Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

tvgry.pl Mniej heroizmu w RPG-ach? Serca z Kamienia vs standardy gatunku

28.10.2015 20:13
1
kain_pl
92
Generał

Ciekawe o jaka gre Bethesdy mowa:-) Dobry material. Ciekawe porownanie Dragon Age do Wiesia. Jeszcze można by było dodać coś o innym Rpgu. Szczerze to jestem juz pewien ,ze musze zagrac w serce z kamienia.

28.10.2015 20:41
werus81
2
odpowiedz
werus81
33
Chorąży

dla mnie dodatek ciekawy ale misje trochę długie przez co jest ich mało , czułem trochę niedosyt po przejściu dodatku poza tym przechodziłem dodatek bez poradnika i pominąłem parę rzeczy

28.10.2015 21:27
3
odpowiedz
Imrahil8888
111
Generał

Wystarczy zobaczyć ile kosztuje dodatek w Dragon Age i co takiego daje, a ile w W3. Przepaść, a przecież oba studia są naprawdę dobre w swoim fachu.

28.10.2015 21:32
4
odpowiedz
BlowUP
58
Pretorianin

Bardzo ciekawy materiał !

28.10.2015 21:37
5
odpowiedz
zanonimizowany579358
105
Senator

@kain_pl - Ciekawe o jaka gre Bethesdy mowa:-)
O każdej. :P

@Imrahil8888 - Przepaść, a przecież oba studia są naprawdę dobre w swoim fachu.
No, jak widać chyba nie. Obecny BioWarEA to popłuczyny dawnego BioWare.

Nie sposób odmówić pewnego uroku Odmętom, ale to właśnie w tym rozdziale, przy pierwszym podejściu, porzuciłem Wiedźmina na jakiś miesiąc. Paradoksalnie może właśnie dlatego, że fabuła, która nabierała rozpędu, znów zwolniła w sennych Odmętach.
Myślę, że siła Serc z kamienia jest w tym, że opowiedziana historia jest zwarta i krótka. Nie ma ogromnego obszaru, setek zadań pobocznych, przypomina raczej bardzo rozbudowanego side questa. 15 godzin to czas na tyle długi by nie czuć niedosytu, ale też na tyle krótki by nie poczuć przesytu.
Dla mnie idealnym przykładem takiej opowieści jest pierwszy Gothic, który dzisiaj swoimi rozmiarami mógłby być dodatkiem do rozbudowanej podstawki. Wiele się mówi o coraz to większych światach wypełnionych najróżniejszą zawartością, która jednak rzadko kiedy współgra z resztą gry. W Wiedźminie 3 też to jest, choć nie na taką skalę jak w innych produkcjach. Już od dawna piszę, iż nie ma sensu rozpychanie erpegów do granic możliwości i lepiej postawić na ciekawą fabułę oraz gameplay, który będzie z nią współgrał. W pierwszym Gothicu nie mamy jakichś powtarzalnych czynności, rdzeniem jest wątek główny, a zadania poboczne raczej z nim współgrają. Dlatego też pierwszą część stawiam nieco wyżej od Gothica II wraz z dodatkiem Noc Kruka, który także jest przedni. Górnicza Dolina wydaje się niczym wyrwana z kart książki, nie ma tam czegoś zbędnego, co służyłoby jedynie zapychaniu świata. I powracam do kolonii karnej po dziesięciokroć nie czując znużenia właśnie dlatego, że wiem, iż nie będę musiał przebijać się przez setki zadań pobocznych. Kilka miesięcy temu skończyłem Risena 3. Ogólnie bardzo dobry action RPG, lecz gdy pomyślałem, czy przejdę go drugi raz, to od razu stanęło mi przed oczami przebijanie się przez setki questów i tysiące przeciwników...
Mam nadzieję, że twórcy kiedyś zrozumieją, że ilość nie równa się jakość. Lepiej dostać mniej, niż więcej i znudzić się w połowie. No, ale w hasłach reklamowych lepiej brzmi "1000 godzin rozgrywki!!!", niż np. "25 godzin rozgrywki".

28.10.2015 21:43
6
odpowiedz
ww1990ww
97
Konsul

Powiem tak. Gdyby każdy teren w W3 miał właśnie taką oddzielną historię tylko w jakimś sposób powiązaną z głównym wątkiem było by świetnie. Na przykład mamy quest nadrzędny w danym terenie i wszystko lokacje się z tym łączą w jakimś sposób. Na przykład wieśniacy się dokopali do skarbu ale teraz maja problem bowiem rabusie pozakładali sowie obozy, duchy są nich wkurzone oraz ta cholerne sprawa morderstwa......

