Zanim zagramy w Catalyst - wracamy do pierwszego Mirror's Edge
Jordana może tylko uratować eutanazja albo krzesło elektryczne
Hahahah zgadzam się.
W Mirror's Edge Catalyst nie będzie możliwość wzięcia do ręki broni i strzelania z niej co już jakiś czas temu zostało potwierdzone przez dewelopera.
Parkour guzik mnie obchodzi, a gameplay w ME uważam za dosyć średni... co nie przeszkadza tej grze być jedną z moich ulubionych produkcji w ogóle, którą ukończyłem z dobre 10-12 razy ;).
Dla mnie największą atrakcją ME jest właśnie "lustrzane miasto", a zwłaszcza jego wygląd, projekt artystyczny i klimat. Jako, że jestem graczem w typie "turysty i odkrywcy", często pojawia się u mnie syndrom "rany, ale chciałbym tam być!". Nieraz choćby i po to, żeby się po danej lokacji, w danym uniwersum, móc po prostu przespacerować czy pozwiedzać różne zakamarki. Świat ME zawsze był dla mnie pod tym względem niekwestionowanym liderem. To dystopijne miasto ma w sobie niesamowicie pociągającego, urokliwego, nawet magicznego. To nietuzinkowe połączenie nienaturalnej wręcz czystości (a nawet sterylności), bardzo jaskrawych i wyrazistych barw (z przewagą bieli), oraz niezmiennie przepięknej i idealnej pogody (tam zawsze jest świeci słońce, a niebo jest błękitne i bezchmurne), tworzy obraz wręcz idylliczny, kojący, relaksujący. Nawet gdy mam wyjątkowego doła, Mirror's Edge działa na mnie jak "rozweselacz". Po 10-15 minutach gry, na gębie zawsze pojawia się banan, niezależnie od wszystkiego :).
Za to właśnie go uwielbiam. W Catalyst w gruncie rzeczy nie obchodzi mnie parkour, fabuła, otwarty świat, walka, broń palna itd. Jak dla mnie, mogą z tego zrobić nawet klona Tomb Raidera albo GTA, ale jeżeli zgubią gdzieś po drodze ten niepowtarzalny klimat, to biorę pochodnie i jadę do Sztokholmu sprawić, by Battlefield 4 był ostatnim od Dice ;].
PS. Modele postaci brzydkie?
----->
https://youtu.be/TwBrmCJMFnM?t=1m55s
Jasne, swoje lata mają i już takiego wrażenia nie robią, ale moim zdaniem dobrze nagrany mo-cap potrafi zdzialać cuda ;).
Serio, akcent? Co w nim złego? Poprawnie wymawiana angielska nazwa. Rzeczywiście, hejt na całego jak ktoś potrafi mówić po angielsku.
Jordan, aż mi ciebie żal, przez pewien okres robiłeś całkiem dobre materiały, ale teraz znowu robisz chłam.
Tak strasznie nudzisz że aż ciebie ciężko jest słuchać.
Jak widzę ciebie na jakimkolwiek materiale, to całkowicie tracę humor... szczerze.
Powróć lepiej do robienia materiałów, o historii jakiejś firmy,
bo wszelkie inne materiały ci nie wychodzą, z czystym sumieniem muszę przyznać, twoje materiały są zdecydowanie najgorsze, spośród wszystkich.
Poziomem nawet się nie zbliżasz do pozostałych.
A pozostali jak Kacper, Arasz, Gambri czy Hed robią kawał dobrej roboty, a ty ?, no cóż... obniżasz poziom tvgry !.
Takie komentarze jeszcze bardziej obniżają poziom serwisu, to nie onet.
Samo zaoranie - good job.
Bardzo dobry materiał. Jest tylko jeden mały mankament w Twoim filmie. Mianowicie twórcy już kilka miesięcy temu potwierdzili informację, ze walka Faith za pomocą broni palnej zostanie ograniczona do zera. Skupiono się bardziej na płynności ruchu i walce wręcz, która będzie połączona z specyficznymi ruchami głównej bohaterki. :)
Za pierwszym razem wylaczylem przy napisach, ale czytam o jakims zakonczeniu... Obejrzalem jeszcze raz...
Przemilcze...
Gra ma 7, a nie prawie 9 lat.
Prawie 9, to nie 9, tylko np 7 :P
Ale fakt, pomyłka słaba.
Nie zgodzę się by ocenianie materiału na 1, było uczciwe.
Ale fakt, mimo tego że materiał jest krótki, to pod koniec już mnie trochę nudził...
Mirror's Edge? Nieudana gra? no chyba jednak nie.Jak ja grałem to bardzo mi się podobało i bardzo zachęcam innych do tego aby w nią zagrali.I faktycznie dobrze że nie będzie broni palnej.
"Puzzle bez puzzli" ~Jordan
Aż się przypomina wywiad ze słynną panią reżyser i jej "film o filmie, w ramach filmu"
Gra na raz? Ktokolwiek zagrał w Mirror's Edge tylko raz właściwie nie był w stanie poczuć co to jest flow. Mirror's Edge to gra, w którą najprzyjemniej się gra, gdy przechodzi się ją któryś raz z kolei.
Prawda, jak bardziej ogarniasz mapę to płynniej lecisz i takie drugie przejście sprawia większą satysfakcję.
Pamiętam,że w 2008 roku grając w w tą grę urzekł mnie klimat,gameplay i oprawa audio - wizualna oraz na swój sposób oryginalność.
Moja ocena to 8/10.
Dobra wspominka Jordan ;
Jestem ciekaw, czy Catalyst poprawi nieliczne błędy pierwowzoru i dołoży coś ciekawego od siebie? Końcówka materiału - xD