Star Wars: Battlefront bez prywatnych meczów
literówka w tytule z BE zmieńcie na bez :)
Brak przeglądarki serwerów, brak czatu głosowego a teraz brak prywatnych meczów... to może najlepiej będzie jak w ogóle zrezygnują z trybu multiplayer bo to na pewno było by lepszym wyjściem niż wypuszczanie gry stricte nastawionej na rozgrywki w sieci skoro tryb ten ma być tak mocno wykastrowany z podstawowych jego elementów składowych.
Po tej marnej becie i tak bym tego nie kupił, ale co to za jaja są :D Brak czatu głosowego, lol, podstawa dzisiaj w grach multi.
W ogóle trochę żenada, że co wychodzi teraz tytuł pod multi to brak jest przeglądarki serwerów... co to za gównomoda?
Z każda nową informacją mam co raz mniejszą ochotę na grę. Kastrują nowe SW niemiłosiernie.
Chwała DICE za betę, bo razem z bratem i trójką znajomych, z którą grywamy w BF, czekaliśmy na SW:BF i planowaliśmy wszyscy kupić, żeby razem grać.
Po becie już wiemy, że nie warto :)
I po co wam czat głosowy, by gadać z randomami w randomowym meczu... no bez jaj
Ta gra się sama zaorała.
EA parszywe żydowskie ścierwo. Od BF4 kupuje ich gry na allegro po premierze za 50zł klucze... Bo pudełka mi są do niczego niepotrzebne... Dlaczego? Bo w nich już nic nie ma.. A nie.. .. jednak jest.... Ulotka zachęcająca kupienie pakietu premium. WIELKI **** IM W D***
Meh, ja tam jestem fps-owym casualem, także mi to nic nie robi. Z bety byłem strasznie zadowolony, klimat SW robił swoje, także prędzej czy później na pewno kupię. Jedyne co, to cena troszkę straszy, ale na pewno po premierze wygrzebie się gdzieś jakąś okazję.
Beta mi się podobała, chodziło wszystko na ultra jak ta lala ale ich chyba matka nie kocha gra + season pass to wydatek dokładnie chyba 398 zł, lepiej poczekać trochę i tak jak w przypadku battlefieldów kupić premium edition ze wszystkimi dodatkami w przyzwoitej cenie a nie cenie wyciągniętej z dupy
Gra powinna na premierę kosztować 120 zł max. Tyle rzeczy wykrojonych względem innych tytułów DICE, że głowa mała a liczą sobie aż tyle... chyba tylko za licencję SW. Odjęliby 50zł z oryginalnej ceny to wtedy może pomyślałbym nad zakupem. W obecnym stanie to ja tego nie ruszam. Za dużo przeciw, za mało za.
Nie wiem czy daloby sie bardziej wykastrowac sieciowa gre. I tu nasuwa sie pytanie, po co w ogole oni to robia jako gre multi? Czy Star Wars jako gra dla jednego gracza nie sprzedalaby sie lepiej?
Casuale singla kupiliby i tak (bo dla nich liczy sie znaczek SW), a gracze ktorzy oczekiwali czegos bardziej skillowego (i po marnej becie olali ten tytul) byc moze daliby sie przekonac do zakupu niezlym singlem.
"DICE nie wyklucza jednak, że w przyszłości może wprowadzić opcje prywatnych meczów, ale na razie niczego nie obiecuje i nie planuje w tej kwestii."
Aha... to ja zatem poczekam na tą przyszłość i gdy się już EA/DICE zdecyduje na wprowadzenie opcji które w domyśle powinny się już znajdować w podstawce.
P.S. powinni jeszcze zrezygnować z stałego połączenia z internetem. ;p
Nie ma komunikacji głosowej (co w grze z tak głupim chatem tekstowym jest skandalem), bitew kosmicznych, podboju galaktycznego, pojazdów dla kilku graczy, przeglądarki serwerów, drużyn, klas postaci ani nawet kampanii dla pojedynczego gracza.
Ale jest idiotycznie droga gra z idiotycznie drogą przepustką sezonową. Zawartości coraz mniej za coraz większą cenę.
Najbardziej wkurza mnie to, że fani kupią bo to Star Wars i ładnie wygląda. Sprzeda się cholernie dobrze i EA będzie dymało graczy przy każdej okazji.
Battlefront, dla idiotów.