28.10.2015 21:54
learen128
7
odpowiedz
learen128
25
Centurion

Pojawiła się teza, że dodatek jest lepszy od podstawki i gdzie pojawia się mowa o dodatku to każdy tą tezę, jak mantrę powtarza. W moje opinii dodatek był dobry, grało się przyjemnie ale to historia głównego wątku, świat po wojnie i przedstawienie wszystkiego tak zachwyciło. Tutaj mamy przyjemną historyjkę i tyle. Do tego napad na bank średnio mi do Geralta pasował. Wszyscy zapomnieli nagle spójny klimat całości podstawki i oceniają ją tylko jako historyjkę, która była dłuższa. Nie zgadzam się z tym bardzo bo ogrywając podstawkę miałem cały czas uczucie "Wow!" a w dodatku po prostu wciągnęła mnie fajna intryga, w którą Geralt przypadkiem się wplątał w swoim zwyczaju.

28.10.2015 22:09
8
odpowiedz
MrKi
10
Legionista

Nie nie irytuje.

28.10.2015 23:25
9
odpowiedz
zanonimizowany1101535
23
Generał

Ale to gra Bethesdy ma znacznie fajniejszy swiat i eksploracje, panie redaktorze :)

28.10.2015 23:51
10
odpowiedz
Ar2Ti2
36
Centurion

Tak jak o Crytek'u mówiło się, że robi świetne benchmarki, ale słabe gry, tak dla mnie Bethesda robi świetne, wielkie, światy, ale słabe gry. W3 jest genialnym przykładem RPG'a, misje poukładane i spójne, są tam znajdźki, ale dzięki ilości wiedźmińskich zleceń, zadań pobocznych i długości głównego wątku, wiele godzin można spędzić z tą grą i nie zauważyć kontentu bez znaczenia.

29.10.2015 08:56
puci3104
11
odpowiedz
puci3104
148
Generał

Przesada, że dodatek lepszy od podstawki. Prawda, że wesele zachwyca, ale ogólnie nie przesadzajmy aż tak, bo reszta jest bardzo dobra, ale gorsza od podstawki. Dodatek łatwiej rozpisać, bo w 11 godzin wciska się wszystko nie rozwalając tego na 100 godzin. Oczywiście w podstawce trzeba było to wydłużyć, bo obecnie RPGi muszą być na conajmniej 50-70 godzin. A ogólnie i tak wolę historię z Ciri w stylu dokończenia sagi niż takie odrębne historie, bo inaczej odbiera się historię znając postacie w 100%, niż poznawając nowe na 10 godzin, gdzie nawet nie zdąży się ich szczerze polubić ani znienawidzić. No, a jak dobrze nie poznamy postaci to ciężko jest się czymkolwiek kierować w wyborach.

29.10.2015 09:44
12
odpowiedz
zadenassdfghjkl
1
Junior

Zarejestrowałem się tylko po to żeby wyrazić opinie tych których najbardziej irytuje ten koleś co to prowadzi. Jest niemożliwy, nie da się go słuchać. Moze byc najlepszy temat jak on to prowadzi to po prostu się nie da.

29.10.2015 10:00
tanya666
13
odpowiedz
tanya666
57
Pretorianin

i tak Oblivion > W3

29.10.2015 10:08
elathir
14
odpowiedz
elathir
103
Czymże jest nuda?

@Mwa Haha Ha ha a czy esencją RPG jest eksploracja? Czy jednak jest to tylko dodatek do samej gry, który nie powinien jej zdominować? No i czy ta eksploracja jest aż tak cudowna? W pierwszej chwili tez tak myślałem, ale od czasów Morrowinda nie była wystarczają nagradzana. co więcej przez level scaling często nie jest tez odpowiednim wyzwaniem. Ja bym wolał mieć 1/10 tych lokacji za to mniej generycznych a bardziej ręcznie wykonanych, z duszą. Temu eksploracja w Gothicu, mimo że światy były mniejsze (poza G3) ale jakoś tak każdy zakątek był ciekawy i unikatowy. W sumie nawet w G3, który miał olbrzymi świat czuć było, że wygląda naturalniej, podczas gdy światy TES są po prostu komicznie sztuczne. Bawią, ale od czasów Morrowinda nie dłużej niż przez kilkanaście godzin w moim wypadku. Tylko TES III sprawiał mi frajdę przez ponad 200 godzin a nie raptem 20 jak w TES IV i V.

29.10.2015 11:45
YuiElliot
15
odpowiedz
YuiElliot
50
Łysy z tvgry

tvgry.plRedakcja

@zadenassdfghjkl:
Dzięki :D

29.10.2015 13:23
16
odpowiedz
zanonimizowany1128809
17
Pretorianin

Wiedźmin gra narodowa, czy tylko ja mam już dość słuchania o niej codziennie?

