Twórcy o komercyjnej wersji Oculus Rift: „Nie zarabiamy na Rifcie”
Chca wydoic dopoki jeszcze mozna.. wejdzie konkurencja to ceny spadna.
Swoje droga cene w euro nie powinna byc 599 ?? czy jest o 100 wiecej niz w USA ??
Niech poczekają na konkurencje, to się okaże, że może kosztować i 3x mniej xD
Jeśli technologia jest absurdalnie droga to jest to technologia wprowadzona za wcześnie i na siłę.
No nie wiem, jakby to traktować jak wypasiony tv to trochę racji ma. Tylko na ich "tv" nie wszystko działa.
„Nie zarabiamy na Rifcie” taaa oni tak charytatywnie
A z ceną to rzecz prosta, teraz właśnie "spijają śmietankę" czyli dowalili cenę, entuzjaści i tak kupią potem ew będzie można obniżyć aby dotrzeć do szerszego grona odbiorców
"Podkreślił również, że jego spółka nie zarabia na sprzedaży Rifta, sugerując tym samym, że traci na każdym egzemplarzu, który znajdzie się na rynku."
Oj, bidulki jedne, pewnie kupując tego Oculus'a za 3k zł powinniśmy drugie tyle im jeszcze zapłacić. Czy oni mają ludzi za kompletnych idiotów?
Cena jak za "wypasiony" TV lub smartfon? Przecież żeby w pełni cieszyć się z ich cacka, to potrzeba sprzętu który jest co najmniej dwukrotnością ceny tego Oculusa.
Nie, to jak zwykle samowolna nadinterpretacja GOLa, często błędna, to, że nie zarabiają nie znaczy, że tracą, mogą wychodzić na zero lub mało z tego mieć.
To jaki jest sens w tym, że takie urządzenie sprzedają, skoro by wychodzili na zero? To do kogo idzie zatem kasa ze sprzedaży, jeśli oni na tym nie zarabiają?
Sens taki, że zdobędą rynek, wybadają grunt, kasa idzie do nich, na pokrycie kosztu sprzętu i działania firmy. A jak się uda przebić to wtedy obniżą koszty, cenę zestawu, zaczną zarabiać.
Rynek zdobędzie ten, kto zaoferuje taki sprzęt w przystępnej cenie. A zarabiać będą wtedy, gdy ta cena będzie na tyle niska, by przeciętny "Kowalski" mógł sobie na to pozwolić i widział sens zakupu samego urządzenia (bo potrzeba jeszcze sprzętu aby te "telewizorki na oczy" działały)
Ta cena miala by sens gdyby okulary wyposazone byly w procesor, ktory by pozwolil kozystac z tego na slabszym sprzecie.
Bóg mi świadkiem, że jestem wielkim fanem VR i czekam na to od lat ale nie dam za Oculus Rifta 3224 zł. Palmer Luckey cholernie zawiódł moje zaufanie. Od początku mówił, że Rift będzie tani bo zależy im na tym, żeby spopularyzować technologię. Miał być tańszy niż pierwsza wersja deweloperska. Potem miał nie przekraczać ceny 400$ a na koniec dowalili 742 euro z przesyłką. Gdyby od początku mówili ile naprawdę będzie kosztować, to spoko, może bym się zdecydował, ale nie lubię jak wciska mi się kit. Na stronie, gdzie można składać preordery, nie ma nawet specyfikacji. Sprzedają kota w worku za ogromne pieniądze. Twierdzą przy tym, że wyprzedali już na kilka miesięcy do przodu. No to nic dziwnego, że jest tak cholernie drogi jak produkują to w jakiejś małej manufakturce po kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy miesięcznie. Jakby PS4 tak robiono to też by kosztowała tyle co OR. Henry Ford by ich wyśmiał. Jak cenę zmniejszą do poziomu 350$ to kupię.
No i to by było na tyle jeśli chodzi o granie z vr.
