Nie, nie jezdem niestety z Warsiawy. W swojej dziurze nie obszedłem wszystkich sklepów, ale tu głównie sieciówki. I chociaż butów, (podobnie jak starej pary, nie wiem już gdzie i jak dawno kupionej) używał będę niezbyt często, bo np. praca nie wymaga ode mnie aż takiego poziomu elegancji, to jednak nie chcę kupić gó...a - ale też nie chcę wydać fortuny.
Sądziłem, że pójdę do galerii i już... ale jak widzę z polskich sieciówek nie-derby ma chyba tylko gino rossi, tylko to ponoć taka szmira, że już derma z CCC lepsza?...
Da się kupić jakieś klasyczne Oksfordy w cenie ok 500-600 zł? Dobre jak tę cenę? Przez internet to tak średnio mi się widzi... zabawa w odsyłanie... (choć klasyczne buty nie powinny być tak dziwne, by ciężko je było dobrać?) Ale pewnie nic innego nie polecicie? No bo nie gino, tak?... :)
Loake - za 600zł mają jeden model klasycznych wiedenek. Weź pół rozmiaru mniejsze niż zawsze ;) Polecam też sklep "klasycznebuty" - od niedawna mają bardzo ładne i dość niedrogie buty marki Crownhill Shoes. Możesz spojrzeć też na "Królewski Herb" oraz "Partenope" - powinieneś znaleźć coś dla siebie.
Kupując buty garniturowe warto zwrócić uwagę na skórzaną podeszwę oraz na szycie metodą Blake lub Goodyear Welted. W tej cenie nie ma sensu brać butów klejonych.
Spojrzeć możesz też w Massimo Dutti, przed świętami pewnie będą jakieś wyprzedaże.
Da się kupić jakieś klasyczne Oksfordy w cenie ok 500-600 zł? Dobre jak tę cenę?
Dać to się da, ale jakieś super toto nie będzie. Eleganckie buty to tylko u Kielmana http://www.kielman.pl
No bo nie gino, tak?... :)
Nie. Gino Rossi przy butach to tak jak Carlo Rossi przy winie.
Mogę gorąco polecić poniższy model. Mega wygodne. Do tego mi się bardzo podobają :)
https://www.zalando.pl/bugatti-sznurowane-eleganckie-czarny-bu1-mzw-0094-99.html
[9] ale to głównie z plastiku jest... I wbrew informacji, to nie są oksfordy tylko derby.
Ładne garnitury mają w tym sklepie. 65% poliester, 35% wiskoza.
[10] Co do typu to masz rację - mój błąd. (zasugerowałem się opisem w zalando)
A jeśli chodzi o jakość to nie mam im nic do zarzucenia. Głównie z plastiku? Ja jestem zachwycony, że buty "garniturowe" mogą być tak wygodne jak te. Podeszwa jest rewelacyjnie zrobiona.
EDIT: Co do garniturów - proszę Cie! Czegoś lepszego w życiu nie widziałem! ;) https://www.zalando.pl/opposuits-badaboom-garnitur-multicolor-op222a00i-t11.html
Loczek - nie mówię, czy są wygodne czy nie, tylko to, że mają stosunkowo mało skóry w stosunku do plastiku.
A garnitur cudo! Muszę go mieć!
planeswalker - thanks Luke, chociaż moja przeglądarka pokazuje, że pięć witryn z pierwszej strony wyników wyszukiwania obczaiłem zanim użyłeś mocy!
A tak ad rem - do nieczęstego używania jakieś ultra-super byc nie muszą, chodzi mi o zwykły przyzwoity poziom.
inna sprawa, że jak czytam o "pół rozmiaru mniej niz zwykle" - to ochota na zakup przez internet mnie opuszcza. nie mam takiego jobla na punkcie mody, by bawić sie w przesyłanie tam i z powrotem kolejnych par.
No i pozostaje kwestia tego, co jest przyzwoite, a co nie, dla znawców. W swoim życiu miewałem wszak w młodości także tanie, sportowe buty codzienne - choćby AM z Deichmanna - i chociaż zestarzało się toto strasznie, to łaziłem w tym wszędzie nie dbając za grosz, a mimo to 2-3 lata jakoś wytrzymywało. Tak, tak... "sieciówka" i ogromne przebicie cenowe, tylko czy na pewno jakieś niewiele droższe Falkner, Loake, Berwick, Gordon and Bros, Barker w promocji :P, czy jakieś Bexley, o których już widziałem kilka wątków, że przychodzą uszkodzone itp. - naprawdę są lepsze od polskiego gó...a? Czytając wątki o Bexleyach mam wątpliwości... ale moze to wyjątek potwierdzający regułę...