29.10.2015 13:28
elathir
17
odpowiedz
elathir
103
Czymże jest nuda?

Cóż poradzić skoro to najlepsza gra ostatnich lat.

to tak jakby narzekać będąc Niemcem w Niemczech, że ktoś w kółko o tym kretyńskim mundialu z Brazylii nawija na formu poświęconemu piłce nożnej lub sportowi w ogóle.

29.10.2015 14:04
18
odpowiedz
zanonimizowany619836
71
Generał

ja uwielbiam heroizm i stawanie sie bohaterem a historie kameralne powinny byc jej czescia/. laczenie tego daje chyba najlepszy efekt.

29.10.2015 14:35
19
odpowiedz
zanonimizowany779353
16
Legionista

rozłam wśród fanów ... kogo?!

29.10.2015 17:20
20
odpowiedz
zanonimizowany1101535
23
Generał

@elathir
a czy esencją RPG jest eksploracja? Czy jednak jest to tylko dodatek do samej gry, który nie powinien jej zdominować? No i czy ta eksploracja jest aż tak cudowna?

Po pierwsze- po co w materiale o Wiedzminie sie dopieprzac do Bethesdy, skoro jedne rzeczy robi ona gorzej, a inne lepiej? Redaktor dopieprzyl sie do nudnych zadan w SKyrimie, ale zapomnial ze swiat w Wiedzminie jest duzo gorzej wykonany. Wiec mu przypomnialem tylko. Material sam w sobie spoko, nie potrzebowal kolejnej wojenki w komentarzach.

Po drugie- a czy esencja RPG sa ciekawe dialogi/fabula? Czy to jednak tylko dodatek do samej gry, ktory nie powinien jej zdominowac? Nie ma jasnej definicji rpga, ani proporcji jakie powinny byc zachowane. Sama nazwa "gra" sugeruje, ze granie powinno byc najwazniejsze (z angielskiego game i gameplay).
Tak pytam, bo poki co przeszedlem quest z weselem z dodatku i gameplay nie zachwyca, mozna sie czasem posmiac z wrzutow Witolda, ale nie czuje zupelnie jakbym to ja gral. Ciagle dialog, dialog, cuscenka, przejdziesz pare krokow- dialog dialog cutscenka. Przesada w druga strone. Nie wiem moze sie to zmieni jeszcze.

29.10.2015 17:56
21
odpowiedz
divX005
24
Legionista

Jeśli chodzi o wieś Odmęty to dla mnie było szokiem, gdy fabuła zwolniła. Myślałem, że to jeden z takich elementów, gdzie twórcą brakło pomysłów i wpletli przerwę, żeby wypełnić lukę. Cieszę się, że tak bardzo się myliłem. Akcja była spokojna, inaczej mówiąc - typowa, słowiańska sielanka. Przez chwile myślałem, że Shani tam przyjedzie i będziemy żyli z Alvinem długo i szczęśliwie. Potem jednak przyszło kolejne zaskoczenie, gdy sielanka nagle się skończyła. :D

29.10.2015 18:04
22
odpowiedz
TaSSS
1
Junior

@Mwa Haha Ha ha

Kurwa... Są gry nastawione typowo fabularnie (Wiedźmin, Heavy rain) i gry np. od Bethesdy, które dobrą fabułę i dialogi widziało jedynie u konkurencji. Gra nie zawsze polega na "graniu" szczególnie RPGi gdzie za założenia dużo czasu spędzamy na rozmowach. To tak jakbym kupił sobie nowego Fallout-a i powiedział - za dużo chodzenia, pustkowi itd. Jak można narzekać, że jest za dużo dialogów w Wiedźminie, przecież nawet w trailerach chwalą się "story driven RPG"...

Poza tym niby jak oceniłeś, że świat Wiedźmina 3 jest dużo gorszy, a eksploracja jest gorsza. Bo moim zdaniem świat jest dużo ciekawszy, historia, rasy, królestwa i wojny, potwory i wiele, wiele więcej rzeczy których Skyrim nie ma. A co do eksploracji to sie nie wypowiadam co może być lepsze w zwiedzaniu świata i lootowaniu, w ekslopracji chodzi głównie o miejsca które zwiedzasz i historię związanymi z tymi miejscami. W grach bethesdy tego nie ma. W świecie wiedźmina 3 można trafić na chatkę, która bez żadnych notatek jest w stanie opowiedzieć historię zamordowanej rodziny przez bandytów, jesteśmy nawet w stanie wywnioskować jak to się stało. Z tego co pamiętam w Skyrimie chodziliśmy od jednej takiej sami jaskini do drugiej, a w drodze pomiędzy nimi nic nie było...

