Zapowiedziano Sniper Elite 4. Gracze trafią na włoski front II wojny światowej
Trzeba przyznać, że prezentuje się prześlicznie!
Z samą rozgrywką może być już gorzej, ale zobaczymy. SE3 nie był zły.
Elegancko!
Troszkę jestem rozczarowany lokacją. Słoneczne obrazki już były. Liczyłem bardziej na mroźną Rosję i czołganie się w białym kamuflażu po śniegu. :)
Na bank będzie Monte Cassino, i pewnie Włoskie tajne centrum testowania broni Wunderwaffe, jak to miało miejsce w poprzednich częściach. Nawet nie jest to zły pomysł.
Moim zdaniem fajnie by było gdyby dodali otwarty świat. Chętnie bym sobie swobodnie pochodził po Monte Casino lub po górzystych okolicach Mediolanu zabijając przy tym Niemców (coś w stylu Tomb Raider'a z 2013 jak z plaży przechodzimy do lasu, a następnie do wysokich gór). Nasze statystyki moglibyśmy przeczytać w jakiejś gazecie lub tablicy ogłoszeń. Ekrany ładowania mogliby zniwelować ciasne korytarze co robi dobrze Tomb Raider jak i SE3.
Dokladnie, wiem ze sandboxa sie trudniej robi ale ta po kilku szczesciach sie do tego nadaje. Ostatnia gra WW2 sandbox to byl Saboteur, nieco sredni ale gralo sie fajnie.
Zgadzam się, drugowojenny sandbox to fajny pomysł... ale chyba niekoniecznie dla gry snajperskiej.
W ogóle ciężko jest zrobić grę o snajperach (i wyważyć gameplay, żeby nie był za trudny ani za łatwy).
O ile jestem sobie w stanie wyobrazić grę z otwartym światem, opowiadającą o współczesnym czy nawet futurystycznym snajperze (coś, co próbuje zrobić Ghost Warrior 3), tak niekoniecznie pasuje mi to do realiów II wojny (czy innych realiów historycznych). Bez tych wszystkich zabawek w stylu wytłumionej i precyzyjnej broni dalekiego zasięgu, min zbliżeniowych, mikro kamer, granatów (dymnych, oślepiających, hukowych), dronów, termowizji, noktowizji itd., moim zdaniem to po prostu nie ma większego sensu. Już nawet SE3 był bardziej klasyczną skradanką stawiającą na eliminację z bliska, w której okazjonalnie łapiemy za karabin (w ściśle przygotowanych przez twórców miejscach), niż grą snajperską z elementami skradania (jak było w SE2). Inaczej się po prostu nie da.
Natomiast bardzo chciałbym zobaczyć jakąś współczesną produkcję pokroju (co najwyżej niezłego) The Saboteur. Tyle, że zamiast robić z tego GTA w realiach II wojny, bardziej bym postawił właśnie na skradanie i działania skryte - konspiracja, infiltracja, ruch oporu itd. Wszystko to osadzić w jakimś oryginalnym settingu (najlepiej niezbyt wielkim ale otwartym miasteczku, np. we Włoszech, Finlandii czy w Egipcie - generalnie im dalej od "wyświechtanych" miejscówek europejskich pokroju Francji, Niemiec czy Wielkiej Brytanii, tym lepiej ;d).
Bez tych wszystkich zabawek w stylu wytłumionej i precyzyjnej broni dalekiego zasięgu, min zbliżeniowych, mikro kamer, granatów (dymnych, oślepiających, hukowych), dronów, termowizji, noktowizji itd., moim zdaniem to po prostu nie ma większego sensu.
eee takie gadżety są tandetne ;) zbytnio upraszczają grę. Gry oparte o II wojnę światową mają tą przewagę że nie posiadają takich pierdół dzięki czemu gra jest bardziej wymagająca i ciekawsza
Mogli by zrobić to trochę bardziej wymagające. Pamiętam jak mówili o trzeciej części i o tym, że trzeba będzie uzywać różnych taktyk- tak nie było. 90% przeciwników to było mięso armatnie, które nic nam nie robiło (poziom najtrudniejszy), aż boję się pomyśleć jak ta gra wygląda na normalnym :)
Niby troche toporne te gry były, ale z drugiej wojny nic nie dostaniemy lepszego
Bardzo fajnie :)
Jeśli ilość nowinek w stosunku do 3 piędzie taka jak między 2 a 3, to może być super, chociaż tak jak napisał NajPhil -> szkoda, że nie inny region. Zima, Rosja... To byłoby to.
Gry ze snajperami są super, szkoda tylko że SE jest grą TPP ale mimo to muszę sobie wreszcie przypomnieć jak dobre są te gry. :)
Mnie bardziej ucieszyła wiadomość o SE4 niż o Mafii3 a to już coś ;) Mam nadzieję że czwarta część nie zawiedzie mnie tak jak część 3 w Afryce. Idealna gra o snajperze to nadal jest SE V2 ale zobaczymy co pokażą w nowej odsłonie. Co prawda bardziej liczyłem na front wschodni ale Włochy były mało eksploatowanym miejscem w grach wojennych więc też jest dobrze :) Oby tylko w kolejnych częściach (jeśli powstaną) nie przenieśli akcji na Pacyfik.