Witam. Już za kilka dni będę musiał składać jakieś papiery do szkół ponadgimnazjalnych, i mam na oku kilka kierunków w technikum, lecz nie wiem które z nich są cokolwiek warte, po których jest praca a także otwarta droga do dalszego kształcenia (bowiem nie wykluczam studiów). Oto moje propozycje:
- technik geodeta
- technik technologii drewna
- technik logistyk
- technik cyfrowych procesów graficznych
- technik obsługi turystycznej (to chyba bardziej dla kobiet, ale lubię geografie świata ;p)
- technik elektronik
Ile mniej więcem można zarabiac po samym technikum, i - co najwazniejsze - po których z nich dostanę pracę? Jeśli chodzi o rozszerzenia to chciałbym geografie, matme tak nie bardzo ale może jakoś bym ogarnął. Dzięki za odpowiedź!
Rób to co lubisz, nie leć na siłę gdzieś. Przejrzyj dzisiaj oferty pracy na serwisie OLX i na stronie urzędu pracy twojego miasta itd (choć jak skończysz technikum, ofert może być mniej lub więcej).
A zarobki po technikum i wielu kierunkach studiów są różne, jeśli miasto jest małe lub nieduże, to najniższa krajowa jest często spotykana i w wielu zawodach bardzo trudno znaleźć ofertę za więcej niż 1600 zł na rękę.
A w wielkich miastach od najniższej krajowej (nawet programistom tyle płacą niektóre firmy) do kilku tysięcy zł.
U mnie w niedużym mieście, 98% ofert to najniższa krajowa, a bezrobocie 2 razy większe niż średnia z Polski.
technik elektronik
Ile mniej więcem można zarabiac po samym technikum, i - co najwazniejsze - po których z nich dostanę pracę?
idź do jasnowidza w tej sprawie
Ze swojej strony to może technik logistyk i geodeta? Praca powinna być, szczególnie po logistyku. Jeśli jeszcze szkoła ma podpisane umowy z zagranicznymi firmami o staże i praktyki to już jest dopełnienie. Ile zarobisz zaraz po technikum? Jak wiadomo, na początek 1500zł, po kilku latach jak będziesz dobry i się postarasz to ze 2, 3 koła weźmiesz.
tu masz ofertę z warszawy - asystent geodety
stawka: 1951 złotych na rękę (2400 brutto)
Opis wymagań: Wykształcenie wyższe/średnie; znajomość obsługi sprzętu i programów geodezyjnych oraz Autocad; umiejętność poruszania się w ODGiK w Warszawie; co najmniej 2 lata doświadczenia. Obowiązki: wykonywanie pomiarów terenowych; prace kameralne; kontakt z ODGiK w Warszawie. Etat. Praca w godz: 8-16.
www.up.warszawa.pl/oferty/strony/szczegol_of.php?id=53803
Jak widzisz, po szkołach nie dostaniesz pracy w tej firmie, bo nie masz 2 lat doświadczenia xD. Musisz liczyć na to, że inna firma ma mniejsze wymagania.
a później wynajmij sobie kawalerkę za 1200 zł w warszawie (czy po ile tam chodzą?) i zrób opłaty, wydaj kilka stów na jedzenie i 2 razy w roku na ciuchy i lekarstwa. Jak żyć? Trzeba znaleźć żonę, wtedy z 2 pensji można wyżyć (lub egzystować), inna opcja to mieszkać z rodzicami kilka lat, aż uśmiechnie się los i znajdzie się coś lepiej płatnego, mając 5 lat doświadczenia na karku. Nie dziwi mnie, że w Polsce sporo ludzi do 30 (czasem 35) roku życia mieszka z rodzicami.
Znam ludzi, którzy mają żonę, dziecko i ledwo żyją z pensji swojej lub swoich, rodzice im pomagają wysyłając jakieś drobne kwoty na jedzenie, opłaty (to młodzi ludzie w małżeństwie rok, dwa lata. Bez rodziców by zdechli, nie wiem po co sobie dzieciaki robili)
Ta tyle, że za jedną usługę wyznaczenia działki firma dostaje praktycznie wypłatę tego pracownika.
Istny wyzysk, no ale że ludzi chętnych nie brakuje, to takie janusze biznesu mogą za taką marną stawkę sobie segregować ludzi.
bo to chory kraj. U mnie w mieście (w którym bezrobocie jest ogromne) lubią zatrudniać ludzi na umowę-zlecenie (najniższa stawka), w niektórych zawodach jest kilka dni okresu próbnego (zazwyczaj 3 dni), za który nie płacą ani grosza! fajny wyzysk?
technik geodeta
Osobiście nie polecam.
