Wideorecenzja Rise of the Tomb Raider
Jordan dałbyś jej klapsa, co?
jak ona się miejscami koślawo rusza.....
i druga rzecz - tumb rajda, ale DEZAJN poziomów. To albo mówimy z przesadnym akcentem albo bez niego, a nie raz jedno raz drugie
Coś pokręciłeś z dubbingiem. Mówisz, że angielka i Gorczyca są ok ale tylko Gorczyca bardziej warta uwagi, bo polski dubbing jest najwyżej średni... WTF! no to co w końcu jest dobre? Chyba, że podmiotem domyślnym była reszta polskich aktorów ale kiepsko to wyszło w słowach.
claudespeed18 [3]
Chyba, że podmiotem domyślnym była reszta polskich aktorów ale kiepsko to wyszło w słowach.
Chyba o to właśnie chodziło, bo w poprzednim Tomb Raiderze Gorczyca podobno (nie wiem, bo grałem w angielską wersję) spisała się całkiem dobrze, więc trochę dziwne by było, gdyby tym razem było inaczej.
@Irek22:
Yep, o to chodziło. Jeśli chodzi o polską wersję to jest słaba, z wyjątkiem samej głównej bohaterki. Ale sprawdziłem tylko kilka godzin z tejże bo już nie dawałem rady - puryzm językowy FTW.
@sickrabitt:
Nie tylko. Zabrałbym ją do swojego lochu, przetestował kolekcję plugów i... Co ty, to przecież postać z gry. :D
@NewGravedigger:
Sorry, California. :(
M$ wydaje uroczę te gry i dobrze bo konkurencja nie może spać. Recenzja natomiast niezła, wydaje mi się, że coś lepiej to wyszło od innych materiałów i fajnie się tego słuchało.
Tak w ogóle, to wobec tego, że Batman na PC został dokumentnie zwalony (zresztą i tak ta seria powoli zaczęła mi się już przejadać), więc nieoczekiwanie to Rise of the Tomb Raider może powalczyć o najniższe miejsce na podium w moim rankingu gier A.D. 2015.
Wcześniej oczywiście wiedziałem, że ten tytuł powstaje i w jakich okolicznościach, ale dopiero od poprzedniego filmowego materiału Jordana zacząłem bardziej się nim interesować. I muszę przyznać, że to, co dotychczas widziałem... cholera, podoba mi się, no. :)
Oczywiście na razie jeszcze niczego nie przesądzam, bo w tę grę nie grałem. Poza tym, co by nie mówić o Falloucie 4, to może być całkiem dobra gra (choć słaby Fallout; heh, podobnie ma się sprawa z nowymi Tomb Raiderami). No i jest jeszcze Dying Light, w które również dotychczas nie grałem. Niemniej jednak rzutem na taśmę Rise of the Tomb Raider wskakuje na moją listę "potencjalny namber fri".
Dzięki Jordan za obszerną recenzję myślałem że będą jakieś większe zmiany jednakże widzę i z tego co słyszę to kolejny tytuł z listy zakupów który mogę spokojnie skreślić. Tak zwany reboot serii nie przypadł mi także do gustu, szkoda bardzo lubiłem ceniłem starą serię Tomb Raider - niestety coraz więcej mam rozczarowań przez tak zwane NOWE WERSJE starych tytułów, a szkoda.
Mówcie co chcecie, ale wygląda to nudno. Lepiej się kolejne Uncharted zapowiada.
Czyli zgodnie z przewidywaniem, mamy casus Batmana Arkham City i Dead Space 2 - niby wszystkiego więcej i lepiej, ale jednak bez tej świeżości i elementu zaskoczenia, a więc o jedno oczko niżej. Mi to wystarczy, czekam ;).
Niech żyją samoprzechodzące się konsolowe kupy....niech żyją !!!
Dobry materiał Jordan.
Trochę sobie poczekam na TR, na PC, ale w końcu sprawdzę. Grałem w każdą odsłonę serii, zagram i w tę.
Jordan!
Kolejny raz to napisze... wyjmij kolczyk z jezyka, qrwa mac!
Masz tak zla dykcje przez to zelastwo, ze az uszy bola, sluchajac co masz do przeczytania. Jestes osoba medialna, jak by na to nie patrzec, wiec zadbaj o pewne aspekty twojego wizerunku.
Co mi po wideo recenzji, skoro nie jestem w stanie obejrzec jej do konca.
Zagram gdy wyjdzie na PC, poprzedniczka tak bardzo mi się podobała, że została nieliczną, w której nabiłem 100% i zdobyłem większość osiągnięć (oprócz tych z MP). Mam nadzieję, że sprzęt wystarczy ten sam - no i czemu zdecydowali się zmniejszyć jej biust?
