==============================================================
Regulamin:
1. W owym wątku dyskutujemy o tylko o lidze NBA.
2. Nie zwraca się do drugiego człowieka w sposób obraźliwy tylko ze względu, że ma inne gusta lub zdanie niż Ty.
3. Staramy się unikać zdań w stylu "I tak najlepszy był Jordan" bądź "Tylko Kobe się liczy", bo nic nie wnoszą do dyskusji.
4. Staramy się być mili dla kibiców przeciwnych drużyn.
5. De gustibus non est disputantum - o gustach się nie dyskutuje.
6. Nie ubliżamy forumowiczom tylko dlatego, że ich ulubiona drużyna przegrała.
7. Wszelkie łamanie tego regulaminu zostanie zgłoszone do Prefektów/Moderatorów.
Zapraszamy do dyskusji :)
==============================================================
Linki do stron o tematyce NBA:
http://www.nba.com/
http://zaspany.com/
==============================================================
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13745803&N=1
Ibaka do Orlando, Oladipo do OKC.
Noah prawdopodobnie w NYK, Whiteside zostaje w Heat, DeRozan zostaje w Raptors, Mozgov w Lakers. Wade ponoć odchodzi z Miami.
Ben Simmons #1 Draftu do 76ers, Brandon Ingram #2 do Lakers. Zobaczymy co to w tej Philadelphii się będzie działo, może playoffy? ;>
Najlepsze nazwisko draftu to drugorundowy wybór Clippers - Diamond Stone. Haha, poważnie się tak chłop nazywa, Diamond Stone.
Jutro rusza pierwsza Summer League, w obu edycjach wystąpią Polacy, w tym Ponitka. Może w tym roku? ;>
Sezonie, nadchodź!
Howard do Atlanty, Lin do Nets. To te ważniejsze transfery ostatnich dni :)
Ogólnie nie zrozumiałe jest dla mnie przeniesienie Ibaki do Orlando - w sensie ruchu Oklahomy oraz Mozgova do Lakers - za takie pieniądze (?).
Rondo poszedł do Bulls, może Paudyn się ucieszy :) Albo raczej bardziej pogrąży w smutku. RR nie pokazywał nic w Dallas.
Po cichu liczyłem na to, że Bulls pozbywają się półinwalidy i na jego miejsce sprowadzą jakiegoś cracka, w rodzaju Duranta właśnie. Cóż, pomarzyć zawsze można.
[*]
P. Gasol idzie do San Antonio - Duncan kończy karierę? Warriors robią miejsce w $ dla Duranta, czyli Barnes i Bogut idą do Dallas.
David West poszedł do Golden State Warriors. Powoli ludzie zaczynają się z nich śmiać, kto następny (?) :)
Ponoć Ray Allen myśli nad powrotem, rozmawia z Warriors, Spurs, Cavs i Clippers. :)
Dwyane Wade leciał sobie tak po prostu samolotem z Jamesem i dyrektorem Cavs. Nie obraziłbym się, gdyby to "jakoś" poskutkowało.
No i Wade w Bulls, można się było spodziewać - już ma tytuły mistrzowskie, ostatnie zdobyte z poświęceniem kasy, postanowił (zasłużenie) na koniec kariery zarobić ($47.5 za 2 lata w Chicago). W Miami mu nie chcieli dać $40 a w Cavs to by może $10 za rok dostał.
Wade w Bulls, a w kuluarach mówi się o jeszcze jednym transferze z Chicago do Bostonu. Teraz tak - Wade doskonale sobie zdaję sprawę, że z tym składem (narazie) mistrza będzie ciężko wygrać więc potencjalne odejście kogoś z graczy nie będzie mu robić. To jest opcja grania dla pieniędzy. Jeżeli jednak coś więcej nam się szykuje to czuje trójstronną wymianę z udziałem Chicago, Bostonu i kogoś jeszcze. Tyle, że to jedna konferencja.
Dla mnie nic się nie szykuje, po prostu Pat zagrał z nim w ciula, to ten sobie poszedł. Gość przegrał tam całą karierę, a ten traktowuje go jak gracza drugiej kategorii, zadaniowca. I dobrze że odszedł. Wade z dziurawymi kolanami więcej i tak zdziała niż "zdrowy" Rose :) Tak jak wcześniej wspominaliście, pierścienie ma, swoje dobre sezony już ma za sobą, więc czas nastukać ile się da $.
W tym roku zdecydowanie ciekawsze transfery niż sezon temu.
To mnie zaskoczyli. Wade wraca do "swojego" miasta i wyglada na to, ze na sezon/dwa wystarczy, chociaz na pewno przydalby sie ktos jeszcze, bo odejscie Gasola to tez oslabienie.
Wade z dziurawymi kolanami więcej i tak zdziała niż "zdrowy" Rose
Ja z kolei ciekawy jestem, kim teraz byłby Rose, gdyby mógł grać tak dynamiczną koszykówkę, jaką grał jeszcze przed pierwszą kontuzją. To mnie boli, jak bardzo ograniczoną istotą jest człowiek. Przecież on zapierdalał jak ruski dyliżans, co niestety skutkowało ogromną eksploatacją organizmu. Takie życie w klatce. :c
19 sezonów, 5 pierścieni, 1 drużyna. Dzisiaj Tim Duncan ogłosił zakończenie kariery. Nigdy za nim nie przepadałem, ale jest to zasłużony, wielki gracz NBA.
Zawsze wydawał mi się taką mamałygą ale grał w moim ulubionym klubie i to nawet w zamierzchłych czasach, gdy oglądałem NBA. To było tak dawno temu, wymiatał jeszcze wtedy Robinson. Mecze z Houston zawsze były ekscytujące, czekało się na obopólne bloki Olajuwona i Davida.
Tak sobie myślę o tym Durancie i kurde nie mogę wyjść z podziwu. Wyobrażacie sobie takiego Barkleya, który dołącza do Bulls albo Magica do Celtics...? Nawet to, co zrobił Lebron przechodząc do Heat nie umywa się do wyczynu Duranta. Owszem, skumał się z Wadem, ale w zasadzie zbudowali tą drużynę i wywalczyli mistrza. Tu w ogóle inna sytuacja, GSW to zespół, który praktycznie zdominował dwa minione sezony i gość przychodzi na gotowe, w zasadzie należy go tak wpasować, żeby tylko niczego nie zepsuł w rotacji na boisku i pierścień ma w zasięgu ręki. Co to za superstar, jaki to legend ja się pytam? Jak dla mnie, porażka. No respect!
Lebron niestety wskazał drogę. Myślałem, że jego akcja to szczyt "bezczelności", ale Durant faktycznie przebił go o kilka długości.
Cóż, trzeba będzie poszukać sobie innych smaczków, skoro rozgrywki mogą zostać zdominowane na dłuższy okres przez jedną drużynę i walka będzie się w zasadzie rozgrywać o drugie miejsce, Choć może i tutaj będziemy mieli okres przejściowy i tytuł rzutem na taśmę uda się jeszcze za rok zdobyć komuś innemu, choć ciężko uwierzyć w taki scenariusz.
Zauważcie technikę rzutu za 3 Russela.
https://www.youtube.com/watch?v=mKWPdWbAvSs
Bardzo podobna do Curry'ego co?
Dla mnie to też niezrozumiałe i KD stracił bardzo w moich oczach ... Paudyn, tak na dobrą sprawę w tym sezonie też GSW miało rozjechać (tak wskazywał sezon zasadniczy), miało spotkać się w finałach konferencji ze Spurs a na kolację mieli zjeść Cavs. Tak na dobrą sprawę nie jest pewne jak Durant będzie pasował do całego Golden State - ja po cichu liczę, że ten zespół nie będzie tak funkcjonował jak w poprzednim sezonie i nie "zdominują na dłuższy okres" ligi :) Czas pokaże.
Ja jakoś nigdy nie przyglądałem się młodym graczom z Draftu w sumie od chyba 5 lat - teraz też poczeka jak będą sobie radzili dopiero w lidze, w środku sezonu.
Wg mnie Durant wpisze się w GSW. Tak jak mówili na konferencji - GSW zbiera ludzi, dla których kosz to nie tylko kasa ale też hobby poza "pracą". Durant taki właśnie jest. Jedyna recepta to zrezygnowanie z indywidualnych wyróżnień, tj. PPG głównie. Mamy w tej chwili w podstawowym składzie 3 strzelby i to nie byle jakie- Durant, Curry i Thomson. Są w stanie walić po 20pkt. w meczu to daje jakoś 40-50 oddanych rzutów- aż tak nie jest źle. Drugą sprawą, że w tej sytuacji GSW będą śmiało mogli usadzać graczy z lekkimi kontuzjami nie bojąc się o bilans. To klucz bycia zdrowym na playoffy.
Na początku trochę zniesmaczyła mnie wiadomość o przenosinach KD jako sympatyka GSW. Pójście na łatwiznę ? Czy do końca tak jest ? Presja, rezygnacja z bycia w centrum uwagi, rezygnacja z robienia magicznych cyferek, bycie bohaterem dla swojego miasta. To nie takie proste. Tam łatwo nad przerostem ego.
rezygnacja z bycia w centrum uwagi, rezygnacja z robienia magicznych cyferek, bycie bohaterem dla swojego miasta. To nie takie proste.
Mysle, ze glownym celem dla kazdego koszykarza jest pierscien, a nie wykrecanie kolejnych statystyk punktowych dla swojego klubu. Dobrze, jesli jedno idzie w parze z drugim, ale to pierwsze chyba jednak wazniejsze.
Imho Durant zapewni Warriors to, czego im zabraklo w finale, czyli bardziej zroznicowane opcje w ataku, kiedy nie idzie schemat wypracowany przez graczy GS.
Nowe zasady w lidze:
W skrócie:
"1. Ostatnie dwie minuty KAŻDEJ kwarty i dogrywki -> faul bez piłki skutkuje 1 rzutem wolnym i utrzymaniem posiadania przez drużynę ataku.
2/ Faul przed wznowieniem piłki z autu, w każdym momencie meczu -> tak samo: 1 rzut wolny i utrzymanie posiadania.
3/ Każda próba wskoczenia zawodnikowi bez piłki na plecy -> automatyczny flagrant foul."
spoiler start
źródło: gwiazdybasketu.pl
spoiler stop
Jestem na NIE ! Dlaczego dawać przywileje słabszym kosztem lepszych? Lewacka logika.
