Polski Far Cry - wracamy do Chrome
Gra z początku ciekawi i zachwyca(ła w 2003 roku) ale z czasem staje się nudna a akcja bez emocji. Byle przejść i zapomnieć; dodatku już nie dałem rady, pomimo, że dostaje się od razu lepszy karabin na początek.
Pamiętam, że gdy biegając po terenach leśnych w tej grze pomyślałem sobie 'Chciałbym by kolejny Gothic był na tym silniku i z tak ładną grafiką, wystarczyło by mi to..' :)
Po tym materiale na nowo polubiłem Arasza, a aluzja ośmieszająca Fallout 4 - bezcenna :D
Najlepsza polska strzelanka do tej pory. Szkoda, że Techland zrobił DI, zamiast Chrome 2. Polska wersja językowa jest lepsza od angielskiej.
cos sie tu nie zgadzało arasz - postac wcale nie jest az taka ociezała na tym filmiku bo na innych w sieci juz tak to nie wygladalo jak patrzyłem - wiedziualem ze cos mi tu nie pasowało /.
Znowu materiał mniej-więcej zbieżny w czasie z pewnym youtuberem, chyba że to przypadek ale tej gry nikt nie zna.
@arasz
wątek miłosny między DWOMA bohaterami? Rozumiem, że obydwaj bohaterowie są homoseksualistami :)
Bardzo miło wspominam ta grę. Miała przepiękna grafikę i nie przypominam sobie abym często ginoł
Chrome wspaniała, pamiętam tę grę jak jeszcze dostałem ją do beta testów, początku TLa.
Trochę dziwne zarzuty. Gra co prawda zestarzała się okrutnie jeśli chodzi o grafikę, ale pamiętam, że samą grą byłem wręcz zachwycony. Nie grałem nawet na premierę, ale dopiero z pełniaka w CDA i to z perspektywy ukończenia wielu dobrych FPSów z tamtego okresu. Były to też czasy, gdy bardzo dużo grałem w Unreal Tournament i miałem zdecydowanie wyższy skill w strzelaniu niż dziś. Dlatego w ogóle nie przeszkadzał mi poziom trudności, wręcz byłem zadowolony z solidnego poziomu trudności.
Najlepiej wspominam system ekwipunku, w którym trzeba było trzymać porządek, żeby móc zbierać przedmioty w ogniu walki, które były wrzucane w pierwsze lepsze miejsce.
Gry jednak nigdy nie ukończyłem, bo w ostatniej misji był jakiś błąd i gra mi się wywalała do pulpitu.
Dziś do tej gry wracać nie chcę, bo tylko mogę sobie zepsuć wspomnienia, jak chociażby z grafiką. W mojej głowie ta gra wyglądała jak Crysis, a oglądając filmik nie mogłem uwierzyć, że tam były takie puste przestrzenie z samymi teksturami.
Trudno też mi polecić tę grę komuś kto w nią nigdy nie grał. Nie ma tam ani spektakularnej fabuły, ani klimatu, a taki Crysis 1 miażdży ją pod każdym względem.
Nie przypominam sobie wątku miłosnego w Chrome. Arasz... naprawdę przeszedłeś ten tytuł? Bo szczerze w to wątpię.
A mi jak na tamte czasy się gra strasznie podobała. W dużej mierze właśnie ze względu na styl, taki wolniejszy, bardziej taktyczny. Była to chyba pierwsza strzelanka w jaką grałem z tak silnym taktycznym zacięciem. Wcześniej pogrywałem oczywiście w różne FPSy, od czasów Wolfensteina 3D, przez Dooma, Duka Nuken 3D, Q1 i Q2 zwłaszcza, które byłą moim pierwszym FPSem na multi. Jak większośc w momencie gry w Chroma zagrywałem się głównie w UT i trochkę w Q3, i ten przeskok w kierunku gry bardziej taktycznej był świetny.
I fakt, już wtedy gra miała sporo wad, ale szwendanie się po tych mapach w celu ustalenia najlepszej drogi podejścia do wrogiego obozu (czyli takiej na której mamy szansę przeżyć) po prostu było dla mnie świetne.
Arasz zazwyczaj w "Retrognatach" pokazujesz stare FPSy w które mimo upływu lat warto wciąż zagrać. Lecz teraz zademonstrowałeś grę która jest kiepska i nie ma po co po nią sięgać.... dlaczego ? myślałem że ten program ma zachęcać ludzi do zagrania w grę o której mogli nie słyszeć ;).
Mnie się świetnie grało i nawet jako nastolatek nie odczułem żeby ta gra była trudna czy nudna. Czułem, że była wymagająca, a ukończenie poziomów dawało satysfakcję.
