowie tak dobrze jak ja, dam sobie rękę uciąć, więc sobie daruj.
Nie wolno tak mówić do IRKA ! Przepraszaj, ale to JUŻ !
Oczekuje że będzie homopropaganda, dzieci z pożycia 2 "męszczyzn"\2 kobiet, a także żeby była baba z kutasem i wąsami :>
Skoro to cię kręci .. wiesz póki sobie nie robicie krzywdy to wszystko jest dla ludzi za obopólną zgodą.
GimbusomNIE. zgodzę się w całej rozciągłości, ale jak zaczyna się propagowanie homosiów to mówię nie. Jeśli będzie tak jak było do tej pory czy to w ME czy w dragonie to mi to jest w sumie obojętne.
Co do kręcenia:
2 całujące się kobiety - TAK :) *
2 całujących się "mężczyzn" - NIE!!! <wymiotuje>
Czyli jak to przeważnie bywa jesteś zwyczajnym hipokrytą i tyle :D
To mordowanie w grach nie wzbudza emocji, ale to, że gdzieś się trafiło homo tak wszystkich bulwersuje? Aż mi się przypominają karty w pierwszym Wiedzminie, gdzie ludzie toczyli wielkie burzliwe dyskusje, jakże to dzieci deprawuje. To nic, że na każdym kroku mord, okrucieństwo i gwałt. Ale jak cycka widać, to psychike dziecku wypaczy.
To przez Amerykanów. Ocenzurowali goliznę w pierwszym Wieśku i producent się ugiął.
A mi wystarczy, jeśli nie popsują tego co zrobili w poprzednich częściach i nie potną gry swoim zwyczajem na 20 DLC. I płać za wszystkie zbroje dla konia.
Rewelacyjny artykuł autorze, ale obawiam się że twoje oczekiwania są trochę na wyrost. Bioware się posypało ostatnimi czasy, straciło czołowych pracowników ojców marki, a ich ostatnie gry do niczego się nie nadają.
Komunikacje z obcymi rasami pewnie zrobią na maxa tendencyjnie jakiś skaner hop siup i już nasza postać zna obcy język, tj. ten protean z dodatku do me3.