29.10.2015 20:29
23
odpowiedz
Valgard
31
Centurion

Jak dla mnie to w rpg jest za mało epickości... lub po prostu ta epickość wyblakła. Esencją morrowinda była dla mnie droga od gościa którego zabijał szczur, do gościa który zabijał bogów. Rozwój postaci, pokonywanie przeciwności i stawania się wszechpotężnym dla mnie był zawsze ważniejsze niż sama historia (która nieraz bardziej wciągała w pokrewnych gatunkach np przygodówkach). Teraz niestety pojawia się moda na rpg w którym "nic nie możemy", nazywane jest to dark fantasy gdzie przecież założeniem jednego z ojców dark fantasy (papierowego) warhammera było nie to że nie możemy zmienić rzeczywistości świata bo jesteśmy bezradni, a to że stan zastany jest tak prze**any że musimy stać się przepotężni żeby w nim przetrwać.

29.10.2015 22:50
24
odpowiedz
zanonimizowany1101535
23
Generał

Gra nie zawsze polega na "graniu" szczególnie RPGi gdzie za założenia dużo czasu spędzamy na rozmowach. To tak jakbym kupił sobie nowego Fallout-a i powiedział - za dużo chodzenia, pustkowi itd. Jak można narzekać, że jest za dużo dialogów w Wiedźminie, przecież nawet w trailerach chwalą się "story driven RPG"...

1. Ale kto "zalozyl" ze rpgi maja polegac na rozmowach? Bo ja o czyms takim nie slyszalem. Czy jest jakakolwiek definicja?
2. Nie narzekam ze w Wiedzminie jest za duzo dialogow, tylko ze w dodatku do Wiedzmina jest tyle dialogow i rozmow, ze gameplay jest znikomy (a tez nie jest jakichs najwyzszych lotow, bo np. walka w Wiedzminach ssie od zawsze).
3. Story driven != same rozmowy i zerowy gameplay. Jakbym chcial obejrzec film, to bym odpalil film, a nie gre.

Poza tym niby jak oceniłeś, że świat Wiedźmina 3 jest dużo gorszy, a eksploracja jest gorsza.

W taki sposob, ze zagralem i przeszedlem obydwie gry. Skyrim ma ciekawszy i bardziej zroznicowany swiat, a loot tez jest duzo ciekawszy, roznorodny, w Wiedzminie w wiekszosci zbierasz smieci.

Bo moim zdaniem świat jest dużo ciekawszy, historia, rasy, królestwa i wojny, potwory i wiele, wiele więcej rzeczy których Skyrim nie ma. A co do eksploracji to sie nie wypowiadam co może być lepsze w zwiedzaniu świata i lootowaniu, w ekslopracji chodzi głównie o miejsca które zwiedzasz i historię związanymi z tymi miejscami. W grach bethesdy tego nie ma.

Oczywiscie ze to wszystko w Skyrimie jest (historia, rasy, krolestwa, wojny), tylko trzeba zagrac i troche poczytac. Smiem nawet twierdzic, ze lore TES jest duzo ciekawsze i bogatsze niz lore Wiedzmina.
Co moze byc lepsze w zwiedzaniu swiata i lootowaniu w Wiedzminie? Odpowiadam- zwiedzanie swiata i lootowanie w Skyrimie, gdzie swiat jest bardziej roznorodny i ciekawy, a loot lepszy niz smiecie znajdowane w milionie takich samych skrzynek w Wiesku ;)

W świecie wiedźmina 3 można trafić na chatkę, która bez żadnych notatek jest w stanie opowiedzieć historię zamordowanej rodziny przez bandytów, jesteśmy nawet w stanie wywnioskować jak to się stało. Z tego co pamiętam w Skyrimie chodziliśmy od jednej takiej sami jaskini do drugiej, a w drodze pomiędzy nimi nic nie było...

W Wiedzminie chodzimy od jednej takiej samej chatki do drugiej. To ze tworcy w chatce umiescili liscik ze smutna historyjka o zamordowaniu rodziny, nie znaczy wcale ze ta pusta chatka jest jakos bardziej ciekawa niz pozostale puste chatki. Czytam jakies listy o ukrytych skarbach i zabitych ludziach i mam je kompletnie w dupie, bo wiem ze skarby to smieci a jakies ckliwe historyjki o wirtualnych wiesniakach (ktorych nawet nie widze, ot tekst ze ktostam kiedystam umarl) mnie zupelnie nie interesuja.
I poza tymi takimi samymi chatkami i lasami i polami Wiedzmin ma 2 podobne do siebie miasta i tyle. A Skyrim ma mase rozniacych sie od siebie architektonicznie miast i terenow poza nimi.

30.10.2015 10:13
elathir
25
odpowiedz
elathir
103
Czymże jest nuda?

