Extraterrestrial | PC
Nie wiem co ludzie widzą w tej grze alendla mnie jest zbyt drewniana. Model strzelania jakiś taki drętwy a wrogowie (klony) są jak kawałki drewna.
Skusiłem się i kupiłem na Steam - jak dla mnie na razie grać się nie da, ponieważ nie ma ustawienia odwrócenia pionowego myszki, co jest jakimś nonsensem do cholery! Poza tym gra wydaję się raczej drętwawa, ale i tak bym pograł. Mam nadzieję, że twórcy wprowadzą invert mychy, bo jak nie to kasa poszła w błoto.
Vlad tepes @ ja ściągnąłem grę z neta i nie mam żadnych problemów że sterowaniem. Więc sprawdź dobrze w ustawieniach. Jest tam opcja odwrócenia myszy. Gra całkiem spoko. Bronię mogłyby mieć lepszego kopa. Strzela się w miarę ok. Jest dość dynamiczna.. Można pograć.
Faktycznie wprowadzili invert, ale dopiero po paru dniach od premiery - skandal jak dla mnie! No, ale mogę wreszcie pograć, jak skończę podzielę się wrażeniami.
No dobra, skończyłem grę na normalu w poniżej 5h - gra jest brzydsza niż udaje, poziomy nudne i powtarzające się, broni i przeciwników mało, o rozwoju postaci można zapomnieć, a sterowanie nie w pełni definiowalne. Generalnie jakbym grał w produkt niskobudżetowy sprzed lat kilku - można postrzelać, ale nie za kilkanaście jewro, za którą ją kupiłem, a za parę złotych w przyszłości. Na razie nie polecam...
...i pomyśleć że taki "Crysis" ma już 9 lat a teraz wychodzą gnioty które pod względem grafiki i rozgrywki nie są nawet w 50% tak dobre...po 9 latach...
przecież czegoś takiego się nawet pod uwagę nie bierze.
Patrząc na tą grę widzę że twórcy gry postanowili dać graczowi jakiegoś starego grzyba do dowodzenia oddziałem ;p
Wczoraj wieczorem przeszedłem tę grę. Bardzo przyjemna, choć trochę siermiężna. Mam nadzieje że jej twórcy rozwiną skrzydła i będą tworzyć coraz lepsze gry
Mogło być super, a wyszło takie se. Za dużo rzeczy nie działa jak powinno, a na dokładke mamy puste multi. Szkoda, wielka szkoda, bo zapowiadało się naprawdę ciekawie.
Moja recenzja:
http://wpajeczejsieci.blogspot.com/2016/06/et-armies.html
Jedyne, co odrzuca od tej gry, to ta nieco komiksowa grafika, tak to by było spoko. Dlatego nie wiem, czy ją kupię, mimo iż jest bardzo tanio w TESCO.
Jenda z tych gier, które kompletnie nie wiem jak ocenić.
Broń ma dziwny feeling, odrzut przy przycelowaniu jest większy niż przy strzelaniu z biodra, więc to ta druga opcja jest celniejsza. Wyjątek to karabin snajperski, który ma przyjemnego kopa.
Dźwiękom brakuje trochę mocy, ale nie są jakieś tragiczne. Muzyka daje radę.
Fizyka w zasadzie nie istnieje. Grafika jest ładno-brzydka. Dobre efekty świetlne, odbicia i postprocessing (naśladujące Battlefield 4) przykrywają proste obiekty i nienajlepsze tekstury. Kolorowo-neonowy design leveli przypomina Far Cry Blood Dragon, za co plus. Animacje postaci, zwykle w budżetówkach słabe, są tu przywoite (oczywiście nie ma co liczyć na dobrą mimikę).
Przeciwnicy nie grzeszą inteligencją, ale poziom trudności jest nieźle wyważony. Na normalu zdarzyło mi się zginąć i w paru momentach musiałem kilka razy podchodzić do danego checkpointa. Najwyższy poziom trudności odblokowuje się po jednorazowym przejściu kampani.
Ta jest krótka, ale do tego współczesne fps-y nas już przyzwyczaiły, więc trudno robić z tego zarzut. Fabuła jakaś jest, ale nie wiem po co.
Jest jedna rzecz, którą E.T Armies robi naprawdę fajnie, choć nie zawsze i chciałbym to zobaczyć w każdym wysokobudżetowym shooterze - spawnowanie wrogów. W niektórych miejscach po restarcie checkpointa kolejność i miejsca ich ataków się zmieniają, więc nie da się iść na pamięć nawet za piątym, czy szóstym razem.
Podsumowując - nie jest to tytuł który, mogę z czystym sumieniem polecić, ale biorąć pod uwagę, że kupiłem ją za przysłowiową dychę jest jak najbardziej ok. Myślę że i dwa razy tyle można zapłacić. Jest to produkcja mniej więcej na poziomie najlepszych tworów City Interactve na enginie Jupiter FX.
Mam wrażenie, że developerowi brakuje jeszcze doświadczenia, ale widzę przebłyski talentu i być może zrobią jeszcze coś niezłego.