EA za rok wyłączy serwery, bo będzie mogła to zrobić i sprzeda naiwniakom Battlefronta 2 z przepustką sezonową za 500 zł.
[17] tej ty już robisz te strimy? Bo chętnie pooglądam.
Strumyki są, ale tak jak kiedyś pisałam- nie mam zamiaru się tu ani nigdzie reklamować ;)
CyberTron [16]
Nie ma komunikacji głosowej (co w grze z tak głupim chatem tekstowym jest skandalem), bitew kosmicznych, podboju galaktycznego, pojazdów dla kilku graczy, przeglądarki serwerów, drużyn, klas postaci ani nawet kampanii dla pojedynczego gracza.
Ale jest idiotycznie droga gra z idiotycznie drogą przepustką sezonową. Zawartości coraz mniej za coraz większą cenę.
Spokojnie, spokojnie! I tak polecą same 9-10/10; no, może znajdzie się jakichś 2-3 radykałów lub hipsterów, którzy wystawią marne 8/10...
And last but not least - jak sam zauważyłeś - gra sprzeda się świetnie.
I o to chodzi w tym biznesie!
Za każdy brak czegoś względem poprzedniej gry DICE powinno się zabierać pół punktu. Pewnie skończylibyśmy na jakimś 5,5 / 10. Po tej grze i jej ocenach przez prasę będzie widać jak głęboko siedzi EA.
btw. Angry Joe w formie: https://www.youtube.com/watch?v=g8vR-I3ccCA :D
btw2. Pamiętajcie: NO PRE-ORDER!
Warto będzie poczytać recenzje tej gry i ogarnąć oceny, a potem uzmysłowić sobie które serwisy brać pod uwagę przed ewentualnym kupnem czegokolwiek (a przynajmniej ja tak będę robił).
które serwisy brać pod uwagę przed ewentualnym kupnem czegokolwiek
No to GOL możesz sobie spokojnie odpuścić. Z ich konsekwencją w ocenianiu to nawet nie ma na co czekać. Poleci pewnie 9/10 albo 9,5/10, to przecież gra od EA, nie wypada niżej ocenić.
No to GOL możesz sobie spokojnie odpuścić. Z ich konsekwencją w ocenianiu to nawet nie ma na co czekać. Poleci pewnie 9/10 albo 9,5/10, to przecież gra od EA, nie wypada niżej ocenić.
+ UV wmawiający wszystkim w komentarzach, że są złośliwi
Co chcecie ? W betę pykało 9 mln graczy, zero problemów technicznych, serwery wytrzymały, na Hoth rozpierdzielono 540 ty. AT-AT i poległo kilka milionów szturmowców. Ta gra po prostu jest skazana na sukces i ani brak komunikacji czy prywatnych meczy tego nie zmieni. Zresztą po cholerę komuś prywatne mecze. Ma ktoś z Was 39 kolegów którzy kupią grę i będą chętni zebrać się do wspólnej gry ? Wątpię.
Co ma do rzeczy liczba znajomych? Prywatne gry powodowałyby dostosowanie gry do community. Wystarczy zobaczyć, jak to wygląda w Titanfall a jak w BF 4. Dzięki serwerom można ograniczyć liczbę camperów, zwiększyć długość gry (tickety w BF)... a tak? Jesteś skazany na to, jak programista widzi grę.
Poza tym, w betę mogło pykać i 20 milionów, zobaczymy ilu graczy skusi się, żeby wydać 480 zł na grę.
Ale wiecie ze sa ludzie, ktorzy maja inna opinie od was i im gra moze sie podobac?
Podobnie jak recenzentom?
Ja sie w becie bawilem swietnie, ale cena gry zabija. Jak nie dorwe jej w promocji, to nie kupie na premiere, poczekam.
Nie zmienia to faktu ze nie podzielam niektorych narzekan. Z innymi jak najbardziej sie zgadam.
Zabawny jest takze fakt ze najpierw kazdy mowil ze to bedzie Battlefield w kosmosie, jak zrobili wszystko zeby nie byl, to jest marudzenie ze nie jest to Battlefield w kosmosie :).
No tak, teraz to mamy okrojony Battlefield w kosmosie zamiast pełnoprawnego Battlefielda w kosmosie. Super...