Skyrim ma ciekawszy i bardziej zroznicowany swiat, a loot tez jest duzo ciekawszy, roznorodny, w Wiedzminie w wiekszosci zbierasz smieci.

W Skyrimie loot jest generyczny, więc poza maskami i słowami są to zawsze śmieci. W Wiedźminie chociaż przepisy się trafiają, które są wartościowe. Ostatnim TES gdzie loot był ciekawy i zwiedzanie było nagradzane był Morrowind, i epickie artefakty.

A co do definicji, jest w nazwie:
Role Playing Game - czyli gra w odgrywanie postaci i wszystko co jest z tym związane. czyli wcielamy się w postać, własnoręcznie wykreowana lub gotową i odgrywamy jej rolę w pewnej historii. Dlatego dialogi i historia są ważne w grach RPG, bo są formą odgrywania roli. I temu skyrim jest pół RPG bo Dragonborn jest chodzącą mechanika rozgrywki a nie rolą. Aż tak wielka swoboda sprawia, że jest to postać zawsze pozbawiona spójnego charakteru. Dobry morderca, co w jednej chwili z zimną krwią morduje niewinnych odpowiednio to komentując minutę później jest miłym, nieporadnym zagubionym w świecie gościem. w jednej chwili arcymagiem gildii magów a w innej zwykłym szeregowcem. Dlatego dla mnie Skyrim pozostanie genialną gra akcji, ale jako RPG się nie sprawdza.

Tak samo z eksploracją, w W3 czy FNV ma ona silne uzasadnienie, ma swoją historię. Poszukujemy Ciri, sprawdzamy każdy zakątek gdzie mogą być informacje na ten temat. W FNV poszukujemy zaginionych skarbów przedwojennego świata. W Skyrimie jakoś tak czułem, że zwiedzam dla zwiedzania. Łatwo można było wpleśc w to jakiś cel, np. mój bohater jest typom poszukującym mocy, albo bogactw, albo niestrudzonym poszukiwaczem przygód robiącym to dla adrenaliny. Ale nie ma tego czuć, za to mamy zwykły grind jak w MMO. Skyrim jest właśnie takim MMO solo, poziomy wbijamy dla poziomów, mechanicznie doskonały, ale czy to dobry RPG?

By nie było, bawiłem się fajnie przy tej grze, ale dopiero w momencie gdy zmieniłem nastawienie i przestałem ją traktować jak RPG a zacząłem jak grę akcji z elementami RPG.

30.10.2015 13:00
Agrelm
26
odpowiedz
Agrelm
59
Pretorianin

Mwa Haha Ha ha ---> Synku, Skyrim w porównaniu ze starymi RPGami czy Wiedźminem to żart, a nie gra. Idź pograj w coda tam masz mniej dialogów i więcej gameplaya. Jeszcze raz usłyszę, że świat Wiedxmina jest gorzej wykonany niż ten ze Skyrima to oficjalnie uznam, że jesteś 9fagiem. Co do samego zbierania "śmieci": Podczas 100h które spędziłemw Skyrimie nie znalazłem żadnego unikatowego przedmiotu pomijając te związane z questami. Zawsze jest kilka rodzajów tych samych wyposażeń (W końcu dochodzi do żartu, że rozbójnik walczy w smoczej zbroi) i tych samych mikstur. Poza tym sa kwiatki, ziółka i jedzenie. Gdzie tu różnorodność? Jakieś unikalne bronie? W Wiedźminie zebrałem około 100 mieczy z unikatowymi nazwami. W Skyrimie jest ich może 10 z questów.

30.10.2015 15:12
27
odpowiedz
Tornados123
19
Chorąży

Zawsze mnie w grach rozbrajaly teksty: "Spotkajmy sie dzis o polnocy", "Bede czekal na ciebie w karczmie" itp ktore mozna bylo swobodnie olac :) Fajnie by bylo gdyby takie olanie spotkania dzis o polnocy bylo karane przerwaniem zadania albo chociaz wymuszalo tlumaczenie sie npc dlaczego sie nie zjawilismy :)

30.10.2015 15:14
<Bahamut>
28
odpowiedz
<Bahamut>
79
Konsul

Gry Bethesdy są CoD-ami świata RPG, choć posiadają sporo zawartości to zazwyczaj jest ona słabej jakości, jak grałem w skyrima to nie znalazłem kompletnie żadnego ciekawego wątku, wszystko idzie w ilość a nie jakość. Skyrim w internetowej popkulturze nie jest pamiętany za ciekawe postacie, świat czy questy tylko za głupie bugi, memy czy exploity. Boli też że gra traktuje gracza jak debila i boi być się ambitna

