Witam. Poszukuję butów górskich/trekkingowych. Taki jestem w temacie zielony, że nawet nie wiem jak tego typu buty dokładnie nazwać, także ten... :P Rok temu trochę się nachodziłem po polskich szlakach i niestety, ale Air Force'y się do tego nie nadają. :D W lipcu spędzę w polskich górach jakieś 2 tygodnie, dlatego poszukuję butów, które nie odrzucą mnie od długiego chodzenia. Chciałbym w nich chodzić zarówno na łatwych szlakach, jak i na wyższych szczytach górskich. Butów ZAWSZE będę używał w lato. Planuję wydać maksymalnie 250 zł. Może to nie jest jakaś zawrotna sumka, ale myślę, że coś konkretnego się w tej cenie kupi. Z góry dzięki za pomoc w wyborze. :)
250 zł i góry wysokie? Zapomnij. Chyba że na raz.
Ja po prostu szukam jakichś wygodnych butów, nie proszę o nie wiadomo jakie buciory. Zwykłe miejskie buty się do tego nie nadają, doświadczyłem już tego jak napisałem rok temu. Tylko czego ja mogłem oczekiwać po tym forum, tutaj każdy po mieście chodzi w butach za 599 zł, a co dopiero po górach.
Tu nie chodzi o cene i szpan tylko o jakość. Za 250zł nie kupisz wytrzymałych butów na górskie warunki. Podstawa to podeszwa Vibram. Obczaj fora górskie, tam znajdziesz opinie o markach. Acha, jak nie masz o tym pojęcia to się na "wyższe szczyty górskie" nie wybieraj ;-) Mało to ludzi spada nawet w Tatrach?
Spokojnie, będę z doświadczonym znajomym. :P Kiedyś przydałoby się w końcu trochę wyżej wejść. Co do butów, to niestety, ale większej sumy nie wyczaruję. ;/
Jak masz taki budżet, to polecam przejść się do decathlonu. Jakiś czas temu sam musiałem kupić budżetowe buty górskie i tam znalazłem quechuę za ok. 250zł. Jasne, jakość nie jest super, chociaż jak dla mnie dość wygodne (jednak wyjeżdżam na tydzień, nie dwa, przy dłuższym użytkowaniu pewnie jakieś otarcia mogłyby się pojawiać). W każdym razie lepiej mieć takie niż żadne - mam wrażenie, że to dzięki nim nie skręciłem sobie kostki, jak mi się noga ześlizgnęła, bo mało brakowało ;) Wszyscy mi zawsze mówili, że najważniejszym jest patrzeć na to, czy podeszwa to vibram (taki łatwo zauważalny żółty napis z boku podeszwy), a te, co kupiłem, ją miały.
W sumie to czemu nie. Mam Decathlon niedaleko to jutro mógłbym tam wpaść. :) Dzięki.
Dużo chadzam po górach i trochę butów już przerobiłem - bardziej i mniej zaawansowanych "technologicznie". Nie ma co wpadać w histerię, że pierwsze buty muszą kosztować 1000 zł. Sam dość często używam butów kupionych jako awaryjne w Decathlonie i naprawdę dają radę. Na początek będą dobre, a na pewno lepsze niż zwykłe miejskie obuwie. Zobacz sobie na sklepy Decathlon Easy - to co w zwykłym, ale często w o wiele lepszych cenach.
Kupilem w tym roku cos takiego:
http://www.decathlon.pl/buty-turystyczne-merrell-ventilator-mskie-id_8358297.html
Buty okazaly sie fantastyczne. Wygodne i z super podeszwa, ktora bez problemu trzymala but w miejscu nawet na skalach o duzym stopniu nachylenia.
Edit: nvm
Buty wysokie nie są wcale konieczne.
Błędnie postrzega się je jako obuwie zapewniające bezpieczeństwo kostki, a wcale tak nie jest.
Chronią za to przed wodą i przed ukąszeniami żmij(wyżej niż kostka te gady nie potrafią skakać). Wysokie buty lepiej utrzymują temperaturę, ale to jest atut zimą.
Buty trekingowe z Decathlonu to przyzwoity wybór.
Jeśli chcesz coś dobrego, to poleca polskie buty Hanzel. Na przykład takie:
http://www.sklep.hanzel.pl/pl/p/P05/235
Te przekraczają budżet, ale w ofercie mają też tańsze.
No i nie patrz na żadne membrany i podeszwy Vibram.
Najlepiej kup buty bezmembranowe, lepiej oddchają.
Ja sam chodzę na większość wycieczek w niskich butach. Tylko na trudniejsze szlaki Tatrzańskie, albo długie łojenie po Beskidach czy innych górach zakładam wysokie, skórzane buciory ze sztywną podeszwą, które nie mokną(sprawa ważna podczas długich tras, kiedy nie ma jak wysuszyć butów)
Imak, dzięki za rzeczowy post. :)
Widzę właśnie, że lekko powyżej tych 250 zł zaczyna się jakiś wybór. Podskoczę te 50 zł, ale nie przekroczę już ani złotówki więcej. :P
Skoro niskie też się nadadzą, to co sądzicie o tych?
http://www.sklep-presto.pl/product-pol-54307-Buty-trekkingowe-meskie-Evasion-GTX-Salomon.html
Stety, niestety membranę mają.
