Zamknięta beta The Division wydłużona o 24 godziny; gra już ma problem z cheaterami
Wystarczy tylko Cheat Engine i jazda... wszystkie dane powinny być na serwerze... jak gra wyjdzie z bety a to pozostanie to powodzenia...
Tworcy powiedzieli, ze juz pracuja anty-cheatami, ale patrzac na to, co sie dzieje w R6, watpie, ze cos zrobia. Tutaj trzeba by bylo zmienic caly netcode, zeby wszystkie zmienne byly przechowywane na serwerach.
W Rainbow Six jest plaga związana z wallhackerami. Do dzisiaj tego nie naprawili, chociaż w patch notes jest oczywiście, że kolejne patche mają likwidować cheatowanie. Ta...
Niestety ale teraz po DZ ciężko się biega. Ostatnio widziałem grupę 3 osób, które siedziały na dachu chyba z godzinę ciągle strzelając i nawet z niego nie schodząc (9999 ammo na bank). Niewidzialni gracze to też już standard. Jeśli to będzie tak wyglądać to gra nie dożyje nawet premiery pierwszego DLC, skoro DZ miało być największym atutem tej gry.
Gra na 100% będzie zabezpieczona denuvo i zawsze online wobec czego nie będzie żadnych oszustów finalnie.
Gracze pecetowi od zawsze narzekają na czity online, tu akurat denuvo mocno pomaga.
A co ma Denuvo do cheatów bo nie widzę żadnej korelacji?
Mad Max ma Denuvo, są do niego trainery, działa Cheat Engine
Metal Gear Solid to samo.
Lords of the Fallen jak wyżej.
Zgadnij jak jest z DA:Inqusition?
Problemem jest przechowywanie informacji na PC, może rozwiążą to przez przerzucenie wszystkiego na serwery ala Diablo 3.
I co, no nie bredzi? Wielokrotnie już pisałem, że kaszanka pierdzieli jak potłuczony :)
Grę reklamują jako strzelankę z elementami RPG i MMO. Jeśli więc w tak łatwy sposób można oszukiwać to jaki sens będzie w to grać skoro to właśnie multiplayer jest sensem tej gry. Jeśli tego nie naprawią to gra szybciutko zdechnie.
Miałem ochotę zamówić ją przed premierą, no ale teraz poczekam i zobaczę czy warto w to kasę inwestować.
Przechowywać statystyki u klienta, boże, oni nie wiedzą jak robić gry sieciowe.
To raczej świadczy o tym że multiplayer nie jest u nich priorytetem. DZ to tylko mały wycinek całego świata, cała zabawa polega w nim na zabiciu NPCa -> dostania się do helikoptera -> powtórzenia zabawy. Żadnych zadań, żadnych wyzwań, PVP leży (bo wymiany ognia w ogarniętej drużynie trwają wieczność, ktoś pada ->inny go podnosi, 4 heale, i dawaj znów ładuj w przeciwnika 4 magazynki).
Gra jest nastawiona na CO-OPa, coś w rodzaju Dying Light, AC:Unity bardziej niż jakieś MMO typu WoW/GW2 gdzie współpraca jest niezbędna.
Jak to bywa z ubi wtopa wtopę przegania :)
U mnie zaczęło się od niedziałającego klucza do bety rozdawanych przez nvidie widać zadbali o jakość i pierwsze zadowolenie przyszłych klientów. Teraz czytam o czitach tak poważnych to się cieszę że tego nie kupiłem poczekam sobie spokojnie na edycję kompletną i połatane bagi :) choć nie wiem czy oni to poprawić są w stanie jeśli wszystko jest po stronie klienta.
Spotkałem coś podobnego, wyglądało tak jakby gościu lagował i nie dało się go trafić, teraz już wiem co to było. Ogólnie porażka Ubi...
W sumie sama gra jest ciekawa. Mnie tam się podoba. A że są haxy w DZ... Norma. W BF4 są haxy, w BO3, WoW, GW2, to czemu nie ma być w tym ...
Jeżeli brać bezkrytycznie ,że gra multi w której są haxy jest do dupy , to wszystkie gry są do dupy :]
To jest ta sama grupa ludzkich śmieci jak ta oceniająca gry na podstawie dema lub wersji pirackiej. To nie wina producenta, lecz tego, że śmiecie i pasożyty mają zbyt łatwe życie z dostępem do wszystkich nowinek technologicznych. Zamiast to uszanować to jeszcze otwierają swoje paszczęki śmierdzące wykłócając się po forach i rżną ekspertów.
Więc jeśli to czytasz i poczułeś się urażony, to właśnie o tobie pisałem śmierdzielu.
To jak najbardziej wina producenta.
Co innego kiedy nad haxami trzeba się napracować, co innego kiedy wystarczy zwykły Cheat Engine żeby zepsuć komuś zabawę w multi.
Żeby włamać się do twojego domu wystarczy zbić szybę zwykłym kamieniem.
Co jeśli nie ma domu tylko mieszkanie na 10 piętrze? Wystrzelisz nitkę z nadgarstka?
philantrop -
Doskonały przykład. Division to taki wiejski domek. Żeby włamać się do niego wystarczy zwykły kamień i jesteś w środku.