30.10.2015 17:06
Gorn221
29
odpowiedz
Gorn221
105
Łowca Demonów

Wszystko spoko, i taki system jak ratowanie w pewnym momencie załogi w ME2 ma sens, ale stracenie części questów, bo czas?
<Bahamut> Ale z CoDami jest na odwrót. Mają żałośnie mało zawartości, ale epickiej i widowiskowej,

30.10.2015 17:33
30
odpowiedz
zanonimizowany1101535
23
Generał

Widze tu sami wyznawcy Wiedzmina, co zlego slowa o nim nie powiedza i bezkrytycznie przyjmuja wszystko co ta gra oferuje, mimo ze niekiedy marnej jakosci. Spoko, zobaczymy za rok, kiedy nikt juz o nim nie bedzie pamietac, a ludzie wciaz beda grac w Skyrima ;)

@Agrelm

Synku, ale my tu nie o innych rpgach i nawet nie o wojnie Skyrim-Wiedzmin, tylko o tym, ze Wiedzmin to nie zadne cudow swiata i pewne elementy ma od Skyrima wykonane gorzej (a inne lepiej). I o tym czy w Sercach nie jest czasem za duzo gadaniny, a za malo samego grania. W Coda chetnie zagram, bo to rowniez dobra gra, ale innym razem.
Gra rpg to nie sa same dialogi. Kocham Tormenta, ale jakby kazdy rpg mial tyle tekstu co on to byloby to meczace, nie sadzisz? W koncu zamiast grac to mozna przeczytac ksiazke, skoro gra to ma byc w wiekszosci sam tekst. A jesli ma byc jednak grą, to chyba powinno byc sporo gameplaya. O balansie tu mowie i zdrowym rozsadku.
Aha- jak podczas 100h nie znalazles zadnego unikatowego przedmiotu to naprawde nie wiem co o tym sadzic, ale nasuwa mi sie ze jestes albo slepy, albo bardzo kiepski z ciebie gracz, albo zwyczajnie klamiesz i 100h w to nie grales. Unikalne bronie sa chociazby z questow Daedrycznych bostw.
100 mieczy z unikatowymi nazwami w Wiedzminie, a to ciekawe. Slyszal o generatorze imion? Szkoda tez ze te miecze sie inaczej nazywaja, ale juz wyglad i cechy maja takie same. Pewnie jestes z tych co sadza ze w Borderlands jest rzeczywiscie miliard roznych broni.

@elathir
Role Playing Game - czyli gra w odgrywanie postaci i wszystko co jest z tym związane.

No wlasnie, game. A nie role playing dialogue. Dialogi, rozwoj postaci, eksploracja czy walka to elementy skladowe odgrywania roli, a nie jej glowne cechy. Powinna byc jakas rownowaga, bo np. jak masz sama walke a reszta traktowana po macoszemu, to jest to slasher a nie rpg.
Jesli Skyrim jest pol rpgiem to tak samo i Wiedzmin, ktory ma dobra fabule i dialogi, a reszta po lebkach :) Samo to cale odgrywanie jest w Wiesku bez sensu, bo nie mozesz nawet sobie wybrac kim bedziesz i kogo chcesz odgrywac, bo zawsze jestes wiedzminem Geraltem, masz okreslona rase, wyglad, plec, profesje. Zawsze twierdzilem ze bylaby to duza lepsza seria, jakbysmy sobie wiedzmina tworzyli od zera.
A Skyrim to nei zaden single mmo, predzej Inkwizycja sie nada, tam to dopiero sa gowniane fetch questy.

Poszukujemy Ciri, sprawdzamy każdy zakątek gdzie mogą być informacje na ten temat.

To zagraj tak, ze szukasz tylko Ciri, bez zadnego zbaczania z drogi, misji pobocznych, eksploracji. Nie zobaczysz pewnie nawet 1/5 gry, wiec nie gadaj ze eksploracja jest tu jakos uzasadniona. Tak- jest, tym ze gracze lubia eksplorowac, lol.

30.10.2015 21:06
Agrelm
31
odpowiedz
Agrelm
59
Pretorianin

Mwa Haha Ha ha --> Gra może mieć jakąkolwiek formę chce. Jej celem jest dostarczać rozrywki. Jeśli gra dostarcza rozrywki poprzez dialogi, a nie walki to znaczy, że twórcy serwują coś trochę bardziej skomplikowanego niż zwykły hack n slash. Coś oryginalnego.
1. Czytaj uważnie to co piszę, a napisałem, że "oprócz questów" gra nie dostarcza unikalnych broni (czyt. Skyrim). I to jest prawda. Może to jest dla ciebie zaskoczeniem ale daedryczne questy to też questy. Łącznie unikatów jest niewiele.
2. Generator nazw z Wiedźminie nie funkcjonuje. Gdybyś czytał książki albo był bardziej spostrzegawczy to pewnie zauważyłbyś, że każda nazwa nawiązuje do czegoś. Easter Egg, smaczki z uniwersum itd.
3. Podaj 3 elementy, w których Wiedźmin jest gorszy od Skyrima, bo jak na razie witcher wygrywa w grafice, wielkości świata, fabule, ciekawym postaciom, dialogom, mechanice walki, questom pobocznym. Podaj 3. Albo nawet 2, już będę zaskoczony.

