Graliśmy w Resident Evil VII: Beginning Hour – horror jak się patrzy
tak z ciekawości...jeśli w Japonii seria Resident Evil nosi tytuł Biohazard, to czy ta część będzie nazywała się Biohazard VII: Biohazard, czy może Biohazard VII: Resident Evil ??
naprawdę? kurcze, myślałem, że Metal Gear Solid 78. Pytam jak się będzie nazywać w Japonii.
Biohazard 7: Resident Evil tak ciężko było znaleźć ? Czy po prostu leniem jesteś ?
Masz po japońsku >>>>>> ?????—?7 ????? ?—?? Hepburn: Baiohazado 7 Rejidento Ibiru?),
Niestety portal nie obsługuje japońskich napisów
Babcia - a wiesz co to sarkazm? To dawaj teraz tłumaczenie po japońsku, wszyscy jesteśmy ciekawi :D
Nie umiesz czytać ze zrozumieniem pajacu. Portal nie obsługuje japońskich napisów.
Beginning Hour nie odzwierciedla tego, co zobaczymy w pełnej wersji gry. Jest to zupełnie oddzielna historyjka, z bohaterem i wydarzeniami niemającymi nic wspólnego z właściwym Resident Evil VII.
Uff całe szczęście że moje największe obawy zostały rozwiane, bo to co pokazano na E3 co prawda było bardzo klimatyczne i trzymało w napięciu, ale za bardzo kojarzyło się z Outlast i nurtem dominującym obecnie w prawie każdym niezależnym horrorem a jak wiadomo co za dużo to nie zdrowo. Ale przedewszystkim stworzenie całej gry w oparciu o taką koncepcję było by zbyt gwałtownym zagraniem a gra nie miała by prawa nosić nazwy Resident Evil.
A części 5-6 co miały wspólnego z RE? Tytuł.
@up -> I postacie np. Chris z RE1 i Leon z RE2.
W tej części będzie Claire Redfield oraz Oswell E. Spencer który myślałem że nie żyje.
demo klimatyczne ale nie jest straszne no ale to tylko demo, na pewno zagram w pełną częśc obojętnie czy to się nazywa resident evil czy nie - fakt ale nie powinno się tak to nazywać. Widać, że głównie jest to robione pod VR ale mi to akurat nie jest potrzebne bo lepiej się będzie grało na padzie.
Wiecie co może was zadziwię, ale mam nadzieję, że to co pokazali na E3 co do re7 to jest joke. Tyle dobrze że demo nie ma nic wspolnego z fabułą siódemki. Mam nadzieję że nie przyjdzie nam wcielać się w nieznane postacie z kosmetycznymi nawiązaniami do poprzednich części.. Zdecydowanie wolałbym poznać dalsze perypetie Ady i Leona, Chrisa i Birkin Claire czy Barego...Resident Evil 6 nie miał może wyrafinowanej grafiki, ale coś jest w fabule co sprawia że pogrywam w tą grę do dziś tzn grając leonem było się ciekawym gdzie to ta Ada się dostała za pomocą grapling guna (pierwsze spotkanie) i analogicznie gdzie chris i jake był w momencie kiedy leonem stalismy przy kwadratowej wierzy ... takie szczegóły szczególiki ale jednak . Zdecydowanie Fabuła w RE6 i zazębienia wszystkich kampanii to było coś.. już jak grałem to nie zwracałem uwagi na to czy tam jest ten horror czy go nie ma :D była bardzo ciekawie prowadzona fabuła znanych nam postaci co też wypływało na grywalność i te efekty wybuchy ... Co do RE7 obawiam się że nie będzie tak grywalny jak re6 ze względu na swoją toporność bo styl jaki w demie zaprezentowano nie ma co sie oszukiwac jest toporny. Wg mnie statycznie prowadzona fabuła może być nudna poprostu nie będzie chciało się w to grać po przejściu gry no chyba że będzie krótka jak to jest z grami na VR wątpie że bedzie to tak jak w przypadku re 6 20h . Wolałbym aby 7 była przedstawiona w takiej formie jak 6 pod względem mechanicznym ale nieco z większą dawką grozy bo naprawdę to demo już mnie zanudziło swoją statycznością ... no i można się spodziewać że nie bedzie takich akcji jak z Adą i jej grappling gunem będę tęsknił za tym :( Ale to tylko moje zdanie
Na pc do teraz brak działu, a gra wychodzi w 2017, również na pc. Dziwne.
A ja nie mogę się doczekać. Kiedy tylko zapowiadają kolejną grę z zombie, to na tablicy korkowej ląduje karteczka z tytułem. Nie przegapiłem do tej pory żadnego tytułu. Moim zdaniem w każdej grze powinny być zombie, nawet w FIFA.
Warto dać im szansę, nic do stracenia nie mają, bo i tak po 5 czy 6 części pozostał spory niesmak.