>Uświadom, że są ludzie o innych opiniach
>Wrzuć wszystkich do jednego worka pisząc "każdy mówił"
To fajne, cieszę się, że dobrze się bawiłeś. Ja przegrałem 4h i dawno nie grałem w multi, które mnie tak zanudziło :D
Poza tym wiadomo, GOL 9-9,5/10. Tak samo Unity, które potem w newsach było "rozczarowaniem", tak samo DA: I. Nie będzie to nic nowego. IGN też da pewnie z 9,5/10. To znaczy, że są wiarygodni?
Zabawny jest takze fakt ze najpierw kazdy mowil ze to bedzie Battlefield w kosmosie, jak zrobili wszystko zeby nie byl, to jest marudzenie ze nie jest to Battlefield w kosmosie :).
Nie wiem czy taki zabawny.
Po prostu ludzie znudzeni juz formula Battlefieldow chcieli dostac cos innego, a ogladajac wczesne prezentacje odczucia byly takie, ze to BF w kosmosie. Stad pierwsze narzekania.
Gdy wyszla beta okazalo sie, ze ta gra nie jest az tak podobna do Battlefielda, co jest na plus, ale na wielki minus okazalo sie, ze jest masakrycznie okrojona i uproszczona. W takim wypadku juz lepiej chyba, gdyby byla zwyklą kalką Battlefielda bez tych wszystkich ograniczen. Co tu smiesznego? Toz to zwykle logiczne rozumowanie :)
[30]+1
Ta gra jest tak sztucznie okrojona, że to aż żenujące.
Już widzę co się działo w siedzibie EA.
"Panowie, czas wydać jesienią strzelankę sieciową. Mamy licencję SW, więc robimy tylko kilka absolutnie koniecznych trybów gry, weźmiemy kilka mechanik z tyłka, zrobimy kilka mapek i sprzedamy to z season passem o którym nie powiemy więcej ani słowa za 120$. Co z tego, że cena nie odpowiada zawartości? To STAR WARS, debile kupią."
A na GOLu i tak będzie 9/10. Tak okrojony, śmierdzący naciąganiem graczy twór dostanie 9/10. Tak jak Unity i kilka innych nudnych potworków co to dostały 9/10 po prostu za bycie głośną premierą.
EA i tak jest na przegranej pozycji. Czego nie zrobia, bedzie zle.
Wystarczy zobaczyc wpisy w innych tematach gdzie padają stwierdzenia ze gra jest modem BF4 albo że jest identyczna.
Do Hardline to jeszcze pasowalo, ale tu? Ludzi sa chyba slepi albo pisza tak dla zasady zeby dowalic EA.
Natężenie bólu dupy silne odczuwam uhhh Malkontenctwo silne tu jest
Zasadniczo nie wiem co bardziej zabawne użytkownik CyberTron wyzywający kupców Battlefronta od idiotów, bo przecie CyberTron wie lepiej niz ja na co powinienem wydawać pieniędzy. Czy tez bardziej zabawne jest narzekanie na okrojenie gry, no bo przecie panie DLC to wymysł dla BFronta przy BFie i CODzie tego nie było :D Beka.
Ja niestety mam wrażenie że niektórzy zapomnieli czym NIE MIAŁ byc BFront! A nie miał byc własnie BFem w klimatach SW o czym z uporem maniaka informowało DICE:
"We have a strong legacy with Battlefield, but we did not want this to be a battlefield game – we wanted it to have a heart and soul of its own. We came at it from a very different angle. We know that the core audience of a game like this is different to the Battlefield audience. There’s a crossover, but Star Wars fans expect a Star Wars game, not a Battlefield game. We looked at what Star Wars stands for, rather than asking how can we tweak Battlefield to be something else."
Podkreślenie moje.
Czy kupie BFronta? Nie wiem, będzie to zależało to ekipy z która gram online, jak będzie chęć do grania to gra wyląduje na HDd jak nie pozostanie stary dobry BF4.
EA na przegranej? Hahahahahahaha!
Przecież ich gry kupują tłumy :D Co więcej, recenzenci wystawiają wysokie noty, często bezpodstawnie, bo to EA. Zawsze za wielkim wydawcą stoi recenzent, daleko nie trzeba szukać. Plus fani, mam konkretny przykład:
Natężenie bólu dupy
To jest właśnie idealny przykład, jakieś gimnazjalne słówko typu "ból dupy" i koniec rozmowy. Przecież nie można nigdzie napisać własnej opinii, bo to zawsze będzie ten "ból dupy". Lepiej pozwalać się dymać, lepsza opcja. Ojej, napisałem własne zdanie. Pewnie zaraz poleci "ból dupy", bo co innego?