Żadna duża firma nie będzie robiła gier pod sprzęt, który ma tylko garstka fanatyków (gotowych wydać taką kasę na zabawkę). Bez dużej bazy użytkowników nie będzie się opłacało robić gier pod vr, a jak nie będzie gier to nikt nie będzie chciał kupować tego sprzętu. Będą co najwyżej jakieś idnie gierki, czy inne popierdółki, czyli tak jak to było do tej pory (ewentualnie mody do dużych gier). Prawdziwe pieniądze się robi na casualach, którzy napędzają obecnie rynek gier, żaden casual nie wyda na zabawkę takiej kasy.
Vr na naszych oczach kończy tak samo jak 3d, tylko jeszcze szybciej bo jak było modne 3d to każdy tv to miał w cenie, a vr kosztuje 2 konsole.
Po pierwsze, to przy redagowaniu jakichkolwiek komunikatów odradzałbym używanie wykrzykników.
Po drugie, jestem w stanie wyobrazić sobie, że spółka wychodzi z tego biznesu na zero lub z lekką stratą. Ludzie to inna para kaloszy :).
Wow normalnie jestem w ciężkim szoku, bo przez cały czas żyłem w przekonaniu że duże firmy wypuszczając na rynek jakiś produkt robią to aby na nim jak najwięcej zyskać (i najlepiej jak najmniej wydać na produkcję) a tu proszę taki dobroduszny producent nam się objawił że normalnie za pół darmo chce sprzedawać swoje urządzenia i jeszcze dokłada do interesu...Ech czy ten Luckey naprawdę myśli że ludzie są tacy głupi i uwierzą w tą historyjkę? A ten przykład z telewizorem i smartfonem to jeden z największych absurdów jakie ostatnio słyszałem. Za cenę okularów VR dostajemy samodzielne urządzenie które do bazproblemowego działania nie potrzebuje peryferyjnego urządzenia które kosztuje kolejne kilka set dolarów. Wyraźnie widać że ten człowiek nie potrafi wybrnąć z baznadziejnej sytuacji w jakiej się znalazł i nie jest w stanie podać sensownych argumentów przemawiajacych za jego tezą.
A ten przykład z telewizorem i smartfonem to jeden z największych absurdów jakie ostatnio słyszałem. Za cenę okularów VR dostajemy samodzielne urządzenie które do bazproblemowego działania nie potrzebuje peryferyjnego urządzenia które kosztuje kolejne kilka set dolarów.
Znaczy ten telewizor sam odpali ci grę i nie potrzebuje do tego kompa/konsoli?
Oculus kosztuje tyle co telewizor/monitor z wyższej półki bo TO JEST TELEWIZOR/MONITOR, tylko taki który zapewnia przeżycia jakich żaden tv dać nie może.
Ludzie kupują kierownice/pedały/hotasy za grube tysiące dolarów(!), budują całe zestawy do symulacji za kolejne naście tysięcy z trzema monitorami, buttkickerami, etc. 600 dolarów to nie jest cena zaporowa za urządzenie które zupełnie odmienia flight simy/sim racing i pewnie kilka innych gatunków przy okazji.
Znaczy ten telewizor sam odpali ci grę i nie potrzebuje do tego kompa/konsoli?
źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi oto że telewizor do tego by spienić swoją podstawową funkcję do której został stworzony czyli oglądanie telewizji filmów etc. nie potrzebuje drugiego urządzenia które swoją ceną dorównało by lub nawet przewyższyło sam odbiornik TV (antena, dekoder i okablowanie to groszowe sprawy więc nie mają żadnego znaczenia) w przeciwieństwie do Oculus Rift który bez dość kosztownego PC jest bezużyteczny. Przykład smartfonów jest jeszcze bardziej desperacki wiec tu nawet nie ma o czym dyskutować.
ludzie kupują Bugatti Veyron, Ferrari czy wille z basenem za grube miliony $$$ i co w związku z tym?
rzeczy drogie były, są i będą co wcale nie znaczy że cena OR jest adekwatna/atrakcyjna i tak jak napisał ktoś wyżej - z taką ceną jest to urządzenie dla prawdziwych zapaleńców (tak jak budowanie zestawów do symulacji), a to nie zapaleńcy a casuale napędzają rynek gier.
