No Man's Sky - kolejna prezentacja kosmicznego sandboksa
Obawiam się, że to będzie śliczna gra w której zabawy będzie tak naprawdę na pół godziny. Ot polecieć na dwie planety, połazić, wyłączyć...
zobaczymy ale prezentuje sie znakomicie, oby bylo duzo do roboty.
A ja oczekuję właśnie tego. Pełna swoboda, zero fabuły i narzuconego celu. Chcę tylko dostać narzędzia i mechanizmy pozwalające na eksplorację galaktyki. Tylko tyle i aż tyle.
Raistand [2]
Obawiam się, że to będzie śliczna gra w której zabawy będzie tak naprawdę na pół godziny.
Odnoszę podobne wrażenie. Mam wrażenie, że pierwsze 2 h to będzie "ŁAAAŁ" wywołane hajpem i marketingiem. Kolejne 2 h to będzie "łaaał" spowodowane ciekawością "zczymtosieje". Następne 2 h to będzie "łał" pt. "co by tu jeszcze zrobić". Kolejne 2 h to będzie granie na oparach hajpu i ciekawości. Jednakże późniejsze godziny to będzie "eee, wracam do Assassina 32/Fallouta 4/Call of Duty 79/czegokolwiek, a No Man's Sky wystawiam na aukcji (dot. tylko wersji PS4, he he)".
@koobun
Tylko, że eksplorować trzeba mieć co. A tutaj - zwłaszcza zważywszy na proceduralnie generowany świat - żadnych rewelacji bym się nie spodziewał. Na pewno trafi się parę urokliwych lokacji, ale czy eksploracją można nazwać bieganie po losowych jaskiniach, brodzenie w losowym bagnie, pływanie w losowym jeziorze czy przedzieranie się przez losowe krzaki?
W świecie projektowanym ręcznie, twórcy mogliby umieścić jakieś smaczki, sekrety, dodatkowe informacje na temat świata gry itd. W świecie proceduralnym, mogą co najwyżej budować rzeczywistość z uniwersalnych klocków i "chować" przed graczami elementy w stylu pól surowców, składników rzemieślniczych, nowych broni itd. Jak dla mnie to rozrywka na max kilka godzin, potem będzie wiać nudą. No ale to też kwestia gustu. Mnie Minecraft znudził po 15 minutach, ale są i tacy, którzy grają w niego od lat...
Te planety są do siebie zbyt podobne pod względem fauny i flory...
[8] - Mnie Minecraft znudził po 15 minutach, ale są i tacy, którzy grają w niego od lat... Minecraft ma tryb multi. Tu zdaje się ma być tylko tryb dla pojedynczego gracza.
Zaraz po informacjach o tym, że powstaje NMS i że ma być tam bazylion losowo generowanych gatunków zwierząt w sieci pojawiły się "generatory" działające na zasadzie łączenia ze sobą kolorów, określenia wielkości i gatunków. No i wychodziło z tego powiedzmy "mały, zielony dinozaur", "duży niebieski ptak", duży niebieski dinozaur", itd... :)
A tu generator planet https://marian42.github.io/proceduralart/
Persecuted [8]
Mnie Minecraft znudził po 15 minutach, ale są i tacy, którzy grają w niego od lat.
W Minecrafcie przynajmniej samemu można coś tworzyć: od - dajmy na to - stołu po wielkie miasta. Sam nie grałem w Minecrafta ani sekundy, ale - zagrywając się swego czasu w np. SimCity 1-3 czy bawiąc się edytorami do Neverwinter Nights lub Wiedźmina 2 - wiem, że (mające solidne podstawy gemeplayowe - w przypadku gier) tworzenie może sprawić nie mniejszą frajdę niż destrukcja. Tak że - może poza ogromem świata - większych analogii między Minecraftem a No Man's Sky bym nie szukał.
Moim zdaniem eksploracja w grach powinna być środkiem, a nie celem. Jeżeli natomiast jest ona celem (a z tego, co zdążyłem się zorientować, tak właśnie jest w No Man's Sky), to na horyzoncie dostrzegam meganudę... Tym bardziej, że - jak słusznie zauważył Persecuted - proceduralnie generowany świat potrafi szybko nużyć i zaczyna się tęsknić za rękodziełem.
Rainstand [ 10]
Tu zdaje się ma być tylko tryb dla pojedynczego gracza.
No Man's Sky ma być "grą multiplayer w zasadzie bez trybu multiplayer"... ;)
To będzie jedna z tych gier, których (najbardziej) rzetelne recenzje zaczną pojawiać się co najmniej po kilku dobrych miesiącach od premiery, kiedy opadnie hajp i pierwsze zachłyśnięcia się ogromem świata i tym całym - jak dla mnie będącym ślepą uliczką, z której blisko dwie dekady temu wydostała się np. Bethesda - proceduralnym generowaniem.
A ja przez stanę grać gw2,wowa,wildstara i warframe jak to wyjdzie, oraz wieśka 3 jak to wyjdzie by skupić się tylko na tej grze.
Mam nadzieję, że w tej grze będzie handel między graczami coś jak w EVE Online jak i będzie można budować własne konstrukcje, bazy, fabryki oraz liczę, że gracz zaczyna od zera i musi zbudować podstawy itd. i dopiero później później swój statek kosmiczny tak jak to było dawniej w space engineers lub obecnie w Empyrion. Bo samo latanie po planetach i wydobywanie tylko surki żeby kupić gotowy statek będzie kiepskim pomysłem