EA na przegranej? Hahahahahahaha!
Moj post nie dotyczy ani sprzedazy ani ocen w recenzjach. Pora wziac oddech bo zaslepienie coraz wieksze.
Nawet jeśli chodzi o kwestię Battlefronta to się mylisz, przykład wyżej. Gra jest bardzo broniona i w zasadzie bezpodstawnie. Fani znajdują uzasadnienie na każdy wycięty element gry.
Po pierwsze Battlefront nigdy nie mial byc Battlefieldem z blasterami wiec narzekanie na brak rozwiazan "battlefieldowych", klas, druzyn czy narzekanie na brak taktycznego aspektu jest zwyczajnie smieszne. Od dawna bylo wiadomo ze to bedzie lekka onlineowa strzelanka ze swietnym klimatem. I po becie widac ze dokladnie taka jest i gra sie swietnie.
Druga i odrebna sprawa jest wycinanie/ogranicznie zawartosci przy astronomicznej cenie. EA juz do konca pojebalo i mimo fajnego gameplayu nie mam zamiaru glosowac za takimi rozwiazaniami wlasnym portfelem.
Oceny oczywiscie beda 9/10, a UVI bedzie pial z zachwytu jaka to cudowna gra bez minimum refleksji nad tym jak EA chce wszystkich ruchac w dupe.
Mitsukai [32]
EA i tak jest na przegranej pozycji. Czego nie zrobia, bedzie zle.
Hmm, ciekawe dlaczego gracze jeżdżą po EA zupełnie bezpodstawnie i dlaczego co jakiś czas zupełnie bez przyczyny zgarnia ono Złotą Kupę - przecież w ogóle sobie na to nie zasłużyło, ani w przeszłości ani w kontekście Battlefronta.
Gracze są zaślepieni kompletnie nieuzasadnioną niechęcią wobec EA i w ogóle się nie znają; nie zdają sobie sprawy, że wszystko jest przecież robione z myślą o nich i dla ich dobra.
Hmm, ciekawe dlaczego gracze jeżdżą po EA zupełnie bezpodstawnie i dlaczego co jakiś czas zupełnie bez przyczyny zgarnia ono Złotą Kupę - przecież w ogóle sobie na to nie zasłużyło, ani w przeszłości ani w kontekście Battlefronta.
Gracze są zaślepieni kompletnie nieuzasadnioną niechęcią wobec EA i w ogóle się nie znają; nie zdają sobie sprawy, że wszystko jest przecież robione z myślą o nich i dla ich dobra.
Nie wyszlo ci. Nastepnym razem troche lepiej ukryj ten jakze ambitny sarkazm. Co ma piernik do wiatraka? Temat jest o Battlefroncie, a nie o caloksztalcie dzialalnosci EA. Nie potrafisz napisac nic konstruktywnego to nie pisz wcale. Najlatwiej wyrwac kawalek zdania i wykorzystac pod swoja teorie.
Cyniczny Rewolwerowiec > +1
Mitsukai [39]
Temat jest o Battlefroncie, a nie o caloksztalcie dzialalnosci EA.
I ty naprawdę nie widzisz tego, co EA robi z tym Battlefrontem? Nie widzisz jak bardzo EA poprzez tego właśnie Battlefronta kolejny raz chce wydymać graczy bez mydła?
I tak, chodzi mi dokładnie o to samo, co napisał Cyniczny Rewolwerowiec. Gra, jej fundamenty może i są dobre, ale jednocześnie jest ona wykastrowana ze wszystkiego, co tylko możliwe, co jednak nie przeszkadza EA wołać o kompletnie absurdalne kwoty (zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę edycje Deluxe i Ultimate). Choć oczywiście znajdą się tacy, którzy z uśmiechem na ustach wypną dupę "bo to Star Wars"...
I ty naprawdę nie widzisz tego, co EA robi z tym Battlefrontem? Nie widzisz jak bardzo EA poprzez tego właśnie Battlefronta kolejny raz chce wydymać graczy bez mydła?
Jakbys przeczytal calosc, a nie ostatni post znalbys moje zdanie.