No i pozostaje kwestia tego, co jest przyzwoite, a co nie,
Przyzwoite jest to, co jest ze skóry nie z plastiku, i do dobrej skóry a nie jakiejś gównianej dwoiny jak w Gino Rossi. Szyte, a nie klejone. I do tego wygląda dobrze.
naprawdę są lepsze od polskiego gó...a?
Polskie buty od Kielmana nie mają żadnego porównania z zagranicznym badziewiem z sieciówek, sprowadzanym na tony w kontenerach z Chin więc nie wiem, czy określenie "polskie gówno" jest na miejscu.
widzisz, jakby mnie było stać na dobrego szewca, to bym was tutaj o zdanie na pewno nie pytał, bo od pytania o drogich szewców są inne fora :D
zastanawiam się po prostu, jak to możliwe, że za te same pieniądze dostaję rzekomo zagraniczne szyte buty ze wspaniałej licowej skóry, a w polskiej sieciówce gó...o. i nie chodzi mi o to, że gó..o nie jest gówn..em, bardzo możliwe, że jest, tylko że może te inne buty za 500 zł, i tak szyte w indiach (przynajmniej jedna z firm, których strony widziałem, w resztę nie wnikałem tak mocno), podobnie jak polskie gów...o, wcale nie są lepsze?
Ok, sam kupiłem jakieś dwa lata temu zaj...ą skórzaną torbę na ramię - świetna, ładna skóra, nie wyprawiona jakimś śmierdzącym syfem (albo inaczej: wywietrzona przed wykonaniem), staranne szycie, przemyślane kieszenie, gruba wyściółka, świetne suwaki z dobrego jakościowo materiału, który nie śniedzieje - za 350 zł, podczas gdy podobne produkty zagraniczne chodzą chyba po min 250€. Kupiłem minimalistyczny, prosty i poręczny portfel Ochnika ze ślicznej, mięciutkiej skóry za 160 zł podczas gdy Soul reklamował tu jakieś zagraniczne (i tak mniej poręczne) za 350 zł, (a "szarmanci" brandzlują się bilonówkami ze skóry podklejonej tekturą). Więc nie wątpię, że da się taniej, a dobrze/świetnie jakościowo. Tylko że - te produkty made in poza Polską były droższe.
Po drugie - rady pasjonatów są czasem... specyficzne. Z takich np. znanych blogów o modzie męskiej można się dowiedzieć mnóstwa wartościowych rzeczy, ale czasem perspektywa i porady pasjonatów mogą być... nie do końca pomocne. To jak z komputerami - żaden geek ci nie powie, by kupić nieodblokowaną wersję i5. Co z tego, ze tańsza, jak się nie kręci. Jak to - ty nie kręcisz?! Albo pytasz pasjonata motoryzacji o dobre miejskie autko, a on ci na to, że może Lotus albo BMW i8, bo chyba mało pali :P. Z tymi butami, jak tylko zacząłem szukać, trafiłem na dwa tematy, gdzie ludzie pisali o tym, ze z firmy x oraz y (jedna i druga wymieniana pośród tego, co dobre) dostali uszkodzone sztuki, nawet dwa razy z rzędu. Tylko widzisz, dla nich to żaden problem, bo "i tak mam 15 innych par, to sobie odeślę, a przecież ciągle cos kupuję albo odsyłam". Ok, każdemu zdarzy się wpadka - niedawno sam kupiłem pewien produkt niby 'gniotsia, nie łamiotsia" i... klops.
Ale pomyślałem, że popytam też tutaj, może na forum dla lekarzy i prezesów ktoś kiedyś zaczynał chociaż od butów dla plebsu.
To musisz po prostu pochodzić po sklepach i popatrzeć, może się coś trafi. Marką bym się nie sugerował, tylko jakością wykonania. W tym budżecie coś powinieneś znaleźć, może trochę drożej. Wychodzę z założenia, że jak mam np. kupić garnitur z wieszaka za 2-3 tys., potem zrobić poprawki krawieckie za +/- 400 zł to to się nie opłaca, lepiej uszyć na miarę taki jak się chce, zapłacić 6 tys. i mieć coś fajnego. Lepszy jeden porządny, niż dwa gorsze. Z butami tak samo - jak dochodzisz do budżetu wynoszącego połowę ceny butów u szewca, to lepiej odłożyć, poczekać i uszyć na miarę, będą bez porównania lepsze niż cokolwiek, co kupisz w sieciówce.
