A więc stało się. Do Żydów i Masonów, oczywistych wrogów Polski, oficjalnie dołączyli cykliści!
"Chcemy tylko uleczyć nasz kraj z niektórych chorób. Poprzedni rząd wdrażał lewicową koncepcję. Jakby świat zgodnie z marksistowskim wzorcem musiał poruszać się tylko w jednym kierunku, w stronę mieszanki kultur i ras, świata rowerzystów i wegetarian, który stawia jedynie na odnawialne źródła energii i zwalcza wszystkie formy religii. To nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi polskimi wartościami" - oznajmił Waszczykowsk
http://dzikikraj.interia.pl/mowatrawa/news-witold-waszczykowski-te-marksistowskie-rowery,nId,1947773
Normalnie nie wierzę. Przecież to brzmi jak tekst z jakiegoś skeczu kabaretowego.
Czepiać się rowerów? Głupota.
Waszczykowski podtrzymał swoją wypowiedź dla "Bilda", niczego nie sprostował, co więcej postanowił pogrążyć się jeszcze bardziej, poniżej najbardziej smakowity kąsek:
"W Polsce możliwość jazdy na rowerze to są 2-3 miesiące w ciągu roku."
^^ Kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień... a bywa, że i październik (jeśli pogoda dopisuje). A jeżdżę "tylko" rekreacyjnie. U pana Witolda nie tylko z dyplomacją kiepsko, ale i z matematyką :D
Tego nawet szkoda komentowac, w paru krotkich zdaniach pokazal jaki jest ograniczony i nienawistny. Jak generalnie wiekszosc PISu i jego elektoratu :(
Skecz nie skecz, prawda jest taka, że rowerzyści mają nasrane we łbie, a do tej całej masy krytycznej, bandy złośliwych baranów, powinno się już od dawna strzelać z armatek wodnych.
http://jakzyc.eu/2012/11/14/jak-byc-pieprzonym-rowerzysta/
Coś jednak jest z tymi rowerzystami. Nie lubię uogólniać, ale im rowerzysta ma więcej specjalistycznego sprzętu (obcisłe stroje, opływowe kaski, gogle) tym jest bardziej upierdliwy i tym bardziej nie znosi innych uczestników ruchu.
Zgodnie z tradycją ;)
"Awantury i wybryki małej małpki Fiki-Miki" - epizod III. Znowu w roli głównej pisowski minister spraw zagranicznych...
Czepiać się rowerów? Głupota.
rowerzyści jakoś jeszcze ujdą ale wegetarian pominęliście
oni to dopiero wydziwiają, jak można nie jeść mięsa, wędliny rozumiem, bo to często jakieś naszpikowane czymś niewidomym produkty, ale świrze mięsko, prosto z krowy czy świnki lub kurczaka.
I wg Ciebie to co jest dostępne na rynku dla znakomitej większości to zdrowe mięsko? Good one:) Poczytaj sobie czym są np. kurczaki faszerowane czy też krowy aby więcej mleka dawały. Nawet hodowlany łosoś, czyli coś co pewnie większość uzna za bardzo zdrowie, jest naszpikowany takim syfem, że głowa boli.
Dziś naprawdę ciężko dostać zdrowe rzeczy. A jak są to kosztuję co najmniej 2-3 razy tyle co te "normalne".
Lutz co ma debilna inicjatywa pewnej grupy do wypowiadania się na forum międzynarodowym, że rowerzyści są zagrożeniem dla polskich wartości? Bo jakoś związku nie widzę?
not2pun -> Jak ktoś chce to niech je samą zielenię a inny jak ma ochotę to niech je codziennie golonkę. Nie widzę problemu. Oczywiście każdy z nich będzie mówił, że jego dieta najlepsza.
