Vendetta: Curse of Raven's Cry | PC
W pierwszą wersje nie grałem ale na tą czekam czuję , że to będzie dobra gra na min 7,5/10 . Mam na dzieje tylko , że wyjdzie w polsce w pudełku.
Ta gra była mieszana z błotem przez wszystkich recenzentów i zdecydowaną większość graczy, którzy się z nią zetknęli; była jednym z największych średniobudżetowych gniotów ostatnich lat (do tego jeszcze dziś, po 9 miesiącach od premiery i po miażdżących recenzjach kosztującym "zaledwie"... 55 euro), a wy oczekujecie, że w 9-10 miesięcy zrobią z niej niemalże arcydzieło?!
Bądźcie poważni, zachowujecie się tak, jakbyście z branżą gier dopiero co się zetknęli.
Czy oni nie rozumią że nawet naprawiając tą grę itd to będzie i tak gra średnia :P
Ta gra jest nijaka nie ma nic ogólnie do piratów i ta mechanika eh :P Już więcej ma risen 2 choć tu też dziecinada :P Najlepiej to AC IV Black Flag wyszedł ^^
Już bym wolal żeby zrobili Two Worlds 3 ale cala kase wydali na raven cry i niech teraz beczą ^^
Za takie pieniądze to kupie każdy hicior w dniu premiery ... a jak się poległo za pierwszym razem , niezależnie od powodów to i trzeba by było jeszcze się na marketingu znać ... znaczy że nie mieli nigdy o tym pojęcia ... cena + poprzednia wtopa gwarantuje 80% mniejsze zainteresowanie ... z tego co czytałem wycieli sporo z gry a tylko część dopracowali ... to nawet moderzy pewnie lepiej by to zrobili ... może choć poprawili mechanikę walki na morzu i możliwość zmiany celu (pauza) na mapie świata . Moje oczekiwania są wygórowane bo prawie 100% więcej niż na metriku ... szkoda że nie korzysta się już z wiedzy i ogrania takich weteranów jak ja :P
Będę tańczył i śpiewał, jeśli jakimś cudem to naprawią. Ale nadziei nie mam
Niech kończą to gówno i niech biora się lepiej za bardziej udaną i cenioną serie TW. Chciałbym wkońcu w TW3.
Reality Pump upadło z pomocą firmy matki Topware.
Grę kończyło 10 osób.
Kupując tą grę nie pomagacie polskim game developerom.
Gra jest słaba nawet jeśli jest ukończona w 100% i potwierdzają to twórcy, którzy pracują już dla konkurencji.
Wina zwykle leży po obu stronach, ale w tym wypadku całość leży za zachodnią granicą.
Nie ma to jak wpier... długi w polskie studio i przestać im płacić.
Pomyślcie tylko ile fajnych gier możecie kupić za te 50 ojro.
NIE KUPUJCIE NAWET ZA 1 EURO.
PO PROSTU NIE.
I co? Gra wyszła, czy dalej będą bawić się w kotka i myszkę, i przesuwać premierę kilkunastokrotnie, jak to miało miejsce przed premierą pierwowzoru? Dziwię się, że Reality Pump dalej podejmuje żałosne próby ratowania crapa. Gówno jest gównem i należy je spuścić, zapomnieć o nim, a nie próbować zamienić w coś zjadliwego.
Przekleństwem dla Reality Pump był dzień w którym Top Ware przekazał im Raven's Cry. Zamiast tą grą chłopaki powinni się zajmować trzecim Two Worldsem. Prace powinny się zacząć tuż po premierze TWII, kiedy jeszcze w ekipie był Mirosław Dymek i kilkunastu innych chłopaków, którzy jeszcze nie odeszli do krakowskiego oddziału CD Projekt RED. Być może ekipie, która została udałoby się dociągnąć prace do końca i dzisiaj mielibyśmy dobrego, może bardzo dobrego action erpega.
No na dlh ocena 89/100 , wychodzi na to że to hit jak stanieje to kupuje.