Mówią że CoD jest do dupy bo co roku to samo... no nowy BF jest czymść nowoczesnym i genialnym . Dobra koniec sarkazmu bo ktoś pomyśli, że piszę serio. Beta CoD:BO3 była dużo lepsza niż Beta SW:BF . Jest kilka elementów ,które mnie irytują jak np. brak jakiegokolwiek odrzutu. Można przez XXkm zdjąć kogoś z pistoletu. Nie no NAJS . Ogólnie zagrałem około 10h, nie podoba mi się. Takie moje zdanie, max ocena 3/10 <- a 3 bo to Gwiezdne Wojny.
Niech kupi i 100 mln os tą gre, ja odpuszczam.
Ale Battlefront jest wykastrowany po całości. Wycieli co się dało. Może to będzie w dodatkach a może nie. Tak czy inaczej płacenie za to 400 zł to zezwolenie na dymanie samego siebie przez korporację.
Zawsze znajdzie się dureń który takie coś kupi i drugi, który będzie tego bronił.
I WŁAŚNIE DLATEGO RYNEK GIER WYGLĄDA TAK A NIE INACZEJ.
Ktoś w korpo miał pomysł na zbroję dla konia za 5$. Jeden dureń to kupił, drugi dureń bronił takiego postępowania producenta, bo przecież "fajna zbroja".
Tak jest po dziś dzień. Durnie głosują portfelami i taka patologia (coraz mniej zawartości za coraz więcej pieniędzy, dlc, mikropłatności w grach AAA, "bonusy" do pre-orderów, gry wczesnego dostępu, gry sprzedawane w kawałkach) sięga coraz wyższych poziomów żenady, zniesmaczenia i zwyczajnego k**estwa. Ale zawsze znajdzie się dureń, który chcę się wybić na siłę i w zasadzie bez argumentów będzie stał na straży w oczekiwaniu na dymanko.
A najlepiej to co napisał CyberTron odzwierciedlają te 2 dodatkowe wersje gry: Deluxe Edition i Ultimate Edition... W Deluxe Edition za 10$ więcej dostajemy natychmiastowy dostęp do 3ch rzeczy: Blastera DL-44, Ion Grenade i Ion Torpedo (czyli rzeczy, które i tak dostaniemy i odblokujemy prędzej czy później w grze po prostu w nią grając) i 2 ekskluzywne zawartości. Dwie pieprzone animacje emotki... To jest całe Deluxe Edition?! Doprawdy?
Żeby było ciekawiej to jest jeszcze Ultimate Edition... Za dwukrotną cenę podstawki, w której dostaniemy niewiadomo jakie 4 dodatki z nową zawartością i lokacjami. Jak można kupić coś takiego w ciemno... Te edycje udowadniają tylko, że ludzie są głupi i kupią wszystko. Inaczej by takie korpo jak EA nie bawiło się w takie coś. Nie wiem jak można to tolerować? Nie dość, że gra ma wycięte mnóstwo rzeczy względem poprzednich gier DICE to jeszcze te edycje w jawny sposób kpią sobie z graczy. EA leje ciepłym moczem na graczy a niektórzy się cieszą, że pada...
No ale chłopacy, macie ból dupy. Tylko hejtujecie, narzekacie, uuu malkontenctwo jest tu silne.
Przecież ja wiem lepiej, na co wydać pieniądze. Oczywiście pomijam fakt, że przez moje decyzje cierpi cała branża growa... ale to nieważne. Macie ból dupy. Ja wiem na co wydam piniondze, w zasadzie to fajnie jak EA robi ze mnie frajera i podbija cenę podstawki z season passem do 120$. Zawsze chciałem kupić grę wartą 480 zł z DLC o których nie wiadomo nic.
120$ za multiplayer z 4 broniami 7 dodatkami kilka pojazdów kilka map kilka trybów
EA WELL PLAYED
dla porównania gra Insurgency (zaczynająca jako mod) tworzona przez małe studio oferuje kilkanaście razy więcej zawartości na najwyższym poziomie za 15$ a było w bundlu za 1$
Marudzicie jak stare baby. Kto Wam każe kupować Deluksy-Sreluksy. Podstawka jest za niespełna 160 zł a większość tego co jest w edycjach specjalnych i tak się prędzej czy później odblokowuje w grze.