TU jeszcze ciekawy artykuł:
http://espn.go.com/nba/story/_/id/17029515/nba-tries-curb-hack-strategy-tweaking-away-play-foul-rules
dostal juz ktos moze oferte z league passa na nowy sezon? bo w zeszlym roku juz na poczatku wrzesnia przedluzalem a teraz widze jeszcze ogolne ceny..
To Davis dzisiaj w nocy zaszalał. No i minionej nocy falstart GSW :) Trzymam kciuki, aby udupili sezon z Durantem.
Brak Ezeliego, czy Barnesa zrobi swoje. Wcale bym się nie zdziwił, jeśli głównym problemem GSW będzie granie gwiazdeczek pod siebie.
No cóż, kolejny sezon będę za kawalerią. :P #CAVS
Generalnie GSW wrzuca wyższy bieg i zaczyna wchodzić na właściwy tor. Oczywiście to początek sezonu, więc można eksperymentować ale na razie ławka GSW gra słano co w zeszłym sezonie robiło różnicę w meczach :) Ciekaw jestem czy to z biegiem czasu się zmieni. Jednym okiem w nocy lukałem na mecz Warriors z Thunder i Westbrook dzisiaj niewiele pograł. KD zdominował mecz.
GSW nie leży coś LA Lakers :) W zeszłym sezonie (historycznym) też przegrali z LA i chyba 2 lata temu tak samo.
No i za nami już kilka kolejek. Przyznam, że sezon zapowiada się naprawdę świetnie. Oby Clippersi wreszcie powalczyli w PO.
Ale kozacki mecz Wizards - Cavs. Jeden z lepszych w sezonie (o ile nie najlepszy). Piękna walka :)
Jeśli Czarodzieje, będą grać tak dalej, to w końcu obejrzymy ciekawe mecze we wschodnim PO. :P
Gortat ładnie zagrał, dwie akcje w jego wykonaniu były bardzo dobre, musi się tylko trochę pilnować bo za pokazacie hammera dostał "dacha" dobrze że mieli więcej przewagi bo mogło by to zadecydowac, najbardziej to się martwię ławka rezerwowych, jak grali to im się już tak gra nie układała i moga daleko nie zajść:/
Ale się dzieje tam w tej serii OKC - Houston, szkoda, że Westbrook dziś taki zimny w 4 kwarcie, bo mogli ukraść to zwycięstwo.
No dzisiaj Cavs pokazali jaja. LeBron pozazdrościł RW jego wielkiego triple-double i sam pokusił się o podobne. Tylko że jego drużyna wygrała i zaliczyła największy powrót w historii (-25 punktów w 2 połowie).
W tym roku myślę, że niestety Cavs nie zdobędą ponownie pierścienia, choć bardzo bym chciał. Choć LBJ nic już nie musi, zrobił wszystko co miał zrobić dla Cavs :)
Widać, że GOL forum powoli upada :) Nawet postów w NBA nie ma.
Cavs czekają na najprawdopodobniej Boston (chociaż może i Wizards sprawią niespodziankę w Game 7, kto wie), a teraz trwa pierwszy mecz finałów konferencji: Warriors - Spurs i jak na razie drużyna Popovica wygląda bardzo przyzwoicie. Chociaż przed chwilą durna strata, która dała trójkę Curry'emu i 5 punktów odrobili w zaledwie 5 sekund. Trzymam kciuki za Spurs w tych starciach.
[Edit] Tutaj transmisja live, w świetnej jakości:
http://eplstreams.club/na.php?id=0041600311&feed=1&cam=0
Nie przepadam za GSW, także trzymam kciuki wiadomo za kogo. :P A całe PO wygrają ponownie Cavsi i będę zadowolony. <3
Zostawie linka tutaj, może w przyszłości ludzie będą korzystać. :P
Chyba nie udało Ci się linka zostawić:> Ja i tak kibicuje wizardom, szkoda że nasz rodak czasami gra tak słabo a wiem że stać go na więcej :/ Mnie trochę Cavsi wkurzają bo wystarczy u LJ23 kontuzja i zespól nawet by nie wyszedł z pierwszej fazy play-off, przecież on nim wszystkie mecze wygrywa więc fajnie jak by w tym roku ktoś inny wygrał :)
GSW ładnie po 2 kwartach dostawają w tyłek, ciekawe czy 20pkt są w stanie odrobić :)
tamten link nie działa, polecam meczyki.pl/
Miałem skopiowane do schowka, ale jakoś mózg się wyłączył i nie wkleiłem. :P
https://www.reddit.com/r/nbastreams/
Uwielbiam Jamesa i Irvinga, czego wynikiem jest moje poszanowanie do Cavs. Są to dwaj gracze, na których za każdym razem patrzę z ogromną przyjemnością. LeBron nie dość, że jest jednym z lepszych tanków w całym NBA, to jeszcze zaczął grać kreatywniej. Skutkuje to tym, że jego mecze to nie tylko zwykły rush pod kosz, ale także widowiskowe rozegranie piłki, co często kończy się w topce plays of the week. :P No, a Irving to zręczność, zręczność i jeszcze raz zręczność. Jak on buja tymi biednymi ziomeczkami na parkiecie, to ja z krzesła spadam i się podnieść nie mogę. Jestem wrażliwy na wszelakie crossovery, krew mi wtedy odpływa z mózgu do tego męskiego, mniej inteligentniejszego. :D
Szkoda gadać San Antonio przegrali na własne życzenie mając ponad 20pkt przewagi po 2 kwartach, właśnie było pokazane jak lider nie może grać (kontuzja) i nagle w 3 kwarcie robi się 17-0 a zawodnicy z San Antonio nie wie jak się gra w kosza :> po prostu nie moglem na to patrzeć jak z GW rzucali sobie wielokrotnie za 3 a oni nie mogli tego zebrać, jeszcze jak widzę tego currego jak rzuca za 3 to nie wiem jak jemu to wpada bo technicznie jego rzut to porażka, idę spać bo tylko się wkurzyłem :/
Szkoda tego meczu, bo Spurs kontrolowali przebieg spotkania do momentu kontuzji Kawhiego.
Pachulia z dodatkowym krokiem, żeby ograniczyć miejsce do wylądowania, czy umyślnie, czy nie - sami oceńcie. Dla mnie dirty play.
Aldridge spieprzył ten mecz tak naprawdę, w drugiej połowie miał tyle strat i niecelnych rzutów, że aż krzyczałem do telewizora, by mu nie podawali już.
Też jestem lekko wkurzony na graczy Popovica, bo to był ten mecz który mógł wstrząsnąć GSW i wzmocniłby morale Spurs. No cóż, szkoda.
Bardzo dobrze, że Celtowie dzisiaj utarli nosa Cavs. Po raz kolejny nie utrzymają koncentracji do końca. Mieli +20, LeBron kompletnie bez dnia, pewnie myślał, że na autopilocie zrobi się 3-0, a tutaj klops i mamy 2-1. Oby to ich czegoś nauczyło, bo GSW będzie cholernie trudnym rywalem i wygrać z nimi będzie piekielnie trudno (chociaż nie powinienem dzielić skóry na niedźwiedziu) :)
Jeśli Cavs będą dobrze kryć dwóch zawodników z GSW to oni nawet nie pierdną, nie da im nawet przewaga boiska zaczynając mecze u siebie :)
W wątku niestety wiele osób się już nie wypowiada, ale jakie typy na finał GSW - Cavs? :)
Bardzo bym chciał zwycięstwa Cavs w całej serii, ale będzie ciężko. Oby zakończyło się w 7 spotkaniach.
Kibicuję Cavs mocno jak nigdy wcześniej. :)
Liczę, że będzie epicka seria, często rozstrzygana w końcówkach meczów. Cavs in 6. ;)
Słabiutki mecz Cavs. Thompson i JR Smitch nie mogli się odnaleźć w tym meczu. Durant i Curry grali z dość dużą lekkością i dzięki temu wynik jest jaki jest. A zatem 1-0 na luzie dla Warriors. Myślałem, że Cavs większy opór stawią w Game 1. No nic, w zeszłym roku też był lekki początek.
Jak dla mnie cavs będą mieć ciężko wygrać jakikolwiek mecz widać że sam lebron nic nie zdziala przeciwko takiej drużynie, będzie 4:0 i gws jako pierwszy zespol w historii wygra cała rywalizację 16:0
Obejrzałem mecz z odtworzenia nie znają wyniku. Niestety, ale Cavs nie mają szans wygrać jakiekolwiek meczu, gdy nie mają ławki. LeBron i Irving dwoili się i troili, ale tylko oni. A reszta gdzie? TT to chyba najgorszy zawodnik Cavs w tych finałach. Love 9 punktów i to chyba 6 z osobistych.
No właśnie, a Golden State ma swoją trójkę: Durant, Curry i Thompson. Szkoda mi LeBrona i Irvinga. Oni bez wątpienia mają mentalność mistrzów, a reszta chłopaków niestety nie. Niestety, ale zapieprzali całe 45 minut, żeby ostatnie 3 minuty przeważyły na całym spotkaniu. Pogubili się. Szkoda też że Cavs mają takiego trenera jakiego mają. Nie oszukujmy się, że to LeBron układa zespół a nie on.
Cuda dwa razy się nie zdarzają :) 3-0 i Golden State może zakończyć ten sezon 16-0 - WOW! :o
Pytanko, podlinkujecie jakaś stronę gdzie można oglądać ostatnie mecze NBA?
Nie koniecznie na żywo, ale tez by się przydała.
Dzieki. ;)
To może powtórka z rozrywki? :) Wynik 3-1 już mamy :D
Cavs wystrzelali Golden State ich własną bronią, czyli rzutami za 3. Thompson i Curry nie mieli wiele do powiedzenia. Durant czuł się jak LeBron James w większości meczów, czyli cała drużyna oparta na barkach jednego. Game 5 się zbliża, oczywiście dopóki piłka w grze. Bo, gdyby tak urwać game 5 i game 6 zagrać u siebie to ... Ech :) Marzenie. Oby utrzymali koncentrację przez cały mecz to będą wstanie powalczyć w kolejnym meczu jak równy z równym.
Na gws musieli by wszystkie mecze zagrać jak mecz numer 4 inaczej nie mają szans wygrać, trzymam kciuki za cavs
Nie tym razem LeBron :( Golden State poza zasięgiem. Durant jest tym, którego "brakowało" tej drużynie :) Ma swój pierwszy pierścień.
Szkoda mi LBJ, bo po raz kolejny zagrał całe finały na poziomie zbliżonym do triple-double, ale co zrobić, gdy jak schodzisz z boiska to zespół nie potrafi grać.
