Pierwsze recenzje Adr1ft. Czy ta gra sprzeda nam VR?
"Dla IGNu różnica między graniem w goglach i bez nich była tak duża, że serwis przygotował dwie odrębne recenzje – w tej poświęconej wersji VR gra otrzymała wyższą ocenę"
Zdajcie sobie sprawę, że tak będzie miał teraz co drugi FPS ;) Czekam :D Byle do ..... lipca :/
dopoki granie nie bedzie takie jak VR pokazane w np. Surrogates, to dla mnie pozostanie jedynie ciekawostka. no bo co? mam google na glowie ale zeby chodzic czy latac, skakac to i tak musze klepac klawisze na padzie lub klawiaturze, meh.
Ciekawe jak obsluguja klawiature Ci co potrzebuja do tego wzroku? :p
Po to dołączany jest pad (a w przyszłości Oculus Touch), byś nie grał klawiaturą
VR to na razie ciekawostka, nic więcej.
Tak będzie gadał każdy, kto nigdy nie zobaczy tego we własnym domu ;)
No bo dopóki nie będzie vr i sprzętu który to vr uciągnie w rozsądnej cenie, to nikt rozsądny tego w domu mieć nie będzie.
Typowy sredniak. Tak jak z pierwszymi filmami 3D pewnie i tutaj nastawiono sie na VR, ale samej gry jest malo.
Bo to nie jest gra na granie na monitorze. Na VR to już nie jest średniak ;)
Niestety jest. Dla mnie "idz z A do B, potem z B do C, potem z C do D" to nie gra. Zreszta jak IGN nie dalo 10/10 to od razu wiaomo, ze cos jest nie tak ;)
Hydro2 ty trollu. Się tak srasz z tym vr że to aż żałosne.
Gdyby nie obsługa VR, to o tej grze chyba by nikt nie mówił. Bo czy jest o czym? Typowe "experience" na godzinę, a potem do wyrzucenia z dysku. Właściwie to z nadchodzących gier tylko EVE wydaje się być czymś więcej, niż demkiem jak za czasów pierwszego PlayStation. Tyle że na PS były jeszcze pełne wersje, a na VR te demka są same w sobie pełnymi wersjami. Oceny zapewne i tak zawyżone ze względu na sam fakt pierwszego obcowania z goglami, bowiem gdzie by nie poczytać, gdzie nie sprawdzić, to gracze jak jeden mąż mają więcej "ale", niż pochwał co do VR.
PS. Swoją drogą wciąż zastanawiam się nad wpływem takich gier na mózg (także psychicznie!). Skoro to tak intensywne doświadczenia, większość też ma nudności, gry są na godzinkę, a dodać do tego brak konkretnej wiedzy dot. mózgu i człowieka przez "naukofcuw", to czym się takowe sesje z VR ostatecznie skończą ?