[17] no właśnie - bardzo przyzwoite buty z tym, że budżet trochę większy niż zakładany.
Zależy, skąd pochodzisz - Loake można przymierzyć w Trójmieście, w Poznaniu, w Warszawie pewnie też jakieś miejsce się znajdzie. W stolicy znajdziesz też Shoepassion, chociaż mogą trochę już przekraczać budżet.
Loake widziałem wielokrotnie na żywo i zachwycam się szczególnie monkami i oxfordami właśnie. Cudowne buty ;)
o lake chyba faktycznie nie czytałem na razie nic złego. tylko czy niskie serie odpowiadają jakością tym w cenie powyżej 1k. Zapewne nie. i tu wracamy do mojego pytania :P
(pewnie skończy się i tak na gównie, a potem kosztownej mniej lub bardziej nauczce :P i wyjeździe do stolycy. teraz jednak potrzebuję tych butów dosyć szybko, a czasu na takie wyprawy mało...)
Są niby z Loake jakieś 200B, w klasycznych butach dziwnie tanio, ale to chyba, wbrew zdjęciu, bardzo błyszczący model (zdjęcie na stronie millera tak wskazuje)
o, czasem eksperci sie jednak przydadzą.
https://forum.butwbutonierce.pl/topic/2876-małe-39-25-cm-eleganckie-buty/
czyli raczej bez 1k ani rusz?to póki co trzeba spasować i pozostać plebejuszem.
Loake 200B mam, przymierzam się za to do modelu Aldwych (a 200B prawdopodobnie sprzedam).
200B są lakierowane, ale nie aż tak bardzo, jak np. "błyszczące się buty" - takie coś pomiędzy. Mają też dość dużą tęgość, dlatego radziłem wziąć pół rozmiaru mniejsze niż zawsze - ja, kiedy przymierzałem "mój" rozmiar, mogłem swobodnie poruszać palcami, a to chyba nie o to chodzi ;)
Budżetowa opcja to Królewski Herb, trochę mniej budżetowa, ale z dłuższym czasem oczekiwania: Crownhill Shoes. Po drodze jest jeszcze bodajże Berwick lub Gordon & Bros, chociaż mi osobiście do 600-700zł najbardziej podobają się Crownhille.
taa.. ja sobie chyba odpuszczę. może jakieś polskie gówno nie ma tektury na połowie wkładki tylko skórę albo materiał, to wezmę..
no bo albo znowu eksperci maja zbyt wysokie wymagania, a normalny człowiek nic nie zauważy, albo...
https://forum.butwbutonierce.pl/topic/2788-marka-crownhill-shoes/
Przy czym to nie są zawsze tylko pierdoły, ale konkretne wady - np dziurawiące obcasy gwoździe. W wyrobach mniej lub bardziej premium? No chyba, że za wielką wodą te wszystkie modele to jak u nas szajs z dermy w CCC za 150 zł.Albo to jakieś naprawdę wyjątkowe wyjątki potwierdzające wysoką jakość...
Swoją drogą - rozmiary!
Noszę 41. Nie wiem, jaki rozmiar mają wkładki, ale chyba nie o 3-4 cm dłuższy niz stopa... Wychodzi na to, że z tych wszystkich pantoflowych firm z UK i innego USA trzeba kupować 39, to MOŻE nie będą za duże :O
Polacy maja takie małe stopy?
Zastanawiam się też, czy polskie gówno to aż takie gówno, czy ktoś robi mu zły PR. Jak babki piszą o obcasach łamiących sie po godzinie, i każdy jeden post jest o tym, że wkładka farbuje na czarno... jak to jest, że także skórzane, sportowe buty, wszystko jedno, za 250 czy za 500 zł (a zwłaszcza te za 500) nie mają takich przypadłości? (pomijając brak obcasów)
Z CCC nie są najgorsze, choć na wybiegach w nich nie chodzą... :p
Grunt to dobrze dobrać buty do garnituru (o czym dowiesz się na www.cafeteria.pl/jakie-buty-do-garnituru-jak-dobrze-dobrac-buty-meskie-do-koloru-garnituru-i-okazji/ ), a wtedy nawet w tych najtańszych będziesz wyglądał jak milion dolców.
Bo wtedy rządziło PO i tematy były lepsze.