Fajne zachowanie butnego Jamesa, który pogratulował Durantowi :) I fajnie że dostał MVP finałów.
Jeśli nie będzie zmian w składzie Jamesa to będzie ciężko nawet za rok, jeszcze jak Golden się wzmocni (choć wątpię) to i tak będą poza zasięgiem innych drużyn. W Cavs przydał by się taki Ray Allen i Shaq ;)
A Jerry West pokazuje swój geniusz po raz kolejny - i to jako "konsultant"! Równie dobrze można go nazywać Generalnym Menadżerem.
Chris Paul, który i tak odszedłby we FA został sprytnie wytransferowany do Rockets z parę ciekawych assetów. Jako wielki fan CP3 i fan Clippersów jest mi smutno, ale zarazem cieszę się że LA dostało coś w zamian wykorzystując lojalne serce legendarnego rozgrywającego.
Liczę że zdobędzie upragniony pierścień - może niekoniecznie w Houston ale w jakimkolwiek innym mieście, które przyjmie go w 2019 roku.
Co do LAC: chcę porządnego rebuildu, zaczynając od zwolnienia Doca Riversa, podpisania Blake'a i wymienienia go na jakiś dobry wybór w drafcie - chociażby z Bostonem za pick Netsów. Zostaje tylko DJ, którego kocham ale wszystko wskazuje na to, ze mógłby odejść po wygaśnięciu kontraktu.
Mnie tam boli potencjalne odejście Irvinga z Cavaliers... Mój ulubiony playmaker w obecnym NBA. :/
Wolę, żeby Irving został w Cavs niż Rose ma przychodzić do tego zespołu. Rose to cień samego siebie sprzed kontuzji. Irving, no cóż ... Chłopak ma 25 lat i nie chce stać w cieniu LeBrona. Pierścień już zdobył, a zatem może próbować iść gdzieś dalej - mam nadzieję, że jak odejdzie do pójdzie do San Antonio :)
Kyrie jest nierealistyczny z dwóch powodów: nie jest w stanie być liderem zespołu, jedynie pierwszą opcją w ofensywie ORAZ Cavs raczej go nie wypuszczą, bo przecież nie muszą. Według mnie to, co powiedział ("Chcę być liderem" itd.) jest wyssane z palca i w rzeczywistości chodzi po prostu o presję i Lebrona - dla którego każdy rok ma ogromną wagę. Według mnie jest to sytuacja patowa dla Cavaliers (i dla większości zespołów w NBA) ze względu na siłę Golden State, dlatego tym bardziej nie rozumiem dlaczego Kyrie nie wolałby dołączyć do zespołu z ustabilizowaną już hierarchią i stosunkowo dobrego - zamiast próbować budować wszystko od początku.
Podpisanie Derricka to dla Cavs jedyna akcja, której na tym etapie - czyli z praktycznie zerowym budżetem - mogli się podjąć. Weźmy też pod uwagę, że był on zdecydowanie najlepszym wolnym agentem, a Cleveland miało problemy na jedynce i bez niego byliby zmuszeni do grania na tej pozycji drugoroczniaka, Key Feldera.
Jeżeli Thomas będzie miał zdrowe biodro to chyba lepszej wymiany Cavs nie mogli zrobić :)
sezon tuz, tuz, moze ktos kto sledzi na biezaco lige ma ochote pograc w fantasy nba? mamy juz ktorys rok z rzedu lige, ale kilka osob wypadlo. jest nas 8, zawsze gralo miedzy 10-12.
zerknijcie jak bylo rok temu (i wczesniej):
http://games.espn.com/fba/standings?leagueId=15830&seasonId=2017
male wpisowe, pozniej dzielimy nagrody na top3-4, kazdy ma glos. draft w poniedzialek, wiec czasu duzo nie ma. a emocje na drafcie i przez caly sezon gwarantowane :)
Początek sezonu i 2-2 GSW :) Oby w tym sezonie nie mieli tak łatwo z mistrzem :)
Ale jak Cavs nie awansują do fazy PO :) Jedynie LeBron gra na wysokim poziomie. Dzisiaj przeszedł do historii jako najlepszy zawodnik z wynikiem powyżej 50 punktów w meczu z najlepszą skutecznością (68% :o).
Życzę mu jeszcze jednego pierścienia, choć wydaje się to raczej niemożliwe :)
Gdzieś czytałem informację, że w tym samym okresie co rok temu oglądalność NBA wzrosła o prawie 1/3. Nic dziwnego. Wreszcie GSW i Cavs nie są wcale takimi faworytami do finałów jak 1-2 lata temu :) Świetnie.
Boston w tym sezonie wygląda świetnie. SAS wydają się nadal nieśmiertelni z Popem i też dają radę :)
Kurczę, tak ciekawie na tym etapie rozgrywek nie było chyba już od 3-4 sezonów. Naprawdę ciężko jest wskazać zdecydowanego faworyta do pierścienia :)
tylko to tutaj zostawię
Co do sezonu to kompletnie się zgadzam. Wszystko wynika z szalonego offseasonu.
O ile jestem fanem LAC to ogromnie się cieszę, że Chris Paul przeszedł do Rockets, bo w końcu mamy jakiś zespół który może zawalczyć z GSW w Finałach Konferencji Zachodniej. Mam nadzieję, że utrzymają taką formę, a Harden nie będzie się przemęczał - ponoć boli go teraz kolano i nie chce pauzować. Uważam, że jak najbardziej powinien, chociażby po to żeby sprawdzić czy CP3 wciąż może nieść drużynę na swoich barkach.
Mam też nowego ulubionego gracza w postaci Donovana Mitchella. Chłopak jest świetny, potrafi kontrolować tempo gry i być niesamowicie atletyczny jednocześnie, co nie zawsze idzie w parze (patrz Mario Hezonja albo nawet Russell Westbrook).
Pomimo tego, jak bardzo nie lubię Oklahomy i Westbrooka to muszę przyznać, że nie spodziewałem się tak fatalnego skutku ruchów transferowych. Wina spoczywa na barkach Russella, który chyba nie rozumie że implementowanie innych graczy dominujących piłę nie musi się opierać na oddawaniu im piłki i staniu w kącie. BALL MOVEMENT! Ponadto Carmelo pokazuje kompletny brak dojrzałości wyśmiewając propozycję grania z ławki. Ewidentnie nie radzi sobie w trumnie z młodszymi, bardziej energicznymi graczami (zwłaszcza na czwórce), a z ławki mógłby robić naprawdę wielkie rzeczy, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego umiejętności rzutowe.
Mi z kolei wielką przyjemność sprawia oglądanie poczynań Uncle Drew jako opcji nr 1 w teamie.
3/9 incomming !
a jak to już się stanie rzeczywistością już teraz zapowiadam - next colluding place - Houston.
Można już oddawać głosy na pierwszą piątkę All-Star Game.
Rasual Butler wraz z dziewczyną zginęli w wypadku samochodowym... Miał 38 lat, czyli 2 lata mniej od Vince'a Carter'a, który wciąż robi wsady w NBA. Aż ciężko pomyśleć.
Butler most recently played in Ice Cube's BIG3 league.
http://www.tmz.com/2018/01/31/rasual-butler-dead-car-crash/
No i jak podobają się finały konferencji? Mamy chyba najlepsze wyniki po 4 spotkaniach. Dzisiaj świetnie zagrali Harden z Paulem przeciwko Warriors. Końcówka meczu tego meczu w wykonaniu Warriors przypominała mi końcówkę ostatecznego meczu z Cavs, gdzie na koniec desperacko szukali swoich trójek, które im nie siadały.
Z jednej strony chciałbym, aby James zagrał kolejny finał, ale z drugiej strony to Cavs, jeśliby awansowali to nie mieliby czego szukać przeciwko Warriors czy Rockets.
I szkoda że James gra sezon życia, a przy nim nie ma żadnego gracza, który pociągnąłby zespół wraz z nim (tak jak to zrobił Irving).
No cóż ... Chyba nie mogło być inaczej ...
spoiler start
Kolejny finał LeBrona.
spoiler stop
Dzisiaj trzymam kciuki z całych sił, aby Rockets ograli u siebie Golden State :)
Wiec ja jakos nie wiedze Rockets w finale. On jest dla nich znacznie wazniejszy, niz Love dla Cavaliers. Obym sie mylil.
Dzisiaj trzymam kciuki z całych sił, aby Rockets ograli u siebie Golden State :)
+1
Ale nie daję za dużych szans rakietom. To nie Celtics gdzie po wyeliminowaniu Morrisa LeBron miał miejsce do wjeżdżania pod kosz. GSW to maszyna, która jak ma miejsce to rozpędza się bezlitośnie. Jeżeli Harden będzie grał tak jak w ostatnich dwóch spotkaniach to szykuje się pogrom. Przecież on biegał niczym dziecko we mgle, gubił cały czas piłkę i pchał się na siłę pod kosz gdzie mu wybijali piłkę.
Brawo Rockets. Nowy rekord NBA, nie trafili pod rząd 27 rzutów za 3. Czy to w ogóle możliwe na takim szczeblu rozgrywek? 16% skutecznych rzutów za 3, gdzie GSW miało ich 40%.
Nie ma co zwalać tego meczu na brak CP3, bo po prostu dali ciała w kwarcie 3 i było już po meczu. A mieli dobrą pierwszą połowę.
No cóż. Oby Cavs ugrali chociaż jeden honorowy mecz :)
No cóż. Oby Cavs ugrali chociaż jeden honorowy mecz :)
Na pewno ugrają bo GSW bedzie chciało świętować u siebie :P
Jak LeBron wygra to z tak gównianym składem to zacznę myśleć, że jest naprawdę lepszy od Jordana :)
Kiedyś się jarałem rywalizacją i statystykami LeBron vs Jordan, ale z biegiem czasu odszedłem od tego głupkowatego porównywania, które sam LeBron prowokował wchodząc do ligi NBA. Teraz patrzę na to inaczej. Cieszę się, że liga NBA nie musiała długo czekać po Jordanie na kolejnego gracza, który będzie pokazywał swoją wielkość. A statystyki to tylko statystyki. Na tak wszechstronną drużynę jaką jest GSW nie ma najmniejszych szans. I sam Jordan za swoich najlepszych lat nie zrobiłby nic z taką drużyną. LeBron tak na dobrą sprawę nie musi już nic. Zrobił to co obiecał, dał Cavs wymarzony tytuł i to w historycznym stylu :) GSW uzbroiło się jeszcze bardziej i teraz Cavs nie mają czego szukać. Wiara czyni cuda, ale żeby Cavs wygrali z Warriors musieliby sklonować LeBrona x3 i byłaby jakaś walka :)
Jezu te finały to już są nudne.
