Przed The Elder Scrolls VI dostaniemy dwie duże gry o skali Skyrima i Fallouta 4
Czyli TES6 wyjdzie za ok 6-8 lat. Bardziej ciekawi mnie czy jedną z tych dwóch gier będzie kolejny Fallout New Vegas czy czynny spin-off Fallouta.
skoro 'inne projekty' niż TES/Fallout to niech zrobią grę w uniwersum Star Wars!
mmorpg z widokiem fpp i ogromnym wszechświatem + losowo generowanymi światami/planetami
Nie wymagasz za dużo? W dodatku od firmy która nie ma żadnych praw by dotykać SW?
MMORPG + Roguelike? Żądasz niemożliwe rzeczy.
Poza tym, istnieje Star Wars: The Old Republic już od jakiegoś czasu.
Ja nie wiem czy oni nie widzą, że to właśnie na The Elder Scrolls jest największy popyt? ; że w tym są najlepsi? Pewnie boją się, że nie dorówna Skyrimowi i zostaną zhejtowani...
Oni wiedza o wiele lepiej niz ty na czym zarabiają i jak to robić, zapewniam cię.
Porównaj sobie sprzedaż F4 i Skyrima przez ten sam czas od premiery. Jak inaczej sobie wyobrażasz porównanie gry kilkuletniej do nowej?
F4 sprzedaje się bardzo dobrze i to nie koniec sprzedaży. Mają zamiar rozwijać go w kierunku VR i kolejnych dodatków.
A Skyrim jest bardzo dobry, dlatego będzie nowa wersja V która tez się sprzeda się bardzo dobrze, a kiedyś będzie VI.
Wszystko cool tylko nie ucz ich interesu, bo robią to świetnie. Jeżeli uważasz że wydają te gry dla przyjemności to tak nie jets, robią to wyłącznie dla kasy.
Zakładam się o dyszkę, że silnik będzie dalej ten sam. :/
Dla mnie silnik moze byc ten sam zwlaszcza ,ze Skyrim jak i Fallout 4 w niektorych miejscach naprawde dawal spora jakosc graficzna. Fakt Fallouta zjechali optymalizacja po calosci nie wiem dlaczego...Ale Skyrim wyglada swietnie do tej pory ,,bez modow''. Wystarczy jakis nowy rpg z wciagajaca fabula jako nowy kluczowy produkt dla tego dewelopera. Pomysly na RPG sie nie skonczyl wiec moga wymyslac puki jest czas i trend.
Nie chodzi o samą jakość oprawy, ale o możliwości. Pathfinding postaci AI leży i kwiczy, brakuje możliwości "wspinaczki" (pół metrowy murek jest wciąż przeszkodą ciężką do pokonania), prędkość gry jest oparty o ilość fps (czym wyższy fps tym gra szybciej chodzi, co też niesie za sobą nie tylko nienaturalną szybkość, ale też błędy skryptów i fizyki) i można tak wymieniać i wymieniać. Powłoka jest ładniejsza od Morrowinda, ale wnętrzności wciąż bez zmian... :/
...Czyli remaster Skyrim i nowy, lepszy Fallout 4 z możliwością pomalowania zbroi znając Bethesdę.
+1 do silnika. Naprawdę już przy Skyrimie myślałem że to będzie ostatnia produkcja i zrobią zmianę. Zwłaszcza teraz jak jest zapowiedź nowych konsol, to jeśłi w tej chwili nie szlifują drugiego silnika, to osobiście jestem zawiedziony.
Jak na gry 'innowacyjne rpg AAA' to ten silnik jest tak ubogi miejscami że porażka.
Jak człowiek widzi NPCa z drewnianą twarzą, który kulawą animacją pakuje cały bochenek chleba (ofc przenika się on z modelem dłoni i głowy), po to by po 2sek on magicznie zniknął to ciarki stają na plecach.
W cholernym Red Faction 1 się robiło dziury w ziemi i tłukło szkło- tu sią nie da. A system walki i fizyka? Przecież w 2006 ro.... ok nie zaczynam lepiej.
O, czyli przed The Elder Scrolls VI najbardziej drewniany silnik branży (zwany niekiedy także Pinocchio Engine) powróci w dwóch odsłonach? A później Jego Drewnowatość być może zaszczyci nas swoją obecnością również w TES VI? Jeśli tak, to może być śmiechawo; ewentualnie żenująco i żałośnie.
Remaster Skyrima i remaster Fallouta 3 (bo F4 jest na nowe konsole, a New Vegas robił Obsidian).
duże gry o skali Skyrima i Fallouta 4 Ale przecież Fallout waży cztery razy więcej od Skyrima.....
2 Duże soczyste fallouty 4 :D
Mam nadzieję że będą mnie tak dobrze bawić jak Skyrim i Fallout 4..
Póki co, stawiam na nowe Dishonored ;)