Graliśmy w Deus Ex: Rozłam ludzkości - ładniej, efektowniej, ale też łatwiej
Ale skąd to zdziwienie, że będzie łatwiej? Przecież to widać, że deweloperzy starają się uatrakcyjnić Deus Ex dla fanów strzelanek, bo przecież rynek większy, i przyciągnąć ich do gry. Human Revolution na upartego też się dało przejść na "FPS-a". To żadne novum, że produkcje "głównego nurtu" stają się coraz łatwiejsze albo, jeśli wola, "przystępniejsze". Mnie też by trafiał szlag, gdybym w nowym Deus Exie musiał się szarpać z mechaniką na poziomie "jedynki" (btw. polecam mod Revision, który niedawno wyszedł) -- za bardzo mnie nowoczesne gry rozpieściły. ;-)
Ogólnie dla mnie bomba, niech każdy gra tak, jak chce, byleby siłowe rozwiązania nie były faworyzowane, a oszczędzanie przeciwników nie przestało być premiowane, choć -- nie ukrywam -- troszkę martwi mnie (?) znak równości postawiony między tymi wariantami. Po prostu wydaje się to takie... niedeusexowe.
No i szkoda, że pozbyto się złotego filtra. Fajnie by było, gdyby pojawił się jako opcja. Może jakiś modzik?
Ułatwienia brzmią niepokojąco. Już Bunt Ludzkości cierpiał na braki imersji w porównaniu np. z DX1 - tam aby ogłuszyć przeciwnika, trzeba było zakraść się z pałką, wycelować w głowę i trafić. W BL tylko podejść i nacisnąć przycisk, który cały proces automatyzował, jednocześnie pozbawiając poczucia wpływu na grę. Do tego ten efekt ikara, umożliwiający bezproblemowe spadanie... Kurde, pachnie chłamem dla dzieci na konsole.
Szkoda bo liczyłem, że gra będzie większym wyzwaniem niż poprzedniczka.
Rzeczywiście zbyt dużo ułatwień może zepsuć grę ale może nie będzie tak źle i poziom trudności jest obniżony ze względu na wczesną wersje testową gry. Inaczej może stać się z Deus Exem to samo co z nowym Thiefem czyli totalne uproszczenie zmieniające rozgrywkę ze skomplikowanej na mało angażującą. Żółty filtr akurat zawsze uważałem za cos słabego jednak teraz jak oglądam screeny wydaje mi się, że jednak nadawał tej grze jakiś taki "swój" charakter i unikalność. Może w opcjach graficznych będzie się go dało włączyć. Zobaczymy, ekipa ma jeszcze dużo czasu żeby skończyć produkt i wolałbym zaczekać nawet do 2017 niż dostać takiego niedorobionego Fallouta 4.
Ale skąd to zdziwienie, że będzie łatwiej? Przecież to widać, że deweloperzy starają się uatrakcyjnić Deus Ex dla fanów strzelanek, bo przecież rynek większy, i przyciągnąć ich do gry. Human Revolution na upartego też się dało przejść na "FPS-a". To żadne novum, że produkcje "głównego nurtu" stają się coraz łatwiejsze albo, jeśli wola, "przystępniejsze". Mnie też by trafiał szlag, gdybym w nowym Deus Exie musiał się szarpać z mechaniką na poziomie "jedynki" (btw. polecam mod Revision, który niedawno wyszedł) -- za bardzo mnie nowoczesne gry rozpieściły. ;-)
Ogólnie dla mnie bomba, niech każdy gra tak, jak chce, byleby siłowe rozwiązania nie były faworyzowane, a oszczędzanie przeciwników nie przestało być premiowane, choć -- nie ukrywam -- troszkę martwi mnie (?) znak równości postawiony między tymi wariantami. Po prostu wydaje się to takie... niedeusexowe.
No i szkoda, że pozbyto się złotego filtra. Fajnie by było, gdyby pojawił się jako opcja. Może jakiś modzik?
Haha, ludzie dwoili się i troili, aby wyłączyć to bursztynowe g... (wersja DC już tego nie ma) a ten pisze, że by chciał to mieć O.o
@TobiAlex Niektórzy dwoili się i troili, żeby to "bursztynowe g..." mieć z powrotem w Director's Cut. Sprawa gustu, tyle. Wszechobecne złoto w Human Revolution było czasem męczące, ale przy tym wyróżniało grę i o ile w Director's Cut nadal widać elementy tego charakterystycznego stylu i kolorystyki, tak w Mankind Divided (przynajmniej w etapach, które ogrywałem) nie ma go już praktycznie wcale.
@TobiAlex: no widzisz, dla niektórych "tych" smaczki w rodzaju operowania kolorami o konkretnej symbolice są pożądanym elementem, budującym dodatkowo atmosferę. Nie psioczę na Eidos, że z tego zrezygnowali, ale chciałbym dostać możliwość ustawienia takiego filtru.
Musi być łatwiej bo od dzisiejszych gimb nie można wymagać czegokolwiek bo się jeszcze zestresują i ich głowa rozboli a wtedy skarga do starych i zaraz by raban zrobili, że im się nie podoba cokolwiek co udowadnia, że ich dzieci to bezdennie głupie i leniwa matoły - szkoła już tak działa od lat produkując imbecyli, którzy w pewnym momencie życia niestety trafiają nie wiadomo po co do pracy i tak samo nie wiadomo co z nimi zrobi bo są bezużyteczni :D A no i konsolowcy z zasady zbyt bystrzy nie są więc dla nich też musi być raczej kolorowy film jak gra :P
Szczerze boje sie tych uproszczen. Niewiele ulatwien i cala ta topornosc rozgrywki swietnie robila robote w poprzedniej czesci.