Tak, tak. Kocham wasze zaniżanie wartości Cavsów - najlepszy offensive rebounder Thompson, masa elite spot up shooterów - George Hill (najlepszy % trójek ze wszystkich graczy w sezonie regularnym), JR Smith, Green, Korver, Clarkson, Hood, Kevin Love - każdy z nich może być hot w pewnym momencie meczu.
Poza tym kto wygrał game 7 w pierwszej rundzie z Indianą kiedy waszego Lebrona złapały skurcze i zszedł do szatni ? Kiedy wszedł na parkiet było pozamiatane bo Cavs zyskali w tym okresie przewagę.
To GSW będą prawdopodobnie osłabieni w tym dwumeczu a nie Cavsi (Igoudala).
3/9 incomming baby.
A w sezonie letnim to co pisałem tu już w grudniu - kolejny colluding place - Houston
Ale co tutaj zaniżać? Thompson gra niesamowicie nierówno, jeden mecz będzie miał 10-15 punktów przy 10 zbiórkach ofensywnych, by kolejny mecz zagrać z zerowym dorobkiem punktowym (no może trafi ze 2-3 osobiste) przy 1 zbiórce. O reszcie zawodników nie ma co pisać, bo jedynym odkryciem ostatnich meczy był Green, który wszedł za Love'a i paradoksalnie śmiem twierdzić, że dzięki temu ograli Boston w G6 i G7. A o reszcie mogą być hot, ale nie muszą.
Sprawa jest prosta, jeśli LeBron zagra słaby mecz to po ptakach. Jeśli np. Durant zagra słaby mecz to odpalić mogą wszyscy na boisku, a nie jeden zawodnik jak w przypadku Cavs.
Ten obrazek wskazuje jednoznacznie, że nie wszyscy używają mózgu --->
A George Hill nie wytrzymuje presji i nie trafia osobistego, na wagę zwycięstwa.
Jak widać rzucasz 51 punktów na parkiecie rywala i to nadal za mało ...
A Lebron nadal w ostatnich sekundach odgrywa do innych zamiast wziąć sprawy w swoje ręce. Game 3 ostatnich finałów go niczego nie nauczył. Ci co nie mają piłki w swoich rękach przez większość meczu nie wytrzymują presji. Proste.
Pomijając już Curry'ego, który zagrał kosmicznie dzisiaj za 3, to ja się zastanawiam po raz kolejny co ten JR Smith robi na boisku. 31 minut a on rzuca 5 punktów, 2 asysty i 1 zbiórka.
Generalnie od początku do końca pełna kontrola GSW nad Cavs. Skuteczność i jeszcze raz skuteczność. Nie da się wygrać meczu mają 40% skuteczności (standardowo tylko LeBron powyżej 50%), natomiast GSW prawie 60%.
Szkoda mi gościa, postawił dzisiaj na rozegranie i szukanie kolegów z drużyny, ale niektóre akcje po prostu muszą wpaść, a było ich dość dużo w 2 kwarcie - ale tam skuteczność fatalna i GSW odjechało na stałe na +5 / + 11 i tak prawie do końca.
Podobno GSW dziś w nocy wygrywa mistrzostwo, trzeba obejrzeć.
No chyba że chcą rzeczywiście świętować u siebie to pewnie odpuszczą 4 mecz ;)
Fajne te finały, fajnie się je obserwuje jako neutralny fan, choć ja tak naprawdę trzymałem kciuki za Lebrona. Dobrze, że czwarta część Warriors - Cavs przyniosła nam przynajmniej ciekawe historie. ;)
No chyba że chcą rzeczywiście świętować u siebie to pewnie odpuszczą 4 mecz ;)
Człowieku, to są Finały, tu nie ma odpuszczania #3-1. Rok temu przy takiej samej sytuacji Warriors mówili na konferencjach, że chcą wygrać do zera i się cieszyć na hali rywala, że niby przyjemność im to sprawi. Cavs ich wtedy zgniotło.
Dziś będzie chyba nieco inaczej, przewiduje podobny scenariusz co w Game 3, czyli Lebron robi co może, ale w Warriors gra Durant, do tego odpalą się z powrotem Curry i Klay, a Draymond uniknie drugiego technicznego w pierwszej kwarcie i będzie pozamiatane.
Gdzie Lebron w przyszłym roku?
Z tym odpuszczaniem to napisałem troche pół żartem, chodziło mi o to że GSW są w takim gazie że mogliby nawet sobie na to pozwolić.
Gdzie Lebron w przyszłym roku?
Wiadomo ;)
Lebron 0 defense. Teraz widać jak na dłoni ile Kyrie znaczył dla tego zespołu.
Podtrzymuję to co pisałem w grudniu - Lebron zawsze po najmniejszej linii oporu - czyli Houston.
Gość zrobił co mógł. W sumie to jest przykre, że każdy pisze o LeBronie, że przegrał itp. No jasne że tak, ale czemu nikt nie pisze, że te całe PlayOffy to było LeBron James vs przeciwne drużyny. Dzisiaj ten mecz był całą kwintesencją tej drużyny, czyli walenie głową w mur. Cała drużyna opiera się na barkach jednego gościa. Przykre, ale można było się tego spodziewać :)
Teraz widać jak na dłoni ile Kyrie znaczył dla tego zespołu.
Jasne. Bo wtedy drużyna opierała się na dwóch gościach, a nie jednym :)
Dla mnie to K. Love zawsze był zagadką. Niby gość naprawdę ma dobre rzuty dystansowe, dobrze walczy pod koszem, ale od lat to on w sumie nic się nie rozwinął. Nie wiem czy to wina kontuzji (?).
No i mój ulubiony TT. Najbardziej przereklamowany zawodnik Cavs. McGee lepiej zaprezentował się w finałach niż on ... To już chyba jedyny powód.
P.S. Gdy MJ odchodził z NBA robiło się pusto, gdy odszedł Kobe to spuścizny nie było, bo od lat jest LeBron. Ale co będzie, gdy on odejdzie? NBA aktualnie nie ma takich charyzmatycznych graczy. Oby ktoś wchodził do NBA, bo będzie pusto :)
Gość zrobił co mógł.
Ale ręki to nie musiał sobie rozwalać po 1 meczu ze złości (dopiero teraz to wypłynęło). Przypomniał mi się Amare Stoudmire kiedy przywalił w gaśnicę po meczu przeciwko Jamesowi właśnie za czasów Miami.
NBA nie musi się czego obawiać bo Lebron ma jeszcze spokojnie minimum 3 lata na pełnym gazie, zwłaszcza biorąc pod uwagę jak dba o siebie i to, że w obecnym rozegrał rekordowe pełne 82 mecze.
Najlepsze, że razem z Lancem Stephensonem. :D
Javale McGee również dołączył.
Dziwny ten skład Lakers montują, gdzie jeszcze jedna gwiazda?
Kiedyś myślałem, że Miami zrobiło się sztucznym tworem jak ściągnęli do siebie LeBrona i Boscha, ale jednak myliłem się. GSW zrobiło karykaturę ze swojego zespołu. Ciekawe czy wszyscy All Starsi będą tacy ulegli i będą siedzieć cicho. Pewnie nie w tym sezonie, ale w kolejnym drużyna się skończy - zaczną się kłótnie o $. A mogli zrobić dominację NBA na jeszcze kolejne 3-4 lata, ale sami idą w złą stronę i to może być ich ostatni sezon.
Bump!!!
Mam nadzieje, że wątek znowu ruszy...
Dzisiaj arcyciekawe mecze. Jakieś typy na Raptors - Spurs i GSW - Rockets ?? ;)
Ciekawe czy Harden znowu rzuci 40+ punktów, niesamowita forma ostatnio. Zaczęli sezonu kompromitująco, ale ładnie idą do przodu i to bodaj cały czas bez kontuzjowanego CP3
Oglądając mecze GSW, a czasami po prostu obserwując ich wyniki mam nieodparte wrażenie, że niekoniecznie sezon zasadniczy ich interesuje, bo poza rekordem trójek Thomspona i 50 punktami Currego mało kto wzbija się na poziom na który naprawdę ich stać.
nbalabs daje aż 83% na zwycięstwo GSW. Ja nie byłbym tego aż tak pewien bo jeśli Broda znów odpali god mode to bardzo ciężko im będzie wygrać z Rockets. No nic pożyjemy, zobaczymy
Lucky shot. Warriors odpuścili przy prowadzeniu 20 punktami, w playoffs cisnęliby do końca
Mimo przeogromnej chęci, nie mam kiedy się wziąć za oglądanie meczów. :c Ostatnio nawet, aby podbić w górę hype, kupiłem NBA Live 19. Niestety, ni ma już tyle czasu co kiedyś, aby móc ogarniać nożną i kosza jednocześnie. Jedynie co jakiś czas przejrzę jakieś shoty na insta NBA, czy rzucę okiem na fejsbukowe strony tematyczne. Ostatnio odkryłem, że D. Rose w końcu odpalił. :D Szkoda typa strasznie, gdyby nie te kontuzje to kto wie, na jakim poziomie byłby teraz. Tabela wschodu też zabawnie wygląda, nie spodziewałem się, że efekt Lebrona w Cavs będzie, aż tak duży.
LBJ niby day-to-day a nie wiadomo kiedy wróci. Wpływ tego zawodnika na drużynę w której gra jest przeogromny. Będą niezłe jaja jak LAL nie wejdą znów do playoffów :D
To co dzisiaj Polish Night?
Fajnie jakby Gorat zagrał dzisiaj meczycho na podobnym poziomie co przed kilkoma dniami
Trudno nie wygrać jak na trybunach siedzi Edzia Górniak (obyło się tym razem bez hymnu...), Łozo czy Grubson :D
A takl na poważnie to Marcin dostał więcej minut od Doca Riversa (spróbowałby mu nie dać :D), to i efekty są. 8 pkt 10 zbiórek i 6 asyst to dobra linijka oby tak dalej :)
James Harden, czy Pan jesteś normalny?
Początkowo Rockets to była totalna kompromitacja, a tymczasem bez kilku naprawdę ważnych ogniw wyglądają świetnie.
Westbrook pomimo tych swoich kolejnych triple-double kompletnie mnie nie przekonuje, zero zespołowości.