Bez dedykowanych tytułów na te okularki to za jakis czas ludzie będą pamiętali o tym tak jak o Ouyi
Jeżeli kogoś stać na kompa, który spełnia zalecane wymagania sprzętowe (czyli maszynę za dobre 10000 złotych jak nie więcej), to na cenę OR nawet nie zwróci uwagi :).
Żeby technologia VR masowo zagościła w naszych domach, cały zestaw (a więc okulary + super mocny PC do niego, pozwalający na pełnię doznań) musiałby być w zasięgu przeciętnego Kowalskiego albo przynajmniej przeciętnego Smitha (a więc gracza zachodniego). To znaczy, że całość nie powinna kosztować wiele więcej, niż obecnie kosztuje konsola 7 generacji.
Na ten moment jest to absolutnie nierealne i przyjdzie nam na to poczekać pewnie jeszcze z dobre 5-7 lat. Do tego czasu VR będzie po prostu drogą zabawką dla zamożniejszych entuzjastów.
Nie wiem jak wyliczyłeś te 10K, nie ma zlecanych, to są podane minimum, ale to się zamyka w okolicach 3K-4K. Po za tym ty nie wierz w tej ich wymagania, skoro ten ich soft do sprawdzania minimum twierdzi, że i7 3770K to za mało.
Ten soft jest żałosny i ma wpisane po prostu na sztywno gtx 970 i wyżej oraz i5 4590, no to jak można to brać na poważnie.
Tak samo grałem na dk2 i gear vr, odpowiednio 75 i 60 hz i wiesz co, problemów nie było, więc to ich 90 hz to też nie wierz na 100%.
Kaszanka9, żeby być precyzyjnym, to Oculus pisze tak:
"For the full Rift experience, we recommend the following system"
To są zalecane podzespoły. Inna rzecz, że komp na nich oparty, na pewno nie kosztuje 10k oraz czy faktycznie będą wystarczać do "full experience".
Skąd 10K? Stąd, że zdaniem Nvidii do "pełnego doznania" Oculusa, trzeba mieć sprzęt około 7 razy mocniejszy niż do normalnego grania (co nie dziwi, biorąc pod uwagę, że do komfortowej rozgrywki trzeba uzyskać 90 klatek na sekundę w rozdzielczości 3024x1680... pomnożone przez 2 - bo na każdy okular osobno).
Jeżeli popatrzymy na wymagania topowych graficznie gier PCtowych (np. Ryse: Son of Rome) i pomnożymy to razy 7, to... 10 tysięcy złotych może nie wystarczyć.
Trzeba poczekac na htc bo wyglada ciekawiej. Nawet jezeli kosztowalby tyle co OR to jest to juz troszke inna dyskusja.
Akurat to, że nie zarabiają na Rifcie może być prawdą. Nie pierwszy raz jakaś firma zadłuża się mając nadzieję, że to zaprocentuje w przyszłości. Nie daleko szukać, tak było z PS3 u Sony.
Prawdopodobnie, gdyby nie dofinansowanie Zuckerberga, Rift kosztowałby jeszcze więcej. Spróbujcie sobie tylko kupić jakiś telewizor z ekranem OLED, a zrozumiecie. Jak na razie to tylko flagowe telefony Samsunga i może Nokii(Microsoft) mogą się pochwalić takimi wyświetlaczami w masowej sprzedaży, a jeśli się nie mylę to Samsung ma wyłączność na patent tych wyświetlaczy, za co trzeba bulić zapewne niezłą kasę. Tyle, jeśli chodzi o same ekraniki, a wiadomo, że to nie wszystkie podzespoły Oculusa.
Jeśli chodzi o konkurencję to tak, obniżą się ceny, ale nie jakoś drastycznie, poza tym do szybkiego powstania konkurencji potrzebny jest duży popyt, a czy on będzie to się dopiero dowiemy po wynikach sprzedaży. Gdyby konkurencja działała tak rewolucyjnie szybko, jak niektórzy tu piszą to już bym kupował akcje jednej czy drugiej takiej firmy.