Coś musi być na rzeczy z tymi rowerami. Najpierw Finlandia blokuje ruch rowerowy na granicy, teraz to...
http://www.rp.pl/Swiat/312289931-Finlandia-zakazala-wjazdu-rowerami-z-Rosji.html
tak ja to w formie żartu napisałem
z tą dietą to jak tu porady pc czy konsola, można dyskutować bez końca :)
tylko dziwne, że ktoś i to nawet polityk jakiś gada takie dyrdymały, na poziomie nawiedzonych fanatyków, przez takich ludzi pis ma opinie jaką ma.
Cały pis:) Zdrowy tryb życia - wiadomo, lewactwo. Polak ma truć i wciągać w płuca węgiel!
Miłość do zwierząt już też nieraz demonstrowali.
To tez fajne, zwłaszcza fragment o daniu myśliwym prawa do posiada broni krótkiej, bez jakichkolwiek badań.
http://wyborcza.pl/1,75968,19419286,mysliwi-z-partia-partia-z-mysliwymi.html
czepiamy się pojedyńczych słówek. Szkoda ze za wspaniałych rządów PO nie byliśmy tak wnikliwi Trael!!
Bardzo mądrze powiedział. Szkoda, że ćwoki lewackie nie zrozumieją.
Trael - nie mieliśmy takich informacji. Tuszowanie rządowych potknięć przez mainstream to była błachostka. Wyobraź sobie, że oni nawet zamietli pod dywan zajumanie miliardów z OFE i aferę taśmową.
Gdyby nie "idioci" z internetu posługujący się "mową nienawiści" nie zobaczylibyśmy nigdy jak Komorowski rozsławia polską inteligencję będąc na wizycie w Japonii.
Dobrze, ze to forum jest anonimowe, bo w realu całym sercem jestem za PO, jak przystało na wykształconego człowieka z dużego ośrodka miejskiego!
kored - aby przestał zabierać jak PO przez ostatnie dwie kadencje.
,,Dobrze ze to forum jest anonimowe, bo w realu całym sercem jestem za PO, jak przystało na wykształconego człowieka z dużego ośrodka miejskiego!,,
Hehe Tak większość myślało głosując na Platformę przez 8 lat po których Platforma sprzedała badz zamknęła około 500 firm przemysłowych. Teraz pod względem nowoczesnych technologii jestesmy na przedostatnim miejscu w Europie za nami jest tylko Rumunia. Nie mamy technologii jesteśmy tylko montowniami na umowy śmieciowe dla obcych kapitałów. Tacy jesteście studenci nowocześni.
Zajumanie kasy z OFE zdarzyło się przy cichym poparciu wszystkich sejmowych partii. Zwinięcie kasy i jej przekazanie do ZUS zarówno popierał J. Kaczyński, jak i SLD.
To chyba jedna z tych wypowiedzi których na trzeźwo nie idzie zrozumieć
nie martw się cały mainstream będzie to zdanie rozkładał na czynniki pierwsze przez następny tydzień. Conajmniej.
Wydaje mi się, że chodziło mu cyklistów (aka pedałów) tylko, że kalka tego "wyrażenia" na angielski/niemiecki nie ma sensu, więc Bild zrozumiał to dosłownie i stąd ta cała hucpa. Może tłumacz tego gościa z pisu nie załapał żartu i przetłumaczył dosłownie? Chyba, że Waszczykowski zna niemiecki i nie potrzebował tłumacza. Takie są moje przypuszczenia albowiem nie widziałem tekstu w oryginale a rowerzyści nie pasują mi do kontekstu.
Też mi się wydaje ze chodzi o homosów a nie rowerzystów :P
oczywiście, że chodzi o zaciśnięte pupy
ale kilku tumoków się odezwało zanim pomyślało
Myślałem, że już poniżej poziomu Fotygi zejść się nie da, Waszczykowski jednak zdecydowanie ją przebija :D
No oczywiście, że chodzi o rowerzystów, wcale nie o gejów. Wcale!
Jeżeli to prawdziwa wypowiedz, a nie medialna nagonka to szkoda mi faceta. Bardzo ograniczone słownictwo albo horyzonty.