Spokojnie czekam :). Human Revolution to najlepsza, najbardziej dojrzała odsłona serii - bije na głowę nawet pierwowzór, który przecież też sroce spod ogona nie wypadł. Liczę więc na naprawdę wiele i obym się nie zawiódł. Po zapowiedzi na szczęście na to się nie zanosi.
Ps. Skoro gra na razie technicznie jest w powijakach to wyjątkowo nie będę narzekał na przesunięcie premiery :)
Human Revolution było naprawdę spoko, ale nie chciałbym żeby było łatwiejsze. Zupełnie niepotrzebne były za to walki z bossami, które sztucznie podwyższały stopień trudności. Ja całą swoją postać rozwijałem w kierunku skradania, tylko po to żeby gra zamknęła mnie w jednym pomieszczeniu z opancerzonym cyborgiem który pasa dopiero po wklepaniu w niego tony ołowiu. Trochę niekonsekwencja. A cyberpunkowa złota stylistyka trzeciego DE była miodzio.
Dziwne myślałem , ze to znaczy ludzkość podzielona , a to znaczy jednak rozłam powalony ten angielski można zawsze znaleźć odpowiedz wg widzimise .Polski jest jednak konkretny
W HR zrypane było to, że gra premiowała skradanie się, więc chyba nikt nie decydował się na otwarte starcia, chociaż niby twórcy dawali wybór. Nie było go też przy walce z bossami, które należało rozwiązywać metodą siłową. "Jedynka" za to premiuje przede wszystkim eksplorację, więc bardziej opłaca się grać różnymi stylami. Właśnie przechodzę pierwszą część po raz pierwszy i staram się grać po cichu, chociaż gra mnie do tego nie zmusza. Praktycznie nie korzystam z broni palnej, a najczęściej unieruchamiam wroga paralizatorem, a później walę pałką teleskopową przez łeb. :P
Takie gadanie... każdy kto śledzi newsy o nowym Deusie powinien pamiętać, że twórcy zapowiedzieli np. to, że każdego bossa w grze będzie się dało pokonać innym sposobem (nawet perswazją) niżeli pakując mu na klatę tysiąc kul. Imo Rozłam Ludzkości będzie po prostu grą bardziej "elastyczną" jak Dishonored - chcesz wyzwania i typowego skradania się? Proszę bardzo. Wolisz zrobić sobie grę akcji? Też nie ma sprawy. Więc wszystko zależy od podejścia. Gra będzie wymagająca jeżeli sami będziemy tego chcieli. Mi to odpowiada :)
"W akcji nowy Deus Ex nie prezentuje się niestety tak efektownie."
Podpis do screena.. smuci mnie to, bo zazwyczaj jest inaczej. Screen nie oddaje w pełni piękna i emocji podczas rozgrywki.. więc.. nie wiem.. serio. Oby była chociaż dobra fabuła i intryga.
@ReaLynX: no to chyba nie śledzisz tych newsów tak dokładnie, bo sam pisałem o tym, że walk z bossami nie da się ominąć przez rozmowę. Proszę: https://www.gry-online.pl/newsroom/deus-ex-mankind-divided-szczegoly-na-temat-bossow-i-jakosci-grafiki/z016d1d :-)
@sebogothic: gra nie premiowała skradania, tylko EKSPLORACJĘ. Jedno z drugim, tj. radzeniem sobie z przeciwnikami, w nie ma nic wspólnego. Co do bossów -- pełna zgoda.
@tomzkat: sztuka tłumaczenia polega na tym, żeby w języku docelowym wersja przetłumaczona brzmiała "normalnie" przy jednoczesnym zachowaniu możliwie jak największej zgodności z tekstem źródłowym (czyt. nie można zmienić znaczenia). Chociaż w środowisku tłumaczy istnieje taki żarcik: tłumaczenie jest jak kobieta -- albo wierne, albo piękne. ;-)
[16] No proszę... dzięki za info w takim razie. :) Ale nie zmienia to samego aspektu podejścia do rozgrywki.
Human revolution nie zachwycala jesli chodzi o strzelanie, bylo ono raczej kiepsko zrobione (po co wiec dawac graczom mozliwosc strzelania i skradania, skoro jedno z nich calkiem ssie?), mam nadzieje ze tu bedzie lepiej. Na cuda sie nie nastawiam, bo chyba zadna gra z Deus ex w tytule mi sie zbytnio nie podobala (nawet przereklamowana jedynka), ale mam szczera nadzieje ze bedzie lepiej.
Powinni podpatrzec Dishonored jak zrobic gre, w ktora dobrze sie gra zarowno po cichu jak i na pelnej ku...
@Meehovv - A nie było tak, że w HR za ogłuszenie przeciwnika dostawaliśmy więcej punktów doświadczenia, niż za zabicie go?
Poprzednia czesc byla mega latwa. No jesli sie chcialo przejsc bez zabijania to moze sie trzeba bylo pomeczyc. Zabijanie wrogow to kpina. Jesli ma byc to jeszcze latwiejsze to moze w ogole lepiej nagrac 30godzinny filmik i go obejrzec przed kompem nic nie robiac.
Ponadto wydaje mi sie, ze starszy jensen jest bardzo podobny do ezio auditore.
Znowu się zaczyna... downgrade i uproszczenia dla konsoloców, żeby tylko im się na padzie łatwiej grało + żeby amerykańskie 12 latki za bardzo nie pogubiły się.