31.10.2015 11:47
👍
32
odpowiedz
EdekWrex
44
Chorąży

Ciekawy materiał.Choć warto zauważyć że nie można mieć wszystkiego.W takim WIEDŹMIN III DZIKI GON mamy questy bardziej szczegółowe,a w takim THE ELDER SCROOLS V SKYRIM mniej szczegółowe ale daje nam większe poczucie wolności i wielkości,a taki MASS EFFECT 3 jest bardziej liniowy ale nie traci tempa,jest nie tylko świetną grą RPG ale i strzelanką.Nie da się wszystkim dogodzić.Jak dla mnie każda z tych gier jest genialna w swoim stylu

31.10.2015 18:24
33
odpowiedz
swiki
59
Pretorianin

Karanie graczy za wykonywanie zadań pobocznych to głupota. Ja tam wolę nie czuć bata nad dupą kiedy gram. Dla mnie gra się kończy wraz z napisami końcowymi, więc wszysko co poboczne robię przed ostatnim zadaniem głównym. I wtedy miałbym wybór. Omiń połowę zawartości gry albo otrzymaj kiepskie zakończenie.

01.11.2015 00:55
34
odpowiedz
zanonimizowany1101535
23
Generał

2. Generator nazw z Wiedźminie nie funkcjonuje. Gdybyś czytał książki albo był bardziej spostrzegawczy to pewnie zauważyłbyś, że każda nazwa nawiązuje do czegoś. Easter Egg, smaczki z uniwersum itd.

Kazda z tych 100 nazw mieczy do czegos nawiazuje? Zebym czasem nie uwierzyl.

3. Podaj 3 elementy, w których Wiedźmin jest gorszy od Skyrima, bo jak na razie witcher wygrywa w grafice, wielkości świata, fabule, ciekawym postaciom, dialogom, mechanice walki, questom pobocznym. Podaj 3. Albo nawet 2, już będę zaskoczony.

Grafika (z modami) w Skyrimie jest lepsza. Zreszta co tu porownywac, Skyrim to gra z 2011 roku a Wiedzmin z 15, to cala epoka.
Ale okej, wymieniam- oprocz grafiki- wielkosc swiata (tak w sumie ciezko to zmierzyc, ale tak na oko SKyrim wydaje sie wiekszy) i jego zroznicowanie, ciekawsze lore, fajniejsze przedmioty do znalezienia, mozliwosc zalozenia wlasnego domu i ozenku (czujesz sie przez to barziej czescia swiata), rozwoj postaci (kiepski ale i tak lepszy niz w Wiedzminie), lepiej wykonana magia (kilka szkol magicznych i masa czarow, wiedzmin sie chowa). Walka w Wiedzminie lepsza? Moze o ciut, ale i tak slaba, ciagle tylko fikolki, Bloodborne to to nie jest.

01.11.2015 13:03
Agrelm
35
odpowiedz
Agrelm
59
Pretorianin

Mwa Haha Ha ha ---> Grafika w Wiedźminie jest lepsza. Jeśli liczysz mody, które pochodzą od graczy to równie dobrze możemy dyskutować o wyższości dualizmu korpuskularno falowego nad rozwojem płciowym tarantuli. Czysty absurd.
Świat Wiedźmina jest 3,5 razy większy od Skyrima (sprawdzone info). Widać, że nie grałeś w którąś z gier. Poczytaj, pograj, sam zobaczysz. Albo sprawdź na portalu informacyjnym. Whatever
Ciekawszy lore, w którym momencie?. Ja rozumiem, że to jest totalnie subiektywna sprawa ale no sorry. No nie. Poczytaj książki człowieku.
Możliwość ożenku? Masz 3 postaci żeńskie, z którymi możesz się ożenić i to polega na odnalezieniu specjalnego medialionu... W T F. W T F. Specjalny medalion żeby się ożenić? Serio? Najlepsze są dialogi z tymi "żonami" czy "mężami". Ups, sorry, zapomniałem, że ich nie ma! Porównaj to do romansów z Wiedźmina.
Lepiej wykonana magia. Masz na mysli 3 czary ofensywne różniące się prawie niczym? Grałem magiem i to najsłabiej wykonana klasa postaci (około 30h). Już łotrzykiem grało mi sie lepiej (około 100h). W Wiedźminie masz 5 zupełnie różniących się czarów, które służą do czego innego, a nie tylko "zadają dmg" i z każdego się korzysta. Nie to co w Skyrimie, który cały możesz przejść na kuli ognia. Z reszty czarów prawie w ogóle sie nie korzysta. Czasami przywołanie... I tyle.
Wysil się bardziej bo na razie ci nie wyszło.