Całe szczęście popierający poczynania władzuchny już wyjaśnili o co chodzi. Cykliści to wiadomo - żydzi, geje i masoni; wegetarianin "jest wywrotowcem, tak. Świadomie uszczuplającym dochody państwa – bezideowcem."
Rower narzędzie jest wrogiej propagandy i niewłaściwego myślenia.
Widział ktoś może Nadpremiera, Tajnego Prezydenta, Pana Prezesa w Trójcy Jedynego jak śmiga na rowerze?
Wystarczy sobie wyobrazić jego szlachetną postać przemocą wciśniętą w kombinezon obmierzły z żelową wkładką na smukłych pośladkach.
Głowę pełną idei przyszłych, wbitą w kask opływowy?
Peleton współtowarzyszy walki takoż samo ubranych, Beata na siodełku, minister Waszczykowski zaraz za Beatą.
Wyobrażacie to sobie?
Ja sobie nie wyobrażam.
Więc rowerzyści to zuo!
Zapewne Waszczykowski lajkuje "Stop Masie Kretynicznej" na fejsuniu. Może po prostu przestaną dotować wiecznie zdewastowane Veturilo i firmy szwagrów budujące ścieżki rowerowe donikąd?
Waszczykowski podtrzymał swoją wypowiedź dla "Bilda", niczego nie sprostował, co więcej postanowił pogrążyć się jeszcze bardziej, poniżej najbardziej smakowity kąsek:
"W Polsce możliwość jazdy na rowerze to są 2-3 miesiące w ciągu roku."
^^ Kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień... a bywa, że i październik (jeśli pogoda dopisuje). A jeżdżę "tylko" rekreacyjnie. U pana Witolda nie tylko z dyplomacją kiepsko, ale i z matematyką :D
Skoro juz cytujesz to zacytuj cala wypowiedz:
"W Polsce możliwość jazdy na rowerze to są 2-3 miesiące w ciągu roku. Tymczasem często szykujemy w miastach infrastrukturę, jakbyśmy tymi rowerami mogli jeździć cały rok"
Sprawdziłem... Jestem lewakiem, w 2015 jeździłem w ciągu 11 miesięcy. Ani razu na rowerze nie siedziałem w lutym.
Sądząc po gabarytach tego "myśliciela" to pewnie w życiu z roweru nie korzystał i wyszło jak wyszło.
r_ADM ten cytat podany w całości czy w części jest tak samo głupi. Pan Waszczykowski się zarzeka, że jeździ na rowerze, ale pewnie tak samo jeździ jak pani Szydło w piłkę grała...
Te 2-3 miesiące to jest właśnie liczba miesięcy kiedy się jeździć nie da i tak dość mocno naciągnięta. Bo może by się udało złożyć pełny miesiąc kiedy warunki są naprawdę dupiate. Nie muszę chyba przypominać kiedy w zeszłym roku spadł śnieg? Smutna prawda jest taka, że temperatura się podnosi a nie opada więc śniegu w zimę będzie coraz mniej. Zim ze śniegiem od listopada do marca raczej nie mamy co oczekiwać. Więc główna przeszkoda odpada. Temperatura w okolicach to żaden problem.
Pan Waszczykowski chyba w Polsce nie mieszka jak takie dyrdymały sadzi.
Ale co ma do rzeczy kiedy mozna jezdzic rowerem? Przeciez oczywiste jest to, ze mozna caly rok. Pytanie jakie stawia Waszczykowski jest takie czy ta garstka, ktora faktycznie jezdzi bez wzgledu na pogode ma dyktowac warunki reszcie, ktora jezdzi 2-3 miesiace albo nie jezdzi w ogole. I biorac pod uwage zapedy niektorych wlodarzy miast jest to pytanie zasadne. Oczywiscie w polskim dyskursie takie pytanie zaraz sprowadzane jest do bzdurnego haselka 'Waszczykowski uwaza, ze rowerzysci zagrazaja polskosci' i grzeje sie temat ciemnogrodu z pisu, ale do tego sie juz przyzwyczailismy.
r_ADM - Ja nie wiem o jaką garstkę ci chodzi? Dziś pomimo -12 stopni widziałem pewną emerytkę pociskającą na rowerze. Pani jest lewakiem? Hardcorowym rowerzystą? Czy może jej po prostu nie stać na inne środki transportu?
