Właśnie jestem w trakcie matur i od długiego czasu zastanawiam się jakie studia wybrać jeżeli interesuje mnie praca w branży gier komputerowych, ale od strony artystycznej. Dział kreatywny to coś co mega mnie interesuje - rysownictwo, reżyseria i scenopisarstwo. Oczywiście wszystko związane z przemysłem gier. Jakie studia powinnam wybrać żeby choć trochę przybliżyć się do swojego celu? Szukałam po uczelniach, ale nie zauważyłam niczego co mogłoby mi się przydać w późniejszej karierze. Co radzicie? :)
a co maja studia wspolnego z praca?
zglos sie do pracy w cd projekt czy innej firmie i zobacz najpierw jaka wiedza bedzie ci do lepszej pracy potrzebna
jak sie okaze, ze nie masz talentu, to na studiach go nie zdobedziesz, a oszczedzisz sobie 5 lat zludzen
No tak to najlepsza opcja, ale kto mnie przyjmie świeżo po maturze ;/
I parę podobnych kierunków związanych nie z programowaniem, ale z całym zapleczem intelektualnym branży.
Niemniej, same studia raczej ci niczego nie dadzą, mogą jedynie usystematyzować to, co umiesz lub nauczysz się w praktyce. Zdaj, sprawdź czy cię to interesuje, szukaj jednocześnie praktyk w branży.
Na początku propnowałbym podszolić sie trochę z C ++ i z Visual Studio:
http://strefakursow.pl/kursy/programowanie/kurs_c_aplikacje_w_visual_studio.html - na strefie kursów jest płatny kurs ( nie sa to jednak duże pieniadze). Możesz za pomocą tego tworzyć własne programy . Wprawdzie uzytkowe a nie gry ale jest to dobre wprowadzenie, które i tak musisz mieć.
adam - a po co? Tzn. oczywiście, umiejętność programowania i myślenia na sposób programistów może być atutem, ale niekoniecznie wymaganym od kreatywnych.
Tak jak mówi Yoghurt - praktyki. Podstawa to praktyki. Pracuj też nad swoim portfolio. Mając praktykę i portfolio będziesz miał większą szansę na znalezienie pracy w tej branży niż po jakichkolwiek studiach.
Dokładnie, koleś reklamuje albo rtv euro agd, albo inne firmy i strony. To taki Janusz marketingu szeptanego, który niestety nie ma pojęcia jak się to powinno robić.
Ile razy oglądam różnego typu materiały o branży gier, w których wypowiadają się szefowie różnych działów itp, każdy powtarza, że liczą się umiejętności, praktyka, zdolności... Że ich nie interesuje co kto kończył. Mają być umiejętności, portfolio.
Nie zawsze są kierunki studiów skrojone idealnie pod konkretny rynek, więc nie oczekuj ofert od uczelni typu: programista gier, specjalizacja silniki graficzne i przygotowanie do pracy nad Wiedźminem 4. Poczytaj co wymagane jest na stanowisku, na którym się widzisz, co robi i jak działa firma, w której byś chciał pracować, popatrz na Linkedin jakie umiejętności i doświadczenie mają ludzie, którzy wykonują pracę, którą ty byś chciał wykonywać i wtedy da Ci to obraz tego, co mniej więcej musisz robić. Zarejestruj się na jakiś forach gamedev rodzimych i zagranicznych, i orientuj się jak ta branża wygląda, jakie są zarobki i co robią ludzie w branży. Rysuj, czy to tam chcesz robić, zrób jakieś portfolio online i staraj się czym prędzej wbić na jakieś praktyki, żebyś mógł zobaczyć jak robota wygląda od środka. Najgorzej obudzić się po studiach bez doświadczenia, szczególnie w branżach, w których nie ma dużego ciśnienia na zatrudnienie, i czekanie aż ktoś w końcu się zlituje i zaprosi na rozmowę kwalifikacyjną. Kończysz szkołę średnią i nikt Cię za rękę już prowadzić nie będzie. Nie ma gwarancji, że po uczelni X, kierunku Y i kursie Z dostaniesz robotę jakiej szukasz. Większą szansę na sukces mają ludzie, którzy sami potrafią się zorientować i świadomie kierować swoją karierą i rozwojem. Powodzenia.
A myślicie że dobrym kierunkiem będą studia na kierunku programowanie ? Aktualnie jestem testerem w firmie z grami mobilnymi ale tester to raczej tylko początek, chce się dalej rozwijać. Z praktykami u mnie nie będzie problemu. Lepiej iść na uczelnie czy kursy trzepać ? Bo wszystkiego mnie koledzy z pracy raczej nie nauczą.
Na studiach nauczysz się wielu rzeczy, których z kursów nie wyniesiesz. Prawdopodobnie przejdziesz przez pisanie programów na kartce papieru, bez podpowiedzi wypasionego IDE, poznasz UML i metodyki wytwarzania oprogramowania, a dodatkowo posiądziesz trochę około-informatycznej wiedzy inżynierskiej typu miernictwo, podstawy elektroniki, matematyka, fizyka itp. Poza tym liźniesz assemblera, poznasz budowę komputerów, w tym architekturę procesorów, co pozwoli Ci pisać lepszy kod. Będziesz miał styczność z kilkoma-kilkunastoma językami podczas studiów, dotkniesz programowania strukturalnego, obiektowego, równoległego, rozproszonego, sztucznej inteligencji, statystyki itd.
Studia nie zrobią z Ciebie specjalisty, ale dadzą Ci szeroką perspektywę i powinny nauczyć Cię zgłębiania skomplikowanych tematów samodzielnie. Czy są Ci niezbędne, żeby klepać kod w jakiejś javie czy C# i trzepać kasę? Nie. Czy istnieją lepsze samouki niż ludzie po studiach? Tak. Czy samouki pracują dla ośrodków badawczych, uczelni, największych firm i posiadają patenty? Pewnie tak, ale zdecydowana większość to już raczej ludzie z poważnymi dyplomami.