Nie rozumiem też co takiego wielkiego okrojono w stosunku do Battlefielda. Nie ma klas postaci ? A czy ktoś powiedział, że zawsze w każdej produkcji DICE muszą być ? Są za to szturmowcy i rebelianci, którzy na tyle różnią się wyglądem że już z kilometra widać czy to swój czy to wróg. Nie ma drużyn ? Umówmy się że granie drużynowe tak naprawę skończyło się razem z drugą częścią BF. Tam miało sens bo istniała jakaś gra taktyczna. Od trójki to już było zwykłe napierdzielanie i robienie fragów, a kolega z drużyny był potrzebny tylko żeby szybko się na nim zrespić. Ktoś napisał że bronie nie mają odrzutu. Przecież to świat SW. Czy lasery mają jakiś odrzut ? Nie wiemy tego bo taka broń nie istnieje to chyba DICE może założyć w swojej grze że blastery nie będą miały odrzutu i nie trzeba będzie ładować broni. Komuś nie pasi to niech nie kupuje. Diablo 3 też wykastrowali jak choler a już chyba z 20 mln to kupiło i gra. Jest popyt to będzie i podaż na takie casulowe produkcje.
Podoba mi się, jak fani tej podróbki Battlefronta bronią tej gry. Czuć naiwność w powietrzu. I potem ta cała sprzedaż DLC faktycznie jest jaka jest, bo naiwniak kupi.
Nie rozumiem też co takiego wielkiego okrojono w stosunku do Battlefielda.
Brak czatu głosowego, czat pisany tylko gdy żyjesz (więc jest bezużyteczny, bo brakuje na to czasu i można laserem zebrać między oczy), brak klas czy bezsensowny teamwork (w BFie ma on jeszcze sens jako-tako).
Kto Wam każe kupować Deluksy-Sreluksy
EA. Gier od EA nie kupuje się bez season passa. No chyba, że satysfakcjonuje Cię granie na 7 mapach albo nie wiesz o czym mówisz chłopie.
Jakie 7 map jak zapowiedzieli 12 i jeszcze dwie darmowe Bitwa o Jakku. W praktyce i tak gracze zawsze wybierają kilka najlepszych map i tam najczęściej toczą bitwy. A czat głosowy po cholerę Ci ? Z randomami będziesz gadał jak i tak każdy ma to w dupie i wycisza innych graczy. A jeśli grasz z kumplami to chyba ogarniacie coś takiego jak TS.
dwie darmowe Bitwa o Jakku
Ok zgoda. Tylko, że dostępne są później. Za wczesny dostęp musisz zabulić.
W praktyce i tak gracze zawsze wybierają kilka najlepszych map
Nie mogą wybrać, bo nie ma prywatnych serwerów.
A czat głosowy po cholerę Ci ?
Po co w ogóle czat w grach nie? Rozbraja mnie to pierdololo o randomach. To nie są lata 90. Czat głosowy to dzisiaj podstawa w grach multi. Ostrzegasz o wrogu, gadasz, zwyczajna prosta funkcja. Jeśli usprawiedliwiacie sobie brak tej funkcji przez "po co z randomami Ci gadanie" to radzę zdjąć klapki z oczu. W ogóle cofnijmy się jeszcze wstecz, po co lepsza grafika, taka z 2002 będzie też ok, bo po co Ci coś, co dzisiaj jest standardem?
Co do map w SW:BF to się zgodzę że teraz jak nie będzie wyszukiwarki serwerów to można zapomnieć o graniu na kilku wybranych mapach. Matchmaking mi się nie podoba i z tym mogę się zgodzić że jest to krok wstecz. Co do czatu. Grałem masę godzin w BF3, Payday 2, Killing Floor, L4D z randomami i bardzo rzadko ktoś coś nadawał do mikrofonu. A jak mi ma jakiś debil śpiewać piosenki albo piszczeć jak dziecko to ja za taki czat dziękuję. Z kumplami zawsze wbijamy na TS-a i sprawa jest załatwiona. Czat taki sprawdza się ale tylko gdy można tworzyć prywatny mecz. W L4D 3 kupli zawsze można znaleźć ale w SW:BF gdzie grających jest znacznie więcej to byłby poważny problem aby tylu znaleźć. Chyba że w ramach jakiegoś klanu ale klany też mają własne TS-y.