Ja nie chcę nikogo dyskryminować, ale wiesz jednak ludzie w pewnym wieku na rowerach w mieście na ulicy, która jest drogą krajową, nie są najszczęśliwszym rozwiązaniem. Więc ścieżka rowerowa byłaby idealnym rozwiązaniem. Czy może jednak ją olać bo to dyktat mniejszości? Bo przecież i tak w "zimę" się jeździć nie da?
Już pomijam, że stosujesz retorykę taką jakby nagle mieli zwinąć asfalt z ulicy i zaorać trzy osiedla pod budowę tej ścieżki.
Bardzo mądra wypowiedź zawierająca trzy głupie wyrazy. Ale tak już bywa, że jak człowiek się wychyli ponad mowę trawę i powie coś mądrego, to przypieprzą się do niego o kolor krawata. Podziwiam zachodni eko-modernizm na co dzień, totalne zakłamanie, obłuda, pranie ludziom mózgów, drenowanie ludziom kieszeni.
Jeśli zawiera głupie treści to mądra nie jest. Z resztą już pal licho ten rower. Odnawialne źródła energii i wegetarianie?? Serio? Chociaż z drugiej strony jak chcą tak mocno inwestować w kopalnie węgla to trzeba inne rozwiązania gnoić bo przecież najbardziej szkodliwy to jest czarny dym z płonących opon pod oknami ministerstwa.
A ta wrzuta na wegetarian to chyba ma być jakiś rykoszet w kierunku PSL?
Bo w Polsce rowerem mozna jezdzic caly rok.
Moze nie po 50km dziennie w okresie zimowym, ale do sklepu po wyznaczonych miejscach dla rowerow to niby czemu nie? Bo snieg? Niby gdzie...20dni w roku mamy snieg albo i nie to.
wyrwany z kontekstu fragment i larum jakby miala byc III wojna swiatowa.
Najnowszy kawał :
dziecko 6 -letnie mowi jakie tatus przedsiebiorca ma wymagania od nowo przyjmowanego niewolnika :
1.Ma byc chetny do roboty
2.Pracowac za 800 zeta i sie cieszyc
3.Nie moze byc z PiS-u
Prawdziwy Polak jest przystojny jak prezes, rozsądny jak minister obrony narodowej i samodzielny jak pani premier.
Prawdopodobnie był to skrót myślowy coś w stylu "młodzi wykształceni z wielkich miast".
Nikt nie zaprzeczy, że rowerzyści (ci obwiniający samochody za wszelkie świata zło) i wegetarianie są o wiele częściej wyznawcami "wartości" o których gość pisał niż inne grupy.
Otóż to - pedalarstwo z masy kretynicznej i trawojady to najczęściej lewacka zaraza i o tym mówił Waszczykowski - dyktacie jazgotliwej, lewackiej hołoty o nie o tym, że ktoś jeździ na rowerze czy nie je mięsa. Są normalni rowerzyści i jest hołota, masiarnia kretyniczna, którą należy tępić.
Chciałbym tylko zauważyć, że to szef MSZ jest od tłumaczenia głupich skrótów myślowych polityków, a nie żeby trzeba było jeszcze jego skróty myślowe tłumaczyć. Tu przysłowiowy szef MSZ w zależności o dobrej woli słuchaczy może być rozgrzeszony bądź nie.
W efekcie ktoś wrogi Polsce zapewne w kwestii bardziej poważnej, może zrobić dużo szkód, zanim grupa specjalna ds interpretacji i odczytywania znaczeń zdąży przerobić taką gołą myśl, na coś poukładanego.