Niskie buty i membrana to mało logiczne połączenie. Stopie będzie trudniej oddychać, a woda i tak wedrze się górą buta. Ale to tylko moja opinia.
r_ADM i Imak polecili Ci fajne buty :)
Te Merrell od r_ADM nie bardzo mi pasują z racji materiału. Nie wyglądają na wiarygodne w czasie deszczowej pogody. Nawet w opisie jest napisane "na całodniowe wędrówki górskie w bezdeszczowe dni". r_ADM mógłbyś napisać jak sprawowały się one podczas deszczu? Będę wdzięczny. :)
Imak o tych butach Hanzel nie wiem co mam myśleć. Prawdę mówiąc pierwszy raz na oczy widzę tę firmę, więc ciężko mi będzie im trochę zaufać. Użytkowałeś z ich butów? Możesz coś o nich więcej powiedzieć? :)
Edit: A buty firm Keen, Columbia, czy The North Face odpowiadałyby?
http://8a.pl/buty-keen-koven-wp-forest-night-gargoyle.html
http://8a.pl/buty-keen-koven-mid-wp-raven-tawny-olive.html
Takie przykładowo.
Jak najbardziej.
Te niskie buty o których napisałem w kolejnym poście, kupiłem właśnie w 8a :)
W ogóle ich sklep stacjonarny mam po sąsiedzku. Można sobie zamówić buty do mierzenia w sklepie i dopiero zadecydować o kupnie.
W 8a są często bardzo duże promocje i wyprzedaże, kody rabatowe dla klientów itp.
Sam Hanzeli nigdy nie miałem, ale znam kilka osób, którzy zawsze kupują ich buty.
To niewielka, polska firma z Ludźmierza, w Małopolsce, więc ich buty porównywalnej jakości co firm zachodnich są od nich tańsze.
Obuwie robią bardzo dobre i mają świetne podejście do klienta. Jak butom coś dolega to je naprawiają, zamiast kombinować jak odrzucić reklamację.
Hanzel ma również w ofercie wymiany podeszew butów na nowe.
Jeśli chodzi o membranę...
Uważam że sama idea membrany w butach niskich nie różni się wiele od butów wysokich z membraną(do wysokich też wejdzie górą przy silnym deszczu).
Membrana jednak nie działa tak jak uważają producenci :)
Mówią oni, że zapewnia całkowitą wodoodporność przy całkowitej nieprzemakalności - guzik prawda.
Membrana, w mało używanych butach, świetnie chroni przed wodą, ale z oddychaniem jest już gorzej. Membrana się zużywa i to dość szybko. Po miesiącu, dwóch, już zaczyna puszczać wodę w miejscach, w których cholewa buta pracuje(za to poprawia się trochę oddychalność)
Tak czy siak, jeśli możesz sobie pozwolić na przemoczenie butów, to nie ma co się ładować w drogie buty, które faktycznie zapewniają wodoodporność(co ciekawe, takie buty nie mają membran).
Najlepsze są buty w całości ze skóry, ze skórzaną wyściółką wewnątrz. Takie buty są wygodne i nie śmierdzą, a skórę da się tak zaimpregnować, by nie przemakała przy zachowaniu zdolności do oddychania. Takie buty w sprzedaży ma Hanzel, ma też niemiecki Meindl, jednak te buty już są drogie.
Mam buty, w których można chodzić w wodzie i nie martwić się o przemoknięcie, ale taki atut ma swoją cenę - buty są bardzo ciężkie, para waży 2400g.
Na weekendowe wycieczki noszę lekkie buty zachodniego producenta z membraną. Kupiłem je w promocji i trochę żałowałem na początku, bo o ile membrana świetnie działała, to zawsze miałem spocone stopy. Po dwóch miesiącach jest już lepiej.
Tak naprawdę, dopóki nie jest ślisko, zimno, mokro, to wystarczy mieć buty wygodne i względnie wytrzymałe.
Na moją pierwszą wycieczkę tatrzańską w 2005 roku(miałem wtedy 11 lat) poszedłem w adidasach z bazaru, wchodziłem na Świnnicę.
Dziś, kiedy nieraz spędzam w dzikich górach nawet jeden, dwa tygodnie, wiem że takie buty są mi faktycznie przydatne.
Reasumując, polecam Ci buty Hanzel, ale Decathlon też da radę.
Poza tym warto szukać promocji i wyprzedaży.
Dobra, chyba znalazłem swojego faworyta. :) Zamówię te North Face'y albo wyżej wymienone Keeny.
http://8a.pl/buty-the-north-face-wreck-tnf-black-dark-shadow-grey.html
Edit: Jeszcze z wysokich znalazłem coś takiego:
W sklepach chodzą w dużo wyższych cenach, promocja ciekawa. Tylko, czy Adidas potrafi zrobić dobry but górski?
aktualnie posiadam North Face'y idealne
Dzisiaj doszły mi Adidasy z posta nr 15. :P Na pierwszy rzut oka wydają się być w porządku, zobaczymy w lipcu jak się wykażą.
Nie czekaj do lipca - zacznij chodzic w nich od razu. Kazdy but musi ulozyc sie do stopy. Wolisz obetrzec sobie noge jutro czy pierwszego dnia na szlaku?
Ogarnij sobie kod rabatowy do jakiegoś dużego sklepu turystycznego, zamiast kombinować z niepewnymi akcjami z Deca. Tam Ci też najlepiej doradzą.
Tu masz spoko sklep i jak się zapiszesz na newsletter to zaraz kod na 30% Ci przyślą.
[link]
Sprawdź coś z Adidas Terrex. Ja posiadam model Ax2R i zrobiłem nimi po górach kilkadziesiąt kilometrów. Tylko ja śmigam głównie latem i są przewygodne, odcisków żadnych nie ma po długich eskapadach więc mogę śmiało polecić.
Edit: dopiero zauważyłem, że właśnie taki model zakupiłeś. Na bank będziesz zadowolony.