A tak przykładowo po takim technikum logistycznym to za granicą pracę bym dostał w tym? Bo na stornie szkoły która mnie interesuje jest że jak zdam wszystkie egzaminy zawodowe to dostaje sie jakieś Europass i to pomaga znaleźć pracę w zawodzie za granicą. Ale na ile to może byc prawdę? Bo za granicą chyba troche lepsze stawki są :D
tu masz płacę minimalną
www.google.pl/publicdata/explore?ds=ml9s8a132hlg_#!ctype=l&strail=false&bcs=d&nselm=h&met_y=minimum_wage&fdim_y=currency:eur&scale_y=lin&ind_y=false&rdim=country&idim=country:de:uk&ifdim=country&hl=pl&dl=pl&ind=false
6 494 zł w Niemczech i 6 656 zł w UK. Ale ceny wynajmu kawalerki wyższe, jednak porównując do Polski, zostaje ci więcej kasy na jedzenie po ichnich cenach.
Nie wiem co daje ten europass, nie wiem jak wygląda rynek za granicą, kogo szukają, musiałbyś zapytać ludzi na polskich forach o lodynie, przejrzeć oferty zagraniczne
forum.londynek.net/
Może to dobry kierunek. Wydawało mi się, że kiedyś w moim mieście było więcej ogłoszeń z elektrykiem i oferowali od najniższej krajowej do +300, +600 złotych więcej więc było dobrze. Ale w tej chwili zajrzałem na stronę urzędu i jedno ogłoszenie tylko, najniższa krajowa i 2 lata doświadczenia jest wymagane! Ale to może być wyjątek, lepiej zrobi jak przejrzy ogłoszenia dla swojego miasta, może tam będzie kilka ofert i bez wymaganego doświadczenia.
to może inaczej:
- technik geodeta (jest jakiś wujek w zawodzie to idź)
- technik technologii drewna (jest jakiś wójek w lasach państwowych to idź)
- technik logistyk (śmieć zajmujący się przez całe życie łańcuchem dostaw za minimalną krajową)
- technik cyfrowych procesów graficznych (nie wiem co to)
- technik obsługi turystycznej (to chyba bardziej dla kobiet, ale lubię geografie świata ;p) (Ńikt, za minimalną krajową)
- technik elektronik (duże perspektywy, wystarczy trochę zaangażowania i chęci w zgłębianie zawodu)
Na elektroniku trochę boje się że mógłbym sobie nie poradzić z natłokiem matmy i fizyki. Jednak kierunek wygląda ogólnie na ciekawy. :)
Jeśli jednak za 10 lat będziesz elektronikiem lub pokrewnym to znajdź mnie na golu i chociaż podziękuj...
Według mnie te technika są bardzo przereklamowane, przynajmniej niektóre. Ostatnio modne jest mówienie "idź do technikum, będziesz miał zawód i pracę, a na studia i tak możesz iść, po LO nie mas zawodu i bez studiów nic nie zrobisz". Sam zastanawiałem się nad technikum logistycznym, ale nie do końca do mnie przemawiały szanse na pracę w zawodzie po technikum. Przeglądnąłem więc oferty pracy związane z logistyką. Co się okazało: praktycznie w każdej firmie szukają na stanowisko logistyka osób z wyższym wykształceniem w tym kierunku i min. 2 letnim doświadczeniem. Przy rekrutacji na studia logistyczne często brana pod uwagę jest matura z matmy, a w technikach logistycznych nieraz nie jest to przedmiot rozszerzony. Więc obawiam się że nad tym technikum przewagę ma zwykłe LO mat-geo-ang, chyba że technikum ma rozszerzoną zarówno geografię jak i matematykę oraz kształci na wysokim poziomie.
Zwróć uwagę na wyposażenie i poziom szkoły, ponieważ czasem dwie szkoły kształcą w tym samym zawodzie w inny sposób. Na jednym forum czytając opinie o technikum organizacji reklamy jedna osoba chwaliła sobie, że jej szkoła ma pracownie do rysunku, sami projektują plakaty, ulotki, mają praktyki w wydziale promocji miasta, a inna osoba chodziła do szkoły o tym samym profilu w którym jedynie nauczyciel przedstawiał im teorię reklamy, czyli zanudzał bezsensownymi wykładami.
Z tych co podałeś trzy ostatnie kierunki wydają się najciekawsze, szczególnie procesy graficzne. W takim technikum zdajesz aż 3 kwalifikacje zawodowe, możesz pracować w drukarniach, agencjach reklamy, wydawnictwach czasopism/książek itp.
technik elektronik? to zalezy gdzie mieszkasz.Jak w okolicy sa firmy produkcyjne to ok.jak nie to sobie daruj.
Cytat kumpla inz. elektronika - Krakow - w tym cholernym miescie nikt nie potrzebuje elektronikow.Bo w Krk po prostu jest malo firma ktore cos pordukuja.
Elektronika w Polsce lezy i kwiczy.Starasznie mila , duzo fajnych rzeczy sie dowiesz ciekawe jak chol.... ale z robota ..... marnie.Chyba ze Wawa , śląsk moze wrocek .
Logistyka tak ale po studiach. i tez zalezy gdzie mieszkasz.Ciekawa praca i wcale nei oznacza zajmowanie sie ukladaniem tras ciezarówek :)
Ale po studiach niestety.U nas w firmie przyjeli logistyka za spore pieniadze.Ma sie zajmowac optymalizacja obiegu dokumentow , rozgraniczeniem odpowiedzialnosci poszczegolnych komorek etc.
Ujednolicaniem umów.