W pierwszej wypowiedzi nie ma zadnego skrotu myslowego. Jest jasno wylozona opinia. Bledem Waszczykowskiego (jak i czesto Kaczynskiego) jest to, ze spodziewal sie, ze odbiorca bedzie operowal przynajmniej podstawowym aparatem pojeciowym i tym samym kodem kulturowym, co oczywiscie, w przypadku ludzi ktorzy to naglosnili miejsca nie mialo. Efektem tego sa streszczenia typu 'rowery zagrazaja polskosci' albo 'msz uderza w rowerzystow'.
Rozumiem, że za owymi wegetarianami i rowerzystami kryją się środowiska lewicowo/hipstersko/homo. Użycie rowerzystów znając powiedzonka o żydach, masonach i cyklistach, moim zdaniem było formą dowcipu. Taka tam retoryka.
Tekst ogólnie moim zdaniem, mu nie wyszedł. Tym bardziej, jakoś powinien się domyśleć jako szef MSZ, że w Bildzie mogą posługiwać się innym kodem kulturowym niż Kaczyński.
Dalsze brnięcie w temat rowerzystów
W Polsce możliwość jazdy na rowerze to są 2-3 miesiące w ciągu roku. Tymczasem często szykujemy w miastach infrastrukturę, jakbyśmy tymi rowerami mogli jeździć cały rok
wcale moim zdaniem nie pomaga.
Wódz, jak to wódz, obawia się rewolty wewnętrznej, na nią nie pozwoli w żadnym przypadku.
Cóż czyni zatem?
Wycina przez lata wszystkich mogących z nim konkurować, po wielu sukcesach na tym polu, zostali mu tacy jak zostali, to co się dziwić że nie jeżdżą na rowerze?
W jakim strasznym kraju przyszło nam żyć: nie dość, że wszędzie lewacy, żydzi, weganie, to jeszcze oprócz pedałów - rowerzyści. No nie wiem, czy w cztery lata da się to plugastwo wytępić, a coś mi mówi, że potem już PiSu nie będzie.
r_ADM - to może niech się nie spodziewa tylko dba o to żeby były wypowiedzi na tyle klarowne żeby ich prostować nie musiał. W końcu jest szefem MSZ czyli komórki, która kontakty z obcymi kulturami i innymi kodami kulturowymi powinna mieć w "DNA".
Może wszystko by jeszcze przeszło gdyby Waszczykowski powiedział, że doszło do nieporozumienia. Ten jednak lezie do telewizji i dalej brnie wrzucając jakieś bzdurne teksty o 2-3 miesiącach zdatnych do jazdy.
Ach te kadry. Idealne na dobrą zmianę.
Strach się bać jak będą mieli do obsadzenia ponad 1600 stanowisk w służbie cywilnej. Biorąc pod uwagę, że zdają sobie sprawę ze swoich bogatych zasobów kadrowych PISuary już szykują zmianę, aby na wyższym stanowisku w s.c. nie trzeba było mieć nawet ogólnego doświadczenia zawodowego.
Oczekuję za chwilę wysypu sekretarek/asystentek dyrektorów.
@42
Ale o jakich obcych kodach tu mowimy? Przeciez temat grzeje nie Bild a polskie media. To u nas ludzie sprowadzili jego wypowiedz do 'rowerzesci zagrazaja polskosci' a nie tam.
Ogolnie zgadzam sie, ze dowcip nie wyszedl. Waszczykowski bedzie mial teraz wybor - albo mowic jezykiem zrozumialym dla idiotow albo narazac sie na niezrozumienie i manipulacje. Co samo w sobie jest smutne.
Jak mozna go bronic? Powiedzial glupote i tyle. Interpretujecie za niego, on sam sie tego nie wypiera. Tak uwaza i jego sprawa.
Broniac Go w TYM momencie uwazacie jak On i tyle. Czy to zle to kazdego indywidualna sprawa. Dla Was to moze normalne dla mnie osmieszajace Go.
edit: Garsta ludzi (rowerzysci) dyktuje reszcie co ma robic i to nie fair. Interpretacja jakas tam jest...ale Wasza, nie Jego osobiscie bo to tylko interpretacja .