Curry i miejsce na top1 pod względem liczby celnych trójek wydaje się kwestią czasu, piekielnie dobry strzelec, jego gra to coś co mnie motywuje do wstawania nad ranem.
Mimo wszystko cały czas utrzymuje zdanie, że GSW kontroluje cały sezon i nie spinają się na zasadniczy, a chcą zdobyć trzeci raz z rzędu mistrzostwo. Albo po prostu sobie tak wmawiam właśnie ze względu na Currego :D
Rockets będzie wygrywać dopóki Broda będzie w gazie bo nie da się tak długo grać. Kiedyś taka passa musi zostać przerwana słabymi meczami. A bazować w zasadzie na jednym zawodniku to daleko się nie zajedzie. Teraz dodatkowo wypadł im Capela....niedługo mają wrócić Gordon i Paul...Nie przekonuje mnie do końca ten zespół choć Brodacz robi narazie show :)
GSW - gra ładnego kosza, ale czy to wystarczy na mistrza?? W sumie chyba tak bo kto im mógłby zagrozić? Ze wschodu - Bucks? Jakoś mi się nie chce wierzyć, Toronto jest mocne i ma bardzo fajny zespół tylko czy wytrzymają presje playoffów? Z zachodu - Denver, Rockets, OKC, maybe Spurs... Jakieś pomysły? ;)
Finał zachodu GSW vs...chyba Rockets, choć nie zdziwię się jak rzutem na razem do playoff wejdą Lakers i tam Lebron znowu napisze swoją historię, finał wschodu Toronto vs Celtics(oni odpalą, wierze w to)
Harden dzisiaj 57 punktów, ale mimo to przegrali, ciekawie się dzieje, jak długo tak wytrzyma? Czy jak wrócą Paul i Capella to znajdą odpowiedni balans w zespole, bo pół sezonu to póki co one man show, więc nie zdziwię się jak przyzwyczaja się do takiego stanu rzeczy
Początkowe prognozy były takie że Curry na początku sezonu 2020/2021 przebije rekord Allena, ale jeśli będzie grał tak jak gra teraz to chyba nastąpi to znacznie szybciej
Ciekawa kolejka dzisiaj (a która nie jest ciekawa :D?). Na mega plus Nets, którzy wygrali z Rockets mimo 58 pkt Hardena :D Na duży plus także Jazz oni chyba już usadowili się na miejscu gwarantującym playoffy pytanie na którym skończą mi wydaje się, że będą top5 dywizji. Boston też wygrali pomimo kiepskiej atmosfery wewnętrznej z niebyle kim bo z Raptors. In minus przede wszystkim Clippers z taką grą wypadną z pierwszej ósemki kosztem....LAL, które mnie nie przekonuje....wróci LBJ (pytanie kiedy?) to może pójdą w góre narazie balansują nad przepaścią.
Opublikowany 4 cze 2017
Ci co śledzą tą ligę na bieżąco dobrze wiedzą co się w niej aktualnie dzieje i codziennie przeglądają informacje i wszelkie skróty czy highlighty.
Pozostali ... no cóż, pewnie nawet nie zaglądają do tego wątku więc to bez różnicy jaki film dodałem. Faktem jest, że Chef is cooking
A tymczasem nasz rodzynek bez klubu, szkoda.
Dlatego tym bardziej doceniam Westbrooka w OKC pomimo, że nigdy nie będzie on typem zawodnika, który pociagnie zespół do mistrzostwa, ale są wartości większe niż jakieś pierścienie - lojalność.
Cały sezon Doc Rivers mówił jak cennym elementem jest Marcin, przed sezonem był wręcz jego pupilkiem, a tu ni z gruchy się go pozbywają, przykro się na coś takiego patrzy
Niestety bardzo złe wieści dla nas. Mówi się o przenosinach zwolnionego Marcina do GSW ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć, Polak z pierścieniem? To byłoby zbyt piękne :P Z innych ważniejszych wymian: Człowiek o jednej brwi zostaje w NOP, M. Gasol do Toronto, Mirotic do Bucks, Harris do 76ers.
Jakieś typy na pierwszą rundę playoff?
Konferencja Wschodnia:
Milwaukee Bucks (*) - Detroit Pistons (8)
Toronto Raptors (*) - Orlando Magic (7)
Philadelphia 76ers (*) - Brooklyn Nets (6)
Boston Celtics (*) - Indiana Pacers
Konferencja Zachodnia:
Golden State Warriors (*) - Los Angeles Clippers
Denver Nuggets - San Antonio Spurs (*)
Portland Trail Blazers (*) - Oklahoma City Thunder
Houston Rockets(*) - Utah Jazz
Tam gdzie gwiazdki to moi faworyci tych spotkań, wschód zapowiada się nudny, rozstrzygnięcia wydają się dość oczywiste za to zachód bardzo ciekawy. Geniusz Gregga popchnie SAS dalej? Westbrook zawodnik wybitny, ale czy wreszcie się ogarnie i zagra dla druzyny, a nie dla statystyk? No i Utah nie można skreślać rok temu też namieszali wyrzucając OKC. Raczej Rockets przejdzie, ale sporo sił mogą stracić na tym starciu.
Wade i Nowitzki na zawsze w sercach fanów!
Wschód może i w pierwszej rundzie nie będzie super ciekawy, ale półfinały już zapowiadają się zacnie. Nie skreślałbym Nets, mogą sprawić niespodziankę. :) I po cichu liczę też na Pacers, bo Celtics grają naprawdę słabo jak na posiadaną ekipę, dodatkowo Marcus Smart wypadł z kontuzją, więc obrona im może paść. Szkoda, że Oladipo nie gra.
Zachód fajny jak zwykle. Liczę, że moi Clippers urwą choć jeden mecz Warriors, a Spurs wywalą Nuggets. POR - OKC to jednak jestem za Thunder, bo nie lubię Lillarda, poza tym Blazers będzie brakować Nurkicia. No i wiadomo, Houston wygra z Utah. Tam też ciekawiej zacznie się robić w drugiej rundzie.
Jak typujecie nagrody na koniec? Dla mnie:
MVP - Giannis
Defensive POTY - Rudy Gobert
Rookie - Luka
6th man - Lou Will
Most Improved - Pascal Siakam
Coach - Mike Budenholzer
A póki co PLAYOFFS!!! Byle do weekendu, League Pass będzie leciał wieczorami i nocami. ;)
PLAYOFFS BABY!!!
Moje typy:
Wschód: Milwaukee, Toronto, 76ers, Celtics
Zachód: GSW, Spurs :), Trail Blazers, Jazz :)
MVP: Harden/Giannis 50/50 zależy kto dalej zajdzie
Defensive POTY: Gobert albo Embiid
Rookie: Trae Young
6th man: Sweet Lou
Most Improved: chyba też bym dał Siakama albo Vucevica.
Coach: Doc Rivers
zależy kto dalej zajdzie
To nagrody za sezon regularny, Playoffs się nie liczą.
Obaj mają szanse, ale według logiki - najlepszy zawodnik ligi w najlepszej drużynie ligi. Sukces drużynowy moim zdaniem przechyli szalę na korzyść Giannisa. Ale Harden też pozamiatał, więc nikt się nie obrazi. ;)
Kompo ---> No i Clippers urwali ten mecz pokazując, że tytuł frajera roku trafia do GSW :D 31 punktów? Poważnie?
Po tym sezonie, nie ważne czy z misiem czy bez według mnie ekipa Kerrego się rozpadnie.
To ja pójdę jeszcze dalej i stwierdze, że GSW w tym roku odpadnie z Houston w kolejnej rundzie :)
Niesamowity był ten mecz. W trzeciej kwarcie byłem tak zdołowany, że Clippers grają jak upośledzeni, myślałem sobie "boże, jeszcze czwarta kwarta, przecież zaraz będzie 50-oma".
Tymczasem jak wracali to już skakałem po ścianach. Nie mogłem zasnąć po meczu kilka godzin, bo emocje nie chciały opaść. :) To mi wystarczy, teraz już mogą przegrać wszystko, ten jeden mecz zapewnił mi więcej, niż chciałem dostać po ich występie w Playoffs. :)
Słuchajcie, Warriors się "rozpadną", bo zwyczajnie ich nie będzie stać na zachowanie trzonu zespołu w tym offseason. Bedą mieć decyzję przed sobą - zachować Duranta czy Klaya Thompsona. Jak wybiorą tego pierwszego (o ile będzie chciał zostać w ogóle) to brak szacunku, bo Klay jest z nimi od początku i wygrywał przed dołączeniem KD. No właśnie, poza tym nawet jak KD odejdzie, to reszta pewnie zostanie i nie zapominajmy, że to dalej prawie ten sam skład, który walnął 73-9 trzy lata temu, więc o jakim "rozpadaniu" my tu mówimy. ;)
Pewnie byście tego chcieli ale Warriors znowu rozjadą wszystkich. I rozpadu tez nie będzie. Jedynie z Cousinsem nie będzie przedłużenia
Sugerujesz, że Durant (znowu!) i Thompson wezmą o wiele niższe kontrakty, niż na to zasługują, żeby tylko grać w Warriors? KD już jakiś czas temu wspominał, że będzie w pierwszej kolejności dbał o pieniądze tego lata, po tym jak zdobył już pierścienie.
Z Cousinsem akurat myślę przedłużą, bo będzie prawdopodobnie zmuszony ponownie wziąć malutki, krótkoterminowy kontrakt przez kontuzję.
Durant, no cóż liczę, że wtedy wróci chemia splash brothers, szlifowany Looney będzie dostawał więcej szans, a Igi zagra jeszcze jeden ważny sezon. Nawet bez KD jest to świetny zespół i zlepek gwiazd.
Po game 4 Bucks nie mam wątpliwości kto będzie MVP. To co Greek Freak narazie pokazuje to szczena opada.
W oczekiwaniu na game 5 GSW vs Clippers. Fajnie, że chłopacy z GSW wreszcie ogarnęli, że to już play off i trzeba pograć trochę na poważnie - choć w poprzednim meczu i tak Kerr dalej się bawił trochę składem i widać było, że chciał promować/pomóc się odbudować Thompsonowi.