Raven's Cry upadło twarzą na piach, a próbując się podnieść, prawdopodobnie wpadnie w błoto. Serio, ta gra nie ma już szans. Po tym jak tak zepsuła reputację Reality Pump i jeszcze na dodatek doprowadziła do jego rozpadu, po tej całej edycji rozszerzonej nie spodziewam się nic dobrego. Pewnie będzie jak z Heroes 7 - najpierw instalujesz grę, potem bugi uniemożliwiają ci ją, a na koniec musisz ciągnąć całe gigabajty z sieci, żeby w ogóle móc grać. Nie oceniam bo nie chcę tej gry całkowicie pogrążać, ale chyba odpuszczę sobie kupno.
@Valaron
Reality Pump upadło juz w momencie jak CD Project utworzył studio w Krakowie wtedy masa pracowników odeszła z 40 osobowego teamu zostalo 18 osób
W Raven's Cry nie grałem i po pierwszych recenzjach byłem bardzo sceptyczny. Vendettcie postanowiłem jednak dać szansę i cóż powiedzieć, wyszli z twarzą. Żegluga i walka morska bardzo przyjemne, grafika daje radę, sporo questów pobocznych, historia po pierwszych ok 10h też zapowiada się ciekawie. Walka w zwarciu pozostawia sporo do życzenia, ale idzie się przyzwyczaić. Jeśli ktoś lubuje się w marynistycznych, pirackich klimatach powinien dać grze szansę. 8/10
Właśnie czytam artykuł gdzie twórcy tej gry są oskarżani o wystawianie jej pozytywnych opinii na Steam... które wystawiają z nowo utworzonych kont. Widzę, że tutaj jest podobnie... prawda psyh0zzy?
Nieprawda Mikros ;) chociaż też czytałem o tym procederze i pomyślałem, że mój komentarz pewnie zostanie tak odebrany. Nie udzielam się na forum, bo wolę grać niż zabawiać się w znawcę, poza tym niestety forum GOL to wylęgarnia gimbusiarskich trolli, a ja nie mam czasu i nerwów na dyskusje z nimi. Za stary jestem :P A zrobiłem wyjątek i oceniłem Vendette, bo uważam, że warto dać grze szansę, chociaż po tym co się wydarzyło na steamie to pewnie definitywny koniec łatania tej produkcji. Po patchu 1.03 gra zrobiła się dostatecznie grywalna, żeby czerpać z niej przyjemność. Jest to ewidentnie frustrujące momentami "guilty pleasure" ale nie potrafię odmówić grze klimatu. Tym bardziej, że jestem wielkim miłośnikiem wątków marynistycznych i pirackich, zagrywałem się w równie zbugowane i łatane przez lata, przez fanów AoP2 SoAS, teraz skończyłem Vendettę i no cóż... szkoda strasznie zmarnowanego potencjału. Ale jak już dorzucą grę do CDA albo wypuszczą w jakieś wyprzedaży za 3$ to polecam zakupić ;) Mam nadzieję, że ludzie z RP trafią do porządnych firm i przyłożą łapę do jeszcze niejednej, dobrej produkcji. Pzdr.
O ja pier.ole! Jaskier zmienił się w pirata i pływa po morzu!
A tak na serio to Christopher jest w ch.j podobny do Jaskra.
Geralt, a może ty o czymś nie wiedziałeś?
Tam tam taaaaam....
Gra otrzymała niedawno dużą aktualizację naprawiającą sporą część błędów. Z opinii wynika, że gracze są zadowoleni, ale narzekają nadal na samouczek czy tam wprowadzenie. Jednak na steamie nie do kupienia na razie w złotówkach...
Jestem świeżo po ukończeniu gry i powiem, że gra jest dobra. Widzę że na tym portalu szerzy się cebula i jest wystawianie not typu: 5-4, na grę w którą nie grali, bo oczywiście AC:BF jest najlepszy. Owszem gra jest uznawana za najlepszą, popieram, ale vendetta to nie jest gra zła. Uważam, że jest dobrą grą.