Co z tym wegeterianami? Oni tez cos dyktuja wiekszosci? No a biegacze, ja biegam i bym chcial zeby mi zrobili wiecej sciezek. To tez powie, ze dyktuja biegacze (garstka ludzi) co maja robic inni?
Inwalidow jest garstka a trzeba im budowac podjazdy pod kazdy budynek...to dopiero dyktowanie przez grupke mniejszosci czegos drogiego dla wiekszosci...
Moze by tak po prostu przeprosil, wytlumaczyl sie i zakonczylo by to temat?
Waszczykowski bedzie mial teraz wybor - albo mowic jezykiem zrozumialym dla idiotow albo narazac sie na niezrozumienie i manipulacje. Co samo w sobie jest smutne.
Oczywiście jak zwykle wszystko przez idiotów! Jak zwykle wina kogoś innego. Smutnym to jest fakt, że ludziom z PiSu do głowy nie przychodzi myśl, że mogli się mylić.
snopek9
Moze by tak po prostu przeprosil, wytlumaczyl sie i zakonczylo by to temat?
Ty się dobrze czujesz? PiS ma za coś przepraszać? :D
To nie ten styl sprawowania władzy kolego :)
No ja wiem, ze to nie ten styl. I trudno.
Mnie boli co innego.
Niektorzy popierajacy PiS nie tyle ich popieraja. co w nich "wierza". Sa ludzie jak moja babka ktora jak slyszy, ze ktos nie popiera PiS to po prostu nie wierzy w Boga i tyle.
Niestety sa tez osoby, chocby tutaj na forum popieracy PiS ktorym nawet jakby osobiscie PiS odebralo prawo pisania w internecie na rzadzaca partie to tez by im przyklasnela, bo skoro tak robia to pewnie to dobre.
Nie wiem mnie nigdy jakas partia nie owladnela na tyle zeby ja bronic w necie za wszystkie glupoty jakie wyprawiaja.
ale...
Za kase bym to robil.
I moze o to chodzi?
@48
juz zdazyles usunac, ale jednak odpowiem: W Niemczech moze i wspomniano o dziwnej dla nich wypowiedzi, ale histerie robi sie u nas.
Jezeli chodzi o rozpatrywanie win to jako polityka, dla ktorego powinna liczyc sie skutecznosc i 'odpornosc' wypowiedzi na mozliwosc manipulacji to wina msz jest oczywista. Jednak z punktu widzenia poziomu dyskursu koniecznosc splycania wypowiedzi do bycia zrozumiala nawet dla idiotow jest dla nas ze strata.
r_ADM zgubiłem po prostu przy edycji.
Odnośnie spłycania to żadna strata. W zawiłe wypowiedzi można się bawić we własnym języku na własnym podwórku. Na poziomie międzynarodowym tak jak zauważyłeś ma być skutecznie i "odpornie". Jeśli trzeba prostym językiem to jedziemy prostym. Przekaz ma być jasny i tyle.
Nadal jednak nie rozumiem po kiego grzyba dalej Waszczykowski brnie w to bagno z tymi swoimi 2-3 miesiącami. To mnie naprawdę zastanawia.
Dosard--> ale to przeciez sie odnosi do innego wywiadu. Tak przynajmniej wynika z tego linka...
Ok.. Chciałbym przeprosić ministra Waszczykowskiego, za moje sugestie, że jako szef MSZ powinien być bardziej dyplomatyczny. Wypowiadać się bardziej "uniwersalnie". Pomyliło mi się. Minister Waszczykowski wyjaśnia swoją rolę jako szefa MSZ.
Nie jestem dyplomatą, jestem szefem dyplomacji. Jestem politykiem z krwi i kości, który kieruje dyplomatami. I dyplomaci oczywiście, czyli zawodowi wiceministrowie i ambasadorowie - oni mają się zachowywać dyplomatycznie. Natomiast ja mam dbać o resort i jestem w centrum tej dyskusji politycznej i mam prawo używać pewnych sformułowań politycznych. Ale nie używam takich zwrotów jak "dorżnąć watahę", które były używane przez moich poprzedników - wyjaśniał.