Szkoda... Chciałem zobaczyć tę recenzję, a tu znowu ta niemowa i oglądać nie sposób. Jordan, zabijasz ciekawe tematy! Zajmij się Japonią!
Bardzo dobra recenzja Jordan. Łapa. Jeśli chodzi o samą grę, na pewno zagram w wersję na PC'ta gdy będzie już w przystępnej cenie. Szkoda, że większość producentów idzie teraz na łatwiznę. Nie ryzykują, nie wprowadzają innowacji, nie eksperymentują. Teraz sequele sprowadzają się zazwyczaj do zmiany settingu i kosmetycznych zmian. Więcej tego co znane i już się przyjęło. Ekstremalnym tego przykładem jest seria AC, którą bardzo lubię ale po Black Flag znudziło mi się już zabijanie manekinów. AI ssie na potęgę niemal we wszystkich częściach. Ubi przy całych swoich zasobach mogłoby bez problemu zadbać o jakieś wyzwanie. Wielu graczy się wręcz tego domaga. No ale po co rozwijać, usprawniać i przecierać nowe szlaki skoro hajs się zgadza.
evolution123 [19]
Jordan to imię? Gdzie ja jestem, na amerykańskim IGN czy w tvgry?
Gdybyś choć trochę interesował się historią nieamerykańskiej Polski, to wiedziałbyś, że imię Jordan jest w niej znane przynajmniej od lat 60. X w.
Bardzo fajna recenzja. Gre chetnie nabede, na wiosne.
Komentowanie czyjegoś imienia albo stylu bycia. Poziom kultury i wychowania niektórych osób tutaj jest na poziomie zerowym. Nie przejmuj się Jordan czymś tak żałosnym, odwalasz kawał dobrej roboty, widać pasje i zaangażowanie w twoich materiałach.
Merytorycznie materiał dobry, ale jeśli chodzi o sposób przedstawienia go to cały czas miałem wrażenie że jestem nauczycielem i słucham ucznia przy tablicy. Jakaś dziwna sztuczność wypowiedzi, brak luzu.
Z wieloma kwestiami się nie zhadzam a mam już 1/4 gry za sobą. Mimo to fajnie się oglądało :)
Poczekam na wersje GOTY tym razem. Fajne klimaty ta Syberia, w jedynkę grało mi się dobrze to i tutaj pewnie będzie podobnie. O dziwo bardzo dobry materiał Jordana.
Bardzo fajna recenzja :) Tym bardziej mnie cieszy, że dużo rzeczy jest w tej grze średnia, bo Microsoft zagrał asem w rękawie, który tak naprawdę nie jest wcale najmocniejszą kartą w talii. Na pewno zagram, bo pierwsza część mi się bardzo podobała, ale dopiero, jak wyjdzie na inne platformy.
Nie zgadzam się z paroma rzeczami, ale najbardziej z tym, że zarzucony był fabule brak większego nawiązania do ojca Lary i ich relacji. Cóż...zrzucę to na fakt, że może recenzent nie zajął się za bardzo wątkiem fabularnym do momentu, w którym recenzja była nagrywana. Wątek jej ojca i więź między nimi jest rdzeniem fabuły. Przyznam, że jestem fanem serii i zapewne łatwiej mnie zadowolić przygodami Croft, ale patrząc obiektywnie i porównując z grą z 2013, śmiało mogę powiedzieć, że jest więcej, lepiej, świetny crafting, mechanizm rozwoju postaci - wszystko to, czego brakowało mi 2 lata temu, znajduję w najnowszej odsłonie. Jeśli natomiast chodzi o grafikę, to nie mogę się doczekać, aż ogram to na PC albo moim PS4, gdyż teraz ogrywam na X360. Przy czym mogę śmiało powiedzieć, że gra trzyma poziom graficzny poprzedniczki na tym starym już sprzęcie, a warto nadmienić, że gra jest po prostu większa, co cieszy. Czapki z głów za optymalizację na last-geny.
Udany powrót panny Croft na pewno cieszy. Jedna z gier, w które trzeba zagrać! ;)
To i tak jest zacieranie różnic między płciami na siłę. Akurat postać Lary była jedyną kobiecą postacią, którą zagrałem w ogóle. Miało to miejsce chyba 2-3 lata temu. Kobiety jako bohaterki jakoś mi nie leżą. Tak jak w FIFA nie zagrałem paniami, tak nie rajcują mnie gry z kobietami jako głównymi bohaterkami. Nie utożsamiam się aż tak bardzo. Obawiam się, że gender i lewactwo dotknie niebawem równie mocno i gry. Producenci wręcz nakażą nam granie paniami.