Takie Diablo 3 to ukryty bunkier - żeby się do niego włamać, wpierw musisz wiedzieć gdzie on jest, następnie ominąć zabezpieczenia.
Dziękuje za idealne porównanie dlaczego to producent zawalił!
PS Kolejny psychofan Division?
Chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę, że de facto sobie samemu wystawiasz 'najlepszą' opinię.
Ale nie zdajesz sobie sprawy, chyba nawet z własnego bytu. Cała odwaga i bycie hej do przodu ograniczone do cali monitora jak i jego głębokości.
Eh. Żeby choć odrobina refleksji przed tym, co się napisze. Żadne akcje przeciw nienawiści i agresji w sieci tu nie pomogą. Czcze gadanie.
czyli pomijacie pierwszą część wypowiedzi i czytacie tylko drugą. Co jeszcze nie jest dla was jasne?
Ale co tu czytać? Walnąłeś posta plując jadem i twierdząc że Ubisoft ma czyste rączki.
To producenta wina za stan multiplayera. On ma zadbać żeby trolle i cziterzy nie przeszkadzali normalnym graczom.
Trolle/cziterzy zawsze będą, zadaniem Ubisoftu jest tak skontrułowanie kodu sieciowego żeby mieli jak najbardziej utrudnione zadanie.
To nie wina producenta, że śmieć ludzki ma dostęp do gier-w tym płatnych. Czego nie rozumiesz i do czego chcesz mnie przekonać?
Zobacz który producent lub które forum pozbyło się tych śmieci i zastanów o co prosisz.
W zasadzie to nie prosisz, ty wymagasz! phi
Człowieku nikt nie wymaga usunięcia cziterów w 100%, po prostu Ubi robi głupotę trzymając statystyki w pliku który każdy ma na kompie i może sobie dowolnie modyfikować, skoro już w becie są cziterzy to co będzie jak wyjdzie pełną wersja? Granie w DZ straci sens. A wystarczyło zrobić jak Blizzard w D3. Wszystko na serwerach.
Winą producenta jet brak zabezpieczeń. Czego nie rozumiesz?
Division nie ma obecnie (nie wiem jak będzie po wydaniu) ŻADNYCH zabezpieczeń. Każdy, nawet zwykły 10-letni Kajtek może w tej grze czitować gdyż jest to banalnie proste.
Zobacz takie Valve i CS, oni sobie potrafili poradzić z haxami, oczywiście że są ale jest ich o wiele mniej i nie są dostępne dla zwykłych ludzi.
Blizzard i Diablo.
To że Ci pasuję że producent ma olane na to czy w jego grze są czity czy też nie nie znaczy że każdy ma to gdzieś.
wybacz, że nie udziela mi się atmosfera twojego podniecenia zabezpieczeniem wersji beta gry i łatwością modyfikacji plików przez odpad ludzki.
Zaraz wpadnie Wielki Forumowy Obrońca Ubisoftu (Sajmon154) i wytłumaczy wam, że jesteście głupi i tak właśnie ma być. Ludzie mają edytować swoje postacie, bo tak.
Każdy będzie miał wszystkiego pełno i będzie fajna zabawa.
Ja prdole co za żenada, jak można w grze w której postać do singla i multika jest jedna trzymać dane na dysku użytkownika?! Amatorka.
To już w TDU (2007 rok!) dostali lekcję, że tak się nie robi. Tam też profile użytkowników były na ich własnych dyskach. Skończyło się na tym, że każdy był miliarderem co zniszczyło cały rynek.
philantrop ----- A powinna Ci się udzielić bo jak to określasz śmieć ludzki, był, jest i będzie i właśnie zadaniem firm produkujących gry jest ten śmieć skutecznie eliminować tak jak np robi to Blizzard. Nie myślisz chyba że śmieć ludzki będzie bił się w pierś i zacznie grać uczciwie.
Pośćcie film, prawy górny róg - szara notatka z forum od devsów. Myślę, że wygląda na to że temat nie jest obojętny?
Powinien obowiązywać całkowity zakaz sprzedaży nie zabezpieczonych gier gdzie głównym trybem rozgrywki jest multiplayer. No ale czego spodziewać się po jakichś żabojadach, którzy zawsze dużo mówią i nic z tego nie wynika. Sprzedaż nie zabezpieczonej gry przed oszustwami powinna być traktowana jako kradzież, bez wyjątku.
Jeszcze trochę i będą pojawiać się bardziej zaawansowane hacksy w ruch wejdzie WPE pro i dopiero będzie pozamiatane
Dostałem się do bety, grałem.
Pytanie, poza chodzeniem i strzelaniem do siebie co ta gra oferuje? jakiś progress? jakiś cel? sorry ale reklamują to jako mmo rpg a nie zwykły shooter... a jak dla mnie to jest zwykły shooter tyle że multi.
Wierze, że nie jest to jakiś deal-breaker dla devów. Do premiery nie powinno być tego typu problemów.