Zgadzam się z opinią Likfidator.
Dobrze wspominam tę grę, dała mi mnóstwo radości. Zgadzam się, że była wymagająca, ale przy tym bardzo satysfakcjonująca :)
Pamiętam tę grę. Nie miałem w co grać, a że miała dobre recenzje (w zasadzie genialne - bo polska produkcja, więc recenzenci dostawali orgazmu), polazłem do Empiku i kupiłem. Wytrzymałem jakieś trzy dni. Potworne badziewie, w którym nawet plusy, jak wielkość map, przerobiono na minusy - były nudne i monotonne. Jedno z moich najgorszych doświadczeń growych.
No to arasz już nie należy do moich najbardziej lubianych redaktorów , chrome w dniu premiery był dla mnie prawie wybitny . Gra polska ,elementy rpg , świetna grafika , otwarty świat . Do minusów zaliczałem tylko dość dziwną (powiedzieć w wieku 12 lat że coś ma dziwną fabułę to wgle szczyt xd) fabułę której nie rozumiałem / no i pierwszy filmik w grze to pamietam ze był strasznie dziwnym zartem . Gry nie odpalam bo chce zachować dobre wspomnienia ale dla mnie była objawieniem .
Bredzisz chłopie.Przeszedłem tę grę 3 razy i za każdym razem mnie to bawiło.Przeciwnicy powinni być zabójczy,są to najemnicy więc powinni dobrze strzelać.Jak zaatakujesz grupę to wszyscy naparzają a nie czekają obróceni plecami aż ich wykończysz.Dlaczego bazy mają się różnić wyglądem skoro są własnością jednej korporacji.Bochater wcale nie jest ociężały tylko działa zgodnie z fizyką , Ty jak biegniesz to też nie zatrzymasz się w miejscu w chwili w której postanowiłeś się zatrzymać.Chrome jest dla mnie takim prekursorem Crisisa.
Daję minusa za szkalowanie świetnej gry mojej młodości. Na swoje czasy była genialna. Autor materiału jest casualowym noobem skoro narzeka na poziom trudności, który moim zdaniem był odpowiedni.
Ktoś z Was grał w te grę na multiplayerze? Chętnie się dowiem bo swojego czasu grywało się na serwerach i zabawy było wiele :)
Lubiłem tą grę, w zasadzie pierwszy dobry polski tytuł w jaki można było popykać, grafika jak na tamten czas naprawdę robiła wrażenie, generalnie Chrome to gra z którą mam bardzo wiele przyjemnych wspomnień, może przez sentyment, sam nie wiem, ale ostatnio grałem w tą grę z rok temu w ramach przypominki i gra wcale, a wcale mnie nie nudziła, no, może już pod sam koniec.
Ta ociężałość postaci o ile dobrze pamiętam to wynika z ilości klatek na sekundę. Gra nie ma żadnego limitu generowanych FPS stąd takie kwiatki. Po włączeniu synchronizacji przez sterowniki postać powinna poruszać się normalnie
Retrognaty to chyba najlepsza seria.
Wątek miłosny między dwoma głównymi bohaterami? Mam rozumieć, że twórcy zaprezentowali nam wątek homoseksualny?
Jak komuś się podobają Retrograny to niech odszuka jeszcze gdzieś na tvgry Doom Starców.
Buhahaha, chłopie nie potrafiłeś ogarnąć prostej strzelanki! Giniemy??? Wtf? Od czego osłony, od czego apteczki? Jakie giniemy? No to teraz już na 100% wiem, dlaczego dzisiejsze gry są tak prostackie. A, wymień te lepsze strzelanki tamtego okresu. No i wątkiem miłosnym udowodniłeś, że wcale w grę nie grałeś bądź zagrałeś 2-3 misje.
@AndrzejC
Dokładnie!
Przyznam że początkowo nie łykałem tej jedynej misji gdzie trzeba bez broni unikać wrogów, ale jednak to tylko pozory i było banalne bo gdzieś tak w połowie już można bezkarnie wcząć alarm i wyciąć wszystkich wrogów w pień.
Podpisuję się znajomość gry na poziomie gonciarza grającego w demon's souls - śmiech i płacz w 1
Gra była całkiem znośna, nie był to co prawda hit na skalę światową, ale grało się dobrze.
Mnie osobiście najbardziej drażniły puste lokacje, tzn. były całkiem spore ale jakoś tam pustawo było, no i oczywiście nie mogę zapomnieć o "olbrzymim" plecaku, przez pojemność którego nie raz musiałem przerywać misję by przeszukać za amunicją gdzieś pozostawione wcześniej ciała.