Mimo wszystko wierzę dalej w sukces GSW i trzymam kciuki, ale obawiam się, że granie cały sezon na pół gwizdka może okazać się dla nich zgubne.
to co było największą siłą GSW, czyli rezerwowi(między innymi dzieki temu wygrali serie z Rockets rok temu) dzisiaj zawiedli i to na całej linii
Żal mi naprawdę tylko Duranta który włączył nieprawdopodobny tryb
Gdyby nie to, że właśnie oglądam to co robi Durant to bym pomyślał że mi się to przyśniło
Co za kosmos w jego wykonaniu 38 punktów w pierwszej połowie Pan PlayOff
https://zkrainynba.com/curry-i-thompson-opuszcza-pierwszy-mecz-z-rockets/
Jeśli tak miałoby się stać to czyżby easy game 1 for Houston :)? Sam Durant chyba nie da rady. Jak będzie przekonamy się już za parę godzin. Ja liczę na to bardzo mocno :)
.
Tam dwa razy powinien być jednak faul Thompsona na Hardenie, jeden to nawet flagrant za zrobienie ekstra kroku, w myśl zasady Zazy. Ale Harden też raz tak zrobił Curry'emu.
W końcówce IMHO bez faulu, natomiast czemu Rockets nie brali od kopa czasu jak tylko CP3 zebrał piłkę, to nie wiem.
Tymczasem miód na moje serce ---> https://zkrainynba.com/knicks-jednym-z-faworytow-bukmacherow-do-tytulu-2020/
Celtics nie jest tak mocne, żeby odrobić stan z 3-1, zwłaszcza, że Bucks będą mieli dwa mecze u siebie.
GSW z Rockets - game 5 wg mnie będzie decydujący o tym kto przejdzie dalej.
Jeśli GSW zdobędą three-peat to Durant powinien mieć postawiony pomnik przed nową halą, niesamowite jak słabe są to playoffy w wykonaniu Currego
o Thomposnie nie będę wspominał szkoda nerwów
Dla mnie jak narazie MVP Playoffów - Kawhi
Świetnie się ogląda tę serię GSW - Rockets. Cyrki jakie tam odchodzą to ludzkie pojęcie przechodzą ... W jedną, jak i drugą stronę.
Zobaczymy jak to się skończy, ale jeśli GSW odpadnie z Rockets to po raz pierwszy od kilku sezonów ligę wygra drużyna ze wschodu - Raptors/Bucks bo w sukces Hardenowej anty-koszykówki albo niedoświadczonych Nuggets nie chce mi się wierzyć
No jestem w lekkim szoku po game 6
Dalej mi to rybka co się wydarzy byle Hardeny i ich wymuszanie fauli nie wygrywało
Choć nie ukrywam ze fajnie byłoby zobaczyć trzeci tytuł z rzędu
Piękne oba Game 7 wczoraj.
Kawhi rzeźnik jakich mało. CJ to wiedziałem, że ma ice in the veins, dobrze, że wygrali.
Fajne finały konferencji nam się zapowiadają. :)
Pelikany są w teraz doskonałej sytuacji. Mogą wziąć Ziona i sparować go z AD, albo sprzedać AD za kolejne wysokie picki i kolejnych młodych zawodników na niskich kontraktach, co zwolni dużo miejsca w budżecie na jakąś większą gwiazdę. Drużyna przyszłości.
Codziennie czytalem w komentarzach pod wynikami Bulls stop winning, tank for Zion!
No to potankowali.
Lepsi są Knicks, były plotki, że jak wygrają 1 numer to będą się starać wymienić go na AD. Pelikany teraz mają i AD, i 1 numer. :D
Tyle, ze AD ponoc naciska na transfer, nawet pomimo wyniku loterii. Pozyjemy, zobaczymy.
Tymczasem Zion chyba nie za bardzo zadowolony z losowania :D
Według Rachel Nichols z ESPN Zion Williamson był w szoku. Myślał, że trafi do Nowego Jorku i rozpocznie wielką karierę, a tymczasem przygodę w NBA zacznie w niedużym mieście, gdzieś na południu…
Jeśli AD dalej naciska na transfer, to żadna strata dla Pels, bo tak jak mówię - wyciągną za niego kolejne picki (np. od Knicks czy Lakers jeszcze tegoroczne - 3 lub 4) i zgraję młodych. Z miejscem w budżecie, bo rookie kontrakty to niskie kontrakty, mogą jeszcze do tego dodać pierwszej klasy zawodnika i zbudować drużynę na przyszłość.
Paudyn - > no jasne, że może, nikt mu nie każe podpisywać kontraktu. :) Jednak wtedy drużyna, która go wybrała dalej posiada do niego prawa, jeśli chodzi o NBA, więc przez rok nie zagra nigdzie indziej, co najwyżej w innych krajach. O ile się nie mylę, zawodnik może ponownie wziąć udział w drafcie rok później, ale w takiej sytuacji najczęściej drużyna szuka kompromisu i trade'u, by nie stracić draftu. Np. Steve Francis odmówił, gdy wybrali go Grizzlies swego czasu - dogadali się i sprzedali go do Rockets.
No rok poza NBA to chyba nie jest dla niego najlepsze wyjscie, wiec w takim razie albo spokojnie podpisze, albo poprosi o transfer ;))
@Paudyn - tu masz przepisy:
Link: https://moorebasketball.com/2016/05/30/how-it-works-draft-rights-and-signing-draft-picks/
Akapit Draft Rights :)
Już zdementowano te wszystkie ploty o tym, że Zion nie chce grać w Pelicans.
Otóż chce, nawet wymieniał ten klub przed loterią jako jeden z pożądanych kierunków, gdzie będzie mógł być od razu twarzą organizacji. Ponoć jego "work ethic" i podejście to jest coś, za co wszyscy w branży go cenią, więc te donosy, że nie będzie chciał grać dla Pels, były dość krzywdzące.
Właśnie czytam, że Zion może wrócić na uczelnie :D
https://mvpmagazyn.pl/zion-wroci-duke/
@Kompo - Sam już nie wiem kto mówi prawde może to tylko zasłona dymna, masz jakieś linki z dementi?
Jesli Portland nie pomaga absencja Duranta i Cousinsa, to juz raczej nic nie pomoze.
Po wielu próbach Curry wreszcie MVP finałów i to jeszcze przy trzecim tytule z rzędu zostając dynastią, no byłoby pięknie
ale zgaduje, że Durant pewnie już był teraz gotowy do gry, ale trenował indywidualnie w Oakland, wróci na finał z Bucks/Toronto zagra kosmiczne zawody i ponownie to on zostanie MVP finałów :)
No meczycho wyglada na niezłe będzie trzeba zarwać jedną nockę, żeby to zobaczyć, bo przyznam szczerze, że pierwszy mecz tej serii mnie zniechęcił gdzie Bucks oddało około 60 rzutów za 3
Jakieś typy na finał? :)
Czy wg Was Kawhi z kolegami jest w stanie zdetronizować GSW?
Mój typ: GSW 4 TOR 2.
4-3 dla GSW, wydaje mi się, że atut parkietu zrobi tutaj różnice, a poza tym dalej nie wiadomo czy Igoudala zdąży na pierwsze mecze a Curry lubi znikać w finałach dlatego też nie ma jeszcze za nie MVP
mimo wszystko liczę, że będzie inaczej i zobaczymy Stepha w najlepszym wydaniu
Curry lubi znikać w finałach
To jest głupi mit, który za długo już ludzie powtarzają.
.
.
.
4-3 dla GSW, wydaje mi się, że atut parkietu zrobi tutaj różnice
4-0, może 4-1, żeby świętować u siebie.
Przeciez atut wlasnego parkietu jest po stronie Toronto, no chyba, ze cos mnie ominelo.
Dokładnie, widać, że niektórzy przyzwyczaili się do tego, że GSW zaczynają u siebie i bierze to za pewnik.
Uwierzę, że Raptors wygrają dopiero jak w meczu o mistrzostwo będą prowadzić 20-oma przy 2 minutach do końca. ;)
Durant wróci i się skończy śmieszkowanie. ;) Chociaż tegoroczne finały są bezdyskusyjnie najlepsze od sezonu 2015/2016.
Stefek i jak tam? Fajnie zagrać mecz życia i przegrać. Tak właśnie LeBron miał w Cavsach. Wsparcie drużyny to podstawa. To właśnie prawie zawsze miał MJ - kolegów u boku, którzy gryźli z nim parkiet, a nie kolesiów, którzy z ławki bili brawo.
Go Raptors. Oby ograli GSW i niech skończy się szopka z Durantem. Jednak faktycznie to jest pipka.
[Edit] Wcześniejszy post o atucie boiska faktycznie przeze mnie pomylony.
Z całego serca rozumiem oczywiście jaki to ból musiał być oglądając dwojącego się i trojącego Lebrona, a i tak schodził ze zwieszoną głową przez patałachów w składzie. Ale też z całego serca mam nadzieję, że nie masz pretensji o to do Stephena, że było tak a nie inaczej, bo przecież to nie jego wina, że GSW od lat jest dobrze zarządzanym zespołem, a Cavs wręcz przeciwnie.
Co do finałów, twierdzę tak jak Kompo zwłaszcza, że Raptors miało ewidentnie swój dzień, trafiający prawie wszystko Green, czy timing Ibaki przy tych 6 blokach.
Mi GSW totalnie zbrzydło jak łyknęli Duranta. Nie umiem spojrzeć na nich obiektywnie przez to. Walka LeBron vs GSW to była dla mnie najlepsza frajda od czasów Jordana i Bryanta z Shaqem.
GSW to coś na wzór piłkarskiej Barcelony. Obie drużyny dominowała na lata swoim stylem całe środowisko sportowe. Piękna sprawa, że tak dobrali ekipę i zrobili potwora. Co do Curry'ego to jego najbardziej lubię z ekipy GSW, w przeciwieństwie do Thompsona, Greena czy Igiego.
Jak wygrają to w Toronto to Drake chyba odleci.
Ciekawe czy go dopuszczą do świętowania z drużyną :)
Curry jest bohaterem tragicznym całego NBA. Świetny gracz, który przez transfer Duranta został całkowicie przyćmiony. Co do Cavsów, to jako fan spodziewałem się tego co się stanie, po odejściu LeBrona i Irvinga.
KD na 99% pojawi się w meczu numer 5, super informacja, ale jest to tez chwytanie się brzytwy przez tonącego
mimo wszystko fajnie jakby doszło do meczu nr 6 i 7, bo choć dało się zauważyć, że sympatyzuję z GSW to przede wszystkim jestem fanem dobrej koszykówki
Mówiłem. Nie uwierzę, że Raptors wygrają, póki nie wygrają. ;)
Kontuzja KD to trochę karma, chyba wszyscy czuli, że nie powinien wracać tak szybko. Nie rozumiem narracji, że szacunek dla niego, że wrócił, podczas gdy była to bardziej głupia decyzja niż akt heroizmu.