01.11.2015 22:22
36
odpowiedz
zanonimizowany1101535
23
Generał

Raczej juz mi sie nie chce. Skoro dla ciebie magia w Wiedzminie lepsza (jest tam 5 czarow a i tak uzywa sie w zasadzie tylko igni) niz Skyrim, gdzie czarow jest kilkadziesiat to nie mamy chyba o czym rozmawiac.
Postaci do ozenku tez jest wiecej niz 3, lekko po kilkanascie dla kazdej plci.
Skyrim moze jest mniejszy, ale sprawia wrazenie wiekszego. Moze to tylko wrazenie bo jest jedna duza mapa a nie pocieta na czesci, nie chce mi sie sprawdzac ani kilometrow kwadratowych liczyc, ale co mi nawet z tego ze Wiedzmin jest wiekszy, skoro mapa z wyspami i kilometrami wody jest nudna, a cala reszta to jakies pola? Nie musi byc wiekszy, wazne by byl ciekawszy.

02.11.2015 10:48
elathir
37
odpowiedz
elathir
103
Czymże jest nuda?

Możliwość ożenku RLY?

W wiedźminie więcej uczucia jest między Geraltem a płotką, niż w Skyrimie pomiędzy Dragonbornem a jego żoną/mężem. Akurat ta możliwość ożenku i zabawa z medalionem w tej grze to jest bardziej jakaś karykatura, dość mocno żałosna niż jakakolwiek zaleta.

By nie było, nie uważam, że Skyrim to zła gra, to jest dobra gra, ale Hack&Slash. Jest to gra o eksploracji i walce i w zasadzie niczym więcej. Poza częścią wątków gildii jest płytka jak kałuża na pustyni. Ogólnie warstwa RPG w niej leży, warstwa akcji jest świetna. I akurat tu się zgodzę, system magii w Skyrimie nie jest idealny (choćby do takiego DoS mu bardzo wiele brakuje), ma sporo wad (spamowanie jednym zaklęciem), ale na pewno nie jest gorszy od tego w Wieśku, jest dostosowany do gry H&S i w takiej sprawdza się dobrze. Tan w wieśku się fajnie sprawdza w tej konkretnej grze, jako dodatek dla Geralta, ale w innej grze już by się nie sprawdził. Mam tylko jedną uwagę, spamowanie Igni nie sprawdza się poza najniższym poziomem trudności. Na wyższych naprawdę korzysta się ze wszystkich znaków.

09.11.2015 12:39
Adrianun
38
odpowiedz
Adrianun
122
Senator

Poruszyłeś ciekawy temat. Dobry materiał Jordan! ;)

03.02.2016 00:52
39
odpowiedz
zanonimizowany1152280
13
Pretorianin

Dodatek wymaga podstawki, więc nadal mówimy o trzecim Wiedźminie. Dodatek może jedynie polepszyć/pogorszyć całość, a nie się od niej odrębnić. Jak chodzi o dodatki w przyszłości - Poza oczywiście genialną historią mogłyby zawierać:
-System walki na pięści z w2 (jako dodatek, nie zmiana tego z w3)
-Topory na skellige
-kości z w2 (jako dodatek)
-Kto więcej wypije aż padnie
-pory roku (na zasadzie postępu głównej fabuły, oraz dodatków)
-zapis całego świata po zakończeniu np z Radowidem, ale nie tylko
-nowy system polowań, zwierzyna w "ruchu" (jako dodatek, a nie jakaś zmiana)
-łowcy nagród
(czyli jeśli zajdziemy za skórę to za naszą głowę mogą wystawić zlecenie! i nająć profesjonalistów w eliminowaniu i tropieniu takich kozaków jak geralt)
-dodatkowe animacje geralta
-nowi przeciwnicy, potwory
-lokacje z w2
-nilfgard
-nie zamknięte wątki
-nowe aktywności poboczne itd.
No i oczywiście zwykłe zadania pod fabułe. Pisząc zwykłe nie mam na myśli konkretnych wątków, mogą być to zadania poboczne. W przypadku redow nie ma różnicy, oni świetną historie wpoją we wszystko.

tvgry.pl Mniej heroizmu w RPG-ach? Serca z Kamienia vs standardy gatunku