,,+''
- Genialna muzyka
- Dobra grafika i bardzo dobrze zaprojektowane miasta
- Ciekawe questy poboczne
- Fabuła może i krótka, ale za to bardzo fajna
- Poker z Wiedźmina dwa , szanuje !! <3
- Główny bohater <3
- Bardzo dobrze zrealizowane bitwy morskie
- Klimat jest lepszy niż ten w BF
..-''
- Grę niestety przechodziłem po angielsku... Polska gra po angielsku i niemiecku ?! Żart
- Walka wręcz trochę toporna
- Błędy, glicze (chociaż ja nie skupiałem się na poszukiwaniu błędów w grze :) )
Jeśli ktoś miałby ochotę się skusić, lubi klimaty marynistyczne to polecam gierkę :) Zastanawiałem się nad oceną 8, ale ostatecznie 7,5/10.
Da sie jakos ustawic polskie napisy? na gry-online pisze ze niby sa ale do wyboru w grze mam tylko angielskie i niemieckie
Mimo niepochlebnych opinii, postanowiłem dać tej grze szansę, bo i tak mam ją dzięki family sharing, czy jak się toto na Steamie zwie – gier w klimatach pirackich nigdy za dużo. Intro nie było takie znów najgorsze, chociaż, miałem wrażenie, jakieś strasznie dziwnie wykadrowane. Dopiero po wejściu do menu się okazało, dlaczego – gra automatycznie ustawia sobie taką rozdziałkę, że na monitorze Full HD widzę tylko połowę tego, co mam widzieć... Skutkuje to tym, że za nic na świecie nie dało się przestawić rozdzielczości na jakąś sensowną ani nawet przełączyć się na tryb gry w oknie, bo nawet nie wiem, czy po wybraniu opcji coś w ogóle zmieniam, bo tego nie widać (screen), a maszowanie każdego przycisku w celu sprawdzenia, czy się zapisało, też nic nie dało. W plikach konfiguracyjnych grzebać mi się nie chce, bo nawet nie wiem, gdzie mam szukać, więc po pięciu minutach się poddałem. Nie no, sorry, ale jak twórcy nie potrafili zapobiec nawet takiemu głupiemu błędowi, który uniemożliwia w ogóle granie, to 0/10 jest odpowiednią oceną.
Straszne drewno. Beznadziejna walka, zero przyjemności. Nie ciekawe dialogi, fabuła nie wciąga. Na plus wygląd miejscówek, są nieźle zaprojektowane i klimatyczne, niestety grafika wygląda jak z xbox 360 i na GTX 1070 i i7 4970 spadki do ok 20 fps w 1080p. Wydaje mi się, że gra mogła by być dobra, ale zabrakło kasy czasu i być może umiejętności. Na chwile obecna tylko 10% graczy zdobyło osiągnięcie za ukończenie tutoriala :D
gra jest aż tak zła, że ma coś w sobie, że lubię oglądać gameplaye na youtubie, fakt miejscówki są klimatyczne, ale system walki i dialogi był importowane z indii :D
Trochę drewniana walka, ale klimat, muzyka, ogólna mechanika gry czy walk i handlu jest w porządku. Misje też, voice acting też.
Za to fatalna optymalizacja. Nawet na RTX 3090 można mieć 20 fps w miastach na minimalnych ustawieniach. Gdyby nie optymalizacja to bawiłbym się na tą siódemkę.
Szkoda, że nie da się naprawić by to chodziło w 60 fps :/
Naprawdę kilka szlifów i gra mogłaby odnieść sukces.
To mogła być wspaniała piracka gra RPG, co widać przede wszystkim w starannie przygotowanych lokacjach, które niestety są dość puste. Zła optymalizacja i wszechobecne niedopracowanie nie przeszkodziły mi w cieszeniu się świetnym klimatem oraz całkiem niezłą fabułą. Pewne elementy rozgrywki też są tutaj solidne, zwłaszcza te związane ze statkiem i bitwami morskimi. Jeśli ktoś jest odporny na bugi i przebrnie przez nie najlepszy początek to moim zdaniem czeka go sporo dobrej zabawy. Ode mnie słaba siódemka - bawiłem się lepiej niż przy poprzednim erpegu studia (Two Worlds 2).
Widać drenaż pracowników albo nieogarnięte zarządzanie (albo nawet obie opcje) sprawiły, że mamy kolejny... nie tyle nieoszlifowany co niedorobiony produkt.