Nie lubię GSW i nie chcę, aby mieli mistrza, ale tutaj zasłużyli na zwycięstwo - chodzi przede wszystkim o słabe sędziowanie na korzyść Toronto.
Kompo ---> Nie wiem jak to jest ze strony zawodowego sportowca, ale jeśli ma zielone światło od sztabu szkoleniowego to chyba po prostu musi grać. Nie znam się, może gadam głupoty, ale może tak było? Ciekawe jak jego dalsza kariera się potoczy skoro ma zerwany achilles.
jeśli ma zielone światło od sztabu szkoleniowego to chyba po prostu musi grać
*insert Kawhi laugh* ;)
Ja nie mówię, że to jego głupia decyzja. To była głupia decyzja klubu i sztabu właśnie, dlatego ich GM prawie płakał na konferencji. No i pewnie z tyłu głowy miał to, że Durant ma opcję zawodnika na 31.5 miliona na przyszły sezon, więc pewnie z niej skorzysta i Warriors będą mieć zapchane salary cap przez gościa z rozwalonym Achillesem. :)
Grasz wtedy kiedy czujesz, że pozwala ci na to własne ciało. Właśnie dlatego Kawhi mimo, że był cleared to play wybrał powolną rehabilitację w SA.
Te finały to musi być jeden wielki rollercoaster nie fizyczny ale głównie mentalny dla tych zawodników i Kerra, który z meczu na mecz nie wie ilu i jakich zawodników ma do dyspozycji.
Kurde ale Raps byli blisko, mega szkoda tego meczu ...Doskonałe widowisko!
Ależ byłby paradoks gdyby dzisiaj GSW przegrali tytuł.
Mecz numer 6 to póki co według mnie najlepszy ich występ w tej serii, świetnie się to ogląda
No i gra gitara.
Brawa dla Toronto.
Klay zerwał ACL (co by to nie było)* w kolanie. W najgorszym scenariuszu Durantula i Thompson opuszczają cały przyszły sezon. Szykują się mega trudne kolejne rozgrywki dla Gsw...
Tymczasem fajny artykuł nt. AD Drama :D
https://zkrainynba.com/kyle-kuzma-kluczem-do-transferu-davisa/
Ciekawe jest to, że nagle Pels tak chęnie go oddają :) Perspektywa Ziona w zespole jednak zrobiła swoje. Myślicie, że Davis jednak wyląduje w tym LAL??
* wiązadła krzyżowe
No i jest :) Wymianka za Ingrama, Balla, Harta i 4 nr draftu :P
https://zkrainynba.com/anthony-davis-w-los-angeles-lakers/
Tatuś Ball pewnie szczęśliwy, że jego synek zniknie z tak prestiżowego miasta
coraz głośniej się mówi o tym, że GSW zaproponuje maksymalne kontrakty Durantowi i Thompsonowi
Thompson to raczej pewne, że już zostanie, bo jedyny kierunek jaki by mógł wybrać to LAL, bo jego Ojciec na to bardzo nalega, ale oni mają już Davisa i raczej zapatrują się na Kembe, a nie na kontuzjowanego Klaya
pytanie tylko co zrobi KD35
Jak LAL pozyskają Irvinga, to moim zdaniem jest to faworyt na najbliższy sezon. Podobno między nim a LBJ stosunki już się ociepliły. Osłabione GSW to także otwarta furtka dla Rocketsów, z której Harden będzie chciał skorzystać.
Jeszcze niedawno Irving mial z Durantem zasilic Knicks. Plany juz sie zmienily? :D
No to nieźle ja słyszałem, że Kyrie jednak do Nets :) Kalejdoskop normalnie :)
@X3ntic - na Rockets bym nie liczył. Szczególnie w kwestii prawdopodobnej przebudowy ich składu.
Z Irvingiem nie wiadomo jak to będzie, podobno odkąd Davis jest w Lakers, to szanse na jego dołączenie do nich wzrosły diametralnie. Durant jak zasili jakiś skład, to tylko formalnie, bo praktycznie cały najbliższy sezon będzie się rehabilitował.
Jeszcze przed jutrzejszym draftem.
Od 12 lat Człowiek- Instytucja w Grizzlies - Conley w Jazz :P
Draft:
1. Zion Williamson — New Orleans
2. Ja Morant — Memphis
3. R.J. Barrett — New York
4. De’Andre Hunter — Atlanta (od Pelicans)
5. Darius Garland — Cleveland Cavaliers
Czyli można powiedzieć, że wszystko poszło zgodnie z planem i z przewidywaniami. Zion za Davisa w NOP, Morant za Conleya w Grizzlies, cieszy Barrett w Knicksach bo to bardzo ciekawy zawodnik :)
Pozostałe miejsca: https://mvpmagazyn.pl/nowy-lider-luizjanie/
hehe, Harden aka czekam do ostatnich sekund z akcją a potem i tak rzucam za 3 albo wjeżdżam pod kosz, nie pojawił się na rozdaniu nagród, oj boli, boli tylko już sam nie wiem co bardziej, czy to, że nie potrafią zdetronizować GSW, czy to, że jakiś gość z Grecji zdobywa MVP zamiast niego
ogólnie nagrody bardzo pozytywne, bez większych zaskoczeń, ale też bez jakichś przekrętów
Te okienko niezłe:
A. Davis -> Lakers
K. Durant -> Nets
J. Butler -> Heat
K. Irving -> Nets
D'A. Russell -> Warriors
K. Walker -> Celtics
A. Harford -> 76ers
T. Harris -> 76ers
D. Rose -> Pistons
No rzeczywiście.... Na Brooklynie robi się niezła paka. Szkoda, że Durant w końcu nie do Knicks....Wiadome było, że jak Kyrie przyjdzie to odejdzie Russel ale, że do GSW to trochę zaskoczenie. No i Butler w Heat no kto by się tego spodziewał :)
Liczyłem, że Durant dojdzie do Knicks. Ale nic ciekawego Knicks nie uzyskało tak na prawdę. Julius Randle 63 mln za 3 lata, Bobby Portis 31 mln za 2 lata i z czego się nie mylę jeszcze Gibson. No nic jako ich fan, czekam tylko jak to wyjdzie w praniu.. A Brooklyn zapowiada się ciekawie na sezon.
też im kibicuje i to okienko transferowe jednak nie poszło za dobrze.
Za probasketem: – Pojawiły się teorie, że właściciel Knicks zmyśla, że nie chciał dać Kevinowi Durantowi maksymalnej umowy. Chce wyjść z twarzą z faktu, że Knicks nie udało się pozyskać żadnej z największych gwiazd NBA. Problem w tym, że tylko pogarsza swoją sytuację. Dla przypomnienia: Knicks podpisali Juliusa Randle, Taja Gibsona i Bobby’ego Portisa. Inwestowanie w podkoszowych, kiedy koszykówka przyspieszyła, a wygrywa się obwodem? Knicks to jednak stan umysłu.
Ależ Pelicans to będzie zespół :o Obok Nets wygranych okienka zdecydowanie najciekawiej się tam dzieje. Narazie u LAL i Raptors cisza....przed burzą? :)
Dla tych co przespali lub się pogubili, dotychczasowe ruchy transferowe pod jednym zbiorczym linkiem---> https://zkrainynba.com/wszystkie-kontrakty-z-minionej-nocy-liga-wywrocona-do-gory-nogami/
Śmierdzi mi sprawa kontraktu Khawiego. Nie zdziwi mnie, że ostatecznie opuści Toronto na rzecz stworzenia big trio w LA u boku LeBrona i Davisa. Choć Lakers nie mają ławki rezerwowych, co w kluczowym momencie sezonu jest najważniejsze przy takich drużynach jak GSW czy Bucks.
Dla mnie, lepiej niech zostanie w Kanadzie.
https://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/830784/gwiazdor-nba-chce-pozwac-swoj-klub-na-miliard-dolarow
to już wiadome dlaczego nr mu zastrzegają :D
Ani przez chwile nie myślałem, żeby Kawhi mógł pójść do Lakers i „grać u boku Lebrona”.
Dziwnie by to wyglądało gdyby gościu który dopiero co zdobył niemal w pojedynkę mistrzostwo, miał być opcją numer 2 obok gościa który nawet nie wszedł do PO
Gościa, który nie wszedł do PO, bo 1/4 końca sezonu spędził na leczeniu kontuzji. A zresztą w czym byłby problem w kwestii takiego trio? Kwestia charakteru i tyle. Mogliby się faktycznie na boisku nie dogadać. Ale argument jest "że nie wszedł do PO" jest mocno zabawny, zwłaszcza, że ostatnie bodajże 8 lat był w finałach NBA ;)
Decyzja o LAC niezrozumiała dla mnie, ale dobrze. Niech się dzieje. Wreszcie ten sezon będzie mocno wyrównany :) Niech KD wraca do gry i najbliższe 2-3 lata będą najciekawsze do oglądania od lat :)
[Edit] Zabawne są komentarze ludzi: KD i LeBron odeszli ze swoich klubów to hejt na nich spadł z nie tej Ziemi. A jak KL odszedł po roku czasu: zajebiście, dał pierścień i może iść dalej w drogę.
Nie no jasne, że napisałem na wyrost o tych PO(to pewnie przez moją niechęć do Lebrona), ale chodziło mi o sam fakt, ze przecież Kawhi w tym roku udowodnił ze nie potrzebuje super składu do zdobycia mistrzostwa, a już na pewno nie potrzebuje do tego Lebrona i jego zachęcania „za 2 lata to będzie Twój zespół”
Kawhi jest za dobry, żeby być nr 2 w drużynie bo wszyscy wiemy, że LBJ zawsze obojętnie gdzie i z kim będzie tym numerem 1. Stąd też taka a nie inna jego decyzja.
Ja tam widze, ze summer league sklad Bulls doskonale dogada sie z pierwsza druzyna, juz udalo im sie zanotowac porazke roznica +30 punktow.
LBJ przymierzany do pozycji nr 1 w zespole.
Westbrook przymierzany do Heat obok Jimmy'ego.