Teraz już rozumiem.
"Inwalidow jest garstka a trzeba im budowac podjazdy pod kazdy budynek...to dopiero dyktowanie przez grupke mniejszosci czegos drogiego dla wiekszosci..."
Dokładnie, za tych sk...ów bym się wziął. Wszystkie wejścia, gdzie są jakieś reprezentacyjne schody, powinny, w myśl tej lewackiej bandy, szpecić jakieś rampy albo podjazdy!
Ja mam słaby wzrok, ale nie domagam się napisów o wysokości min. 25 cm!
60 postów i nikt nie zauważył że polski minister powiedział Niemcom że nie po drodze nam z tzw odnawialnymi źródłami energii?
Nic nowego. Przecież od iluś tam miesięcy cały czas mówi się pakiecie klimatycznym i jaki jest on wbrew naszemu interesowi narodowemu. Czy ignorowanie inwestycji w odnawialne źródła energii na dłuższą metę jest mądre? Pewnie nie specjalnie, bo jednak węgiel ponoć coraz trudniej się wydobywa (stąd duże koszty i straty kopalń). Czy odnawialne źródła energii są wbrew naszej tradycji, też bym się kłócił (choć tu pewnie minister miał na myśli wielokulturowość i przywiązanie do religii, choć na jego miejscu przynajmniej z ta wielokulturowością, to bym za bardzo nie szalał).
Myślałem że głupszej od fotygi na tym stanowisku być nie może, a tu proszę - waszczykowski. W sumie trudno sie dziwić, ławka pisiorów to głównie mierni ale wierni.
Gość widać typowy janusz rowerowy. O ile w ogóle jeździ na rowerze, to pewnie sporadycznie rekreacyjnie te 2-3 miesiące na rowerze ze wszystkimi dodatkami i bóg wie czym innym niepotrzebnym.
Dzisiaj spadł śnieg, bardzo miło mi się jechało, powolutku i budząc zdziwienie. Jakby mnie ten pan zobaczył, to pewnie by sobie pomyślał, żem niepoważny, pomyleniec, debil, a przede wszystkim lewak.
że pomyleniec, to i ja bym pomyślał, ale ostatecznie, co mi do tego. :)
tylko ja nie uważam, że ścieżki są ino dla pomyleńców. skoro już mamy przymus jazdy po ulicy, gdy ich nie ma, to niech budują na potęgę.
Poranek w 3.
"- Nie. Byłem pytany pięć razy w wywiadzie oryginalnym, który otrzymałem i zaakceptowałem. To jest wywiad spisany na kilkunastu stronach. I z tych kilkunastu stron dziennikarze Reutera dokonali jakiegoś skrótu, nadinterpretacji na trzech stronach. Niektóre wypowiedzi są cytatami z mojego wywiadu, a niektóre są ich własną nadinterpretacją - mówił minister. Podkreślił, że wywiad przeprowadzała piątka dziennikarzy, "trójka polskich i dwójka brytyjskich".
- Ale wczoraj rano w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim przyznał pan, że takie słowa padły - dopytywała dziennikarka. - Musiałem się przejęzyczyć, być może dotyczyło to jakiejś innej wypowiedzi - odpowiedział Waszczykowski. Dodał, że dysponuje oryginalnym wywiadem, który w "każdej chwili może pokazać"."
Ministor się przejęzyczył.
https://www.youtube.com/watch?v=ca1nQa2Feb0
[63] Część forumowiczów uważa, że minister nie może sobie robić jaj z bezmyślnego małpowania niemieckich trendów.
Runnersan: O prawdziwych kosztach wydobycia nie będę się wypowiadał. Ale odkąd do lokalnego składu sprowadzili tani węgiel ze wschodu, wysypuję sporo więcej popiołu niż zwykle.