Sezon zapowiada się bosko :)
Powiem szczerze jakoś trudno mi sobie wyobrazić te dwa indywidua Russela i Jimmyego charakterologicznie razem w teamie. Będą spiny :D
A Pan Zion już odpadł z ligi letniej przez kontuzję kolana,przy takich gabarytach chłopak nie ma szans rozegrać całego regular season
@pawelisto żadna tam kontuzja, podobno tylko stłuczenie, widać, że dmuchają na zimne i obchodzą się jak z jajkiem.
no oby, bo naprawdę hype jest duży i fajnie jakby Pelikany były naprawdę tak silną, młodą i gniewną ekipą jak ją malują, żeby sezon był ciekawszy, bo jak znowu w półfinale miałyby się wyeliminować dwie najsilniejsze ekipy konferencji i potem w jej finale jakieś 4:0 to aż [zieeew]
co nie zmienia faktu, że aktualnie przy jego warunkach będzie miał naprawdę ciężko z kolanami
The Oklahoma City Thunder have agreed to trade Russell Westbrook to the Houston Rockets for Chris Paul, first-round picks in 2024 and 2026, pick swaps in 2021 and 2025, league sources tell ESPN.
Westbrook i tak długo siedział w OKC ...
Kurde swego czasu OKC naprawdę mieli świetną pakę. Trafili raz na Heat i się posypali. Ale skład mistrzowski: Durant, Westbrook, Harden (jako super rezerwowy) i Ibaka.
OKC za te wszystkie picki (15) uzbierane na wymianach może się za pare lat okazać czołową drużyną ligi...
Sezon rozpoczyna się 22.10 meczami Raptors - Pelicans oraz Clippers - Lakers!!!
Więcej info z ciekawymi datami: https://mvpmagazyn.pl/kalendarz-jest-podkreslamy-daty/
Tu cały rozkład jazdy nowego sezonu --> https://stats.nba.com/schedule/
w NBA sezon ogórkowy a tymczasem myślę, że warto o tym wspomnieć - Polska zagra w ćwierćfinale MŚ w Chinach tym samym będąc w gronie najlepszych 8 drużyn świata !!!!
uzyj vpna i zmien na jakis meksyk (indie najtansze ale trzeba by je ogladac zawsze przez indyjski ip), wtedy jakies 3 stowki. powinno dzialac jak zawsze.
przy okazji, nie chce ktos zagrac w lidze fantasy? gramy na espn, od jakichs 10 lat, jakby co to napiszcie na [email protected], podam szczegoly :) swietna zabawa na caly sezon
Za pepperem. Nie sprawdzałem, ale wrzucę :)
"Ponownie dostępny NBA League Pass.
Użyłem VPN : tunnelbear.com/ ustawiając kraj : Indie
cena zmienia się z 599zł na 999 Rupii Indyjskich. z revolut pobrało 54.95zł. po zakupie logujemy się przez VPN. mamy 500MB darmowe miesięcznie. po zalogowaniu wyłączamy VPN i ogladamy juz nie tracąc pakietu danych.
Miłego oglądania "
Hurra, dzisiaj startuje nowy, 74 sezon NBA i od razu perełka Lakers vs Clippers! Na kogo stawiacie?
Rockets to win it all
Hurra, dzisiaj startuje nowy, 74 sezon NBA i od razu perełka Lakers vs Clippers! Na kogo stawiacie?
Ale najpierw Pelicans (bez Ziona) z Raptors.... Co do derbów to naprawdę cieżko stwierdzić tym bardziej, że to pierwszy mecz w sezonie. LAL bez Kuzmy, stawiałbym chyba jednak na Clippersów :)
I nie pomyliłeś się
Przykro ogląda się taką grę GSW. Czy się ich lubi czy też nie, ich gra wyglądała na niesamowicie poukładaną - zawsze - a dzisiaj to jakaś patologia
No faktycznie przykro się na to patrzy bo choć im nie kibicowałem to ich lubię. Era dominacji GSW dobiegła końca. I dobrze. Teraz czas na innych. Nie wydaje mi się, żeby jakąś drużyna w najbliższej przyszłości tak zdominowała ligę na lata jak oni ale jest paru solidnych kandydatów do odgrywanie wiodących ról. Bucks? Rockets? Ciężko w ogóle wskazać kto wygra ligę w tym sezonie faworytem u buków jest LAC ale miałbym tu duże wątpliwości.
I jak wrażenia po 1/4 sezonu? :)
LA oba zespoły wyglądają solidnie na ten moment. Po drugiej stronie Bucks też wyglądają świetnie.
LA oba zespoły wyglądają solidnie na ten moment. Po drugiej stronie Bucks też wyglądają świetnie.
LAL jest niesamowite to fakt, A bodaj już w czwartek LAL - Bucks ? :) Dodaj do tego świetne u siebie Heat, 76ers i Celtics. O Donciciu i Hardenie nawet nie wspominam istny kosmos :D Duży plus także dla Butlera! Na wielki minus GSW ale wiadomo co się tam podziało aha no i moi NY Knicks wreszcie wczoraj wygrali także jestem zadowolony i to z niebyle kim bo wicemistrzem NBA - GSW :) Co do rookie to jak na złość w Knicks Barret gra lipe, nie ciągnie teamu tak jakby sobie tego wszyscy życzyli. Najlepszy rookie? Zdecydowanie Ja Morant a później Kendrick Nunn.
Ta noga Doncica :o O dziwo to nie jest mocny uraz ... Tylko kilka meczy opuści, na szczęście :)
Ponoć dwa tygodnie przerwy u Luki. Szkoda, że dopiero kontuzja musiała go powstrzyać. Ciekawe jak sobie poradzą bez niego w najbliższych meczach.. Niby jest jeszcze Kristaps ale inni też bedą się musieli spiąć by utrzymać wyniki bo narazie wygląda to całkiem przyzwoicie. Bilans 17-8 robi wrażenie.
AKTUALIZACJA: Według prognoz sztabu medycznego Mavericks, Luka Doncić potrzebuje około dwóch tygodni przerwy, a to oznaczałoby powrót w okolicach końca roku lub na początku kolejnego. Skręcenie jest poważne, więc zespół nie chce forsować swojej gwiazdy.
Źródło: probasket.pl
No i Porzingis pociągnął Mavs przeciwko Bucks :) No Luka no problem :) Giannis kolejny wielki mecz, ale koledzy niezbyt mu towarzyszyli ... żeby Korver był dzisiaj drugim strzelcem.
Huh The Unicorn widze się odpalił w tym meczu, wygrać w hali Bucks i to jeszcze bez Luki przy 18 kolejnych zwycięstwach drużyny przeciwnej? Nieźle! To pokazuje, że Mavs są całkiem dobrze naoliwioną maszyną i na ten moment jak dla mnie mogą powalczyć o coś więcej w tym sezonie.
"Słabszy" występ strzelecki LBJ, miotający trójkami Giannis i Bucks wygrywają z LA u siebie. Przede wszystkim zdecydowała druga kwartał, gdzie Bucks uciekli na ponad 20 punktów.
Ale mecz mógł się podobać :)
[Edit] Obejrzałem krótki wywiad z LBJ po meczu. Dziennikarz pytał o najlepszy mecz Giannisa w karierze pod względem celnych trójek, a LBJ pokazuje "czapki z głów" i pyta się dziennikarza czy wie co to oznacza :) Fajne zachowanie.
Co tu się odjaniepawliło???? Przecież jakby to weszło w kosz to jest poster dekady? historii??
https://www.youtube.com/watch?v=8L8MdKW7hQE
to byłoby nawet lepsze od tej legendy ---> https://www.youtube.com/watch?v=EyzNyY8zF-8
League Pass zakupiony za 53 zł i można teraz oglądać mecze po powrocie z pracy. Szkoda, że nie ma aplikacji na TV LG ... :(
napewno Twoja żona będzie zadowolona :D No chyba, że oglądacie razem, to sorry Winetou!
a to ciekawe, Gortat wśród najlepszych graczy ostatnich 10 sezonów NBA.
http://probasket.pl/nba-gortat-wsrod-najlepszych-graczy-dekady-kto-jeszcze/
W ciągu ostatniej dekady typowi centrzy mieli (i mają) coraz mniejsze znaczenie w drużynie. Nie mniej Gortat był wg mnie przyzwoitym centrem, zwłaszcza jak miał u boku Walla czy Nasha.
Ładnie Davis katował dzisiaj NO. W sumie to mecz zakończył się po pierwszej kwarcie, gdzie LeBron rozdał 8 asyst, a Danny Green sieknął bodajże 5 na 5 za 3 pkt. I już dalej była kontrola meczu. LBJ fizycznie odpoczął w sumie w tym meczu, a AD latał wszędzie :)
Lubię oglądać filmiki kipiego :)
Dzisiaj w Staples Center kibic zdobył 100k $, a zawodnicy zablokowali Pistons 20 razy :o
https://www.youtube.com/watch?v=8m5MbblQfrM
Harden przekracza 20.000 punktów :)
Kto by pomyślał, że na parkiecie rywala Lakers ograją OKC bez Davisa i Jamesa. Oklahoma ostatnio dobrze sobie radzi i dziwi tak łatwo oddany mecz. Na tablicach też kiepsko sobie radzili. Z drugiej strony Kuzma im rzuca 36 punktów i dodatkowo w pierwszej kwarcie Rondo odlatywały im rzutami na prawie 100% skuteczności.
Bucks są w tym momencie nie do zatrzymania. Ostatnie mistrzostwo Kozłów --> 1971 r. Jak nie teraz to kiedy???
Najprawdopodobniej w piątek o 02:00 w meczu NO - Utah Jazz wystąpi Zion :) Chyba najbardziej wyczekiwany debiut w NBA od czasów LeBrona. Ciekawe jak będzie się chłopak spisywał w NBA.
[Edit] I jak jego organizm będzie znosił trudy kolejnych sezonów. Wiele ekspertów twierdzi, że jego sylwetka nie wytrzyma zbyt długo.
[Edit 2] To dzisiaj Giannis poszalał :o W niecałe 22 minuty 37 punktów + 9 zbiórek + 4 asysty :)
Powiem szczerze czekam na debiut Ziona, oczywiście hype jest ale jakoś czarno to widzę. Gość o takich gabarytach może długo nie pograć, co oczywiście byłoby olbrzymią stratą dla całej ligi. No nic zobaczy się może akurat :)
Kurczę ale ten Ja Morant jest dobry, no i to Grizz znów zwycięskie (z Rockets z Hardenem, ale tym razem bez Russa), kto by się spodziewał, że będą potrafili zbudować ciekawy zespół...
Giannis to jest kosmita przecież nie człowiek, taka linijka mnie już nie dziwi :P